Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[kamilla123]

Stradiva!

Najlepiej idź jutro na betę i będziesz miała spokojny weekend, a @ może się opóźniać ze stresu przed niechcianą ciążą. A co do objawów to nic nie można powiedzieć, bo stan podgorączkowy może wynikać np. z przeziębienia, a ciemniejsze otoczki może miałaś wcześniej tylko nie zwracałaś na to uwagi? Prawdopodobieństwo bycia przez Ciebie w ciąży jest naprawdę znikome. Idź na betę!

Pozdrawiam

[kasiolkas]

Witam Was. Ja cierpliwie do testu czekam, ale to dopiero 19 dc... No, ale zaczęły się bóle jajnika i podbrzusza, więc może się coś szykuje. Też mam biały śluz jak Stradiva, hmm ale to może oznaczać po prostu dni bezpłodne przed okresem. Piersi nie bolą a zmęczona jestem, bo wcześnie wstaje, więc każdy by zmęczony był :P. Tak więc nic jeszcze nie wiadomo i staram się nie wmawiać, ale jak tu nie wmawiać, hihi.
Pierwszy test (wczesny) w niedzielę lub poniedziałek, ale może być za wcześnie, dlatego kolejne w czwartek i kolejną niedzielę

[andziulasss]

Napisane przez Stradiva

Aha, i teraz mam mleczną wydzielnę. Przed miesiączką? Wydzielina? Hmmm...

Hmm..tak czytam i czytam Twoje wypowiedzi,az postanowilam,ze napisze Ci cos co wiem z wlasnego doswiadczenia. Jeszcze nie tak dawno temu myslalam,ze jestem w ciazy. Ale bylam w zupelnie innej sytuacji,gdyz dziewica nie jestem a stosunek odbyl sie w dni plodne,do konca;] Wszystkie objawy jakie mialam wskazywaly mi na ciaze. NAgle zauwazylam,ze mam nabrzmiale piersi,ze zylki niebieskie na nich sa,ze na widok czy zapach niektorych potraw mnie mdli,ze sikam czesto.. Objawy,ktore mam na codzien nagle staly sie dla mnie podstawa do stwierdzenia,ze to ciaza. Potem dostalam @,w terminie i wszystkie objawy minely;] Takze moim zdaniem(i jak widze nie tylko moim) nie ma sie co stresowac i dolowac. Wrzuc na luz i bedzie dobrze,zobaczysz Nie wiem jak zwinne musialyby byc plemniki,zeby dogonily komorke jajowa,kiedy sa az w przedsionku pochwy Poza tym,dziecko to nie koniec swiata!Ja w to uwierzylam i jakos swiadomosc ciazy nie jest taka straszna,mimo,ze jestem niewiele starsza od Ciebei,z tego co piszesz.. Glowa do gory! Pozdrawiam

[andziulasss]

Hej dziewczyny. Pisalam troche wczesniej o moich objawach ciązy. Byłam dzisiaj u lekarza i okazało się że moge być w ciązy pozamacicznej lub to pękniety torbiel... bo jakieś płyny mam tammmm ... własnie czekam na wynik hcg

Kyaraa,Trzymam kciuki,zeby wszystko bylo w porzadku Powodzenia i duzo zdrowia

[zabka1989]

hej kobietki czy byscie mogly mi odpisac na moje watpliwosci? Juz pytalam czyprzez grzybka pochwy badz od tego ze nie mam sluzu takiego jak powinien byc w dni plodne czyli przezroczystego lub niechcace przeciecie przez lekarza mojego jajnika podczas zabiegu wyciecia robaczkowego wyrostka czy to wszystko moze byc przyczyna tego ze nie moge zajsc w ciaze? i dlaczego z gory wam dziekuje

[Twitti]

Mam pytanie, czy któras z Was miala takie objawy ciązy i czy moga to byc w ogole objawy ciazy:

1) bol piersci (zawsze mam przed @)
2) obwódki wokol sutkow (nie pamietam czy zawsze mam)
3) w ciagu dnia o roznych porach kreci mi sie w glowie (zwlaszcza jak jestem glodna - wczesniej tak nie mialam) i czasem mnie mdli
4) brzuch mam jakby spuchniety (bardzo szybko sie najadam), ale nie boli.
Zawsze moglam zjesc do filmu kilka paczek chrpek i popic dwoma piwami, a wczoraj zjadlam kilka chrupek i wypilam jedno piwo 0% i myslalam ze zwymiotuje!Moj brzuch odmowil posluszenstwa! Z reszta nie pierwszy raz!

@ mam miec pod koniec miesiaca, wiec chyba poczekam do tego czasu i zobaczymy czy dostane!Ale pytam tak tylko z ciekawosci

Pozdrawiam

[Madzialinda]

Hej dziewczyny własnie zrobilam sobie tescik(pre-test)i wyszły mi 2 krechy jedna troche slabsza ale 2!!!

[Stradiva]

Kochane... Dziękuję Wam za wsparcie...
Dzisiaj dostałam okres (gdy zobaczyłam krew myślałam, że zacznę majtki całować!). Jest raczej taki jak zawsze - silny ból brzucha, krwawienie chyba też podobne. Dostałam rano, także trudno mi jeszcze zaobserwować jakieś zmiany ewentualne. Z tą różnicą, że piersi mnie nie bolą, a zawsze miałam trochę bolesne. Ale te otoczki... :/
Trochę pocierpię, bo zawsze biorę jakiś APAP na te bóle i idę spać, ale na wszelki wypadek nie wezmę, gdybym jednak była w c.
Nie mierzyłam temperatury (nie chcę znowu zobaczyć tego samego), ale wydaje mi się, że mogę mieć podgorączkową.
No i co teraz? Czy mam zrobić dziś test? Czy mogę mieć jeszcze tą nadzieję...?

[Stradiva]

Napisane przez andziulasss

Nie wiem jak zwinne musialyby byc plemniki,zeby dogonily komorke jajowa,kiedy sa az w przedsionku pochwy

O to akurat bym się nie martwiła, bo plemniki mają spory zasób energii, no i pływają pod prąd. Ale szanse są faktycznie dużo mniejsze, bo to była chwila, i nie było kontaktu z wytryskiem, a w ewentualnym płynie preejakuacyjnym jest ich sporo mniej, niż w wytrysku.
Ale możliwość jest.

[cashmeree]

Napisane przez Stradiva

Kochane... Dziękuję Wam za wsparcie...
Dzisiaj dostałam okres (gdy zobaczyłam krew myślałam, że zacznę majtki całować!). Jest raczej taki jak zawsze - silny ból brzucha, krwawienie chyba też podobne. Dostałam rano, także trudno mi jeszcze zaobserwować jakieś zmiany ewentualne. Z tą różnicą, że piersi mnie nie bolą, a zawsze miałam trochę bolesne. Ale te otoczki... :/
Trochę pocierpię, bo zawsze biorę jakiś APAP na te bóle i idę spać, ale na wszelki wypadek nie wezmę, gdybym jednak była w c.
Nie mierzyłam temperatury (nie chcę znowu zobaczyć tego samego), ale wydaje mi się, że mogę mieć podgorączkową.
No i co teraz? Czy mam zrobić dziś test? Czy mogę mieć jeszcze tą nadzieję...?

no i widzisz a tak sie przejmowałaś co do Apap`u to jedyna przeciwbólówka którą możez brać w ciąży więc na pewno nic Ci nie będzie, poczekaj kilka dni zobacz czy to faktycznie okres czy tylko plamienie a jak się skończy i nadal będziesz miała wątpliwości zrób test krwi beta i to da ci 100% pewność

[pakusia86]

Napisane przez cashmeree

no i widzisz a tak sie przejmowałaś co do Apap`u to jedyna przeciwbólówka którą możez brać w ciąży więc na pewno nic Ci nie będzie, poczekaj kilka dni zobacz czy to faktycznie okres czy tylko plamienie a jak się skończy i nadal będziesz miała wątpliwości zrób test krwi beta i to da ci 100% pewność

dokladnie lepiej poczekac kilka dni i sprawdzic czy to faktycznie okres a po skonczonym plamieniu wykonaj test zeby miec 100% pewnosci powodzenia

[Stradiva]

Czyli test dopiero po miesiączce zrobić, tak? Bo mam go już kupionego (pyłkowy).
Krwawienie mam normalne i to mnie cieszy.
Wiem, że męcząca jestem, ale tyle stresu mnie to kosztuje, że nie pytajcie. A poza tym mam w weekend 100dniówkę, także chciałabym się dobrze bawić. A tydzień temu na weselu przez zamartwianie szybciej skończyliśmy imprezę...
Dziwne by było, żeby przy normalnym (w moim przypadku dosyć obfitym) krwawieniu zaimplantowany zarodek przetrwał...
Mocno się mylę...?

[Foka29]

Nie jesteś w ciąży, ale jak nadal spędza Ci to sen z powiek to zrób ten test PŁYTKOWY.
15 zł to nie majątek, a równowaga psychiczna jest bezcenna.

Zawsze mnie zastanawiało, to dumanie nad sobą dziewczyn w necie, wyszukiwanie objawów schizowanie i żal kilkunastu zł na test.
Nie raz i nie dwa okres mi się spóźniał i podejrzewałam, że jestem w ciąży. Szłam do apteki, robiłam test i miałam spokojną głowę. Proste?

[angkorcz]

witam wiecie co mialam straszna dzisiaj nocke co 10 min do wc chodzilam a jak z lozka wstawalam za szybko strasznie mnie jajnik bolal mialam zgage cala noc dzis w pracy wszystko wydawalo mi sie ciezkie nawet kartki papieru niewiem co sie dziejeale cos dziwnego dolem brzucha mnie boli nie mam wymiotow nie kreci mi sie w glowie nie jestem senna |@nadal nie ma w niedz robie tescik

[angkorcz]

madzialinda serdecznie gratulujeale dla pewnosci zrobila bym za dwa dni nastepny dla pewnosci

[Stradiva]

Napisane przez Foka29

Nie jesteś w ciąży, ale jak nadal spędza Ci to sen z powiek to zrób ten test PŁYTKOWY.
15 zł to nie majątek, a równowaga psychiczna jest bezcenna.

Zawsze mnie zastanawiało, to dumanie nad sobą dziewczyn w necie, wyszukiwanie objawów schizowanie i żal kilkunastu zł na test.
Nie raz i nie dwa okres mi się spóźniał i podejrzewałam, że jestem w ciąży. Szłam do apteki, robiłam test i miałam spokojną głowę. Proste?

Nie żałuję na test. Dzisiaj kupiłam trzeci, który mam zamiar ostatecznie zrobić. Ale mnie osobiście tak strasznie nie dziwi, że są dziewczyny, które nie kupują. Bo ich najzwyczajniej w świecie może na to nie stać. Pomyślałaś o tym?

[frida110]

Napisane przez Stradiva

Nie żałuję na test. Dzisiaj kupiłam trzeci, który mam zamiar ostatecznie zrobić. Ale mnie osobiście tak strasznie nie dziwi, że są dziewczyny, które nie kupują. Bo ich najzwyczajniej w świecie może na to nie stać. Pomyślałaś o tym?

To dwa poprzednie jakie wyszły???
Stradivio jeżeli potrzebujesz tego, proszę: NIE JESTEŚ W CIĄŻY. Ale to zresztą powinnaś już wiedzieć, bo Twoja wiedza z biologii jest przecież dość duża.
Foce nie chodziło raczej o dziewczyny których nie stać na test, tylko o co innego. Ale to już inna bajka.

[Foka29]

Faktycznie, chodziło mi o coś innego.
Nie sądzę, żeby te wszystkie miałczące na forach dziewczyny nie miały na test, chodzi mi o ich mentalność.
Opisują obcym ludziom bez wykształcenia medycznego, nie znających ich (każda kobieta ma inną fizjologię) jakieś wydumane objawy zamiast zrobić test. Zaśmiecają fora, trują, męczą i ... nic z tego nie wynika, bo przecież nikt nie jest im w stanie tego wywróżyć.

Swoją drogą, jeżeli ktoś jest na tyle niesamodzielny, że nie ma nawet kasy na test ciążowy, to nie powinien współżyć - bo jak mniemam tym bardziej nie stać go na środki antykoncepcyjne... o potencjalnej wpadce już nie wspomnę.

[Seona]

Napisane przez Foka29

Nie sądzę, żeby te wszystkie miałczące na forach dziewczyny nie miały na test, chodzi mi o ich mentalność.
Opisują obcym ludziom bez wykształcenia medycznego, nie znających ich (każda kobieta ma inną fizjologię) jakieś wydumane objawy zamiast zrobić test. Zaśmiecają fora, trują, męczą i ... nic z tego nie wynika, bo przecież nikt nie jest im w stanie tego wywróżyć.

Swoją drogą, jeżeli ktoś jest na tyle niesamodzielny, że nie ma nawet kasy na test ciążowy, to nie powinien współżyć - bo jak mniemam tym bardziej nie stać go na środki antykoncepcyjne... o potencjalnej wpadce już nie wspomnę.

Miałam już sobie odpuścić ten wątek, bo podnosi mi ciśnienie a w ciąży to niewskazane, ale nie mogę jakoś Zgadzam się z Foką29 w całej rozciągłości Kocham Cię

Dziewczyny, które tu opisuję swoje obawy niech sobie zrobią test z sikania lub pójdą na test ciążowy z krwi beta hcg i po stresie i problemie

Pamiętam po sobie, jak szukałam u siebie objawów ciąży, ale zawsze zrobiłam sobie w końcu test i wszystko stawało się jasne. Poza tym jeszcze mierzyłam temperaturę, gdy było bliżej okresu a temperatura rosła to od razu test i sprawa jasna.

[pakusia86]

Napisane przez Seona

Miałam już sobie odpuścić ten wątek, bo podnosi mi ciśnienie a w ciąży to niewskazane, ale nie mogę jakoś Zgadzam się z Foką29 w całej rozciągłości Kocham Cię

Dziewczyny, które tu opisuję swoje obawy niech sobie zrobią test z sikania lub pójdą na test ciążowy z krwi beta hcg i po stresie i problemie

Pamiętam po sobie, jak szukałam u siebie objawów ciąży, ale zawsze zrobiłam sobie w końcu test i wszystko stawało się jasne. Poza tym jeszcze mierzyłam temperaturę, gdy było bliżej okresu a temperatura rosła to od razu test i sprawa jasna.

zgadzam sie z dziewczynami

pozatym watek chyba dotyczy "jestem w ciazy, moje pierwsze objawy" a nie "jestem w ciazy??? moje pierwsze objawy??" do tego drugiego tematu zostal chyba utworzony watek zbiorczy i tam mozna zamiescic posta ze swoimi watpliwosciami

tak samo jak dziewczyny uwazam ze pierwsza czynnoscia, powinno byc kupienie i zrobienie testu a nie pytanie sie wizazanek czy sie jest w ciazy

dziewczyna starajacym sie zycze szybkiego zafasolkowania

[adaikaka]

Napisane przez Foka29

Faktycznie, chodziło mi o coś innego.
Nie sądzę, żeby te wszystkie miałczące na forach dziewczyny nie miały na test, chodzi mi o ich mentalność.
Opisują obcym ludziom bez wykształcenia medycznego, nie znających ich (każda kobieta ma inną fizjologię) jakieś wydumane objawy zamiast zrobić test. Zaśmiecają fora, trują, męczą i ... nic z tego nie wynika, bo przecież nikt nie jest im w stanie tego wywróżyć.

Swoją drogą, jeżeli ktoś jest na tyle niesamodzielny, że nie ma nawet kasy na test ciążowy, to nie powinien współżyć - bo jak mniemam tym bardziej nie stać go na środki antykoncepcyjne... o potencjalnej wpadce już nie wspomnę.

Napisane przez Seona

Miałam już sobie odpuścić ten wątek, bo podnosi mi ciśnienie a w ciąży to niewskazane, ale nie mogę jakoś Zgadzam się z Foką29 w całej rozciągłości Kocham Cię

Dziewczyny, które tu opisuję swoje obawy niech sobie zrobią test z sikania lub pójdą na test ciążowy z krwi beta hcg i po stresie i problemie

Pamiętam po sobie, jak szukałam u siebie objawów ciąży, ale zawsze zrobiłam sobie w końcu test i wszystko stawało się jasne. Poza tym jeszcze mierzyłam temperaturę, gdy było bliżej okresu a temperatura rosła to od razu test i sprawa jasna.

Napisane przez pakusia86

zgadzam sie z dziewczynami

pozatym watek chyba dotyczy "jestem w ciazy, moje pierwsze objawy" a nie "jestem w ciazy??? moje pierwsze objawy??" do tego drugiego tematu zostal chyba utworzony watek zbiorczy i tam mozna zamiescic posta ze swoimi watpliwosciami

tak samo jak dziewczyny uwazam ze pierwsza czynnoscia, powinno byc kupienie i zrobienie testu a nie pytanie sie wizazanek czy sie jest w ciazy

dziewczyna starajacym sie zycze szybkiego zafasolkowania

:brawo: bardzo dobrze to dziewczyny ujęłyście Ostatnio nawet przestałam tu wchodzić bo to co czytałam jakoś mnie denerwowało... Gdzie tu sens doszukiwać się objawów na kilka dni po współżyciu, albo gdy stosunek był ale nie do końca...

POWTARZAM RAZ JESZCZE.... Objawów możecie się doszukiwać jak @ Wam się zacznie spóźniać... Wcześniej to w 90 % jest jedna wielka ściema organizmu i tylko ryje to psychike... Sama tak miałam więc wiem o czym mówię... teraz jestem mądrzejsza i więcej tego błędu nie popełnie... Szkoda życia, nerwów... Poczekajcie do @, jak nie przyjdzie to zróbcie test i ewentualnie wtedy piszcie co jest??

[kasiolkas]

Witam. Dziś 21 dzień cyklu. Zrobiłam test. Wiem, że to za wcześnie, ale jak tak testy w "szufladzie leżą" (w kartonie, bo nie mam jeszcze szuflady :P), to ciężko się powstrzymać. Nie wiem, czy to moje oczy, czy co, ale widzę straaasznie bladą drugą linię. Miał ktoś tak w tak wczesnym terminie?? Dziwne, bo objawów w sumie nie mam, tylko czasem brzuch boli, ale to normalne po wolulacji/przed okresem. Czekają na mnie jeszcze 2 testy, które zrobię później. Jeśli wyjdą pozytywne daw Wam znać i przemyślę, czy miałam jakieś objawy, bo teraz jak zacznę ich doszukiwać, te pewnie każdy znajdę .
Trzymajcie za mnie kciuki

[adaikaka]

Napisane przez kasiolkas

Witam. Dziś 21 dzień cyklu. Zrobiłam test. Wiem, że to za wcześnie, ale jak tak testy w "szufladzie leżą" (w kartonie, bo nie mam jeszcze szuflady :P), to ciężko się powstrzymać. Nie wiem, czy to moje oczy, czy co, ale widzę straaasznie bladą drugą linię. Miał ktoś tak w tak wczesnym terminie?? Dziwne, bo objawów w sumie nie mam, tylko czasem brzuch boli, ale to normalne po wolulacji/przed okresem. Czekają na mnie jeszcze 2 testy, które zrobię później. Jeśli wyjdą pozytywne daw Wam znać i przemyślę, czy miałam jakieś objawy, bo teraz jak zacznę ich doszukiwać, te pewnie każdy znajdę .
Trzymajcie za mnie kciuki

No to trzymam kciuki żeby ta blada kreseczka zrobiła się mocna
Możliwe że owu miałaś wcześnie i trafiłaś na dobry moment Mi test pozytywny z bladą kreseczką wyszedł w 26 dniu ale ja wiedziałam że jestem w ciąży, wiedziałam że zajdę jak tylko dostałam ostatnią @ że to ten cykl

Pozdrawiam i trzymam kciuki

[kasiolkas]

Zdjęcie testu

[adaikaka]

Napisane przez kasiolkas

Zdjęcie testu

No coś tam jest ale naprawdę bladziutkie, trzeba się wpatrywać...
Myślę, że za 5 dni już nie będziesz musiała się wpatrywać

Tylko wiesz... tfu tfu jest jeszcze bardzo wcześnie i może się okazać, że jednak @ przyjdzie...
Ja tak drżałam do jakiś 3 dni po planowej @ która miała przyjść a na szczęscie nie przyszła...
Dlatego uważam, że nie powinno się robić testów tak wcześnie... czasem komórka jest nie taka jaka powinna być i organizm się jej pozbywa... Jak testu nie zrobisz to nawet o tym nie wiesz... a jak zrobisz to niestety odczuwa się stratę

[kasiolkas]

[No coś tam jest ale naprawdę bladziutkie, trzeba się wpatrywać...
Myślę, że za 5 dni już nie będziesz musiała się wpatrywać

Tylko wiesz... tfu tfu jest jeszcze bardzo wcześnie i może się okazać, że jednak @ przyjdzie...
Ja tak drżałam do jakiś 3 dni po planowej @ która miała przyjść a na szczęscie nie przyszła...
Dlatego uważam, że nie powinno się robić testów tak wcześnie... czasem komórka jest nie taka jaka powinna być i organizm się jej pozbywa... Jak testu nie zrobisz to nawet o tym nie wiesz... a jak zrobisz to niestety odczuwa się stratę [/quote]

Wiem, ale jakoś się nie mogłam powstrzymać. Kolejny test za 5 i 8 dni, więc wtedy już będzie wszytsko wiadomo.

[adaikaka]

Napisane przez kasiolkas

[No coś tam jest ale naprawdę bladziutkie, trzeba się wpatrywać...
Myślę, że za 5 dni już nie będziesz musiała się wpatrywać

Tylko wiesz... tfu tfu jest jeszcze bardzo wcześnie i może się okazać, że jednak @ przyjdzie...
Ja tak drżałam do jakiś 3 dni po planowej @ która miała przyjść a na szczęscie nie przyszła...
Dlatego uważam, że nie powinno się robić testów tak wcześnie... czasem komórka jest nie taka jaka powinna być i organizm się jej pozbywa... Jak testu nie zrobisz to nawet o tym nie wiesz... a jak zrobisz to niestety odczuwa się stratę

Wiem, ale jakoś się nie mogłam powstrzymać. Kolejny test za 5 i 8 dni, więc wtedy już będzie wszytsko wiadomo.[/quote]

[kasiolkas]

jakoś nadusiłam na cytuj i się nie udało przepraszam

[kkarolaa]

Witam wszytkie Panie, widze ze naprawde jestescie obeznane w temacie. Ja natomiast nie mam zielonego pojecia a wiele pytan. Zaczne moze od tego, ze bardzo chce miec juz dzidziusia. Jak bylam u lekarza zeby sprawdzic czy wszystko ze mna ok (nigdy nie stosowalam zadnych srodkow antykoncepcyjnych), lekarz stwierdzic ze mam malo i bardzo malutkie pecherzyki w jajnikach ktore podobno sie zapladnia i nie ma mozliwosci zebym przy takim malym mogla zajsc w ciaze. Wiec przepisal mi tabletki "clostilbegyt"-zazywalam tak jak kazal i w 12 dc poszlam na kontrole czy cos sie poprawilo.Okazalo sie ze mam jeden ale bardzo fajny duzy pechcerzyk i ze mozna probowac, przepisal mi w tym samym dc zastrzyk (niepamietam nazwy ale to bylo cos ze w skladzie byl mocz kobiety ciezarnej czy cos takiego ) i dopiero na drugi dzien moglismy prubowac. Pod koniec cyklu strasznie mnie piersi bolaly jak nigdy ( nieczytalam wczesniej ze to moze byc jakis obajw) i byly strasznie nabrzmiale, wrazliwe,myslalam ze zwarjuje. Ale 3 dni temu dostalam @ tzn"dostalam" niewiem. Niewiem czy to sa plamienia bo jezeli tak to mam je strasznie obfite. Niewiem jak to sprawdzic bo jezeli to jest @ to musialabym dzis wziasc znowu te tabletki na pecherzyki, a jezeli nie a wezme tabletki.... Doradzcie cos prosze....

[kasiolkas]

Napisane przez kkarolaa

Witam wszytkie Panie, widze ze naprawde jestescie obeznane w temacie. Ja natomiast nie mam zielonego pojecia a wiele pytan. Zaczne moze od tego, ze bardzo chce miec juz dzidziusia. Jak bylam u lekarza zeby sprawdzic czy wszystko ze mna ok (nigdy nie stosowalam zadnych srodkow antykoncepcyjnych), lekarz stwierdzic ze mam malo i bardzo malutkie pecherzyki w jajnikach ktore podobno sie zapladnia i nie ma mozliwosci zebym przy takim malym mogla zajsc w ciaze. Wiec przepisal mi tabletki "clostilbegyt"-zazywalam tak jak kazal i w 12 dc poszlam na kontrole czy cos sie poprawilo.Okazalo sie ze mam jeden ale bardzo fajny duzy pechcerzyk i ze mozna probowac, przepisal mi w tym samym dc zastrzyk (niepamietam nazwy ale to bylo cos ze w skladzie byl mocz kobiety ciezarnej czy cos takiego ) i dopiero na drugi dzien moglismy prubowac. Pod koniec cyklu strasznie mnie piersi bolaly jak nigdy ( nieczytalam wczesniej ze to moze byc jakis obajw) i byly strasznie nabrzmiale, wrazliwe,myslalam ze zwarjuje. Ale 3 dni temu dostalam @ tzn"dostalam" niewiem. Niewiem czy to sa plamienia bo jezeli tak to mam je strasznie obfite. Niewiem jak to sprawdzic bo jezeli to jest @ to musialabym dzis wziasc znowu te tabletki na pecherzyki, a jezeli nie a wezme tabletki.... Doradzcie cos prosze....

Wiesz, nie znam się na tych lekach itp, ale najlepiej, jakbyś zrobiła dziś test ciążowy, to byś wiedziała, czy to okres, czy też nie.