Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XXV)

[madziczka]

Napisane przez gryx82

Kwaśna skórka od śliwki - tego jeszcze nie było

Jestem prekursorką nowych doznań

Vanille Cannelle. Na rękawie wczorajsze Bois Oriental zmieniło się w Eden Cacharela - tzn ogólny klimat

[edytapa68]

Napisane przez renia30

Oto one: http://www.luckyscent.com/shop/secti...de_Parfum.html
Początek to naprawdę przepiękna pomarańcza, rozkłada mnie na łopatki... ale niestety szybko ustępuje miejsca miksowi moich, co prawda z nazwy ulubionych nut, które jednak w ogólnym odbiorze pachna trochę jak dobra plastelina lub cola z lodami.
I po raz kolejny mamy klon Shalimara i to bardzo bliski z różnicą na początku, w Sh. zabawa zaczyna się bergamotką a tu pomarańczą.
Zapach po prostu ładny, grzeczny, różowy i dziewczyński, nie ma w nim nic gorzkiego, żadnego zgrzytu, płynie sobie łagodnie i czasem skręca stronę mdłości

W temacie - znów Pliska na nadgarstku, globalnie będzie Shalik edt.

Dzięki za info

Napisane przez Sabbath

Znów zmarnowana noc. Kręciłam się w wyrku przez parę godzin, skończyłam jedną książkę, zaczęłam drugą, w końcu wstałam z zamiarem potestowania i może spłodzenia jakiejś recenzji. I guzik. Zrobiłam sobie michę sałatki i oglądałam po raz kolejny Czas Apokalipsy.
A dziś pierwszy dzień ferii, wypadałoby być do życia.

Bidulka
W bezsenności ważny ponoć jest higieniczny tryb życia.Moja metoda jest nie higieniczna,czyli piwko albo winko. Śpie po tym jak niemowlę,albo dobry seks
Pachnę resztkami Cinema i kroplą Molecuł.

[Camila1983]

Na razie Moon Sparkle ale do wieczornego wyjścia napewno się ulotni i będzie coś innego

[lady_poison]

Camila1983 - piękną jesteś kobietką , cudny av

Obiad ugotowany (wszędzie czuję czosnek ), otworzyłam winko i skupiam się dalej na sephorowej wanilii i spółce. Najbardziej interesujący wydaje mi się duet z paczulą. Karmel jest śliczny, ale nie kupię bo mam wielką flachę ukochanej L, a toż to jakiś brat bliźniak tyle, że mniej urodziwy. Mango fajnie soczyste, ale tylko na początku...

[Aragonte]

Napisane przez princeska69

Najgrsze jest tym wszystkim to, ze ja wiem, ze nie moge sie ugiac. Bez wzgledu na to, czy juz na zawsze bez Landryna czy moze jeszcze za jakis czas z nim, to tym razem musi byc bardzo "po mojemu". Jest ciezko ale na szczescie jest ktos kto wspiera mnie kazdego dnia tlumaczac, ze wszystko jeszcze bedzie ok.

Princesko, pisałam wcześniej, że mądra z Ciebie dziewczyna? No to piszę teraz
Ściskam mocno i życzę, żeby się ułożyło tak, jak chcesz.

Napisane przez Kattarina

Niedawno wrocilismy z imprezy, teoretycznie powinnam byc padnieta, bo tancowalam ponad 6 godzin, ale energia wciaz mnie rozpiera

Heh, czemu mnie to nie dziwi?
Też mam ochotę na jakieś taneczne szaleństwa - wczorajszy koncert wydaje mi się dzisiaj krótki, marne dwie godziny skakałam

Napisane przez Sabbath

Nie wypada zazdrościć, kiedy nie ma powodu, przede wszystkim.

Dobra, dobra - świetnie wyglądasz na tym avku

Napisane przez Sabbath

Znów zmarnowana noc. Kręciłam się w wyrku przez parę godzin, skończyłam jedną książkę, zaczęłam drugą, w końcu wstałam z zamiarem potestowania i może spłodzenia jakiejś recenzji. I guzik. Zrobiłam sobie michę sałatki i oglądałam po raz kolejny Czas Apokalipsy.
A dziś pierwszy dzień ferii, wypadałoby być do życia.

Przykro czytać, że znowu Cię demony (bezsenności) ścigają
A próbowałaś w ciągu dnia solidnie się zmęczyć fizycznie? Mnie to czasem pomagało (inna sprawa, że niezbyt często miewałam takie kłopoty, chociaż zdarzały mi się, owszem). Zżerałam wtedy jakieś ziołowe uspokajające prochy. No i piłam piwo, choć to nie zawsze skutkuje Czasem po alkoholu (i to niezbyt wielkiej ilości) mam pikawkę.

Napisane przez mirra77

Nalesnikami pachne

A ja zupą cebulową Osobiście przyrządzoną i nieskromnie powiem, że pyszną

Napisane przez mariolasl

Mła

Piękne tua

Napisane przez melkmeisje

A tak na marginesie, to był to mój pierwszy raz u fryzjera

Hoho!
A tak w ogóle, to życzę udanej zabawy

Napisane przez Nola_

Pachnę Amour Indian Holi.
Podoba mi się zdecydowanie najbardziej ze wszystkich wersji Amour.

Też lubię tę wersję i nawet rozważałam kupno, ale pewnie nie zrealizuję tego

Napisane przez lady_poison

Obiad ugotowany (wszędzie czuję czosnek ), otworzyłam winko i skupiam się dalej na sephorowej wanilii i spółce. Najbardziej interesujący wydaje mi się duet z paczulą. Karmel jest śliczny, ale nie kupię bo mam wielką flachę ukochanej L, a toż to jakiś brat bliźniak tyle, że mniej urodziwy. Mango fajnie soczyste, ale tylko na początku...

Też głosuję za paczulową wanilią - i dzisiaj nią pachnę (cóż robić, trzeba intensywnie używać, skoro się kupiło tę ogromną flachę ). Czuję się w tym jak doprawione rumem ciacho z gorzką czekoladą i rodzynkami.

[Ally83]

Crystal Noir

[Kasiulka22]

Bond No. 9 Chelsea Flowers jeszcze z próbki, ale flaszeczka z ebay do mnie już frunie

[cbr]

po prysznicu miał być Eau d'Iparie i przez krótką chwilę było... a potem zabił go Fragonardowy Vetyver, który kapnął na moje łapencje w czasie odlewania

[joasiak1]

Napisane przez Nola_

Pachnę Amour Indian Holi.
Podoba mi się zdecydowanie najbardziej ze wszystkich wersji Amour.

No, ja poznałam ostatnio dzięki Homykowi wszystkie wersje Amour i poza edt, która jest popłuczynowa, mam dylemat, która najpiękniejsza.

Nie pachnę niczym, miało być Trouble, ale miałam prawdziwe, życiowe trouble

[tulipanka]

Napisane przez nebraska

Ogródek Śródziemnomorski, po to, żeby wyniuchać ten worek śmieci, który mi umknął, ale worka na szczęście nie ma.

Dla mnie ten zapach będzie się już na zawsze kojarzył z wakacjami w Turcji

wiesz co, ten worek, to był "komplement" mojej rodziny, ale poprosiłam dziewczyny na zlocie, żeby sprawdziły i powidziały, że faktycznie pachnie na mnie trochę dziwnie, więc go nie noszę "do ludzi". A szkoda, bo bardzo ten Ogródek lubię

Dzisiaj testy Gaiac. Naszło mnie na przeglądnięcie moich próbek (sesja idzie ). No, no... podoba mi się Muszę jeszcze go ponosić, żeby się przekonać czy mi pasuje...

[dzika truskawa]

Napisane przez Sabbath

Wiem, wiem. Ja tez nie narzekałam, kiedy wracałam ze stadniny. Tylko w PKS-ie zawsze tak pusto się robiło wokół.

Co w sumie nie jest taką złą opcją

Napisane przez Helge Wodnica

Jakieś takie niepowalające te lutensy.

o to to A jak jeden mnie powalił (Fleur d'Oranger) to się okazał nietrwały

Dzisiaj Midnight Fantasy. Ale była też dawka Eau de Cow

[Ata77]

D&G The One edt

[golgie]

Armani Code Elixir

[emily_k]

Napisane przez Aragonte

A ja zupą cebulową Osobiście przyrządzoną i nieskromnie powiem, że pyszną

ja też ja też!


a tak pozatym to cały mój pokój <więc ja pewnie też> Tresorem lancome'a pachnie

[All_that_jazz]

Cerruti 1881 pour femme
Skropiłam się nim dziś dość obficie i zaraz po aplikacji rozwinął się jakoś niecodziennie.Uderzyła mnie woń czegoś przypominającego rozgniecione nasiona kopru włoskiego , taki zielony trawiasty zapach. Szybko przeszło ale niecodzienne wrażenie zapachowe pozostało bo nigdy wcześniej tak na mnie nie pachniał.
Ciekawe...Jakby zapach na skórze ewoluował w zależności od jej jakiś właściwości (ciepło? Może moje feromony i hormony?)
Teraz zrobił się jakiś cytrusowy i mniej orientalny niż zazwyczaj.
Jadłam ostatnio sporo chili.Może to to?

[Patucha]

Burberry Brit

[burn-it-up]

Baby Doll

[ropuszka]

W tym momencie Boss Femme. Nie mam jeszcze na wlasnosc, ale zastanawiam sie

[Ewusia_marchew]

Innocent

[iwona-jk]

Wczoraj był Ultraviolet, dziś jest czarna Coco, a jutro będzie Shalimar edt

[Camila1983]

Pachnę mandarynkowym balsamem do opalania Onyxu i zaraz dopsikam sie na wyjście Flowerbomb

[Rywka]

Całościowo BC, a nadgarstkowo Alamut testuję.

[Contax]

Statkus juz zapomnialam jaki on jest wytworny

[rawita]

Napisane przez joasiak1

Ale historia

Coś jest w tym zapachu, ale mógłby być mniej anemiczny. Męczy mnie podobieństwo bazy do czegoś, co już wąchałam - później przeczytałam, że Ty pisałaś o podobieństwie do Escentric Molecules 01 i to może być właśnie to
Dokonam jeszcze jednego testu pod tym kątem.

Hmm... Podobieństwo do Molecules 01? Już wiem, co będę jutro testować w Sephorze

Cały dzień na uczelni, pachniałam Kyoto. A teraz prysznic i wskakuję w Molekuły

[Asienka83]

Samsara z próbki Jako że dzisja byliśmy na pogrzebie jedynym zapachem, który wydawał mi się odpowiednim na tę okoliczność był właśnie ten
No i szkoda że próbki ubywa bo coś mi się wydaje że się zakochuję w tym zapachu

[edytapa68]

Dzongkha kończy mi się próbka dlatego oszczędzam na maxa i tylko jedną kropelkę na nadgarstek zapodałam Oj żal...

[BigMama]

Napisane przez edytapa68

Dzongkha kończy mi się próbka dlatego oszczędzam na maxa i tylko jedną kropelkę na nadgarstek zapodałam Oj żal...

... to trzeba kupić flaszunię i nie płakać...

[gryx82]

Napisane przez dzika truskawa

Dzisiaj Midnight Fantasy

Znalazłaś idealne, wiśniowe ciacho?

---

Magnetism

[Polly_]

Napisane przez edytapa68

Dzongkha kończy mi się próbka dlatego oszczędzam na maxa i tylko jedną kropelkę na nadgarstek zapodałam Oj żal...

Napisane przez BigMama

... to trzeba kupić flaszunię i nie płakać...

np. zorganizować wspólne zakupy
nie pachnę-choram i dziecko chore

[joasiak1]

Jednak spróbuję, już mi ciut lepiej.

Trouble.

edit: za dużo jaśminu, za dużo kwiatu pomarańczy, jestem na "nie".