2005-12-21, 03:09 | #31 |
Rozeznanie
|
Dot.: Samotne...
Ja was przebije kobietki, mam 25 i od 2 miesiecy jestem sama. Niby nie dlugo, ale ciezko mi sie bylo przyzwyczaic i do tej pory sobie nie do konca jeszcze z tym radze. Doceniam teraz jeszcze bardziej, to jak fajnie byc z druga osoba...
|
2005-12-21, 08:36 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Nowa Sól
Wiadomości: 311
|
Dot.: Samotne...
ja tez jestem sama....na wlasne zyczenie,ale w koncu chyba lepiej byc samej niz z osoba do ktorej iskierka wygasla tylko te swieta swiadomosc ze w tym roku nie kupie prezentu i sylwester-dobijajace!!!
__________________
KASZANA,KASZNA NA NA |
2005-12-21, 08:53 | #33 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne...
Moniczko...no co ty sie tak przygnebiasz???!!!.Jest tyle facetow dokola.Mysle ze sa jeszcze na swiecie jacys pozadni!!!!Z drugiej strony rozumiem cie...
Wierze ze bedzie dobrze...chociaz w moim przypadku chyba sobie troche poczekam.Stawiam wysoko poprzeczke i odrzucam prawie wszystkich Glowa do gory!!!!.Czasami trzeba pobyc samemu.Potem bedziemy potrzec trzezwym okiem na nasz kolejny zwiazek
__________________
|
2005-12-21, 09:27 | #34 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Scandi
Wiadomości: 2 472
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
|
|
2005-12-21, 09:31 | #35 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 587
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
|
|
2005-12-21, 09:41 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 5 399
|
Dot.: Samotne...
Ja rowniez jestem singlem od jakiegos czasu. I swietnie sie z tym czulam, ale teraz zaczyna mi kogos brakowac. Na szczescie mam swietne przyjaciolki, ktore nie daja mi sie nudzic.
__________________
|
2005-12-21, 09:43 | #37 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne...
tez jestem singlem i wole stwierdzenie ze jestem sama ale nie samotna od czego ma sie kumpele a do faceta mnie nie ciagnie... za mocno sie sparzylam i teraz mam wstret
__________________
What is popular is not always right. What is right is not always popular.
|
2005-12-21, 10:08 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 608
|
Dot.: Samotne...
Ja również jestem wolna. Czasami coś mnie nachodzi i rozmyślam, że fajnie byłoby móc się teraz do kogoś przytulić, czuć, że kocham i jestem kochana... Ale z drugiej strony różne doświadczenia i sytuacje, w których byłam obserwatorem tego, jak kobieta cierpi przez faceta, jak facet potrafi się wobec niej zachować (często były to sytuacje wręcz szokujące dla mnie) sprawiły, że nie mam zaufania do mężczyzn... Poza tym jestem jeszcze młoda i faceci w moim wieku (a raczej chłopcy, bo chyba 18-latka nie można nazwać facetem...) są zazwyczaj tak niedojrzali, że odechciewa mi się wszelkich kontaktów z nimi Zdecydowanie wolę towarzystwo starszych facetów, ale nie chciałabym z kolei związać się z kimś, kto ma 25-30 lat, bo na to z kolei ja jestem jeszcze zbyt niedojrzała. Ehh, pomieszanie z poplątaniem, ale puenta jest taka, że niespecjalnie brakuje mi faceta
__________________
Que las palabras vienen y se van. Y yo soy como soy en realidad. Quiero vivir a mi manera. |
2005-12-21, 10:49 | #39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: spod Warszawy
Wiadomości: 783
|
Dot.: Samotne...
Dołączam do Was, dziewczyny. Mam 20 lat i spędzę kolejne święta i Sylwestra bez drugiej połówki. Najbardziej przygnębia mnie to, że fajni faceci są już zajęci. Mimo, że jestem młoda, mam wrażenie, że przegapiłam swoją szansę...Ale nadal wierzę, że jednak Ten Ktoś gdzieś jest i w końcu się spotkamy
|
2005-12-21, 11:24 | #40 |
Raczkowanie
|
Dot.: Samotne...
Dziwne, naprawde. Az trudno mi uwiezyc w to co mowicie, bo na pewno macie cichych adoratorow, tylko ich nie zauwazacie.
No moze sie myle, ale uwazam ze to dziwczynie jest latwiej zdobyc faceta niz vice versa. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze kobiety sa wybredne i raczej wola byc wpatrzone w kogos kto jest dla nich niedostepny, niz zauwazac starania innego faceta. A co do facetow bedacych warchlakami....no coz, ja wiem ze najlatwiej jest wpakowac wszystkich do jednej szuflady i oceniac ich takim samym schematem..brawo. Nie jest to fair. Sorry, ale jesli mi cos nie wychodzi, to najpierw patrze co ja zchrzanilem i staram sie to naprawic, a dopiero potem moge doszukiwac sie bledow drugiej strony. Aha, to podam jeszcze przyklad. Dziewczyna o ktorej wzgledy ubiegam (moze ubiegalem, sam jeszcze nie wiem), stwierdzila ze jest jej smutno ze jest sama...ale nie chce byc w zwiazku bo to ogranicza jej wolnosc. ??!! I jak to niby mam rozumiec ??!! To tak jak by stwierdzic, ze przeszkadza mi ten gwozdz wbity w czolo, ale w sumie fajny z niego wieszak. |
2005-12-21, 11:41 | #41 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Nowa Sól
Wiadomości: 311
|
Cytat:
Cytat:
Jest w tym co piszesz ziarenko prawdy ale serce nie sluga,co mi po adoratorach jak nic do nich nie czuje!no i raz powaznie sie przejechalam mam nauczke i ciezko bylo sie podniesc znow drugim razem to ja nawalilam na milosc nie ma reguly dlatego nie ma co rozpatrywac kategoriami warchlaczkow bo wina nigdy nie lezy po jednej stronie Piszesz ze kobiety sa zapatrzone w niedostepnych facetow ale to moze dzialac w dwie strony moze TY dla ktorejs tez jestes niedostepny bo ubiegasz sie o kogos innego a ona o tym wie i wzdycha nocami do poduszki w nadzieji ze ja zauwazysz
__________________
KASZANA,KASZNA NA NA Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-08-11 o 22:56 Powód: Post po poście. Przypominam o Edycji i MULTIcytowaniu. |
||
2005-12-21, 12:12 | #42 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
A co do : Cytat:
|
||
2005-12-21, 12:19 | #43 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: Samotne...
Hmmm ... Tak sobie myślę o swojej sytuacji. Wiem, że jest obok mnie człowiek, który oddałby wszystko, by być ze mną. Rok temu byliśmy zaręczeni, potem wszystko się zepsuło. Ja zakochałam się w kimś innym, ale jego chyba zawsze będe kochać... Niektóre Wizażanki pewnie pamiętają mój wątek... Wiem, że mój były narzeczony chciałby, żebym zmieniła zdanie i dała mu jakąkolwiek iskierkę nadzieii na coś lepszego niż teraz. Ale ja po tych wszystkich przejściach (2 poważne związki, które rozpadły się w ciągu 1 roku) inaczej patrzę na uczucia. Nie umiem teraz tak zaufac, jak kiedyś. Ale nie czuję się nieszczęśliwą i poszkodowaną przez los. Teraz wziełam sobie pewne słowa do serca i myślę wg nich:
"Złe zdarzenia są złem tylko dla tego, kto źle je znosi" ... Kiedyś będę jeszcze bardziej szczęśliwa niż teraz i na pewno spotkam kogoś, kto doceni mnie i moje atuty. Ale nic na siłę. Wolność i samotnosć, jaką teraz mamy jest niepowtarzalna. Możemy być troszeczkę egoistkami i bawić się, korzystać z życia, rozwijać swoje pasje i charakter. Wiadomo, że bycie z kimś wyklucza typowy egoizm. Nie myślimy już "ja", ale "my". Dlatego uważam, że nalezy spożytkować czas wolności, by potem bardzo zatęsknić do bycia z kimś i stworzenia udanego związku. Nic nie dzieje się przyczyny. I nasza samotność tez ma jakiś ukryty cel . A to, co napisali: Moniczka_ns i Zayontz można poprzeć pewnym cytatem. "Dlaczego tak bywa, że kochają nas ludzie, na których miłości nam nie zależy, a my kochamy tych, którym nasza miłość jest niepotrzebna?" Pozdrawiam ciepło .
__________________
... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ... - Siewca Wiatru -
|
2005-12-21, 12:27 | #44 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Nowa Sól
Wiadomości: 311
|
Cytat:
Cytat:
__________________
KASZANA,KASZNA NA NA Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-08-11 o 23:00 Powód: Post pod postem. Przypominam o Edycji i MULTIcytowaniu. |
||
2005-12-21, 12:32 | #45 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 200
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
A co do tego, co mówi Moniczka_ns to uważam, że lepiej wiedzieć, co ktoś o nas myśli i jakie żywi uczucia, niż nie wiedzieć i rozmyślać nocami i zadręczać się. Dziękuję Moniczko_ns . Buziaki.
__________________
... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ... - Siewca Wiatru -
Edytowane przez keira24 Czas edycji: 2005-12-21 o 14:26 |
|
2005-12-21, 12:34 | #46 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne...
No własnie... faceci chcą żebysmy mówiły wszytsko wprost a sami tak samo kreca i nie chcą nic mówić. Najlepszym przykładem jest to, że jak zapytasz faceta "co sie stało?", gdy ma ewidentnie zły humor to on prawie zawsze odpowie "nic!". A kobiety się wyżalą prawie od razu. Już nie wspomnę, że ja to akurat mam szczeście do takich co to są bardziej skomplikowani niz ja i mózg może wyparować zanim sie człowiek zorientuje o co kurka chodzi.
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2005-12-21, 12:35 | #47 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 026
|
Dot.: Samotne...
.
Edytowane przez winner Czas edycji: 2007-08-08 o 11:44 |
2005-12-21, 12:45 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
Prawda, siedzenie w domu i czekanie na księcia to już przeszłość. A na ulicy, czy w sklepie zaczepić nas mogą najwyżej podrywacze okazyjni. Trzeba brać sprawy w swoje ręce Ja wzięłam i wygrałam.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
|
2005-12-21, 13:06 | #49 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
|
|
2005-12-21, 13:10 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Nowa Sól
Wiadomości: 311
|
Dot.: Samotne...
macie racje babeczki ale w moim przypadku jest tak ze jestem malo pewna siebie osoba,brak mi odwagi! co nie wychodzi mi na dobre
__________________
KASZANA,KASZNA NA NA |
2005-12-21, 13:20 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 608
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
__________________
Que las palabras vienen y se van. Y yo soy como soy en realidad. Quiero vivir a mi manera. |
|
2005-12-21, 14:09 | #52 | |||
Raczkowanie
|
Cytat:
I nadal uwazam ze to kobieta czescie odrzuca faceta niz odwrotnie. Nie mniej wiem o czym mowisz, i faktycznie kiedy przychodzi co do czego, wszystkim jest trudno sie przelamac i zrobic ten pierwszy krok. Cytat:
Cytat:
http://www.exbyte.net/media/videos/1...nx_Effect.html /\ ||________ Powinni zrobic cos takiego dla kobiet Edytowane przez Pomadka Czas edycji: 2007-08-11 o 23:12 Powód: Post po poście. Przypominam o Edycji i MULTIcytowaniu. |
|||
2005-12-21, 14:28 | #53 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 291
|
Dot.: Samotne...
Zayontz, masz rewelacyjny avatar
|
2005-12-21, 14:33 | #54 |
Zadomowienie
|
Dot.: Samotne...
Jam tez samotna... chyba... Wlasciwie to nie wiem sama czy samotna? Od 3 lat nie mialam nikogo - wczesniej takie zwiazki po 3 miesiace ( no cooo 15 lat mialam ). I hm... chyba zaczyna byc mi z tym wygodnie. Owszem jest mi przykro jak widze pary, zakochanych albo czytam tutaj watki pt: "TZ dal mi to i tamto - jaka jestem szczesliwa" Wtedy tez tak chce Z drugiej strony niesamowitego kopa daja mi spotkania z Wizazankami ( szkoda ze tak rzadko ). Jest wesolo, lubie wtedy przebywac z ludzmi, pogadac, posmiac sie. I chyba tak naprawde tego brakuje mi czesciej - zgranej paczki znajomych zeby wyjsc na piwko itp. To chyba tez jakas samotnosc tylko innego rodzaju
Nie ukrywam, ze do facetow jestem uprzedzona a moze mam pecha i nie zdarzylo mi sie spotkac nikogo naprawde interesujacego... Inna sprawa, ze ja mam dosc specyficzny charakter - wlasnie nie typowo kobiecy. Jak to ujela Shemreolin - ona sie od razu wyzali a ja zawsze odpowiem ze nic sie nie stalo i pojde wsciekla posiedziec do pokoju. No i chodze wiecznie przygnebiona wlasna marnoscia nad marnosciami a to chyba nie nalezy do zbyt sexy cech Buziaki - ja sie pocieszam ze jakos to musi byc |
2005-12-21, 14:35 | #55 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
|
|
2005-12-21, 14:36 | #56 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
|
|
2005-12-21, 15:03 | #57 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Nowa Sól
Wiadomości: 311
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
__________________
KASZANA,KASZNA NA NA |
|
2005-12-21, 15:14 | #58 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
A co do facetow to no coz....w kazdym stadzie zdazaja sie tępe woły. |
|
2005-12-21, 16:53 | #59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
a wiec dolaczam do grona samych ,samotnych i tylko sie zastanawiam czy kiedys spotkam kogos odpowiedniego dla mnie,a czy wogole jak wkoncu spotkam to czy nie bede juz poprostu zabardzo przywyczajona na wygodnego zycia SAMEMU i bede potrafila zyc w zwiazku |
|
2005-12-21, 16:56 | #60 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 550
|
Dot.: Samotne...
Brook zgadzam sie. Ja jestem wolna i moge robic co chce. Jak widze jak moje kolezanki sa ograniczane przez chlopakow to az zal mi sie ich robi. Ja bym tak niemogla (i moze dlatego jestem sama). Ale ja tam sie ciesze.
__________________
Free your mind. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:17.