|
|
#61 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 135
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
Nie chce krakać, ale jeśli się rozstaniecie to Ciebie czeka taki sam los. Tym bardziej, że w kolejce już czeka ta trzecia. Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#62 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Heaven...
Wiadomości: 1 345
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Powiem Ci ,że przez coś podobnego przechodziłam.Wiem jak to boli, doskonale z tego zdaje sobie sprawe, ale musisz być twarda, nieugięta.Może on rzeczywiscie potrzebuje odpoczynku, chce troche pobyc sam.Nie odzywaj sie do niego pierwsza i nie pokazuj mu jak bardzo go kochasz, tęsknisz bo to nic nie da.Czasami nie warto byc zbyt dobrym.Co ma byc to będzie.Musisz dzielnie czekać...
__________________
Postawiłam przed soba ciężką poprzeczkę....Nowy ,ważny i wymarzony cel...
|
|
|
|
|
#63 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje małe niebo ;)
Wiadomości: 414
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Tak to jest jak się kocha bezgranicznie i myśli się że zawsze będzie pięknie i cudownie. Staram się zrozumieć tą kwestie niezapisanego Twojego nazwiska w umowie, wierzyłaś że miłość nigdy się nie skończy i wierzyłaś JEMU bezgranicznie... On musiałby okazać sie naprawdę wielką świnią jeśli powiedziałby że to jest TYLKO jego mieszkanie a może i przyprowadził do niego tą swoja "potencjalną" koleżnkę. Na jej temat nie chcę się wypowiadać...
Nie mów mu ze tęskinisz, kochasz bo on upewnia się że cały czas na niego czekasz i będziesz czekać... Niech się zdecyduje czego chce bo po tak długim czasie powinien juz to wiedzieć.. Ale nic na siłe... ja rozstałam się z facetem (on mnie rzucił) nie mogłam tego znieśc, dzwoniłam, mówiłam ze kocham i nigdy nie przestane a on był dumny z siebie i bardzo dobrze się bawił. u mnie przełomowym momentem były walentynki kiedy nie bylismy razem, płacząc pisałam do niego smsmy że go kocham... nie odpisywał... wieć ja cały czas dalej pisałam że są walentynki że tęsknie... dalej nic.. płacząc zadzwoniłam do niego gdy odebrał powiedział że właśnie wybiera się do pabu ( dyskoteki) z kolegami i nie może rozmawiać. dopiero wtedy do mnie dotarło jak się poniżyłam... od tego dnia nie odezwałam się do niego i zaczełam wychodzić do ludzi. zaczełam się spotykać (koleżeńko) z innymi facetami a jak on to zobaczył był przerażony że jak to jest możliwe że przecież obiecałam że będę na niego czekać, kochać... zaczął o mnie walczyć. teraz jesteśmy razem już 7 rok... gdy rozmawialiśmy powiedził mi że dopiero gdy zaczełam być obojetna wobec niego i gdy zobaczył że moge być z kimś innym serce zaczeło mu się krajać... to taka moja historia że czasami lepiej jest odpuścić i nic na siłe.. chodź wiem że to boli bardzo ale jeżeli macie byc razem to będziecie jednak nie daj się poniżać.. P.S. Elfir zgadzam się z każdym Twoim zdaniem. Tak samo myśle. |
|
|
|
|
#64 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje małe niebo ;)
Wiadomości: 414
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Tak to jest jak się kocha bezgranicznie i myśli się że zawsze będzie pięknie i cudownie. Staram się zrozumieć tą kwestie niezapisanego Twojego nazwiska w umowie, wierzyłaś że miłość nigdy się nie skończy i wierzyłaś JEMU bezgranicznie... On musiałby okazać sie naprawdę wielką świnią jeśli powiedziałby że to jest TYLKO jego mieszkanie a może i przyprowadził do niego tą swoja "potencjalną" koleżnkę. Na jej temat nie chcę się wypowiadać...
Nie mów mu ze tęskinisz, kochasz bo on upewnia się że cały czas na niego czekasz i będziesz czekać... Niech się zdecyduje czego chce bo po tak długim czasie powinien juz to wiedzieć.. Ale nic na siłe... ja rozstałam się z facetem (on mnie rzucił) nie mogłam tego znieśc, dzwoniłam, mówiłam ze kocham i nigdy nie przestane a on był dumny z siebie i bardzo dobrze się bawił. u mnie przełomowym momentem były walentynki kiedy nie bylismy razem, płacząc pisałam do niego smsmy że go kocham... nie odpisywał... wieć ja cały czas dalej pisałam że są walentynki że tęsknie... dalej nic.. płacząc zadzwoniłam do niego gdy odebrał powiedział że właśnie wybiera się do pabu ( dyskoteki) z kolegami i nie może rozmawiać. dopiero wtedy do mnie dotarło jak się poniżyłam... od tego dnia nie odezwałam się do niego i zaczełam wychodzić do ludzi. zaczełam się spotykać (koleżeńko) z innymi facetami a jak on to zobaczył był przerażony że jak to jest możliwe że przecież obiecałam że będę na niego czekać, kochać... zaczął o mnie walczyć. teraz jesteśmy razem już 7 rok... gdy rozmawialiśmy powiedził mi że dopiero gdy zaczełam być obojetna wobec niego i gdy zobaczył że moge być z kimś innym serce zaczeło mu się krajać... to taka moja historia że czasami lepiej jest odpuścić i nic na siłe.. chodź wiem że to boli bardzo ale jeżeli macie byc razem to będziecie jednak nie daj się poniżać.. P.S. Elfir zgadzam się z każdym Twoim zdaniem. Tak samo myśle. |
|
|
|
|
#65 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 807
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Dziewczyny Moje Kochane.. tak jak mówicie, przestalam do niego pisać, dzwonić, on dzwonił w sobote zapytać co u mnie słychać (:/), ale ja też starałam sie być chlodna.
Chwilowo przemawia przeze mnie złośc w stosunku do jego osoby, ale to jest lepsze niż ból. Myślę że z tego już nic nie będzie.. i to ze względu na niego, bo nie może pojąć co mi zrobił, że mnie strasznie skrzywdził.. Najchętniej już bym się od tego odcięła, a przed namiw razie rozstania jeszcze sprawy majątkowe..
__________________
Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post40598071 Zapraszam do wymiany! |
|
|
|
|
#66 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 117
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Bardzo dobrze zrobiłaś tala, że nie odzywałaś się do niego, jak widać to najlepsza metoda. Być może będzie chciał do Ciebie wrócić. Jeśli zdecydujesz się ponownie z nim związać, to pamiętaj, że dobrym powodem do tego jest miłość (o ile wciąż go kochasz), a nie obawa przed samotnością. Dobrze chyba byłoby też zastanowić się, czy będziesz jeszcze w stanie mu zaufać. Jakąkolwiek podejmiesz decyzję, życzę Ci powodzenia.
|
|
|
|
|
#67 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 807
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Mysia79 dzięki za dobre słówka.
Nie odzywałam sie to zadzwonił i zapytał czy poszłabym z nim dziś na kolację. Zgodziłam się. Zobaczymy co będzie, ale możecie być pewne że dzięki Wam mam duże większe poczucie swojej wartości i na skinienie jego palca napewno nie będziemy odbudowywać naszego związku. Zobaczymy co dzis powie.
__________________
Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post40598071 Zapraszam do wymiany! |
|
|
|
|
#68 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 616
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#69 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
__________________
Come fai a dire che ami una persona, quando al mondo ci sono migliaia di persone che potresti amare di piu, se solo le incontrassi? Il fatto e che non le incontri.
![]() |
|
|
|
|
|
#70 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 827
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Jak masz rachunki za zakupy wyposazenia i remonty wystawione na twoje nazwisko to spoko. Jesli na niego, nie masz żadnych szans odzyskać swojego wkładu, jesli on nie bedzie tym zainteresowany.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#71 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
mam przyjaciółke z ktora TZ zrywał chyba ze sto razy...robil to w walentynki...podczas romantycznej kolacji...gdy byla w szpitalu...wybieral przyznam swietna pore zawsze
sudiowal na mojej uczelni znalam go i nigdy szczerze nie powazalam...ostani raz zerwal z nia pare miesiecy temu mowiac ze skoro nie potrafi go w sobie znowu rozkaochac widocznie nie jest go warta po oczym wrocil zeby napisla mu prace licencjacka a ona ze go kocha nade wszystko pozwolila znowu siebie zostawic tym razem stwierdzil ze jest ograniczona umyslowo i ma waskie horyzonty ona jest moja przyjaciolka zwsze bede po jej stronie i przy niej bez wzgledu na to co robi ze swoim zyciem tobie radze...jesli koles robi ci laske ze z toba jest...daje ci odczuc ze lituje sie nad toba a tym bardziej nie jest to pierwszy raz wiej gdzie pieprz rosnie...wierz mi jest kupe innych facetow ktorzy z checia nosic cie na rekach beda
__________________
|
|
|
|
|
#72 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 133
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
O rany, rany...
Niestety, kiwałam cały czas głową czytając pierwszego posta elfir...twój TŻ zawiesił Cię w próżni. Oczywiście, czasami w związkach, szczególnie tych długotrwałych- przychodzi chwila zwątpienia, jakieś mądre myśli typu " tyle kobiet/ mężczyzn, a ja mam całe życie z tym jednym?" , ale nie tak się to rozwiązuje...ja musze przyzanć, że dla mnie gorszą sprawą jest, gdyby mój TŻ zwierzał się ze swoich problemów jakiejś innej kobiecie (nawet- powiedzmy- bez żadnych podtekstów), niż gdyby z nią flirtował i komplementował... Wg mnie TŻ powinien być najbliższa osobą i najlepszym przyjacielem, któremu można zaufać. Oczywiście są sprawy wymagające obgadania z kimś innym ale sprawa Waszego związku na pewno do nich nie należy..jeśli moge ci coś doradzić, powiedz mu, że uważasz, że to całkowicie nie w porządku szukać pocieszenia u innej kobiety- nawet jeśli w życiu jej nie dotknął. Bo może pomyśleć sobie, że przecież jest w porządku- on po prostu się pogubił i musiał z kims porozmawiać...wg mnie nie tak to działa. Niestety, teoria, że jest nią/ możłiwością bycia z kimś innym zafascynowany, a Ciebie trzyma w rezerwie jest bardzo prawdopodobna .Dziewczyny dobrze radzą z mieszkaniem, ale ja mam nadzieję, że w tym wypadku facet okaże sie w porządku. Trzymaj się
__________________
"Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu." |
|
|
|
|
#73 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Przeczytalam caly watek, i przyznam szczerze ze wspolczuje!
Napewno jest to czas, kiedy musisz uwierzyc w siebie i nie ulegac najmniejszym watpliwosciom. Jezeli zadzwonil, zapytal jak sie czujesz- to znaczy ze napewno kocha O to sie bac nie trzeba.Problemem jest tylko ta niepewnosc, co powie. Chyba zadna z nas nie bylaby w takiej sytuacji optymistka.. Ale sadze, ze jesli powiesz mu, co o tym wszystkim myslisz, co w tym momencie czujesz, jakie masz watpliwosci co do jego osoby i waszego zwiazku, jesli przypomnisz mu jakie cudowne chwile spedzaliscie ze soba, to mysle ze troszke mu sie w glowie sytuacja rozjasni. Bo czytajac to wszystko mam wrazenie, ze oboje jestescie jakby za mgla takiej otwartej swiadomosci. On pewnie tez nie moglby bez Ciebie zyc, w koncu kto by za niego sprzatal! Jezeli wytrzymaliscie ze soba tyle czasu, watpie zeby tak z dnia na dzien to skonczyl. Moze faktycznie ma milion niesprecyzowanych watpliwosci, moze to jakis jego okres zlych przejsc i zle rozegral cala ta sytuacje swoim glupim nastrojem. Przede wszystkim, nie byc zlym, nie wsciekac sie, nie lamentowac.Niech to potoczy sie swoim torem. JEsli jednak bedzie chcial wrocic, daj mu pewne warunki, eby wiedzial, ze Ty tez przemyslalas sobie conieco. Zycze Ci mimo wszystko duzo szczescia! |
|
|
|
|
#74 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Odnoszę wrażenie, jak większość, że Twój TŻ nie chce już z Tobą być, ale nie chce też powiedzieć tego od razu, woli małymi kroczkami....
![]() Powody, które podał, choćby o tym sprzątaniu, są śmieszne! Owszem, takie pierdoły mogą w związku przeszkadzać, ale nie zrywa się z ich powodu! Ktoś, kto kocha nie chce odpoczywać od problemów, tylko je rozwiązywać. Z tego co piszesz ten "czas przemyśleń" umila mu koleżanka, a to już całkiem porażka. Więcej się nie będę rozpisywała, bo dziewczyny powiedziały już wszystko, co trzeba PS: Acha i myślę,że nawet gdybyś zaczęła wyrażać swoją kobiecość poprzez gotowanie tych obiadków ( ), jak chce tego TŻ, czy też sprzątała w tygodniu,a nie w weekendy, czy też zrobiła cokolwiek jeszcze, czego pragnie Twój TŻ niczego by to nie dało, jeśli on chce odejść!
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się." |
|
|
|
|
#75 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#76 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 302
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
i jak skończyło sioe to spotkanie..??
|
|
|
|
|
#77 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 807
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Pogodynko20 zachowałam dystans i zimną krew, rozmawialiśmy na spokojnie, ku mojemu zaskoczeniu on zaczal rozmowe na temat co powinnismy zmienic w naszym zyciu. Byl zaskoczony moja postawa, ale powiedzialam mu, ze nie moze sobie wyobrazac ze bede skomlec pod drzwiami.
I stety niestety calowalismy sie, po raz pierwszy od poczatku calej tej sytuacji. Z jego strony bylo to bardzo namietne pocalunki, takie jakich juz dawno nie bylo. I to on zainicjowal. Ale konkretow zadnych jak nie bylo tak nie ma. Tylko ze chyba faktycznie tu trzeba czasu.. Najwazniejsze jest to ze zaczynam sobie z tym wszystkim radzic. Jestem z siebie dumna.
__________________
Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post40598071 Zapraszam do wymiany! |
|
|
|
|
#78 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 302
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Więc być może nie wszystko stracone
To,że podjął jakąś inicjatywę to dobry znak Wkoncu każdy czasem popełnia błędy, każdy czasem powie coś co sprawia przykrość a tak naprawde tego nie chce... każdy zasługuje też na drugą szansę. Jednak w tym wszystkim pozostań przy swoich racjach i nie obawiaj się postawić warunków! Jeśli się kochacie możecie wszystko odbudować |
|
|
|
|
#79 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 060
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się." |
|
|
|
|
|
#80 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 670
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
Cytat:
Wiesz, on tak moze przeciagac ta sytuacje a w miedzy czasie umawia sie z kolezanka i obserwuje jak sie rozwija nowa znajomosc... To akurat godne pochwaly...
__________________
Come fai a dire che ami una persona, quando al mondo ci sono migliaia di persone che potresti amare di piu, se solo le incontrassi? Il fatto e che non le incontri.
![]() |
||
|
|
|
|
#81 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 431
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
![]() Zawracanie głowy z tym wątkiem. Szugarbejb już na początku miała rację...
__________________
...najmniejsze państwo świata Obok biegnie czas, lecz nas to nie dotyczy... Syzyf była kobietą
|
|
|
|
|
|
#82 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jak się kogoś kocha, to się to wie - może jestem idealistką, może nie znam życia i skomplikowanej męskiej psychiki, ale tak czuję, tak obserwuję i tak myślę i zdania nie zmienię. Jak się chce pokonać wspólnie problemy i chce się z kimś być, to się to wie (można się pokłócić, zrobić kilka godzin, czy dzień-dwa przerwy, ale potem serce się wyrywa do tej osoby). Nieraz chciałam się pakować, iść sobie (mam wybuchowy temperament), a mój TŻ mnie zatrzymywał i mówił mi, że jakieś rozstawanie się nic nam nie da, niczego nie rozwiąże, a wiele zepsuje. Więc nie wierzę w tego typu załatwianie spraw przez facetów. Ile czasu ma minąć? Miesiąc, pół roku, dwa lata? Przede wszystkim: na co on niby potrzebuje więcej czasu?? Zadałaś mu to pytanie? Przemyślenie problemów (zwyczajnych, nie typu "zdradziła mnie z trzema marynarzami i kotem") naprawdę zajmuje dzień-dwa, góra tydzień (łącznie z konsultacją z kumplem, czy kimś zaufanym), potem to już jest powtarzanie się, obracanie tego samego tematu po raz enty - a to już do niczego nie prowadzi. Poszedł na jakiś kurs, terapię, zmienia po cichu wystrój mieszkania, abyście mogli dosłownie zacząć od nowa? Jeśli nie, to na co mu dajesz więcej czasu? Chyba na szukanie lepszego modelu lub wolną rękę do wyszalenia się przed ostatecznym ustatkowaniem. Wydaje mi się, że problemem jest to, że on by niby chciał być z Tobą, ale abyś Ty była całkiem inna, niż jesteś - czyli w sumie nie chciałby być z Tobą, ale z inną kobietą - pokręcone, ale może ktoś zrozumie o co mi chodzi. Poza tym gdzie tu miejsce na "TŻ najlepszym przyjacielem być powinien", na załatwianie wspólnie spraw i rozwiązywanie problemów? Do tego jeszcze ta sytuacja z przyjaciółką-doradczynią - od jej porad zależy Wasze być i nie być? On nie ma jaj i kręgosłupa? A to, że był napalony na pocałunki to oczywiste - seks bez zobowiązań kręci zawsze, szczególnie facetów. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2009-01-27 o 23:35 |
|||
|
|
|
|
#83 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 117
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Kurcze, przykre to jak cholera, ale macie dziewczyny rację. A jednak, jak się już człowiek znajdzie w takiej sytuacji to trudno zachować rozsądek, nawet jeśli się wie, że facet zachowuje się nie fair. Dlatego nie dziwię się tali, że się z nim calowała, na pewno za nim tęskni, bo miłość tak szybko nie gaśnie.
Owszem, bardzo możliwe, że on przeciąga tą sytuację świadomie, żeby sprawdzić czy woli być z talą czy z tamtą drugą. I tylko od Ciebie tala zależy, czy będziesz czekała na jego decyzję, czy podejmiesz ją sama. Słusznie jesteś z siebie dumna, dzielna z Ciebie dziewczyna, trzymam kciuki. |
|
|
|
|
#84 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Mnie zastanawia jak Ty możesz w ogóle myśleć o budowaniu przyszłości z takim człowiekiem..
Problem trwał,wg niego,od wielu już miesięcy,a Ty dowiadujesz się o tym jako ostatnia. Kompletny brak szacunku. Złamał obietnicę jaką Ci dał,kiedy się zaręczaliście. Jest nieodpowiedzialny.Niepowa żny. Zasłania się idiotycznymi wymówkami. Popełniłaś błąd wyprowadzając się - dałaś mu przyzwolenie na kontynuowanie jego szczeniackich zagrywek. Zafundował Ci cierpienie. Teraz spójrz na niego jak na obcego człowieka i pomyśl czy jeśli ktoś kocha to pozbawia godności drugą osobę.. Nie pozwól ranić się bardziej.
__________________
Przyjmę wszystko. Tylko pokaż mi sens. |
|
|
|
|
#85 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
Za to znam calkiem sporo, ktorzy podawali tego poziomu powody przy rozstaniu. |
|
|
|
|
|
#86 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 247
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
nic nigdy nie jest czarne albo białe,więc nie da sie powiedziec na 100% co powinnas zrobić ale jest takie powiedzenie "trick me once shame on you trick me twice shame on me" więc nawet jeśli mu teraz wybaczysz nie bądz naiwniaczką bądz czujna i niech druga szansa bedzie ta ostatnią
|
|
|
|
|
#87 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
|
|
|
|
#88 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
|
|
|
|
|
#89 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
Cytat:
. Wspolczuje Ci bardzo i domyslam sie co przezywasz ale pokaz ze masz swoja godnosc.
Edytowane przez AgaMili Czas edycji: 2009-01-28 o 19:45 |
||
|
|
|
|
#90 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Mój TŻ zastanawia sie czy chce ze mna być
Cytat:
![]() Namietny pocalunek? Faceci maja tak skonstruowane ego, ze musza sobie wykazac, ze pewne furtki sa wciaz dla nich otwarte. A to nie za wiele ma wspolnego z jego mysleniem co Ty czujesz. Zagrozony facet mysli przede wszystkim o tym co on czuje. Brutalne, ale tak to wyglada. Zapewne cokolwiek on nie zrobi - przekonuje Cie do niego. Cokolwiek Ty nie zrobisz - jego nakreca nie. Rada nie rob nic - no chyba, ze zadzwoni z konkretami. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:03.













.

), jak chce tego TŻ, czy też sprzątała w tygodniu,a nie w weekendy, czy też zrobiła cokolwiek jeszcze, czego pragnie Twój TŻ niczego by to nie dało, jeśli on chce odejść!




