Pedagodzy, studentki i studenci pedagogiki

[doduŚ]

Napisane przez justi699

mało kto tu zagląda ale może jednak


może ktoś wie jak zrobić tabele socjometryczną, ale tak krok po kroku bo nie mogę się połapać

o jaaa diagnostyka !! ;P

jak to wiele zalezy do profesora,mam tak nudna babke na cwiczeniach ze wyklady sa dla nas przyjemnoscia ;p

tabela socjometryczna?oj chyba nie pomoge choc to mialam ale nie jak sie robi krok po kroku no i nie mam matrialow ze soba

Dziewczyny pomozmy sobie jak ktoras wie

pozdrawiam

[RedApple]

Myślę nad pedagogiką ale nie umiem się zdecydowac co zdawałyście na maturze idąc na ten kierunek??? Jest jakas szansa pracy w zawodzie?

[ChokoGirl]

szansa na prace zawsze jest. Biorąc pod uwagę obecna sytuację z wcześniejszymi emeryturami dla nauczycieli, to sądzę że sporo ich będzie powoli uciekać na te wcześniejsze (yy chyba to się teraz nazywa świadczenia kompensacyjne).
Ja zdawałam polski, angielski, historie-poziom rozszerzony i WOS.
Jestem na IV roku - specjalizacja wczesnoszkolna i przedszkolna- i jestem zadowolona, a po odbytych praktykach wręcz na 100% przekonana że dobrze wybrałam

[RedApple]

Napisane przez ChokoGirl

szansa na prace zawsze jest. Biorąc pod uwagę obecna sytuację z wcześniejszymi emeryturami dla nauczycieli, to sądzę że sporo ich będzie powoli uciekać na te wcześniejsze (yy chyba to się teraz nazywa świadczenia kompensacyjne).
Ja zdawałam polski, angielski, historie-poziom rozszerzony i WOS.
Jestem na IV roku - specjalizacja wczesnoszkolna i przedszkolna- i jestem zadowolona, a po odbytych praktykach wręcz na 100% przekonana że dobrze wybrałam

o właśnie ta specjalizacja by mnie interesowała tyle że zdaję biolę i geografię, a na jakiej uczelni jesteś? Może cos napiszesz o studiach?

[ChokoGirl]

Coś o studiach hmmm.. no uczyć się trzeba jak wszędzie. Rzecz jasna zdarzają się wykładowcy którzy podchodzą do zaliczeń bardziej lajtowo, czasem wystarcza obecność na zajęciach + aktywność A czasem to masakra, uczenie po nocach, stres przed egzaminami itd.
Pamiętam że przez pierwsze 2 lata miałam ogólne przedmioty. Oj na niektórych to ciężko było wytrzymać taka nuda. Dopiero po wyborze specjalizacji zaczęły się fajne przedmioty. Teraz na IV roku mam mnóstwo ćwiczeń, śpiewam, uczę się grać na instrumentach, w przyszłym semestrze ma mi dojść gimnastyka. Więc pełna różnorodność.
Coś jeszcze chciałabyś wiedzieć?

[RedApple]

Mam sporo pytań ale chyba pójdę na uczelnie i popytam, bo jak wiadomo wszędzie inaczej
A ile masz przedmiotów w semestrze?

[Cloveer]

justi699 ja niestety też Ci nie pomogę, nie miałam jeszcze tego na zajęciach

[ChokoGirl]

Racja najlepiej jak się dowiesz wszystkiego na uczelni albo na stronce internetowej.
Teraz mam 11 przedmiotów + seminarium. Nie jest źle

[renia0809]

dopisuję się do wątku jako kolejna studentka pedagogiki

[jeziorko28]

Witam , ja mam pytanie , może głupie , ale co tam ... Postanowiłam również studiować pedagogikę , ale mam pewne obawy , mam 28 lat , czy nie jest za pózno na studia? Wiem że wszyscy mówią że na naukę nigdy nie jest za pózno. Ja się boje że będę się wyróżniać i czy dam rade , lubię się uczyć . Kończąc studia miałabym 33 lata , czy dostanę prace?Mam strasznie mieszanie uczucia , a nie mam się kogo poradzić

[justi699]

Napisane przez jeziorko28

Witam , ja mam pytanie , może głupie , ale co tam ... Postanowiłam również studiować pedagogikę , ale mam pewne obawy , mam 28 lat , czy nie jest za pózno na studia? Wiem że wszyscy mówią że na naukę nigdy nie jest za pózno. Ja się boje że będę się wyróżniać i czy dam rade , lubię się uczyć . Kończąc studia miałabym 33 lata , czy dostanę prace?Mam strasznie mieszanie uczucia , a nie mam się kogo poradzić

u mnie w grupie jest dziewczyna która zaczynając studia była starsza od ciebie o rok czyli miała 29 teraz ma 30, wcale nie jest jakoś źle traktowana, wręcz przeciwnie jest bardzo lubiana i najlepsza w całej grupie, to ona zawsze ratuje grupę z opresji

Na pewno dasz radę
moim zdaniem jeśli tylko chcesz to nie ma się nad czym zastanawiać

[Daria_P]

U mnie są osoby, które są po 40 także uważam, że bez problemu śmiało możesz się zapisywać na studia

[Cloveer]

No dokładnie tak jak piszą dziewczyny wyżej nie masz co się przejmować wiekiem

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez jeziorko28

Witam , ja mam pytanie , może głupie , ale co tam ... Postanowiłam również studiować pedagogikę , ale mam pewne obawy , mam 28 lat , czy nie jest za pózno na studia? Wiem że wszyscy mówią że na naukę nigdy nie jest za pózno. Ja się boje że będę się wyróżniać i czy dam rade , lubię się uczyć . Kończąc studia miałabym 33 lata , czy dostanę prace?Mam strasznie mieszanie uczucia , a nie mam się kogo poradzić

Pewnie, że możesz iść na studia - powiem ci, że osoby starsze od ogółu grupy mają lepiej, bo to i doświadczenie życiowe większe, i bardziej wygadane, i często gęsto wykładowcy inaczej patrzą
O pracę bym się nie martwiła, pracuję z dziewczyną, która staż nauczycielski zaczęła robić jak miałą 34 lata Tylko wybierz dobrą specjalizację, bo ped. opiekuńczo - wychowawcza czy sama wczesnoszkolna daje niewiele. Polecam jakąś ped. specjalną, licencjat np. z oligo, tyflo czy surdo, potem mgr albo podyplomowe z jakiegoś przedmiotu lub innej specjalnej i szukanie pracy będzie znacznie łatwiejsze.

[Cloveer]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10620945]PPolecam jakąś ped. specjalną, licencjat np. z oligo[/quote]
Ja studiuję pedagogikę specjalną a jako specjalizację wybrałam właśnie oligo.
Studia bardzo mi się podobają, zwłaszcza że studiuję to co chciałam studiować

[jeziorko28]

Dziękuję

[ulinkaaa]

Napisane przez ChokoGirl

szansa na prace zawsze jest. Biorąc pod uwagę obecna sytuację z wcześniejszymi emeryturami dla nauczycieli, to sądzę że sporo ich będzie powoli uciekać na te wcześniejsze (yy chyba to się teraz nazywa świadczenia kompensacyjne).
Ja zdawałam polski, angielski, historie-poziom rozszerzony i WOS.
Jestem na IV roku - specjalizacja wczesnoszkolna i przedszkolna- i jestem zadowolona, a po odbytych praktykach wręcz na 100% przekonana że dobrze wybrałam

Ja mam identycznie jak kolezanka, podpisuje sie pod tym obiema rekami, choc chwilowo mam problem ze znalezieniem pracy... Robie 2st z przedszkolnej i wczesnoszkolnej zaocznie, na 1 st mialam specjalizacje wczesnoszkolna i terapia i musze nadrabiac roznice. Mimo, ze w tej chwili studiuje przedszkolna, nadrabiam roznice, a praktyki mialam w przedszkolu nikt nie chce mnie przyjac do pracy w zadnym przedszkolu, a w moim miescie jest ich az 25. Bylam we wszystkich, wszedzie nie ma miejsc, nauczycielki, ktore powinny byly pojsc na emeryture nadal siedza. Wszyscy mi mowia, ze musze skonczyc mgr z przedszkolnej zeby moc pracowac w przedszkolu. Jestem zarejestrowana w biurze pracy, bede teraz czaic sie na jakis staz. zawsze ro doswiadczenie i jakies pieniazki, mam nadzieje, ze po skonczonym mgr bedzie latwiej.

Napisane przez jeziorko28

Witam , ja mam pytanie , może głupie , ale co tam ... Postanowiłam również studiować pedagogikę , ale mam pewne obawy , mam 28 lat , czy nie jest za pózno na studia? Wiem że wszyscy mówią że na naukę nigdy nie jest za pózno. Ja się boje że będę się wyróżniać i czy dam rade , lubię się uczyć . Kończąc studia miałabym 33 lata , czy dostanę prace?Mam strasznie mieszanie uczucia , a nie mam się kogo poradzić

ja mialam na licencjacie dziewczyne ktora rozpoczynajac miala 26 lat, naprawde nie ma sie czym przejmowac, roznica wieku na studiach nie stanowi problemu.

[Melodia mgieł nocnych]

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ! jak się wkurzę to rzucę te studia!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!! Biomedyka to jakiś koszmar

[ChokoGirl]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ! jak się wkurzę to rzucę te studia!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!! Biomedyka to jakiś koszmar

E tam, co Ty gadasz. Ja biomedyke bardzo miło wspominam. Miałam wykłady z takim miłym panem z wąsem Bardzo ciekawe zajęcia z nim były, a i z zaliczenia była czwóreczka

Nie rzucaj studiów. Przedmiot się skończy, zaczną się nowe, może bardziej interesujące i będzie wszystko oki. Trzymaj się

[ulinkaaa]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ! jak się wkurzę to rzucę te studia!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!! Biomedyka to jakiś koszmar

Napisane przez ChokoGirl

E tam, co Ty gadasz. Ja biomedyke bardzo miło wspominam. Miałam wykłady z takim miłym panem z wąsem Bardzo ciekawe zajęcia z nim były, a i z zaliczenia była czwóreczka

Nie rzucaj studiów. Przedmiot się skończy, zaczną się nowe, może bardziej interesujące i będzie wszystko oki. Trzymaj się

No co ty nie rzucaj studiow! ja tez biomedyke bardzo milo wspominam.a na ktorym jestes roku? ja biomedyke mialam na pierwszym, w 1 semestrze, razem z innymi ogolnymi przedmiotami, potem bedzie juz ciekawiej.

[giselle83]

skonczylam pedagogike.nie polecam ani tych studiow-nudy,przez 5 lat uczy sie tego samego przynajmniej na US. po 2 jest to b.ciezka praca za marne grosze. zlauje,ze 5 lat stracilam,teraz zamierzam isc na cos konkretnego,a nie na takie g..na ktore szkoda czasu.z pracy po tym kierunku sie nie dorobicie.najwyzej nerwow,stresu i siwych wlosow.dodam,ze pracuje w domu dziecka.koszmar i zgroza mowiac krotko,szukam innej pracy.nie w zawodzie.

[byliczka]

Napisane przez ulinkaaa

No co ty nie rzucaj studiow! ja tez biomedyke bardzo milo wspominam.a na ktorym jestes roku? ja biomedyke mialam na pierwszym, w 1 semestrze, razem z innymi ogolnymi przedmiotami, potem bedzie juz ciekawiej.

Dlaczego ja nie wiedziałam nic o tym wątku?
Jestem na I r. pedagogigi Społ. opiek.
Jak na razie jestem zadowolona.
Sen z powiek spędza mi jedynie historia mysli pedagogicznej...
Studiuję na UP w Krk.

A co do biomedyki. Zalezy chyba od wykładowcy.
Ja mam świetnego

[giselle83]

zycze milej aczkolwiek i tak niestety bezowocnej nauki,bo po ped.zarobicie max.1300 zl, a stracicie kupe nerwow. mam nadzieje,ze chociaz te studia sie wam podobaja i zdacie udanie wszystkie egzaminy.powodzenia.3-mam kciuki,bo pozniej to raczej tylko bezrobocie.jak ktos jest na 1 roku,to niech lepiej ucieka na cos konkretnego.

[renia0809]

a orientujecie się ile średnio zarabiają padagodzy uczący w szkołach podstawowych i przedszkolach?

[ChokoGirl]

Napisane przez giselle83

skonczylam pedagogike.nie polecam ani tych studiow-nudy,przez 5 lat uczy sie tego samego przynajmniej na US. po 2 jest to b.ciezka praca za marne grosze. zlauje,ze 5 lat stracilam,teraz zamierzam isc na cos konkretnego,a nie na takie g..na ktore szkoda czasu.z pracy po tym kierunku sie nie dorobicie.najwyzej nerwow,stresu i siwych wlosow.dodam,ze pracuje w domu dziecka.koszmar i zgroza mowiac krotko,szukam innej pracy.nie w zawodzie.

zaczynając studia powinnaś się mniej więcej orientować na czym polega praca, u Ciebie w domu dziecka, a nie teraz ło la boga bo ciężko z dziećmi w domu dziecka mi się pracuje. Chyba to każdy wie, że znajdują się tam dzieciaki z różnych środowisk i nie jest prosto. Podobnie w szkole. Taki fach.

Ja doskonale wiem że kokosów z pracy nauczycielki w przedszkolu lub szk. podstawowej mieć nie będę. I co z tego, nie przeraża mnie to.

To czemu nie zmieniłaś kierunku studiów skoro Cie tak bardzo nudziły?
Innym odradzasz a sama siedziałaś 5 lat lat i studiowałaś to g.. (jak sama określiłaś).

[aniko 23]

zapisuje sie do spolecznosci pedagogow

[et-ka]

Napisane przez renia0809

a orientujecie się ile średnio zarabiają padagodzy uczący w szkołach podstawowych i przedszkolach?

magister
stażysta 1418złbrutto
kontraktowy koło 1600 zł brutto

+dodatki


licencjat
stażysta koło 900zł na rękę

+ dodatki

[Lustereczko]

Witam

Mam takie pytanie. Z tego co mi wiadomo, żeby miec kwalifikacje do nauczania trzeba miec zdany egzamin z jezyka angielskiego na poziomie b2+. Jak to wygląda u Was na uczelni? Czy zdajecie ten egzamin na uczelni czy poza nią?
Czy miałyście go zdanego już na licencjacie czy dopiero na mgr? Czy do nauczania w przedszkolu też potrzebuje angielskiego na poziomie b2+??

[ChokoGirl]

Napisane przez aniko 23

zapisuje sie do spolecznosci pedagogow

A witamy
Może podzielisz się jakimiś swoimi przemyśleniami i uwagami na temat bycia pedagogiem lub studiowania pedagogiki.

[giselle83]

Napisane przez ChokoGirl

zaczynając studia powinnaś się mniej więcej orientować na czym polega praca, u Ciebie w domu dziecka, a nie teraz ło la boga bo ciężko z dziećmi w domu dziecka mi się pracuje. Chyba to każdy wie, że znajdują się tam dzieciaki z różnych środowisk i nie jest prosto. Podobnie w szkole. Taki fach.

Ja doskonale wiem że kokosów z pracy nauczycielki w przedszkolu lub szk. podstawowej mieć nie będę. I co z tego, nie przeraża mnie to.

To czemu nie zmieniłaś kierunku studiów skoro Cie tak bardzo nudziły?
Innym odradzasz a sama siedziałaś 5 lat lat i studiowałaś to g.. (jak sama określiłaś).

skonczysz,to zmadrzejesz.nie wiedzialam,bo na studiach pokazuja tylko same plusy tej pracy przynajmniej u nas na praktykach i czuje sie oszukana,po 2 latach mi sie nie spodobalo,a szkoda mi bylo czasu zeby cos od nowa zaczynac,bo to juz prawie licencjat,a i tak poszlam na studia tylko dla papierka mimo,ze jestem 83 rokcznik i sie u nas bylo b.ciezko dostac na ten kierunek.placa to 1300 zl z nockami,w innych osrodkach pensje takie same lub nizsze,wiec lepiej sobie bogatego meza znalesc jak sie chce to studiowac.dzieciaki sa niewdzieczne,a powolanie ci jesc nie da.do tego jak sie tam zatrudnialam,to dyrekcja straszy te bachory,ze maja sie dobrze zachowywac jak ktos przychodzi na probe,a jak juz tylko umowe o prace podpisza,to pokazuja rogi.u nas jest tak duza rotacja,ze w tym m-cu juz 3 osoby odeszly z wlasnej woli,a prawda jest taka ,ze kazdy u nas wychowawca szuka innej pracy,bo w domu dziecka mozna wytrzymac max. rok,bo przychdoza dzieci co biora psychotropy i maja coraz gorsze zaburzenia zach.poza tym nikt nie chce byc opluwany i wyzywany od szmat itp.uczcie sie ciezko przez 5 lat,a pozniej bedziecie robic za marne grosze.jakbym to wczensiej wiedziala,to bym wolala nie isc na te studia.pracowalam za to w swietlicy srodowiskowej i bylo lepiej,ale tez marne grosze.