|
Notka |
|
Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
|
Narzędzia |
2005-12-23, 08:19 | #1 |
Zadomowienie
|
"Babciowate perfumy"
Mam nadzieję, że wiecie, o co mi chodzi . Nie wiem, może jest to jedna nuta, może kilka, a może po porostu dziwne połączenie. Powiedzcie mi po prostu, jakie składniki dają taki zapach. Najczęściej jest on w ciężkich perfumach, al nie tylko ("babciowo" pachną też O de Lancome). Rzadko bywam w dużych miastach, i co się z tym wiąże, w perfumeriach, i żal mi ręki na taki perfumki- jak na razie nie mam zamiaru ich testować, może kiedyś się przekonam .
Pozdrawiam, Ola. P.S.: Wesołych Świąt!!!
__________________
Ten more reasons that I need somebody new, just like Fru! |
2005-12-23, 09:41 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 8 244
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
nie wiem jakie to są składniki, może jakieś kadzidło ale najbardziej babciowatym i nieznośnym zapachem dla mnie jest Chanel n 5 ..blee
|
2005-12-23, 09:56 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 330
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Dla mnie nie ma zapachu, który pachniałby babciowato
Moja Babcia używa Tendre Poison Diora i ten zapach mi się z nią kojarzy, ale to chyba nie o taką "babciowatość" chodzi. Wiele osób określa jako babciowate właśnie Chanel no5 czy Eau de Soir Sisley, spotkałam sie też z takim określeniem Magie Noire Lancome rzadko czarne Poison. Dla mnie bardzo kobiece i uwodzicielskie jest kiedy taki zapach jak Eau de Soir nosi młoda kobieta. To jak niewinna buzia, czarna suknia od Valentino i Eau de Soir właśnie...Dla mnie to uosobienie kobiecości...Ale zauważyłam, że większość młodych kobiet takich zapachów nie lubi |
2005-12-23, 10:51 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Wydaje mi sie, ze to za sprawa aldehydow, ktore sa np. w Chanel no 5. Poza tym szypry. Czasem wetiwer, ktory jest raczej skladnikiem meskich perfum, ale zdarza sie tez w damskich. Nie zawsze go jednak czuc, np Hypnose Lancome ma wetiwer, a ja go nie czuje kompletnie.
|
2005-12-23, 11:03 | #5 |
Zadomowienie
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Mi sie tam z babcią niezmiennie będzie kojarzyć Pani Walewska )
|
2005-12-23, 14:15 | #6 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 920
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Cytat:
|
|
2005-12-23, 18:30 | #7 |
Raczkowanie
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Według mnie to zapachy,które są czysto mydlane albo takie stają się po jakimś czasie.Zaliczyłbym do tego grona No.5 Chanel i Shalimar Guerlain.
__________________
Pokaż mi swoje perfumy a powiem Ci kim jesteś! |
2005-12-23, 18:40 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Shalimar? Protestuję! Mój nos nie czuje tam nic mydlanego! Wrecz przeciwnie, z każdą chwilą robi sie coraz bardziej ciepło, korzennie i magicznie, przynajmniej na mnie
Chanel No.5 jest całkiem inny i tam już rzeczywiście mydło wywęszam Ale nie Shalimar! Jakie te nosy różne są... |
2005-12-23, 19:39 | #9 |
Raczkowanie
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Według mnie Shalimar jednoznacznie kojarzy się z mydłem.Zaraz po przejściu z męskiej,leśnej woni przechodzi w mydlany,delikatniejszy.
Ale oczywiście nosy sa różne.
__________________
Pokaż mi swoje perfumy a powiem Ci kim jesteś! |
2005-12-23, 20:45 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Dla każdego co innego - na mnie Shalimar pachnie mrocznie, niebezpiecznie i sexy, w życiu nie nasunęłoby mi się porównanie z czymś "babcinym". Chanel nr 5 też nie, aldehydy to dla mnie razej nowoczesny dla nosa składnik
Retro z całą pewnością są szypry, niektóre ostre i gryzące, inne lekko pachnące mchem oraz kwiat pomarańczy - pachnie dość charakterystycznie, właśnie określenie babciny najczęściej się przypisuje właśnie tym perfumom gdzie ten składnik wysuwa się na pierwszy plan (Flora Nerolia Guerlaina, 24 Faubourg). Dla mnie babciny bywa czasem jaśmin, nie wszędzie, ale pewne kombinacje są dla mojego nosa zabójcze...
__________________
|
2005-12-23, 22:36 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 632
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Moja babcia używała w kółko jednej wody kwiatowej, słodkiej, rózano-pudrowej, jakiejś Lechii czy innej Polleny. Myślę że starsze kobiety lubią spokojne, nieprowokujące zapachy. Dlatego każda woda bez jakiejś zadziornej nuty może wydawać się babciną.
Babcie lubią perfumy swej młodości, kojarzące sią z pierwszą milością, rozkwitem, spacerami po Lwowie itd. Być może kiedyś Angel czy Hipnose będą uważane za babcine. Natomiast zapach starszej osoby jest uwarunkowany feromonami. W wieku "produkcyjnym" obie płcie produkują te same 2 feromony - że tak powiem "podrywające", jednak w innych proporcjach u kobiet i innych u mężczyzn. Oprócz tego trzeci feromon - "niepodrywający" - a dający "poczucie bezpieczeństwa i życzliwości". Z wiekiem produkcja trzeciej substancji wzrasta - dlatego niektóre 20 latki tak garną sie do żonatych 40-letnich facetów i odwrotnie Osoby starsze wydają się bardziej ciepłe i szczere. U osób jeszcze bardziej zaawansowanych wiekiem produkcja dwóch pierwszych feromonów zanika, pozostaje tylko trzeci - dlatego wnuki mają często lepsze kontakty z dziadkami niż z rodzicami. Zapach czystego trzeciego feromonu (bez "podrywającego" tła) - myślę, że to właśnie zapach starości.
__________________
-xyx- |
2005-12-24, 14:47 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Zgadzam się że "Pani Walewska"
Może starsze EL jak Estee... Może Magie Noire... A poza tym te strasznie słodkie, klasyczne jak Champs Elysees i moje ukochane L`air du Temps choć jestem jeszcze młoda |
2005-12-24, 14:52 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 055
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
typowe babciowate zapachy jak dla mnie to Chanel no 5, COCO Chanel, Opium, oraz Być może .Od tych zapachow strasznie mi sie w głowie kreci
|
2005-12-24, 15:45 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 81
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
mnie sie podoba mydło w zapachach,
mam takie cos co sie nazywa "Muchio Bianco Tesori Di Oriente" lubie go bardzo i pachnie wlasnie mydlem, tak mi sie kojarzy przynajmniej, a mojej babci kupilam na gwiazdke perfumy konwaliowe Woods of Windsor (ponoc uzywa takich kr. Elżbieta, tak powiedziala pani ktora je sprzedawala, hmmm... ciakawe), w kazdym razie takie jej sie najbardziej podobaja i takie wlasnie kojarza mi sie z "babciowymi" - kiedy zapach to konkretny kwiat |
2005-12-24, 18:10 | #15 |
Raczkowanie
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Mnie się Opium kompletnie z babcią nie kojarzy.Ten zapach jest za mocny,zbyt ekscentryczny mimo prawie 30 lat na rynku,aby mogła go nosić statystyczna babcia.Babcia to raczej mydlano-słodkawe kompozycje...ale oczywsiście to tylko moja teoria.
__________________
Pokaż mi swoje perfumy a powiem Ci kim jesteś! |
2005-12-24, 18:17 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 6 827
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
dla mnie babcinym zapachem są perfumy Prady
|
2005-12-24, 19:04 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 1 655
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Przypomniałam sobie co jest dla mnie PRAWDZIWIE babcinym zapachem Coco Mademoiselle - używa ich moja osobista babcia
A co do "babciowatości" perfum, to zależy też od skóry. Są ludzie, na których wiekszość zapachów łagodnieje, mięknie, ociepla się. I są też tacy, na których wręcz przeciwnie, zapach (lub jakaś konkretna nuta) się wyostrza. Dlatego na pani/panu A. perfumy X pachną "babciowato" a na Pani/Panu Y ani trochę |
2005-12-25, 01:11 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 055
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Cytat:
|
|
2005-12-25, 04:38 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Cytat:
Moja mama, ma siedemdziesiątkę i pachnie aktualnie Premier Jour
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie . |
|
2005-12-25, 08:14 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Tu i tam Tamtaram :-)
Wiadomości: 876
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Ewidentnie na mysl nasuwa mi się Chanel nr 5...wymienione Opium już nie z racji tego,że dla mnie to zapach bardzo kadzidalny...opiewający włascicielke pewną tajemnica...kojarzący się wysublimowanym wdziękiem...na pewno nie ze starszą Panią
Niestety większość starszych Pań które mnie otaczały wybierały własnie mocne,cięzkie,nie dające czlowiekowi złapac tchu pachnidła...w moim przypadku odbiór tych traumatycznych wrazen kojarzy się tylko z nr 5...
__________________
Boże, obdarz mnie spokojem... Bym zaakceptował(a) rzeczy, których nie mogę zmienić Odwagą, bym zmienił(a) rzeczy, które zmienić mogę I mądrością, bym umiał(a) je rozróżnić...
|
2005-12-26, 04:54 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 310
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
starsze panie lubia zapachy mocne czesto orientalne nie ma to jak klasyczny smierdziuch chanel 5(oraz cala rodzinka cahneli),dune diora,opium.
|
2005-12-26, 14:05 | #22 |
Zadomowienie
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Babciowe?? Nahbardziej babciowy z babciowych zapachów to oczywiście Chanel No.5 (ufffffff...okropieństwo! ), niestety babcie lubią Opium, mówię niestety, bo ja Opium bardzo lubię, a babcią będę może za jakieś 40 lat i Shalimar też zaliczam do ulubieńców starszych Pań.
Dla mnie babcią "zalatują" też Paris i Tresor. |
2005-12-27, 00:19 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: tajemnica :)
Wiadomości: 1 733
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Shalimar babciowaty?!?
LEKARZA! WODY!!! Ja protestuję, ja się nie zgadzam absolutnie, zaraz zawału/wylewu dostanę! (Myślicie, że to już ten wiek?) |
2005-12-27, 07:45 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 18
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Babciowaty jest "First" Van Cleef & Arpels. Choć to może dośc obrazoburcze stwierdzenie, bo używa ich moja młoda mama.
I oczywiście Chanel nr 5. Absoltunie nie zgadzam się na nazwianie babciowatym "Opium" Mnie te perfumy kojarzą się z czym nieokiełznanym, do końca nie poznanym i niemożliwym do rozszyfrowania. Jest to zapach odważny, śmiały i nie na każdym dobrze pachnie. Musi pasować do osobowości. |
2005-12-27, 09:27 | #25 | |
Zadomowienie
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Cytat:
|
|
2005-12-27, 18:15 | #26 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Mi kojarzy się zapach Miss Dior Diora. Myślałam , że poczuję coś w stylu Miss Dior Cherie, które notabene bardzo lubię.
__________________
Enough optimism to sustain hope and enough pessimism to motivate concern. |
2005-12-27, 22:52 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 673
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
A ja bym chciała wiedziec , co macie na myśłi mówiąc babcie, bo jeżeli First i Shalimar jest "babciowaty" to babcie zaczynają sie przed czterdziestką
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie . |
2005-12-27, 23:06 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: już sama nie wiem skąd ;)
Wiadomości: 429
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Cytat:
to ja jestem 24letnia babcia, stara panna bo ja kocham shalimar
__________________
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe. |
|
2005-12-28, 13:27 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: tajemnica :)
Wiadomości: 1 733
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Zastanawiam się, czy mamy na myśli to, jakimi perfumami najczęściej skrapiają się starsze panie, czy jakie składniki w perfumach nam kojarzą się z babciowatością (nieśmiertelny jaśmin i konwalia), co może i na jedno wychodzi.
Co do mojego ukochanego Shalimara przeprowadziłam następujący ciąg myślowy:
Edytowane przez Mona Lisa Czas edycji: 2005-12-28 o 22:04 |
2005-12-28, 21:31 | #30 |
Zadomowienie
|
Dot.: "Babciowate perfumy"
Dzięki za rozwinięcie wątku Nie chodzi mi tutaj o konkretne perfumy, tylko raczej o składniki.
I rozwinęła się dyskusja na temat Shalimara ! Cóż, wąchałam go tylko na blotterze, ale wydał mi asię wtedy właśnie babciowaty. Może powinnam mu dać jeszcze jedną szansę i tak też zrobię . I nie chodzi mi tutaj, że takimi perfumami skrapiaja się starsze panie, tylko o to, że kojarzą nam się bądź pachną "babciowato", dojrzale, a to spora różnica . Pozdrawiam. Ola.
__________________
Ten more reasons that I need somebody new, just like Fru! |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:27.