Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

[lain]

Napisane przez szana

niestety tak jest,że mamuśki chcą się móc chwalić księdzem synalkiem i wychowuje takiego tylko po to żeby wcisnąć go,wiesz sama ,że ludzie są różni i niektórzy nie mają za dobrze pod kopułą;/

prawde mowiac to z czyms takim sie jeszcze nie spotkalam myslalam, ze jest wrecz przeciwnie
czego to ludzie nie wymysla...

[jozia]

Napisane przez can't be perfect

mój TŻ był ministrantem i lektorem przez 10 lat, ale zrezygnował krotko po tym jakz aczelismy byc razem nie żeby przeze mnie chociaż teraz juz taki grzeczny to on nie jest

No ciekawe co Ty mu zrobiłaś ze zrezygnował. Tłumacz sie teraz tłumacz Juz nie jest taki grzeczny bo jest z Toba Ty rozpustnico żarcik oczywiście...

[szana]

Napisane przez lain

prawde mowiac to z czyms takim sie jeszcze nie spotkalam myslalam, ze jest wrecz przeciwnie
czego to ludzie nie wymysla...

niestety..są nawiedzone matki...


Jozia będzie dobrze,zobaczysz,że już niedługo zobaczysz siostrę i siostrzenice całych i zdrowych w domku

nie mam sił się uczyć już,jutro jeden egzamin,w sobotę dwa...eh...;/

[jozia]

Napisane przez szana

nie mam sił się uczyć już,jutro jeden egzamin,w sobotę dwa...eh...;/

Juz nie długo słonce zobaczysz zleci jak ręką odjął

Szana Nie tylko matki sa nawiedzone czasem człowiek sam idzie do zakonu po czym twierdzi ze to nie dla niego.... ALbo zostaje sie tam bo nie musi pracowac a na wszystko kase ma...

[szana]

Napisane przez jozia

Juz nie długo słonce zobaczysz zleci jak ręką odjął

Szana Nie tylko matki sa nawiedzone czasem człowiek sam idzie do zakonu po czym twierdzi ze to nie dla niego.... ALbo zostaje sie tam bo nie musi pracowac a na wszystko kase ma...

oby zleciało bo zgłupieje;/
no dokładnie Joziu,tak też się zdarza,nie wiadomo kto z powołania...jest a kto nie,ale ja i tak szanuje księży bo a nóż ten z powołania

[tancerka212]

Napisane przez lain

co innego patrzec bo poprostu sa a byc ministrantem z 'glebszych' motywacji, a co innego isc na ministranta tylko po to zeby sie na laski pogapic

to mnie to ksieza powinni na rekach nosic, bo wspolzyje ciagle z jednym partnerem, nie chleje na umor, nie popadam w nalogi

nie no nikt nie idzie na ministranta zeby się na laski pogapic, zazwyczaj chłopcy idą na ministrantów jak mają 8 lat więc chyba raczej ten powód ich nie pociąga wtedy, a już po 10, czy w przypadku mojego prawie 24 letniego tżta po 16 latach służenia do mszy to sobie patrzą kto tam siedzi w ławkach szczególnie że w Kościele 15 ławek na krzyż jak mały Kościółek i te ławki sa prawie na ołtarzu...


hahaha moja droga jestes bardzo dobrym człowiekiem skoro nie chlejesz, nie ćpasz i tak dalej



ja tez mam dość już sesji... aż mi sie nie chce oczu rano otwierac jak wiem ze dzień będzie taki sam jak cały tydzien.. wstc rano uczyc sie do wieczora i isc spac... ot radosc zycia w sesji.... dobrze ze dzis się u tżta odstresuje oby tylko się rodzice nie dowiedzieli hehehe

[aniolekKB]

Witam

Napisane przez lain

zawsze mnie zastanawialo czy ministranci rzeczywiscie sa tacy cnotliwi i swieci na jakich wygladaja... a tu prosze, TZ Tancerki kupuje jej sexy bielizne (bo on jest ministrantem, tak?)

Co do ministrantów, to mogę się wypowiedzieć, bo moje Kochanie też jest ministrantem i lektorem, był w KSM-ie, a przy tym jest zwykłym człowiekiem Ostatnio coraz rzadziej chodzi służyć na mszy, ale bardzo to lubi. No cóż, każdy z nas popełnia grzechy

Napisane przez gosica502

Ja aktualnie rozważam dogłębnie metodykę nauczania języka angielskiego gdyż jutro egzamin jest...

Współczuję, to niezła kobyła. Będę 3mać kciuki za Ciebie i inne zdające Ja mam w niedzielę na 8 z lingwistyki (po polsku ) i kompletnie nic nie umiem

[can't be perfect]

Napisane przez jozia

Juz nie długo słonce zobaczysz zleci jak ręką odjął

Szana Nie tylko matki sa nawiedzone czasem człowiek sam idzie do zakonu po czym twierdzi ze to nie dla niego.... ALbo zostaje sie tam bo nie musi pracowac a na wszystko kase ma...

no ej bez takich mi tutaj

[jozia]

Napisane przez can't be perfect

no ej bez takich mi tutaj

No co źle pisze

[lain]

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa dostalam 5 z tego co dzis pisalam
nie wierze... ahhh... a myslalam, ze jak zdam to tak ledwo ledwo

[Karlain]

My z TŻ na walentynki nigdzie nie wyjeżdżamy bo urlop mamy znacznie później, ale żeby poczuć klimat górski jedziemy na kolację do takiej Karczmy (za miasto, kawałek drogi jest) jak są w górach w środku jest bardzo klimatycznie i pośrodku jest kominek taki kamienny a nad nim lezy śliczny kiciuś (nazywam go Bonifacy ), zawsze się tam wygrzewa.... od tego kominka bije takie ciepełko, słychać jak trzaska palące się drewno, tak skwierczy mmmmmmm rozmarzyłam się

Przypomina mi to pierwsze wakacje z TŻ, pojechaliśmy do domku znajomych, dookoła las, pięknie, a my spaliśmy własnie przy takim kamiennym kominku TŻ dokładał drewienka i zasypialiśmy patrząc się na płomienie i grzejąc się mmmmm cisza... i tylko było słychać to palące się drewno jak tak strzelało!

każdego dnia rąbaliśmy drewno, żeby wieczorkiem móc się grzać... najlepsze miejsce w domku mieliśmy, cały dół dla siebie, tutaj graliśmy w jakieś śmieszne gry, piliśmy winka i piwka, robiliśmy grila na zewnątrz i ognisko i wszyscy siedzieliśmy przed tym kominkiem wieczorem, kupa śmiechu... jak wszyscy poszli spać to ścieliliśmy sobie kołderkę i kocyk i przytulaliśmy się .....super było....lubię ciepełko od kominków...tak relaksuje... dziewczyny które budujecie sobie domki z TŻ pamiętajcie o kominku !!!!!

[madziulka_]

Napisane przez Karlain

My z TŻ na walentynki nigdzie nie wyjeżdżamy bo urlop mamy znacznie później, ale żeby poczuć klimat górski jedziemy na kolację do takiej Karczmy (za miasto, kawałek drogi jest) jak są w górach w środku jest bardzo klimatycznie i pośrodku jest kominek taki kamienny a nad nim lezy śliczny kiciuś (nazywam go Bonifacy ), zawsze się tam wygrzewa.... od tego kominka bije takie ciepełko, słychać jak trzaska palące się drewno, tak skwierczy mmmmmmm rozmarzyłam się

Przypomina mi to pierwsze wakacje z TŻ, pojechaliśmy do domku znajomych, dookoła las, pięknie, a my spaliśmy własnie przy takim kamiennym kominku TŻ dokładał drewienka i zasypialiśmy patrząc się na płomienie i grzejąc się mmmmm cisza... i tylko było słychać to palące się drewno jak tak strzelało!

każdego dnia rąbaliśmy drewno, żeby wieczorkiem móc się grzać... najlepsze miejsce w domku mieliśmy, cały dół dla siebie, tutaj graliśmy w jakieś śmieszne gry, piliśmy winka i piwka, robiliśmy grila na zewnątrz i ognisko i wszyscy siedzieliśmy przed tym kominkiem wieczorem, kupa śmiechu... jak wszyscy poszli spać to ścieliliśmy sobie kołderkę i kocyk i przytulaliśmy się .....super było....lubię ciepełko od kominków...tak relaksuje... dziewczyny które budujecie sobie domki z TŻ pamiętajcie o kominku !!!!!

Ja mam u siebie w domku kominek- super sprawa zgadzam się!

We wspólnym domku z TŻ również planujemy kominek

[gosica502]

Napisane przez jozia

Jeszcze macie czas Wszystkiego sie nauczycie będąc już w ciąży

Ja to już dzięki psychologii rozwojowej na studiach i dzięki dzieciatym siostrom TŻta już pokaźną wiedzą teoretyczną dysponuję A praktyka za pare ładnych lat hehe

Napisane przez lain

to mnie to ksieza powinni na rekach nosic, bo wspolzyje ciagle z jednym partnerem, nie chleje na umor, nie popadam w nalogi
a tu sie okazuje, ze mojemu TZowi kaza ze mna zrywac, bo jestem zrodlem zla, a zrodel zla na swoim podworku, w ludziach pomagajacych przy mszy to nie widza

Czy ja wiem czy tak na rękach nosic
W każdym bądź razie źródłem zła lain nie jesteś zdecydowanie

Napisane przez szana

wiesz czemu jest wadliwa?bo ludzie są grzeszni i to tylko dla tego.Zmieniają sobie bardzo dużo rzeczy wg siebie i już,oczywiście nie wszyscy ale styka jeden "wadliwa" karta i już cała wieża leci...(wiesz o co mi chodzi)
niestety tak jest,że mamuśki chcą się móc chwalić księdzem synalkiem i wychowuje takiego tylko po to żeby wcisnąć go,wiesz sama ,że ludzie są różni i niektórzy nie mają za dobrze pod kopułą;/

ot co..
I te mamuśki dumne z synków-księży wciąż się zdarzają.. Znam takich kilka

Napisane przez Karlain

My z TŻ na walentynki nigdzie nie wyjeżdżamy bo urlop mamy znacznie później, ale żeby poczuć klimat górski jedziemy na kolację do takiej Karczmy (za miasto, kawałek drogi jest) jak są w górach w środku jest bardzo klimatycznie i pośrodku jest kominek taki kamienny a nad nim lezy śliczny kiciuś (nazywam go Bonifacy ), zawsze się tam wygrzewa.... od tego kominka bije takie ciepełko, słychać jak trzaska palące się drewno, tak skwierczy mmmmmmm rozmarzyłam się

Przypomina mi to pierwsze wakacje z TŻ, pojechaliśmy do domku znajomych, dookoła las, pięknie, a my spaliśmy własnie przy takim kamiennym kominku TŻ dokładał drewienka i zasypialiśmy patrząc się na płomienie i grzejąc się mmmmm cisza... i tylko było słychać to palące się drewno jak tak strzelało!

każdego dnia rąbaliśmy drewno, żeby wieczorkiem móc się grzać... najlepsze miejsce w domku mieliśmy, cały dół dla siebie, tutaj graliśmy w jakieś śmieszne gry, piliśmy winka i piwka, robiliśmy grila na zewnątrz i ognisko i wszyscy siedzieliśmy przed tym kominkiem wieczorem, kupa śmiechu... jak wszyscy poszli spać to ścieliliśmy sobie kołderkę i kocyk i przytulaliśmy się .....super było....lubię ciepełko od kominków...tak relaksuje... dziewczyny które budujecie sobie domki z TŻ pamiętajcie o kominku !!!!!

Karlain cóż za romantyczny post No a kominek super rzecz W moim teraźniejszym domku go mam i w przyszłym też planuję

Napisane przez aniolekKB

Witam

Współczuję, to niezła kobyła. Będę 3mać kciuki za Ciebie i inne zdające Ja mam w niedzielę na 8 z lingwistyki (po polsku ) i kompletnie nic nie umiem

Aniółku dzięki za wyrazy współczucia.. Mam nadzieję, że jakoś to pójdzie Ja za Ciebie też kciuki będę trzymac w niedziele ale nie powinno byc źle Masz jeszcze piątek i sobotę

Napisane przez lain

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa dostalam 5 z tego co dzis pisalam
nie wierze... ahhh... a myslalam, ze jak zdam to tak ledwo ledwo

GRATULACJE!!

[tancerka212]

Napisane przez lain

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa dostalam 5 z tego co dzis pisalam
nie wierze... ahhh... a myslalam, ze jak zdam to tak ledwo ledwo

achhhh ty szczęściaro szkoda ze u nas na egzaminie nawet piątki w zyciu nikt nie dostał... co najwyzej 3=

Napisane przez Karlain

dziewczyny które budujecie sobie domki z TŻ pamiętajcie o kominku !!!!!

mój tżcik chce kiedyś mieć kominek- fajna sprawa ale czy to bezpieczne? ja bym się bała że mi się dom spali, no a jak już dzieci w tym domu będą to już całkiem... chyba bym musiała jakiś płot wybudowac dookoła kominka zeby maluchy nie podchodziły...

[Karlain]

gosica502 było romantycznie a najśmieszniejsze jest to, że była to pełnia lata... a mi sie te wakacje kojarzą z piosenką Last Christmas chyba przez to, że wieczory były zimne i się grzaliśmy przy tym kominku, a w dzień się bawiliśmy ze znajomymi bo pojechaliśmy w kilka par,..... fakt... bardzo romantycznie mi się kojarzą te wakacje....moje pierwsze wakacje z TŻ


a wy jakie miałyście pierwsze wakacje z TŻ-tami???? szalona wycieczka pełan imprezowania czy takie romantyczne????

u nas było romantycznie, w końcu każdy przyjechał zakochany w swojej połówce

[jozia]

Napisane przez Karlain

a wy jakie miałyście pierwsze wakacje z TŻ-tami???? szalona wycieczka pełan imprezowania czy takie romantyczne????

u nas było romantycznie, w końcu każdy przyjechał zakochany w swojej połówce

A ja jeszcze nie mialam wakacji z Tz.. Bo kasy nie mieliśmy ja ledwo po maturze. Po za tym pracowalam po 10h. Tz tez pracował... A po druie autka swojego nie mamy... Ale co tam po ślube wsxytsko sobie odbijemy)

Sąsiad znowu wierci zaraz go kopne...

[can't be perfect]

Napisane przez Karlain

a wy jakie miałyście pierwsze wakacje z TŻ-tami???? szalona wycieczka pełan imprezowania czy takie romantyczne????

u nas bylo romantycznie.. w koncu tam przezylismy nasz pierwszy raz raczej spedzilismy je spokojnie bez imprezowania, bo imprezowac możemy na miejscu a tam chcielismy odpocząc i spedzić czas tylko w edwoje fakt wujazd był do zakopanego więc raczej odpoczynek w ruchu

[tancerka212]

Napisane przez Karlain

a wy jakie miałyście pierwsze wakacje z TŻ-tami???? szalona wycieczka pełan imprezowania czy takie romantyczne????

wczoraj juz pisałam o wakacjach we władysławowie hehehe dzieciaczki młode ledwo co się dowodów osobistych dorobiły i pojechały w świat swoją hondą co miała prawie tyle lat co my mieliśmy 4 osobowy pokój bo takie tylko były wolne i sobie złączyliśmy łóżka i mieliśmy suuuper sypialnie pogody nie było, może tylko raz się opalaliśmy ale kto by tam patrzył na pogodę jak tu zakochani nastolatkowie wyruszyli na swoje pierwsze w życiu wakacje we dwoje wieczorne spacery po plaży, kebaby z sosem pikantnym i wieeeeele wiele innych rzeczy o których może lepiej nie będę tu pisać to były czasy nie to co teraz hehe wakacje w chorwacji i śliczna honda accord jak snoby jakies... hehehe

[lusmarija]

Napisane przez lain

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa dostalam 5 z tego co dzis pisalam
nie wierze... ahhh... a myslalam, ze jak zdam to tak ledwo ledwo

no widzisz a tyle strachu było!!!!!!! mądra dziewczynka z Ciebie gratuluję!!!

nasze pierwsze wspolne wakacje kojarzą mi się z nocą spędzoną na plaży pod kocykiem z szampanem pitym z butelki coż za romantyzm ale bardzo miło wspominam

a kominek też bym chciała mieć, zawsze mi się kojarzy z długimi zimowymi wieczorami

[kaska87]

mój TZ jest ministrantem-a jak być go znała to bys w życiu nie uwierzyła


ja też chcę kominek, może nawet 2 jeden w sypialni a jeden w salonie-jadalni

[lain]

Napisane przez gosica502

J
Czy ja wiem czy tak na rękach nosic
W każdym bądź razie źródłem zła lain nie jesteś zdecydowanie

no, ale w porownaniu do ministrantow ktorzy teoretycznie powinni byc jakims tam wzorem to jestem prawie ze swieta

Napisane przez tancerka212

achhhh ty szczęściaro szkoda ze u nas na egzaminie nawet piątki w zyciu nikt nie dostał... co najwyzej 3=

nigdy na egzaminie u was nigdy nikt nie dostal wiecej niz 3=?? co ty mowisz?

Napisane przez Karlain

a wy jakie miałyście pierwsze wakacje z TŻ-tami???? szalona wycieczka pełan imprezowania czy takie romantyczne????

nasz zwiazek zaczal sie na wakacjach to bylo szalone lato na kolonii w Bulgarii jedna wielka impreza choc czasem wieczorami na plazy to i romantycznie bylo, ale ja nigdy zbyt romantyczna nie bylam z czasem TZ mnie dopiero troche nauczyl
i tak jeszcze rok pozniej pojechalismy na oboz do Chorwacji, a potem to juz tylko wyjazdy na wlasna reke, na ktorych bylo bardziej spokojnie i romantycznie

widze, ze wiekszosc na watku to ma TZow ministrantow
a moj to jak raz na jakis czas trafi do kosciola to juz jest dobrze no, ale jak ma do wyboru kosciol albo mile spedzenie czasu ze mna to co sie dziwic

[gosica502]

Napisane przez tancerka212

mój tżcik chce kiedyś mieć kominek- fajna sprawa ale czy to bezpieczne? ja bym się bała że mi się dom spali, no a jak już dzieci w tym domu będą to już całkiem... chyba bym musiała jakiś płot wybudowac dookoła kominka zeby maluchy nie podchodziły...

Coś ty dom spalic to się nie spali.. Nie wiem co by trzeba byłorobicżeby zaistniało takie ryzyko.. Gorzej będzie faktycznie z tymi dziecmi.. Ale zanim ja będę miała swój dom to dzieci duże już będą i nie będzie takiego ryzyka

Napisane przez Karlain

a wy jakie miałyście pierwsze wakacje z TŻ-tami???? szalona wycieczka pełan imprezowania czy takie romantyczne????

u nas było romantycznie, w końcu każdy przyjechał zakochany w swojej połówce

U mnie to raczej była szalona wycieczka.. Spaliśmy w jednym namiocie we 4 (ja TZ, mój brat i kuzyn) Zostaliśmy do tego przymuszeni ponieważ nie sprawdziliśmy drugiego namiotu a jak się okazało był niekompletny Dobrze że to był tylko weekend
Za to drugie nasze wakacje były romantyczne bardzo, połączone z zaręczynami

[tancerka212]

biedna Lain dziś doznała szoku związanego z ministrantami heh

dobra ja juz mam dość nauki na dzisiaj... chyba coś zjem i zacznę się pięknić a potem wiuuuuuuuuuuuuu do tżta na noc jutro będę mieć kaca moralnego że się nie uczyłam jak wszyscy inni porządni studenci ale jak tu odmówić mojemu słoneczku jak mi proponuje wieczór wrażeń

[madziulka_]

Napisane przez tancerka212

achhhh ty szczęściaro szkoda ze u nas na egzaminie nawet piątki w zyciu nikt nie dostał... co najwyzej 3=



mój tżcik chce kiedyś mieć kominek- fajna sprawa ale czy to bezpieczne? ja bym się bała że mi się dom spali, no a jak już dzieci w tym domu będą to już całkiem... chyba bym musiała jakiś płot wybudowac dookoła kominka zeby maluchy nie podchodziły...

Kupuje sie takie specjalne osłony, które wyglądają jak taki mini płotek -ładnie to wygląda i sprawdza się przy dzieciach

Moj TŻ nigdy nie był ministrantem

A co do pierwszych wspólnych wakacji to My takie dwa dzieciaczki jeszcze byliśmy
Po długim proszeniu Moich rodziców o pozwolenie pojechaliśmy na miesiąc do kuzynów TŻ do Niemiec( a ich rodzice byli wówczas w PL).
Tylko MY i dwóch kuzynów, średnia wieku max. 22 lata, dwa auta do dyspozycji i cała chata dla Naszej czwórki
Wszystko jednak odbywało się w granicach rozsądku Miło wspominamy ten czas

[lain]

Napisane przez tancerka212

biedna Lain dziś doznała szoku związanego z ministrantami heh

coz, na codzien nie zwyklam obcowac z ministrantami czlowiek uczy sie cale zycie

Napisane przez madziulka_

A co do pierwszych wspólnych wakacji to My takie dwa dzieciaczki jeszcze byliśmy
Po długim proszeniu Moich rodziców o pozwolenie pojechaliśmy na miesiąc do kuzynów TŻ do Niemiec( a ich rodzice byli wówczas w PL).
Tylko MY i dwóch kuzynów, średnia wieku max. 22 lata, dwa auta do dyspozycji i cała chata dla Naszej czwórki
Wszystko jednak odbywało się w granicach rozsądku Miło wspominamy ten czas

22 lata to dzieciaczki?

[tancerka212]

Napisane przez lain

coz, na codzien nie zwyklam obcowac z ministrantami czlowiek uczy sie cale zycie

człowiek się uczy na wizazu
ja wczoraj zostałam np uświadomiona że na ślub jest opcja dwukamerowego kamerowania skąd bym to wiedziała jakby nie wy? i wiele wiele innych rzeczy tez się dowiaduję więc myślę że wizaz jest pozytywnym pożeraczem czasu

[madziulka_]

Napisane przez lain

coz, na codzien nie zwyklam obcowac z ministrantami czlowiek uczy sie cale zycie



22 lata to dzieciaczki?

Noo jest napisana że średnia wieku, Ja miałam 17 lat więc

Napisane przez tancerka212

człowiek się uczy na wizazu
ja wczoraj zostałam np uświadomiona że na ślub jest opcja dwukamerowego kamerowania skąd bym to wiedziała jakby nie wy? i wiele wiele innych rzeczy tez się dowiaduję więc myślę że wizaz jest pozytywnym pożeraczem czasu

Dzisiaj znalazłam film z wesela na dwie kamery i nie podobało mi się to za bardzo

[kasia083]

Witam

Napisane przez can't be perfect

co do kredytu studenckiego.. to 2 koleżanki wzieły i szczerze tego żałują.. mają 5 lat po studioach na spłaptę ale wchodzą w dorosłe zycie już z długami.. fakt jedna nie miała kasy na poczatku, ale na 1 roku dostała styp socjalne, potem na 2 naukowe i miała trochę kasy dla siebie, zawsze mozna dorobic chociażby uklotkami, promocjami, inwenturą..

Ja jak zaczynałąm studia to też sie zastanawiałam nad kredytem studenckim, ale potem stwierdziąłm, że włąśnie nie chcę zaczyanc dorosłego życia z kredytem po szkole i że dam sobie radę. No i utrzymywałam się z stypendium, potem zaczęłam jeszcze dorabiać i z domu nie musiałam już ani grosza brać, anieczego mi nie brakowało

Napisane przez can't be perfect

a właśnie macie jakies plany na walentynki?? ja w sumie nie przywiązuje do nich większej uwagi, bo każdy dzień spedzony z Miskiem jest wyjątkowy i niepowtarzalny

Jeszcze o tym nie rozmawialiśmy... Ale nie będziemy chyba tego dnia jakoś specjalnie świętować, będą oczywiście życzenia, może jakieś upominki, ale dla nas każdy dzień kiedy jesteśmy razem jest wyjątkowy i jest okazją do świetowania

Napisane przez tancerka212

wszyscy koledzy tżta są ministrantami a to najwięksi alkoholicy i kobieciarze świata cnotliwość i monistrant w ogóle do siebie nie pasują hahaha mój tż i cnotliwość hahaha to mnie rozbawiłaś

Znam 2 ministrantów - 1 jest moim kolega i jest taki jak wszyscy ministranci a drugi to jakiś wyłomek - pochodzi z bardzo religijnej rodziny (aż do przesady) i nie pije, nie pali, nie chodzi na imprezy, ciągle się modli i chyba miał zostać księdzem, bo to było marzeniem jego rodziców... ale nie wiem czy w końcu poszedł na tego księdza, bo dawno go nie widziałam

Napisane przez Karlain

a wy jakie miałyście pierwsze wakacje z TŻ-tami???? szalona wycieczka pełan imprezowania czy takie romantyczne????

u nas było romantycznie, w końcu każdy przyjechał zakochany w swojej połówce

A my pojechaliśmy w góry... Przed wyjazdem mój TŻ jeszcze mi powtarzał, żebym wzięła wygodna buty do chodzenia, najlepiej trapery, więc ja sie nastawiłam na chodzenie po górach...
Ale niestety mój TŻ zapomniał o tym i przyszedł na tą wycieczkę w pantoflach
Myślałam, że mu wtedy coś zrobię, bo tylko się wkurzałam, że jesteśmy tak blizko szczytu i nawet na chwilę nie możemy na niego wejść...
Pochodziliśmy sobie wtedy tylko troszeczkę, ale on i tak ciągle marudził, że nie daje rady w tych butach i większość czasu spędziliśmy w domku...


Wiecie, ostatnio jak oglądaliśmy zdjęcia ślubne u fotografa, to TŻ strasznie zaczął się nabijać ze zdj gdzie młodzi klęczeli, a rodzice dotykali ich czoła Nabijał się, że to jakieś prymitywne zabobony i że my na pewno nie będziemy tego praktykować Wogle nie miał pojęcia o tym co to jest błogosławieństwo Przykro mi się zrobiło widząc jego reakcję na to... i nie chciał jeszcze uwierzyć, że ja jednak chciałabym popraktykować przed naszym ślubem ten "zabobon"...
Tak sobie wtedy pomyślałam, że strach będzie z nim iść na nauki przedmałżeńskie, bo nie dość, że narobi nam siary, to jeszcze ksiądz może nie wytrzymać i nas wyrzucić z tych nauk...

[lain]

Napisane przez madziulka_

Dzisiaj znalazłam film z wesela na dwie kamery i nie podobało mi się to za bardzo

mi sie takie na dwie kamery za to bardziej podobaja. szkoda, ze az tyle drozej to wychodzi.

a co powiecie o tych filmikach: http://multimedial.pl/galeriaFilmowExclusive.html (u mnie lepiej dziala w Explorerze nix Firefoxie)
bo z Samcia jestesmy na etapie tej firmy

Napisane przez kasia083

Wiecie, ostatnio jak oglądaliśmy zdjęcia ślubne u fotografa, to TŻ strasznie zaczął się nabijać ze zdj gdzie młodzi klęczeli, a rodzice dotykali ich czoła Nabijał się, że to jakieś prymitywne zabobony i że my na pewno nie będziemy tego praktykować Wogle nie miał pojęcia o tym co to jest błogosławieństwo Przykro mi się zrobiło widząc jego reakcję na to... i nie chciał jeszcze uwierzyć, że ja jednak chciałabym popraktykować przed naszym ślubem ten "zabobon"...
Tak sobie wtedy pomyślałam, że strach będzie z nim iść na nauki przedmałżeńskie, bo nie dość, że narobi nam siary, to jeszcze ksiądz może nie wytrzymać i nas wyrzucić z tych nauk...

powiem ci, ze ja mam podobne podejscie do blogoslawienstwa co Twoj TZ
na szczescie moj TZ rowniez ma podobne, dlatego u nas bogoslawienstwa w takiej formie nie bedzie

[gosica502]

Napisane przez lain

mi sie takie na dwie kamery za to bardziej podobaja. szkoda, ze az tyle drozej to wychodzi.

a co powiecie o tych filmikach: http://multimedial.pl/galeriaFilmowExclusive.html (u mnie lepiej dziala w Explorerze nix Firefoxie)
bo z Samcia jestesmy na etapie tej firmy



powiem ci, ze ja mam podobne podejscie do blogoslawienstwa co Twoj TZ
na szczescie moj TZ rowniez ma podobne, dlatego u nas bogoslawienstwa w takiej formie nie bedzie

Lain strasznie fajnie filmiki i bardzo się mi podobają aż szkoda że mnie na takie nie stac

A co do błogosławieństwa to strasznie mi Kasi szkoda.. BO o ile u Ciebie lain macie podobne zdanie na temat błogosławieństwa to Kasia by chciała z tego co widzę..
Ja też bardzo chcę błogosławieństwo i sobie nie wyobrażam co by było jakby TŻcik się nie godził...