Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

[yolanda9]

Napisane przez miss.hot

Dzień dobry

Jakoś tu pusto ostatnio

Ja właśnie niedawno wstałam dziś mam wolne i zaraz siadam do nauki na jutrzejszy egzamin

W nocy jakoś kiepsko spałam, małża wyłożyło, dziś ma iść do lekarza, ja póki co się trzymam, ale zmierzyłam temperaturę i 35,5 czyli osłabiona jestem
Mam tylko nadzieję, że nic się mnie nie czepi

No i tempka spadła i już nie wiem co myśleć

a z wykresu wynika 36,6

[miss.hot]

Napisane przez yolanda9

a z wykresu wynika 36,6

Temperatura ciała mierzona pod pachą - 35,5
A waginalnie 36,61

[kropka75]

Napisane przez aankaa78

Czekam na relacje Jakie leki bierzesz? ZAstanawiam się, bo chodze prywatnie do gin, czy za każdą wizytę jak się robi monitoring trzeba płacic???

To zależy od lekarza.

Moja znajoma płaci 50zł nawet za wypisanie recepty, 30zł za każde USG i 70zł za każdą wizytę.

A ja wiosną poszłam raz, miałam badanie, USG, dostałam receptę - zapłaciłam 80zł, przyszłam drugi raz po leczeniu, znów badanie, USG, skierowanie na bad. krwi - zapłaciłam 50zł, trzeci raz - pokazałam wyniki, orzekł, że jest super, ale na wszelki wypadek kazał się uwalić na kozetce i zrobił mi kontrolne USG - nie zapłaciłam nic.

Różnie bywa z nimi.

[Nika1980]

Milibili- GRATULACJE!

Malinko....jak Twoje sampoczucie....hmmmm?

Dziewczynki dziś dzień @ i tempka poszłą jedną kreskę....w górę... wklejam wykresik...
wczoraj przeżyłam chwile grozy...wieczorem w drodze do dentysty strasznie zaczęło mnie boleć prawe biodro w pachwinie, w kości z tyłu i wzdłuż kręgosłupa. oczywiście wystraszyłam się trochę, wzięłam nospę ale potem zdałam sobie sprawę , że to mięśnie po tym dłuuuugim i szybki spacerku we wtorek , gdy tramwaje wysiadły- w środę mnie wszystko bolało przy chodzeniu, a wczoraj najwidoczniej jeszcze mi dało popalić...dziś jelita dają mi popalić... biodro i pachwina nadal mi pulsują...

nadal czekam, jestem spokojna, co ma być to będzie....

[miss.hot]

Napisane przez Nika1980

Dziewczynki dziś dzień @ i tempka poszłą jedną kreskę....w górę... wklejam wykresik...

nadal czekam, jestem spokojna, co ma być to będzie....

Nika jestem z Tobą cały czas i myślę pozytywnie
No i

[Nika1980]

Napisane przez miss.hot

Nika jestem z Tobą cały czas i myślę pozytywnie
No i

ja piję jogurcik, bo mdli mnie dziś i nie mogę patrzeć na inne jedzenie- nie mam ochoty na NIC rano wzięłam parę łuków kawy i też jakoś nie smakowało...a ja jestem wybitny kawosz...

myślę dziś o DDośku- tak narzekała, że nie ma żadnych objawów ciążowych a teraz męczy się bidula z wymiotami...

[kropka75]

Nikuś - ładny on, bardzo ładny. Trzymaj się spokojnie, w miarę możliwości.

[celka2000]

Dziekuje dziewczynki za baty - byly mi potrzebne Zreszta zeby nie bylo za malo - temp tez mnie dzis dobila, bo spadla o 3 kreski....

miss.hot - dziwny ten Twoj wykres. Wyglada na to, ze nie bylo owu wcale To czemu testy pozytywne?

Nika - bedzie dobrze

[sweetpinky]

Napisane przez malin30

Miałabyś super prezent na imieniny/urodziny

właśnie wspaniały prezent

Napisane przez czekoladka21

Jestem bardzo ciekawa jak u ciebie sie to potoczy....pamiętam Twoje objawy w poprzednim cyklu..... będę trzymać kciuki żebyś dostała ten wymarzony prezent na urodziny w postaci 2 kresek!!!

też jestem ciekawa, bo w tym miesiącu nie staraliśmy się tak bardzo, mizialiśmy się kiedy chcieliśmy i z tego co pamiętam to super seksik był na przed dzień planowanego owu, więc może?

Napisane przez miss.hot

Dziewczyny trzymam kciuki za Was kochane

dzięki

Napisane przez aankaa78

Witajcie


Wszystkiego naj))......(Marty nko?)



Jak sprawdzałaś owulacje? Co do długości to nie mam pojęcia...jestem jeszcze zielona w tych sprawach.

tak Martyna dziękuję

[gooha3]

Napisane przez PatkaM84

gooha spróbuj zrobić może z pierwszego porannego moczu a nie po południu.

A ja bylam u lekarza, okazało się że mam jakieś wstrętne zapalenie gardła - dostałam antybiotyk i jeszcze jakies tabsy. mam nadzieję że szybko przejdzie

robiłam 2 testy. Jeden w przeddzień @ (chciałam cos wiedziec przed wizytą u lekarza)i to rano. Drugi w dzien spodziewanej @ ale popołudniu bo sie nakreciłam. Ten drugi test nawet był bardziej czuły.
Dziś jes 3 dzien bez @ jej nie slychac ani nie widac.

Na dodatek tez mnie chyba jakies chorubsko bierze. Drugi dzien juz budze sie cala mokra rano i tez okropnie gardło boli
A tak sie mocno broniłam.
Epidemia chyba jakas w tym roku.

Napisane przez dra

witajcie




kochana wiem jak się czujesz,ale jeszcze masz szanse pamietaj nadzieja umiera ostatnia i my jesteśmy po to aby wesprzeć,pogadac,pośmiać sie,o facetach pogadać praktycznie o wszystkim i o niczym,ale może zrób sobie przerwe od forum znajdz zajecie,zebys tak duzo nie myślała,ale nie bądź smutna

i tak musze zrobić. Dopoki sie nie wyklaruje prawa z moją @. Nie bede tu zaglądać i się nakrecać czytając objawy u innych.
Troche sobie i tak juz odpoczeła i troszke mi preszło.

Napisane przez dra

kropeczka jest dobra
nika jak dzis sie czujesz??

a mialam piękny sen zobaczyłam 2 krechy,2 jasniejsza,ale taka byłam szczęsliwa w tym śnie,uwierzyć nie mogłam,ze to widzę,tak sie w snie cieszyłam,ze aż się wybudziłam
ale nie raz już śniłam,ze widzę dwie krechy przewaznie w dniu spodziewanej miesiaczki i zawsze leciałam robić i zawsze 1 krecha
ale sen piękny

o 16 ide do ginki zobaczymy co tam przepisze

Ja mam takie sny ostatnio co dzień , a ja ju nie chce, nie chce o tym myslec.

Napisane przez Nika1980

powodzenia na wizycie u ginki! faktycznie ładny sen...

dziś jestem spokojniejsza...po prostu czekam...tempka utrzymuje się w linii 36,8..jutro dzień @...po prostu czekam. ciągnie mnie podbrzusze, jedna pierś boli, nie mogę patrzećrano na mięso, mam zaworty głowy, dziś mnie nie mdli, kawy wypijam pół i dość, jakoś mnie nie ciągnie. i tyle..czekam...i wierzę, że musi być dobrze...



a bo ty jakaś odporna jesteś

ale serio mi też nigdy nie śnił siętest, raz sniło mi się tylko, że myslałam, że jestem w ciąży- tej samej nocy, której miramej śniło się, że zrobiłam test i były II kreski...

Nika - ostojo spokojności i Ty zaczynasz wariować?
Spokojnie, na pewno wszystko bedzie dobrze. Równiez wyłącz myślenie

Napisane przez katarzinka

witam Was

no i 3 tygodnie zwolnienia, bo przeziębienie sie rozwinęło i wczoraj były stresy na maksa- gorączka >38C , ale dotarlismy do lekarza i sie kuruje, gorączka juz spadła, ale przykaz wyrazny, co by sie wyleczyc
i oczywiscie stres o malenstwo i sobie uswiadomilismy, ze tak juz bedzie do konca zycia
mam nadzieje, ze maluszkowi chorobki mamy nie zaszkodzily, musze w to mocno wierzyc

sciskam Was mocno
fluidki wrzuce jak wyzdrowieje, po co mam Was zarazac jakims paskudnym wirusem

Oj tez sie teraz boje. Jakies choróbsko mnie nabiera. Jeszcze @ nie ma wiec jakis 1% nadziei mam. Nie wiem czym można sie kurowac żeby w razie czego nie zaszkodzić?? Katarzinka co Ci lekarz doradzał?

Napisane przez aankaa78

@ nadal brak...dzis chyba 43 dzień cyklu. Umówiłam się dzis do jeszcze jednego lekarza(wizyta we wtorek), do tej pory chodzilam do dr Maruk - Kertyńskiej z Wrocławia, ale jescze do innego pójdę, bo zaczynam się martwic.......

Jak długie masz cykle??Czesto tak Ci się zdarza?
Ja sie zaczynam tez zastanawiac, bo mam bardzo regularne. U mnie dopiero 3 dzien wiec jeszcze chyba w normie, ale jestem ciekawa jak to u Ciebie wygląda

Napisane przez malin30

Może zacznę prowadzić listę zafasolkowanych w urojeniu?

U mnie 23 dc. W poprzednim cyklu o tej porze byłam już pewna, że nie jestem w ciąży. Ale teraz to już sama jak ten niewierny Tomasz

Kobiety musimy chyba jakiś odwyk przeprowadzić

Napisane przez Nika1980

ja piję jogurcik, bo mdli mnie dziś i nie mogę patrzeć na inne jedzenie- nie mam ochoty na NIC rano wzięłam parę łuków kawy i też jakoś nie smakowało...a ja jestem wybitny kawosz...

myślę dziś o DDośku- tak narzekała, że nie ma żadnych objawów ciążowych a teraz męczy się bidula z wymiotami...

Nika znowu zaczynasz Mnie opieprzałaś za nakrecanie wiec Ty się musisz tez opanować i nie rozmyslać za duzo.
Chociaz moze juz masz prawo po tym tescie.

Ja stwierdziłam ze dopoki nie zobacze na zdjeciu dzidziusia w moim brzuszku nie bede juz panikowac i sie tak bardzo nakrecac radoscia.

Chociaz wiem jak to sie łatwo mówi pewnie jakbym zobaczyla 2 kreseczki tezbym tak robila.

[miss.hot]

Napisane przez celka2000

miss.hot - dziwny ten Twoj wykres. Wyglada na to, ze nie bylo owu wcale To czemu testy pozytywne?

Wiem, że dziwny
Ten test wyglądał na pozytywny wg mnie, chyba, że coś pokręciłam
No nic, teraz zobaczę jak będzie jutro z tempką, mam jednak nadzieję, że owu była/będzie w tym cyklu

[memka87]

Napisane przez aankaa78

A za IUI też się płaci??? Podpytuję tak, bo.... @ nadal brak (43 czy 44 dc...juz mi się liczyc nie chce)...A czy ten femar nie wpływa na możliwośc ciąży mnogiej???

ja czekalam 44dni po tabletkach.... caly czas o tym tyslalam i nic a raz wyszlam z kumpelami wieczorem i... przyszlam do domu mokra! bo zapomnialam o @myslec! mam nadzieje ze u Ciebie tez sie zaraz zjawi!

[katarzinka]

Napisane przez malin30

Heh! może gdybyś się nie szczepiła, to byłoby gorzej?

WOW! Ale numer! Myślałyśmy, że grudzień będzie miesiącem cudów, a okazuje się, że to styczeń
Czuję się jak na @. Trochę za wcześnie, bo termin mam na wtorek/środę.

może by było gorzej
trzeba szukac tej dobrej strony
a ja trzymam kciuki

Napisane przez malin30

Może zacznę prowadzić listę zafasolkowanych w urojeniu?

U mnie 23 dc. W poprzednim cyklu o tej porze byłam już pewna, że nie jestem w ciąży. Ale teraz to już sama jak ten niewierny Tomasz

oj Tomaszu tomaszu :P

Napisane przez malin30

Moje drogie Panie! Opuszczę Was. Może się jeszcze dziś pojawię, ale nie daję 100% Znowu bierze mnie okropna śpica (miałam to wcześniej po wyjściu z pracy, w autobusie). Pójdę trochę poprasować (wczoraj mi się nie udało), to może się trochę rozbudzę A jak nie, to myk do łóżka Ale chyba osobnego, bo mąż zagrypiony...

a ta senność???? hihihi

Napisane przez gooha3

robiłam 2 testy. Jeden w przeddzień @ (chciałam cos wiedziec przed wizytą u lekarza)i to rano. Drugi w dzien spodziewanej @ ale popołudniu bo sie nakreciłam. Ten drugi test nawet był bardziej czuły.
Dziś jes 3 dzien bez @ jej nie slychac ani nie widac.


Oj tez sie teraz boje. Jakies choróbsko mnie nabiera. Jeszcze @ nie ma wiec jakis 1% nadziei mam. Nie wiem czym można sie kurowac żeby w razie czego nie zaszkodzić?? Katarzinka co Ci lekarz doradzał?


Chociaz wiem jak to sie łatwo mówi pewnie jakbym zobaczyla 2 kreseczki tezbym tak robila.

z racji wysokiej gorączki dostałam leki na zbicie, takie niewchłaniające się, nie szkodzące dzidzi, plus duzo herbaty mam pic, syrop na kaszel (oczywiscie homeopat) i wylezec sie porządnie - to te zalecenia
i juz dzis lepiej

[Milibili]

Dzien dobry!


malin tak, powtarzaj sobie, że nic z tego na pewno nie wyszło! (u mnie i u niki poskutkowało a ja będę po cichu trzymać kciuki... )

miss.hot ja tez miałam nieźle zakręcony wykres. Już myślałam momentami, że coś ze mną nie tak

[SoNeRa]

Napisane przez Nika1980

Milibili- GRATULACJE!

Malinko....jak Twoje sampoczucie....hmmmm?

Dziewczynki dziś dzień @ i tempka poszłą jedną kreskę....w górę... wklejam wykresik...
wczoraj przeżyłam chwile grozy...wieczorem w drodze do dentysty strasznie zaczęło mnie boleć prawe biodro w pachwinie, w kości z tyłu i wzdłuż kręgosłupa. oczywiście wystraszyłam się trochę, wzięłam nospę ale potem zdałam sobie sprawę , że to mięśnie po tym dłuuuugim i szybki spacerku we wtorek , gdy tramwaje wysiadły- w środę mnie wszystko bolało przy chodzeniu, a wczoraj najwidoczniej jeszcze mi dało popalić...dziś jelita dają mi popalić... biodro i pachwina nadal mi pulsują...

nadal czekam, jestem spokojna, co ma być to będzie....

piękny wykresik się rozwija
a co do wzrostu temp to lubi byc tak że w przed dzień spodziewanej miesiączki lub w dniu spodziewanej miesiączki temp lubi spaść a potem idzie w górę. Widocznie u Ciebie te dwa dni przed spodziewaną miesiączką były leciutko niższe a potem już pięknie będzie rosło od dziśalbo się utrzymywało

[Nika1980]

Napisane przez kropka75

Nikuś - ładny on, bardzo ładny. Trzymaj się spokojnie, w miarę możliwości.

jestem spokojna dziś, aż dziwne...po prostu...nie wiem... spokojna. czuję co się dzieje w moim ciele, bardzo kłuje podbrzusze i zemdliło mnie w sklepie ( kupiłam sobie sexy t-shirt... )i we łbie się kręci...
ale w sercu jest spokój..i tak nie mogęzrobić więcej niż robię...

Napisane przez celka2000

Dziekuje dziewczynki za baty - byly mi potrzebne Zreszta zeby nie bylo za malo - temp tez mnie dzis dobila, bo spadla o 3 kreski....

miss.hot - dziwny ten Twoj wykres. Wyglada na to, ze nie bylo owu wcale To czemu testy pozytywne?

Nika - bedzie dobrze

celka uśmiechaj się i nie marudź- jak ma być to będzie- jak nie teraz to robimy zakłady na kolejny cykl...

Napisane przez gooha3

Nika - ostojo spokojności i Ty zaczynasz wariować?
Spokojnie, na pewno wszystko bedzie dobrze. Równiez wyłącz myślenie

Nika znowu zaczynasz Mnie opieprzałaś za nakrecanie wiec Ty się musisz tez opanować i nie rozmyslać za duzo.
Chociaz moze juz masz prawo po tym tescie.

Ja stwierdziłam ze dopoki nie zobacze na zdjeciu dzidziusia w moim brzuszku nie bede juz panikowac i sie tak bardzo nakrecac radoscia.

Chociaz wiem jak to sie łatwo mówi pewnie jakbym zobaczyla 2 kreseczki tezbym tak robila.

a za co to lanie? przecież dziś jestem spokojna jak nigdy tyle, że mnie mdli- tego sobie nie uroiłam. nie rozmyślam już- czekam. a czuję co czuję, mdli mnie i kłuje...

czekamy

Napisane przez katarzinka

z racji wysokiej gorączki dostałam leki na zbicie, takie niewchłaniające się, nie szkodzące dzidzi, plus duzo herbaty mam pic, syrop na kaszel (oczywiscie homeopat) i wylezec sie porządnie - to te zalecenia
i juz dzis lepiej

kochana to do wyrka się kurować i dnać o siebie!!

Sonerko! niech się spełnią Twoje słowa tak jak sny Miramej!!!!

Milibili, to pokaż raz jeszcze ten wykres!

[PatkaM84]

Napisane przez Milibili

Odebrałam wynik bety 93.60 mIU/ml - 4 tydzień...
Dziś dzwonię do sowjego lekarza umowic sie na wizytę, pewnie za 2 tyg dopiero

Milibili super wieści!!! Gratulacje

Napisane przez Nika1980

nadal czekam, jestem spokojna, co ma być to będzie....

Niki będzie dobrze Musi tak być i będzie

A ja ze wczorajszej wizyty u gina jestem baaaaaaaaardzo zadowolona Normalnie ten lekarz działa jak balsam na dusze i serce Co do moich wyników to powiedział, że nie muszę iść do reumatologa, on mi przepisał lek który mam łykać od pierwszego dnia cyklu (acard), w którym będziemy się starać. Trochę się boję, bo naczytałam się trochę o tym i w sumie wizytę u reumatologa mam już umówioną w marcu. I teraz nie wiem czy iść czy nie? oczywiście, mimo że będę brała ten lek na rozrzedzenie krwi to generalnie 100% gwarancji nie ma że się nie powtórzy to co było, ale mamy dużo większe szanse z tymi tabletkami. Także będę te tabletki łykać, ale to dopiero gdzieś za 2 cykle.
Na usg macica wyszła piękna, piękne jajniki a do tego w lewym jajniku piękny dyży pęcherz o wielkości 2,3 cm za 2 dni teoretycznie owulka więc jest ok.

Ogólnie z gabinetu wyszłam zadowolona.

Ufam temu lekarzowi, jest zastępcą ordynatora w szpitalu i wierzę, że wie co robi. Ale sama nie wiem co z tym reumatologiem zrobić? Iść czy nie iść? Może dla świętego spokoju iść do tego reumatologa? Sama nie wiem...

[kropka75]

Napisane przez Nika1980

jestem spokojna dziś, aż dziwne...po prostu...nie wiem... spokojna. czuję co się dzieje w moim ciele, bardzo kłuje podbrzusze i zemdliło mnie w sklepie ( kupiłam sobie sexy t-shirt... )i we łbie się kręci...
ale w sercu jest spokój..i tak nie mogęzrobić więcej niż robię...

I bardzo słusznie, kochana, bardzo słusznie. Ściskam Cię ciepło.



Ale mam fajny post - siedem tysięcy siedemset siedemdziesiąty siódmy.

[fleurdelacour]

i znow sie nie udalo

[miss.hot]

Napisane przez kropka75

Ale mam fajny post - siedem tysięcy siedemset siedemdziesiąty siódmy.

Ponoć 7 to szczęśliwa dla wielu cyfra

Napisane przez fleurdelacour

i znow sie nie udalo

Wspomagam się właśnie herbatką z sokiem malinowym

[katarzinka]

Kropko tyle 7 to musi Ci przynieść szczeście

Niczko leze w wyrku i sie kuruje
a do Was chwilowo zagladam, zeby wiedzieciec co sie na swiecie dzieje

[Nika1980]

Napisane przez PatkaM84

Niki będzie dobrze Musi tak być i będzie

A ja ze wczorajszej wizyty u gina jestem baaaaaaaaardzo zadowolona Normalnie ten lekarz działa jak balsam na dusze i serce Co do moich wyników to powiedział, że nie muszę iść do reumatologa, on mi przepisał lek który mam łykać od pierwszego dnia cyklu (acard), w którym będziemy się starać. Trochę się boję, bo naczytałam się trochę o tym i w sumie wizytę u reumatologa mam już umówioną w marcu. I teraz nie wiem czy iść czy nie? oczywiście, mimo że będę brała ten lek na rozrzedzenie krwi to generalnie 100% gwarancji nie ma że się nie powtórzy to co było, ale mamy dużo większe szanse z tymi tabletkami. Także będę te tabletki łykać, ale to dopiero gdzieś za 2 cykle.
Na usg macica wyszła piękna, piękne jajniki a do tego w lewym jajniku piękny dyży pęcherz o wielkości 2,3 cm za 2 dni teoretycznie owulka więc jest ok.

Ogólnie z gabinetu wyszłam zadowolona.

Ufam temu lekarzowi, jest zastępcą ordynatora w szpitalu i wierzę, że wie co robi. Ale sama nie wiem co z tym reumatologiem zrobić? Iść czy nie iść? Może dla świętego spokoju iść do tego reumatologa? Sama nie wiem...

Patuś, to suuuuper dobry ginekolog to podstawa! rewelacja.

co do reumatologa...hmmm... ja bym chyba poszła dla świętego spokoju spytała o "second opinion" na temat leku chociażby... ginowi mówić nie musisz, że i tak poszłaś, a poczujesz siędwa razy lepiej słysząc dwa razy, że lek ci pomoże i da szanse, prawda?

Napisane przez kropka75

I bardzo słusznie, kochana, bardzo słusznie. Ściskam Cię ciepło.



Ale mam fajny post - siedem tysięcy siedemset siedemdziesiąty siódmy.

fajny post - może szczęśliwy? jak sytuacja w domku? jak mąż? rozmawiacie?

dzięki kropeczko. przychodzą mi myśli czasem do głowy, np: dlaczego nie mam wrażliwych sutków ( większość kobiet ma) a mnie pobolew ledwo jedna pierść i to wcale nie tak bardzo, piersi troszkę urosły, ale poza tym jest ok... itp. ale szyciutko je odganiam i mówię sobie: to nic nie da. czekamy. i czekamy...

fleurdelacour ściskam cieplutko... kolejna owu już niedługo..

[narzeczonaa]

a w ktorym dniu cyklu najlepiej isc na usg jajnikow zeby zobaczyc czy jest pęcherzyk? tzn chce pojsc tak zeby bylo pare dni do owu, ale z drugiej zeby nie bylo za wczesnie bo moze nic nie byc widac.
bo teraz jak bylam u gina to mowil ze jajniki czyste- i nic nie widzi- tzn owu juz napewno nie bedzie (to byl dzien 21dc) i trudno mu bylo powiedziec czy w ogole byla w tym miesiacu.

[Nika1980]

Napisane przez narzeczonaa

a w ktorym dniu cyklu najlepiej isc na usg jajnikow zeby zobaczyc czy jest pęcherzyk? tzn chce pojsc tak zeby bylo pare dni do owu, ale z drugiej zeby nie bylo za wczesnie bo moze nic nie byc widac.
bo teraz jak bylam u gina to mowil ze jajniki czyste- i nic nie widzi- tzn owu juz napewno nie bedzie (to byl dzien 21dc) i trudno mu bylo powiedziec czy w ogole byla w tym miesiacu.

kurcze a kiedy zazwyczaj wypada Twoje owu, albo ilu dniowy masz cykl? owu powinna być 14 dni przed kolejną spodziewaną @ czyli myślę, że trzeba by pójść 17 dni może przed terminem kolejnej miesiączki?

[araczki]

Napisane przez aankaa78

A za IUI też się płaci??? Podpytuję tak, bo.... @ nadal brak (43 czy 44 dc...juz mi się liczyc nie chce)...A czy ten femar nie wpływa na możliwośc ciąży mnogiej???

Za IUI sie placi. A femar, tak wplywa na mozliwosc ciazy mnogiej ale jaki % tego to nie znaju

Napisane przez Nika1980

Dziewczynki dziś dzień @ i tempka poszłą jedną kreskę....w górę... wklejam wykresik...
wczoraj przeżyłam chwile grozy...wieczorem w drodze do dentysty strasznie zaczęło mnie boleć prawe biodro w pachwinie, w kości z tyłu i wzdłuż kręgosłupa. oczywiście wystraszyłam się trochę, wzięłam nospę ale potem zdałam sobie sprawę , że to mięśnie po tym dłuuuugim i szybki spacerku we wtorek , gdy tramwaje wysiadły- w środę mnie wszystko bolało przy chodzeniu, a wczoraj najwidoczniej jeszcze mi dało popalić...dziś jelita dają mi popalić... biodro i pachwina nadal mi pulsują...

nadal czekam, jestem spokojna, co ma być to będzie....

Kochana kciuki zacisniete i przeslane.

Napisane przez fleurdelacour

i znow sie nie udalo

przyjdzie i na Ciebie czas

Napisane przez narzeczonaa

a w ktorym dniu cyklu najlepiej isc na usg jajnikow zeby zobaczyc czy jest pęcherzyk? tzn chce pojsc tak zeby bylo pare dni do owu, ale z drugiej zeby nie bylo za wczesnie bo moze nic nie byc widac.
bo teraz jak bylam u gina to mowil ze jajniki czyste- i nic nie widzi- tzn owu juz napewno nie bedzie (to byl dzien 21dc) i trudno mu bylo powiedziec czy w ogole byla w tym miesiacu.

Gin powiniec Ci powiedziec kiedy powinnas przyjsc, a to zalezy jak dlugie masz cykle. Ja mam 28 dniowe i bylam dzisiaj, czyli 10 dc, przy cyklach tej dlugosci nalepiej isc 11 - 12 dnia.
Pogadaj z lekarzem o tym.


Dziewczyny wrocilam z USG. Okazalo sie, ze wyhodowalam 3 bycze pecherzyki ale juz zostaly tylko 2. W poniedzialek mam 2 IUI. Ze wzgledu na mozliwosc ciazy mnogiej, na miejscu zrobili mi punkcje jednego (oczywiscie pytajac mnie o zgode) wiec bedziemy dzialac na 2 pozostalych.
Punkcj troche bolala, trwalo to moze 2 minuty ale teraz boli mnie podbrzusze, jest mi jak zwykle dupowato i smutno.
Wogole nie spodziewalam sie punkcji, wogole o tym nie slyszalam. Wogole nie spodziewalam sie, ze beda takie durnowate perypetie z poczeciem malego, ktory i byc moze tego nie doceni w przyszlosci.
Poprosze o kciuki w poniedzialek o 11.00 (w Polsce bedzie 10.00) aby doszlo do IUI (w poniedzialek sie okaze jak sie maja chlopaki meza).
I jeszcze jutro o 23.00 mam sobie sama zrobic zastrzyk pregnylu . W zyciu tego nie zrobie nie potrafie, nie odwaze sie, padne podczas tego

i juz nie truje.

buziaki

[Nika1980]

Napisane przez araczki

Dziewczyny wrocilam z USG. Okazalo sie, ze wyhodowalam 3 bycze pecherzyki ale juz zostaly tylko 2. W poniedzialek mam 2 IUI. Ze wzgledu na mozliwosc ciazy mnogiej, na miejscu zrobili mi punkcje jednego (oczywiscie pytajac mnie o zgode) wiec bedziemy dzialac na 2 pozostalych.
Punkcj troche bolala, trwalo to moze 2 minuty ale teraz boli mnie podbrzusze, jest mi jak zwykle dupowato i smutno.
Wogole nie spodziewalam sie punkcji, wogole o tym nie slyszalam. Wogole nie spodziewalam sie, ze beda takie durnowate perypetie z poczeciem malego, ktory i byc moze tego nie doceni w przyszlosci.
Poprosze o kciuki w poniedzialek o 11.00 (w Polsce bedzie 10.00) aby doszlo do IUI (w poniedzialek sie okaze jak sie maja chlopaki meza).
I jeszcze jutro o 23.00 mam sobie sama zrobic zastrzyk pregnylu . W zyciu tego nie zrobie nie potrafie, nie odwaze sie, padne podczas tego

i juz nie truje.

buziaki

Araczku, będę trzymać kciuki już od teraz aż mi paluszki zbieleją.... musi być dobrze! uda nam się
sama masz sobie ten zastrzyk zrobić??? ale jaja.....może mąż ci pomoże? ja też bym chyba nie dała rady...a gdzie masz sobie to wstrzyknąć? brrrrrrrrrr..

zmykam do pracki...nie chce mi się i wogóle... też się jakoś dupowato czuję....

[kobra913]

czesc kochanie
czesc dziewczyny

Napisane przez PatkaM84

Milibili super wieści!!! Gratulacje




Niki będzie dobrze Musi tak być i będzie

A ja ze wczorajszej wizyty u gina jestem baaaaaaaaardzo zadowolona Normalnie ten lekarz działa jak balsam na dusze i serce Co do moich wyników to powiedział, że nie muszę iść do reumatologa, on mi przepisał lek który mam łykać od pierwszego dnia cyklu (acard), w którym będziemy się starać. Trochę się boję, bo naczytałam się trochę o tym i w sumie wizytę u reumatologa mam już umówioną w marcu. I teraz nie wiem czy iść czy nie? oczywiście, mimo że będę brała ten lek na rozrzedzenie krwi to generalnie 100% gwarancji nie ma że się nie powtórzy to co było, ale mamy dużo większe szanse z tymi tabletkami. Także będę te tabletki łykać, ale to dopiero gdzieś za 2 cykle.
Na usg macica wyszła piękna, piękne jajniki a do tego w lewym jajniku piękny dyży pęcherz o wielkości 2,3 cm za 2 dni teoretycznie owulka więc jest ok.

Ogólnie z gabinetu wyszłam zadowolona.

Ufam temu lekarzowi, jest zastępcą ordynatora w szpitalu i wierzę, że wie co robi. Ale sama nie wiem co z tym reumatologiem zrobić? Iść czy nie iść? Może dla świętego spokoju iść do tego reumatologa? Sama nie wiem...

ja bym poszla napewno to nie zaszkodzi...a do jakiego lekarza chdzisz????powiem Ci ze ja tez kiedys mialam lekarza zastpece ordynatora ginekologi szpitala na ul. jagiellońskiej potem gdzies zagubilam jego numer moze sie okaze ze to ten sam a byl swietny

[dra]

witajcie
a ja sie tak długo trzymałam,ale wczoraj troche pacjetek było chorych i czuje,ze mnie już coś bierze

od dzis biore tego bromka i już fatalnie się czuję,czytałam o tych dolegliwościach,ale ja mam chyba wszystkie na raz ide zaraz sie polozyc,bo nie dobrze mi

Napisane przez Nika1980

Dziewczynki dziś dzień @ i tempka poszłą jedną kreskę....w górę... wklejam wykresik...
wczoraj przeżyłam chwile grozy...wieczorem w drodze do dentysty strasznie zaczęło mnie boleć prawe biodro w pachwinie, w kości z tyłu i wzdłuż kręgosłupa. oczywiście wystraszyłam się trochę, wzięłam nospę ale potem zdałam sobie sprawę , że to mięśnie po tym dłuuuugim i szybki spacerku we wtorek , gdy tramwaje wysiadły- w środę mnie wszystko bolało przy chodzeniu, a wczoraj najwidoczniej jeszcze mi dało popalić...dziś jelita dają mi popalić... biodro i pachwina nadal mi pulsują...

nadal czekam, jestem spokojna, co ma być to będzie....

spokoj dobrze ci zrobi,bedzie wszytsko dobrze zobaczysz

Napisane przez gooha3

i tak musze zrobić. Dopoki sie nie wyklaruje prawa z moją @. Nie bede tu zaglądać i się nakrecać czytając objawy u innych.
Troche sobie i tak juz odpoczeła i troszke mi preszło.



Ja mam takie sny ostatnio co dzień , a ja ju nie chce, nie chce o tym myslec.






Kobiety musimy chyba jakiś odwyk przeprowadzić





Ja stwierdziłam ze dopoki nie zobacze na zdjeciu dzidziusia w moim brzuszku nie

trzeba zachować rozsądek i nie nakrecac sie za bardzo

Napisane przez PatkaM84

A ja ze wczorajszej wizyty u gina jestem baaaaaaaaardzo zadowolona Normalnie ten lekarz działa jak balsam na dusze i serce Co do moich wyników to powiedział, że nie muszę iść do reumatologa, on mi przepisał lek który mam łykać od pierwszego dnia cyklu (acard), w którym będziemy się starać. Trochę się boję, bo naczytałam się trochę o tym i w sumie wizytę u reumatologa mam już umówioną w marcu. I teraz nie wiem czy iść czy nie? oczywiście, mimo że będę brała ten lek na rozrzedzenie krwi to generalnie 100% gwarancji nie ma że się nie powtórzy to co było, ale mamy dużo większe szanse z tymi tabletkami. Także będę te tabletki łykać, ale to dopiero gdzieś za 2 cykle.
Na usg macica wyszła piękna, piękne jajniki a do tego w lewym jajniku piękny dyży pęcherz o wielkości 2,3 cm za 2 dni teoretycznie owulka więc jest ok.

Ogólnie z gabinetu wyszłam zadowolona.

Ufam temu lekarzowi, jest zastępcą ordynatora w szpitalu i wierzę, że wie co robi. Ale sama nie wiem co z tym reumatologiem zrobić? Iść czy nie iść? Może dla świętego spokoju iść do tego reumatologa? Sama nie wiem...

i bardzo dobrze,ze z lekarza jesteś zadowolona

Napisane przez araczki

Dziewczyny wrocilam z USG. Okazalo sie, ze wyhodowalam 3 bycze pecherzyki ale juz zostaly tylko 2. W poniedzialek mam 2 IUI. Ze wzgledu na mozliwosc ciazy mnogiej, na miejscu zrobili mi punkcje jednego (oczywiscie pytajac mnie o zgode) wiec bedziemy dzialac na 2 pozostalych.
Punkcj troche bolala, trwalo to moze 2 minuty ale teraz boli mnie podbrzusze, jest mi jak zwykle dupowato i smutno.
Wogole nie spodziewalam sie punkcji, wogole o tym nie slyszalam. Wogole nie spodziewalam sie, ze beda takie durnowate perypetie z poczeciem malego, ktory i byc moze tego nie doceni w przyszlosci.
Poprosze o kciuki w poniedzialek o 11.00 (w Polsce bedzie 10.00) aby doszlo do IUI (w poniedzialek sie okaze jak sie maja chlopaki meza).
I jeszcze jutro o 23.00 mam sobie sama zrobic zastrzyk pregnylu . W zyciu tego nie zrobie nie potrafie, nie odwaze sie, padne podczas tego

i juz nie truje.

buziaki

to będziemy trzymać kciuki

[PatkaM84]

Napisane przez narzeczonaa

a w ktorym dniu cyklu najlepiej isc na usg jajnikow zeby zobaczyc czy jest pęcherzyk? tzn chce pojsc tak zeby bylo pare dni do owu, ale z drugiej zeby nie bylo za wczesnie bo moze nic nie byc widac.
bo teraz jak bylam u gina to mowil ze jajniki czyste- i nic nie widzi- tzn owu juz napewno nie bedzie (to byl dzien 21dc) i trudno mu bylo powiedziec czy w ogole byla w tym miesiacu.

Ja mam cykle narazie średnio na jeża 28-30 dni, a wczoraj byłam u gina w 11 dniu cyklu i był już pęcherzyk 2,3 cm. Wszystko zależy od tego jak długi masz cykle.

Napisane przez kobra913

ja bym poszla napewno to nie zaszkodzi...a do jakiego lekarza chdzisz????powiem Ci ze ja tez kiedys mialam lekarza zastpece ordynatora ginekologi szpitala na ul. jagiellońskiej potem gdzies zagubilam jego numer moze sie okaze ze to ten sam a byl swietny

Ja chodzę do dr Iry - on jest zastępcją w Zdrojach.

[araczki]

Napisane przez Nika1980

Araczku, będę trzymać kciuki już od teraz aż mi paluszki zbieleją.... musi być dobrze! uda nam się
sama masz sobie ten zastrzyk zrobić??? ale jaja.....może mąż ci pomoże? ja też bym chyba nie dała rady...a gdzie masz sobie to wstrzyknąć? brrrrrrrrrr..

zmykam do pracki...nie chce mi się i wogóle... też się jakoś dupowato czuję....

dziekuje to sobie nawzajem potrzymamy kcuiki i jak dobrze pojdzie to dolacze do Ciebie na ...yyyy...jakie ta beda mamuski? wrzesniowe? pazdziernikowe?

mam sobie zrobic zastrzyk w brzuch maz nie da rady, on jeszcze gorzej niz ja to zniesie...

lec do pracki albo lepiej idz i uwazaj na siebie

Napisane przez dra

to będziemy trzymać kciuki