co zrobić....? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-01-30, 12:34   #1
metroid901
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 15

co zrobić....?


Witam. Od ponad roku jestem ze swoją dziewczyną, od samego początku nie było między nami dobrze.... Powodem naszych kłótni były zazwyczaj jej dziwne kłamstwa i moje dociekanie prawdy... Okłamywała mnie, mówiła, że już nie będzie i przeprasza, a za jakiś czas znowu nakrywałem ją na kłamstwie do którego ponownie nie chciała się przyznać... Czasami były to błahe sprawy, dlatego nie wiem po co kłamała.... Pewnie dużo było w tym mojej winy, bo za każdym razem traktowałem ją jak poszkodowaną (ona płakała i przepraszała, prosiła żeby do tego nie wracać) a ja głupi zawsze szedłem jej na rękę. Ale ostatnim razem coś we mnie pękło, kiedy znowu to zrobiła, na początku zareagowałem jak zawsze, czyli dobrze, zapomnijmy... Ale teraz kiedy wyjechała na ferie, miałem dużo czasu aby to wszystko przemyśleć... I postawiłem jej sprawę jasno, jeszcze raz nakryje ją na tym jak mnie oszukuje i koniec z nami... Jest teraz nadal na tych feriach, i od pewnego czasu odezwała się do mnie stara znajoma, fajnie się nam pisze ze sobą, zawsze mamy o czym porozmawiać (czego nigdy nie było między mną, a moją dziewczyną) choć ja bardzo chciałem, ale ileż można ciągnąc rozmowy telefoniczne lub na gg, jeśli druga strona odpowiada tylko na pytania... Po tym co robiła (a może robi, bo kto ją tam wie) zastanawiam się dlaczego z nią jestem... Zawsze myślałem, że jest najcudniejszą na świecie i nigdy nie będzie innej, bardzo się starałem (okzajonalne prezenty za 50> ,kiedy to od niej dostawałem zazwyczaj jakieś tanie pierdółki) myślałem, że może nie ma kasy, i nie zwracałem uwagi na to ile to kosztowało i dlaczego nie coś "doższego" A ostatnio nakupowała sobie ciuchów przed moimi urodzinami, a ja co dostałem prezent za niecałe 10zł. Może nie tyle mi to przeszkadza, ale pojawiło się pytanie, czy ona mnie aby nie wykorzystuje...? Ja nie pochodze z bogatej rodziny, sam nie pracuje (mam19lat) ale kiedy zblizały się jej urodziny, walentyni, itp... zaczynałem odkładać sobie pieniądze... rezygnowałem z wypadów do baru z kolegami, co dostałem na swoje urodziny odkładałem dla niej...
Dla przykładu moja starsza siostra, gdy była w jej wieku potrafiła pożyczać odemnie kase na prezent dla swojego chłopaka.... A ona???! Naprawde, kocham ją i chce z nią być, ale tak strasznie cięzko jest zapomnieć o tym wszystkim, pojawiają się myśli, jeśli tyle razy okłamała to zorbi to i teraz. Była traktowana przezemnie jak księżniczka... A co miałem w zamian...? Zero poświęcenia z jej strony, okłamywanie, zapominanie, itp... A od kiedy pojawiła się ta kolezanka pojawił się straszny dylemat, czy aby jestem z właściwą osobą... i czy tego nie zakończyć. Oczywiście były też miłe chwile, ale co by nie zrobić i tak na myśl o niej pojawiają mi się w głowie te kłamstwa, jej prezenty stojące obok moich... Nie potrafie już o niej myśleć w jako o cudownej osobie... Ostatnio faktycznie jest lepiej, ale ja już zaczełęm wątpić i opadać z sił, bo angażowałem się bardzo mocno i starałem się aby wszystko było ok, a ona stała i przyglądała się temu... Jak sobie z tym radzić, z myślami o zerwaniu, o innej, o jej kłamstwach.... Kiedyś tego nie było, a staje się to coraz bardziej uciążliwe...
metroid901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 13:29   #2
Lady_kejsi
Raczkowanie
 
Avatar Lady_kejsi
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Po prawej okno, po lewej łóżko...
Wiadomości: 222
Dot.: co zrobić....?

wizażanki zamilkły bo to na prawdę trudna sprawa
ja sama mam pierwszy raz pustkę
__________________
C a p o e i r a m e u a m o r . . .


Kocham od początku
'każdy nowy dzień zaczyna się głęboką nocą'
Lady_kejsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 13:30   #3
pogodynka20
Raczkowanie
 
Avatar pogodynka20
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 302
Dot.: co zrobić....?

Być może warto szczerze porozmawiać??
Choć wiem,że takie zniechęcenie wobec drugiej osoby trudno jest w sobie pokonać... a dla mnie wręcz jest to niemożliwe. Poprostu kiedyś miarka się przebiera i nic nie jest w stanie tego zmienić.
pogodynka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 13:50   #4
metroid901
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 15
Dot.: co zrobić....?

Cytat:
Napisane przez pogodynka20 Pokaż wiadomość
Być może warto szczerze porozmawiać??
Choć wiem,że takie zniechęcenie wobec drugiej osoby trudno jest w sobie pokonać... a dla mnie wręcz jest to niemożliwe. Poprostu kiedyś miarka się przebiera i nic nie jest w stanie tego zmienić.
ale to musiałaby być rozmowa typu, albo rozmawiamy i wyjaśniamy albo koniec... a boje się końca, choć czasami go chcę... ale jestem pier***nięty...
metroid901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 13:58   #5
avanti123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 4
Dot.: co zrobić....?

myślę że najlepsze wyjście z opisanej sutuacji to dać sobie spokój. Niestety. Ani Ty nie jesteś szczęśliwy ani (być może) ona. Zresztą nie wydaje mi się aby Wasz związek miał sznsę skoro wypominasz jej, że za tanie prezenty Ci kupuje a na swoje wydatki przeznacza dużo więcej. na moje oko nic z tego nie będzie
avanti123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:03   #6
martynixa
Rozeznanie
 
Avatar martynixa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 974
Dot.: co zrobić....?

No to ja ci powiem jak to było w moim przyapdku.
Zachowanie Twojej dziewczyny jest identyczne z moim zachowaniem wobec już mojego exa. Powiem Ci po sobie, co ja czułam, co ja myślalam, mysle ze to ci moze baaardzo pomoc.
Otoz ja od pocztaku nigdy nie traktowalam mojego chlopaka jako cos powaznego. Generalnie balam sie zaangazowania, myslalam, ze kazdy koles jest taki sam, ze mnie wykorzysta i porzuci. chcialam byc niezalezna i samowystarczalna. A moj chlopak Michał to bylo cos w rodzaju jakiegos 'uzupelnienia' w moim zyciu. Super mi sie z nim rozmawialo, fajnie spedzało wolny czas, ale własnie jak tylko ktos sie pojawil interesujacy, to zrywalam z Michalem. nieraz na jego oczach, np. w pubie potarfilam namietnie tanczyc z kolesiem, a na Michala w ogole nie zwaracalam uwagi. A On plakal, mysle, ze czul to samo, co Ty teraz.

Powiem Ci co na mnie by wtedy w tym momencie zadziałało. Zostaw ją, naprawde, musisz ja zostawic!!!!! Dziewczyna dopiero wtedy, zoruzmie, doceni, co straciła, inaczej bedzie pewna, ze ciagle mimo jej wybrykow bedziesz ciagle do niej wracal i jej wsyztsko wybaczal!!!!!! musisz wlasnie zorbic tak, co ja zaszokuje, zdziwi, zobaczy, ze jednak nie ma ciebie owinietego wokol paluszka.
Napaarwde zostaw ją, a jak ona jeszcez zobaczy, ze radzisz sobie super bez niej, gadasz z ta swoja kolezanka, o ktorej wspominales, to zobaczysz ze szlag ja trafi i wtedy sama przyleci, zacznie sie łasić itp. Naprawde wiem to, bo ja jestem identycznym typem kobiety, a mowie Ci co na takie kobiety 'działa'.

Jezeli jej nie zostawisz, zawsze bedziesz na jej zawolanie, a ona bedzie sobie na wsyztsko pozwalac!!!! Uwierz, wiem co mowie.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=787406

moja wymianka
martynixa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:06   #7
metroid901
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 15
Dot.: co zrobić....?

źle mnie zrozumiałaś, ja jej tego nie wypominam... nie przeszkadza mi to, ale zacząłem się zastanawiać, czy ona mnie za bardzo nie wykorzystuje... wydaje mi się, że prezenty powinny być mniej więcej 50/50. a jeśli ja dostaje za ok 10zł lub wcale zapomina (tak było z początku)... to zaczynam się zastanawiać czy nie jest jej głupio dać taki prezent... choć miała kasę na inny.... nie chodzi tutaj nawet o kwotę, tylko o to co kupuje... kupuje wszystko co można dostać w zwykłym supermarkecie... gdybym miał 10zł na prezent na pewno nie kupiłbym czegoś w supermarkecie... tylko kombinował coś z jakimiś fotkami lub ramkami, albo poprosił kolegę, żeby namalował nasz portret (bo bardzo dobrze maluje)... a to wygląda tak, jakby kupiła, żeby dostać coś na swoje po drodze idąc do mnie...
metroid901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:06   #8
issia88
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: ze wsi pod Krk ;)
Wiadomości: 6 439
Dot.: co zrobić....?

odpowiedz sobie na pytanie czy jest sens się męczyć? bo z tego co piszesz to tak właśnie jest. boisz się zerwania, też tego się bałam kiedy ja nie wiedziałam co zrobić ze swoim związkiem,ale powiem Ci ze kiedy powiedziałam ze to koniec ulżyło mi i teraz w sumie ciesze się że tak wyszło niż żeby dalej się meczyć i mieć nadzieje ze ta 2 os sie zmieni, na co nic nie wskazuje. dziewczyna moze nie dorosla do powaznego zwiazku dlatego tak a nie inaczej sie zachowuje. rozmowa z nia? Ty ja znasz wiec odpowiedz sobie czy taka rozmowa cos pomoze? powie ze sie zmieni itp a dalej bedzie tak jak bylo? Twoja decyzja, ale nie mysl tylko o niej, pomysl o tym jak Ty sie czujesz ,co czujesz i czego chcesz. Jak to sie mowi podejmij meska decyzje, ja nie poradze Ci zrob to lub to. Sam zdecyduj czego chcesz, tego kwiatu duzo chodzi po swiecie wiec kawalerem nie zostaniesz zycze powodzenia! moja tylko rada - nie mecz sie!
issia88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:09   #9
martynixa
Rozeznanie
 
Avatar martynixa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 974
Dot.: co zrobić....?

Cytat:
Napisane przez metroid901 Pokaż wiadomość
źle mnie zrozumiałaś, ja jej tego nie wypominam... nie przeszkadza mi to, ale zacząłem się zastanawiać, czy ona mnie za bardzo nie wykorzystuje... wydaje mi się, że prezenty powinny być mniej więcej 50/50. a jeśli ja dostaje za ok 10zł lub wcale zapomina (tak było z początku)... to zaczynam się zastanawiać czy nie jest jej głupio dać taki prezent... choć miała kasę na inny.... nie chodzi tutaj nawet o kwotę, tylko o to co kupuje... kupuje wszystko co można dostać w zwykłym supermarkecie... gdybym miał 10zł na prezent na pewno nie kupiłbym czegoś w supermarkecie... tylko kombinował coś z jakimiś fotkami lub ramkami, albo poprosił kolegę, żeby namalował nasz portret (bo bardzo dobrze maluje)... a to wygląda tak, jakby kupiła, żeby dostać coś na swoje po drodze idąc do mnie...

No to dziewczyna cie perfidnie wykorzystuje, sa takie dziewuchy. A ile jestescie razem?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=787406

moja wymianka
martynixa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:10   #10
Mascara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 172
Dot.: co zrobić....?

bo moze ta Twoja laska ma za dobrze
ja bym zrobila tak, zeby ona sie dowiedziala o tej dziewczynie z ktora rozmawiasz, ze ona jest super itp, moze wtedy poczulaby zazdrosc i zrozumialaby ze moze Cie stracic...
Mascara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:10   #11
michel82
Wtajemniczenie
 
Avatar michel82
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 619
Dot.: co zrobić....?

Cytat:
Napisane przez metroid901 Pokaż wiadomość
Witam. Od ponad roku jestem ze swoją dziewczyną, od samego początku nie było między nami dobrze.... Powodem naszych kłótni były zazwyczaj jej dziwne kłamstwa i moje dociekanie prawdy... Okłamywała mnie, mówiła, że już nie będzie i przeprasza, a za jakiś czas znowu nakrywałem ją na kłamstwie do którego ponownie nie chciała się przyznać... Czasami były to błahe sprawy, dlatego nie wiem po co kłamała.... Pewnie dużo było w tym mojej winy, bo za każdym razem traktowałem ją jak poszkodowaną (ona płakała i przepraszała, prosiła żeby do tego nie wracać) a ja głupi zawsze szedłem jej na rękę. Ale ostatnim razem coś we mnie pękło, kiedy znowu to zrobiła, na początku zareagowałem jak zawsze, czyli dobrze, zapomnijmy... Ale teraz kiedy wyjechała na ferie, miałem dużo czasu aby to wszystko przemyśleć... I postawiłem jej sprawę jasno, jeszcze raz nakryje ją na tym jak mnie oszukuje i koniec z nami... Jest teraz nadal na tych feriach, i od pewnego czasu odezwała się do mnie stara znajoma, fajnie się nam pisze ze sobą, zawsze mamy o czym porozmawiać (czego nigdy nie było między mną, a moją dziewczyną) choć ja bardzo chciałem, ale ileż można ciągnąc rozmowy telefoniczne lub na gg, jeśli druga strona odpowiada tylko na pytania... Po tym co robiła (a może robi, bo kto ją tam wie) zastanawiam się dlaczego z nią jestem... Zawsze myślałem, że jest najcudniejszą na świecie i nigdy nie będzie innej, bardzo się starałem (okzajonalne prezenty za 50> ,kiedy to od niej dostawałem zazwyczaj jakieś tanie pierdółki) myślałem, że może nie ma kasy, i nie zwracałem uwagi na to ile to kosztowało i dlaczego nie coś "doższego" A ostatnio nakupowała sobie ciuchów przed moimi urodzinami, a ja co dostałem prezent za niecałe 10zł. Może nie tyle mi to przeszkadza, ale pojawiło się pytanie, czy ona mnie aby nie wykorzystuje...? Ja nie pochodze z bogatej rodziny, sam nie pracuje (mam19lat) ale kiedy zblizały się jej urodziny, walentyni, itp... zaczynałem odkładać sobie pieniądze... rezygnowałem z wypadów do baru z kolegami, co dostałem na swoje urodziny odkładałem dla niej...
Dla przykładu moja starsza siostra, gdy była w jej wieku potrafiła pożyczać odemnie kase na prezent dla swojego chłopaka.... A ona???! Naprawde, kocham ją i chce z nią być, ale tak strasznie cięzko jest zapomnieć o tym wszystkim, pojawiają się myśli, jeśli tyle razy okłamała to zorbi to i teraz. Była traktowana przezemnie jak księżniczka... A co miałem w zamian...? Zero poświęcenia z jej strony, okłamywanie, zapominanie, itp... A od kiedy pojawiła się ta kolezanka pojawił się straszny dylemat, czy aby jestem z właściwą osobą... i czy tego nie zakończyć. Oczywiście były też miłe chwile, ale co by nie zrobić i tak na myśl o niej pojawiają mi się w głowie te kłamstwa, jej prezenty stojące obok moich... Nie potrafie już o niej myśleć w jako o cudownej osobie... Ostatnio faktycznie jest lepiej, ale ja już zaczełęm wątpić i opadać z sił, bo angażowałem się bardzo mocno i starałem się aby wszystko było ok, a ona stała i przyglądała się temu... Jak sobie z tym radzić, z myślami o zerwaniu, o innej, o jej kłamstwach.... Kiedyś tego nie było, a staje się to coraz bardziej uciążliwe...

Najlepsza by była szczera rozmowa, ale obawiam się, że w tym przypadku ona nic nie pomoże. Bo skoro przyłapywałeś swoją dziewczynę na kłamstwie i to nie raz, a ona za każdym razem Cie przepraszała i mówiła, że to się nie powtórzy, a mimo to nic się nie zmieniło, to podejrzewam, że teraz byłoby tak samo.
Jedyne co mogę w takiej sytuacji powiedzieć, to żebyś sobie odpuścił. Przykre, ale prawdziwe. Podejrzewam, że żadne z Was nie jest tak naprawdę szczęśliwe. Ciągłe kłamstwa, pretensje, kto to wytrzyma na dłuższą metę???? Nawet najbardziej zakochana osoba nie da z tym wszystkim rady. Nie chce podejmować decyzji za Ciebie, ale jeśli rozmowa nic nie da, to po prostu daj sobie z nią spokój.
__________________
Razem od 14.02.2006
Mąż i żona 26.09.2009
Mama Aniołków [*]14.02.2010[*]15.01.2011


Maja jest już z nami
08.04.2012
michel82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:11   #12
metroid901
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 15
Dot.: co zrobić....?

Cytat:
Napisane przez martynixa Pokaż wiadomość
No to ja ci powiem jak to było w moim przyapdku.
Zachowanie Twojej dziewczyny jest identyczne z moim zachowaniem wobec już mojego exa. Powiem Ci po sobie, co ja czułam, co ja myślalam, mysle ze to ci moze baaardzo pomoc.
Otoz ja od pocztaku nigdy nie traktowalam mojego chlopaka jako cos powaznego. Generalnie balam sie zaangazowania, myslalam, ze kazdy koles jest taki sam, ze mnie wykorzysta i porzuci. chcialam byc niezalezna i samowystarczalna. A moj chlopak Michał to bylo cos w rodzaju jakiegos 'uzupelnienia' w moim zyciu. Super mi sie z nim rozmawialo, fajnie spedzało wolny czas, ale własnie jak tylko ktos sie pojawil interesujacy, to zrywalam z Michalem. nieraz na jego oczach, np. w pubie potarfilam namietnie tanczyc z kolesiem, a na Michala w ogole nie zwaracalam uwagi. A On plakal, mysle, ze czul to samo, co Ty teraz.

Powiem Ci co na mnie by wtedy w tym momencie zadziałało. Zostaw ją, naprawde, musisz ja zostawic!!!!! Dziewczyna dopiero wtedy, zoruzmie, doceni, co straciła, inaczej bedzie pewna, ze ciagle mimo jej wybrykow bedziesz ciagle do niej wracal i jej wsyztsko wybaczal!!!!!! musisz wlasnie zorbic tak, co ja zaszokuje, zdziwi, zobaczy, ze jednak nie ma ciebie owinietego wokol paluszka.
Napaarwde zostaw ją, a jak ona jeszcez zobaczy, ze radzisz sobie super bez niej, gadasz z ta swoja kolezanka, o ktorej wspominales, to zobaczysz ze szlag ja trafi i wtedy sama przyleci, zacznie sie łasić itp. Naprawde wiem to, bo ja jestem identycznym typem kobiety, a mowie Ci co na takie kobiety 'działa'.

Jezeli jej nie zostawisz, zawsze bedziesz na jej zawolanie, a ona bedzie sobie na wsyztsko pozwalac!!!! Uwierz, wiem co mowie.

no ale wydaje mi się, że ona nie jest do końca takim typem... i po prostu zakończy się to... powie, że lepiej mi będzie bez niej... będzie ryczeć, siedzieć w domu, ale nie przyjdzie i nie będzie się łasić...
metroid901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:13   #13
metroid901
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 15
Dot.: co zrobić....?

Cytat:
Napisane przez martynixa Pokaż wiadomość
No to dziewczyna cie perfidnie wykorzystuje, sa takie dziewuchy. A ile jestescie razem?
ponad rok...
metroid901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:13   #14
martynixa
Rozeznanie
 
Avatar martynixa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 974
Dot.: co zrobić....?

Cytat:
Napisane przez metroid901 Pokaż wiadomość
no ale wydaje mi się, że ona nie jest do końca takim typem... i po prostu zakończy się to... powie, że lepiej mi będzie bez niej... będzie ryczeć, siedzieć w domu, ale nie przyjdzie i nie będzie się łasić...

no a e jestescie razem??? bo jezeli krotko, to moze laska naprawde na kase leci?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=787406

moja wymianka
martynixa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:13   #15
martynixa
Rozeznanie
 
Avatar martynixa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 974
Dot.: co zrobić....?

Wychodze na chwileczke do sklepu, bede za pol godzinki, pomysle jeszcze co ci doardzic i napisze.

Uszy do gory
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=787406

moja wymianka
martynixa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:17   #16
Monifash34
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 235
Dot.: co zrobić....?

Według mnie nic z tego nie będzie.Podstawą każdego związku jest zaufanie ,a tutaj tego nie ma.Sam piszesz,że dziewczyna ciągle kłamie.Nie ma sensu,więc tracić czasu na nieustanne dochodzenie prawdy.Najlepiej zakończyć taki związek.
Jeśli chodzi o prezenty to na przykład ja z moim chłopakiem,a obecnie mężem sami między sobą ustaliliśmy do jakiej kwoty będziemy sobie robić prezenty.
W związku z tym niebyło problemów typu,że ktoś dostał droższy lub tańszy prezent.
__________________
Monika
Monifash34 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:23   #17
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 622
Dot.: co zrobić....?

Czy jest zlota rada? Nie ma. No moze jedna... bo ja tu widze ze o prezenty sie rozchodzi.
Nigdy nie ma tak ze 50/50, po rowno cokolwiek. Patrzy sie na to czy dany prezent uszczesliwi druga osobe.
Moj TZ sie cieszy z ksiazek, ja sie ciesze na pocket pc... Dla niego dostanie ksiazki to super rzecz, ja wole gadzety :P (co na chwile obecna mu sprawia problem bo mam wszystko na co mi slinka ciekla)
Nie ma ze ja Ci za 100zl ty mi za 100... Ja Ci dam cos co Cie uszczesliwi (jego wzrok gdy dostal ulubiona ksiazke ktorej nigdy nie czytal papierowej - bezcenne) i ty mi (no jak widzial jak sie ipodem bawilam to tez go chyba cieszylo).
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:28   #18
pogodynka20
Raczkowanie
 
Avatar pogodynka20
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 302
Dot.: co zrobić....?

Nieee tu napewno nie chodzi tylko o prezenty- to jedynie przykład.

Toksycznych kobiet juz nie zmienisz, widać że masz naprawde dość ale ciągle coś Cię powstrzymuje... nie jest może tak ,że była Ona Twoją pierwszą miłością?? jeśli tak to wszystko jasne...
Dostaniesz w tyłek kolejny raz to pewnie już nie będziesz miał wątpliwości.
pogodynka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:28   #19
niczka87
Zakorzenienie
 
Avatar niczka87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 650
Dot.: co zrobić....?

Zostaw ja bo nie szanuje tego, co ma, nie szanuje Twego starania, nie potrafi powiedziec Ci prawdy, wiec klamie. To po co byc w zwiazku z kimś kto ciagle Cie wykorzystuje, oklamuje? Z jej strony nie widze niczego co by pokazywało jak jej zalezy, zadnych starań, osiadła na laurach bo ma fajnego chłopaka, który sie stara i nadskakuje. A co do rozmowy, piszesz, że nie mogłes nigdy z nia porozmawiac bo zawsze odpowiada tlyko na twoje pytania. Znam to z autopsji i wytrzymałam 2 mce, bo podstawa w zwiazku jest rozmowa i trzeba miec o czym rozmawiac z druga osoba. Podstawa zwiazku jest tez zaufanie, ktorego Ty do niej nie masz bo ciagle Cie okłamuje. Podziwiam Cie ze tyle razy dawales jej szanse, kolejna i kolejna, gdy Cie "brała' na łzy. To chyba nie tak wygląda związek, miłość, szacunek? życzę dużo siły
niczka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:30   #20
martynixa
Rozeznanie
 
Avatar martynixa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 974
Dot.: co zrobić....?

Wiesz co, ja mysle, ze i tak powinines ja zostawic. Sam mowisz, ze dziewczyna ciagle klamie. I co całe zycie bedziesz sie zastanawial, czy aby napewno ona teraz mowi prawde? Daj spokoj, jeszcze w paranoje popadniesz. A z tymi prezentami, to gdyby jej zależało, to by sie wysiliła choc odrobinke, a sam mowisz, że ona kupuje ci jakis prezent wrecz z supermarketu. Ja bym sie na Twoim miejscu poczula strasznie urażona, bo powiedz, jaki ona ma do Ciebie szacunek, no jaki? Żadnego.

Zostaw ją i rozwijaj znajomość z ta nowa koleżanką!
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=787406

moja wymianka
martynixa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:37   #21
metroid901
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 15
Dot.: co zrobić....?

Cytat:
Napisane przez pogodynka20 Pokaż wiadomość
Nieee tu napewno nie chodzi tylko o prezenty- to jedynie przykład.

Toksycznych kobiet juz nie zmienisz, widać że masz naprawde dość ale ciągle coś Cię powstrzymuje... nie jest może tak ,że była Ona Twoją pierwszą miłością?? jeśli tak to wszystko jasne...
Dostaniesz w tyłek kolejny raz to pewnie już nie będziesz miał wątpliwości.
ehhh... no jakby się zgadzało... ale nie myślcie sobie, że między nami nie było też miłych chwil, opisuje tylko to co mnie dręczy i zastanawia...
metroid901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:38   #22
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 622
Dot.: co zrobić....?

A w ogole... nie wspomniales ile ona ma lat
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:39   #23
metroid901
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 15
Dot.: co zrobić....?

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
A w ogole... nie wspomniales ile ona ma lat
małe przeoczenie... 17
metroid901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:40   #24
michel82
Wtajemniczenie
 
Avatar michel82
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 619
Dot.: co zrobić....?

Cytat:
Napisane przez metroid901 Pokaż wiadomość
ehhh... no jakby się zgadzało... ale nie myślcie sobie, że między nami nie było też miłych chwil, opisuje tylko to co mnie dręczy i zastanawia...
To w takim razie zostań z nią i męcz się dalej, ciekawe jak długo jeszcze wytrzymasz, jak długo ona będzie Cię okłamywać. Powodzenia życzę...
__________________
Razem od 14.02.2006
Mąż i żona 26.09.2009
Mama Aniołków [*]14.02.2010[*]15.01.2011


Maja jest już z nami
08.04.2012
michel82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:42   #25
pogodynka20
Raczkowanie
 
Avatar pogodynka20
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 302
Dot.: co zrobić....?

To oczywiste ,że musiały być także chwile warte wspominania

Proponuję usiąść wygodnie wziąć kartkę i długopis , machnąć pionową kreskę , po jednej stronie wypisujesz wszystko co złe, po drugiej wszystko co dobre. Robisz bilans i wszystko jasne no prawie jasne...
pogodynka20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:43   #26
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 622
Dot.: co zrobić....?

Cytat:
Napisane przez metroid901 Pokaż wiadomość
małe przeoczenie... 17
Wiesz... jak mialam 17 lat *odkurza zakamarki pamieci*, to mialam takie super wyczucie w zwiazku jak slon w skladzie porcelany. Porownujac Twoja dziewczyne i jej zachowania do moich - masz swieta kobiete :P (no, ja ciagle jestem z tym co majac lat 17:P juz nie narzeka, chociaz... moze o czyms nie wiem?)
Sprobuj z nia jeszcze porozmawiac. Badz szczery, do bolu. Nie da sie? To wtedy olej.

Bilans, dobra mysl. Zalezy czy chcesz z nia byc i masz tylko chwile zwatpienia, czy nie chcesz.
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?


Edytowane przez SzpiegZKrainyDeszczowców
Czas edycji: 2009-01-30 o 14:44
SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:49   #27
metroid901
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 15
Dot.: co zrobić....?

no już jej powiedziałem, że dostała ostatnią szanse... i niech tak zostanie, ktoś tutaj w końcu musi dotrzymywać słowa teraz niewątpliwie będzie mi łatwiej, bo swoimi czynami ugasiła lekko moje uczucie... zobaczymy czy będzie chciała je rozpalić na nowo... nie wątpliwie mi teraz będzie łatwiej niż jej, ale jeśli jej zależy to wytrzyma

Edytowane przez metroid901
Czas edycji: 2009-01-30 o 14:50
metroid901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:50   #28
michel82
Wtajemniczenie
 
Avatar michel82
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 619
Dot.: co zrobić....?

Cytat:
Napisane przez metroid901 Pokaż wiadomość
no już jej powiedziałem, że dostała ostatnią szanse... i niech tak zostanie, ktoś tutaj w końcu musi dotrzymywać słowa teraz niewątpliwie będzie mi łatwiej, bo swoimi czynami ugasiła lekko moje uczucie... zobaczymy czy będzie chciała je rozpalić na nowo... nie wątpliwie mi teraz będzie łatwiej niż jej, ale jeśli jej zależy to wytrzyma
Zobaczymy. W każdym razie życzę powodzenia
__________________
Razem od 14.02.2006
Mąż i żona 26.09.2009
Mama Aniołków [*]14.02.2010[*]15.01.2011


Maja jest już z nami
08.04.2012
michel82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:52   #29
metroid901
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 15
Dot.: co zrobić....?

Cytat:
Napisane przez michel82 Pokaż wiadomość
Zobaczymy. W każdym razie życzę powodzenia
jakby nam nie wyszło, to napisze na forum... gdyby któraś była chętna to będę wolny <joke> ;p
metroid901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-30, 14:52   #30
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 622
Dot.: co zrobić....?

Cytat:
Napisane przez metroid901 Pokaż wiadomość
no już jej powiedziałem, że dostała ostatnią szanse... i niech tak zostanie, ktoś tutaj w końcu musi dotrzymywać słowa teraz niewątpliwie będzie mi łatwiej, bo swoimi czynami ugasiła lekko moje uczucie... zobaczymy czy będzie chciała je rozpalić na nowo... nie wątpliwie mi teraz będzie łatwiej niż jej, ale jeśli jej zależy to wytrzyma

edit: ale z koleżanką będe i tak utrzymywał bliskie kontakty ;p
No to postepujesz bardzo nie fair. Ona teraz na zlosc moze Ci robic, wiesz?
No ale jak lubisz jak ona Cie oklamuje.

Ogolnie uznaje ze zwiazki przed 20 przewaznie charakteryzuja sie delikatnoscia i wyczuciem dwojki sloni w skladzie porcelany ;P Wlasnie wykazujesz tym editem ze tez masz takie sklonnosci. Ale coz! Co kto lubi
Cytat:
Napisane przez metroid901 Pokaż wiadomość
jakby nam nie wyszło, to napisze na forum... gdyby któraś była chętna to będę wolny <joke> ;p
Przezabawny ;]


A ja zlapalam jego editaaa... a Wy nieee!
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?


Edytowane przez SzpiegZKrainyDeszczowców
Czas edycji: 2009-01-30 o 14:53
SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.