Od Płodzianki do Mlekopijcy - Nasze Słodkie Letnie Wyjce 2008' - część 5 :)

[kristi75]

Anisia ja się cieszę że ja to mam już za sobą
życzę ci i żebyś ty się z tym jak najszybciej uporała w najlepszy sposób jaki to możliwy ( oczywiście dla Piterka)
w tej sprawie jest trudno cokolwiek radzić bo się tego nie widzi
Musisz sie zdać na opinie lekarzy i swoją intuicje


Lori22 witaj

[anita00079]

Aga a wiesz ten zel dentinox to ja sobie chwale pomaga przynajmniej na chwile, bo nei mam pojecia jak dlugie jej dzialanie
Ja jak ja tylko wyciagam z koszczyka perdolek to juz dzioby otwieraja bo albo sie uzaleznili albi smakujeA co do rozpulchaniania itd. wiesz co u mnie nic nei widzialam takiego, ani niebylo czerwone, i potem po 3 dniach zauwazylam cos bialego pod dziaslem no i to byly jedynki.Wiec moze ei zawsze sa te typowe obiajwy?Albo mial jakies sekundowe i przeoczylam

[Mała75]

Ide juz spac laseczki. Boje sie, ze nocka znow bedzie do d... Bede latac w te i nazad bo sie bedzie ciagle budzic. Mam tego dosc
Dobranoc choc dla was

[anita00079]

Napisane przez dorbar

a co się stało??

chyba szkot mnei zarazil tym wirusem bo juz ide w jego slady...lezy kolo mnie reklamowka jakbym nie zdazyla-))))

[kristi75]

Napisane przez anita00079

chyba szkot mnei zarazil tym wirusem bo juz ide w jego slady...lezy kolo mnie reklamowka jakbym nie zdazyla-))))

życzę ci zdrówka Anitko nie daj się chorobie zażyj już coś zanim cię rozłoży całkiem

[dorbar]

Napisane przez agnieszkaanka

Znowu jestem choć już się miałam z wanna witać. Nie dotarłam do niej, bo Gosia się rozbudziła. Kurde, od 20 już 2 razy. Zęby idą, dzisiaj to widzę wyraźnie - nie pozwala sobie otworzyć dzióbka, nie otworzyła dzisiaj pierwszy raz na kropelkę D3 i się rozpłakała, w jej płaczu wyraźnie słyszę "ałaaaaaa" "ałaaaaa" i pcha łapulki do buzi. Co prawda na tyle, na ile moge dostrzec, to nie widzę rozpulchnienia ani zaczerwienienia, ale niewiele mi się udaje looknąć. Jak ją tylko lekko w bródkę dotknąć to płacze. I z cycem dziwnie się zachowuje, tzn. płacze na cyca (w jej słowniku to "leeeeee"), daję jej ,dopada jakby była głodna, za chwile się odrywa, siada i płacze znów "leeeeee". Na mój gust ssanie ją boli i chciałaby jeść a nie może. Czy któraś potwierdzi, czy dobrze to interpretuję?
Dałam kaszkę łyżeczką, ale też nie chciała dużo jeść. Mam nadzieję, że to to, a nie jakaś choroba (jak brzuszek ją boli to też płacze "leeeee"). Dwa Efferalgany od 15 już podałam i niewiele pomagają. Teraz pomógł żel dentinox i lulanka w uszko "z popielnika na małgosię iskiereczka mruga..."

biedna Gosia.

Anito zdrowka

[anita00079]

ta jelitowke chyba trzeba poprostu przejsc bo tabsow na to nie maja w aptekach

[dorbar]

Napisane przez anita00079

ta jelitowke chyba trzeba poprostu przejsc bo tabsow na to nie maja w aptekach

no niestety, ale mam nadzieje, ze szybko przejdzie

Kurna jak mam czas i siedze na wizazu to nikt nie pisez, co jest z Wami Laski

[moniola78]

Hej dziewczyny,

agnieszkaanka, to moga byc zabki. Moje dziecie tez odrywalo sie od cyca w trakcie ssania, wiedzialam, ze jest glodny, ale cos nie pozwalalo mu ssac i to bylo takie jedzenie na raty, przerywane placzem. Podobno jak wychodza zabki, to ten bol promieniuje u dzieciaczka na cala szczeke,ma to zwiazek z zakonczeniami nerwowymi i wlasnie dzieciaczki cyckowe bardziej to odczuwaja, bo ssanie piersi wymaga wiekszego wysilku niz ssanie butli.
Jak zabki wyszly, to znowu bez problemu je. Poza tym, tak jak u Gosi ciagle lapki w buzi, dziasla nie byly ani raczerwnienione ani rozpulchnione.

Dziewczyny, a tak przyszlosciowo, to czy macie zamiar kupowac dzieciakom cos takiego jak kojec? Z lezaczkow powyrastaja niedlugo, a jak zaczna raczkowac i byc wszedobylskie, to trzeba bedzie pomyslec o jakims ograniczeniu ich wolnosci, zeby mama miala czas na neta usiasc czy obiad ugotowac a nie caly czas za dzieckiem po chalpie latac

[dorbar]

Napisane przez moniola78

Dziewczyny, a tak przyszlosciowo, to czy macie zamiar kupowac dzieciakom cos takiego jak kojec? Z lezaczkow powyrastaja niedlugo, a jak zaczna raczkowac i byc wszedobylskie, to trzeba bedzie pomyslec o jakims ograniczeniu ich wolnosci, zeby mama miala czas na neta usiasc czy obiad ugotowac a nie caly czas za dzieckiem po chalpie latac

jeszcze nie myślaąlm o tym, ale bedzie trzeba wreszcie pomyśleć bo masz racje nie bedzie sie chcialao za dzieckiem wiecznie dchodzić. chociaz nie wyobrazam sobie Ali w kojcu

[kristi75]

z własnego doświadczenia wiem że dziecko za długo w tym siedzieć nie chce

Ja będę używać tylko łóżeczka, do niego też można włożyć zabawki żeby się bawił
A dziecko mając te same zabawki w łóżeczku czy na podłodze to grzeczniej i chętniej się bawi na podłodze
A łóżeczko to tylko awaryjnie jak trzeba na chwilkę go samego zostawić (ale nie mam na myśli zostawić go samego w domu i se pójść gdzieś tylko wyjście np. do łazienki czy kuchni )

[leleth]

Napisane przez Anisia25

wejdzcie se na www.stulejka.com i sa tam zdjecia starszych wprawdzie panow ze stulejka przed i po zabiegu, obadajcie fotki Danona kopara mi opadla, drugie zdjecie pokazuje ile maks naciagnelam u Piterka, a teraz jest polowa z tego

[quote=Lori22;10793644]

Napisane przez Judi21_84

witaj dafny

Lori22 odezwij sięL często nad podczytujesz


dudi nie ma-hmmm pewnie śpi

hmmm w sumie zapominamy o jednej rzeczy: Ze wszystko jeszcze moze sie samo unormowac - bo chyba u niektorych dzieci mozna zsunac napletek jak maja ok 2 lat mimo ze wczesniej sie to nie udawalo.... wlasnie dlatego zwykle sie czeka do tego wieku z wszelkimi diagnozami i zabiegami.. wazne jest tylko aby nie powodowac uszkodzen- typu te 3 mm ranki bo te miniblizny sie pozniej nie rozciagna....


Lori Witamy

Napisane przez anita00079

ta jelitowke chyba trzeba poprostu przejsc bo tabsow na to nie maja w aptekach

ja juz kiedys pisalam jak sie u nas to cholerstwo leczy... nie je sie i nie pije(ewentualnie mikrolyczki) az przestanie nas trzepac haha... po paru godzinach od ostatniej akcji mozna sprobowac pare lykow... jak znowu sie zacznie to trzeba znowu przeczekac..... trzeba tylko uwazac zeby sie nie odwodnic


a tak w ogole to klikac tu : http://gotowanie.onet.pl/25811,0,1,p...a_przepis.html fajne placki (ja nie lubie epserymentow ale to bylo dobre (a jestem naprawde wybredna) i strasznie latwe....

a co do kojcow to ja nie kupuje tego... po prostu zabezpiecze wszelkie ostre krawedzie i szafki ii niech sobie hula gdzie chce.... albo kupie taka bramke blokujaca drzwi .... http://www.onestepahead.com/catalog/...217&view=10000 no i musze zabezpieczyc wszelkie srodki czystosci... czyli albo zablokuje zaszfke albo same srodki
tutaj macie wiecej zabezpieczen http://www.onestepahead.com/catalog/...=85216&N=85216

[kristi75]

Kolorowych snów życzę wszystkim
ja już zmykam bo coś zimno mi się zrobiło Dobranoc

[dorbar]

Kristi kolorowych snow

[moniola78]

W sumie taka bramka, to dobra rzecz. Jakos tez nie widze mojego dziecka uwiezionego w kojcu

[dorbar]

Ala by chyba w szał wpadła

Ide tez już spać, nie będę sama siedziała.
Dobrej nocki Laski.

[leleth]

OLI ODKRYL SWOJ CIEN wyglada przezabawnie jak sie kreci wokol wlasnej osi probujac go zlapac po prostu komedia..... no i chyba tez niedlugo zacznie przybierac pozycje startowa tak jak Tymek bo dupcia jest juz zadarta maksymalnie do gory

[Anisia25]

piter wybudzil sie o 3.30 z goraczka 38.5 dalam mu czopek, ale po chwili go wykupkał. Wypił dwa razy po 100ml herbatki, dostal znow czopek, zaczal plakac bo nie umial zasnac i bujam lub uspokajam go do teraz bo co sie wyciszy to nagle ryk.Katastrofa!!! Chore dziecko to makabra. Brak mi pomyslow na jego sen

[anka1900]

hello
życzę zdrówka schorowanym maluszkom

mnie dopadł mega katarzysko, wiec kijowo troszke sie czuję, obym tylko Mikiego nie zaraziła
muszę zrobic nową fociszkę to albumu bo wszak syn juz skończył 7 m-cy wczoraj, ale ten czas leci

anita na jelitówkę to smecta i leki od biegunek, stoperany itp., picie obowiązkowo, mimo że nie zawsze organizm je zaakceptuje, polecam colę, sprawdza sie w tych trudnych chwilach lepiej niz woda,

Cestia i społka z ssakami co jedzą w nocy co 5 minut, jest nadzieja na przespane noce, Miki mnie juz drugi tydzien zadziwia, przesypia cała noc od 19-6 rano, lub jest tylko jedna pobudka

[dudipopka]

cześć
ja chyba chora będę trzepie mnie zimno łeb napitala kręci mi sie świat......a najgorsze ze ja sama znowu prze cały tydzień
a nawet kurna nikt nie zadzwoni nie przyjdzie..rodzina za...na
młoda jako tako spała ja to nawet już nie licze ile razy do niej łaże bo nie ma sensu...pieron sie nie rozbudza tylko nawołuje przez sen
teraz puściłam jej bajki lecą supercyfry wczoraj ajk zobaczyła"zły charakter"ie krejzolki jak my..udzielajcie sie częściej

[Judi21_84]

Napisane przez Anisia25

wejdzcie se na www.stulejka.com i sa tam zdjecia starszych wprawdzie panow ze stulejka przed i po zabiegu, obadajcie fotki Danona kopara mi opadla, drugie zdjecie pokazuje ile maks naciagnelam u Piterka, a teraz jest polowa z tego

no to ja Ci powiem, że jak mały dzisiaj wstał to luknęłam mu na sisorka i co..? Jemu w ogóle nie da się ruszyć skórki... jest przyrośnięta, ani drgnie... i teraz to mam dopiero zmartwienie. Nie robiłam mu nic przy tym bo jak leleth napisała ze można tylko większych problemów narobić odciągając to to zostawiłam go w spokoju.

idę mu dać kaszkę bo głodny mi tu marudzi

[Kurzoslawa]

Anisiu szkoda Piterka.Chore dziecko to naprawde coś trasznego.Pamiętam te przeryczane nocki przez Nastule jak chorowała.

Od wczoraj wieczorem mała sporadycznie bardzo,ale jednak pokasłuje
Hmmm...dzisiaj juz dostaje flegamine.A jutro mamy szczepienie(o ile dzieci zdrowe już otwarte są) wiec lekarka zajrzy jej do dzioba.

Dobra mykam bo mała skończyła ogldać Domisie i sie nudzi

[Anisia25]

Judi w kapieli sprobuj mu ja naciagac albo jak ma wzwodzik to leciutko poszerz otworek

ja po koszmarnej nocy zaczynam koszmarny dzien

[rusalka]

Anisia zdrowia dla Piterka , kurcze tak mało ostatnio mam czasu was czytać ciągle jestem w tyle:/

[wersta]

ło matko to się narobiło z Pietruchą
jako, że nie znam się na wacławach, bo miałam przyjemność tylko z 1 w swoim życiu, mogę tylko napisać, że obiło mi się o uszy, ze ok. 3 r.ż. (jak piszą dziewczyny) coś się z tym robi i nie wolno samemu majstrować.
Anisia tylko mnie dziwi, że pediatra, do którego chodzisz na kontrole nic nie zauważył dopiero co byliście na szczepieniu, nie? ja bym poszła do tego urologa

dziś ma bć ten pan naprawczy, bo wczoraj nie zdążył a prania góóóóra zawsze codziennie 1 robię, to mam taki zastój

śniło i się, ze koleżanka urodziła. zadzwoniłabym, ale ona nie dzwoniła jak ja byłam w ciąży, ani jak się zocha urodziła to mam ją gdzieś

[dorbar]

Witajcie Dziewzcyny.
My dzisiaj miałyśmy dziwną noc, Ala się tryz razy budziła i głodna była ona coraz więcej je, chyba musze jej ograniczać troche jedzonko bo w sumie to już sama nie wiem gdzie jej to się wszytsko mieśći. A w ogóle to musze jakoś inaczej zorganizować podawanie posiłków bo od 16 to za dużo jej daje obiadek, deserek, kaszke. Chyba obiadek powinnam dawać jej ok 14. deserek 16.30 a kaszka 19.
Troche rzobita jestem. Dzisiaj postanowiłam, ze wkońcu napisze do końca ten pozew i CV. Mam nadzieje, ze się dzisiaj uda

Napisane przez leleth

OLI ODKRYL SWOJ CIEN wyglada przezabawnie jak sie kreci wokol wlasnej osi probujac go zlapac po prostu komedia..... no i chyba tez niedlugo zacznie przybierac pozycje startowa tak jak Tymek bo dupcia jest juz zadarta maksymalnie do gory

musi to naprawdę komicznie wyglądać

Napisane przez Anisia25

piter wybudzil sie o 3.30 z goraczka 38.5 dalam mu czopek, ale po chwili go wykupkał. Wypił dwa razy po 100ml herbatki, dostal znow czopek, zaczal plakac bo nie umial zasnac i bujam lub uspokajam go do teraz bo co sie wyciszy to nagle ryk.Katastrofa!!! Chore dziecko to makabra. Brak mi pomyslow na jego sen

biedny Mały, mam nadzieje, ze przejdzie mu szybciutko.

Napisane przez anka1900

mnie dopadł mega katarzysko, wiec kijowo troszke sie czuję, obym tylko Mikiego nie zaraziła
muszę zrobic nową fociszkę to albumu bo wszak syn juz skończył 7 m-cy wczoraj, ale ten czas leci

kuruj sie Kochana i nie zaraź Małego
Wszytskiego najleszego Dla Mikiego, nie wiem kiedy skończył 7 miechów ale wszytskie go naj

Napisane przez dudipopka

cześć
ja chyba chora będę trzepie mnie zimno łeb napitala kręci mi sie świat......a

kurcze same choróbska. Zdrówka życzę

Napisane przez Judi21_84

no to ja Ci powiem, że jak mały dzisiaj wstał to luknęłam mu na sisorka i co..? Jemu w ogóle nie da się ruszyć skórki... jest przyrośnięta, ani drgnie... i teraz to mam dopiero zmartwienie. Nie robiłam mu nic przy tym bo jak leleth napisała ze można tylko większych problemów narobić odciągając to to zostawiłam go w spokoju.

ja mam córeczke więc nie powinnam się chyba wypowiadać,a le powiem Wam, ze mam jakieś dziwne odczucia związane z naciąganiem napletka. Ja słyszałam, ze tego nie powinno się robić, ale chyba co lekarz , co położna to inna filozofia.

A odnośnie snów, to mi się dzisiaj śnił moj niedoszły mąż, ze byłam z nim na wakacjach, kupił mi sexi bielizne, mieliśmy już teges teges i moja rodzinka sięzwaliła do chaty a później kran poszedł w łazience i powódz mieliśmy. Kurna od braku sexu odwala mi już. A tu ani widu ani słychu. Laski moje urodziny się zbliżają robić zrzute na masażer

[Anisia25]

Werstusia, wlasnie pediatra w przychodni to byle odklepac co wazne i spadowa, moj rafal juz apelowal ze ten siusiak cos nie teges to go obejrzala pomacala worek i powiedziala ze w porzadku a tu stulejka jak ta lala

narazie zostawiam to w spokoju i czekam az bedzie starszy, a noz widelec sie sam odklei i bedzie po klopocie

[afro_dyta85]

Hej Laski!
Coś się ostatnio opuściłam w pisaniu, ale nikt nie zauważył więc luz Siedzę i kombinuję z tymi konkursami bo następne doszły i trzeba się sprężać

Dużo zdrówka dla chorych dzidzioli (i nie tylko dzidzioli)

Napisane przez Judi21_84

no to ja Ci powiem, że jak mały dzisiaj wstał to luknęłam mu na sisorka i co..? Jemu w ogóle nie da się ruszyć skórki... jest przyrośnięta, ani drgnie... i teraz to mam dopiero zmartwienie. Nie robiłam mu nic przy tym bo jak leleth napisała ze można tylko większych problemów narobić odciągając to to zostawiłam go w spokoju.

idę mu dać kaszkę bo głodny mi tu marudzi

Judi u Daniela tak samo. W ogóle się ruszyć nie da Ale lekarka mówiła że jak samo nie idzie to zostawić w spokoju więc się nie tykam za bardzo tylki raz na jakiś czas sprawdzam czy coś się zmieniło

Napisane przez Anisia25

Judi w kapieli sprobuj mu ja naciagac albo jak ma wzwodzik to leciutko poszerz otworek

Taaa... Dziś rano Danio miał wzwodzik i chciałam się bliżej przyjrzec pisionowi i co? Kurna do oka mi mały nasikał A jaki zadowolony bo ja w takim szoku byłam że nie wiedziałam co robić

[wersta]

Napisane przez afro_dyta85

Taaa... Dziś rano Danio miał wzwodzik i chciałam się bliżej przyjrzec pisionowi i co? Kurna do oka mi mały nasikał A jaki zadowolony bo ja w takim szoku byłam że nie wiedziałam co robić

[Anisia25]

hehehe Piotrek kiedys wcelowal mi siurem prosto miedzy piersi

ciepeeeełłko.. dobrze ze zaraz szłam sie kąpać