Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5 - Strona 29 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-02-03, 00:29   #841
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 788
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez soulone Pokaż wiadomość
Kurcze... Wiesz jak mi się miło zrobiło ... Dzięki bejbe

No jak jak... No nijak. Nie widziałam go od tamtej pory, czuję że mnie unika. Dowiedziałam się paru rewelacji i znowu zaczęła mi pracować wyobraźnia, znowu jestem więźniem własnej głowy. Napisałam sobie list do niego na kartce i czytam go codziennie. I wiele zrozumiałam. Staram się żyć tak jak wcześniej, ale w głowie siedzi myśl, że on tu jest, że kilka minut spacerku i mogłabym być u niego w domu. A każde moje wyjście jest koncertem życzeń... A może tu go spotkam, a może tam, a może on mnie zobaczy... Wariacje, szajba. Znowu.
mam tak samo,zarówno z pracą wyobraźni jak i z koncertem życzeń :| chociaż czuję,że już przechodzę do obojętności... niby wcześniej też tak miewałam,a później znowu nadchodził kryzys... zobaczymy jak to będzie.
za to chyba obecny naprawdę chce mnie rzucić :| współlokatorkom już nawet nie powtarzam tego po raz kolejny,bo one uważają że mam paranoję,pewnie w jakimś sensie tak,ale przeczucie mnie rzadkokiedy myli,niestety. ale w środę wracam do domu więc się pewnie spotkamy i pogadamy szczerze. rany,a propos-mieszkanie z kumpelami to mega sprawa wbrew pozorom,zawsze jakoś człowieka zajmą,poprawią humor jak widzą że jest źle... a w środę właśnie kończą mi się przeglądy na uczelni i wracam do domu... i tam znów zacznie się zmulanie,więc chyba bez codziennych wieczornych wyjść ani rusz :|
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 00:37   #842
soulone
Wtajemniczenie
 
Avatar soulone
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 445
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez czokled Pokaż wiadomość
mam tak samo,zarówno z pracą wyobraźni jak i z koncertem życzeń :| chociaż czuję,że już przechodzę do obojętności... niby wcześniej też tak miewałam,a później znowu nadchodził kryzys... zobaczymy jak to będzie.
za to chyba obecny naprawdę chce mnie rzucić :| współlokatorkom już nawet nie powtarzam tego po raz kolejny,bo one uważają że mam paranoję,pewnie w jakimś sensie tak,ale przeczucie mnie rzadkokiedy myli,niestety. ale w środę wracam do domu więc się pewnie spotkamy i pogadamy szczerze. rany,a propos-mieszkanie z kumpelami to mega sprawa wbrew pozorom,zawsze jakoś człowieka zajmą,poprawią humor jak widzą że jest źle... a w środę właśnie kończą mi się przeglądy na uczelni i wracam do domu... i tam znów zacznie się zmulanie,więc chyba bez codziennych wieczornych wyjść ani rusz :|
Dasz radę. Szczera rozmowa jest lekarstwem na wszystko.

A ja? Znowu udowadniam sobie, że nie zapomniałam, chociaż bardzo chciałam. Głupia ja. Pragnę, żeby on chciał do mnie wrócić. Koleżanka zapytała "Czemu?". Powiedziałam: "Żeby kopnąć go w dupę tak jak on kopnął mnie". Guzik prawda. Guzik powtarzam. Wróciłabym do niego. Ale jestem słaba...
soulone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 00:53   #843
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 180
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Dziewczyny, mam ogromną prośbę o ile to możliwe...
Mogłybyście przeczytać ten tekst i zobaczyć, czy to ma ręce i nogi?
Opis sytuacji; chciałabym zakończyć pewną internetową znajomość; w skrócie;znamy się 6 lat(ogólnie też się znamy ale częsciej na gadu gadaliśmy) chciałam mu pomóc jak miał problemy, i wszystko było okej dopóki nie powiedziałam mu, że go kocham.
Niżej tekst;

"Nigdy nie miałam o Tobie złego zdania, nigdy na twój temat nie mówiłam i nie myślałam źle. Nie wiem co się z Tobą dzieje, i chyba nie chcę tego wiedzieć bo jeżeli znowu mam zarobić takiego kopa od Ciebie jak ostatnio to podejrzewam że stracę do Ciebie szacunek.
Nawet tego nie potrafię teraz, bo nigdy taki nie byłeś.
Kiedy miałeś problemy cholernie się tym przejełam, ale z biegiem czasu widać, że na marne. I znowu dodam, że nigdy o Tobie źle nie myślałam. Nie mam pojęcia co Ci teraz siedzi w głowie.
Jak chciałam Tobie pomóc to nagle się odwróciłeś jakbym chciała zrobić Ci conajmniej krzywdę. To jeszcze zniosłam. Ale fakt, że obgadywałeś mnie za plecami jest niewybaczalny. Chcesz sobie coś udowodnić ? Bo ja nie jestem jakimś potworem za jakiego jak mniemam mnie masz/będziesz miał, co ja Ci takiego zrobiłam ?
Nie mam już siły na to wszystko, dobrze wiesz że nie jestem złą osobą. Gdybyś sądził że jestem okropna to skończyłoby się to już dawno. Do tej pory nie życzę Ci źle. Szczerze to ***ie mnie to, czy sądzisz, że moje opisy na gadu gadu są do Ciebie, ale jeżeli tak sądzisz to jest to jedna z twoich najmylniejszych myśli. Nie mam pojęcia za jaką ELO osobę się masz, i za jakiego boga. Wolałabym tego jednak nie wiedzieć. Możesz i mieć niewiadomo jak ciętą ripostę, wmiażdżyć mnie jednym zdaniem w podłogę które będzie składało się z samych za***iście inteligentnych słow, odpyskować mi na to co Ci napisałam. Lecz nie wiem czy wiesz, że liczą się fakty. Chciałam Tobie pomóc? Chciałam. Zrobiłam Ci wielką krzywdę przez którą potraktowałeś mnie z buta? NIE, ****A. Zawsze życzyłam/życzę Ci dobrze. Z twojego zachowania wynika jasno i czytelnie, że chcesz się koniecznie wbić do mojej listy osób, którymi gardzę. Do tego trzebabyłoby czegoś więcej, po za tym nie dałbyś rady.
Nie mam nic do Ciebie, nawet kiedyś uważałam, że jesteś fajny. Zawiodłam się po prostu. Co nie zmienia faktu, że mam o wiele większe problemy w życiu niż Ty, i to, czy tam siedzisz po drugiej stronie. Powiedziałabym Ci to w twarz - bo stać mnie na to, ale dobrze wiesz, że to tylko twoja wina, że nie będzie mi dane tego zrobić.
I wiesz co? W odróżnieniu od Ciebie to ja nie jestem tchórzem. Mój szósty zmysł mówi mi, że teraz mnie zablokujesz, co pewnie uczynisz za jakieś 10 sekund odbijając to sobie na jakimś opisie gadu gadu, że jesteś Elo a straszna Kinia jest głupia i w ogóle be."

Chciałam, żeby ten tekst był wyprany z jakichkolwiek emocji pozytywnych.Jestem trochę zdenerwowana dzisiaj jego zachowaniem dlatego skonstruowałam taką wypowiedź.
__________________

Edytowane przez kiniaczeq
Czas edycji: 2009-02-03 o 00:54
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 01:00   #844
soulone
Wtajemniczenie
 
Avatar soulone
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 445
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez kiniaczeq Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam ogromną prośbę o ile to możliwe...
Mogłybyście przeczytać ten tekst i zobaczyć, czy to ma ręce i nogi?
Opis sytuacji; chciałabym zakończyć pewną internetową znajomość; w skrócie;znamy się 6 lat(ogólnie też się znamy ale częsciej na gadu gadaliśmy) chciałam mu pomóc jak miał problemy, i wszystko było okej dopóki nie powiedziałam mu, że go kocham.
Niżej tekst;

"Nigdy nie miałam o Tobie złego zdania, nigdy na twój temat nie mówiłam i nie myślałam źle. Nie wiem co się z Tobą dzieje, i chyba nie chcę tego wiedzieć bo jeżeli znowu mam zarobić takiego kopa od Ciebie jak ostatnio to podejrzewam że stracę do Ciebie szacunek.
Nawet tego nie potrafię teraz, bo nigdy taki nie byłeś.
Kiedy miałeś problemy cholernie się tym przejełam, ale z biegiem czasu widać, że na marne. I znowu dodam, że nigdy o Tobie źle nie myślałam. Nie mam pojęcia co Ci teraz siedzi w głowie.
Jak chciałam Tobie pomóc to nagle się odwróciłeś jakbym chciała zrobić Ci conajmniej krzywdę. To jeszcze zniosłam. Ale fakt, że obgadywałeś mnie za plecami jest niewybaczalny. Chcesz sobie coś udowodnić ? Bo ja nie jestem jakimś potworem za jakiego jak mniemam mnie masz/będziesz miał, co ja Ci takiego zrobiłam ?
Nie mam już siły na to wszystko, dobrze wiesz że nie jestem złą osobą. Gdybyś sądził że jestem okropna to skończyłoby się to już dawno. Do tej pory nie życzę Ci źle. Szczerze to ***ie mnie to, czy sądzisz, że moje opisy na gadu gadu są do Ciebie, ale jeżeli tak sądzisz to jest to jedna z twoich najmylniejszych myśli. Nie mam pojęcia za jaką ELO osobę się masz, i za jakiego boga. Wolałabym tego jednak nie wiedzieć. Możesz i mieć niewiadomo jak ciętą ripostę, wmiażdżyć mnie jednym zdaniem w podłogę które będzie składało się z samych za***iście inteligentnych słow, odpyskować mi na to co Ci napisałam. Lecz nie wiem czy wiesz, że liczą się fakty. Chciałam Tobie pomóc? Chciałam. Zrobiłam Ci wielką krzywdę przez którą potraktowałeś mnie z buta? NIE, ****A. Zawsze życzyłam/życzę Ci dobrze. Z twojego zachowania wynika jasno i czytelnie, że chcesz się koniecznie wbić do mojej listy osób, którymi gardzę. Do tego trzebabyłoby czegoś więcej, po za tym nie dałbyś rady.
Nie mam nic do Ciebie, nawet kiedyś uważałam, że jesteś fajny. Zawiodłam się po prostu. Co nie zmienia faktu, że mam o wiele większe problemy w życiu niż Ty, i to, czy tam siedzisz po drugiej stronie. Powiedziałabym Ci to w twarz - bo stać mnie na to, ale dobrze wiesz, że to tylko twoja wina, że nie będzie mi dane tego zrobić.
I wiesz co? W odróżnieniu od Ciebie to ja nie jestem tchórzem. Mój szósty zmysł mówi mi, że teraz mnie zablokujesz, co pewnie uczynisz za jakieś 10 sekund odbijając to sobie na jakimś opisie gadu gadu, że jesteś Elo a straszna Kinia jest głupia i w ogóle be."

Chciałam, żeby ten tekst był wyprany z jakichkolwiek emocji pozytywnych.Jestem trochę zdenerwowana dzisiaj jego zachowaniem dlatego skonstruowałam taką wypowiedź.
Poczekaj kilka dni. Nie rób nic na gorąco, bo potem będziesz żałować.
soulone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 01:08   #845
kiniaczeq
Zakorzenienie
 
Avatar kiniaczeq
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 180
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Właśnie chodzi o to, że tą znajomośc oboje próbujemy zakończyć od 6 lat, a on mnie teraz traktuje jak szmate. Jestem pewna, że nie chcę go znać.. ten tekst już długo we mnie siedzi..

Przepraszam, że się tak bezkarnie wcięłam w wątek
__________________
kiniaczeq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 08:30   #846
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 788
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez soulone Pokaż wiadomość
Dasz radę. Szczera rozmowa jest lekarstwem na wszystko.

A ja? Znowu udowadniam sobie, że nie zapomniałam, chociaż bardzo chciałam. Głupia ja. Pragnę, żeby on chciał do mnie wrócić. Koleżanka zapytała "Czemu?". Powiedziałam: "Żeby kopnąć go w dupę tak jak on kopnął mnie". Guzik prawda. Guzik powtarzam. Wróciłabym do niego. Ale jestem słaba...
jest lekarstwem,owszem,lubię jasne sytuacje,po eksie mam taki uraz że na każde niedomówienie się denerwuję. ale boję się że mnie rzuci... rany,to już by była masakra,oznaczałoby że naprawdę nie da się ze mną wytrzymać... na dodatek to by się stało mniej więcej w tym czasie co w związku z eks : | jejku,co jest ze mną nie tak...
heh,ja też mówiłam kumpelom,że nawet jakby chciał wrócić to nie ma mowy. jasne... też byłam strasznie słaba...
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 10:20   #847
slonce00
Zadomowienie
 
Avatar slonce00
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 1 267
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cześć dziewczyny, niestety dołączam do grona... Wczoraj po 3,5 roku rozstałam się z chłopakiem. Nie zrobiłam tego zbyt kulturalnie, wiem, dostane od Was za to nagane. Napisałam mu porpstu sms, gdy byłam na mieście z przyjaciółką w celu obgadnaia sprawy. Jak przyszłam do domu i poszłam się kąpać to zadzwonił, bo czekał pod blokiem, powiedziałam, że nie zejde, rozmawialiśmy chwile przez tel. Ja niestety nie mam odwagi spojrzeć mu teraz w oczy. Jest mi go strasznie szkoda, tym bardziej, że ja jestem drugą dziewczyną, z którą był zaręczony, bo tamta też go zostawiła po 3 latach. Ja poprostu w pewnym momencie nie czułam się jak jego dziecwzyna tylko jak koleżanka, drażniła mnie jego niedojrzałość emocjonalna, dziecinada, stwierdziłam że potrzebuje starszego faceta, a nie dziecka. Przykro mi najbardziej z tego powodu, że już miał takie przeżycie z poprzednią dziewczyną...myślę, że sobie nie poradzi, że się załamie, z drugiej jednak strony czemu traktuję go jak sierote, która sobie nie poradzi. Z jednej strony jest mi ciężko ze względu na niego, z drugiej strony ja czuję się lżej. Musiałam sę wygadać.
__________________

slonce00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 10:26   #848
kiti86
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 112
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez slonce00 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, niestety dołączam do grona... Wczoraj po 3,5 roku rozstałam się z chłopakiem. Nie zrobiłam tego zbyt kulturalnie, wiem, dostane od Was za to nagane. Napisałam mu porpstu sms, gdy byłam na mieście z przyjaciółką w celu obgadnaia sprawy. Jak przyszłam do domu i poszłam się kąpać to zadzwonił, bo czekał pod blokiem, powiedziałam, że nie zejde, rozmawialiśmy chwile przez tel. Ja niestety nie mam odwagi spojrzeć mu teraz w oczy. Jest mi go strasznie szkoda, tym bardziej, że ja jestem drugą dziewczyną, z którą był zaręczony, bo tamta też go zostawiła po 3 latach. Ja poprostu w pewnym momencie nie czułam się jak jego dziecwzyna tylko jak koleżanka, drażniła mnie jego niedojrzałość emocjonalna, dziecinada, stwierdziłam że potrzebuje starszego faceta, a nie dziecka. Przykro mi najbardziej z tego powodu, że już miał takie przeżycie z poprzednią dziewczyną...myślę, że sobie nie poradzi, że się załamie, z drugiej jednak strony czemu traktuję go jak sierote, która sobie nie poradzi. Z jednej strony jest mi ciężko ze względu na niego, z drugiej strony ja czuję się lżej. Musiałam sę wygadać.



czulam sie tak samo.. po 4,5 roku... wczoraj skonczylam, rozmawialismy z godzine.. pisal mi w nocy ze ciagle o tym mysli, a dzis ze napisal mi list... nie chce go ranic, ale chyba musze, ja sie trzymam , nie jestem smutna, troche boli mnie zoladek z nerwow ale nie jest zle.. chyba zrobilam dobrze.. oby..
kiti86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 10:32   #849
kkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 402
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

dzisiaj zakończyła się ostatnia sprawa nas łączaca. Nie ma już rzeczy które łączą mnie i jego. On jest taki miły. A ja nie wiem co ze sobą zrobić. Dobrze, że chociaz jestem chora i nie mam potrzeby by ktoś mnie przytulił. Idę pod kołderkę się grzać.
kkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 10:39   #850
aalien
Rozeznanie
 
Avatar aalien
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 778
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Więc czas na... NOWE fascynujące przygody Życie czeka Życzę Wam wszystkim powodzenia i dużo pozytywnej Energii
__________________
Świadomie wybrałam szczęście

aalien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 10:41   #851
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 891
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez kiniaczeq Pokaż wiadomość
Dziewczyny, mam ogromną prośbę o ile to możliwe...
Mogłybyście przeczytać ten tekst i zobaczyć, czy to ma ręce i nogi?
Opis sytuacji; chciałabym zakończyć pewną internetową znajomość; w skrócie;znamy się 6 lat(ogólnie też się znamy ale częsciej na gadu gadaliśmy) chciałam mu pomóc jak miał problemy, i wszystko było okej dopóki nie powiedziałam mu, że go kocham.
Niżej tekst;

"Nigdy nie miałam o Tobie złego zdania, nigdy na twój temat nie mówiłam i nie myślałam źle. Nie wiem co się z Tobą dzieje, i chyba nie chcę tego wiedzieć bo jeżeli znowu mam zarobić takiego kopa od Ciebie jak ostatnio to podejrzewam że stracę do Ciebie szacunek.
Nawet tego nie potrafię teraz, bo nigdy taki nie byłeś.
Kiedy miałeś problemy cholernie się tym przejełam, ale z biegiem czasu widać, że na marne. I znowu dodam, że nigdy o Tobie źle nie myślałam. Nie mam pojęcia co Ci teraz siedzi w głowie.
Jak chciałam Tobie pomóc to nagle się odwróciłeś jakbym chciała zrobić Ci conajmniej krzywdę. To jeszcze zniosłam. Ale fakt, że obgadywałeś mnie za plecami jest niewybaczalny. Chcesz sobie coś udowodnić ? Bo ja nie jestem jakimś potworem za jakiego jak mniemam mnie masz/będziesz miał, co ja Ci takiego zrobiłam ?
Nie mam już siły na to wszystko, dobrze wiesz że nie jestem złą osobą. Gdybyś sądził że jestem okropna to skończyłoby się to już dawno. Do tej pory nie życzę Ci źle. Szczerze to ***ie mnie to, czy sądzisz, że moje opisy na gadu gadu są do Ciebie, ale jeżeli tak sądzisz to jest to jedna z twoich najmylniejszych myśli. Nie mam pojęcia za jaką ELO osobę się masz, i za jakiego boga. Wolałabym tego jednak nie wiedzieć. Możesz i mieć niewiadomo jak ciętą ripostę, wmiażdżyć mnie jednym zdaniem w podłogę które będzie składało się z samych za***iście inteligentnych słow, odpyskować mi na to co Ci napisałam. Lecz nie wiem czy wiesz, że liczą się fakty. Chciałam Tobie pomóc? Chciałam. Zrobiłam Ci wielką krzywdę przez którą potraktowałeś mnie z buta? NIE, ****A. Zawsze życzyłam/życzę Ci dobrze. Z twojego zachowania wynika jasno i czytelnie, że chcesz się koniecznie wbić do mojej listy osób, którymi gardzę. Do tego trzebabyłoby czegoś więcej, po za tym nie dałbyś rady.
Nie mam nic do Ciebie, nawet kiedyś uważałam, że jesteś fajny. Zawiodłam się po prostu. Co nie zmienia faktu, że mam o wiele większe problemy w życiu niż Ty, i to, czy tam siedzisz po drugiej stronie. Powiedziałabym Ci to w twarz - bo stać mnie na to, ale dobrze wiesz, że to tylko twoja wina, że nie będzie mi dane tego zrobić.
I wiesz co? W odróżnieniu od Ciebie to ja nie jestem tchórzem. Mój szósty zmysł mówi mi, że teraz mnie zablokujesz, co pewnie uczynisz za jakieś 10 sekund odbijając to sobie na jakimś opisie gadu gadu, że jesteś Elo a straszna Kinia jest głupia i w ogóle be."

Chciałam, żeby ten tekst był wyprany z jakichkolwiek emocji pozytywnych.Jestem trochę zdenerwowana dzisiaj jego zachowaniem dlatego skonstruowałam taką wypowiedź.

Tekst ma ręce i nogi,ale ja bym poczekałą chociaż 2 dni... mozęsz potem tego żałować. Nie rób takich rzeczy na gorąco. Jak za 2 dni dalej tak bediesz czuć to wyślesz...
Pozdrawiam
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 10:56   #852
RYBACZEK33
Raczkowanie
 
Avatar RYBACZEK33
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 81
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Dokładnie.... poczekaj chwilkę i mu to prześlij. Ale pamiętaj jeżeli to zrobisz to wymarz go z pamięci... Nie warto poświęcać się dla facetów którzy nie potrafią uszanować swojej kobiety...
RYBACZEK33 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 11:24   #853
slonce00
Zadomowienie
 
Avatar slonce00
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 1 267
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Mnie też boli żałądek z nerwów. Gdybym nie była drugą dziewczyną, która go w ten sposób skrzywdziła to chyba bym tak tego nie przeżywała, bo ogolnie dobrze się czuję sama w sobie teraz, ale przeszkadza mi strasznie "w funkcjonowaniu" to, że jest mi go żal.
__________________

slonce00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 11:37   #854
kkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 402
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez slonce00 Pokaż wiadomość
Mnie też boli żałądek z nerwów. Gdybym nie była drugą dziewczyną, która go w ten sposób skrzywdziła to chyba bym tak tego nie przeżywała, bo ogolnie dobrze się czuję sama w sobie teraz, ale przeszkadza mi strasznie "w funkcjonowaniu" to, że jest mi go żal.
czyli to teraz czuje mój eks. Mam przynajmniej taką nadzieję.
kkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 11:39   #855
ona2008
Rozeznanie
 
Avatar ona2008
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 535
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez kkaa Pokaż wiadomość
czyli to teraz czuje mój eks. Mam przynajmniej taką nadzieję.
jestes pewna? bo moja nadzieja ze bedzie przez to co zrobil nieszczesliwy byla krotka i nadaremna. bo jest zakochany po uszy, nie pamieta co bylo przed nowym zwiazkiem, kocha, jest kochany i 'dobrze mu z tym'
__________________
"Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic.
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil."

podczytuje: http://slawek34.blog.onet.pl/ i http://dwojako.blog.onet.pl/
od 15.02.09:bez chipsow,alkoholu(poza piwem),cwicze na stepie,dbam o cere, //bez kawy od 12.03.09
ona2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 11:53   #856
kkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 402
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez ona2008 Pokaż wiadomość
jestes pewna? bo moja nadzieja ze bedzie przez to co zrobil nieszczesliwy byla krotka i nadaremna. bo jest zakochany po uszy, nie pamieta co bylo przed nowym zwiazkiem, kocha, jest kochany i 'dobrze mu z tym'
oj wiem współczuje
Ja jednak przed chwilą poległam i napisałam mu co mnie zablało. Mam nadzieję (znowu nadaremną) że odpisze. Ale już znikł z gg. Głupia jestem. Ehh teraz wystarczy sie tylko pogodzić z końcem i już.
kkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 14:14   #857
ona2008
Rozeznanie
 
Avatar ona2008
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 535
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

dziewczyny bierzemy sie w garsc i nie piszemy.nie trzeba im przypomiac tego co sie napisalo. napisalam mu ze go nienawidze i teraz zakladam rece i walcze ze soba zeby nie odpisywac(bo tak odpisal ze wyszlo ze jest swietmny, wybielil sie, przeciez to w porzadku ze drugi raz taki nuer robi, przeciez to takie dojrzale skakac z kwaitka na kwiatek, takike powazne odkochiwac i zakochiwac sie od tak *pstryk*)nie bede sama pisac i nie bede pisac dalej kurcze ciezko tak ale jeszcze raz nie bede pisac dalej czmeu autosugestia jest tak strasznie przereklamowana? jak mantre: nie odezwe sie do niego ZNOWU pierwsza. odpisuje na innego smsa a mi laske z pisaniem robi raz na dobe? dobrze, niech tak bedzie. jade teraz po wyniki egz z majcy i mi slabo. milismy jechac razem. a on teraz sie z jakas mizdrzy,caluje, bog wiec co jeszcze, nie , nie mysl proboje sobie wmowic do tepego lba nie mysl co oni teraz robia, wkladaj buty i jedz,ciezko
__________________
"Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic.
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil."

podczytuje: http://slawek34.blog.onet.pl/ i http://dwojako.blog.onet.pl/
od 15.02.09:bez chipsow,alkoholu(poza piwem),cwicze na stepie,dbam o cere, //bez kawy od 12.03.09
ona2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 15:23   #858
ehjano
Rozeznanie
 
Avatar ehjano
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Piekło? Niebo? Sama nie wiem.
Wiadomości: 969
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Znów się cofam.
__________________


'Zastanawiam się, dlaczego mężczyźni w ogóle bywają poważni. Mają to coś długiego, delikatnego i zabawnego, co im dynda między nogami, to się podnosząc, to opadając z własnej woli... Gdybym ja była mężczyzną, bez przerwy śmiałabym się sama z siebie.'

ehjano jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 15:44   #859
TwOjaImaginaCja
Raczkowanie
 
Avatar TwOjaImaginaCja
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Nigdy się nie dowiesz
Wiadomości: 161
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

yh... .. nie jestem z nim jeden dzień i czuje pustke... nie wiedziałam że można tak cierpieć po stracie faceta... każdy mówi nie ten to inny... ale kur*a nikt nie wie jak się czuje ....
__________________





`wszystko dla ciebie, jak wiele, może nawet nie wiesz..´


;****
TwOjaImaginaCja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 15:45   #860
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 788
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez TwOjaImaginaCja Pokaż wiadomość
każdy mówi nie ten to inny... ale kur*a nikt nie wie jak się czuje ....
dokładnie,miałam tak samo : |
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 15:49   #861
kkaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 402
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Zrobiłam krok do przodu? Jeszcze nie wiem. Oto co nastąpiło:
Odpisal mi, wyjaśnił wszystko. Ucieszył się że odpisałam mu, że czekał aż to zrobie. Napisał mi dużo rzeczy, jak to przebiegało z jego punktu widzenia. Pogadaliśmy trochę. Teraz tak mi jakoś lżej, nie wiem jak to opisać. Jak by mi kamień z serca spadł. Myśl, ze to on jest w rzeczywistości taki słaby a ja taka silna dodaje mi otuchy. nie spodziewałam się że on będzie przejawiał jekieś odczucia co do sytuacji. Myślałam, że po nim to spłynie. Jak sie okazało to przeżywał rozstanie. Przeżywanie jest naprawdę dziwnym zjawiskiem u niego.
Wiem, że to nie zmieni faktu, że będzie mi ciężko. Ale moze jakoś dojde do siebie i przestane się zadręczać. Może uda mi się z tym pogodzić?

trzymajcie się cieplutko

Cytat:
Napisane przez TwOjaImaginaCja Pokaż wiadomość
yh... .. nie jestem z nim jeden dzień i czuje pustke... nie wiedziałam że można tak cierpieć po stracie faceta... każdy mówi nie ten to inny... ale kur*a nikt nie wie jak się czuje ....
ja wiem co czujesz. dokładnie 2 tygodnie temu przezywałam to samo. Najpierw wielka rozpacz, później strach, pustka - co teraz?

Pomogło mi zalozenie wątku tutaj, wsparcie udzielone przez wiżanki i nie pozwolenie sobie na załamkę Od razu jak wielka rozpacz przeszła to byłam dla siebie wymagająca i jednocześnie przyjęłam postawę bojową względem siebie. Dzisiaj jestem z siebie dumna, że tak ładnie dałam/daje sobie radę

(Moje poczynania: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=306112)

Edytowane przez kkaa
Czas edycji: 2009-02-03 o 15:57
kkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 15:52   #862
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 891
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez TwOjaImaginaCja Pokaż wiadomość
yh... .. nie jestem z nim jeden dzień i czuje pustke... nie wiedziałam że można tak cierpieć po stracie faceta... każdy mówi nie ten to inny... ale kur*a nikt nie wie jak się czuje ....
Nie powiem ci że nie ten to inny,ale powiem ci że z czasem będzie lepiej... Tylko nie rób tego błędu co większość z nas i nie odzywaj się, nie szukaj kontaktu... Odetnij się i czekaj. Czas leczy rany... Jesteśmy z Tobą

Cytat:
Napisane przez ehjano Pokaż wiadomość
Znów się cofam.
Cóż uczyniłaś?

Cytat:
Napisane przez czokled Pokaż wiadomość
dokładnie,miałam tak samo : |
A jak Ci teraz? Jak się czujesz?
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 15:52   #863
soulone
Wtajemniczenie
 
Avatar soulone
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 445
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez slonce00 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, niestety dołączam do grona... Wczoraj po 3,5 roku rozstałam się z chłopakiem. Nie zrobiłam tego zbyt kulturalnie, wiem, dostane od Was za to nagane. Napisałam mu porpstu sms, gdy byłam na mieście z przyjaciółką w celu obgadnaia sprawy. Jak przyszłam do domu i poszłam się kąpać to zadzwonił, bo czekał pod blokiem, powiedziałam, że nie zejde, rozmawialiśmy chwile przez tel. Ja niestety nie mam odwagi spojrzeć mu teraz w oczy. Jest mi go strasznie szkoda, tym bardziej, że ja jestem drugą dziewczyną, z którą był zaręczony, bo tamta też go zostawiła po 3 latach. Ja poprostu w pewnym momencie nie czułam się jak jego dziecwzyna tylko jak koleżanka, drażniła mnie jego niedojrzałość emocjonalna, dziecinada, stwierdziłam że potrzebuje starszego faceta, a nie dziecka. Przykro mi najbardziej z tego powodu, że już miał takie przeżycie z poprzednią dziewczyną...myślę, że sobie nie poradzi, że się załamie, z drugiej jednak strony czemu traktuję go jak sierote, która sobie nie poradzi. Z jednej strony jest mi ciężko ze względu na niego, z drugiej strony ja czuję się lżej. Musiałam sę wygadać.
Nie wierzę w to co czytam. Miej świadomość, że jesteś okrutna i zimna. I bardzo niedojrzała.
Cytat:
Napisane przez ehjano Pokaż wiadomość
Znów się cofam.
Czasami kochana trzeba się cofnąć by móc potem pójść do przodu.



U mnie naprawdę nie za wesoło. Nie mogę go sobie wybić z głowy.
soulone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 16:07   #864
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 788
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez zielona87 Pokaż wiadomość
A jak Ci teraz? Jak się czujesz?
jeśli chodzi o eksa to nawet ok,chyba naprawdę przechodzę do stanu zwanego 'pogodzenie się z sytuacją & obojętność',a to już coś. chociaż dziś w tramwaju doszłam do wniosku,że będę mogła powiedzieć że się wyleczyłam dopiero jak będę w stanie zrobić kilka rzeczy... dwie najważniejsze z nich -spotkać się z eksem,pogadać z nim i czuć się przy tym całkiem normalnie, -pójść w końcu do 'naszej' knajpy,w której się poznaliśmy,do której często chodziliśmy i w której mnie rzucił. na razie niestety nawet wymówienie jej nazwy budzi we mnie nieciekawe uczucia.
za to z obecnym chyba nie jest tak źle jak myślałam. kurcze,te związki na odległość,te rozmowy na gadu,one zamazują rzeczywistość :| dlatego cieszę się,że jutro już wracam do domu,yh.
a zielona jak u Ciebie?
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 16:16   #865
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 891
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

czokled, No to sa jakieś postępy Może na razie nie myśl o tym co musisz zrobić zeby poczuć że się uwolniłas, tylko staraj się zapomniec. Popraw sobie życie. Jak będziesz szczęśliwa sama ze sobą i z nowym tż,albo jeszcze jakimś nowszym to już zaden śmierdzący eks ci nie przeszkodzi.

U mnie? Eks wariuje, nie może się zdecydowac czy zabije siebie czy mnie. A może któregoś z moich adoratorów? Trochę się boję o niego że coś odwali dziwnego. Boooże, z kim ja byłam?? I czemu nie mogę się dalej z niego wyleczyć? Czemu o nim myśle... jakbym nie myslala to bym nie siedziała chyba na tym wątku???

slonce00.... Przykro mi to mówić,ale moim zdaniem zachowałaś się gorzej niż niektórzy opisywani w tym wątku faceci... :/ Rozumiem że nie chciałaś z nim być,ale... jest jakaś etykieta załatwiania takich spraw
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 16:35   #866
ehjano
Rozeznanie
 
Avatar ehjano
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Piekło? Niebo? Sama nie wiem.
Wiadomości: 969
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez zielona87 Pokaż wiadomość
Cóż uczyniłaś?
Jeszcze nic głupiego na szczęście, tłumacząc sobie że czas pokarze jak to będzie. Eks się od przedwczoraj nie odzywa, dlatego mi lata ciągle po głowie, ale na razie wytrzymuje nie odezwę się do niego pierwsza! Za to z nowym adoratorem troszkę poczynam... Owszem przyznaje jest miły no ale mnie nie pociąga za bardzo. Jak widać nawet nowym facetem zauroczyć się nie umiem.

Cytat:
Napisane przez soulone Pokaż wiadomość
Czasami kochana trzeba się cofnąć by móc potem pójść do przodu.
Wcześniej też już zawracałam, zadecydowanie za dużo razy się cofam.
__________________


'Zastanawiam się, dlaczego mężczyźni w ogóle bywają poważni. Mają to coś długiego, delikatnego i zabawnego, co im dynda między nogami, to się podnosząc, to opadając z własnej woli... Gdybym ja była mężczyzną, bez przerwy śmiałabym się sama z siebie.'


Edytowane przez ehjano
Czas edycji: 2009-02-03 o 16:37
ehjano jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 16:56   #867
soulone
Wtajemniczenie
 
Avatar soulone
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 445
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Ej kochana mam to samo. Lata mi ten facet w głowie jak złośliwy bąk. Znowu mam nadzieję, że się odezwie do mnie, a wręcz tego oczekuję. Jestem strasznie naiwna...
soulone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 17:04   #868
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 726
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

wczoraj widziałam się z byłym żeby oddać rzeczy. na pożegnanie przyznał się do zdrady. zyć mi się odechciało, straciłam wiarę we wszystkich i wszystko. nic nie ma sensu
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 17:32   #869
Nikogo Słoneczko
Raczkowanie
 
Avatar Nikogo Słoneczko
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: .
Wiadomości: 471
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez arrabbiata Pokaż wiadomość
wczoraj widziałam się z byłym żeby oddać rzeczy. na pożegnanie przyznał się do zdrady. zyć mi się odechciało, straciłam wiarę we wszystkich i wszystko. nic nie ma sensu

przynajmniej masz za co go znienawidzic;] i nie robic sobie nadziei na powrot jak czesc z nas..
Jakbym ja cos takiego uslyszala na odchodne to mam wrazenie ze nawet bym za nim nie zaplakala taka bylabym wsciekla na siebie ze tracilam swoj czas bedac z kims kto mnie zdradzil:| wiec moze bedzie Ci latwiej? Moze.. bo nie ma reguły;/
__________________

emptiness.




"Z łez ocieraj cudze oczy, chociaż Twoich nie otarto.."
Nikogo Słoneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-03, 17:39   #870
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 788
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez Nikogo Słoneczko Pokaż wiadomość
przynajmniej masz za co go znienawidzic;] i nie robic sobie nadziei na powrot jak czesc z nas..
Jakbym ja cos takiego uslyszala na odchodne to mam wrazenie ze nawet bym za nim nie zaplakala taka bylabym wsciekla na siebie ze tracilam swoj czas bedac z kims kto mnie zdradzil:| wiec moze bedzie Ci latwiej? Moze.. bo nie ma reguły;/
ja szczerze mówiąc właśnie po rozstaniu żałowałam,że nie odstawił mi nic chamskiego i nie był ostatnim draniem,bo wtedy mogłabym go spokojnie znienawidzić. a tak to ciągle myślałam jaki to on był wspaniały,jaki dobry,jaki kochany... blabla ; /
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.