Pytanie o staż - wątek zbiorczy

[hathayoga]

Napisane przez Sokolica

MissKiss,
z tego co wiem, to jest możliwość odbywania stażu i pobierania jednocześnie renty, jeśli wysokość renty jaką dostajesz, nie przekracza połowy wysokości minimalnego wynagrodzenia, bo chyba tylko wtedy można być zarejestrowanym w UP jako osoba bezrobotna (słyszałam o takich przypadkach). Jeśli dochód jest wyższy, wtedy jedynie można uzyskać status osoby poszukującej pracy, co wyklucza staż.

[moni_ka.g]

Napisane przez mika456

Dzieki za wszystkie informacje.
Powiedz, a ja odbywała się u Ciebie sprawa gdy już dowiedziałaś się, że przyznano Ci staż w miejscu w którym chciałaś ? Także kontaktował się najpierw z Tobą UP, czy może od razu firma w której miałaś ten staż odbyć... ?

zazdwoniono do mnie z UP z tą informacją, sama nie dowiadywałam się. instytucja nie powieadamia o tym bo to UP decyduje kiedy wysyła Cię na badania, a wcześniej musi dać Ci skierowanie, więc oni o tym informują. Jak to wyglądało u mnie dokładnie (rozmowa, co po niej i badania) opisałam niedawno w tym wątku, poszukaj.

[cyanide sun]

Napisane przez mika456

Witajcie.
Mam pytania dotyczace stazu, bede bardzo wdzieczna za odpowiedz.
Od stycznia zarejestrowana jestem w UP jako bezrobotna. W polowie stycznia zglosilam sie do pewnej firmy z prosba o przyjecie na staz. Zgodzili sie, wniosek zostal zaniesiony do UP. Dzis zadzwonila do mnie jakas kobieta z urzedu pracy i powiedziala ze jest dla mnie propozycja stazu, ze mam sie zglosic pojutrze. Zapytalam mnie tez o wyksztalcenie i o kierunek jaki skonczylam - w sumie nie wiem czemu bo wszystko to wpisalam w formularzu przy rejestracji, a instytucja w ktorej bylam w sprawie tego stazu to zupelnie inna branza.
I teraz czy mozliwe jest ze oni maja dla mnie zupelnie inna propozycje stazu, nie w tym miejscu w ktorym chcialam ten staz odbyc ? Jak sadziecie ?
Przyznam ze na tej "mojej" firmie najmocniej mi zalezy bo wiem ze za jakis czas bedzie robiony nabor pracownikow i mialabym szanse na ewentualne normalnie juz zatrudnienie .
Nie chce odbywac stazu w UP , a wiem ze takie czesto przydzielaja, bo to dla mnie brak perspektyw, strata czasu, pracy tam nie dostane, a nawet i nie chce.
Kolejna sprawa, ile czasu czeka sie od momentu takiego spotkania z posrednikiem na rozpoczecie tego stazu ? Jak to wygladalo u Was ?
Pozdrawiam

mialam podobna sytuacje. otoz uzgodnilam sobie miejsce stazu i zostal zlozony wniosek imienny. przychodze do UP na umowiona wizyte i facet ma dla mnie propozycje stazu - w miejscu w ktorym itak bym go nie przyjela. no to tlumacze ze juz pracodawca zlozyl wniosek o staz dla mnie a facet mi mowi ze jestem bezrobotna i to znaczy ze gotowa przyjac kazda prace. wkurzylam sie i mu tam jeszcze nagadalam i ostatecznei powiedzial ze narazie nie daje mi tego stazu tylko poczekamy na ten staz ktory chcialam.


no a dzisiaj bylam w UP i wniosek o staz dla mnie zostal pozytywnie rozpatrzony. pani mi powiedziala ze teraz z dyrektorem urzedu musza ustalic rodzaje badan lekarskich i ze zostane poinformowana o wszystkim... jakos tak.
no ale powiedzcie mi co dalej? jak te procedury wygladaja? dostane skierowanie na badania i co potem a przedewszystkim jak dlugo moze to wszystko trwac zanim rozpoczne ten staz?
a wlasnie jakie wy mialyscie te badania? nie wiem czy to zalezy od rodzaju pracy czy cos?

[meg:*]

Mam do Was takie pytanie: jutro idę na długo wyczekiwaną rozmowę do US w sprawie stażu. I tu się zastanawiam, czy będzie to ogólna rozmowa czy też coś w stylu kwalifikacyjnej, konkretne weryfikowanie mojego CV, umiejętności itp?

Byłam już na wielu rozmowach kwalifikacyjnych, jednak nie w urzędzie ani nie w sprawie stażu
Bezskutecznie szukałam czegoś na ten temat, jeśli coś przegapiłam to sory.

Ale zależy mi na tym stażu i bać się zaczynam, i stresować...

[moni_ka.g]

Napisane przez cyanide sun

no ale powiedzcie mi co dalej? jak te procedury wygladaja? dostane skierowanie na badania i co potem a przedewszystkim jak dlugo moze to wszystko trwac zanim rozpoczne ten staz?
a wlasnie jakie wy mialyscie te badania? nie wiem czy to zalezy od rodzaju pracy czy cos?

przeczytaj wcześniejsze posty, tego watku, opisałam dokładnie jak wygladało wszystko od momentu dowiedzenia się o pozytywnej decyzji UP odnosnie stażu i o badaniach. po tel z UP idziesz do nich po skierowanie, następnego dnia przed 8 rano na badania: morfologia, analiza moczu, za kilka godzin jak będą wyniki wywiad u lekarza i tyle. jeśli praca ma być w dużej mierze przed komputerem to pewnie jeszcze wzrok. szczegóły we wcześniejszych wypowiedziach.

[mika456]

Pojechałam jednak dziś do tego UP, niby miałam się zgłosić dopiero jutro, ale oni mają tam taki bałagan, że się nie zorientowali
Oczywiscie staz zaproponowany przez nich to zupelnie inne miejsce, nie to z ktorego wplynal do nich wiosek imienny. Cale szczescie, ze sie tam dzis zglosilam bo dzieki temu zostalo to podanie odkopane - babka szukala go 20 min i sama byla zaskoczona, ze tyle czasu lezy i nikt go nie rozpatrzyl.
Mam czekac... Oczywiscie ten staz ktory mi zaproponowali to w urzedzie pracy .

Aa apropos jeszcze tych badan, to chyba to jest naprawde bardzo roznie, ja sie spotkalam z tym, ze jednym kazano robic pelne badania, a inni mieli np. mierzone cisnienie, zostali osluchani i wydawano bez zadnych badan zaswiadczenia. Inni to nawet nie byli dotknieci przez lekarza, wystarczyla odpowiedz " jest pan/i zdrowy/a"...

[Nimfa28]

dzis byłam w up zanisc wniosek na staż ale oczywiscie wniosek do poprawy bo babka zamiast od razu mi powiedziec czego pracodawca nie powinien wypełniac to zrobila to dopiero jak oddalam wypełniony pracodawca zaznaczyl także ze po stazu nie przyjmie mnie do pracy a babka z up mowi ze takie wnioski żadko kiedy są pozytywnie rozpatrywane, no spoko tylko że wszedzie gdzie bylam nikt nie chce mnie zatrudnic po stażu, a ona powiedziała ze trudno, i weź sie tu z taką dogadaj, na dodatek mowi ze urzad nie ma kasy i nie wie kiedy bedzie mieć, jak narazie mają tylko wnioski, fest!!!!! mogła mi to od razu powiedziec gdy sie tylko po wniosek zglosilam a nie teraz mnie tylko dołuje co za baba,szok!

[goskan]

Napisane przez Nimfa28

dzis byłam w up zanisc wniosek na staż ale oczywiscie wniosek do poprawy bo babka zamiast od razu mi powiedziec czego pracodawca nie powinien wypełniac to zrobila to dopiero jak oddalam wypełniony pracodawca zaznaczyl także ze po stazu nie przyjmie mnie do pracy a babka z up mowi ze takie wnioski żadko kiedy są pozytywnie rozpatrywane, no spoko tylko że wszedzie gdzie bylam nikt nie chce mnie zatrudnic po stażu, a ona powiedziała ze trudno, i weź sie tu z taką dogadaj, na dodatek mowi ze urzad nie ma kasy i nie wie kiedy bedzie mieć, jak narazie mają tylko wnioski, fest!!!!! mogła mi to od razu powiedziec gdy sie tylko po wniosek zglosilam a nie teraz mnie tylko dołuje co za baba,szok!

Niestety Urzędy Pracy z reguły nie organizują staży całym rokiem. Są takie miesiące (grudzień - luty, albo nawet marzec), kiedy już nie mają kasy albo jeszcze nie mają kasy. A kasę m.in. na staże daje państwo. Więc nie zależy to od gospodarności UP.
A co do wniosku to skoro babka z UP go przyjęła (albo przyjmie jak będzie poprawiony) tzn. że to wszystko jest tylko kwestią czasu kiedy będą mieli pieniądze. Z reguły nie przyjmują wniosków jeżeli nie spodziewają się w najbliższym czasie pieniędzy. No niestety, nikt ci z własnej kieszeni za staż nie zapłaci. Musisz poczekać aż ministerstwo przydzieli pieniądze.

[cyanide sun]

Napisane przez moni_ka.g

przeczytaj wcześniejsze posty, tego watku, opisałam dokładnie jak wygladało wszystko od momentu dowiedzenia się o pozytywnej decyzji UP odnosnie stażu i o badaniach. po tel z UP idziesz do nich po skierowanie, następnego dnia przed 8 rano na badania: morfologia, analiza moczu, za kilka godzin jak będą wyniki wywiad u lekarza i tyle. jeśli praca ma być w dużej mierze przed komputerem to pewnie jeszcze wzrok. szczegóły we wcześniejszych wypowiedziach.

praca w malej agencji wydawniczo-marketingowej. morfologia mnie przeraza

[moni_ka.g]

Napisane przez cyanide sun

praca w malej agencji wydawniczo-marketingowej. morfologia mnie przeraza

przecież to standardowe badania.

aha, u mnie wymagali jeszcze prześwietlenia płuc, zapomniałam o tym zupełnie pisząc co mi kazali robić, bo prześwietlenie płuc musiałam ponad pół roku wcześniej zrobić sobie we własnym zakresie do podbicia ksiązeczki sanepidowskiej, także było aktualne, lekarz medycyny pracy rzucił tylko okiem na opis prześwietlenia.

[mika456]

Mnie ta badania nie przerazaja, nawet dobrze bo sie wreszcie zmobilizuje zeby je zrobic . Zastanawia mnie jednak dlaczego to tak dziwnie wszystko wyglada, w jednym miejscu kaza nawet pluca przeswietlac, w innym to cale badanie ogranicza sie do zmierzenia cisnienia, a gdzies indziej w ogole czlowieka nie dotkna, a cale zaswiadczenie wypisuje pielegniarka !

Tak samo spore roznice sa w kwestiach budzetu, jak jeszcze studiowalam to tez chcialam isc na staz i byl to jakis wrzesien kiedy zaczelam sie o niego starac i zdecydowanie mi powiedziano, ze szanse sa male bo UP juz ma rozdysponowane pieniadze do konca roku. Kazano mi zglosic sie po nowym roku, bo od stycznia dostaja pieniadze na staze. W miedzyczasie znalazlam jakas dorywcza prace i odpuscilam sobie staz.

Za to dzis mile sie zaskoczylam, bo babka z ktora rozmawialam byla naprawde sympatyczna, konkretna, a nie hmm zgorzkniala i nieszczesliwa. Za to jak odbieralam decyzje o zarejestrowaniu mnie jako bezrobotna to trafilam na taka babe, ze jakby wzrok mogl zabijac, to juz by mnie nie bylo .

[MissKiss]

Przepraszam ale czy ja dobrze przeczytałam: TRZEBA ZROBIĆ SOBIE BADANIE KRWI przed stażem??????????????????? ? O nieeeeeeeeeeeeee:eek : ja sie bardzo boje..nie nawidze tego...zemdleje.. a mozna tylko nakłuć troszke palca, ale byle nie z żyły?ojejku...

[moni_ka.g]

Napisane przez MissKiss

Przepraszam ale czy ja dobrze przeczytałam: TRZEBA ZROBIĆ SOBIE BADANIE KRWI przed stażem??????????????????? ? O nieeeeeeeeeeeeee:eek : ja sie bardzo boje..nie nawidze tego...zemdleje.. a mozna tylko nakłuć troszke palca, ale byle nie z żyły?ja sobie nie dam z zyly...chce z palca jak cos...ojj

tak. u mnie trzeba było. krew mi pobierali z żyły, nie z palca.

ps. też się boję pobierania krwi i zazwyczaj mdleje. przetrwałam, choć z małymi problemami oczywiście ;>

[Nija_]

Napisane przez MissKiss

Przepraszam ale czy ja dobrze przeczytałam: TRZEBA ZROBIĆ SOBIE BADANIE KRWI przed stażem??????????????????? ? O nieeeeeeeeeeeeee:eek : ja sie bardzo boje..nie nawidze tego...zemdleje.. a mozna tylko nakłuć troszke palca, ale byle nie z żyły?ojejku...

Napisane przez moni_ka.g

tak. u mnie trzeba było. krew mi pobierali z żyły, nie z palca.

A u mnie na szczęście nie trzeba było. Lekarka tylko zapytała czy dobrze się czuję i kartkę od lekarza miałam załatwioną.

Możemy podać sobie ręce - ja też ZAWSZE przy badaniu krwi narobię problemów. Czasem zrobi mi się słabo i wymiotuję, czasem mdleję Babki u mnie w laboratorium już wiedzą, że najlepiej jak wejdę z kimś znajomym, żeby w razie czego pomógł. Tym kimś jest zwykle mama A muszę robić badania dość często, bo... To już nie na ten wątek, ale jestem w laboratorium częstym gościem

[MissKiss]

O boze tylko nie to ja nie chce...a moze w czestochowie nie trzeba pobierać krwi moze...musze sie dowiedziec hehe to mamy podobnie Nija.
A jeszcze jedno pytanko..Jesli UP nie ma kasy na staz, a ja sobie sama znajde firme ktora mnie przyjmie to wtedy nie ma problemu..Bo firma mi płaci a nie UP. Dobrze mysle..?

[Nija_]

Napisane przez MissKiss

A jeszcze jedno pytanko..Jesli UP nie ma kasy na staz, a ja sobie sama znajde firme ktora mnie przyjmie to wtedy nie ma problemu..Bo firma mi płaci a nie UP. Dobrze mysle..?

Nie.

Za staż płaci UP, zawsze.

[MissKiss]

Aha..no to szkoda. A teraz Urzedy Pracy raczej mają pieniadze na staże? Jest nowy rok to pieniazki dostali raczej...

[hathayoga]

Napisane przez MissKiss

A jeszcze jedno pytanko..Jesli UP nie ma kasy na staz, a ja sobie sama znajde firme ktora mnie przyjmie to wtedy nie ma problemu..Bo firma mi płaci a nie UP. Dobrze mysle..?

Jeżeli znajdziesz firmę, która będzie płaciła ci z własnych środków za staż to pewnie. Choć jest to mało prawdopodobne, staże nie z UP zazwyczaj są bezpłatne (firmy przyjmują studentów, którzy chcą nabrać doświadczenia, a nie wzbogacić się ).

[MissKiss]

Aha.tego tez nie wiedzialam ze tak to wyglada...Bezpłatny staż to wedlug mnie niefair...Za co człowiek ma zyc... no ale coz...

[moni_ka.g]

Napisane przez MissKiss

A jeszcze jedno pytanko..Jesli UP nie ma kasy na staz, a ja sobie sama znajde firme ktora mnie przyjmie to wtedy nie ma problemu..Bo firma mi płaci a nie UP. Dobrze mysle..?

jak sama znajdziesz sobie firme to ona pisze wniosek do UP o ciebie, więc tak czy siak staż jest z UP, tyle że w miejscu, w którym chcesz, w którym sobie załatwiłaś a nie tam gdzie skieruje Cie UP.

[Ata77]

Staż finansuje PUP w ramach posiadanych środków finansowych.
Pieniądze z "reguły" miewamy na przełomie marca/kwietnia.

[luk008]

Napisane przez moni_ka.g

teraz wygląda to tak, że on chce jakiegokolwiek stażystę, UP może w każdej chwili komuś ten staż zaproponować. jeśli wiesz, ze ten staż jest zatwierdzony i jest w ofercie UP to leć do swojego UP i zgłoś się, że chcesz ten staż podjąć.

Wszystko odkrecone pozytywnie i staz jest juz na mnie wpisany
Mam jeszcze jedno pytanko, bo staz to taki substytut umowy o prace, wiec nie moge sie wiazac zadna inna, ale czy moge przyjmowac umowy o dzielo lub wykonywac umowy zlecenia, np pracujac dorywczo w weekendy? Orientuje sie ktos jak to wyglada, jak patrzy na to urzad?

[MissKiss]

To gut. Akurat w marcu by mi bardzo pasowało to moge juz zlozyc w sumie wniosek do UP...I na własna ręke poszukam moze jakis firm..
Aha i ja mam taka sytuacje...Bo w lipcu sie wybieram za granice...To bardzo by mi pasował teraz staż na 3 miesiace...dluzej nie...Czy to bedzie jakis problem dla PUP?

[moni_ka.g]

Napisane przez luk008

Wszystko odkrecone pozytywnie i staz jest juz na mnie wpisany
Mam jeszcze jedno pytanko, bo staz to taki substytut umowy o prace, wiec nie moge sie wiazac zadna inna, ale czy moge przyjmowac umowy o dzielo lub wykonywac umowy zlecenia, np pracujac dorywczo w weekendy? Orientuje sie ktos jak to wyglada, jak patrzy na to urzad?

będąc na stażu nie możesz nic zarabiać. co miesiąc zanosząc listę obecności i podpisując się podpisujesz oświadczenie że w tym miesiącu poza pieniędzmi z UP zarobiłeś 0 złotych. więc nigdzie i na żadne umowy nie możesz pracować w okresie trwania stażu.

[violisia]

Napisane przez MissKiss

Aha..no to szkoda. A teraz Urzedy Pracy raczej mają pieniadze na staże? Jest nowy rok to pieniazki dostali raczej...

a u mnie niestety dopiero rozdzielaja staze z listopada grudnia 2008 (chodzi o zgloszenia) a ja bylam na poczatku stycznia (2stycznia) wiec pewnie dopiero ok marca pojde na staz, masakra ten czas oczekiwania mnie dobija:/

[wiolafrytka]

Napisane przez moni_ka.g

będąc na stażu nie możesz nic zarabiać. co miesiąc zanosząc listę obecności i podpisując się podpisujesz oświadczenie że w tym miesiącu poza pieniędzmi z UP zarobiłeś 0 złotych. więc nigdzie i na żadne umowy nie możesz pracować w okresie trwania stażu.

no chyba że ktoś na czarno będzie pracował..

[gohaah]

Hm, do mnie wczoraj dzwoniła Pani z UP bo składałam tam podanie o staż jakiś czas temu, z tym że ofert żadnych jeszcze nie było. Spytała czy studiuje, chociaż posłałam cv z inf że mam tylko szkołę średnią, to powiedziała że na razie dziękuje, zadzwoni gdyby staże były :|czy jakos tak

ofert u mnie w UP nie ma, kazali szukac na własną ręke, no więc pytam np w ZUS, Urzedzie miasta i innych to mowią że mam to przez UP załatwiać :| błędne koło;
na jedno zgloszenie odpisali zebym przeslala cv i list w innym formacie bo nie moga otworzyc, tak zrobilam i mialam nadzieje ze cos z tego bedzie skoro ich moje cv interesuje ale zero odzewu
zostaje mi czekać aż pojawią się konkretne oferty w urzędzie i wtedy aplikować

[MissKiss]

Kurde dziewczyny i jak tu nie zwariowac..Wszedzie tylko te pieniadze i pieniadze. a w sumie ich BRAK paranoja..chce tu czlowiek pracowac, kształcic sie a mu na to nie pozwolą..albo pozwolą ale za rok...a czlowiek za co ma zyc przez ten czas?? A wiecie jak to moze wygląda w innych krajach? tez takie pomieszanie?

[karoolaaa]

mam jeszcze jedno pytanie odnosnie tego formularza rejestracji bezrobotnych. Dostaje sie go juz na miejscu w UP czy jest gdzies dostepny w necie ??

[aluzja]

Witam wszystkich
Nie orientujecie sie jak jest teraz z przygotowaniem do zawodu? Właśnie kontynuuje już 7 miesiąc stażu ale później może sie wybiorę na dalszy etap o ile bedzie to możliwe Słyszałam, że dużo osób/pracodawców z tego rezygnuje, bo podobno weszły lub wejdą nowe przepisy, które mówią, że w miejscu gdzie, np. odbywamy przygotowanie do zawodu, to tam nasz pracodawca musi nas zatrudnić jako pracownika już na stałe do pracy...
Czy wiecie coś w tej sprawie