Lenistwo - czy jestes leniem?

[bbeataaa]

Jestem
Często złoszczę się na siebie z tego powodu, zmieniam się na chwilę by potem znów wrócić do lenistwa.. Wiem, że mogłabym np mieć lepsze stopnie, ale po prostu mi się nie chce, uczę się dotąd aż wiem, że wystarczy żeby zaliczyć, potem mam dość A dzisiaj .. aż wstyd się przyznać, koleżanka chciała mi na egzaminie podpowiedzieć co napisać w jednym zadaniu, a mi się nie chciało (!) tego napisać..i nie napisałam

Kiedyś miałam lenia na sprzątanie- mój pokój to było pobojowisko dosłownie, ale odkąd mieszkam w akademiku, mam większy porządek niż moje współlokatorki , i nie wyobrażam sobie nie pościelić łóżka lub nie umyć talerzy zaraz po obiedzie.
Chciałabym żeby w innych dziedzinach tak mi przeszło łatwo

[lisa009]

tak jestem leniem

[Mysia_Pysia]

Jestem, jestem.. I nienawidze tego! Nie mam mobilizacji do NICZEGO. Muszę się wziąc do roboty, bo będzie później jeszcze gorzej.

[mmmartha]

Ja ostatnio też się stałam bardzo leniwa. Nic mi się nie chce. Bym tylko leżała i oglądała tv, a niestety sesja trwa i bardzo dużo nauki, ale kompletnie mi się nie chce uczyć.

[Lady No Nick]

Jestem, jestem, jestem.
Najbardziej przejawia się to ze wstawaniem do szkoły. Niestety często nie docieram na pierwsze godziny, albo śpie do 13 i mi się lekcje kończą

Co do ćwiczeń to w końcu się zmobilizowałam

[*Justynka*]

Kiedyś ktoś mi powiedział, że nie zna większego lenia niż ja, w sumie zgadzam się z tym a tak w ogóle to kocham swojego lenia

[jogusia]

Jestem przeokropnym leniuszkiem oj tak

[CukrowaPanna]

Napisane przez *Justynka*

a tak w ogóle to kocham swojego lenia

o tak. ;D ja swojego tez uwielbiam xd

[Elfia4]

Jestem leniem. Na codzień do pracy wstawać muszę, ale wystarczy luźny weekend bez większych planów i śpię do 10-11, potem śniadanko, gazeta i już południe mija.
Odkładam wszystko na ostatnią chwilę zgodnie z zasadą "co masz zrobić dzisiaj - zrób jutro, a będziesz mieć dzień wolnego". Tylko goniące treminy pozwalają mi się zmobilizować do działania. Na szczęście, bądź nie na codzień sporo takich terminowych zadań mam, więc muszę się sprężyć. Ale jeśli tylko coś nie jest pilne zostaje do zrobienia na jutro.
Za większe porządki w pokoju zabieram się od dawna i kończy się na powierzchownym uporządkowaniu wszystkiego, bo jak pomyślę o wyrzuceniu zawartosci szafek na podłogę i posprzątaniu tam, to ogarnia mnie senność

[wanitatywna]

Jestem leniem, ale dobrze się maskuję i większość znajomych, rodziny waża mnie za osobę niezwykle pracowitą.

[misthy]

ja mam to samo leniem jestem strasznym np mam najgorszy egzamin ze wszystkich i zamiast sie uczyc to robie wszystko zeby tego nie robic...a dzien przed ruje cala noc a rano na egzamin jade jak pijana jakos zdaje na ta 3 a doskonale wiem ze moglabym zdac o wiele lepiej i jestem na siebie zla Ehhhh masakra lek na lenistwo? a jest takowy o gole?

[misthy]

ja mam to samo leniem jestem strasznym np mam najgorszy egzamin ze wszystkich i zamiast sie uczyc to robie wszystko zeby tego nie robic...a dzien przed ruje cala noc a rano na egzamin jade jak pijana jakos zdaje na ta 3 a doskonale wiem ze moglabym zdac o wiele lepiej i jestem na siebie zla Ehhhh masakra lek na lenistwo? a jest takowy o gole?

[AnnGabi]

Napisane przez misthy

ja mam to samo leniem jestem strasznym np mam najgorszy egzamin ze wszystkich i zamiast sie uczyc to robie wszystko zeby tego nie robic...a dzien przed ruje cala noc a rano na egzamin jade jak pijana jakos zdaje na ta 3 a doskonale wiem ze moglabym zdac o wiele lepiej i jestem na siebie zla Ehhhh masakra lek na lenistwo? a jest takowy o gole?

1 wylaczyc komputer,2 telewizor,3 telefon,4 nie wymyslanie powodow dlaczego nie mozesz czegos tam zrobic..., i... lyk mobilizacji, ciezko go czasem znalezc, ale warto poszukac i wua la!

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Jestem bardzo leniwa. I nie tylko ja to zauważyłam, ale wszyscy ludzie dookoła.
Nie chce mi sie uczyć, sprzątać, chodzić do szkoły, a nawet robić śniadania, czy wyjśc ze znajomymi. W sumie to nic mi się nie chce, oprócz spania.

Dobrze, ze jestem chociaż odrobinę ambitna, bo tak to bym pewnie nic w zyciu nie osiagneła przez to lenistwo.

[lesina]

jestem, jestem
W tygodniu jeszcze się stam jakos trzymać, chociaż czasem wstanie po 6 do szkoly przerasta mnie i przez 15 min przestawiam budzik na póżniejszą godzinę.
Za to w weekend czy wolne nikt mnie nie wyciągnie z łóżka przed 10
oprócz tego coraz gorzej zabrać mi się do nauki, bo niedawno odkryłam wizaż i jego uroku teraz też, odkładam to ile się da

[merczi]

A ja wrecz przeciwnie!
Nie potrafie siedziec na tylku i nic nie robic, drazni mnie bezczynne lezenie na wyrze i ogladanie telewizji, nie lubie miec dluzszego wolnego w pracy, dizn lub dwa dla odpoczynku, owszem, ale nie wiecej. Jak nie mam co robic, to wymyslam sobie rozne zajecia, sprzatam mieszkanko, gotuje cos czasochlonnego, nauczylam sie robic na szydelku i frywolitkowac bo nie mialam jak czasu zagospodarowac
Teraz jestem na etapie nauki francuskiego

[kingkong]

Napisane przez Serendipity

lekarstwo jest jedno niestety - wziąć tyłek w troki i brać się do roboty

dokładnie
ja bardzo rzadko leniuchuję, ponieważ później mam zły humor
wczoraj chciałam sobie poleżeć bez celu, bo i tak nie miałam siły nic robić, ale jak tylko usiadłam to pomyślałam: 'bierz d... i do roboty'. Taka ładna sentencja: "dalej idąc, dalej dojdziesz. Dalej siedząc-dalej siedzisz"

[imgitiveu]

A ja znow , przyszlam ze szkoly o 13.30 , mialam uczyc sie .....a tu oczywiscie tylko tv , lezenie i jeszcze nie moge zaczac odrabiac lekcji.To jest okropne ta bezradnosc, poprostu nic mi sie nie chce,jak tak dalej pojdzie to chyba dolka zalicze

[Hedonia]

oj, jestem przeogromnym leniem. czasem mam 'zrywy'.
zbieram się do wszystkiego maasę czasu - mim nowym postanowieniem noworczocznym jest z tym walczyc

[Celestia]

jestem strasznym leniem! u mnie jest to tak wysoko rozwinięte, ze czasem sie zastanawiam czy to normalne sie tak lenic ;p

[marlen92]

okropnie okropny len ze mnie Serio!!

[cerberus]

Lenistwo... chyba moje najgorsze przekleństwo. "Dzięki" niemu mam to co mam... nic...

[bowszystkotoiluzjajest]

Taa, jestem leniem.. Wiecznie nic mi się nie chce i nie mam motywacji do czegokolwiek, co powoduje, że mam wyrzuty sumienia.... ale nie pracuje nad tym, bo... mi się nie chce

[shockwaves]

Na uczelnię- zawsze wszystko zrobię na czas. W pracy (umysłowej)- też, mogę siedzieć długie godziny i sobie pracować przed komputerkiem.
Ale jeśli chodzi o pranie, sprzątanie, wszelkie prace fizyczne (nawet te 'zarobkowe', bo w wakacje taką miałam)- leń totalny. Jak mam coś zrobić, posprzątać poukładać, pójść na zakupy... aż mnie ciarki przechodzą

[Astarte__]

Jestem strasznym leniem Zawsze sobie zaplanuję, zrobię to i tamto, a potem odkładam wszystko, bo mi się nie chce, bo to nie jest konieczne itp... Mogłabym leżeć cały dzień i gapić się w telewizor albo spać. No normalnie NIC mi się nie chce robić, a czasem mnie to tak wkurza Nie wiem, jak mam się zmusić. Próbuję się motywować, ale zawsze mi nie wychodzi. Np. nauka. Robię tyle, ile jest minimalnie wymagane, na odczepne, choć wiem, że mogę więcej. Z nauką to większość ludzi tak ma ;p Ale mi się nie chcę robić nawet tych rzeczy, które chcę, np. iść kupić coś, ubranie, kosmetyk, jedzenie. O sprzątaniu nie wspomnę. Najlepiej, to bym z domu się nie ruszała.... Chyba w poprzednim życiu byłam jakąś ważną osobą i miałam służących :P albo to wina rodziców, którzy zawsze wszystko za mnie robili....... Miło jest się lenić, ale kiedy musisz coś zrobić, a ci się nie chce, wtedy to jest męczące........

[free..]

U mnie to jest różnie. Raz dopada mnie potworny leń i mu się niestety poddaję, najczęściej jest tak gdy mam się uczyć. Potem jednak przychodzi motywacja, zapał i zaczynam zakupy, sprzątanie, gotowanie i robienie wszystkich możliwych rzeczy (w sumie to prace domowe sprawiają mi przyjemność)
Myślę, że ten mój leń wynika raczej nie z tego, że brak mi silnej woli, tylko chęci. Bo jak postanowię sobie, że dostanę piątkę z historii, albo, że zrobię całe a6w to zrobię - będzie się waliło i paliło, z gorączkom 39 stopni, ale zrobię. Tylko, że czasem sama szukam wymówek i się usprawiedliwiam przed sobą: "na bieganie za zimno, na basen za daleko, nauka poczeka do jutra, a niemiecki nieobowiązkowy"

[Kariinkaa]

Witam wszystkie leniwce ;p Widzę,że ten problem mam nie tylko ja ;D Pytanie jak ogarnąć lenistwo? Za każdym razem powtarzamy sobie, że chcemy wziąć się do roboty... Ale efekty marne ;p

[CzerwonaPapryczka]

tak.. jestem- no może teraz w mniejszym stopniu.. ale w czasach szkoły, studiów- jeśli to nie dotyczyło pracy to potrafiłam robić wszystko na ostatnią minutę.... a tak błogie lenistwo było moim znaczkiem rozpoznawalnym... ale jak mnie przypiliło do muru to potrafiłam z presją i oddechem innych na plecach zrobić wszystko... taka już jestem... najgorzej było z sesjami.. jak nie miałam ochoty sie uczyć, nie miałam weny to nic mi nie pomogło bo nuic do łepka nie wchodziło... a jak miałam wenę- to nawet pracę licencjacką szczeliłam w parę dni... fakt później zmieniałam trochę, ale ważne że zaczęłam coś wtedy robić!

[Miss Dramatique]

oo tak, lubię się lenić .

[Avv]

Niestety jestem.
Przez to zawsze wszystko odkładam na ostatnią chwilę.