Powiedz to tutaj.

[wsiowy_gupek]

O jeszcze jedno do exa: Zaradziłam Cię wiele razy!!

Chciałabym mu to powiedzieć, bo on zdradzał mnie caly nasz 'związek' (o czym donosil mi nasz wposlny przyjaciel,a on glupi myslal ze ja nic nie wiem...), myslął ze zabawi się moimi uczuciami,a le ja szybko załapałam o co tu chodzi i zaczęłam go traktowac jak on mnie(jako przelotna znajomość i udawac zakochaną)..Pozniej mnie zostawił i chyba do tej pory jest swiecie przekonany ze ja go kochalam nad zycie i swiata pozatym nim nie widzialam i pewnie jedno jego słowo a bylabym przy nim. Coś w tym stylu opowiada znajomym...Niestety myli się chłopak.
Ale chyba nie bede go wyprowadzac z bledu, to nie w moim stylu
---------------------------
Dzięki temu wątkowi zdałam sobie sprawe że jest wiele rzeczy z przeszlosci ktore juz mnie nie dotyczą, ale kiedyś nie miałam okazji tego powiedzieć i dalej we mnie to siedzi by to wykrzyczeć, komukolwiek...Nie wiem tylko czy mam odwage na forum publicznym
A nie mm przyjaciela/przyjaciółki której moglabym to powiedzieć wiedząc że nikomu nie powtórzy...

No włąsnie do mojej 'przyjaciółki':
Jednak głupia pipa z Ciebie! Dałas omotać się temu kretynowi, ktory ani przystojny ani nawet sympatyczny nie jest. Jak mogłaś spisać na straty 13 lat przyjaźni tylko dlatego, że twój chłopak nie lubi mnie??!!
Ja próbowałam to ratować, chciałam zrobić coś aby mnie polubiał, ale widze on wogóle nie lubi nikogo, sama mówiłaś że on znajomych nie ma i uważa to za nienormalne że się przyjaźniłyśmy. Kobieto on nawet nie pozwala Ci się śmiać w miejscu publicznym bo uważa że to dziecinne!!
Kiedyś obiecałyśmy sobie że zaden chłopak nas nie rozdzieli, a dziś odzywasz sie tylko kiedy chcesz zapytać co powinnaś kupić twojemu facetowi na urodziny, albo jakiej farby używam. W dadatku sugerując żebym mu nie mówiła że gadałyśmy...
Jak nie miałaś faceta tyle lat to chodizłysmy razme na imprezy, podrywałam kolegów facetów którzy Tobie się poodbali żebyś ich poznała...Zawsze byłam przy Tobie kiedy tego chciałaś. A teraz nawet nie spotkasz się ze mną pogadać pól godziny chcoiaż Twoja szkoła jest 30 metów od mojej!
To jest wg Ciebie przyjaźń?

A smialas sie kiedys ze mnie jak nie moglam sie od mojgo exa uwolnic....

[Eva ID]

Napisane przez TmargoT

odwazyłas się?
no to ja też

a koniec taka refleksja.
dlaczego życie niesprawiedliwie dzieli.kidy człowiek jest sam,nie ma nikogo.kiedy ktoś jest ,wtedy jest kilku na raz.

Niom Margo... może jak w eter pódzie, do dotrze do coponiektórych coby się odpiórkowali ode mnie bo na niedźwiedzie zaloty nie mam ochoty

Jestem na dżihadzie i lepiej ze mną nie zaczynać w tym okresie "ochronnym"

Napisane przez Elliannia

(P przenosił wszystko, co u mnie się działo - to złe oczywiście, i ploty ukoloryzowane w odpowiednim tonie - do K, która wtedy od 3 miesięcy chciała mi zniszczyć życie)

Eli.... ależ wrednych miałaś "przyjaciół".

[E.J.]

Kompie cholerny!!!!! nienawidze Cie!!!!!!!!!!po co mnie wyrzucarz z intetnetu??!!?? http://emoty.blox.pl/resource/breakpc2.gif

TŻ nienawidze jak mówisz, że trzeba środki policzyć i zastanowić się się nad wydatkowaniem pieniędzy!! Zrozum w końcu, że mnie to w depresje wpędza!!
I nie omieszkam mu tego napisać w sms'ie, może dzieki temu to zrozumie

[illuvies]

Do mojego dentysty: Czy szanowny pan zechce w końcu mi zrobić tego chrzanionego zęba tak, aby wypełnienie utrzymało się odrobinę dłużej niż 2 tygodnie? (Następna wizyta będzie z tasakiem...)

Do J.: Mam nadzieję, że kiedyś docenisz fakt, że byłam przy Tobie gdy on zawodził. Bo teraz już musisz sobie radzić sama, mam to głęboko w nosie.

[zielona87]

Do eX: Jesteś chory... Wydaje ci się jesteś taki super że się nie opędzisz od dziewczyn? Ta twoja dziunia nowa to leci na twoje pieniądze i chce iść z tobą do łóżka. Z tobą się nie da być, jesteś toksyczny!! Sprawiłeś że czuję się brzydka i głupia... A moi znajomi którzy przecież mnie nie kochają dają mi poczucie że coś jednak znaczę. Jesteś żałosnym frajerem który boi się zrobić coś inaczej niż tłum, który jest pprzekonany o tym że wszyscy go lubią, a to G***O prawda!!

[Deede]

To ja z orędziem do Narodu:

Rodacy! Mówcie głośno, co myślicie, a życie będzie łatwiejsze..

[Blondyna20]

Ty cholerna wago!! Znowu płatasz mi figle nienawidzę Cię!!

[Zasmutana]

W: Było mi z tobą dobrze a ty to zepsułeś ,twoja strata.Strasznie sie zmienilesMyslisz,ze jak faszerujesz sie sterydami i siedzisz godzinami w silowni jestes ,,super" mylisz sie Dupek z ciebie

B: przejrzyj w koncu na oczy ten facet cie wykorzystuje a nie kocha Burak jeden i tyle. Moze kiedys to zauwazysz.

[absta]

Wątek świetny

Więc:
Do siebie: Dziewczyno sama sobie życie wybrałaś, więc przestań biadolić!!!! Skoro raz mogłaś wybrać, to nie zaszkodzi, jak znów to zrobisz. Więc weź się w garść i przestań się nad sobą użalać. DO ROBOTY!!!!
Do x: Ile razy można Ci mówić to samo? Dlaczego nie słuchasz mnie nigdy? Wiesz, że to Ty wszystko psujesz, ja się staram jak mogę, ale powoli zaczyna brakować mi sił i motywacji... Niedługo ja zrezygnuję, a ty zostaniesz ze swoim wielkim egoizmem!!!
Do x: Zawsze byłam gdy mnie potrzebowałaś, ale nigdy nie ma Ciebie, gdy ja Ciebie potrzebuję...

Do wszystkich moich znajomych:
Cholercia tyle lat zawsze z uśmiechem Wam pomagałam, a gdy ja proszę o pomoc, to nikogo nie ma!!! Nie muszę zawsze się uśmiechać, ja też mam czasem zły humor, to nie znaczy że się zmieniłam, że trzeba mi problemów szukać, wystarczy żebyście byli tak jak zawsze...

Do moich problemów: Nie chcecie odejść? To siłą się was pozbędę





UFFFFFFFFFFFFFFFF........ .....

[Paajkaa]

tak strasznie się boję, że coś stanie się na tej imprezie... Wolałabym,żebyś nie szedł, eech ;/

[mysia79]

Do P:
jesteś żałosnym dupkiem, śmieję się z ciebie i będę się śmiać!!
Do tego jesteś brzydki, masz blizny po trądziku, a w łóżku byłeś beznadziejny

Do S:
Odwal się wreszcie i przestań powtarzać, że jestem za chuda! Lepiej popatrz na siebie i zrób coś z tą oponą, która wyrosła ci na brzuchu

Do M:
nic ci do moich spraw! jeśli nie przestaniesz mnie gnoić, to w końcu tak cię zgnoję, że w pięty ci pójdzie!!!!

Świetny wątek. Poczułam się...oczyszczona

[Eva ID]

Do Patafianów: cholerka jasna, jak można komuś auto na parkingu zablokować?
Wy Patafiany Brzydkie i Niedobre!

Przez Was się do pracy spóźniłam i się niepotrzebnie zgrzałam z tego zdenerwowania.
A niech Wam kawę ze solą podadzą Łobuzy jedne!

[madame paranoja]

do siebie : weź się ogarnij dziewczyno bo żal patrzeć!!! żyj dniem dzisiejszym a nie wspomnieniami i złudzeniami!

do niego : będziesz tego żałował, dobrze o tym wiesz

do mamy : brak mi Ciebie zawsze, brak mi Ciebie teraz najbardziej

[Deede]

Napisane przez Eva ID

Do Patafianów: cholerka jasna, jak można komuś auto na parkingu zablokować?
Wy Patafiany Brzydkie i Niedobre!

Przez Was się do pracy spóźniłam i się niepotrzebnie zgrzałam z tego zdenerwowania.
A niech Wam kawę ze solą podadzą Łobuzy jedne!

A to mi przypomniałaś - do MPK w moim mieście (nie będę im się na sekretarkę nagrywać..) - żebyście własnymi tramwajami jeździli.. Mam was gdzieś, będę chodzić pieszo.
I tak będę szybciej

[suszarka]

do samej siebie: nie badź jeszcze w ciąży, nie bądź, bardzo Cię proszę.

[kosmiteczka]

również do siebie:

wyłącz głupia tego laptopa i weź się w końcu za naukę!

[E.J.]

Do siebie:
Idiotko zostaw ten komp i się rusz do roboty!!! samo nic się nie posprząta!!!!! ani płytka do ciebie sama nie przyjdzie!!!!!! no rusz się ty patawianie przebrzydły!!!!!!!!ale już!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Do siebie: Zastanow sie na milosc boska! Za ratowanie siebie bedziesz sie w piekle smazyc... Lepiej spisz na straty swoja psychike, to przynajmniej uchroni Cie od wyrzutow sumienia.

[szugarbejb]

Napisane przez E.J.

Do siebie:
Idiotko zostaw ten komp i się rusz do roboty!!! samo nic się nie posprząta!!!!! ani płytka do ciebie sama nie przyjdzie!!!!!! no rusz się ty patawianie przebrzydły!!!!!!!!ale już!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Chyba sobie to na pulpit wrzucę

[madame paranoja]

Napisane przez suszarka

do samej siebie: nie badź jeszcze w ciąży, nie bądź, bardzo Cię proszę.

[E.J.]

Napisane przez szugarbejb

Chyba sobie to na pulpit wrzucę

jeśli to tylko pomoże to nie ma sprawy

[soulone]

Do siebie:
Nie idź na ten durnowaty koncert, bo będziesz cierpieć. Wiem, że chcesz posłuchać muzyki, że lubisz jak on gra, ale wiem też na co Ty liczysz kretynko przebrzydła! Nie łudź się- on do Ciebie nie podejdzie nie zagada, nie spróbuje z Tobą porozmawiać. Nie zrobi tego, przecież doskonale go znasz. Dlatego nie idź tam i nie narażaj się na kolejną przepłakaną noc Ty ratowniku własnego zakończonego już związku od siedmiu boleści. Dostaniesz w łeb jak tam poleziesz...

[uparta Marti]

do siebie: jednym słowem z******ś sprawe, czasu nie cofniesz.teraz to on ma Cie w dupie. przestań o nim codziennie myśleć !! ehh...

[jessy]

Do K:
Wiem, że znasz jedynie moje imię, a resztę masz w poważaniu, ALE miło by było jakby się przydarzyło, zdecyduj się wreszcie...

Do A, A, E:
Give me a break!

[zielona87]

Do A: Odezwałbyś się...
Do A,M,A i D:prosze, niech ten piątek bedzie wyjątkową imprezą!
Do pieniędzy: Czemu mi zwiałyście?? Wracać!!!

Do soulone: Nie idź na koncert!!

[_Emi_]

Do gg: czy łaskawie możesz się włączyc?


Do siebie: emilko kochana zrób cos w końcu, poucz się albo chociaz książkę poczytaj, bardzo Cie proszę.

[SerenaVDW]

Do R: A zebys usmazyl sie w piekle ty patafiancu jeden!

[E.J.]

Napisane przez soulone

Do siebie:
Nie idź na ten durnowaty koncert, bo będziesz cierpieć. Wiem, że chcesz posłuchać muzyki, że lubisz jak on gra, ale wiem też na co Ty liczysz kretynko przebrzydła! Nie łudź się- on do Ciebie nie podejdzie nie zagada, nie spróbuje z Tobą porozmawiać. Nie zrobi tego, przecież doskonale go znasz. Dlatego nie idź tam i nie narażaj się na kolejną przepłakaną noc Ty ratowniku własnego zakończonego już związku od siedmiu boleści. Dostaniesz w łeb jak tam poleziesz...

może to Cię zmotywuje do nie pójścia -> jak poleziesz to dostaniesz o tak:

[madame paranoja]

Napisane przez E.J.

może to Cię zmotywuje do nie pójścia -> jak poleziesz to dostaniesz o tak:

podwójnie

[absta]

Do teściowej: Kochaniutka, jak przyjeżdżasz do wnuczki, to się nią zajmij, a nie układaniem moich rzeczy. W domu sama masz bałagan, ale u mnie sprzątasz. Jestem przeziębiona tak jak mała i nie mam czasem siły. No i najważniejsza sprawa. Lenkę raczej ja znam lepiej, więc nie wciskaj mi, że Ty lepiej się nią zajmujesz i odgadujesz wszystko co ona by chciała. Ja nie chcę jej wychować na rozpieszczoną nastolatkę, która nic sama nie umie zrobić (tak jak Twój syn!!!!)

oooo jak doooobrze....
luuuuuuz

Ps. Do piłeczek z toto lotka: a może tak już czas na moje numery????