Scent Bar VII

[BigMama]

Napisane przez czarnazuzia1

Aga wez pprosze mnie ze soba ,bede grzeczna


O Wielka imieniem napisz ksiazke ja jestem pierwsza w kolejce po zakup i o dedykacje poprosze

A o czym?
(coś mi się dzisiaj z oczami robi, znów okulary zapodziałam i po omacku czytam. Widzę coś, a potem nie widzę )

Napisane przez Aggie125

Hmm, Mamuśko, niby że płyn do higieny intymnej bardzo mi sie na miejscu przyda...?

mnie tam codziennie się przydaje, nie żeby tam zaraz cos ... codziennie ...

[Polly_]

Napisane przez Aggie125

Hmm, Mamuśko, niby że płyn do higieny intymnej bardzo mi sie na miejscu przyda...?

!

Płym jak płyn...jak sie jedzie w nieznane to chusteczki lepsze- w każdej bramie można sie odświezyć w razie naglącej potrzeby

[Aggie125]

O matko - pani barmanka chyba zdązyła juz sobie i co niektórym ostro polać...

[Polly_]

Napisane przez Aggie125

O matko - pani barmanka chyba zdązyła juz sobie i co niektórym ostro polać...

no wiesz...miedzy Włochów jedziesz....

a ostatnio dowiedziałam się ze płyny do higieny intymnej nie myją

A wiecie ze homyk dostała list od Durbano?

[Aggie125]

Napisane przez Polly_

no wiesz...miedzy Włochów jedziesz....

He he, właściciel hotelu chyba nie wie, że ja ponad 2 lat zaobrączkowana chodzę, bo ostatnio tak mnie namawiał na przyjazd - nawet mi podsuwał pomysł, jakimi liniami moglabym lecieć Tak więc uwaga słuszna i bardzo na miejscu

[rachell111]

Napisane przez Polly_

Płym jak płyn...jak sie jedzie w nieznane to chusteczki lepsze- w każdej bramie można sie odświezyć w razie naglącej potrzeby

Dawno nie byłam we Włoszech ale przezorny zawsze uzbezpieczony na włoskie temperamento


nie mogę po prostu nie mam pytan

[Aggie125]

Hm, o jakim rodzaju ubezpieczenia (lub ZABEZpieczenia) mówisz...?
Szklanka zimnej wody zamiast? Albo dobra zasuwka w drzwiach?

[rachell111]

Napisane przez Aggie125

Hm, o jakim rodzaju ubezpieczenia (lub ZABEZpieczenia) mówisz...?
Szklanka zimnej wody zamiast? Albo dobra zasuwka w drzwiach?

no coż to był tylko pierwotnie komentarz tego co poly pisałą o chusteczkach, jako formie bycia gotowym na ewentualnosc tu i ówdzie, w tym przypadku w bramie

ale jak tak mysle o Wlochach (włochach jak to brzmi) to chyba o kazdej formie zabezpieczenia " wrazie naglącej potrzeby" cytat z Polly reszte juz dopisze scenariusz zycia

[vesenka]

Napisane przez madziczka

Vesenko - mam nadzieję, że ci lepiej

Lepiej

Napisane przez BigMama

Nie uciskałaś

Grunt, że do życia powracasz ...

Buraczków czerwonych sobie zrób na ciepło z krwistą <błe> wątróbką

Zrobię sobie buraczki z buraczkami

Napisane przez Polly_

pewnie dlatego ze wg najnowszych naukowych doniesie się NIE UCISKA a dociska -krótko i raczej lekko

Napisane przez BigMama

nooo ... tak pewnie Vesenka zrobiła ... ...

Zrobiła, zrobiła...Najpierw tradycyjnie zacisnęła, po czym została ofukana przez pielęgniarkę "co pani tą rękę zgina, teraz to prosto się trzyma" No to zachciało mi się nowości-potrzymałam prosto i siniaczek jak malowany

Napisane przez Polly_

Z firankami mam problem mam gust firankowo zupełnie nie wyrobiony i mam łyse okna już szósty rok
Moze dacie namiar na jakies trendy firany??? co sie tera wogole wiesza w oknach- ze spagetti to wiem- troche mi sie kojarzy to z moda ma takie tęczowe foliowe farfocle co sie zamiast drzwi wieszało-masssakryczne to było....

Nie lubię firan, mam rolety. Ale chyba zanabędę. Problem z roletami jest taki,że zazwyczaj zapominam spuścić, a mieszkam sobie praktycznie okno w okno z ABW Mam nadzieję,że nieświadomie nie robię za gwiazdę internetu

[Sabbath]

Napisane przez Favkes

no t oć ja wła,snie ntak łbem tłukłam o szybe w samochodzie.

Pocztówka z Zakppanego przybędzie
Wróciłam, nie zabiłam się, kończyny mam niepołamane. Dwa razy byłam na stoku, raz było ok. raz wsi sobie narobiłam, bo wjechałam ( kilkakrotnie zresztą ) w w siatę
Moje dzieci jeżdżą lepiej ... nawet Ala
odezwę się

Gratuluję powrotu w całości. A te celne wjazdy w siatkę chciałabym zobaczyć. Feniks upolowany jak motylek.

Napisane przez Betty83

Mnie to się kojarzy jednoznacznie: "Lepiej smerfnąć i żałować, niż nie smerfnąć i żałować, że się niesmerfnęło"

Tak, to bardzo dobre motto.

Napisane przez Betty83

Białe wino, jak dla mnie to tylko w bardzo wytwornej restauracji do ryby, gdy nie wypada zamówić czerwonego.
A czerwone mi szkodzi na nogi, więc ze wszystkiego najbardziej lubię piwo, w zielonych butelkach Lechy, Heinekeny, kiedyś Grolsche... i podobne.

A ja własnie czerwone bardzo rzadko pijam, bo mnie garbniki bolą w język (podobnie jak większość czarnych herbat). Białe częściej. Ale ja i tak jestem z frakcji piwnej.


A jeśli jeszcze raz napiszesz coś, o dużym nosie, to napiszę Ci PW ze szczegółowym wyliczeniam tego, co ja mam wielkie. I brzydkie. I w ogóle...

Napisane przez Aragonte

Wielkiego nosa nie stwierdzono. Ale śliczną Betty - a i owszem

Bardzo owszem.

Napisane przez Aragonte

Że zacytuję klasyka (Sabbath ) - Ka-bel! Ka-bel! Ka-bel!
Strasznie jestem ciekawa Princeski w tej wersji

Ja też. Popołudnie już, a tu z kablowanie nici...

Napisane przez Aragonte

Heh... czemu mnie to nie dziwi?
Z innej beczki - mam nadzieję, że Poczta Polska nie zeżre tego, co Ci dzisiaj wysłałam. Poszła tłuściutka koperta bąbelkowa. Bezwonna

Nawet wiem z czym!
Czekam!

Napisane przez Yola

Hihi.... nie doceniasz mnie
Prawie kończę. Myślę, że do weekendu się wyrobię

Ale wiesz co? Na razie wyprałam te jasne, to przed końcem lutego wrzucę te ciemne i zapraszam

Wyobrażam sobie te firanki po zlocie.
Będzie sztuka nowoczesna.

Napisane przez vesenka

P
Dużo lepiej, powinno się obejść bez ornitologii doświadczalnej
Wróciłam właśnie z badania krwi, lżejsza o dwie pełne fiolki i bogatsza o pokaźnego siniaka w zgięciu łokcia.

Upuszczanie krwi na "niedobrze"? Tego nie proponowałyśmy.

Napisane przez Polly_

Moze dacie namiar na jakies trendy firany??? co sie tera wogole wiesza w oknach- ze spagetti to wiem- troche mi sie kojarzy to z moda ma takie tęczowe foliowe farfocle co sie zamiast drzwi wieszało-masssakryczne to było....

Najbardziej praktycznie jest bez firan.

Napisane przez Aggie125

A ja jutro jade do Włoch!!! Z grupą, na tydzień, tzn. wyjeżdżam jutro, a wracam w niedzielę. Ucieszyłam tym samym hotelarza, którego pare lat temu zresztą osobiście poznałam, opiekuna grupy który jest teraz na miejscu z pierwsza grupą i jednego klienta, który stwierdził, że jemu to się lepiej z kobietami gada

Super!
Wspaniałej podróży!


Ja jadę pod koniec marca z kumplami. Cztery zwariowane osoby w jednym samochodzie i promocja Euroconu w naszym wykonaniu...

Napisane przez Polly_

A wiecie ze homyk dostała list od Durbano?

Nie wiemy?
Osobiście/
A w jakiej sprawie? W sprawie paciorków?

[dzika truskawa]

Napisane przez hecate

A jest typowo charming

Ja bardzom wrażliwa na Charm tego rodzaju Zakochuję się momentalnie. Chyba pokrewną duszę po tym poznaję

Napisane przez Favkes

taaak to jest sposób ... jak mi błogo w tym stanie ....

Feniksie...

Napisane przez princeska69

Przyznam, ze chodzilo mi wlasnie o taki efekt z pazurem. Bycie "slodka blondyneczka" chwilowo przynajmniej nie jest dla mnie. Pewnie gorzej bedzie gdy do blondu bede chciala wrocic, ale jakos dam rade. Mam nadzieje.

Równowaga w naturze będzie zachowana - niebawem wybieram się do fryzjera i mam nadzieję, że już da się mnie ublondzic z powrotem

Powrót do blondu zajmuje sporo czasu, to fakt. Poza tym nie chcę Cię straszyć, ale jak ufarbowałaś na ciemno z jasnego to farba za jakieś dwa-trzy tygodnie może zacząć się nieładnie wypłukiwać i bedzie trzeba poprawić.

No i ja też skanduję: Ka-bel! Ka-bel!

Napisane przez Aggie125

Jak w jednej książce, kiedy to cała rodzina żartowala sobie z 29-letniej dziewczyny, ktora wciąz za mąż nie wyszła. Jeden z wujkków szczególnie upodobal sobie glupie dowcipy na temat starych panien. Ktoregoś razu dorwal dziewczynę w sklepie i wyskoczył do niej z zartem. A że dziewczyn była niexle wkurzona tego dnia, więc ona rownież zadała mu dowcip:
- A wie wuj, dlaczego Kain zabił Abla?
-
- Bo mu opowiadał glupie dowcipy...

Ech, ten klimat Błekitnego Zamku z powieści pani Montgomery...

Ale słodko

Napisane przez melkmeisje

kurczę. miałam się w ferie zacząć uczyć do matury. już czwartek i

nie mogę. no nie mogę.

Podemoralizuję Cię trochę Uczyłam się do matury trzy tygodnie. Efekt - same piątki (to stara matura była, jakby to przełożyć na nową to chyba coś ok. 80-90% )

Będzie dobrze, zobaczysz

Napisane przez vesenka

Zrobiła, zrobiła...Najpierw tradycyjnie zacisnęła, po czym została ofukana przez pielęgniarkę "co pani tą rękę zgina, teraz to prosto się trzyma" No to zachciało mi się nowości-potrzymałam prosto i siniaczek jak malowany

Jaka cudna rymowanka wyszła

[gryx82]

Napisane przez Aggie125

A ja jutro jade do Włoch!!!

Fajnie masz

Napisane przez vesenka

Problem z roletami jest taki,że zazwyczaj zapominam spuścić, a mieszkam sobie praktycznie okno w okno z ABW Mam nadzieję,że nieświadomie nie robię za gwiazdę internetu

Ja Ciebie na podglądzie nie mam

---

Wcinam placki ziemniaczane własnej roboty, pycha

[vesenka]

Napisane przez Sabbath

Upuszczanie krwi na "niedobrze"? Tego nie proponowałyśmy.

Się postanowiłam wykazać inwencją A tak poważnie to wpadłam na to żeby zbadać OB i CRP, bo ta temperatura trzeci tydzień to może od jakiegoś stan zapalnego?

Napisane przez dzika truskawa

Podemoralizuję Cię trochę Uczyłam się do matury trzy tygodnie. Efekt - same piątki (to stara matura była, jakby to przełożyć na nową to chyba coś ok. 80-90%

Mnie oświeciło,że wypada się pouczyć jakiś tydzień przed. Średnia wyszła mi 5.2, ale to też była stara matura. Nie wiem jak to się przekłada na nową.

Napisane przez gryx82

Fajnie masz



Ja Ciebie na podglądzie nie mam

---

Wcinam placki ziemniaczane własnej roboty, pycha

Właśnie, placki, ja lubię placki

Hmmm, to może nie w tym oknie siedzisz Pewnie masz ustawiony widok na Madzika
Gryxiu, a twoje hakerskie alter-ego ma może coś wspólnego z atakiem wirusów na komp tż-ta???

[gryx82]

Napisane przez vesenka

Hmmm, to może nie w tym oknie siedzisz Pewnie masz ustawiony widok na Madzika

Na Madzika wykierowana jest kamera nr 047, na Ciebie 112 Chyba, że mi się poznańskie osiedla pomieszały

Gryxiu, a twoje hakerskie alter-ego ma może coś wspólnego z atakiem wirusów na komp tż-ta???

Przysięgam, to było niechcący

[vesenka]

Napisane przez gryx82

Na Madzika wykierowana jest kamera nr 047, na Ciebie 112 Chyba, że mi się poznańskie osiedla pomieszały

oj, no bo 112 wycelowana jest w moją kuchnię, a w kuchni tylko gotuję, więc ciekawych widoków nie ma

Napisane przez gryx82

Przysięgam, to było niechcący

Ty nie przysięgaj, tylko je sobie weź z powrotem

[gryx82]

Powiedz mi tylko, dlaczego Twoje ciasto z Colą trzeba w brytfannie piec?

[vesenka]

Napisane przez gryx82

Powiedz mi tylko, dlaczego Twoje ciasto z Colą trzeba w brytfannie piec?

już się je piecze w blaszce Byłam święcie przekonana,że pisałam o blaszce...Gmerałeś mi w blogu?
Chyba jakieś zaćmienie musiałam mieć...

[agnyska81]

Napisane przez madziczka

Kufa słoń!!!! Przegrałam licytację anyżowego żelu pod prysznic. Wisiał tydzień, cena śmieszna, nie zaglądałam teraz bo w swej głupocie byłam pewna, że nikt się na niego nie zaczai, a tu parę minut przed końcem, ktoś mi go capnął. Nie zdążyłam przebić...


A buuu...


A tak chciałam zostać anyżowym Monsterkiem...

A buuuu. Z Yves Rochera ten? Wąchałam go ostatnio w SCC i dość tak anyżowy

Napisane przez Aggie125

A ja jutro jade do Włoch!!!

Ale czad i odlot Zazdraszczam troszkę

Napisane przez Aggie125

Ludzie, ja mam nadzieję powykańczać trochę odlewek, ja mam odwyk do czerwca!

Aaa, właśnie... Jak o tym przeczytałam na odwykowym to już mi to się podejrzane wydawało. Do czerwca? Początkowy termin (marzec?) był jakoś jeszcze do przyjęcia. Od tego to mnie aż coś boli

A teraz offtopnę zupełnie:
Czarna Zuzanko - tak się zafiksowałam z tym Twoim avatarem, że teraz ilekroć na niego spojrzę, to widzę Cię z uszami Myszki Miki No taki jakiś omam miałam i do tej pory mnie ten obraz nie opuszcza

[gryx82]

Napisane przez vesenka

...Gmerałeś mi w blogu?

I że niby ta brytfanna to moja sprawka, hę? Jestem bardziej wyrafinowany

Odnośnie bloga o francuskim tytule - chyba ciasto jakieś zmajstruję (co by się nacierać, bo przecież na diecie jestem)

Tylko takiego piernika przykładowo to nikt poza mną specjalnie nie lubi

[BigMama]

Napisane przez gryx82

Tylko takiego piernika przykładowo to nikt poza mną specjalnie nie lubi

... to na więcej natarć Ci wystarczy ....

EDIT: 7 wieczór, a bufetowa zniknęła ...

[gryx82]

No tak

A bufetowa mignęła mi po drodze w bramie

[agnyska81]

Napisane przez gryx82

A bufetowa mignęła mi po drodze w bramie

Nie mów, że odświeżała się tam chusteczkami

[BigMama]

Napisane przez agnyska81

Nie mów, że odświeżała się tam chusteczkami

[vesenka]

Napisane przez gryx82

I że niby ta brytfanna to moja sprawka, hę? Jestem bardziej wyrafinowany

Dobrze,że nie napisałam żeby ciasto na patelnię wylać...albo do pralki wrzucić

Napisane przez gryx82

Odnośnie bloga o francuskim tytule - chyba ciasto jakieś zmajstruję (co by się nacierać, bo przecież na diecie jestem)

Tylko takiego piernika przykładowo to nikt poza mną specjalnie nie lubi

Proponuję czekoladowe, albo babkę z polewą. Polewy możesz sobie zrobić więcej i będziesz miał maseczkę...A babka jest świetna.
Czekoladowe przekładałam ostatnio masą krówkową i polałam czekoladą i zrobiło furrorę.

Napisane przez BigMama

EDIT: 7 wieczór, a bufetowa zniknęła ...

się poszła wymoczyć? Bo ją po chusteczkach szczypało?

[hecate]

Prosze was o pomoc a raczej o rady i opinie.


Bardzo mi zalezy. Wybieram sie jutro do lekarza i w ramach cytologi wspomne o plastrach antykoncepcyjnych.
Z tym, ze drze.

W zyciu dwa razy bylam na tabsach - 1szy raz na Mercilonie kiedy mialam lat okolo 18. Wytrzymalam 3 opakowania.

Drugi raz - NAWET nie skonczylam 1szego.

Za tym 1szym razem nie mialam zadnych dolegliwosci fizycznych, nie skakalo mi cisnienie, nie robilo sie ciemno przed oczami. Nie utylam.
Mialam jednak takie wahania nastroju, ze nie dalo sie wytzrymac. Kiedy doszly mysli samobojcze oraz wzmozona autoagresja odstawilam.


Kolejne opakowanie, ktore mialo na mnie zle nie wplywac mialam w wieku lat 21 - Omdlenia, cisnienie plus standardowo - mysli samobojcze, autoagresja.
Dostawalam szalu o byle co - nie panowalam nad soba wcale.

Chcialabym zabezpieczac sie hormonalnie ale czy ktos jest mi w stanie zapewnic, ze przy plastrach nie bede miec takich jazd?
Ja przerzyje omdlenia, rozwolnienie, bole glowy itp ale nie chce brac antydepresantow tylko dlatego, ze jestem na hormonach.

Moze to gra nie warta swieczki?

[vesenka]

Napisane przez hecate

Prosze was o pomoc a raczej o rady i opinie.


Bardzo mi zalezy. Wybieram sie jutro do lekarza i w ramach cytologi wspomne o plastrach antykoncepcyjnych.
Z tym, ze drze.

W zyciu dwa razy bylam na tabsach - 1szy raz na Mercilonie kiedy mialam lat okolo 18. Wytrzymalam 3 opakowania.

Drugi raz - NAWET nie skonczylam 1szego.

Za tym 1szym razem nie mialam zadnych dolegliwosci fizycznych, nie skakalo mi cisnienie, nie robilo sie ciemno przed oczami. Nie utylam.
Mialam jednak takie wahania nastroju, ze nie dalo sie wytzrymac. Kiedy doszly mysli samobojcze oraz wzmozona autoagresja odstawilam.


Kolejne opakowanie, ktore mialo na mnie zle nie wplywac mialam w wieku lat 21 - Omdlenia, cisnienie plus standardowo - mysli samobojcze, autoagresja.
Dostawalam szalu o byle co - nie panowalam nad soba wcale.

Chcialabym zabezpieczac sie hormonalnie ale czy ktos jest mi w stanie zapewnic, ze przy plastrach nie bede miec takich jazd?
Ja przerzyje omdlenia, rozwolnienie, bole glowy itp ale nie chce brac antydepresantow tylko dlatego, ze jestem na hormonach.

Moze to gra nie warta swieczki?

O tym chyba nikt cię nie zapewni. Przecież to są takie same hormony jak wszystkie inne, tyle,że nie idą przez żołądek. Ale działania uboczne takie jak wahania nastroju i depresja mogą wystąpić tak samo jak przy tabsach.

[Polly_]

Zostawić was na chwilę samych

Napisane przez Sabbath

Nie wiemy?
Osobiście/
A w jakiej sprawie? W sprawie paciorków?

Dokładnie! Napisał że to minerały Ale gołych zdjęć chyba nie przesłał

Napisane przez agnyska81

Nie mów, że odświeżała się tam chusteczkami

jesteście łokropni

[hecate]

Napisane przez vesenka

O tym chyba nikt cię nie zapewni. Przecież to są takie same hormony jak wszystkie inne, tyle,że nie idą przez żołądek. Ale działania uboczne takie jak wahania nastroju i depresja mogą wystąpić tak samo jak przy tabsach.

Poprostu mialam nadzieje chyba.

No nic to - zostaja mi inne metody.

Zal mi tylko dupke sciska, ze dziewczyny biora, czuja sie swietnie, full wygoda. A ja nie moge.

[Polly_]

Napisane przez hecate

Prosze was o pomoc a raczej o rady i opinie.


Bardzo mi zalezy. Wybieram sie jutro do lekarza i w ramach cytologi wspomne o plastrach antykoncepcyjnych.
Z tym, ze drze.

W zyciu dwa razy bylam na tabsach - 1szy raz na Mercilonie kiedy mialam lat okolo 18. Wytrzymalam 3 opakowania.

Drugi raz - NAWET nie skonczylam 1szego.

Za tym 1szym razem nie mialam zadnych dolegliwosci fizycznych, nie skakalo mi cisnienie, nie robilo sie ciemno przed oczami. Nie utylam.
Mialam jednak takie wahania nastroju, ze nie dalo sie wytzrymac. Kiedy doszly mysli samobojcze oraz wzmozona autoagresja odstawilam.


Kolejne opakowanie, ktore mialo na mnie zle nie wplywac mialam w wieku lat 21 - Omdlenia, cisnienie plus standardowo - mysli samobojcze, autoagresja.
Dostawalam szalu o byle co - nie panowalam nad soba wcale.

Chcialabym zabezpieczac sie hormonalnie ale czy ktos jest mi w stanie zapewnic, ze przy plastrach nie bede miec takich jazd?
Ja przerzyje omdlenia, rozwolnienie, bole glowy itp ale nie chce brac antydepresantow tylko dlatego, ze jestem na hormonach.

Moze to gra nie warta swieczki?

To hormony jak każde i efekt może być podobny.
W takim przypadku mogą sie sprawdzić tabsy trójfazowe. Pomyśl może o stałym zabezpieczeniu-bez hormonów. Albo wypasione krążki-podobno mają bardzo mało hormonów i działają bardziej miejscowo

[vesenka]

Napisane przez hecate

Poprostu mialam nadzieje chyba.

No nic to - zostaja mi inne metody.

Zal mi tylko dupke sciska, ze dziewczyny biora, czuja sie swietnie, full wygoda. A ja nie moge.

Ja po tabsach miałam jeszcze gorszy objaw uboczny-zwyczajnie mi się nie chciało