Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XXVI)

[idoncare]

a ja Versace Woman koooooocham !!

[Sabbath]

Napisane przez mirra77

bardzo zly. wczoraj tez

a ktos tu "obiecywal" ze luty piekny bedzie...

Może dopiero od piątego?

-----------------------------------------
Nadal Nemo. Rozważam "niemycie" się.

[mirra77]

Napisane przez Sabbath

Może dopiero od piątego?

od szostego

Nadal Nemo. Rozważam "niemycie" się.

a co jesli Ci sie spodoba?

[your Angel]

Napisane przez Nola_

Zwracam honor - na mnie też jednak odrobinę się wysłodziły Ale nic specjalnego.

Nooo Na pewno nie aż tak żeby kupować flakon.

Napisane przez kriss_de_valnor

już wiem, stąd:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...250&a=86920201

był kierownikiem artystycznym więc pewnie odpowiedzialnym za flakon...

O, to bardzo dziękuję za informację - bo poczułam się zaintrygowana

Napisane przez gryx82

Jest osławiony jabol?

To w tym zapachu miał być jabol?! Bez żartów

Napisane przez mirra77

Caly dzien pachnialam Elixir des Merveilles.
(i to byl jedyny mily akcent dnia )

Zobaczysz, że już lada moment będzie o niebo lepiej Zawsze kiedy jest megaźle to po pewnym czasie jest dobrze - nie ma innego wyjścia, to wynika z logiki Trzymam żeby się ułożyło.

Jestem chora (ku radości niektórych kompletnie zaniemówiłam ) i wszystkie perfumy na mnie pięknie pachną - bez kitu W Youth Dew Amber Nude nie ma żadnych jaboli a Vraie Blonde, które przy pierwszym kontakcie zabijało mnie aldehydowością teraz jest szampanem wylanym na dekolcie Poza wymienionymi pachnę jeszcze Rossy de Palma. Róże w perfumach są fuj jeśli nie są Amor Amor Elixir Passion.

[martwa papuga]

Napisane przez your Angel

E tam. Po prostu musiały poczekać na swoją kolej

Hehe czekały tak, jakby mi robiły łaskę, że na tej półeczce leżą

Napisane przez tulipanka

Dzisiaj EdM. Takich się "komplementów" nasłuchałam, że na długi czas pójdą do szafki się kurzyć

Eee te miłe, nieinwazyjne, nadmorskie EdM? Czego się nasłuchały? Założę się, że to byyzyyduuuraaaa, jak mawiał doskonały Grzegorz Poszepszyński.

Napisane przez Nola_

Mój ostatnio odezwał się przy drugim użyciu nowej, świeżej pięćdziesiątki i kazał zapasy robić

Ta... zapasy, to zawsze jest jakieś rozwiązanie.

Napisane przez Sabbath

Kiedy już znajdziesz i opanujesz metodę, przyjadę do ciebie na szkolenie.

Mam tylko jedną. Powyższą. Jak i u Noli.


Ucho mnie boli. Dziś na spacerze coś mnie naszło i podjechałam autobusem na miasto, żeby sobie przedziabać.
Na tę okoliczność właśnie pachnę rumiankiem.


Edit: Dopraszam się pocieszenia
Właśnie znalazłam na amazon.com butlę Baltic Amber, z wysyłką do Polski, a koszt wysyłki... 3 razy drożej, niż flaszka.
Wylogowałam się nieledwie z płaczem.

[tulipanka]

Napisane przez martwa papuga

Eee te miłe, nieinwazyjne, nadmorskie EdM? Czego się nasłuchały? Założę się, że to byyzyyduuuraaaa, jak mawiał doskonały Grzegorz Poszepszyński.

Sytuacja nr 1:
pierwsza postać dramatu - wchodzi na korytarz i pyta "Co tu tak wali?"
druga postać dramatu - "Kasia"

generalnie LOL

sytuacja nr 2:
wracam do domu, moja własna osobista mama: "Strasznie śmierdzi"
ja -
Mama - "No ty, te perfumy, którymi dzisiaj pachniesz, okropne są".

Chociaż potem się dowiedziałam od Drugiej Osoby Dramatu, że jednak nie były takie złe
w każdym razie - może pozużywam inne flaszki?

Papugu - zdrowiej ja się dzisiaj załatwiłam na spacerze chyba. Kaszlę masakrycznie, mam stan podgorączkowy i próbuję się przy tym uczyć...

[martwa papuga]

Napisane przez tulipanka

Sytuacja nr 1:
pierwsza postać dramatu - wchodzi na korytarz i pyta "Co tu tak wali?"
druga postać dramatu - "Kasia"
generalnie LOL

sytuacja nr 2:
wracam do domu, moja własna osobista mama: "Strasznie śmierdzi"
ja -
Mama - "No ty, te perfumy, którymi dzisiaj pachniesz, okropne są".

Nie znają się
Ja bym się zlewała na pohybel komentującym. (Ale ja papug wredniak jestem.)

Papugu - zdrowiej ja się dzisiaj załatwiłam na spacerze chyba. Kaszlę masakrycznie, mam stan podgorączkowy i próbuję się przy tym uczyć...

To Ty zdrowiej, Tulipku ja nie chora, sama chciałam poboli i przejdzie.

[tulipanka]

Napisane przez martwa papuga

To Ty zdrowiej, Tulipku ja nie chora, sama chciałam poboli i przejdzie.

moje czytanie ze zrozumieniem leży i kwiczy (zupełnie tak samo mam z czytaniem skryptu )

Ja jestem wredna, ale jednak w innych kwestiach

[Aragonte]

Po Smoczydle - takoż piękne Daim Blond

[rachell111]

Napisane przez tulipanka

Sytuacja nr 1:
pierwsza postać dramatu - wchodzi na korytarz i pyta "Co tu tak wali?"
druga postać dramatu - "Kasia"

generalnie LOL

sytuacja nr 2:
wracam do domu, moja własna osobista mama: "Strasznie śmierdzi"
ja -
Mama - "No ty, te perfumy, którymi dzisiaj pachniesz, okropne są".

Chociaż potem się dowiedziałam od Drugiej Osoby Dramatu, że jednak nie były takie złe
w każdym razie - może pozużywam inne flaszki?

...

A czym konkretnie im "śmierdzi" zagaili? bo ja tak sie na testach sephorowych rozmarzyłąm już widziałam to morze i wydmy (wiosną nie latem ) i siebie szusującą po allegro w celu zanabycia a tu zanim do domu dojechałam sama wyczułam na sobie coś metalicznego coś drażniącego pytam się znajomych rodzinki : czujecie coś? a oni SZPITAL !!!!! i tak mi nie w nos nomen omen bo bardzo je chciałąm mieć, i teraz poszukuję winowajcy nuty która za ten szpital odpowiada, tylko na co mi to śledztwo przecież jej nie usunę

[tharoon]

Pi.

Miłego piątku

[joasiak1]

Piątkowo, reanimacyjnie - Kyoto, ale sądzę, że na niewiele się zda...

Chcę już 14:30.

edit: zmiana planów, będzie Eau des Merveilles Hermes.

[kropka75]

Lolitka edp

[agnes_bdg]

Napisane przez mirra77

a ktos tu "obiecywal" ze luty piekny bedzie...

Ja już mam dość tego roku i styczeń i luty, brr - byle do wiosny.

Dziś Amour - co za ironia do okoliczności przyrody

[Mendosita]

Napisane przez agnes_bdg

Ja już mam dość tego roku i styczeń i luty, brr - byle do wiosny.

Dziś Amour - co za ironia do okoliczności przyrody

Też mam już dość, czekam na marzec.

Ange ou Demon pachnę.

[nefernefer35]

Soir de Lune Sisley

[_Bjeata_]

Hello
Pure Poison.........
dobrego piątku życzę

[kropka75]

Napisane przez _Bjeata_

Hello
Pure Poison.........
dobrego piątku życzę

A mnie się dziś po ciemku chwyciła Lolitka, więc stwierdziłam: czemu nie. A teraz żałuję, że nie pachnę PP.

[edytapa68]

Pradą pachnę ale ja jej prawie nie czuję,choć z opini domowników czuć na kilometr Tak samo mam z La Perfum Lalique i Romance Laurena. Szkoda,bo piękne są

[Katty_p13]

A ja jestem w ciągu Indian Holi - dzieki niemu pozytywnie dociągam do końca tygodnia

[Margot45]

Elixir des Merveilles - jednak on jest cudny i dobrze zrobiłam, że go nabyłam

Poza tym również mam dość zimy i tęsknię za wiosną, ciepłem i pogodą pozwalajacą ubierać się jak normalna kobieta, nie reklama Michelina

[Kota]

Douce Amere.

Córko, Lutuję.

[Aggie125]

Aqua di Gio'.

[Ewusia_marchew]

na egzamin będzie Coco Mademoiselle albo Indian Holi (nie wiem co mi bardziej pomoże ) a na wieczorne wyjście na pewno Innocent (dawno nie było )

[madziczka]

Vanille Chocolate Sephory. Odlewka na wylocie. Nie chcą być na mnie czekoladowe za nic A przynajmniej nie odbieram ich jako czekoladowych.

[agnyska81]

Napisane przez your Angel

Agnysko, (może wyręczę Takę ) tak, były wspólne zakupy Kochana Miss Natasha kupiła nam w Harrodsie baniak 250ml
A ja będę nimi pachnieć już w poniedziałek!

Ha! Więc jednak nie przyuważyłam akcji. Ta ilość

Napisane przez Sabbath

Na mnie też jest męski pierwiastek. Początkowo mocny, potem łagodnieje i zapach robi się słodki.

Pachnę nadal Nemo, a na dobranoc dla odmiany będzie... Nemo. Trochę mi się żal myć, bo zapach im dłużej na skórze - tym piękniejszy.
Aż mnie korci, żeby przetrzymać go ze dwa dni.

Weź nie teguj, koleżanko Kiedyś mi się marzył Nemo w ciemno, tak się nakręciłam, że już paluszek drgał na klawiszu myszy. Potem się opamiętałam, zapomniałam, a tu znowu mnie kuszą Szatanistka

Napisane przez edytapa68

Pradą pachnę

Dołączam do tej pięknie pachnącej grupy

[tulipanka]

Napisane przez rachell111

A czym konkretnie im "śmierdzi" zagaili? bo ja tak sie na testach sephorowych rozmarzyłąm już widziałam to morze i wydmy (wiosną nie latem ) i siebie szusującą po allegro w celu zanabycia a tu zanim do domu dojechałam sama wyczułam na sobie coś metalicznego coś drażniącego pytam się znajomych rodzinki : czujecie coś? a oni SZPITAL !!!!! i tak mi nie w nos nomen omen bo bardzo je chciałąm mieć, i teraz poszukuję winowajcy nuty która za ten szpital odpowiada, tylko na co mi to śledztwo przecież jej nie usunę

nie powiedzieli dokładnie
chociaż mój tata zidetyfikował kiedyś tę nutę jako "żywicę poliuretanowa"

nie pachnę, nie będę pachnieć, muszę chyba dołączyć do sekcji chorych, którą miałam zlikwidować

[bluegirl]

Napisane przez mirra77

bardzo zly. wczoraj tez

a ktos tu "obiecywal" ze luty piekny bedzie...

Obiecywali, obiecywali i jak zwykle słowa nie dotrzymali
To może marzec będzie lepszy, musi być ja już dłużej nie mogę

Na noc pachniałam Style J. Sander, nie nacieszyłam się nimi, syrop na spanie zrobił swoje w oszałamiającym tempie że nawet jednego serialu nie obejrzałam.

Pachnę Niewinnym, a powinnam czymś Naiwnym, bardziej to do mnie by pasowało. Zapach naiwności Macie jakieś pomysły?

[Figarro]

Napisane przez martwa papuga

Napiszemy. I pomolestujemy przez pw, żeby na pewno nie umknęło.

Wieeeedziaaaałaaaam niemniej dziękuję pięknie za wieści, Homyczku.




Pachnę Let Me Play the Lion - mam je od 2 miesięcy i chomikuję, zamiast się nimi cieszyć. Beznadziejna jestem.

Edit: Albo mam omamy, albo avatar Katt jeszcze piękniejszy, niż ostatnio.

Coś w tym jest
Kiedy zdobyłam swoją pierwszą flaszkę Nature Millenaire cieszyłam się bardzo,ale używać nie potrafiłam.Zwyczjnie było mi jej szkoda.
Więc kiedy w ciągu 2 m-cy zachomikowałam 5 flaszek myślałam,że to coś zmieni.Nic z tego.Dalej zamiast cieszyć się i używać martwiłam się,że zaraz mi ich zabraknie,lub się zepsują( dla odmiany)
Z końcem roku miałam już dość tego ciągłego myślenia nad ukochanym,wycofanym zapachem,więc pozbyłam się szybko 3 butelek,których i tak pewnie w tym tempie i z takim podejściem bym nie zużyła.
Obecnie czuję się z tym lepiej,a i po N.M. sięgam kiedy tylko mam na nie ochotę


Pachnę L'Eau Trois

[Murszafka]

A ja dzis odkrywam uroki Euphorii, ktora jeszcze wczoraj wydawala mi sie meska i malo przyjazna