Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

[najfajniejsza]

Dzień dobry

Ja znów nie uczę się, bo mi się po prostu nie chce, jestem wykończona poprzednim kuciem. A poza tym nie mam do tego głowy. u mojej mamy wykryto guzek na piersi (mammografia nic nie pokazała, ale jakieś tam dodatkowe badanie dna oka wykazało mały guzek, który jeśli urośnie troszkę będzie wykrywalny przez mammograf) i nie umiem się skupić na nauce. idę dziś do kina, żeby się odprężyć, ale nie wiem, czy mi się uda. martwię się też o siebie, bo u mnie w rodzinie raka piersi nie było, a ja biorę tabletki antykoncepcyjne, co zwiększa ryzyko zachorowań na tego typu raka. ech... mam w głowie mętlik. popłaczę sobie na benjaminie buttonie, może mi przejdzie.

A teraz wracając do tematu:
po pierwsze - powodzenia Luffko i pozdrów babcię od koleżanek
a po drugie - promocje, ach... wspomnienia mnie dopadły

[Biska]

Napisane przez luffka

Ale dziś tu feministycznie się zrobiło Do mnie od godziny wydzwania jakiś ćwok na tel domowy i się rozłącza jak tylko odbieram... No masakra... Teraz właśnie też dzwoni, już nawet nie podchodzę do telefonu...

Zaraz się ubieram i lece po kwiatki, moja babcia ma dziś 77 urodzinki

edit: TZ kazał Wam przekazać, że nie jest "księżniczką"... Ktoś nas chyba podczytuje

To ja pozdrawiam serdecznie !!! Niech czyta, moze dojdzie do wlasciwych wnioskow


Wszystkiego dobrego dla Babci!!

Edit: Najfajniejsza, trzymam kciuki i jestem pewna, ze wszystko skonczy sie dobrze!!! 3maj sie

[luffka]

Napisane przez elizka773

do tego majaca plytkie wartosci w zyciu (tyczy sie ksiezniczki) i nawet nie licz sobie ze Luffka bedzie za Toba latac wiecznie i sie starac i moze jeszcze na kolanach.bo my jej to z glowy szybko wybijemy

Napisane przez Grapefrutka

pewnie i masz rację

ale w sumie dobrze, że podczytuje, może w końcu coś do niego dotrze!! widocznie coś tam w główce świta, że cos jest nie tak i trzeba coś zmienić
i jest jeszcze jeden plus jak luffka się zdecyduje to nie będzie zaskoczony moim telefonem i będę miała okazje przeprowadzić miła i sympatyczną konwersację

edit:
Tak mi jeszcze przyszło do głowy:
"na naukę, dowiedzenie się czegoś nowego, pożytecznego nigdy nie jest za późno”
Jeśli tylko to podczytywanie nas doprowadzi do tego, że będzie się zachowywał jak na faceta przystało i luffka będzie szczęśliwa to niech sobie czyta, nie mam nic przeciwko temu

Napisane przez Grapefrutka

DOKŁADNIE!!!! na razie będziemy siedzieć cicho, ale wystarczy jedno słowo luffki a już my wkroczymy do akcji, nie damy więcej krzywdzić kochanej luffki.

tak więc jeśli to przeczytasz to miej się na baczności kochanieńki

Napisane przez elizka773

mysle ze bardziej powinien sie bac tego ze straci taka wspaniala osobe.ale to juz jego ból.Luffka z drewna nie jest,uczucia ma,chce kochac i byc kochana w normalnym zwiazku (a nie ze nawet nie mogla liczyc na pomoc bo klotnia ze sie zapytala o GG) i z normalnymi zasadami a nie ze baba ma stac tylko przy garach. a wąchajcie swoje stare skarpetki!! tyle bedziemy stac tylko przy garach,

wariatki ale dzięki Wam jest mi jakoś lżej
Babcię już ukochałam aż się popłakała- takie jej życzenia strzeliłam

Ale jesteście dla niego ostre.. A on to pewnie czyta i się wścieka

[elizka773]

Napisane przez najfajniejsza

Dzień dobry

Ja znów nie uczę się, bo mi się po prostu nie chce, jestem wykończona poprzednim kuciem. A poza tym nie mam do tego głowy. u mojej mamy wykryto guzek na piersi (mammografia nic nie pokazała, ale jakieś tam dodatkowe badanie dna oka wykazało mały guzek, który jeśli urośnie troszkę będzie wykrywalny przez mammograf) i nie umiem się skupić na nauce. idę dziś do kina, żeby się odprężyć, ale nie wiem, czy mi się uda. martwię się też o siebie, bo u mnie w rodzinie raka piersi nie było, a ja biorę tabletki antykoncepcyjne, co zwiększa ryzyko zachorowań na tego typu raka. ech... mam w głowie mętlik. popłaczę sobie na benjaminie buttonie, może mi przejdzie.

A teraz wracając do tematu:
po pierwsze - powodzenia Luffko i pozdrów babcię od koleżanek
a po drugie - promocje, ach... wspomnienia mnie dopadły

jestesmy z Toba i mamuska wszystko bedzie dobrze bo guzek nie rozrosl sie,wszystko jest pod kontrola

Napisane przez luffka

wariatki ale dzięki Wam jest mi jakoś lżej
Babcię już ukochałam aż się popłakała- takie jej życzenia strzeliłam

Ale jesteście dla niego ostre.. A on to pewnie czyta i się wścieka

tiaaa my jestesmy zle,wredne,ostre dziołchy i tak trzeba. krytyka w oczy kole ale jest powiedziana dla "lepszych efektow". ja jak wiem ze mam wady probuje je zlikwidowac a nie siebie jeszcze bardziej ubóstwiac i robic zeby kazdy mi nadskakiwal.

czyżby Grape padl internet?

[luffka]

spaghetti robię, któraś ma ochotę?

[motylek1007]

zalezy z jakim sosem....

[elizka773]

Napisane przez luffka

spaghetti robię, któraś ma ochotę?

jessssu ja ja taka glodna jestem a spaghetti dawno nie jadlam trzeba TZ-ta kopnac w tylek niech zrobibo robi pyszne. w takim razie rob jedna wirtulna porcje dla mnie

[luffka]

Napisane przez motylek1007

zalezy z jakim sosem....

bolońskim z mięskiem mielonym

[arrakis]

Napisane przez luffka

Ale jesteście dla niego ostre.. A on to pewnie czyta i się wścieka

a niech sie wscieka.... moze cos do niego dotrze

[the_sania]

czeeejjjjść hehe

[elizka773]

Napisane przez the_sania

czeeejjjjść hehe

siemka

[luffka]

Napisane przez the_sania

czeeejjjjść hehe

czeeeść

[the_sania]

czytam Was ciągle, ale nie mogłam odpisywać, bo szefowa za ścianą, więc byłby niezły przypał
a teraz pojechała do chałupy, więc naskrobię co nieco

Luffka jak tam, odwalona?

Dziewczyny, jakie wredne małpy w was siedzą... zupełnie jak we mnie

[luffka]

Ja? Obiad jem Nie mam czasu się odwalać Myślicie, że powinnam?
Ja wogóle nawet nie wiem jak się zachować mam...

[elizka773]

Napisane przez the_sania

czytam Was ciągle, ale nie mogłam odpisywać, bo szefowa za ścianą, więc byłby niezły przypał
a teraz pojechała do chałupy, więc naskrobię co nieco

Luffka jak tam, odwalona?

Dziewczyny, jakie wredne małpy w was siedzą... zupełnie jak we mnie

no tak.kot pojechal do domu to myszka teraz harcuje oj te malpy to coraz czesciej w nas daja znac chyba

[the_sania]

Luffka: a co ma oznaczać w ogóle to spotkanie?
takie niby zwykłe, na którym Ty chcesz (skończyć to, dobrze czytałam?), a on będzie normalny, jakby nigdy nic CZY
takie niezwykłe na które idziecie z nastawieniem na POWAŻNĄ rozmowę.

??

[Biska]

Napisane przez luffka

Ja? Obiad jem Nie mam czasu się odwalać Myślicie, że powinnam?
Ja wogóle nawet nie wiem jak się zachować mam...

Pewnie, ze powinnas!

Edit: Smacznego

[motylek1007]

Napisane przez luffka

bolońskim z mięskiem mielonym

a to nie skorzystam, dziekuje

[luffka]

Napisane przez the_sania

a co ma oznaczać w ogóle to spotkanie?
takie niby zwykłe, na którym Ty chcesz (skończyć to, dobrze czytałam?), a on będzie normalny, jakby nigdy nic CZY
takie niezwykłe na które idziecie z nastawieniem na POWAŻNĄ rozmowę.

??

poważne rozmowy to my mieliśmy od czwartku i jak widać bez efektów... Ja idę z nastawieniem, że to raczej koniec.. Raczej- bo może mnie zaskoczy, padnie na kolana, zacznie przepraszać, zrozumie swoje błędy itp itd... Ale jakoś nie sądzę
Trzeba porozmawiać osobiście... Zobaczymy jak się zachowa "na żywo", bo na skypie zachowuje się jakby mu to wszystko latało...

[the_sania]

Napisane przez luffka

poważne rozmowy to my mieliśmy od czwartku i jak widać bez efektów... Ja idę z nastawieniem, że to raczej koniec.. Raczej- bo może mnie zaskoczy, padnie na kolana, zacznie przepraszać, zrozumie swoje błędy itp itd... Ale jakoś nie sądzę
Trzeba porozmawiać osobiście... Zobaczymy jak się zachowa "na żywo", bo na skypie zachowuje się jakby mu to wszystko latało...

Przykro mi to mówić, ale skoro on się tak zachowuje.. a obiecał wcześniej poprawę, to nic z tego nie będzie. Chyba, że Ty przystaniesz na takie traktowanie, więc w sumie od Ciebie zależy najwięcej chyba.

[elizka773]

Napisane przez luffka

poważne rozmowy to my mieliśmy od czwartku i jak widać bez efektów... Ja idę z nastawieniem, że to raczej koniec.. Raczej- bo może mnie zaskoczy, padnie na kolana, zacznie przepraszać, zrozumie swoje błędy itp itd... Ale jakoś nie sądzę
Trzeba porozmawiać osobiście... Zobaczymy jak się zachowa "na żywo", bo na skypie zachowuje się jakby mu to wszystko latało...

no ale Luffka przeciaz tak jak to on stwierdzil to TY powinnas sie o niego starac.no zenada.

[.Mada.]

Napisane przez luffka

poważne rozmowy to my mieliśmy od czwartku i jak widać bez efektów... Ja idę z nastawieniem, że to raczej koniec.. Raczej- bo może mnie zaskoczy, padnie na kolana, zacznie przepraszać, zrozumie swoje błędy itp itd... Ale jakoś nie sądzę
Trzeba porozmawiać osobiście... Zobaczymy jak się zachowa "na żywo", bo na skypie zachowuje się jakby mu to wszystko latało...

witam dzisiaj

eh.. musze się pochwalic ze byłam dzisiaj u tego prof. a raczej chyba on tylko mgr no i dał nam jeszcze jeden termin w poprawkowej...

A teraz mam tydzien wolnego.. i tez wracam do domku i rzadziej bede tu zagladac, bo tak jakos w domu nie ma czasu nigdy.. ale to tylko tydzien

i luffka trzymam kciuki za ciebie, jak by nie bylo to zawsze bedzie dobrze

[elizka773]

Napisane przez .Mada.

witam dzisiaj

eh.. musze się pochwalic ze byłam dzisiaj u tego prof. a raczej chyba on tylko mgr no i dał nam jeszcze jeden termin w poprawkowej...

A teraz mam tydzien wolnego.. i tez wracam do domku i rzadziej bede tu zagladac, bo tak jakos w domu nie ma czasu nigdy.. ale to tylko tydzien

i luffka trzymam kciuki za ciebie, jak by nie bylo to zawsze bedzie dobrze

to suuuuper tylko tydzien?w tydzien to tu powstanie nowy watek

[luffka]

Napisane przez elizka773

to suuuuper tylko tydzien?w tydzien to tu powstanie nowy watek

Ostatnio tak tu czadu dajemy, że niedługo przegonimy te z "Wymarzonego"

[elizka773]

Napisane przez luffka

Ostatnio tak tu czadu dajemy, że niedługo przegonimy te z "Wymarzonego"

a ja tam jeszcze nie bylam jak wszystkie prace zaczna to nie bedzie juz pisania

[luffka]

Napisane przez elizka773

a ja tam jeszcze nie bylam jak wszystkie prace zaczna to nie bedzie juz pisania

jakie prace? znaczy się zawodowe? czy magisterskie?

[elizka773]

Napisane przez luffka

jakie prace? znaczy się zawodowe? czy magisterskie?

no prace prace zawodowe.

[luffka]

Napisane przez elizka773

no prace prace zawodowe.

no, ja od przyszłego tyg zaczynam szukać czekam tylko na nowy plan na ten semestr... ale powinnam mieć tylko jedne zajęcia, więc do pracy można iść

[elizka773]

Napisane przez luffka

no, ja od przyszłego tyg zaczynam szukać czekam tylko na nowy plan na ten semestr... ale powinnam mieć tylko jedne zajęcia, więc do pracy można iść

i ja wlasnie tez.maja sie odezwac w sprawie stazu..wiec trzeba nowych "twarzy" wolnych czasowo zeby podtrzymywaly watek

[luffka]

Napisane przez elizka773

i ja wlasnie tez.maja sie odezwac w sprawie stazu..wiec trzeba nowych "twarzy" wolnych czasowo zeby podtrzymywaly watek

Spoko, wątek już jest kultowy i sam się podtrzyma

Ale mam schize- cały czas patrzę ilu gości mamy na wątku... I rozkminiam czy to on czy nie