Dziwne zdarzenie... O.o

[moooniaaaa]

No ale facet chyba nie jest sklerotykiem i pamięta czy wysyłał już smsa na dzień dobry czy nie,nawet po kilku godzinach

[tyska85]

Napisane przez moooniaaaa

No ale facet chyba nie jest sklerotykiem i pamięta czy wysyłał już smsa na dzień dobry czy nie,nawet po kilku godzinach

różnie z tym bywa
najlepiej będzie jak z Nim o tym pogada i da znać jak to wyjaśnił

[nutka86]

ale czasem odpisuje się odruchowo
zresztą mogła się zapytać w odpowiedzi dlaczego napisał jej 2 razy dzień dobry.
nie ma co robić wielkiego problemu z powodu jednego smsa a jeśli podejrzewasz go o zdradę to go obserwuj i bądź czujna i nie słuchaj koleżanek, które Ci podsuwają takie pomysły.. trochę zaufania, a jesli się nie da to trzeba zmienić faceta - po co się męczyć jak w każdym jego ruchu będziesz widzieć zdradę i kochanki?

[Blondyna20]

Jesteś przewrażliwiona...ja bym stawiała raczej na to że chciał być zbyt miły i sie podlizywał po kłótni Stąd te podobne esemesy

[NAMID]

Napisane przez moooniaaaa

No ale facet chyba nie jest sklerotykiem i pamięta czy wysyłał już smsa na dzień dobry czy nie,nawet po kilku godzinach

Niekoniecznie ;p
Mnie się zdarzyło wysłać do mojej Drugiej Połówki smsa.... przez sen
Totalnie nic się nie dało z niego odczytać, bo było to coś w stylu "dbvkbjjksdbfkgjbf kbgkdfjbgkbgkjbdg bfkbgdkg" ale numer wybrałem dobry i dotarło do Niej gdzieś koło 4;00 nad ranem. Ja po obudzeniu wiedziałem,ze mi się ŚNIŁO że wysyłałem jej smsa, ale dopiero jak się spotkalismy to okazało się, ze naprawde to zrobiłem
A tak już bardziej w temacie, to bywało, ze wysyłalem smsa na "dzieńdobry" leżąc w łózku, ledwo obudzony a potem znów zasypiałem i zapominałem o tym
Bywa.

[ToAmuse]

Przed chwilą przysłał smsa "Czemu kochanie nic cały dzien nie piszesz?" napisałam mu "bo Ci nie chce czasu zajmowac ;* " odpisał "a bredzisz" -"nie bredze ;p" ...

A cała sprawa powinna sie wyjaśnić w niedziele.

[zagubiona89r]

Napisane przez ToAmuse

Witam. Mam maly problem. Mianowicie ostatnio kiepsko dogaduje się z chłopakiem, we wtorek zaliczylismy ogromną kłótnię, w środę chciał mnie rzucic ale ostatecznie jesteśmy ze sobą dalej. Po tej kłotni wszystko było inaczej niz przed tem. D. był oschły i praktycznie sie nie odzywal jesli ja sie pierwsza nie odezwałam. Wczoraj powiedzmy że już zaczelo sie poprawiać i nawet było coraz lepiej. Dziś rano o 10 przysłał smsa "Dzien dobry skarbie ;*" zdziwiło mnie to bo od tej kłótni był oschły. Odpisałam mu "dzien dobry ;*" a w odpowiedzi przyszło "dzien dobry ;*". Byłam wtedy z przyjaciółką i Monika od razu wypaliła z tekstem "pewnie ma kochanke i pomylił numery" na początku wziełam to za żart ale teraz zaczęło mnie to gnębić O.o
Ale jak sobie to przeanalizuje gdyby mial kochanke to chyba by takiej wpadki nie zaliczył...
Wiem że to glupie podejrzenia ale ciągle mnie to gryzie...

Ujmę to tak, jeśli pierwszego eska posłał bardzo wcześnie rano, a Ty np późno wstajesz mógł zapomnieć być zapracowany, i szybko Ci odpisał bo myślał, że jak nie odpisze to się nie wiesz pogniewasz? Różnie bywa. Natomiast jak to było zaraz po sobie... To jestto trochę podejrzane, zarówno powtórzenie wiadomości jak i styl 1 i 2... w 2 nie było nawet całusa... a w pierwszej skarbie itd itp... Rozważyłabym powyższe i zastanowiła czy mam o co martwić. Nie dramatyzowała natomiast na siłę.

[zagubiona89r]

Napisane przez ToAmuse

Przed chwilą przysłał smsa "Czemu kochanie nic cały dzien nie piszesz?" napisałam mu "bo Ci nie chce czasu zajmowac ;* " odpisał "a bredzisz" -"nie bredze ;p" ...

A cała sprawa powinna sie wyjaśnić w niedziele.

Wnioskując po powyższym, po prostu odpisał, żebyś nie pomyślała, że się dalej boczy... Tym esem daje Ci jeszcze bardziej do zrozumienia, że on się już pogodził. Jak wywleczesz w niedziele tą sytuację i poczepiasz się o głupotę z tego co widzę, to zniszczysz ten spokój, który z tego co widzę on się stara po awanturce odbudować. Więcej zaufania i relaks.

[E.J.]

Przypomniał mi się fajny dowcip:
Podchodzi żołnierz do kiosku RUCHU i pyta:
- Czy są kartki z napisem "Dla jedynej"?
- Tak, są.
- To w takim razie poproszę 16

[Lexie]

Napisane przez v-x-n

Twoja wypowiedź o harlekinach i kochankach sugeruje, że ZDRADA zdarza się TYLKO w romansidłach, natomiast w prawdziwym życiu nikt się nie zdradza i wszyscy są cacy. Pewnie nie o to Ci chodziło, ale tak to brzmi. I z tego powodu Twoja poprzednia wypowiedź jest tak zabawna, bo przecież wiadomo, że jest pełno osób, które ma kochanki/kochanków.

A poza tym - nawet jeżeli ktoś nie jest w związku małżeńskim, można mówić o kochance. To co, skoro nie mają papierka, to skoku w bok zdradą też nie można nazwać?

Miło, że wyjaśniłaś to za mnie

[ToAmuse]

W drugim był całusek

[zagubiona89r]

Napisane przez ToAmuse

W drugim był całusek

Więc naprawdę robisz z igły widły. Ja radzę w ogóle do tego nie wracać w żadny dzień tygodnia, bo ja na miejscu faceta ostro bym się wkurzyła, że się staram itd itp a ktoś robi problemy z niczego i sugeruje mi zdradę. Więcej zaufania, i mniej koleżanek, które wszędzie widzą kłamstwo i konspirację

[Onetta]

Napisane przez muammamija

Jezu... Do głowy by mi to nie przyszlo.

Nie powinnam czytac takich watkow, bo jak mi TŻ da dwa razy dziennie kwiaty, bede podejrzewac, ze ma kochanke i ten drugi bukiecik to byla pomylka

dobrze powiedziałaś

dziewczyny, my to jednak mamy dziwną naturę
żaden facet by czegoś podobnego nie wymyślił;p

[ToAmuse]

Macie racje
Gdyby on analizował wszystkie moje smsy... to by było... ;d
Tak jak dzisiejszy, kiedy dostałam głupawki to wysłałam mu smsa
"A na "naszej-klasie" jest poczta kwiatowa, można nawet liścik dołączyć. Lubisz róże? :-D :p haaaaa"
Takie życie...

[moooniaaaa]

A te smsy to wysłał w przeciągu paru chwil czy np.d jego pierwszego minęło kilka godzin?

[ToAmuse]

W ciągu paru chwil, konkretnie w ciągu minuty.

[moooniaaaa]

Napisane przez ToAmuse

W ciągu paru chwil, konkretnie w ciągu minuty.

No to sorry,ale dla mnie to jest dziwne. Po co dwa razy pisze "dzień dobry"? ot tak,żeby odpisać? nie wydaje mi się

[hryzotemis]

Jeśli w przeciągu chwili, to naprawdę dosyć dziwne. Gdyby kiedyś coś było nie tak, to miałabym podejrzenia
Natomiast jeśli nigdy nie dał Ci powodów do zazdrości, to odpuściłabym

[ToAmuse]

Kurcze, znowu sie zaczełam zastanawiać
Z jednej strony wierze że po prostu chciał odpisać, a z drugiej kłębą się myśli że...



Edit:
O kurczaczek, chyba go ten sms z kwiatami wkurzył ;p
Napisał tylko "no i co w związku z tym"

[rare bird]

jeśli nic innego nie wskazuje na to, że on Cię zdradza, to nie powinnaś się martwić

[NAMID]

Napisane przez ToAmuse

Kurcze, znowu sie zaczełam zastanawiać
Z jednej strony wierze że po prostu chciał odpisać, a z drugiej kłębą się myśli że...

Z całym szacunkiem, ale najwyraźniej niezbyt uspokajająco wpływa na Ciebie czytanie tych postów, wiec zanim wpedzisz się w paranoje, proponuję żebyś sobie ten temat ospuściła i poprostu wyjaśniła go bezposrednio ze swoim facetem. Choćby starając się to ubrac w formę żartu, zeby nie pomyslał, ze odrazu wyrokujesz i go oskarżasz.

[aniko 23]

Napisane przez E.J.

o co ci chodzi? uważasz, że każdy facet, szczególnie ten w młodym wieku ma kochankę?? ledwo co z jedną zaczął to już drugą bierze i romansuje?? No i jak mówić o "kochance"jesli nawet nie są małżeństwem?????

Napisane przez E.J.

Ludzie no w harlekinach każdy facet ma kochankę (kto czytał ten wie o co chodzi) a w naszym szarym życiu już tak nie jest. Zresztą może najpierw trzeba sobie wyjaśnić co to jest "kochanka"??? bo wg mnie kobieta, bedąca tą 2 w związku, z którą facet spędza czas, nie tylko z nią uprawia seks ale i spedza nią ten czas w kawiarni/restauracji, jedzie na wczasy, daje prezenty ect.
I idąc torem tej definicji kochankę mają ci których na to stać. Nie wszyscy są cacy ale dla mnie czym innym jest "skok w bok" a czym innym "mieć kochankę" - w obu przypadkach tylko jedno jest wspólne: zdrada ale to są zupełnie inne już "rzeczy".

boze kochanka..skok w bok...laska z ktora sypia moj facet tudziez maz co to ma do rzeczy jak zwal tak zwal

faktycznie twoj post z harlekinami nie byl trafny

[aniko 23]

Napisane przez ToAmuse

Kurcze, znowu sie zaczełam zastanawiać
Z jednej strony wierze że po prostu chciał odpisać, a z drugiej kłębą się myśli że...



Edit:
O kurczaczek, chyba go ten sms z kwiatami wkurzył ;p
Napisał tylko "no i co w związku z tym"

kolezanka ci cos zasugerowala a ty panikujesz..przestan dziewczyno..albo zapytaj go wprost

[Gwiazdeczka1978]

No tak na logike to wysyłając "Dzien dobry skarbie" i otrzymujac odpowiedz "dzien dobry" dziwna byłaby kontynuacja "dzien dobry" i to juz bez skarbie. Predzej" co tam słychac kotrku" albo inne bla bla bla. Tez bym sie zastanawiała.
Ale z drugiej strony, to troche mało,zeby sądzic,ze ma kogos..

[tyska85]

może zakończymy narazie ten wątek,póki ToAmuse sama tego nie wyjaśni, bo póki co to wszystkie nasze posty za bardzo jej nie pomagają jedynie co to pobudzamy jej lęki dotyczące zdrady itp. a z drugiej strony w treści sms - a nie było tekstu typu tęsknie za tobą czy też bardzo fajnie było wczoraj w kinie itp. także nic strasznego się nie wydarzyło głowa do góry i staraj się o tym za dużo nie myśleć

[aniko 23]

watek konczy sie w momencie gdy zamyka go admin

[tyska85]

Napisane przez aniko 23

watek konczy sie w momencie gdy zamyka go admin

nie chodzi mi o całkowite zamknięcie !! tylko o to,żeby chwilowo się wstrzymać,bo dziewczyna ma narazie niezły mętlik w głowie....

[aniko 23]

Napisane przez tyska85

nie chodzi mi o całkowite zamknięcie !! tylko o to,żeby chwilowo się wstrzymać,bo dziewczyna ma narazie niezły mętlik w głowie....

metlik to sama sobie stwarza..na podstawie jednego smsa wysuwa podejrzenia ze jest zdradzana ...wiec niech porozmawia o tym ze swoim lubym i rozplacze tym samym swoje mysli.

[tyska85]

Napisane przez aniko 23

metlik to sama sobie stwarza..na podstawie jednego smsa wysuwa podejrzenia ze jest zdradzana ...wiec niech porozmawia o tym ze swoim lubym i rozplacze tym samym swoje mysli.

w jednym poście napisała,że już nie jedno przeszła ze swoim,dlatego też może ma większe powody,żeby podejrzewać...cholercia wie,ale tak jak piszesz,niech sama z Nim pogada i to wyjaśni

[bura kocurka]

Nazwijcie mnie dziwną, ale ja też bym była podejrzliwa w takiej sytuacji (mimo, że z natury nie jestem chodzącym szpiegiem ) No bo sorry, facet w ciągu kilkudziesięciu sekund zapomniał, że smsa wysłał? Trochę nienormalne

Ja bym się starała nad tym nie myśleć, ale tak "przypadkiem" nawiązać w luźnej rozmowie (nawet żartem) jak już się spotkacie Wiem, wiem...nie jest dobrze wpędzać sie w paranoje - ale tak jak większość radzi przestać się ot tak przejmować i zapomnieć o dręczącej myśli, to trochę trudno niestety