Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

[Grapefrutka]

Napisane przez Claris

Ja też co chwilę ziewam, nie wiem czemu bo wyspałam się do 9.30. Czekam na TZta, własnie skończył pracę i jedzie do mnie, zrobię mu coś pysznego do jedzonka i śpi dzisiaj u mnie

oj to pewnie będzie Ci się bardzo miło spało przy TŻ'cie

[Claris]

Napisane przez Grapefrutka

oj to pewnie będzie Ci się bardzo miło spało przy TŻ'cie

No chyba miło, tylko krótko, bo na 9. znów ma pracę

[Grapefrutka]

Napisane przez Claris

No chyba miło, tylko krótko, bo na 9. znów ma pracę

eee tam krótko, do rana przecie daleko

[arrakis]

Napisane przez Grapefrutka

no mojego śpiewania/wycia się przyciszyć nie da a nie chce jej przestraszyć, bo fajna babka z niej jest i pewnie by przyszła zobaczyć, co się dzieje
Ja tam lubię Akurat’a posłuchać jak mnie coś dobija, bo to taka pozytywna muzyczka jest, ale częściej słucham Nighwish’a którego ja ubóstwiam a mój TŻ go nie znosi

Soy Marisol ja tez bym tak nie mogła, było by mi po prostu głupio, ale taki mam już charakter

edit:


chyba tak

ohhh hja tez uwielbiam NIGHTWISHA - nawet na koncercie bylam.... a moj TZ nie bardzo...nawet mojego ukochanego Closterkellera nie lubi...ale na koncerty go wyciagam...moze sie pzekona

[arrakis]

Napisane przez Grapefrutka

Ostatnio jak mnie zabrał na zakupy i wydał na mnie kupę kasy było m bardzo głupio i nie chciałam żeby mi tyle rzeczy kupował, ale mi powiedział, że będzie mu przykro, jeśli się nie zgodzę i ze dla niego to sama przyjemność a poza tym mam to traktować, jako prezent Walentynowy, zgodziłam się, choć nie łatwo mi to przyszło

ehhh ja bym tak chciala... mi TZ mowi,ze ja mam wszystkiego za duzo, za fdoza wydaje na ciuchy i nic mi nie kupuje
w ogole to sknera z niego jest straszna...ale ja z kolei rozrzutna do granic mozliwosci ...wiec moze to i dobrze ze on tak realnie patrzacy na finanse

edit: przepraszam za posta pod postem... wybaczycie???

[Grapefrutka]

Napisane przez arrakis

ehhh ja bym tak chciala... mi TZ mowi,ze ja mam wszystkiego za duzo, za fdoza wydaje na ciuchy i nic mi nie kupuje
w ogole to sknera z niego jest straszna...ale ja z kolei rozrzutna do granic mozliwosci ...wiec moze to i dobrze ze on tak realnie patrzacy na finanse

edit: przepraszam za posta pod postem... wybaczycie???

wziął mnie na zakupy, bo mu powiedziałam ze ma więcej ciuchów ode mnie, patrząc na szafę odnoszę takie właśnie wrażenie, więc musiał coś zrobić żebym się nie czepiała tak bardzo, i żeby nie wyszło, że jest gorszy od baby
a Nighwish’a nie lubi, bo w ogóle tego typu muzyki nie lubi, on to tylko reggae słucha

ja wybaczam, bo też mi sie zdarza

[lasoa]

Napisane przez luffka

162 cm

To bardzo mało ważysz jak na taki wzrost...

Napisane przez elizka773

opowiedz cos wiecej fajnie tak inaczej

EDIT: no i ja zmykam.ciekawe ile jutro bede miala stron do przeczytania z tym waszym tempem:P milego wieczorku dziewczynki malinki :p

On do mnie napisał. Ja odpisałam, potem wymiana kilkunastu e-maili, rozmowy na Skypie, SMSy, rozmowy przez telefon. W końcu spotkanie, spotkanie naszych serc, miłość od pierwszego wejrzenia. Było cudownie, magia i w ogóle. I nadal jest cudownie Moge powiedzieć wiecej

[onlythebest]

Dobrywieczór... muszę się pochwalic swoim szczęściem i fartem. Dziś miałam miec okropnie trudny egzamin z finansów, na który wyjątkowo nic się nie uczyłam więc kompletnie nic nie umiałąm. Wchodzimy do auli, facet nas rozsadza, ja już cała w stresie co będzie jak nie zaliczę (a bardzo mi na stypendium zależy za średnią powyżej 4,8 hihihi) a tu facet mówi, że kto miał z cwiczeń 5 to on mu przepisze. Jezuu jak ja się ucieszyłam Został mi tylko jeszcze jeden egzaminek i jak dobrze pójdzie to będę miała 5,0 średnią. Żeby nie było, że ze mnie taki prymus bo powiem wam że nigdy nie miałam czerwonego paska ani wyróżnienia...teraz tak motorka dostałam z uwagi na to , że stypendium (450 zł) bardzo by mi pomogło.

A odkąd wróciłam ze szkółki to robię dla TŻ miejsce w szafach no i wogóle porządki przed jego wprowadzenie. Kurcze już nie mogę się doczekac, jak codziennie będziemy razem zasypiac i budzic się koło siebie.

Najfajniejsza wiem jak sie mozesz czuc jeśli chodzi o zdrowie mamy. Ja też miałam niezłego nerwa z pół roku temu - zauważyłam u mojej mamci na szyi jakies znamię, krostę czy co to mogło byc czarne i zmieniające kolor i kształt i wogóle obrzydlistwo. A mama za nic nie chciała do lekarza...bo się bała diagnozy. Myślałam że się wścieknę bo była taka uparta a ja się balam o nią. No ale w koncu ją zaciągnęłam do centrum onkologii i na szczęście okazało się że to nic rakowego. Ale tego jak się bałam przez ten czas to nigdy nie zapomnę. W każdym razie najważniejsze jest jak najwcześniej zauwazyc zmiany. Wtedy jest właściwie 100 % wyleczenia. Tak więc będzie dobrze na pewno

Soy Marisol ale ten Twój TŻ-cik musi Cię kochac. Ach jak przyjemnie sie czyta takie wyznania.

Luffka to Ty suchutka musisz byc z taką wagą..ja mam 160 cm i ważę 50 kg teraz i jestem szczupła.

[Hajja Hawwa]

Napisane przez najfajniejsza

DODAM, że teraz ważę 56 kilo, a najmniej ważyłam 51 i do tego teraz dążę

Ja ważę teraz 63 kg przy wzroście 177cm, ważyłam 64kg, ale schudłam przez grypę (kompletnie wtedy apetytu nie miałam). Teraz na szczęście zajadam Właśnie zgłodniałam Jadłam już dziś kolację heh Idę sobie zrobić kanapeczkę A co!

Napisane przez najfajniejsza

ok, dziewczyny ja lecę.
kciukajcie za moje ściąganie w poniedziałek od 10 do 13 (nie wiem, czemu wymyśliła test z 25 pytań otwartych i zamkniętych na 3 godziny ), błaaaaaaagaaaaaaaaaaaaaam !

Trzymam kciuki!

Napisane przez Grapefrutka

Hajja Hawwa nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tej jutrzejszej randki, też bym chciała żeby ten mój się, choć trochę postarał i mnie gdzieś zabrał, choćby nawet na miły spacer a tak czeka mnie perspektywa całego dnia spędzonego przed TV, bo on jest zmęczony i mu się nie chce

Twój jak odpocznie od pracy, weźmie urlop to też się zreflektuje i Cię gdzieś weźmie. Albo Ty go zaproś któregoś dnia na randkę Zapewniam, że Ci się odwdzięczy
onlythebest, gratuluję tak wysokiej średniej!

[Biska]

Uff przeczytalam wszystko No to po kolei

Napisane przez Soy Marisol

O mamo, przeczytałam :
szuka dziurki żeby se mógł wsadzić laskę

W sumie na jedno wychodzi

Dokladnie tak samo przeczytalam za pierwszym razem

Napisane przez luffka

Ja ostatnio miałam stresy z TZ i schudłam do 41 kg... A już miałam 46... Stresy sprawiają, że momentalnie chudnę... A jak przestaje się stresować, to waga wraca do ok. 45 kg i zatrzymuje się na takiej

Waże podobnie - 45 w porywach do 44, 160 cm

Napisane przez elizka773

kurcze to Ty i tak chudzinka straszna.ja pamietam jak wazylam 40-45 to masakra..



u mnie tez big love ale bardziej z jego strony chociaz ja tez go kochalam ale skrywalam te uczucia bo balam sie odrzucenia i nie chcialam sie tak otwierac od poczatku,

moj to nawet jak mu pokaze jakis maly cellulit to on mowi ze ja chyba jakas niepowazna jestem.ze nic tam nie ma... a nie wiem czy on taki slepy jest czy takiego udaje. (dodam ze naprawde widac jest-nie to ze sobie wyolbrzymiam jak to baba)

podpisuje sie pod kazdym slowem pogrubionym przeze mnie

Jesli chodzi alkohol, pierwszy razm pilam na mojej 18 (czy ja jestem jakas nienormalna?)

Jesli chodzi o raka - u mnie w rodzinie to norma, wiec sie z tym licze niestety, a tych kosmetykow wole nie przegladac chyba

Na randce nie bylam ohoho (chyba w ogole zapomnialam jak to jest byc na randce) i nie zapowiada sie na zmiany...

[onlythebest]

Napisane przez Hajja Hawwa

onlythebest, gratuluję tak wysokiej średniej!

Dzięki, jakoś tak mi się narazie udaje. Znajomi ze studiów się śmieją że to nie jest normalne i nawet wykładowcy jak mi wpisywali oceny to twierdzili że widac dobrze ściagałam...hehe...ciekaw e jak np. na ustnym miałam ściągac A mój TŻ żeby mnie zdenerwowac zawsze mówi że to nie ja taka mądra jestem tylko inni się nie nauczyli. ale to tak w żartach więc mu wybaczam.

Lecę do łózeczka, bo jutro dalsza częśc sprzątania i przemeblowywania mnie czeka.

Dobranoc

[Hajja Hawwa]

Napisane przez Biska

Jesli chodzi alkohol, pierwszy razm pilam na mojej 18 (czy ja jestem jakas nienormalna?)

No co Ty. Czy to jakaś ujma? Nie. Ja pierwszy raz piłam w wieku 17 lat. Ze zgrozą patrzę na niektóre 13 latki, które chleją i przeklinają.

[Hawwa87]

Uff... Nadrobiłam zaległości po długim czasie... Grypa i sesja jednocześnie = kilkadziesiąt stron Najgorsze, że w poniedziałek mam znów egzamin (oby ostatni) i coś czuję, że do tego czasu znów narobi mi się zaległości

Ponadto witam nowe twarze, z którymi jeszcze nie miałam przyjemności i mam nadzieję, że teraz będę już bardziej na bieżąco, choć jutro jednak spróbuję powstrzymać uzależnienie i jednak się pouczyć...

A teraz to już chyba życzę dobrej nocy

edit:
Aaa, jeśli chodzi o alkohol: nie lubię ani piwa, ani właściwie nic innego - toleruję tylko szampana przy okazji... I ewentualnie jestem w stanie wypić lampkę jakiegoś dobrego winka, ale to też przy wyjątkowych okazjach. Abstynentka ze mnie totalna.

Teraz już chyba naprawdę dobranoc

[Soy Marisol]

Napisane przez arrakis

ehhh ja bym tak chciala... mi TZ mowi,ze ja mam wszystkiego za duzo, za fdoza wydaje na ciuchy i nic mi nie kupuje
w ogole to sknera z niego jest straszna...ale ja z kolei rozrzutna do granic mozliwosci ...wiec moze to i dobrze ze on tak realnie patrzacy na finanse

Hmm u nas to oboje jesteśmy oszczędni. Dlatego myślę, że się czegoś w życiu dorobimy Żeby nie było- na przyjemności też umiemy wydawać kasę

Napisane przez onlythebest

Dobrywieczór... muszę się pochwalic swoim szczęściem i fartem. Dziś miałam miec okropnie trudny egzamin z finansów, na który wyjątkowo nic się nie uczyłam więc kompletnie nic nie umiałąm. Wchodzimy do auli, facet nas rozsadza, ja już cała w stresie co będzie jak nie zaliczę (a bardzo mi na stypendium zależy za średnią powyżej 4,8 hihihi) a tu facet mówi, że kto miał z cwiczeń 5 to on mu przepisze. Jezuu jak ja się ucieszyłam Został mi tylko jeszcze jeden egzaminek i jak dobrze pójdzie to będę miała 5,0 średnią. Żeby nie było, że ze mnie taki prymus bo powiem wam że nigdy nie miałam czerwonego paska ani wyróżnienia...teraz tak motorka dostałam z uwagi na to , że stypendium (450 zł) bardzo by mi pomogło.

A odkąd wróciłam ze szkółki to robię dla TŻ miejsce w szafach no i wogóle porządki przed jego wprowadzenie. Kurcze już nie mogę się doczekac, jak codziennie będziemy razem zasypiac i budzic się koło siebie.
[...]
Soy Marisol ale ten Twój TŻ-cik musi Cię kochac. Ach jak przyjemnie sie czyta takie wyznania.

Dziękuję Pewnie, że kocha Ty kujonie gratuluję dzisiejszego farta
Okropnie zazdroszczę Ci tego, że TŻ z Tobą zamieszka. W końcu to krok naprzód. Przyznaję, że ja wolałabym zamieszkać dopiero po ślubie z Moim, ale i tak zazdroszczę, że w nocy będziesz zasypiać wtulona i że możesz kraśc Mu ciepełko

Napisane przez Biska

Waże podobnie - 45 w porywach do 44, 160 cm

Że tak zapytam - jaki nosisz rozmiar? 34? Ja jestem 1 cm niższa a chciałabym zejść do rozmiaru 36 i nie wiem ile musiałabym zjechać z wagi Myślę, że poniżej 52kg - taki cel planuję osiągnąć w wakacje. Onlythebest a Ty? 36?

Napisane przez Hawwa87

A sprawy nowotworowe są mi znane aż za dobrze... Jeszcze nie na własnej skórze, ale właśnie przez to paskudztwo straciłam Mamę... Walczyła dzielnie przez ponad dwa lata, ale cóż... Jednak zgadzam się z poprzedniczkami - wczesna diagnoza to klucz do sukcesu!

Bardzo mi przykro

[justyna_dt]

Poodpisuję jutro. Póki co jestem na mega bani. Będzie kac opowiem Wam jutro (dziś) jaki wpływ na życie innych ma cudze życie.

[najfajniejsza]

No to, Justynko, czekam na relację

Gratuluję, onlythebest jak ja bym tak chciała, ach... i tak strasznie zazdroszczę Ci mieszkania z lubym, no, kurde...

Dziewczyny, moja motywacja, to schuść (sesese ) do 50 kg do końca czerwca. chyba sobie suwaka walnę w związku z tym

A, właśnie! Czy w drugiej części wątku, ktoś już się zaręczył? Bo jak nie, to może tylko nieparzyste części wątku przynoszą szczęście, a parzyste pecha jeśli tak, to trzeba tę część szybko zakończyć i w trzeciej pisać 1 post na dobę

[lasoa]

Nie spać spiochy

[arrakis]

a co do wagi to ja przy wzroscie 166 cm waze 50 kg - kiedys wazylam 46 ale to bylo zdecydowanie za malo...a rozmiar 34

[lasoa]

Ja mam rozmiar 36

[carmelova]

Napisane przez elizka773

nie no dziewczyny.faceci nam chca kupowac a my sie jeszcze zapieramy nogami i rekami

Ja to bym chciała się zapierać... Ale moj TŻ nie przepada za dawaniem prezentów bez okazji. Uważa, ze lepiej kupić coś raz, a dobrze. A przecież małe rzeczy tak cieszą.

Napisane przez luffka

Jestem za Bo ja nie obchodzę walentynek, więc chętnie w ten dzień napiję się z Wami

która to wrzuciła Celine Dion? zatłuke normalnie... zawsze ta piosenka mnie rozczula...

No to pijemy Ale z umiarem

Napisane przez the_sania

ja mam małe B, ale nie jest najgorzej
a w Londynie w jakiej dzielnicy mieszkaliście?

I ja też co wakacje jeżdziłam do Londynu do pracy. Na szczęście nie mialam problemu z jej znalezieniemn. Najdluzej szukalam za pierwszym razem - 5dni.

Napisane przez Grapefrutka

ja nie rozumiem lasek, które są z siebie dumne, że wieczór wcześniej zalały robaka tak, że nic nie pamiętają czym sie tu szczycić ?

Moja znajoma ostatnio chwalila mi się, ze w klubie zwymiotowala na bramkarza...suuuuuuper... .

Napisane przez luffka

Ja ostatnio miałam stresy z TZ i schudłam do 41 kg... A już miałam 46... Stresy sprawiają, że momentalnie chudnę... A jak przestaje się stresować, to waga wraca do ok. 45 kg i zatrzymuje się na takiej

Szczuplaczek

Napisane przez arrakis

a co do wagi to ja przy wzroscie 166 cm waze 50 kg - kiedys wazylam 46 ale to bylo zdecydowanie za malo...a rozmiar 34

I kolejna chudzinka.

Ja ważę ok 57-59 kg przy 170 cm. A chciałabył 52

[Biska]

Dzien dobry Paniom

Napisane przez Soy Marisol

Że tak zapytam - jaki nosisz rozmiar? 34? Ja jestem 1 cm niższa a chciałabym zejść do rozmiaru 36 i nie wiem ile musiałabym zjechać z wagi Myślę, że poniżej 52kg - taki cel planuję osiągnąć w wakacje. Onlythebest a Ty? 36?

Tak szczerze to ciezko powiedziec jaki rozmiar nosze, bo to zalezy. Czasem 34, czasem 36. Mam dosc pokazny biust jak na moje gabaryty i ciezko dobrac mi cos, pozniewaz z kolei w talii jestem szczupla. Spodnie tez roznie, teraz jedna numeracja nie jest rowna drugiej niestety. Dlatego czasem wypada 34, czasem 36

[Claris]

Napisane przez justyna_dt

Poodpisuję jutro. Póki co jestem na mega bani. Będzie kac opowiem Wam jutro (dziś) jaki wpływ na życie innych ma cudze życie.

Nie mogę doczekać
A ja już wyprawiłam TZta do pracy, musiałam wstać o 7.30, ale czego się nie robi dla ukochanego... Byłam w kościele i chyba muszę wziąć się dzisiaj za naukę na czwartek Ale dobrze, że przynajmniej dzisiaj pogoda taka kijowa, to nie żal siedzieć w domu, u mnie od rana pada.
Dziewczyny, ale Wy wszystkie jesteście szczupłe!! Ja przy wzroście 166cm ważę 59 kg I może to nie jest nawet tak dużo, chociaż szczytem marzeń byłoby 55kg, ale nie mogę znieść mojego bebecha, jak leżę bokiem, to on mi tak zwisa, taka opona okropna Az mi głupio jak TZ lezy za mną i obejmuje, jak stoje, to ok nie widać tak bardzo, ale siedzę albo leżę to koszmar Rozmiar noszę 38.
Biorę się za siebie, od teraz! Muszę schudnąć...

[elizka773]

dzien dobry

Napisane przez Grapefrutka

Hajja Hawwa nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tej jutrzejszej randki, też bym chciała żeby ten mój się, choć trochę postarał i mnie gdzieś zabrał, choćby nawet na miły spacer a tak czeka mnie perspektywa całego dnia spędzonego przed TV, bo on jest zmęczony i mu się nie chce

Grape ja tez nie mam na co liczyc..mam dokladnie tak jak u Ciebie.

Napisane przez lasoa

To bardzo mało ważysz jak na taki wzrost...


On do mnie napisał. Ja odpisałam, potem wymiana kilkunastu e-maili, rozmowy na Skypie, SMSy, rozmowy przez telefon. W końcu spotkanie, spotkanie naszych serc, miłość od pierwszego wejrzenia. Było cudownie, magia i w ogóle. I nadal jest cudownie Moge powiedzieć wiecej

jak romantycznie

Napisane przez najfajniejsza

No to, Justynko, czekam na relację

Gratuluję, onlythebest jak ja bym tak chciała, ach... i tak strasznie zazdroszczę Ci mieszkania z lubym, no, kurde...

Dziewczyny, moja motywacja, to schuść (sesese ) do 50 kg do końca czerwca. chyba sobie suwaka walnę w związku z tym

A, właśnie! Czy w drugiej części wątku, ktoś już się zaręczył? Bo jak nie, to może tylko nieparzyste części wątku przynoszą szczęście, a parzyste pecha jeśli tak, to trzeba tę część szybko zakończyć i w trzeciej pisać 1 post na dobę

haha najfajniejsza rzeczywiscie,dobry wniosek wysunelas


claris ja przy wzroscie 164 waze podobnie jak Ty,wiec sie nie martw...dokladnej wagi nie znam,zreszta u mnie to ciagle inaczej rozmiar nosze 38,czesto musze brac 40(ze wagledu na biust :/ ) a czasem nawet w 36 wejde
i nie chcialabym zejsc jak kiedys do rozmiaru b.malego 36 albo 34. a te kilogramy zebrane przez zime i tak zleca w lecie

[Claris]

elizka773 to ja mam o tyle "dobrze", że nie mam cycków (75B) i ogolnie w ramionach jestem wąska co daje mój obraz dosyć szczupły, zresztą niektóre na nk miały okazję podziwiać ale brzuch, biodra i uda to jest koszmar łydki mam ok...

[elizka773]

Napisane przez Claris

elizka773 to ja mam o tyle "dobrze", że nie mam cycków (75B) i ogolnie w ramionach jestem wąska co daje mój obraz dosyć szczupły, zresztą niektóre na nk miały okazję podziwiać ale brzuch, biodra i uda to jest koszmar łydki mam ok...

ee to na pewno przesadzasz i masz idealna figure TZ nie narzeka wiec czego chciec wiecej


nie no... http://www.sfora.pl/Tak-sprawdzisz-c...-zdradza-a2403

[lasoa]

Napisane przez Claris

elizka773 to ja mam o tyle "dobrze", że nie mam cycków (75B) i ogolnie w ramionach jestem wąska co daje mój obraz dosyć szczupły, zresztą niektóre na nk miały okazję podziwiać ale brzuch, biodra i uda to jest koszmar łydki mam ok...

Ja mam grupe uda i łydki

[Claris]

Napisane przez elizka773

ee to na pewno przesadzasz i masz idealna figure TZ nie narzeka wiec czego chciec wiecej


nie no... http://www.sfora.pl/Tak-sprawdzisz-c...-zdradza-a2403

Czasami mi mówi, że mogłabym mieć mniejszy brzuch

Napisane przez lasoa

Ja mam grupe uda i łydki

[elizka773]

Napisane przez Claris

Czasami mi mówi, że mogłabym mieć mniejszy brzuch

a to jaki!!no tylko o tak go!!

[luffka]

Cześć
Ale dziś okropna pogoda... Wczoraj było tak pięknie... A dziś od rana oczu nie mogę otworzyć...

[lasoa]

Napisane przez Claris

Czasami mi mówi, że mogłabym mieć mniejszy brzuch

Mnie też TZ mowi że mam masywne uda i łydki. Ale cenie go za szczerość

Tylko nie wiem jak mam schudnac w tych miejscach?