!! fryzjerka po kursie a zatrudnienie - HELP!

[Czekolada83]

Hej,

mam pytanie odnośnie fryzjerek po kursach

mianowicie chcialam isc do szkoly ale trwa 2 lata a to za dlugo, ja wiem ze tak byloby lepiej no ale po prostu NIE MAM DWÓCH LAT!

Są kursy takie po 8-10tygodni, niech będzie koszt ok 2000zł ( nie mówię o Gabrielu za 25tys!! ) i pytanie tyczy się właśnie pracy po takim kursie, nie wiecie czy chcą w ogóle zatrudniać dziewczyny po takiej krótkiej edukacji??
Oczywiście, najważniejsze to co rzeczywiście potrafi ale mam na myśli czas kiedy potrzebuje szansy ,zeby się wykazać.
Może są tu wizanki w podobnej sytuacji??

Pomóżcie!!

[katja2407]

Możesz mieć problem ze znalezieniem pracy, bo zazwyczaj pracodawca oczekuje osoby z kilkuletnim doświadczeniem. Sama się o tym przekonałam Dlatego ja po zakończeniu takiego kursu mam zamiar otworzyć własny salonik

[izmonek]

a co można umieć po 8 tygodniowym kursie koszmar

[katja2407]

Jeśli jest się bez zielonego pojęcia o fryzjerstwie, to owszem taki kurs wiele nie da. Ale jeśli zna się podstawy i lubi się to robic, to wtedy jak najbardziej polecam, tym bardziej, że na dobrym kursie zapieprza się non stop po 8 godzin dziennie, więc nie ma opcji, żeby się czegoś dobrze nie nauczyć a po skończeniu trzyletniej szkoły fryzjerskiej wychodzą czasem większe tępaki niż po takim kursie

[iizabelaa]

Znajomą jest fryzjerką, dziewczyna z którą współpracuje obecnie skończyła tylko kurs Gabriela i ponoć ma bardzo przeciętną wiedzę, tzn. znajoma myślała, że po takim drogim kursie to się wie i umie robić cuda nie widy I zawsze chciała na niego iść, teraz już nie chce bo więcej się nauczyła podczas nauki w szkole zawodowej i praktyk. Tzn kiedy porównuje swoje umiejętności i tej osoby po kursie.

Natomiast nie znam realiów na rynku pracy dla fryzjerów, ale podejrzewam, że jak w każdym zawodzie numer jeden to doświadczenie.

[katja2407]

Oczywiście wiedza i umiejętności zdobyte podczas nauki w szkole zawodowej powinny byc większe niż po ukończeniu takiego kursu, ale nie zawsze tak jest. Szkoła szkole nierówna Mam kolezankę, która po trzech latach szkoły fryzjerskiej ma ogromne braki: podczas strzyżenia potrafi poprzycinać sobie palce, spalić włosy podczas rozjaśniania, a wszystkie uczesania są na jedno kopyto i wyszły z mody jakieś 20 lat temu. Więc dłuższa nauka i nibypraktyka nie zawsze przedkładają się na większe umiejętności...

[Czekolada83]

kurs to krok pierwszy sa pozniej kolejne juz organizowane przez salony fryzjerskie albo firmy sprzedajace profesjonalne kosmetyki do wlosow wiec mozna sie dalej edukowac.

mi glownie chodzi wlasnie o kwestie zatrudnienia po kursie bo przeciez dosiwadczenie gdzies trzeba zdobyc.

katja Ty robisz juz kurs czy masz zamiar?? nie trzeba byc technikiem zeby moc salon otworzyc??

[katja2407]

Salon może otworzyć każdy, przynajmniej tak mnie poinformowano Ja właśnie czekam na informację, kiedy wreszcie zacznie się mój kurs, dodam, że idę na indywidualne szkolenie organizowane przez PUP. W zeszłym roku znajoma była na tym samym kursie i też otworzyła swój salon i całkiem dobrze jej się wiedzie. Ma mnóstwo klientek, mimo iż skończyła tylko 6 tygodniowy kurs Jeśli masz jakieś pojęcie o fryzjerstwie i lubisz to robić, to nie zniechęcaj się Jak będziesz szukala pracy, to zawsze mozesz zaproponowac, że przez pierwszy miesiąc będziesz pracowała za minimalną stawkę tylko po to, żeby się wykazać. Jeśli będziesz dobra w tym, co robisz to na pewno znajdziesz pracę

[Czekolada83]

Napisane przez katja2407

Salon może otworzyć każdy, przynajmniej tak mnie poinformowano Ja właśnie czekam na informację, kiedy wreszcie zacznie się mój kurs, dodam, że idę na indywidualne szkolenie organizowane przez PUP. W zeszłym roku znajoma była na tym samym kursie i też otworzyła swój salon i całkiem dobrze jej się wiedzie. Ma mnóstwo klientek, mimo iż skończyła tylko 6 tygodniowy kurs Jeśli masz jakieś pojęcie o fryzjerstwie i lubisz to robić, to nie zniechęcaj się Jak będziesz szukala pracy, to zawsze mozesz zaproponowac, że przez pierwszy miesiąc będziesz pracowała za minimalną stawkę tylko po to, żeby się wykazać. Jeśli będziesz dobra w tym, co robisz to na pewno znajdziesz pracę

a ta znajoma miala jakas wiedze zanim zaczela kurs??

[katja2407]

Minimalną, ale postanowiła spróbowac i okazało się, że nawet jej to idzie Ona miała zamiar otworzyć salon i zatrudnić fryzjerkę, ale dostała skierowanie na kurs i okazało się, że ma do tego talent A Ty masz jakieś podstawy, potrafisz strzyc, robić pasemka czy balejaż? I skąd się wziął pomysł pójścia na taki kurs?

[Czekolada83]

Napisane przez katja2407

Minimalną, ale postanowiła spróbowac i okazało się, że nawet jej to idzie Ona miała zamiar otworzyć salon i zatrudnić fryzjerkę, ale dostała skierowanie na kurs i okazało się, że ma do tego talent A Ty masz jakieś podstawy, potrafisz strzyc, robić pasemka czy balejaż? I skąd się wziął pomysł pójścia na taki kurs?

pasemka, balejaz (3kolory na folii), ogolnie farbowanie, modelowanie mam opanowane na poziomie doswiadczenia na kolezankach kuzynkach itd. i sobie bo mam krecone naturalnie wlosy a prostuje modeluje od jakis 10 lat i ogolnie mam dryg do tego i luuuuuubie co najwazniejsze
o strzyzeniu nie mam pojecia poza grzywka

[katja2407]

Najważniejsze, że masz dryg i że to lubisz będziesz fryzjerką z powołaniapodstawy praktyczne też masz, a to zawsze coś a reszty nauczysz się na kursie. Jeśli masz możliwość to zapisz się na szkolenie indywidualne, bo wtedy więcej się nauczysz, bedziesz mogła dłużej ćwiczyć to, z czym masz problem, a na grupowym na każde zagadnienie masz wyznaczony czas i nikt Cię porządnie nie przypilnuje A nie zastanawiałaś się nad własnym salonem?

[Czekolada83]

jasne ze bym chciala ale najpierw chyba kilka lat praktyk i moze jakies klientki bo tak bez dosiwadczenia balabym sie ze nie dam rady i tylko przez moj brak doswiadczenia zniechece klientki i wyrobie sobie slaba opinie.

[katja2407]

Jesli bedziesz miała odpowiednie umiejętności, to brak doświadczenia będzie nieistotny, przynajmniej we własnym biznesie Klientów nie interesuje, jak długo się tym zajmujesz, dla nich ważniejszy jest efekt końcowy A zadowolony klient jest najlepszym narzędziem marketingowym