OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!

[poisone]

Dziewczyny, wczoraj wieczorem wyszukałam kontakt do pediatry i byliśmy prywatnie - wizyta 50 zł a leki 110zł. Ale dobrze, że pojechaliśmy. Zauważyła też, że mała ma krótkie wędzidełko przy języczku i szorstką skórkę np. na nogach a to oznacza skłonność do alergii. Na razie nie dostała antybiotyku ale całą masę syropów i czopków. Po jednym z tych czopków była pobudzona i nie spała tylko drzemała do 3 w nocy. Teraz leży na leżaczku, ma podłożony koc żeby miała bardziej płasko i płacze co chwilę przez sen bo nie może oddychać. Normalnie płaczę razem z nią

[tola3804]

Cześć Dziewczyny!

Czytam Was w miarę regularnie, no przynajmniej jestem obecnie na bierząco, ale żeby już zdążyć coś napisać, to masakra... Ciągle coś...

U nas problemy z karmieniem nadal. Do środy walczymy, jak nie przybierze znowu na wadze, to trudno niech już się dzieje co chce, chyba podam butlę, bo mam już powoli dosyć tej męczrni i walki ze wszystkim i wszystkimi dookoła.

Co do chrzcin, to też masakra. Chciałam je wyprawić jak najszybciej, ale oczywiście chrzestna (moja siostra) wywinęła nam numer i wyszła za mąż w Stanach i teraz muszę czekać, aż pozałatwia wszystkie papiery (w tym zieloną kartę, żeby mogła swobodnie się poruszać), co może nawet potrwać do pół roku. Super, co? Nie mniej jednak, że termin taki odległy, to już słyszę pytania od rodziny, co mają kupić na chrzciny, no i powiem szczerze, że nie mam pojęcia, co im odpowiadać. Chciałabym coś fajnego dla Mikiego, żeby on był zadowolony. Co podostawały Wasze dzieciaczki? Podpowiedzcie coś, powrzucajcie jakieś linki. Będę bardzo wdzięczna.

Buziaki!

[scorpionec]

Napisane przez xandra78

Jejku, jejku-te okropne katarzyska, biedne maluszki się męczą.

Słuchajcie Dziewczyny, tak piszecie,że jecie różne zakazane produkty i najwyżej obserwujecie reakcję maluszków-ja tak nie potrafię.Czy np.jak cos faktycznie ma zaszkodzic dziecku(np.ten miód),to skonczy się "tylko" bólem brzuszka? Moja Emilka ma ciągle problemy z gazami i codziennie się pręży i stęka-skąd rozpoznam,czy to akurat nowy produkt jej zaszkodził? Zastanawiam się akurat nad tym, bo TŻ przyniósł do domu całego murzynka i po prostu to ciasto mnie woła!!!!! Czy naprawde to kakao,czy tam czekolada jest takie be??

xandra twoja kruszynka jest jeszcze malutka więc ja bym poczekala z tymi nowościami..

w naszym przypadku to pprzez piewszy miesiąc bardzo uważałam co jem bo mala ciągle miala klopoty z brzuszkiem - tak jak u ciebie.. w drugim delikatnie rozszerzałam diete..a jak skończyła dwa miesiące to wszystkiego zaczełam próbowac (no prawie w granicach rozsądku)

wyszłam z załozenia ze lepiej mi sie obejść smakiem niz mala ma sie męczyć

drobciaa podobno kobiety które karmia piersią mają naturalnie mniejsza ochote na sex niz normalnie.. mi tez częściej sie nie chce niz chce...

niobe to mnie tez strasznie wkurza ..sezon grypowy itp a oni kaza dzieciaczkom niewiadomo ile w poczekalni siedzieć.. i to co ze niby przchodnia dziecka zdrowego..jak ostanio jak bylam z mala to jedno z rodziców które bylo z dzieckiem kaszlalo i smarkalo jak gruźlik na wszystkie maluchy dookoła..

a i nie martw sie iga tez sie nie ula na boki

poisone dużo zdrowka dla maleństwa i siły dla ciebie

tola bedzie dobrze..u nas tez chrzciny sie odsuwaja w czasie...ale to moja wina bo nie mam na nie najmniejszej ochoty... ale np teściowa doczekać sie nie może (stala czlonkini kółka różańcowego)

co do prezentów to wkurza mnie jak ktoś sie mnie pyta co nam/mi kupić z obojętnie jakiej okazji... ja zawsze staram sie by prezenty ktore daje byly niespodzianką i pasowaly do osoby ktorej daje bo wtedy jest najwieksza przyjemność z dawania i dostawania..

a pytanie sie kogoś co chce to typowe pojście na łatwizne.. (teściowie zawsze tak robia) ..to juz jak ktos ni ma pomyslu i nie chce mu sie mysleć to lepiej niech sie gupio nie pyta tylko da kase.. takie moje zdanie..

[Salomea1]

Xandra - ja jem wszystko. Od samego początku. tzn przez pierwszy tydzień byłam w szpitalu, wiec szpitalna dietka - ale juz 3 dnia zjadłam cichaczem trochę czekolady i małej nic nie było. Po powrocie do domu zjadłam schabowego i też nic. Na święta jadłam wszystko na co miałam ochote - mała miała 3 tyg i prawie wogóle nie miałyśmy problemów z brzuszkiem. Ja uważam że można jeśc wszystko no może oprócz bigosu i takich starsznie ciężkich potraw. Jak zjadłam mandarynkę to Martusi krostki wyskoczyły, więc przez jakiś czas nie jadłam cytrusów, ale teraz już jem wszystkie .
Wydaje mi się, że bóle brzuszka ogólnie wynikają z niedojrzałości układu pokarmowego i to czy jestem na diecie czy nie w żaden sposób małej nie pomaga.
Czasami bóle były jak zjadłam gotowanego kurczaka z marchewką, a nic się nie dzialo po tabliczce czekolady

Chrzciny - ja dopiero na wiosnę bedę robic, chociaż strasznie mi się nie chce tego organizowac. Najgorsze to ,że nie mamy kogo wziąc na chrzestnego. Same baby dookoła. Nie wiecie czy mogą byc 2 matki chrzestne??

Przytulanki - ja też mam mniejszą ochotę niż kiedyś, ale czasami to aż mnie nosi i tylko czekam, az TZ wróci z roboty

prezenty - ja tak jak scorpioniec uważam ,że prezent to prezent. Nie lubię jak ktoś chce małą odwiedzic i się pyta co jej kupic. Owszem mojej siostrze powiedziałam,że od niej mała dostanie karuzelę.

Wszystkim mamusiom i chorym dzieciaczkom

[edyta0131]

Witam Was Mamusie po jakże mojej długiej nieobecności!

Mam do przeczytania ok 12 stron ale myślę, że jakoś się z nimi uporam Zdąrzyłam tylko poczytać o wątku wrześniówek, że jest zamknięty. Trochę szkoda, bo jak dla mnie to była skarbinca wiedzy.

Nie było mnie tutaj jakieś dobre dwa tygodnie Jakoś nie miałam kiedy tutaj zajrzeć i tak się to odwlekało. Dwa tygodnie temu dopadła mnie grypa i ledwo żyłam. W domu rodzice też zachorowali-dobrze, że Laura nic nie złapała.

Nie wiem co pisać, bo ejstem strasznie do tyłu

Przede wszystim mam pytanie do tych które karmią piersią. Moja córcia ma 2 miesiące i tydzień i kilka nocy pod rząd coś keipsko śpi. Tzn wieczorem usnie ok 20/21 i tak śpi ok 4/5 godzin, ale potem jak się obudzi to tak strasznie marudzi Dziś też tak było-wstała o 3, trochę pojadła ale potem nie mogła usnąć do 4. A jak już sen przyszedł, to budziła się co godzinę. Nie wiem, czy może powinnam ją butelką dokarmiać na noc? Mama moja tylko chodzi i powtarza mi, że ja może mam mało treściwy pokarm:confused : Położne w szpitalu mówiły, że nie ma takiego, ale już sama nie wiem co mam myśleć!
Ostatnio też coś często w dzień chce jeść-nawet co 1.5 godziny. Proszę Was o jakaś poradę, co powinnam zrobić.
Narazie zmykam, bo się marudzenie zaczyna

[scorpionec]

edyta0131 kochana nie ma czekos takiego jak za chudy pokarm.. tak dlugo jak dziecko przybiera na wadze nie ma potrzeby go dokarmiać..

jesli sie martwisz ze cos nie tak moze poradz sie pediatry

[xandra78]

Zjadłam kawałeczek tego ciasta. Emilka ma juz skończony miesiąc, więc uznałam,ze czas pomaleńku sprawdzac,co jej w mojej diecie nie pasuje. Tak właśnie sobie wytłumaczyłam swoje łakomstwo.

[lisey]

Napisane przez scorpionec

edyta0131 kochana nie ma czekos takiego jak za chudy pokarm.. tak dlugo jak dziecko przybiera na wadze nie ma potrzeby go dokarmiać..

jesli sie martwisz ze cos nie tak moze poradz sie pediatry

zgadzam sie,skoro dziecko przybiera to nie ma sie czym martwic,bedzie dobrze i witaj kochana

zwazylam moje malenstwo,2 tyg temu mial 5900 a teraz ma 6200,moj pulpecik maly
ogilnie okropny dzien,pada i na spacer nie idziemy,aha mlody po szczepionce super,nawet tempki nie zlapal,wieczorem mial 37 i 3 i dalam calpol,takie cos z paracetamolem czy czym tam,smak truskawkowy i probowalam dac a mlody wyplu wszysciutko to dalismy mu za godzine przed karmieniem.Hehe i zjadl,swoja droga dziwne,okropna wode koperkowa uwielbia a takie slodziutkie,truskawkowe cudo wypluwa,chyba za duzo truskaw jadlam w ciazy

wszytskie mamusie i chore dzieciaczki,kurujcie sie kochani

[niobe7]

Napisane przez poisone

Dziewczyny, wczoraj wieczorem wyszukałam kontakt do pediatry i byliśmy prywatnie - wizyta 50 zł a leki 110zł. Ale dobrze, że pojechaliśmy. Zauważyła też, że mała ma krótkie wędzidełko przy języczku i szorstką skórkę np. na nogach a to oznacza skłonność do alergii. Na razie nie dostała antybiotyku ale całą masę syropów i czopków. Po jednym z tych czopków była pobudzona i nie spała tylko drzemała do 3 w nocy. Teraz leży na leżaczku, ma podłożony koc żeby miała bardziej płasko i płacze co chwilę przez sen bo nie może oddychać. Normalnie płaczę razem z nią

przynajmniej sie nie marwtisz i wiesz co z mala jest
trzymam kciuki zeby jej to chorobsko szybko minelo
bo widze jak Karola sie meczy z katarkiem
przed jedzeniem musze fride uzyc, bo inaczej jesc nie moze
no a to oczyszczanie noska to jakbym ja zazynala

Napisane przez tola3804

Co do chrzcin, to też masakra. Chciałam je wyprawić jak najszybciej, ale oczywiście chrzestna (moja siostra) wywinęła nam numer i wyszła za mąż w Stanach i teraz muszę czekać, aż pozałatwia wszystkie papiery (w tym zieloną kartę, żeby mogła swobodnie się poruszać), co może nawet potrwać do pół roku. Super, co? Nie mniej jednak, że termin taki odległy, to już słyszę pytania od rodziny, co mają kupić na chrzciny, no i powiem szczerze, że nie mam pojęcia, co im odpowiadać. Chciałabym coś fajnego dla Mikiego, żeby on był zadowolony. Co podostawały Wasze dzieciaczki? Podpowiedzcie coś, powrzucajcie jakieś linki. Będę bardzo wdzięczna.

Buziaki!

no to siostra sie pospieszyla mogla chwilke poczekac
ja tez nie iwem co mowic co chcemy na chrzciny dla Karoli - mama wyszla z zalozenia, ze chce dac jej cos co bedzie pamiatka, tak samo moja siostra - ale co kupily to nie wiem

Napisane przez scorpionec

niobe to mnie tez strasznie wkurza ..sezon grypowy itp a oni kaza dzieciaczkom niewiadomo ile w poczekalni siedzieć.. i to co ze niby przchodnia dziecka zdrowego..jak ostanio jak bylam z mala to jedno z rodziców które bylo z dzieckiem kaszlalo i smarkalo jak gruźlik na wszystkie maluchy dookoła..

a i nie martw sie iga tez sie nie ula na boki

u nas przychodnia dla dzieci zdrowych to chyba tylko dla tych co ida na szczepienie - jakbym szla z ropiejacym oczkiem, to mam czeac razem zewszytski chorymi dziecmi
a zreszta drzwi pomiedzy ta dla chorych i zdrowych sa caly czas otwarte wiec zarazki sobie swobodnie smigaja

a chyba w koncu zaczna sie male kulac w ksiazeczce zdrowia jest to chyba wypisane dopiero w 5 miesiacu, wiec maja jeszze troche czasu

Napisane przez Salomea1

Chrzciny - ja dopiero na wiosnę bedę robic, chociaż strasznie mi się nie chce tego organizowac. Najgorsze to ,że nie mamy kogo wziąc na chrzestnego. Same baby dookoła. Nie wiecie czy mogą byc 2 matki chrzestne??

to juz chyba zalezy od ksiedza i parafii
tak jak to czy chrzest moze byc w sobote

Napisane przez lisey

zgadzam sie,skoro dziecko przybiera to nie ma sie czym martwic,bedzie dobrze i witaj kochana

zwazylam moje malenstwo,2 tyg temu mial 5900 a teraz ma 6200,moj pulpecik maly
ogilnie okropny dzien,pada i na spacer nie idziemy,aha mlody po szczepionce super,nawet tempki nie zlapal,wieczorem mial 37 i 3 i dalam calpol,takie cos z paracetamolem czy czym tam,smak truskawkowy i probowalam dac a mlody wyplu wszysciutko to dalismy mu za godzine przed karmieniem.Hehe i zjadl,swoja droga dziwne,okropna wode koperkowa uwielbia a takie slodziutkie,truskawkowe cudo wypluwa,chyba za duzo truskaw jadlam w ciazy

wszytskie mamusie i chore dzieciaczki,kurujcie sie kochani

super, ze tak fajnie zniosl szcezpienie

a u nas ten katarek to jak na razie nic powaznego, ale spacery przez tydzien wstrzymane
czesto uzywac wody morskiej, oczyszczac nosek, calcium, cebion, otrivin
po otrivinie Karoli super sie oddycha teraz, nie ma tak zawalonego noska, a smarki wylatuja same jak ja trzymam pionowo
mam nadzieje ,ze to szybko minie i nic sie powazniejszego nie rozwinie, bo nie chcialabym kolejny raz przekladac chrzcin

[drobciaa]

Dzień dobry
Wysłałam chłopaków na spacer, bo ja mam dziś lenia na maxa
Dzięki dziewczyny, pocieszyłyście mnie odnośnie sexu, myślalam, że jestem z tym odosobniona A dziś nawet mnie mąż wkurza, więc nici z tego Wymaga ode mnie abym wypełniała obowiązki firmowe, jakbym miała w domu i z małym mało roboty, wkurza mnie to ogromnie!! Ja rozumiem, że niektórych rzeczy nie ma kto za mnie zrobić, ale mógłby się powstrzymać i nie robić mi wymówek, bo to mnie w ogóle zniechęca.. A co z czasem dla siebie?!! Już w ogóle mi się nic nie należy??!! Ale dziś mam humor, nie ma cochyba muszę gdzieś wyskoczyć z psiapsiółą, bo inaczej zwariuję, dobrze, że Wam mogę się wyżalić


niobe7 życzę zdrówka dla Maleństwa, na szczęście to nic poważnego, więc teraz trzymamy kciuki, żeby choróbsko sobie jak najszybciej poszło.
poisone duuuuużo zdróweczka dla dzieciaczka, oby to nie była alergia, bądźmy dobrej myśli. Kurczę, szkoda, że musi się tak biedaczysko męczyć.
tola3804 łączę się z Tobą w bólu.. U nas kłopotów z karmieniem ciąg dalszy, tyle, że ja już się poddałam i dokarmiam butlą. Najpierw daję cyca, a jak zaczyna już tak krzyczeć, że nie chce już ssać to wtedy mam przygotowaną w zanadrzu butlę i mu podaję, zazwyczaj pije, ale czasem troszkę pociągnie i znów się wkurza, więc też nie wiem czy dobrze robię..
Jak Twoje Maleństwo nie przybiera na wadze, to może rzeczywiście warto spróbować dokarmić. Wiem, że to ostateczność, ale rozumiem też jak serduszko Cię boli, jak widzisz jak się biedny Maluszek męczy.
Edyta 0131 skoro Dziecko dobrze przybiera na wadze, to tak jak dziewczyny napisały, nie koniecznie muszą to być problemy z jedzeniem, może coś innego zakłóca córci sen. Poczekaj trochę, może to się unormuje. Zadzwoń do pediatry, może coś poradzi..
Lisey to gratulacje dla synka, duży już z niego chłopczyk, ładnie przybiera. No a truskawki może mu po prostu nie smakują

kurdę, co mi się z trzcionką stało
dziękuję dziewczynom, które dodały mnie do przyjaciół, ja jestem zielona, jeśli chodzi o te sprawy, nie wiem jak dodać kogoś,albo jak wrzucić zdjęcia, albo jak obejrzeć Waszych Maluszków. Muszę troszkę pogrzebać i się nauczyć

[drobciaa]

Ok,już wiem jak dodać przyjaciela i jak obejrzeć zdjęcia, właśnie obejrzałam sobie Emilkę i GabrysiaAle słodziaki!!!!! Śliczności nasze!!!!
Ale jak dodać album, hmm, no cóż, popróbuję

[xandra78]

Napisane przez drobciaa

Ok,już wiem jak dodać przyjaciela i jak obejrzeć zdjęcia, właśnie obejrzałam sobie Emilkę i GabrysiaAle słodziaki!!!!! Śliczności nasze!!!!
Ale jak dodać album, hmm, no cóż, popróbuję

Mam nadzieję,że chodzi o moją Emilkę.
Drobciaa, wchodzisz w "ustawienia" (na górze strony po lewej stronie) i tez po lewej masz "zdjęcia & albumy", dalej juz sama dojdziesz

["Magdalena"]

Napisane przez drobciaa

Ok,już wiem jak dodać przyjaciela i jak obejrzeć zdjęcia, właśnie obejrzałam sobie Emilkę i GabrysiaAle słodziaki!!!!! Śliczności nasze!!!!
Ale jak dodać album, hmm, no cóż, popróbuję

Hihi ja juz tez to opanowalam

[aaliyah]

Czesc Mamusie!

Nie pisalam pare dni, ale za to Wy duzo postow nastukalyscie.

Dzis mielismy trzecia serie szczepien - trzy zastrzyki. Moje biedne malenstwo strasznie rozpaczalo. W zasadzie od 15 caly czas spi z przerwami na karmienie i przewijanie. Na szczescie nie ma goraczki.
A nastepne szczepienia jak bedzie miala roczek.

Olimpia jeszcze sie nie przewraca na brzuszek, ale za to smieje sie na glos.

Katakumba znalazlam cos co Cie zainteresuje:

The Department of Health recommends that you avoid giving cow's milk or milk products (cheese, yogurt, fromage frais), fish and shellfish, soya beans, citrus fruit (including orange juice) or eggs, until your baby is six months old.

Caly artykul tu: http://www.babycentre.co.uk/baby/sta.../firstfoods/#2

Juz sie powoli zaczynam interesowac jedzonkiem dla dziecka tzn. co i kiedy mozna podawac. Juz sie nie moge doczekac... Ale poczekam az skonczy 20 tygodni. Podobno absolutne minimum to skonczone 17 (dzieci butelkowe), karmione piersia powinny sie wstrzymac podobno do ukonczenia 6 miesiecy.

[anytsuj]

Mój biedny Alek jest chyba chory, wczoraj miał prawie 38 stopni zbiłam mu nurofenem w syropie. Cała noc rzęziło mu w nosku, ale nie ma tam mokro. Teraz ma 37,4 i czerwone policzki. Po południu jestesmy umówieni u lekarza, a tam pani ostzregała że bardzo duzo jest dzieci chorych, szlag by to trafił, żeby tylko grypą jakąś nie zarazili w tej cholernej, przepełnionej przychodni.
Wyć mi się chce, mówię Wam jestem taka wściekła już się trochę powyzywałam, tż-owi juz sie trochę oberwało, no cóż

[niobe7]

Napisane przez aaliyah

Juz sie powoli zaczynam interesowac jedzonkiem dla dziecka tzn. co i kiedy mozna podawac. Juz sie nie moge doczekac... Ale poczekam az skonczy 20 tygodni. Podobno absolutne minimum to skonczone 17 (dzieci butelkowe), karmione piersia powinny sie wstrzymac podobno do ukonczenia 6 miesiecy.

tylko jak to zrobic kiedy sie wraca do pracy
macierzynski powinien trwac 7 miesiecy, zeby 6 m-cy karmic piersia, a potem miesiac na wprowadzenie czegos nowego

[aaliyah]

Napisane przez niobe7

tylko jak to zrobic kiedy sie wraca do pracy
macierzynski powinien trwac 7 miesiecy, zeby 6 m-cy karmic piersia, a potem miesiac na wprowadzenie czegos nowego

Niobe, jak na moj gust to macierzynski powinnien trwac rok.

[lisey]

Napisane przez anytsuj

Mój biedny Alek jest chyba chory, wczoraj miał prawie 38 stopni zbiłam mu nurofenem w syropie. Cała noc rzęziło mu w nosku, ale nie ma tam mokro. Teraz ma 37,4 i czerwone policzki. Po południu jestesmy umówieni u lekarza, a tam pani ostzregała że bardzo duzo jest dzieci chorych, szlag by to trafił, żeby tylko grypą jakąś nie zarazili w tej cholernej, przepełnionej przychodni.
Wyć mi się chce, mówię Wam jestem taka wściekła już się trochę powyzywałam, tż-owi juz sie trochę oberwało, no cóż

wspolczuje kochana,a moze wizyta domowa? zeby Alek sie nie zarazil jakas cholera?uwazajcie na siebie,trzymam kciuki zeby bylo dobrze

Napisane przez aaliyah

Czesc Mamusie!

Nie pisalam pare dni, ale za to Wy duzo postow nastukalyscie.

Dzis mielismy trzecia serie szczepien - trzy zastrzyki. Moje biedne malenstwo strasznie rozpaczalo. W zasadzie od 15 caly czas spi z przerwami na karmienie i przewijanie. Na szczescie nie ma goraczki.
A nastepne szczepienia jak bedzie miala roczek.

Olimpia jeszcze sie nie przewraca na brzuszek, ale za to smieje sie na glos.

Katakumba znalazlam cos co Cie zainteresuje:



Caly artykul tu: http://www.babycentre.co.uk/baby/sta.../firstfoods/#2

Juz sie powoli zaczynam interesowac jedzonkiem dla dziecka tzn. co i kiedy mozna podawac. Juz sie nie moge doczekac... Ale poczekam az skonczy 20 tygodni. Podobno absolutne minimum to skonczone 17 (dzieci butelkowe), karmione piersia powinny sie wstrzymac podobno do ukonczenia 6 miesiecy.

o jak ci fajnie,szczepienia z glowki jak na razie,my za 4 tyg tez ostatnie,najgorsze
tez czekam az mlody bedzie wcinal cos innego niz mleczko,i nam przypadnie to na okres jak w polsce bedziemy

Napisane przez drobciaa

Ok,już wiem jak dodać przyjaciela i jak obejrzeć zdjęcia, właśnie obejrzałam sobie Emilkę i GabrysiaAle słodziaki!!!!! Śliczności nasze!!!!
Ale jak dodać album, hmm, no cóż, popróbuję

nie wiem czy dawalam linki tobie na albumy na necie

[scorpionec]

Napisane przez niobe7

tylko jak to zrobic kiedy sie wraca do pracy
macierzynski powinien trwac 7 miesiecy, zeby 6 m-cy karmic piersia, a potem miesiac na wprowadzenie czegos nowego

ściągać? mrozić i robic zapasy wcześniej?

Napisane przez aaliyah

Niobe, jak na moj gust to macierzynski powinnien trwac rok.

zgadzam się

bosze kolejny chory maluszek antysuj duzo zdrowka dla okruszka

dziewczyny mam pytanie my do pupy używamy BEPANTHENU i jest super ale on dość drogo wychodzi no i zeby skóra sie nie przyzwyczaiła trzeba czasem zmieniać..

ze szpitana mieliśmy ALATAN - maść.. ale jak dla mnie za tłusty..lepiej sie sprawdzil do buźki jak mala miala sucha..

słyszałam dobre opinie o LINOMAGU .. Ale nie wiem który wybrać.. może któraś z was uzywa?

wiem ze nazywa sie teraz LINODERM PLUS i sa dwie wersje zielona z alantonina i czerwona z pantenolem... który polecacie?

a moze coś jeszcze innego (opróćz sudocremu i innych z cynkiem bo te sa tylko jak coś sie dzieje)...?

[lisey]

scorpionec ja nie uzywam w sumie nic procz zasypki,normalna na dzien i z lawenda na noc, a po kapieli lotionu j&j,Mlody ma dobra skore i nie chcialam mu zatykac porow,a jak cos tam sie pojawia to kuracja oliwka,niezbyt pomoglam chyba ja psiolka uzywala tez maki ziemniaczanej i tez bylo ok

aliyah no w sumie w uk macierzynski trwa rok,9mc platenego i 3 bezplatnego

[asiak1981]

scorpionec my od początku używamy Linomag maść z zieloną literą L. Bardzo sobie chwalimy, ani razu nie odparzyła się pupcia. Kosztuje ok. 5,50-7,50 zł w zależności od apteki.

[asiak1981]

Napisane przez niobe7

tylko jak to zrobic kiedy sie wraca do pracy
macierzynski powinien trwac 7 miesiecy, zeby 6 m-cy karmic piersia, a potem miesiac na wprowadzenie czegos nowego

zgadzam się z Tobą! trzeba jakąś petycję napisać do premiera!

[niobe7]

Napisane przez aaliyah

Niobe, jak na moj gust to macierzynski powinnien trwac rok.

ja kdla mnie to byloby idealne jakby byl rok

Napisane przez scorpionec

ściągać? mrozić i robic zapasy wcześniej?

jedyne wyjscie, ale obawiam sie, ze moze sie potem okazac, ze cos nie tak (nie wiem, Karola nie bedzie chciala jesc z butelki) i zostawie tesciowa bez mleka i bez wprowadzonych innych pokarmow i bedzie trzeba podawac sztuczne
ale w sumei ciekawe co byloby lepsze i zdrowsze dla dziecka - czy piers + inne pokarmy, czy piers + sztuczne do 6 miesiaca zycia?

a wlasnie takie mleko z piersi odciagniete, mozna podgrzac tylko raz po rozmrozeniu? czy jak nie dopije to mozna potem jeszcze raz podgrzac?
bo jak tylko raz to musialabym chyba mrozic po max 80 ml, bo Karola wiecej nie zjadla jeszcze butelki niz 70 ml. chyba, ze to przez to, ze nie lubi z butli .
No ale skoro zjadla 70 przed snem i obudzila sie w nocy na jedzenie nie wczesniej niz zwykle to chyba jej starczylo.
No juz sama nie wiem
No i musialabym przygotowac na dzien 4-5 posilkow czyli min 400 ml - bo pewnie potem bedzie jadla wiecej.
w jedna noc sciagne ok 100 ml czyli 4-5 dni bede sciagac pokarm na 1 dzien
zostalo 35 dni do konca macierzynskiego (troche iwecej ale wole zanizyc) czyli sciagne na 7 dni tylko mleka
a jak pojde do pracy to pewnie nie bede miala sily wstawac w nocy i sciagac.
Chcac tak zrobic musialabym zabrac sie za to duzo wczesniej...
fakt, ze wracam do roboty jak Karoloa bedzie miala 5,5 m-ca, ale musialabym miec sciagnietego mleka na conajmniej 1,5 m-ca, zeby ten m-c byl na wprowadzanie nowych pokarmow.
Wiec teraz nie jestem w stanie tego zrobic.
Ale moze kupie woreczki i troche wiecej pomroze na wszelki wypadek zeby babcia miala chociaz w razie czego na 1 posilek dziennie mleka.
Ale walnelam monolog

Napisane przez scorpionec

dziewczyny mam pytanie my do pupy używamy BEPANTHENU i jest super ale on dość drogo wychodzi no i zeby skóra sie nie przyzwyczaiła trzeba czasem zmieniać..

ze szpitana mieliśmy ALATAN - maść.. ale jak dla mnie za tłusty..lepiej sie sprawdzil do buźki jak mala miala sucha..

słyszałam dobre opinie o LINOMAGU .. Ale nie wiem który wybrać.. może któraś z was uzywa?

wiem ze nazywa sie teraz LINODERM PLUS i sa dwie wersje zielona z alantonina i czerwona z pantenolem... który polecacie?

a moze coś jeszcze innego (opróćz sudocremu i innych z cynkiem bo te sa tylko jak coś sie dzieje)...?

ja uzywam bephanten na noc tylko
w dzien krem ochronny przeciw odparzeniom hipp
i nie ma odparzen
linomagu nie mialam ,ale slyszlaam dobre opinie, niestety nie wiem o ktorym...
tez chyba musialabym zmienic...
chcoaiz moze w sumie sprobuje oliwka pupe smarowac, polozna mowila, zeby tak robic...

Napisane przez lisey

aliyah no w sumie w uk macierzynski trwa rok,9mc platenego i 3 bezplatnego

fajnie jest u Was...

[lisey]

niobe bardzo fajnie,choc minusem jest to ze przedszkola sa drogie,opiekunki tak samo,wiec czasem lepiej posiedziec w domku z maluszkiem,no i sa fajne benefity jak jedno z rodzicow tylko pracuje,bo np,za wynajem domku placi panstwo,duza czesc.Ja wlasnie sie zastanawiam czy wrocic do pracy czy zostac w domku,mysle nawet o pol etecie,bo i takie wyjscie fajne.Sama nie wiem. Jak na razie planujemy wyjazd do polski i niestety to sie bedzie laczylo z 2 miesieczna rozlaka z mezem,ale cos za cos,planuje zrobic prawko,wiec trzeba na to czasu

[aaliyah]

Napisane przez lisey

scorpionec ja nie uzywam w sumie nic procz zasypki,normalna na dzien i z lawenda na noc, a po kapieli lotionu j&j,Mlody ma dobra skore i nie chcialam mu zatykac porow,a jak cos tam sie pojawia to kuracja oliwka,niezbyt pomoglam chyba ja psiolka uzywala tez maki ziemniaczanej i tez bylo ok

Ja tez tylko zsypke, ta lawendowa. I nie spodziewalam sie ze to sie bedzie tak dobrze sprawdzalo.

Napisane przez lisey

aliyah no w sumie w uk macierzynski trwa rok,9mc platenego i 3 bezplatnego

Zgadza sie. Oficjalnie to ja bede wlasnie bede rok na macierzynskim. Ale w sumie juz pracuje. 2 dni po porodzie VAT rozliczalam juz...

Napisane przez niobe7

jedyne wyjscie, ale obawiam sie, ze moze sie potem okazac, ze cos nie tak (nie wiem, Karola nie bedzie chciala jesc z butelki) i zostawie tesciowa bez mleka i bez wprowadzonych innych pokarmow i bedzie trzeba podawac sztuczne
ale w sumei ciekawe co byloby lepsze i zdrowsze dla dziecka - czy piers + inne pokarmy, czy piers + sztuczne do 6 miesiaca zycia?

Niobe tak od razu tez nie ma tych pokarmow tak duzo do wyboru. Kleik ryzowy na Twoim mleku na przyklad, jakas gotowana przetarta marchewka czy ziemniaczek, owoc przetarty. Dopiero pozniej mozna wprowadzac inne pokarmy.

Napisane przez niobe7

a wlasnie takie mleko z piersi odciagniete, mozna podgrzac tylko raz po rozmrozeniu? czy jak nie dopije to mozna potem jeszcze raz podgrzac?
bo jak tylko raz to musialabym chyba mrozic po max 80 ml, bo Karola wiecej nie zjadla jeszcze butelki niz 70 ml. chyba, ze to przez to, ze nie lubi z butli .
No ale skoro zjadla 70 przed snem i obudzila sie w nocy na jedzenie nie wczesniej niz zwykle to chyba jej starczylo.
No juz sama nie wiem
No i musialabym przygotowac na dzien 4-5 posilkow czyli min 400 ml - bo pewnie potem bedzie jadla wiecej.
w jedna noc sciagne ok 100 ml czyli 4-5 dni bede sciagac pokarm na 1 dzien
zostalo 35 dni do konca macierzynskiego (troche iwecej ale wole zanizyc) czyli sciagne na 7 dni tylko mleka
a jak pojde do pracy to pewnie nie bede miala sily wstawac w nocy i sciagac.
Chcac tak zrobic musialabym zabrac sie za to duzo wczesniej...
fakt, ze wracam do roboty jak Karoloa bedzie miala 5,5 m-ca, ale musialabym miec sciagnietego mleka na conajmniej 1,5 m-ca, zeby ten m-c byl na wprowadzanie nowych pokarmow.
Wiec teraz nie jestem w stanie tego zrobic.
Ale moze kupie woreczki i troche wiecej pomroze na wszelki wypadek zeby babcia miala chociaz w razie czego na 1 posilek dziennie mleka.
Ale walnelam monolog

Mleko raz rozmrozone i podgrzane trzeba wykorzystac lub wylac, niestety. Moze mroz male porcje jak Karolinka nie je duzo na raz. Zawsze mozna rozmrozic dwie porcje gdyby byla bardziej glodna niz zwykle.
A w ciagu dnia bedziesz sciagala pokarm? Wtedy moglabys go zamrozic.

[molka86]

Scorpionec ja używam Linomagu z zieloną literką L. Ten czerwony zawiera podobno kwas borowy a jego nie można stosować u dzieci poniżej 3 roku życia. Ta maść jest genialna!!! Po tej biegunce mała miała strasznie odparzoną pupę. smarowałam w dzień linomagiem i w nocy chyba 3 razy inastępnego dnia pupa prawie jak nowa .

A tak w ogóle to biegunka mija, wysypka znika ale niestety dzisiaj wróciłyśmy od ortopedy z kontroli bioderek z rozpórką Koszli . Mamy dysplazję lewego stawu biodrowego. Przed nami przynajmniej 3 miesiące w tym aparacie. Na razie Maja znosi to lepiej niż ja. Wczoraj ryczałam pół dnia jak się dowiedziałam i dzisiaj przy zakładaniu też. Pan doktor powedział, że mamy są bardziej chore niż ich dzieci . Ehhh ale co on może wiedzieć... nie nosił jej 9 miesięcy w brzuchu, nie karmi piersią i nie opiekuje się nią.

Dziewczyny waszym chorym maleństwom życzę jak najwięcej zdrowia!!!

[katakumba]

kurna olek, nie mam czasu bo sie zbieram do wyjazdu, ale powiem wam jak mi pan dorktor wyleczyl prawie polke

poszlam wczoraj z nia, bo rzezila jej flegma starsznie, dziecie wypluwac nie umie, nos zapchany, no dramat
a on wzial (na dzien dobry pomyslalm ze rzeznik jakis!)5ml soli fizjologicznej i wcisnal jej to do noska. mloda w ryk, zaciagnela sie tym plynem, i po 5 min spala jak zabita...
pan dr mi wytlumaczyl - nie wyciagnie sie wszytskiego nawet frida i gruszka jednoczesnie. ale nosek tzreba jakos udroznic. wiec u maluchow trzeba "przepchnac" wydzielnie na dol. wszytskie wody morskie, sole fizjologiczne itp sa dobre, bo nawet jesli dojdzie to do pluc, oskrzeli to sie wchlonie
no i popsikalam wczoraj wieczorem mlodej 4 razy w kaza dziurke, ryk byl okrutny ale 1 min pozniej mala sie smiala. trzeba tylko tak kombinowac zeby sie zaciagnela porzadnie. moja smoka nie je, wiec po prostu dalam jej kant dloni, bo to akurta ostatnio ulubiona zabawka

ale mamy teraz i defelgmin, zyrtex, psikacz kolejny do nosa, no i espunisan. a no i czopki jakby mala byla marudna
takze dziecieci bateria lekow sie zebrala spora
tyle, ze zyrtex'u nie daje, bo akurta ona nie jeste uczulona, ale ten lekarz tak ma, zawsze na wyrost leki

dobrze, dobrze, w pt lecimy

alyiah, ja dalam ten nieszczesny sok dwa razy rozdzezony jak mala miala zatwardzenie, pomoglo, wiec dla mnie koniec tematu

pokarmy zaczniemy za miesiac moze wprowadzac, zaczniemy od kaszek mieszanych z mlekiem w butelce. a, kupilam mlode smoczek dla dzieci 3-6 m-cy ale sie krztusi, wiec zostajemy przy pierwszym

dwie matki chrzestne. ja sie pytalam mojego ksiedza, ma sie upewnic ze mozna

[katakumba]

[quote=molka86;10910738]niestety dzisiaj wróciłyśmy od ortopedy z kontroli bioderek z rozpórką Koszli . Mamy dysplazję lewego stawu biodrowego. Przed nami przynajmniej 3 miesiące w tym aparacie. Na razie Maja znosi to lepiej niż ja. Wczoraj ryczałam pół dnia jak się dowiedziałam i dzisiaj przy zakładaniu też. /quote]

oh, wspolczuje strsznie, czy to jest ta rzporka, znalazlam zdjecie jakiegos dziecka w necie

[aaliyah]

Napisane przez molka86

A tak w ogóle to biegunka mija, wysypka znika ale niestety dzisiaj wróciłyśmy od ortopedy z kontroli bioderek z rozpórką Koszli . Mamy dysplazję lewego stawu biodrowego. Przed nami przynajmniej 3 miesiące w tym aparacie. Na razie Maja znosi to lepiej niż ja. Wczoraj ryczałam pół dnia jak się dowiedziałam i dzisiaj przy zakładaniu też. Pan doktor powedział, że mamy są bardziej chore niż ich dzieci . Ehhh ale co on może wiedzieć... nie nosił jej 9 miesięcy w brzuchu, nie karmi piersią i nie opiekuje się nią.

Dziewczyny waszym chorym maleństwom życzę jak najwięcej zdrowia!!!

Molka nie martw sie. Trzy miesiace mina jak z bicza trzasnal.

My tez mamy skierowanie na powtorne usg z powodu tych niesymetrycznych faldek na udkach. Lekarz obejrzal Olimpie i oba bioderka wydaja sie zdrowe, ale na wszelki wypadek dal skierowanie na usg. Podobno jak nozki sa bardzo pulchniutkie to faldki moga byc niesymetryczne i to nie musi byc dysplazja. No zobaczymy.

Napisane przez katakumba

alyiah, ja dalam ten nieszczesny sok dwa razy rozdzezony jak mala miala zatwardzenie, pomoglo, wiec dla mnie koniec tematu

pokarmy zaczniemy za miesiac moze wprowadzac, zaczniemy od kaszek mieszanych z mlekiem w butelce. a, kupilam mlode smoczek dla dzieci 3-6 m-cy ale sie krztusi, wiec zostajemy przy pierwszym

Katakumba ja to napisalam bo balam sie, ze moze dalej ten sok podajesz i moze Poli zaszkodzic... Nie wiem skad te hv czerpia swoja "wiedze".

Ja planuje na poczatek kleik ryzowy na mleku i marchewke gotowana.

[scorpionec]

linomag widze ze uzywacie maści ja myslalam o kremie..z tego co zdążyłam sie zorientować to maści sa w tubkach a kremy w sloiczkach..

na dole zdjęcia... moze któras uzywa tych słoiczkowych czerwonego lub zielonego?

zasypki mi nie pasują..

katakumba niezle ma metody ten doktorek...

molka86
biedna ta twoja malutka.. my za tydzień mamy kontrole.. a to widać tak na oko ze coś moze być nie tak?

kupiłam dziś malej wode koperkowa na bąki.. i zauważyłam ze nie ma polskiej instrukcji..ja se z angielskim poradze a co z mamami które nie? bez sensu..