Już nie panny, ale zawsze młode :D

[agunia82]

Napisane przez izazusia

No ja jestem ale tak sama ciągle gadulcować?
Poza tym ciągle jestem jakaś zmeczona senna, nie wiem co się ze mną dzieje.
Taka jakas zamulona chodzę.
Poza tym muszę się przyznać że śniła mi się Kasieńka w ciąży-bliźniaczej (oglądałam wczoraj program o ciążach mnogich i mnie jakoś natchnęło we śnie)
Idę sobie zaraz zrobić naleweczki miodowej przeciw choróbskom Która chce?

hihi, a może to Ty w ciąży jesteś?

Za naleweczkę podziękuję, zostawię dla innych dziewuszek, bo nam wczoraj teściowa dała pycha miód, więc ja mogę sobie sama zrobić

[kina2807]

Napisane przez izazusia

No ja jestem ale tak sama ciągle gadulcować?
Poza tym ciągle jestem jakaś zmeczona senna, nie wiem co się ze mną dzieje.
Taka jakas zamulona chodzę.
Poza tym muszę się przyznać że śniła mi się Kasieńka w ciąży-bliźniaczej (oglądałam wczoraj program o ciążach mnogich i mnie jakoś natchnęło we śnie)
Idę sobie zaraz zrobić naleweczki miodowej przeciw choróbskom Która chce?

no niech tylko Kasieńka to przeczyta

Izuś ja poproszę naleweczki

[izazusia]

Agunia to byłaby masakra -mam nadzieję że nie Ze zmęczenie to tylko objaw ciężkiej pracy podczas sesji (akurat hehe, zdałam się na Kasieńki metody i podziałało).
Jednym słowem czuję przesilenie wiosenne
Za oknem nieładnie, wiatr hula i jest zimno. Poza tym zobaczyłam plan zajęć na następny semestr i sie załamałam- w niedziele zajęcia do 18

Kinia nalałam kubeczek - więc na zdrowie do dna!!

[agunia82]

Napisane przez izazusia

Agunia to byłaby masakra -mam nadzieję że nie Ze zmęczenie to tylko objaw ciężkiej pracy podczas sesji (akurat hehe, zdałam się na Kasieńki metody i podziałało).
Jednym słowem czuję przesilenie wiosenne
Za oknem nieładnie, wiatr hula i jest zimno. Poza tym zobaczyłam plan zajęć na następny semestr i sie załamałam- w niedziele zajęcia do 18

Kinia nalałam kubeczek - więc na zdrowie do dna!!

no to jak masz nadzieję, że nie, to jest to na pewno zmęczenie po sesji

A u mnie za oknem słoneczko świeci póki co Oby tak dalej! Przesyłam kilka cudnych promyków

[kina2807]

Do dna (to oczywiście ta nalewka taką piankę zrobiła)

Iza to nieciekawy plan

a pogoda mnie też dobija strasznie, ja już chcę wiosnę

[LilStar]

hej Laseczki moje ukochane

stęskniłam się za Wami przeokrutnie ale najpierw remont przedłuzający się a potem choroba....którą w większości przespałama z racji zafasolkowania żadnych leków nie brałam dlatego się tak ciągło-na szczęście nie miałam gorączki
na szczęście wszystko mija a ja wracam na 2 tygodnie do pracy.
a w marcu już będę na l4 ciążowym i przeprowadzamy się do mojego Skarba

czujemy się dobrze.brzusia narazie nie mam, mdłości wogóle, zachcianki takie sobie-ogólnie wszystko co kwaśne i pikantne

ściskam Was mocno i nie gniewajcie się na mnie

[m.a.r.t.a]

LilStar

[LilStar]

Martuśspóźnione życzonka dla Ciebie urodzinkowe

[agunia82]

Liluś no w końcu

Fajnie, że ciąża Cię póki co oszczędza, szkoda, że choróbsko nie oszczędziło. No ale jak już wykurowana, to superowo Pogłaskaj brzusio ode mnie

[kina2807]

Liluś

[LilStar]

pogłaskany Aguniu


Kinuś

jejku kiedy ja nadrobię Wasze zapedy pisarskie

[m.a.r.t.a]

Napisane przez LilStar

Martuśspóźnione życzonka dla Ciebie urodzinkowe

Dziękuje .

[agunia82]

Dziewczynki, dzisiaj na 16 idę na rozmowę o pracę, więc błagam, trzymajcie bardzo, bardzo mocno kciuki

[izazusia]

idę się wyspać by o 16 mieć siłę na trzymanie kciuków- o tak
a poza tym mam jakieś zadania do rozwiązania...trzeba mieć świeży umysł- a nie taki zamulony
Lilstarku witam z całego serca!!!
I tego okruszka w brzuszku też-jak dobrze ze zdrówko wraca

[kina2807]

Napisane przez agunia82

Dziewczynki, dzisiaj na 16 idę na rozmowę o pracę, więc błagam, trzymajcie bardzo, bardzo mocno kciuki

[m.a.r.t.a]

Napisane przez agunia82

Dziewczynki, dzisiaj na 16 idę na rozmowę o pracę, więc błagam, trzymajcie bardzo, bardzo mocno kciuki

Będę trzymała bardzo mocno!!!!

Ja w zeszły piątek dowiedziałam się, że zostałam przyjęta do nowej, wymarzonej pracy . Zaczynam od poniedziałku. Teraz latam po lekarzach, o 16.30 mam umówioną ostatnią już wizytę do l. medycyny pracy. Szkoda tylko, że już nie będzie mnie z rana na wizażu, dopiero wieczorem . Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. W razie awarii czasowej na weekend bedę wszystko narabiała.


W ten piątek z resztą 13-stego idziemy na domówkę, mamy mnóstwo okazji do opicia, w tym udany zakup auta naszego kolegi. Udało nam się wyrwać ładną beemkę, chłopak wprost zakochany. I wcale nie w Lubiniu, na giełdzie samochodnej, gdzie pojechaliśmy (lipa totalna) tylko u nas we Wrocku. Po powrocie z tej giełdy przyjechaliśmy do nas i zaczęliśmy wspólnie jeszcze raz szukać ogłoszeń na allegro, auto giełdzie itp. I na jednym z serwisów ją upatrzyliśmy. W niedziele pojechaliśmy do gościa i kolega bez wahania kupił.

[agunia82]

Napisane przez m.a.r.t.a

Będę trzymała bardzo mocno!!!!

Ja w zeszły piątek dowiedziałam się, że zostałam przyjęta do nowej, wymarzonej pracy . Zaczynam od poniedziałku. Teraz latam po lekarzach, o 16.30 mam umówioną ostatnią już wizytę do l. medycyny pracy. Szkoda tylko, że już nie będzie mnie z rana na wizażu, dopiero wieczorem . Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. W razie awarii czasowej na weekend bedę wszystko narabiała.

wow, no to genialnie I czemu dopiero teraz się chwalisz? Trzeba to oblać! A ja stresa zaczynam łapać pomału, zależy mi bardzo na tej pracy

[kina2807]

Martuś gratulacje

[katarzinka]

Napisane przez czekoladka79

katarzinko suuper, że już z Tobą i fasoleczką lepiej, ale uważajcie na siebie i często odpoczywajcie

Boże jak tak piszecie o powiększeniu biustu w ciąży to ja będę miała MEGA problem, bo teraz mam H ..... a kiedy zafasolkuję to będę musiała sobie skonstruować dwie miseczki z dwóch prześcieradeł, przewiązać trzecim i załatwić jakąś taczkę na brzuch i biust ....

właśnie sobie wyobraziłam tą kreację

Napisane przez m.a.r.t.a

Witam Was serdecznie .



Katarzinka dobrze, że już wróciłaś do nas, a co najważniejsze, że z Tobą już coraz lepiej i maluszek będzie zdrowiej się rozwijał. A kysz wirusom i innym choróbskom.


No no, ale melony .

pierwszy raz ktoś o moim biuście powiedział melony

Napisane przez izazusia

Witam
Weekend spędziłam w województwie opolskim- odebrałam wpis ostatni i uwaga uwaga-moja okrągła trójczyna zamieniła się w kanciastą czwóreczkę
Pan dr wziął mnie na dopyt, dał mi zadanko, które rozwiązałam i stwierdził że zasłużyłam na więcej
Fakt faktem zaliczyło nas raptem 11 osób na 46...
Indeks zdany do dziekanatu więc feriuję- a raczej przygotowuję się do remontu

Katarzinko modliłam się mocno za Was- jak dobrze ze jest lepiej
Wybaczcie-resztę wpisów skomentuję później bo oczka mi się kleją

gratulacje
i dziekuję za modlitwę

Napisane przez LilStar

hej Laseczki moje ukochane

stęskniłam się za Wami przeokrutnie ale najpierw remont przedłuzający się a potem choroba....którą w większości przespałama z racji zafasolkowania żadnych leków nie brałam dlatego się tak ciągło-na szczęście nie miałam gorączki
na szczęście wszystko mija a ja wracam na 2 tygodnie do pracy.
a w marcu już będę na l4 ciążowym i przeprowadzamy się do mojego Skarba

czujemy się dobrze.brzusia narazie nie mam, mdłości wogóle, zachcianki takie sobie-ogólnie wszystko co kwaśne i pikantne

ściskam Was mocno i nie gniewajcie się na mnie

witaj Liluś

Napisane przez agunia82

Dziewczynki, dzisiaj na 16 idę na rozmowę o pracę, więc błagam, trzymajcie bardzo, bardzo mocno kciuki

zaciśnięte

Napisane przez m.a.r.t.a

Będę trzymała bardzo mocno!!!!

Ja w zeszły piątek dowiedziałam się, że zostałam przyjęta do nowej, wymarzonej pracy . Zaczynam od poniedziałku. Teraz latam po lekarzach, o 16.30 mam umówioną ostatnią już wizytę do l. medycyny pracy. Szkoda tylko, że już nie będzie mnie z rana na wizażu, dopiero wieczorem . Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. W razie awarii czasowej na weekend bedę wszystko narabiała.


W ten piątek z resztą 13-stego idziemy na domówkę, mamy mnóstwo okazji do opicia, w tym udany zakup auta naszego kolegi. Udało nam się wyrwać ładną beemkę, chłopak wprost zakochany. I wcale nie w Lubiniu, na giełdzie samochodnej, gdzie pojechaliśmy (lipa totalna) tylko u nas we Wrocku. Po powrocie z tej giełdy przyjechaliśmy do nas i zaczęliśmy wspólnie jeszcze raz szukać ogłoszeń na allegro, auto giełdzie itp. I na jednym z serwisów ją upatrzyliśmy. W niedziele pojechaliśmy do gościa i kolega bez wahania kupił.

gratulacje

a ja dziś zaliczylam juz kolejny spacerek - muszę powoli wychodzić do świata, zwłaszcza, że jutro musze wstać o pogańskiej godzinie i jechac na badanie krwi z rana, wiec powoli od niedzielki stopniowo wychodzę na troszkę z domku

całuski dla wszytskich

ps. cieszę się, że do Was wrócilam - wiecie tu jest troche jak w domu, przytulnie, miło, można sie wygadać i podzielić radością i smutkiem

[m.a.r.t.a]

Napisane przez agunia82

wow, no to genialnie I czemu dopiero teraz się chwalisz? Trzeba to oblać! A ja stresa zaczynam łapać pomału, zależy mi bardzo na tej pracy

Bo ja taka szkromna jestem . A tak na poważnie w piątek byłam oszołomiona, na weekend chyba nawet na wątek nie wchodziłam, wczoraj miałam trochę latania i tak jakoś zapomniało mi się i dzisiaj przy okazji Twojej rozmowy, wydałam się.

Najważniejsze żebyś się wyluzowała. Zawsze idąc na rozmowę wyobrażałam sobie, że idę do swoich, że żaden dyrektor czy kierownik, który bacznie będzie obserwował moje gesty, wsłuchiwał sie w wypowiedziane przeze mnie słowa nie zdekoncentruje mnie.
Starałam się być uśmiechnięta, otwarta i szczera.


kina2807, katarzinka dziękuje

[agunia82]

Napisane przez m.a.r.t.a

Bo ja taka szkromna jestem . A tak na poważnie w piątek byłam oszołomiona, na weekend chyba nawet na wątek nie wchodziłam, wczoraj miałam trochę latania i tak jakoś zapomniało mi się i dzisiaj przy okazji Twojej rozmowy, wydałam się.

Najważniejsze żebyś się wyluzowała. Zawsze idąc na rozmowę wyobrażałam sobie, że idę do swoich, że żaden dyrektor czy kierownik, który bacznie będzie obserwował moje gesty, wsłuchiwał sie w wypowiedziane przeze mnie słowa nie zdekoncentruje mnie.
Starałam się być uśmiechnięta, otwarta i szczera.


kina2807, katarzinka dziękuje

ja już tam na jednej rozmowie byłam, teścik pisałam. W ogóle to firmę prowadzi kumpel koleżanki, ale dzisiaj mam rozmowę z jego wspólnikiem, którego nie znam. Tam nie jest tak łatwo, bo trzeba się dużą wiedzą wykazać, a oceniają głównie pod tym kątem. Z jednej strony dobrze, ale z drugiej wiem, że mam braki jeszcze do nadrobienia...

[m.a.r.t.a]

Napisane przez katarzinka

ps. cieszę się, że do Was wrócilam - wiecie tu jest troche jak w domu, przytulnie, miło, można sie wygadać i podzielić radością i smutkiem

Ja tak samo jestem z Wami związana emocjonalnie. Czasem jak kompa wyłączę to pomyśle raz o jednej raz o drugiej Wizażance, mężowi coś o Was opowiem . Wchodząc na wizaż mogę się odłączyć od codzienności, zrelaksować, miło spedzić wolny czas. Fajnie .

[agunia82]

Napisane przez m.a.r.t.a

Ja tak samo jestem z Wami związana emocjonalnie. Czasem jak kompa wyłączę to pomyśle raz o jednej raz o drugiej Wizażance, mężowi coś o Was opowiem . Wchodząc na wizaż mogę się odłączyć od codzienności, zrelaksować, miło spedzić wolny czas. Fajnie .

ehh, skąd ja to znam Ja o Was mówię zawsze "moje koleżanki" A niektóre to już chyba i przyjaciółkami można by nazwać Bo zawsze pomożecie, pocieszycie, wysłuchacie

[m.a.r.t.a]

Napisane przez agunia82

ja już tam na jednej rozmowie byłam, teścik pisałam. W ogóle to firmę prowadzi kumpel koleżanki, ale dzisiaj mam rozmowę z jego wspólnikiem, którego nie znam. Tam nie jest tak łatwo, bo trzeba się dużą wiedzą wykazać, a oceniają głównie pod tym kątem. Z jednej strony dobrze, ale z drugiej wiem, że mam braki jeszcze do nadrobienia...

A mogę tylko spytać jaka to branża? .

[agunia82]

Napisane przez m.a.r.t.a

A mogę tylko spytać jaka to branża? .

tłumaczenia

[gosia1007]

Cześć dziołchy (jak to Kasia czasami mówi). Trochę mnie nie było, ale nawał pracy od rana i nie miałam nawet kiedy zajrzeć. W każdym razie miło mi było czytać, że się zastanawiałyście gdzie jestem
Wizyta teściów była bardzo sympatyczna, przyszli też moi rodzice, posiedzieliśmy, pogadaliśmy i nawet "dzieciowych" tematów nie było.
Wczoraj mi zmyware przywieźli, jeszcze nie jest podłączona, ale morda mi się cieszy na samą myśl o niej.

Kacha softów nie zamawiaj. Są śliczne to fakt, ale dla mnie jest za duży a poza tym to takie to toto cieniutkie, że w sumie to tylko dla oczu męża a nie do chodzenia. Właśnie napisałam maila czy odmienią mi na zwykły bo z kolei ten push up - rewelacja
Ps. Kacha ja na vodke to zawsze (to znaczy nie na vodke bo jej nie lubie ale w miejsce vodki wszystko inne jak najbardziej tak)

katarzinko cieszę się, że już w miarę ok. Musisz się oszczędzać, ale wiem, że bardzo się cieszysz na myśl o bobasku, dlatego wiem, że wszystko będzie cudnie.

Lilku fajnie, że się znowu pokazałaś ckniło nam się do Ciebie. Mam nadzieję, że się już wykurowałaś, bo jak to mówią sama "ciąża to nie choroba" i od wizażu nie zwalnia

Izula pojechała po 3 a dostała 4 - co tylko potwierdza moją teorię o Izusiowym mózgostwie

Marta gratuluję nowej beemy ty nasza Bemowa Królowo

Reszcie dziewczyn Nie będę wymieniać bo kogoś pominę i będzie klops a klopsa Gosiaczek nie kce

Ps. Wczoraj wróciła do kraju na jakiś czas moja kumpela. Dzisiaj mego ploty bo to emergency sytuacja. Mega gadanie + piwo
Wracam do pracy.
Buźki

[m.a.r.t.a]

Napisane przez gosia1007

Marta gratuluję nowej beemy ty nasza Bemowa Królowo

To kłolegi.

[daget]

Witam i o zdrowie pytam!!!

Alem wypluta od 6 rano na nogach.... Gazownia zalatwiona, umowa na mnie spisana, awizo odebrane. Dostalam dwie przesyleczki w jednej zelowe stempelki a w drugiej moja wygrana bizuteria... Do tego wpadlam do lumpeksiku i wykukalam dwie bluzeczki.

Martus no to gratuluje nowej pracy. Fajnie ci, zazdraszczam.

Agus trzymam kciuki. Grunt to nie dac sie

Ach Liloszku jak milo cie ujrzec razem z okruszkiem.

Katarzinko powolutku, pomalutku i sil nabierzesz

Wiesz Kinia mnie tez sie juz marzy wiosenne sloneczko. Ech...

Izus z ta ciaza to zes walnela. Ale cos w tym musi byc ja od tygodnia snie ze zdaje jakies egzaminy i mnie odpytuja, a ja nic w zab nie wiem. Tylko ze ja nie mam nic wspolnego z jakakolwiek nauka

[gosia1007]

Napisane przez m.a.r.t.a

To kłolegi.

Ups...no tom źle przeczytała ale bemowo królowo zostaniesz

Iza ten Twój szpinak to z makaronem???

[malutka_24]

Napisane przez izazusia

Poza tym muszę się przyznać że śniła mi się Kasieńka w ciąży-bliźniaczej (oglądałam wczoraj program o ciążach mnogich i mnie jakoś natchnęło we śnie)

niech to tylko nasza Kasia przeczyta

Napisane przez agunia82

A u mnie za oknem słoneczko świeci póki co Oby tak dalej! Przesyłam kilka cudnych promyków

oj przesyłaj przesyłaj, bo u nas w Szczecinie to śnieżek sypie, ale zaraz się z tego robi chlapa

Napisane przez LilStar

stęskniłam się za Wami przeokrutnie ale najpierw remont przedłuzający się a potem choroba....którą w większości przespałama z racji zafasolkowania żadnych leków nie brałam dlatego się tak ciągło-na szczęście nie miałam gorączki
na szczęście wszystko mija a ja wracam na 2 tygodnie do pracy.
a w marcu już będę na l4 ciążowym i przeprowadzamy się do mojego Skarba

czujemy się dobrze.brzusia narazie nie mam, mdłości wogóle, zachcianki takie sobie-ogólnie wszystko co kwaśne i pikantne

ściskam Was mocno i nie gniewajcie się na mnie

ad. 1 my też się za Tobą stęskniłyśmy dobrze, że choróbsko przepędzone
ad. 2 i obyś tak dalej dobrze się czuła
ad. 3 no gdzie byśmy się gniewały

Napisane przez agunia82

Dziewczynki, dzisiaj na 16 idę na rozmowę o pracę, więc błagam, trzymajcie bardzo, bardzo mocno kciuki

Napisane przez m.a.r.t.a

Ja w zeszły piątek dowiedziałam się, że zostałam przyjęta do nowej, wymarzonej pracy . Zaczynam od poniedziałku. Teraz latam po lekarzach, o 16.30 mam umówioną ostatnią już wizytę do l. medycyny pracy. Szkoda tylko, że już nie będzie mnie z rana na wizażu, dopiero wieczorem . Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. W razie awarii czasowej na weekend bedę wszystko narabiała.

gratulacje

Napisane przez katarzinka

a ja dziś zaliczylam juz kolejny spacerek - muszę powoli wychodzić do świata, zwłaszcza, że jutro musze wstać o pogańskiej godzinie i jechac na badanie krwi z rana, wiec powoli od niedzielki stopniowo wychodzę na troszkę z domku

powolutku, a będziesz nabierała siły

Napisane przez katarzinka

ps. cieszę się, że do Was wrócilam - wiecie tu jest troche jak w domu, przytulnie, miło, można sie wygadać i podzielić radością i smutkiem

Napisane przez m.a.r.t.a

Ja tak samo jestem z Wami związana emocjonalnie. Czasem jak kompa wyłączę to pomyśle raz o jednej raz o drugiej Wizażance, mężowi coś o Was opowiem . Wchodząc na wizaż mogę się odłączyć od codzienności, zrelaksować, miło spedzić wolny czas. Fajnie .

ja też lubię atmosferę na wizażu, bo jest taka typowa domowa i kojarzy mi się z ogniem w kominku i do tego w ręku kubek gorącej herbatki z cytrynką

Napisane przez gosia1007

Reszcie dziewczyn Nie będę wymieniać bo kogoś pominę i będzie klops a klopsa Gosiaczek nie kce

Ps. Wczoraj wróciła do kraju na jakiś czas moja kumpela. Dzisiaj mego ploty bo to emergency sytuacja. Mega gadanie + piwo

ad. 1 to oddajemy z synkiem buziaczka i przesyłamy od siebie
ad. 2 przyjemnego plotkowania

Napisane przez daget

Alem wypluta od 6 rano na nogach.... Gazownia zalatwiona, umowa na mnie spisana, awizo odebrane. Dostalam dwie przesyleczki w jednej zelowe stempelki a w drugiej moja wygrana bizuteria... Do tego wpadlam do lumpeksiku i wykukalam dwie bluzeczki.

dużo pozałatwiałaś
a pochwalisz się biżuterią i bluzeczkami