Ulubiona i... najbardziej znienawidzona lektura szkolna.

[littledevil]

Ulubiona - Ferdydurke

Nie cierpię całego romantyzmu (co tam bede sie rozdrabniala)

[GOśka T.]

Trzeba mieć pamięć po 6 ( albo i więcej) latach spamietac lekturyy hhehe pamietam tylko ze staraałam sie NIE czytac ich eheheh tylk ostreszczenia no chyba ze już naprawdę polonistka sie uparła musiałabym zobaczyc listę lektur które miałam....jednak Dla mnie najbardziej się podobały(wywarły wrażenie,wstrząsneły poraziły ) "Opowiadania "Borowskiego te wszystkie opisy brr i ogólnie te wsyzstkie opisy życia w obozach koncentracyjnych i Hanna Krall??

"Chłopi"- i znienawidzone przez wiekszość moich znajomych i ogólnie licealistów opisyy przyrodyyyyy czytałam zchęcią wszystkie tomy no i oczywiscie nie mogłam nie obejrzeć


nie polubiłam FErdydurke, Dziadów też bleee no ibyo jeszcze tego mnóstwoo ale nie pamietam, Nad Niemnem nie czytałam nawet ..

[anomalia83]

Ulubione: Granica, Mistrz i Małgorzata

Znienawidzone: Pan Tadeusz, ku mojej rozpaczy idealnie zapamiętana dzięki polonistce fanatyczce, traumatyczne przeżycia będą mnie prześladować jeszcze długo mimo, że i tak minęło już duuuużo czasu

[ygerna]

ulubiona:
podstawówka:dzieci z Bullerbyn
gimn: Krzyżacy
liceum: Śluby panieńskie, Wesele, Lalka, Inny świat, Mistrz i Małgorzata

najbardziej znienawidzona:
Nad Niemnem, Syzyfowe prace

[Clarissa:)]

Napisane przez Ludowa

Izolda O Złotych Włosach vs Izolda O Białych Dłoniach

U nas w klasie, dla ułatwienia, panowała wersja Izdolda o gładkim tyłku vs Izolda z cellulitem . Inaczej za Chiny nie szło zapamiętać która jest która .

[Voildona]

Najgorsze to Przygody pilota Pirxa i Ten Obcy - Brrrr...
A za to kocham Lalke i caly Romantyzm i Odyseje

[mary_alice_young]

ulubione: z podstawówki Dzieci z Bullerbyn, kochałam to
a teraz to Nowy wspaniały świat, Tango, Quo Vadis

znienawidzone: na 1 miejscu zdecydowanie Inny świat tego sie na prawde nie da czytac, mimo najszczerszych chęci..
Kordian omg najpierw sie zabija, potem jednak zyje..
Dziady z 3 cześci nie zrozumiałam nic
ogolnie do znienawidzonych mogę wrzucić zdecydowaną większośc lektur z liceum

[Dzindzej]

Znienawidzone:
Dzieci z Bullerbyn
Krzyżacy
Potop i większość licealnych lektur obowiązkowych

Ulubione:
Karolcia, Kwiat kalafiora, Pies, który jeździł koleją, Chłopcy z placu broni
Dziady cz.III, Wesele, Tango, Zbrodnia i Kara

[Libra2]

Ulubione:" Sklepy Cynamonowe" , "Zbrodnia i Kara" ,"Ferdydurke" ,"Mały Książe", "Dzieci Z Bullerbyn" , "Lalka" , "Nad Niemnem" , "Granica", "Kwiat Kalafiora" , "Proces", " Cesarz" ,"Przedwiośnie", " Mistrz i Małgorzata "

Znienawidzone - "Dziady" , "Opowieści o Pilocie Pirxie " -Lema moja pierwsza szkolna jedynka za nie przeczytanie lektury, "Mitologia" , "Bogurodzica" , " Quo Vadis" , " Folwark Zwierzęcy" .

[bybella]

Najlepsza: Zbrodnia i kara, zdecydowanie!
Najgorsza: chyba "Chłopi"

[ulinkaaa]

Ulubiona:
Lalka
Cierpienia mlodego Wertera

Znienawidzona:
Ferdydurke

[Queen Of The Damned]

Ulubione : "Mały Książe", "Mistrz i Małgorzata", "Nad Niemnem"
Znienawidzone: "Zbrodnia i kara", "Lalka", "Krzyżacy" .... dużo tego

[emancypatka]

Napisane przez Dzindzej

Znienawidzone:
Dzieci z Bullerbyn
Krzyżacy
Potop i większość licealnych lektur obowiązkowych

Ulubione:
Karolcia, Kwiat kalafiora, Pies, który jeździł koleją, Chłopcy z placu broni
Dziady cz.III, Wesele, Tango, Zbrodnia i Kara

To był chyba tytuł: O psie, ktory jeździł koleją....
Jak ja to dawno czytałam... Zapomnialam kompletnie o tej książce.... ale pamiętam że bardzo lubiłam tą książkę jako dziecko.

[Ludowa]

Napisane przez Clarissa:)

U nas w klasie, dla ułatwienia, panowała wersja Izdolda o gładkim tyłku vs Izolda z cellulitem . Inaczej za Chiny nie szło zapamiętać która jest która .

Sprowadzanie literatury do sfery profanum.

Napisane przez Dzindzej

Ulubione:
Karolcia,

O, Karolcia też urocza, muszę podrzucić młodej

[mary_alice_young]

Napisane przez emancypatka

To był chyba tytuł: O psie, ktory jeździł koleją....
Jak ja to dawno czytałam... Zapomnialam kompletnie o tej książce.... ale pamiętam że bardzo lubiłam tą książkę jako dziecko.

taa pamiętam ją. moja największa trauma z dzieciństwa
jak się dowiedziałam jak się skonczy to tak płakałam ze nie byłam w stanie nawet do tej koncowki doczytac

[Madeleine11]

Znienawidzone:
Ferdydurke, Stary człowiek i morze
Ulubione:
Wszystkie sztuki (Zemsta,Antygona, Świętoszek i.t.p.)
oraz - z tego co pamiętam - w podstawówce mi się wszytskie podobały

[mila17]

Ulubiona: "Akademia Pana Kleksa", zdecydowanie
Znienawidzona: "Potop"

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez mila17

Ulubiona: "Akademia Pana Kleksa", zdecydowanie

Na Kleksa się do kina chodziło.
Inne części również.
I to był dopiero szał.
Efekty specjalnie w postaci latającego makaronu.

[Hedonia]

ja w humanistycznej klasie, także "Mistrz i Małgorzata" obowiązkiem była. I bardzo dobrze.
pierwsza książka, która mnie wciągnęła, to "Dzieci z Bullerbyn" , później Ania (przeczytałam wszystkie częsci, z tego rozpędu)
"Wyspa Skarbów" w V klasie! nie mogłam strawić. "Krzyżaków" również.
"Makbet" się podobał jakoś. i "Konrad Wallenrod".

[201707171556]

Znienawidzone: Ferdydurke, Sklepy Cynamonowe

Ulubione: Cudzoziemka, Zbrodnia i Kara, Granica, Lalka, Cierpienia młodego Wertera, Pan Tadeusz, Inny Świat, Nad Niemnem, Chłopi, Noce i Dnie, Syzyfowe Prace

Lubiane: wszystkie pozostałe

Nie przeczytałam Potopu ale zapoznałam się ze streszczeniem i chyba mogłabym go zaliczyć do nielubianych...

[ollkaa]

Znienawidzone
Jądro ciemności. Naprawde nie zrozumiałam, a próbowałam. Może za głupia jestem Po trzykritnym przeczytaniu kazzej strony ażeby zrozumieć mowiłam sobi DOSC - i przewracałam kartke.

Krzyżacy - Poległam na "mój CI on" i wypozyczyłam film. A o dziwo trylogia i quo vadis mnie zachwyciły.

Wszystkie dramty romantyczne. I Werter. Dla mnie bełkot.

Nad Niemnem. Pominęlam wsyztkie opisy przyrody, wiec czytało sie dosyc szybko przynajmniej

Sierotka Marysia, Na JAgody i Czrna owieczka nuuuuuuuuudyy.

Ulubione
Oj będe mało oryginalna: Mistrz i Małgorzata - arcydzieło

i... Ania z Zielonego wzgórza, Robinson Crusoe, Opoweści z NArnii, Czarne stopy, Pan Kleks, Kamienie na szaniec (chociaz bardziej przypadła mi do gustu nie będaca w kanonie wieża spadochronowa... W liceum Nowy wspaniały świat.

I wogóle ciekawe watki autorka zakłasa

[lucyferowa]

haaaa .
teraz ja
uwielbiam :
- Akademię Pana Kleksa (podstawówka ha ha!)
- Dzieci z Bullerbyn.
nienawidzę :
- Pana Tadeusza
- Krzyżaków
- Antygony
- Stary Człowiek i Morze
- Syzyfowe prace

[Hyysteria]

Napisane przez Ludowa

Co nie zmienia faktu, że tego nie przeczytałam Zdecydowanie wolę inne książki. Chociaż w sumie żałuję, trzeba było przeczytać, nie jest takie nudne, a co klasyka to klasyka

Mnie sie "Pan Tadeusz" podobał i to bardzo, chociaż na początku byłam sceptycznie nastawiona, nie lubię takiej literatury. Polecam

Napisane przez Durga

Ulubione: Cudzoziemka, Zbrodnia i Kara, Granica, Lalka, Cierpienia młodego Wertera, Pan Tadeusz, Inny Świat, Nad Niemnem, Chłopi, Noce i Dnie, Syzyfowe Prace

Ja właśnie czytam " Zbrodnie i kare". Na początku z przymusu, ale coraz bardziej mi się podoba, chyba się wkręciłam , coś czuję, że po skończeniu będe mogła ją dodać do lubianych lektur.

Napisane przez Ludowa

Hobbit jest w kanonie? W której klasie?

To była chyba 2 gimnazjum, ale wiem, że dużo nauczycielek w ogóle go nie przerabia.

Napisane przez Ludowa

Latarnik? Toż to drobiazg taki.

Drobiazg, czy nie drobiazg w każdym bądź razie łatwiej mi było przeczytać całych "Krzyżaków" niż to Króciutkie, ale strasznie męczy.

Przypomniało mi się, że uwielbiałam "Kamienie na szaniec" .

[wesna]

Jak już wspomniałam w jednym z wątków, Antek to największa tragedia jaką mi się zdarzyło czytać w szkolnej karierze, a nad sensem czytania przez 10-letnie dzieciaki sceny w którym Karusia (czy jak jej tam było) smaży się w piecu, a jej matula odmawia zdrowaśki, do dziś się zastanawiam.

Inną traumą było dla mnie O psie, który jeździł koleją. Strasznie żal mi było tego samotnego pieska. W ogóle, jak tak patrzę z perspektywy czasu, to dużo tych lektur było dośc... brutalne. Nie uważacie?

Aha, i pamiętam, że kiedy czytałam Krzyżaków pierwszy raz narodziło się w mej nastoletniej głowie pytanie: Za co?! Oh, za co!?

Z ulubionych lektur mogłabym wymienić tylko te z wczesnych klas, typu Karolcia, Oto jest Kasia, Plastusiowy Pamiętnik etc. Później to już praktycznie żadne mi się nie podobały, ale to pewnie dlatego, że zawsze byłam anty-mainstreamowa

[Merry]

Trudne pytanie bo szkołę skończyłam już jakiś czas temu
Ulubioną na pewno była "Ania z Zielonego wzgórza" a z lat późniejszych to "Zbrodnia i kara" oraz tu chyba wielu zaskoczę "Lalka".
A te zdecydowanie trudne dla mnie do przebrnięcia to na pewno "Pan Tadeusz"(wszystko co pisane wierszem jest dla mnie męką do przeczytania) i "Krzyżacy" (głównie ze względu na sporą objętość i te długaśne opis).

[Ludowa]

Napisane przez wesna

Jak już wspomniałam w jednym z wątków, Antek to największa tragedia jaką mi się zdarzyło czytać w szkolnej karierze, a nad sensem czytania przez 10-letnie dzieciaki sceny w którym Karusia (czy jak jej tam było) smaży się w piecu, a jej matula odmawia zdrowaśki, do dziś się zastanawiam.

Inną traumą było dla mnie O psie, który jeździł koleją. Strasznie żal mi było tego samotnego pieska. W ogóle, jak tak patrzę z perspektywy czasu, to dużo tych lektur było dośc... brutalne. Nie uważacie?

Bo lajf is brutal
A na poważnie, też O psie... zrobiło na mnie duże wrażenie, ale bez przesady, nie płakałam nad tym.
Natomiast Antka jeszcze nie czytałam. Ale przeczytam, zaintrygowałaś mnie

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Ludowa

A na poważnie, też O psie... zrobiło na mnie duże wrażenie, ale bez przesady, nie płakałam nad tym.

W takim razie mam skłonność do przesady, bo... beczałam.
Beczałam przy tylu książkach - niekoniecznie lekturach - że nie idzie tego policzyć.

Traumę osiągnęłam, przy książce pod tytułem "Tomek na wojennej ścieżce." z serii Alfreda Szklarskiego.
Kiedy umierał wódz Apaczów - Czarna Błyskawica, beczałam tak okropnie z żalu - nie łzawo jak na romansidle (na romansidłach nie płaczę ) - ale przeżywając tę scenę, że aż teraz stoją mi łzy w oczach.
Echhh...

Polecam do przeczytania.
Jego końcowe słowa: "Prawdziwa przyjaźń to skarb."

Książki głęboko mnie wzruszają.
Najzabawniejsze, że to są po prostu wytwory ludzkiego umysłu - czyjegoś, kompletnie nam nieznanego, ale niejednokrotnie takie, które czynią świat zwyczajnie lepszym...

[Alvesta]

ulubione - Potop, Krzyżacy, Dzieci z Bullerbyn, Mistrz i Małgorzata, Quo vadis, Inny świat, Syzyfowe prace, Bracia Lwie Serce... zresztą lektury (szczególnie w podstawówce ) przeważnie mi się podobały i nie zgłaszałam sprzeciwów.

nie przebrnęłam przez Nad Niemnem

[wesna]

Napisane przez Ludowa

Bo lajf is brutal
A na poważnie, też O psie... zrobiło na mnie duże wrażenie, ale bez przesady, nie płakałam nad tym.
Natomiast Antka jeszcze nie czytałam. Ale przeczytam, zaintrygowałaś mnie

Ja mam taki problem, że zawsze płaczę na książkach i filmach o psach. Objawiło się to u mnie po raz pierwszy przy "O psie, który jeździł koleją" i trwa do dziś. Wszelkie Lessie, Białe Kły, i Beethoveny to dla mnie trauma większa niż dla innych Casablanca, Szkoła Uczuć czy PS: I love you

Co do Antka.. polecam i będę bardzo ciekawa opinii . Zupełnie niedawno w ręce wpadła mi ta nowelka i przeczytałam ponownie fragment o spaleniu dziewczynki w piecu. Myślałam, że z perspektywy czasu pojmę jaki sens miałoby czytanie takich treści przez dzieci. Przeczytałam, odłożyłam i nadal nie pojmuję.. może ktoś mi wyjaśni

[Copykat]

Ulubionej wlasciwie nie mam, no moze "Ania z zielonego wzgorza", ale to juz wczesniej czytalam.
Najgorsze: wszystkie Dziady, Kordiany, Wertery itd, generalnie romantyzm mi nie podszedl. I absolutny numer jeden: Janko Muzykant i moja polonistka, ktora doznawala wielokrotnego orgazmu podczas omawiania tej pasjonujacej lektury