Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

[obca7]

Nie ma mnie jedno popołudnie i tyle do nadrabiania szok

Ja nie będę miała winietek. Każdy usiądzie jak bedzie chciał, nigdy jeszcze nie było wyścigu do stolików Każdy między sobą się umawia z kim siedzi i jest ok Nie byłam jeszcze na weselu gdzie były winietki

Co do wstracania się rodziców i teściów. Hmmm. Rodzice nic na temat wesela nie mówią. Mama była ze mna zapisać salę i jak na razie jej rola się skończyła. Jak będę spisywac umowę to tez ze mną pojedzie. Reszte załawtwialiśmy sami. Tesciowa jedynie stwierdziłą, że czemu mamy taki drogi zespół (niue była to krytyka nic, tylko po prostu zadane pytanie). A teść jeszcze nigdy ani słowem się do mnie nie odezwał hehehehe. Więć nie wiem co on myśli na temat wesela. Teściowa jedynie przekonała Tżta, że nie bedziemy zapraszać dzieci jego kuzynostwa, bo za duzoi osób by było I to jej na plus bo ja jestem tego samego zdania. Ogólnie teściową mam bardzo fajną, no a teść jak pisałam nigdy się do mnei jeszcze nie odezwał:P

A na walentynki tez przygotuję cos pysznego Jakieś mięsko,frytki, sosik do tego i warzywaka albo zapiekankę

A ktoś tu pytał jakie długie a raczej krótkie mam włoski. Z boków tak do ucha, z tyłu dłuższe no i grzywke Fryzjerce chodziło o to, żeby mogła mi je ładnie podpiąć na wesele no i ja bardzo chce mieć kwiatka we włosach

[Samoa]

Napisane przez gosica502

Ok to w takim razie pokłony dla Ciebie Samoa


Onaella a Karlain ma rację Nie rozpieść ich za bardzo bo później bez Ciebie sobie nie dadzą rady hihi

dziękuję, odkłaniam się

Napisane przez kaska87

przepraszam

ale teraz sobie przypomniam, że pisałaś cos o pradze a tak z ciekawości ile nocleg w pradze?

że pisałam to mało, jarałam sie jak korekWłaśnie ide na dół tata nam daję gps i będę się uczyć go ustawiać
A nocleg różnie, jedziemy do hotelu ****, w którym za 3 noce zapłacimy 500 zł plus 30 euro za parking, więc wyjdzie nas hotel ok. 630 zl, w pierwszej wersji mieliśmy zarezerwowany hotel na starówce, ale uznalismy, ze nie będziemy sie bawic w burżujówTamten tez był **** ale kosztował już 950-1000 zł parkingiem jakos tak,a ten co do niego jedziemy jest w połowie drogi między Wyszehradem a Hradczanami i tramwajem jedzie sie do centrum ok. 10 minut a ponad 300 zł w kieszeni zostaje.
Do tego wzięliśmy 3000 koron, jak cos to wypłacimy z bankomatu, ale nie sądzę, myślę, że cały wyjazd (hotel, paliwo, jedzonko i piwko, wstępy) wyjdzie nas w okolicach 1500 zł, ale to sie okaże po powrocie. Mozna wziąc też tańszy hotel, ale juz w jakichs odelgłych dzielnicach, albo gorszy standard. Dokładnie zobacz sobie na www.turez.pl albo www.booking.com

Napisane przez onaella

właśnie przeżylam chwile grozy wsadziłam kurczaka do piekarnika w takim specjalnym worku do pieczenia i polożyłam go na środkowej półce piekarnika (a trzeba na najniższej) to mi sie zacząl topić ten worek ale sytuacja opanowana i kurczaczek uratowany teraz ładnie siedzi już w naczyniu zaroodpornym wiec nic już nie dobrego nie powinno sie z nim dziać

ja to bym go juz spisała na straty chyba Jutro możesz im zrobic schab pieczony w ciemnym piwie - moja specjalność. Pociapać schab przyparawami i czosnkiem, niech poleży jak najdłużej, wsadzic do naczynie żaroodpornego, zalac Guinessem i juhuu piecze się A jak brzmi i smakujeSchab pieczony w ciemnym piwie - to brzmi dumnie

[onaella]

Napisane przez obca7

Co do wstracania się rodziców i teściów. Hmmm. Rodzice nic na temat wesela nie mówią. Mama była ze mna zapisać salę i jak na razie jej rola się skończyła. Jak będę spisywac umowę to tez ze mną pojedzie. Reszte załawtwialiśmy sami. Tesciowa jedynie stwierdziłą, że czemu mamy taki drogi zespół (niue była to krytyka nic, tylko po prostu zadane pytanie). A teść jeszcze nigdy ani słowem się do mnie nie odezwał hehehehe. Więć nie wiem co on myśli na temat wesela. Teściowa jedynie przekonała Tżta, że nie bedziemy zapraszać dzieci jego kuzynostwa, bo za duzoi osób by było I to jej na plus bo ja jestem tego samego zdania. Ogólnie teściową mam bardzo fajną, no a teść jak pisałam nigdy się do mnei jeszcze nie odezwał:P

ale nie odezwał w sprawach ślubnych, czy tak w ogóle, przez cały twój związek z Tż

Napisane przez Samoa

ja to bym go juz spisała na straty chyba Jutro możesz im zrobic schab pieczony w ciemnym piwie - moja specjalność. Pociapać schab przyparawami i czosnkiem, niech poleży jak najdłużej, wsadzic do naczynie żaroodpornego, zalac Guinessem i juhuu piecze się A jak brzmi i smakujeSchab pieczony w ciemnym piwie - to brzmi dumnie

mój Tż z piwem robi goloneczkę
ale ten schabik brzmi apetycznie i coś mi się wydaje ze trzeba będzie zastosować ten przepis

[Samoa]

Napisane przez onaella

ale nie odezwał w sprawach ślubnych, czy tak w ogóle, przez cały twój związek z Tż





mój Tż z piwem robi goloneczkę
ale ten schabik brzmi apetycznie i coś mi się wydaje ze trzeba będzie zastosować ten przepis

ja jeszcze mam taka malutka śliczną chochelkę i co jakiś czas otwierałam piekarnik i polewałam tym browarkiem i wychodzi taki soczysty ten schabik i ma taki lekki aromat ciemnego piwka
No własnie Obca - teść zawsze milczy????

Nauczyłam się obsługi GPSa, czuję się lepszym człowiekiem

[obca7]

Tak w ogóle sie do mnie nie odezwał. Nie licząc dzień dobry i do widzenia:P
My rzadko tam bywamy i chyba nie było okazji. A czasami tak jest, że jak jade to Tżta to jego taty w domu nie ma bo pracuje, a ja tam nie przesiaduje godzinami. Przeważnie spotykamy się u mnie w domu. Może po zmówinach coś się zmieni. Wydaje mi się, że to dlatego, że był przeciwny naszemu związkowi. I chodziło o to, ze moja rodzina jest zamożniejsza niż oni. I, że wykorzystam ich synka. A przeciez w naszymz wiązku o pieniądze nie chodzi tylko o coś innego. No ale ludzie różnie myślą. A może po prostu ma taki charakter. Różni ludzie są. Ale najważniejsze, że z teściową sie dogaduję.

[Samoa]

Napisane przez obca7

Tak w ogóle sie do mnie nie odezwał. Nie licząc dzień dobry i do widzenia:P
My rzadko tam bywamy i chyba nie było okazji. A czasami tak jest, że jak jade to Tżta to jego taty w domu nie ma bo pracuje, a ja tam nie przesiaduje godzinami. Przeważnie spotykamy się u mnie w domu. Może po zmówinach coś się zmieni. Wydaje mi się, że to dlatego, że był przeciwny naszemu związkowi. I chodziło o to, ze moja rodzina jest zamożniejsza niż oni. I, że wykorzystam ich synka. A przeciez w naszymz wiązku o pieniądze nie chodzi tylko o coś innego. No ale ludzie różnie myślą. A może po prostu ma taki charakter. Różni ludzie są. Ale najważniejsze, że z teściową sie dogaduję.

moment - Ty go wykorzystasz? Chyba sie tatuś powinien cieszyć, że sa większe szanse na ustawienie syna Nie mówię poważnie, żeby nie było W sumie jak tam długo nie przesiadujesz to ciężko jakies dyskusje prowadzić. Dziwne, że facet strzela fochy, myślałam, że to domena mamusiek...

Pakuję ubranka

[szana]

Kurcze takie pyszności mi tu wypisujecie
Samciu a jednak mój sos nie był przesolony,nie wiem dlaczego tak wcześniej czułam ale teraz jak zjadłam to pycha muszę ten schab w piwie ciemnym zrobić,normalnie już miałam wizje jak go robię:P mój TŻ będzie ze mnie dumny (jak zawsze jak coś ugotuję)

ja sobie jakoś nie wyobrażam,żeby mój teść do mnie nic nigdy nie przemówił On to dopiero ma gadane hehe ale jest taki sympatyczny,że normalnie chyba nie będę miała oporów Mu mówić "tato" zresztą teściowa też super,spokojna,bardzo miła i w ogóle

[onaella]

Napisane przez obca7

Tak w ogóle sie do mnie nie odezwał. Nie licząc dzień dobry i do widzenia:P
My rzadko tam bywamy i chyba nie było okazji. A czasami tak jest, że jak jade to Tżta to jego taty w domu nie ma bo pracuje, a ja tam nie przesiaduje godzinami. Przeważnie spotykamy się u mnie w domu. Może po zmówinach coś się zmieni. Wydaje mi się, że to dlatego, że był przeciwny naszemu związkowi. I chodziło o to, ze moja rodzina jest zamożniejsza niż oni. I, że wykorzystam ich synka. A przeciez w naszymz wiązku o pieniądze nie chodzi tylko o coś innego. No ale ludzie różnie myślą. A może po prostu ma taki charakter. Różni ludzie są. Ale najważniejsze, że z teściową sie dogaduję.

jakos zawsze mi się wydawało ze to w drugą stronę idzie ze biedniejszy moze wykorzystac bogatszego, no ale nie ważne

trochę nieciekawa sytuacja, ale może akurat się zmieni tak jak mówisz po "zmówinach", może zobaczy ze to jednak nie tylko "chodzenie ze sobą" ale poważny związek
a jak ma taki charakter co maskara, może być ciężko na róznych uroczystościach, chociażby święta, ale w sumie lepiej zeby sie nie odzywał niż gadał bez sensu

[Samoa]

Napisane przez szana

Kurcze takie pyszności mi tu wypisujecie
Samciu a jednak mój sos nie był przesolony,nie wiem dlaczego tak wcześniej czułam ale teraz jak zjadłam to pycha muszę ten schab w piwie ciemnym zrobić,normalnie już miałam wizje jak go robię:P mój TŻ będzie ze mnie dumny (jak zawsze jak coś ugotuję)

ja sobie jakoś nie wyobrażam,żeby mój teść do mnie nic nigdy nie przemówił On to dopiero ma gadane hehe ale jest taki sympatyczny,że normalnie chyba nie będę miała oporów Mu mówić "tato" zresztą teściowa też super,spokojna,bardzo miła i w ogóle

a mój sos był ponoć zbyt łagodny, ale rodzice stwierdzili, ze to dobrze, bo ostatnio zrobiłam taki, że był zbyt kwaśny i tacie nie smakował. Zrób koniecznie ten schabik
Mi będzie dziwnie mówić do nich mamo i tato, ale pewnie jakoś się przemogę, z reszta będzie to wygodniejsze niż pani, które i tak zlewa mi z bezosobowym 'ty', 'wy" bo państwo mi tak przezgardło nie chce przejśc, bo dziwnie tak w norlanej gadce z państwem wyskakiwać.

Napisane przez onaella

jakos zawsze mi się wydawało ze to w drugą stronę idzie ze biedniejszy moze wykorzystac bogatszego, no ale nie ważne

trochę nieciekawa sytuacja, ale może akurat się zmieni tak jak mówisz po "zmówinach", może zobaczy ze to jednak nie tylko "chodzenie ze sobą" ale poważny związek
a jak ma taki charakter co maskara, może być ciężko na róznych uroczystościach, chociażby święta, ale w sumie lepiej zeby sie nie odzywał niż gadał bez sensu

moja tesciowa gada bez sensu non stop, ale przynajmniej nie ma nigdy niezręcznej ciszy Ale jak facet ma trudny charakter i nie zważa na to, jak to może wyglądac z oczach innych to głupio.

[obca7]

Heh ludzie maja różne charaktery. Raczej spokojny to człowiek jest i ogólnie dużo się nie odzywa hehehe Nie przejmuje się tym hehehe. Jakbym mieszkała z nimi to by mi to przeszkadzało a tak myślę, że da się z tym życ

[Samoa]

Napisane przez obca7

Heh ludzie maja różne charaktery. Raczej spokojny to człowiek jest i ogólnie dużo się nie odzywa hehehe Nie przejmuje się tym hehehe. Jakbym mieszkała z nimi to by mi to przeszkadzało a tak myślę, że da się z tym życ

a może naprawdę Cię uwielbia, ale nie potrafi się odpowiednio wyrazić

[obca7]

Całkiem możliwe A może po prostu nie mamy o czym rozmawiać i dlatego się nie odzywa

[szana]

Napisane przez Samoa

a mój sos był ponoć zbyt łagodny, ale rodzice stwierdzili, ze to dobrze, bo ostatnio zrobiłam taki, że był zbyt kwaśny i tacie nie smakował. Zrób koniecznie ten schabik
Mi będzie dziwnie mówić do nich mamo i tato, ale pewnie jakoś się przemogę, z reszta będzie to wygodniejsze niż pani, które i tak zlewa mi z bezosobowym 'ty', 'wy" bo państwo mi tak przezgardło nie chce przejśc, bo dziwnie tak w norlanej gadce z państwem wyskakiwać.



moja tesciowa gada bez sensu non stop, ale przynajmniej nie ma nigdy niezręcznej ciszy Ale jak facet ma trudny charakter i nie zważa na to, jak to może wyglądac z oczach innych to głupio.

ale to dobrze,raz taki raz taki Ci wyjdzie i nigdy nie jest taki sam ja np dziś dałam duuuużo ziół prowansalskich i znowu miał trochę inny smak a może ten schab zrobię na Walentynki? a nie raczej nie bo mam zajęcia w sobotę to może w przyszłym tygodniu jako Walentynkowy
No ja to zawsze pan,pani,państwo i już się nie mogę doczekać jak będę mówić bardziej mamo,tato bo głupio mi tak ciągle oficjalnie no czasem to każdy gada bez sensu ale lepsze to niż taka cisza niezręczna-tak jak mówisz

[Samoa]

Napisane przez obca7

Całkiem możliwe A może po prostu nie mamy o czym rozmawiać i dlatego się nie odzywa

no właśnie, przecież nie siądziesz obok niego na kanapie i nie powiesz: mój przyszły tatku, jejciu ale się cieszę, że będziesz moim tatusiem!!!Fajowo co nie?No, to wiesz co, bo ja wyczytałam na wizażu, że zielony to w ogóle wcale a wcale do mnie nie pasuje, wyobrażasz sobie?

Szana własnie zawsze wychodzi mi inny smak, zależy jakie mięsko dodam, ile ziół. Zwykle dodaje baaardzo dużo majeranku, bazylii i oregano a jak robię w domu sos to jeszcze dorzucam zioła prowansalskie właśnie. Zależy też czy czosnek pokroję czy przecisne przez to do wyciskania czosnku(to ma nazwę?), zleży czy cały czosnek podsmażę, czy tylko częśc a druga częśc dodam pokrojona podczas gotowania. Wszytsko od wszystkiego zalezy, normalnie milion kombinacji chyba jest

[merriel]

O rany, już nie mogę tej nauki!.. Taaak mi się nie chce!!!..
Trzymajcie kciuki o 19stej, może pomoże Chociaż na co to się zda jak pusto w głowie.. Wracam do książek...

[kasia083]

Napisane przez aniolekKB

Moja koleżanka wypożyczyła suknie za 800 zł, więc nie jest tak źle z tym
Ja sobie znalazłam na necie za ok. 1000 zł. Szyta na miarę, ale bez możliwości przymierzania I tego trochę się boję

Chyba nawet wiem o czym myślisz Tez to biorę pod uwagę... Ja tam nie obawiam się możliwości przymierzenia, bo swój model na pewno przymierzę w jakimś salonie Jak źle pobiorę miarę, to dam suknię do krawcowej i myślę że takie poprawki, to tak ok 100zł wyniosą. Obawiam sie za to jakości wykonania... Jak wczoraj chodziłam po salonach, to nawet tam widać było różnicę w samej jakości... ta sama suknia może być olśniewająca lub przeciętna - w zależności od umiejętności krawcowej i tego jakie użyje dodatki, koronki i materiały... a może sie tez zdażyć, że suknia np będzie źle wykrojona, uszyta z brzydkich materiałów itd...
Ale jeśli piszesz o tych sukniach z Allegro co ja, to jest tam dużo pozytywnych opini... więc może nie będzie tak źle... Ale chciałabym zobaczyć chociaz 1 z tych sukni na żywo by móc ocenić właśnie jakość

A zapomniałam napisać, że wczoraj zaszliśmy tez z TŻ do sklepu z materiałami. I w sumie wcale nie sa one takie drogie... Nie znam sie na krawiectwie, ale myślę, że materiał na rybkę pokryta w całości sliczną koronką z perełkami, to będzie kosztował góra 300zł. Do tego jeszcze robocizna... A w salonie licza sobie za taką suknię ok 3500zł Dla tego wierzę, że można tanio kupic porządną suknię za 1000zł u kogoś kto nie ceni sie za możliwość przymierzenia

Napisane przez onaella

ale nam sie kulinarny wątek robi


ja już zamarynowane ziemniaczki z marchekwą (na jakies pól godzinki przed końcem pieczenia dodam posiekaną w talarki cebulkę zeby sie podpiekła ) wsadziłam do piekarnika i w całym domu czuc fantastyczny zapach przypraw, zaraz się pewnie chłopaki pobudzą i będą dopytywać co tak ładnie pachnie ale będę twarda i nie powiem, niech czekają do obiadu

To by było dalej tak smacznie i kulinarnie, to jak zrobiłąś te ziemniaczki i marcheweczkę

Tak czytam te wasze przepisy i na pewno z nich skorzystam...

Napisane przez Samoa

...Jutro możesz im zrobic schab pieczony w ciemnym piwie - moja specjalność. Pociapać schab przyparawami i czosnkiem, niech poleży jak najdłużej, wsadzic do naczynie żaroodpornego, zalac Guinessem i juhuu piecze się A jak brzmi i smakujeSchab pieczony w ciemnym piwie - to brzmi dumnie

O, ja chyba zrobię to dla mojego TŻ Uwielbia piwo i na pewno schabikowi też sie nie oprze Tylko czy pozwoli mi wlać to piwo do mięsa...
A do mięska wlewasz całe piwo i potem jak je podlewasz, to tym piwem co jest naokoło, czy dolewasz jeszcze jakieś inne?

Napisane przez obca7

Tak w ogóle sie do mnie nie odezwał. Nie licząc dzień dobry i do widzenia:P
My rzadko tam bywamy i chyba nie było okazji. A czasami tak jest, że jak jade to Tżta to jego taty w domu nie ma bo pracuje, a ja tam nie przesiaduje godzinami. Przeważnie spotykamy się u mnie w domu. Może po zmówinach coś się zmieni. Wydaje mi się, że to dlatego, że był przeciwny naszemu związkowi. I chodziło o to, ze moja rodzina jest zamożniejsza niż oni. I, że wykorzystam ich synka. A przeciez w naszymz wiązku o pieniądze nie chodzi tylko o coś innego. No ale ludzie różnie myślą. A może po prostu ma taki charakter. Różni ludzie są. Ale najważniejsze, że z teściową sie dogaduję.

Ty jego, czy on ciebie? Bo przy takim argumencie, to mi tez sie wydaje, że to w druga stronę być powinno

Joziu, chyba chirurdzy już lecą Więc możesz sobie odbić to co straciłąś rano

[Samoa]

Napisane przez merriel

O rany, już nie mogę tej nauki!.. Taaak mi się nie chce!!!..
Trzymajcie kciuki o 19stej, może pomoże Chociaż na co to się zda jak pusto w głowie.. Wracam do książek...

współczuje Ci biedakuFajnie jest umiec ale niefajnie sie uczyć

Napisane przez kasia083

Chyba nawet wiem o czym myślisz Tez to biorę pod uwagę... Ja tam nie obawiam się możliwości przymierzenia, bo swój model na pewno przymierzę w jakimś salonie Jak źle pobiorę miarę, to dam suknię do krawcowej i myślę że takie poprawki, to tak ok 100zł wyniosą. Obawiam sie za to jakości wykonania... Jak wczoraj chodziłam po salonach, to nawet tam widać było różnicę w samej jakości... ta sama suknia może być olśniewająca lub przeciętna - w zależności od umiejętności krawcowej i tego jakie użyje dodatki, koronki i materiały... a może sie tez zdażyć, że suknia np będzie źle wykrojona, uszyta z brzydkich materiałów itd...
Ale jeśli piszesz o tych sukniach z Allegro co ja, to jest tam dużo pozytywnych opini... więc może nie będzie tak źle... Ale chciałabym zobaczyć chociaz 1 z tych sukni na żywo by móc ocenić właśnie jakość

A zapomniałam napisać, że wczoraj zaszliśmy tez z TŻ do sklepu z materiałami. I w sumie wcale nie sa one takie drogie... Nie znam sie na krawiectwie, ale myślę, że materiał na rybkę pokryta w całości sliczną koronką z perełkami, to będzie kosztował góra 300zł. Do tego jeszcze robocizna... A w salonie licza sobie za taką suknię ok 3500zł Dla tego wierzę, że można tanio kupic porządną suknię za 1000zł u kogoś kto nie ceni sie za możliwość przymierzenia

O, ja chyba zrobię to dla mojego TŻ Uwielbia piwo i na pewno schabikowi też sie nie oprze Tylko czy pozwoli mi wlać to piwo do mięsa...
A do mięska wlewasz całe piwo i potem jak je podlewasz, to tym piwem co jest naokoło, czy dolewasz jeszcze jakieś inne?

A co - piwo wlane do mięsa to profanacja?
wlewam jedno piwko i polewam tą chochelką z tego co jest naokoło. Mozna jeszcze trochę bulionu rozpuścić. W ogóle nie jestem pewna czy to polewanie cos daje, ale dla mnie to była fajna zabawa, więc sobie polewałam co jakiś czas

Przed studniówka byłam z koleżankami w takim jakby salonie gdzie szyja suknie ślubne i wieczorowe i pamiętam byłam w szoku jak mi babka powiedziała, że za takie prosty fason 600 zł tylko...
a z tymi materiałami dziewczyny to nie jest takie proste kupic biały material i po problemie, rózne materiały układają się w różny sposób i dają różne efekty, no ale w sumie to krawcowa powinna wiedzieć. Jakbym juz miała szyc za 1000-1500 zł to wolałabym kupić używana na allegro, jakoś bezpieczniej bym się czuła. Chyba, że macie sprawdzoną krawcową.

[madziulka_]

Napisane przez kaska87

a gdzie jedziesz?

właśnie jedzie gdzieś, któraś z Was z TZ na walentynki?

My planujemy wybrać się na weekend do Luksemburga lub Antwerpii, ale to jeszcze jest kwestia do przemyślenia Bo nawet nie wiemy co tam można robić w ciągu dnia

Ojj temat gotowania hehe
Mnie dzisiaj 'naszło' na tosty francuskie i może w najbliższym czasie je zrobię
Zamierzam zacząć dietę od poniedziałku (jeśli mi się uda) więc muszę dobrze wykorzystać 'ostatnie dni'

[kaska87]

ja albo kupię suknie z wyprzedaży, albo kupię od kogoś bo w jeden dzień nikt nie zniszczy sukni a ja będę ja miała za 1/2 ceny

[madziulka_]

To jest ten materiał o którym Wam wczoraj pisałam
http://www.tvp.pl/publicystyka/magaz...wideo/10022009

Zostało 499 dni

[kaska87]

http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=obelix

[Karlain]

dziewczynki, mam pytanko
ja tez mam ten suwaczek ślubny a raczej miałam...bo nacisnełam zminimalizuj i on zniknął... i gdzie on teraz jest????? gdzie się podział, jak go odzyskać ?

EDIT
odpisała pani z salonu w sprawie Amour i wiecie co, jestem wsciekła!!!!
normalnie kolejna suknia którą można szukac jak igły w stogu siana
W magazynie "PannaMłoda" jest zdjęcie, opis sukienki z czego jest wykonana i nazwa salonu w jakim ją znajde, sa nawet adresy, A PANI Z SALONU MI ODPISUJE ZE TEGO MODLEU NIE MAJA!!!!!!!
szzzzkurde co to ma byc? no więc odpiszę jej że baaardzo mi przykro, że nie ma tej sukni a ją reklamują w magazynach ślubnych koniec kropka i do salonu nie pojade :/

Kasia obstawiam tego Obeliksa tez z 5tys :/

[Samoa]

Napisane przez madziulka_

To jest ten materiał o którym Wam wczoraj pisałam
http://www.tvp.pl/publicystyka/magaz...wideo/10022009

Zostało 499 dni

błąd mi wyskoczył i mi się wyłączyła mozilla jak chciałam to włączyć

Napisane przez kaska87

http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=obelix

ładna, ale w niej to chyba tylko małe kroczki
ta też jest ładna
http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=49.oleaje

jestem już nawet spakowana

Liczę na to, że pójdę do salonu, obejrzę katalog, powiem które modele chce przymierzyć i przymierzę, bo przez neta nie mam siły patrzeć na te suknie.

[kaska87]

Napisane przez Karlain

dziewczynki, mam pytanko
ja tez mam ten suwaczek ślubny a raczej miałam...bo nacisnełam zminimalizuj i on zniknął... i gdzie on teraz jest????? gdzie się podział, jak go odzyskać ?
Kasia obstawiam tego Obeliksa tez z 5tys :/

4.000 ale ja chcę chyba od kogos odkupić szkoda mi wydać 3.000-4.000 na jeden raz, tym bardziej, że dziewczyna z bloga, który czytam ma taka do sprzedania za
1.500zł a masz xp czy vistę?
[quote=Samoa;10932810]ładna, ale w niej to chyba tylko małe kroczki
ta też jest ładna
http://www.madonna.pl/pl/pronovias.php?s=49.oleaje [QUOTE]
Samoa ja tez sie juz męcze szukaniem w necie, ale inaczej nie wybiore nic w salonie

[jozia]

Sczerze przeczytałam całą moja nieobezcność ale nie mam ochoty odpisywac... Nie wiem co mi jest chba znowu mnie coś bierze... Jeszcze w radiu same smęty lecą Z Tz przed chwilą rozmawiałam troche chumorek mi poprawił ale znowu smutasa załpałam Ide dalej spać najwyrzej w nocy bede z boku na bok sie przewracac

[kaska87]

Napisane przez jozia

Sczerze przeczytałam całą moja nieobezcność ale nie mam ochoty odpisywac... Nie wiem co mi jest chba znowu mnie coś bierze... Jeszcze w radiu same smęty lecą Z Tz przed chwilą rozmawiałam troche chumorek mi poprawił ale znowu smutasa załpałam Ide dalej spać najwyrzej w nocy bede z boku na bok sie przewracac

nie idź spać posiedź z nami na pewno zapomnisz o smutkach

[gosica502]

No mi się też już bardziej podoba ta oleaje co Samoa wkleiła...
Kasia zobaczysz że w salonie coś wybierzesz..

Jozia ja tu wyczuwam syndrom pod tytułem "za dużo wolnego czasu", sama tak często mam.. Weź może się umów z jakąś koleżanką albo posiedź z nami.. W grupie raźniej

[kaska87]

Napisane przez gosica502

No mi się też już bardziej podoba ta oleaje co Samoa wkleiła.....

a mi nie bo ja chcę fisza

[Karlain]

kasia mam XP

[jozia]

Napisane przez kaska87

nie idź spać posiedź z nami na pewno zapomnisz o smutkach

Napisane przez gosica502

Jozia ja tu wyczuwam syndrom pod tytułem "za dużo wolnego czasu", sama tak często mam.. Weź może się umów z jakąś koleżanką albo posiedź z nami.. W grupie raźniej

Dobra przekonałyście mnie Nie pójde Umówiłabym sie ale wszystkie jak na złość wyjechały na studia.... Ale posiedze sobie z Wami. I faktycznie za duzo wolnego czasu. Nawet do sklepu mi sie nie chce ruszyc 50m:/ Wole w łóżku polezec a w domu to juz kompletnie jak od rana nic nie zrobie to juz popołudniu napewno...

Moze któras mi wyliczy na rok czasu konto oszczednosciowe o oprocentowaniu 8.5% na kwote 1500zł. Bo jak ja wyliczyłam to wyszlo mi bez paru groszy 4000zł...


Ps. A tak w ogóle to ktoś miała nam zdjęcie wysłać na grupke jaka ma fryzurke a tu nic ładnie.. to tak hmm??