Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XXVI)

[bluegirl]

Napisane przez Kevin Lomax

Ciekaw jestem twojej opinii.

Jeden z moich faworytów męskich. Nie mam talentu do pisania recenzji, ten zapach jednak oceniłam moja recenzja Escada Magnetism Men, wczoraj dałam mamie do powąchania nadgarstek nic nie mówiąc że męski, stwierdziła że ładny, sama chętnie czasem noszę.

Napisane przez madziczka

Le Parfum są cuuuuudne

Kuuusisz

[lady_poison]

Po walentynkowego kaca leczę...
Piję słodkie kakao z cynamonem (dzień odpustny dla diety ), a pachnę Belle de Minuit.
Mój niezawodny poprawiacz nastroju, z nimi jest ciepło i bezpiecznie. A poza tym idealnie wpisują się w śnieżny obrazek za oknem.
Miłej niedzieli

[Yola]

Napisane przez GummiHeart

TRESOR.

To i ja wczoraj na noc spróbowałam


Gothicaristokrat.. trzymaj się.
Sabb ma rację, kto wie, może jednak się źle zrozumieliście?
Skoro on się starał byś miło spędziła wieczór to dziwnie ten wieczór się skończył. Pisałaś, że masz problem z okazywaniem uczuc, więc może on nie wierzy w Twoje uczucia do niego? Może interpretował każdy Twój gest, jakieś przypadkowe słowo, nie tak jak trzeba?
Koniecznie porozmawiajcie jeszcze raz, szczerze


Dzisiaj miałam ochotę na Amarige
Zabiję modelkę i fotografkę

[madziczka]

Napisane przez bluegirl

Kuuusisz

Wcale nie Po prostu wpadłam jak śliwka w kompot Ale cena jest tak zaporowa, że, przestaję o nich myśleć - zmuszę się


Dziś będzie HP

[Srebrna Lisica]

Witam serdecznie czcigodne Wizażanki!
Dziś 2 psiki O.J.Perrin- super szyperek!

[Murszafka]

Angel -coraz bardziej mnie wciaga...

[ragutka]

Cocoon

[lady_poison]

Napisane przez Srebrna Lisica

Witam serdecznie czcigodne Wizażanki!
Dziś 2 psiki O.J.Perrin- super szyperek!

Witaj na Wizażu

Napisane przez Murszafka

Angel -coraz bardziej mnie wciaga...

Oj coś czuję Murszafko, że mamy bardzo podobne gusta zapachowe

[Zuziunia]

Napisane przez lady_poison

Po walentynkowego kaca leczę...

ja też a nic mnie nie wzieło a jednak czuje skutki, boli mnie głowa i suszy mnie


Innocent...taki świeży powiew

[princeska69]

Napisane przez Sabbath

Moje dziecko miało dziś imprezę urodzinową w Rura Parku.
Nie wiem, co się stało, już w drodze powrotnej wymiotował i teraz ciągle się męczy... Mam nadzieję, że to zatrucie tortem (pizzy i innych smakołyków już nie jedł), a ie jakiś wirus paskudny... Miałam iśc wieczorem do knajpy z kumplami, ale jak tu zostawić takie biedne, kochane i dzielne dzieciątko?

Jutro będę dzwoniła do kolegów, czy też się potruli. Oby nie, bo to katastrofa by była...

Sabbath, teaz panuje dosc grozny wirus. Moja siostra juz tydzien lezy w domu, gdy byla u lekarza strasznie panicznie eagowal na objawy, podobno moze dojsc do wymiotowania krwia. Nie chce Cie zamartwiac, ale moze dla wlasnego spokoju zabierz Iva do szpitala, niech go zbadaja. Sama tez bedziesz spokojniejsza.
No i trzymam kciuki zeby juz dzis bylo mu lepiej

Napisane przez GothicAristocrat

Na prawdę, czuję się urażona nie napiszę do niego choć mam ogromna ochotę. on tez nic do tej pory nie napisał- czyżby to o czymś świadczyło? zawsze bardzo się wszystkim przejmował a teraz odnosze wrażenie, że wszystko mu obojetne i zaczął się wykłócać o bylo co. chyba ma mnie już dosyć...

Moze on przechodzi jakis kryzys? dajcie sobie oboje czas, czasem to wystarczy aby zrozumiec swoje bledy. Mysle zreszta, ze kilka dni takiej tesknoty w milczeniu dobrze robi. Moze dzis jeszcze nie, ale za 2-3 dni zacznie mu brakowac Ciebie i tego co bylo. a rozmawiac znacznie latwiej bedzie wam na spokojnie


Ja przyznam, ze moje walentynki byly w tym roku poprostu bajkowe. Ale najpierw wystraszylam sie smiertelnie
Okazalo sie, ze Landryn zaplanowal dla nas wieczor. Mial po mnie przyjechac po 20, a ja stacilam troche rachube czasu i myslalam, ze jest wczesniej niz bylo. Rodzice i siostra pojechali do wujka na imieniny, a ja z psem i kotem pilam spokojnie kakao i malowalam oczy. W pewnym momencie ktos zaczal mi walic do
drzwi, oczywscie ogarnela mnie mala panika, ale uznalam, ze poprostu sprawdze kto to. Wygladam przez jedo okno-pusto, przez drugie-pusto moj pies coraz mocniej szczekal a ja uznalam, ze jednak sprawdze. po woli otwieram drzwi, a tam Landryn wyskakuje mi z bukietem roz
pozniej pojechalismy do restauracji na Nowym Swiece, wiec klimat byl naprawde cudowny. Ja przynajmniej uwielbiam tamta okolice restauracji juz pod sam koniec, gdy myslalam, ze to dosc atrakcji na dzis dostalam sliczne ogragle rozowe pudeleczko, a w nim bizuterie serduszkowa pojechalismy do Landryna, tam zaserwowalam sobie jeszcze kamikadze... w domu bylam po 4

a teraz pachne jeszcze wczorajszym Deep Red, zaraz kapiel bo kolejny intensywny dzien sie zapowiada

Milej niedzieli Wam wszystkim zycze

[tharoon]

Pi.

Miłej niedzieli.

[syntagma]

Dune i nie moge sie przekonac cos... nie jestesmy dla siebie stworzeni

[taka taka]

wymiennie :Perłami i eLką LL, dwa kompletnie inne zapachy, jeden przejrzysty dla uspokojenia umysłu, drugi gęsty dla ukojenia ciała
a już chciałam oddać L w czułe ręce mojej córki



Tharoonie, czyżbyś spał do tej godziny?

[bluegirl]

Napisane przez madziczka

Wcale nie Po prostu wpadłam jak śliwka w kompot Ale cena jest tak zaporowa, że, przestaję o nich myśleć - zmuszę się

Może kiedyś trafi się okazja cenowa, kto wie.
Na razie nie znam tej wersji, może to i lepiej, jednak jeśli będzie okazja poznać to nie odmówię sobie.

Pachnę Kenzo Amour Indian Holi

[rawita]

Pachnę resztkami Kyoto (chyba czas pomyśleć o nowej flaszce). Walentynki spędziłam w górach, na przedzieraniu się wraz z TŻ przez dzikie zaspy. Celem była romantyczna kolacja w knajpie, która na skutek przyczyn atmosferycznych, do skutku nie doszła A teraz powrót do pracy. Eeech...

[Velvet Acid Kitty]

Amarige Mariage, dawno nie używane.

[Mendosita]

Alien- dzień trzeci (to już chyba ciąg?)

[Aragonte]

Pachnę miksem Terre i Bois Oriental (w cichej nadziei, że dochrapię się własnej flaszki eksportówki )

Napisane przez Sabbath

Ooo... Z tym pachnieniem czymś kobiecym to ja już sobie odpuściłam. Na normalsiki typu OI, Angel czy In Black pozytywnie reaguje tylko Królewna. Reszta ludzi uważa za szczyt kobiecości killery typu BC, Black Tourmaline czy French Lover.

I w Twoim przypadku jest to szczera prawda
Mnie ciągnie do Turmalinu, ale nie dam za niego takiej kasy
Muszę chyba pomyśleć kiedyś o jakichś wspólnych zakupach.

Napisane przez Sabbath

Nie wiem Papuziu.
Ma awarię domowego kompa, a w pracy korzystać nie może. Czasem podgląda cos u mnie... Ja przynajmniej mam to szczescie, że widuję Ją osobiście dośc często (a w przyszłości mam nadzieję nawet częsciej ).

Hmmmmm... Swatasz Sałatę z kimś z rodziny?

Napisane przez Sabbath

Najpierw piwo (jak to my z Sałatą). A kiedy się skończylo wyciagnęłyśmy stare francuskie czerwone i Sałatw stwierdziła, że to najlepsze wino, jakie w życiu piła. Mnie też zdawało się boskim nektarem i dumam tylko, w jakim stopniu to zasługa pitych wczesniej czterech gatunków piwa...

Mogły mieć na to pewien wpływ Ale może z winem jest jak z perfumami - obowiązuje Teoria Subiektywnych Fujów? I subiektywnie było to najlepsze wino, jakie piłyście?

Napisane przez Sabbath

Uściskałam, rozmawiałyśmy o Tobie (same miłe rzeczy mówiłyśmy) i maltretowałyśmy mój telefon na cześc dzwonka od Ciebie.

Szkoda, że mnie z Wami nie było
Mam nadzieję, że Sałata reaktywuje szybko kompa

Napisane przez Sabbath

Moje dziecko miało dziś imprezę urodzinową w Rura Parku.
Nie wiem, co się stało, już w drodze powrotnej wymiotował i teraz ciągle się męczy... Mam nadzieję, że to zatrucie tortem (pizzy i innych smakołyków już nie jedł), a ie jakiś wirus paskudny... Miałam iśc wieczorem do knajpy z kumplami, ale jak tu zostawić takie biedne, kochane i dzielne dzieciątko?
Jutro będę dzwoniła do kolegów, czy też się potruli. Oby nie, bo to katastrofa by była...

Biedny Ivo Mam nadzieję, że to zwykłe małe zatrucie pokarmowe, a nic groźniejszego

[melkmeisje]

Sephora Brown - już po raz ostatni (przynajmniej na jakiś czas), bo dziś wieczorem wracam do całej reszty mojego pachnącego świata I to chyba jedyny plus tego powrotu...


Miłego dnia.

[Polly_]

Napisane przez cbr

mówisz: Szafranowym Trabantem i wszyscy wiedzą, o co chodzi



dalej Amabar (został określony przez tż karmą dla psów)

taaa,ale tylko ci z wizazu Ostatecznie wybraałam resztki Wenge z fiolki


Gothic

Napisane przez trigonella

Hinoki CdG

Trigonella! Ty zawsze i ciekawie pachniesz! zupełnie jakbyś byla tu od zawsze


Sabb- duzo zdrowia dla synka! My ostatnio mielismu taką akcję, ale na szczęście okazała się jednodniowa

[201607211724]

night aoud

jak Wy to mówicie? ciąg jak nic, uwielbiam ten lizol

[madziczka]

Napisane przez orenda

night aoud

jak Wy to mówicie? ciąg jak nic, uwielbiam ten lizol

Piękne i trafne skojarzenie Choć moje skojarzenia są jeszcze bardziej brutalne

Najważniejsze jednak, że tobie się podobają


Nie będzie HP Boli mnie gardło i głowa idę szukać w próbasach czegoś bardziej nieekspansywnego

[_Adelajda_]

be delicious - do sprzatania, bo ich nie lubie

[Polly_]

Z tego wszystkiego zapomniałam napisac czym pachnę:

Nowiutką OI prosto z Harrodsa haha!

[Nasturcja-Pospolita]

Powrot do zycia rodzinnego
Pan w progu stanal, ja na bacznosc, kot na bacznosc, dom na bacznosc


romantyczne przeboje wieczoru juz za nami
w miedzyczasie z doskoku udalo mi sie upolowac pachnaca perelke,
Maryjke slaska ( bez reki ) i krzyz bizantyjski ( calkiem nowy ). Troche to wprowadzilo nerowa atmosfere przepelnionej odgrzewanym uczuciem kolacji.
Mam nowa wizje lazienki, wizja musze sie podzielic z Oblubiencem, nie wiem czy zechce wydalac w towarzystwie aniolow i aureolowanych glow, takoz i swiece przykladem zony przykladnej.
Na obiad kaczka nadziewana podstepnym planem


na sobie, poki co mysli przewrotne, szlafrok i mglisty Shalimar


milej niedzieli

[gryx82]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

...nie wiem czy zechce wydalac w towarzystwie aniolow i aureolowanych glow, takoz i swiece przykladem zony przykladnej.

Łojezu

---

Jeszcze niczem

[Ewusia_marchew]

Cocon


i zastanawiam się czy kiedyś przestanie ten śnieg padać czy już zawsze tak będzie

[lady_poison]

Napisane przez gryx82

Łojezu

Toż właśnie miałam to samo napisać
Nasturcjo, jesteś boska Uwielbiam się Tobą zaczytywać

[Kota]

Resztką Shalimara L. I myślę, jaką wersję kupić, jak ta się skończy.

[201607211724]

Napisane przez madziczka

Piękne i trafne skojarzenie Choć moje skojarzenia są jeszcze bardziej brutalne

Najważniejsze jednak, że tobie się podobają


Nie będzie HP Boli mnie gardło i głowa idę szukać w próbasach czegoś bardziej nieekspansywnego

baaardzo okrutne są jak nic

dodam, że cóż może być lepszego na bóle wszelakie, jeśli nie pobyt w szpitalu Micallefa

Zdrówka życzę