Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009! Część II

[euphoria87]

Napisane przez mirika

ja plesniowych nie jem, bo z tego co wiem są niewskazane

natomiast jeżeli chodzi o tycie to ja też nie zamierzam się odchudzać, co przed ciążą robiłam dość często i raczej zwracałam uwagę na to ile ważę, teraz jednak postanowiłam nie przytyć za dużo, bo potem jest ponoć bardzo ciężko ...tym bardziej, że ostatnie miesiące ciąży mamy w kresie letnim

podobno po porodzie od razu tracisz okolo 7 kg. a reszta to kwestia miesiaca,

[katarzynka00]

Napisane przez dudipopka

w ciązy nie wolno jeść serów pleśniowych.............. ...

cytuję gazetkę :
"Sery pleśniowe(brie,camembert) :
moga one być zakazone listerią, bakterią, którą specjaliści zaliczają do grupy największego ryzyka, odpowiedzialana za poronienia.
co zamiast:
wybierz serek wiejski,mozzarellę, fetę i żółte niepleśniowe- są bezpieczne i dostarczaja wapnia potrzebnego mamie oraz dziecku"

[euphoria87]

Napisane przez katarzynka00

cytuję gazetkę :
"Sery pleśniowe(brie,camembert) :
moga one być zakazone listerią, bakterią, którą specjaliści zaliczają do grupy największego ryzyka, odpowiedzialana za poronienia.
co zamiast:
wybierz serek wiejski,mozzarellę, fetę i żółte niepleśniowe- są bezpieczne i dostarczaja wapnia potrzebnego mamie oraz dziecku"

ja wczoraj jadlam ser pleniowy...ale rozpuszczony w sosie do ryby

[Miramej]

Bry

Napisane przez czekoladka21

a u mnie walentynek wczoraj nie bylo!!! tesciowa zadzwonila czy moga przyjechac, ale moj tż oczywiscie musial po nich zajechac, bo ona sie boi autem w zime, a potem musial ich odwieźć......a wiedzieli przeciez ze chcemy gdzies pojechac.....to oni pojechali o 20.00, a ja juz nie mialam ochoty potem nigdzie jechac!!
obejrzalam film na polsacie......tż sie pytal czy jestem zla , mowie ze nie........ale mialam focha, a co!! poszlam spac o 23.00, a tz siedzial sam i ogladal film i zdziwiony ze ide spac..........teraz jestem sama na siebie zła!!!!

a ten serwisant z Agaty stwierdzil ze jest to raczej wadliwa skora, czyli wada producenta, co podlega gwarancji!! z tego co mowil to jestemy dobrej mysli, w poniedzialek maja dac nam odpowiedź!!! wiec laski trzymajcie kciuki!!!!

u nas tyle sniegu ze szok, a jeszcze sypie!! czyzby zima stulecia???heh

czekoladka, a nie mogłaś powiedzieć wprost, że są Walentynki i planowaliście je spędzić tylko we dwoje? I nie byłoby problemu .

Wygląda na to, że sprawa z Agatą zbliża się powoli ku końcowi. I dobrze

Napisane przez ainka11111

Witam wszystkie MAMUSIE
Ale wstyd nie pisalam do Was chyba ze dwa tygodnie
Nadrobiłam z grubsza wszystkie Wasze wypowiedzi...

Gratuluje Wszystkim Mamą kolejnytamch tygodni ciąży, O ile dobrze pamiętam siedmiu Mamą gratuluje synków i jednej mamie córci

Widze że coraz więcej mam zaczyna czuć swje dzieci
a te mamy które jeszcze nic nie czują mają się nie przejmować bo ja przy drugiej ciąży takie prawdziwe ruchy poczulam dopiero w dwudziestym tygodniu czyli doslownie kilka dni temu choć wcześniej też mi się coś wydawało

U mnie wszystko ok. chodzę do pracy mam dużo zajęć więc czas szybko leci.
Podczas nieobecności na forum zaliczylam wizytę u dentysty pofarbowałam sobie włosy i pożelowałam sobie paznokcie- i od razu mi lepiej

Byly też jednak ciężkie chwile kiedy dowiedziałam się że znajoma ma półpaśca a ja przebywałam z nią całą niedzielę. wwtedy jeszcze nic nie wiedziała
Półpasiec wywołuje ten sam wirus co ospę a ja na ospę nie bylam jeszcze chora
A z tego co wiem to ospa w ciązy to nic wesolego
Dzwoniłam do ginekologa i powiedział że w ciągu 48 godzin po kontakcie z chorym można podać jakąś tam surowicę ale u mnie i tak minęło za dużo czasu, więc pozostalo mi się modlić żeby w nadchodzącym tygodniu nic się nie wysypało

W przyszly poniedzialek tj.23.02 USG połówkowe- znów będę przeżywać czy wszystkie wymiary dzidzi będą w normie bo z pierwszym dzieckiem po takim USG okazało się że ma za dużą glowe itp.itd. musiałam jeździć po klinikach, przeżylam horror - a okazało się że to jakiś błąd pomiaru i moja córcia ma najpiękniejszą głowę na świecie

Cześć ainka . Trzymam kciuki, żeby jednak nic się nie wysypało , i oczywiście za USG

Napisane przez eleeri

Oto śpiworek w całej okazałości

Bardzo fajny

Napisane przez mirika

dziewczynki, czym się smarujecie, aby uniknąć rozstępów, bo ja takim preparatem na rozstępy Dax cosmetics, ale może jest cos lepszego

Ja na razie smaruję się zwykłymi balsamami nawilżającymi, teraz mam Garniera do skóry wrażliwej.

Napisane przez mirika

przy okazji sylwestra moja pani ginekolog mówiła, że lampka wina czy szampanie nie zaszkodzi dziecku, a więc nie musisz się przejmować

A tutaj zdania są podzielone, część lekarzy uważa, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży. Ja za nic w świecie nie wypiłabym nawet kropli.

Napisane przez katarzynka00

W marcu planuję pyknąć sobie sesję ciążową.Korbolek już coraz słodszy, a to przecież mega pamiątka

Taką profesjonalną sesję?
Kasiu, wczoraj był cycek w cieście francuskim i lody z truskawkami i kruszonką. Wszystko pycha i nawet mi się udało

[majka versace]

Dzień dobry

Napisane przez czekoladka21

to jestes szczesciara!!!!!!!!!!!
ja sie chyba nigdy nie przemoge zeby do tesciowej mowic "mamo"........
bo ja juz mamę mam - jedyna i najlepsza na swiecie!!!
dla mnie to bez sensu......mowie jej w liczbie mnogiej- wiem ze glupio, ale co zrobic....

Ja też mówie "bezosobowo". Moja mama nie żyje od 16 lat więc nie wyobrażam sobie nazywać tak kogos innego. Głupio bym się czuła po takim czasie używać tego słowa.... Naszczęście teściową widze raz na jakiś czas bo w Polsce mieszka więc nie mam z tym aż takiego problemu.

Napisane przez frida110

Czekoladko jeszcze kilka miesięcy i możesz mówić "babciu" Moja koleżanka z pracy właśnie tak robi. Od kiedy pojawiły się wnuki (czyli synowie koleżanki) to do teściowej mówi "babciu".

Dobry sposób, może i ja tak będe mówić.....

Napisane przez czekoladka21

no ty jestes wysoka, a ja mam 164cm.......
ja tam ogolnie jem wszystko i kwasne i slodkie hehe
!!!

Ja też tego samego wzrostu

A tak wogóle to dziś czuje się już lepiej w porównaniu do wczorajszego dnia. Mimo to zaraz sie położe do łóżka bo mnie jutro mąż do pracy nie puści jak się nie wykuruje

[mirika]

Napisane przez euphoria87

podobno po porodzie od razu tracisz okolo 7 kg. a reszta to kwestia miesiaca,

tak wiem, ale przed porodem muszę jakoś wspinać się na 3 piętro

Napisane przez katarzynka00

cytuję gazetkę :
"Sery pleśniowe(brie,camembert) :
moga one być zakazone listerią, bakterią, którą specjaliści zaliczają do grupy największego ryzyka, odpowiedzialana za poronienia.
co zamiast:
wybierz serek wiejski,mozzarellę, fetę i żółte niepleśniowe- są bezpieczne i dostarczaja wapnia potrzebnego mamie oraz dziecku"

a można fetę z niepasteryzowanego mleka? ...bo nie wiem czy wszystkie są z pasteryzowanego

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

A tutaj zdania są podzielone, część lekarzy uważa, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży. Ja za nic w świecie nie wypiłabym nawet kropli.

Taką profesjonalną sesję?
Kasiu, wczoraj był cycek w cieście francuskim i lody z truskawkami i kruszonką. Wszystko pycha i nawet mi się udało

No moje najszczersze gratulacje Ja nie wątpiłam w twój kunszt kulinarny

Co do alkoholu mnie też nikt, nie namówi nawet kropelkę, a nawet nie mam potrzeby na lampkę szampana czy łyk piwa.
Może kawkę sobie chlapnę, ale też mnie nie bierze chęć, i expres czeka na odbiór z reklamacji już któryś tydzień

Sesja, tak profesjonalna. Z dobrym oświetleniem studyjnym i całą oprawą. Później jeszcze jedną w 9mc,jak już na ostatnich nogach będę.
Coś w takim stylu:
http://www.rafalmizerny.pl/03peoples/01c/index.html
lub
http://www.rafalmizerny.pl/03peoples/05gl/index.html
http://www.rafalmizerny.pl/03peoples/07ma/index.html
urocze, i pamiątka na wieki
EDIT:

Napisane przez mirika

a można fetę z niepasteryzowanego mleka? ...bo nie wiem czy wszystkie są z pasteryzowanego

TYLKO z pasteryzowanego !!! można

[Miramej]

Napisane przez katarzynka00

No moje najszczersze gratulacje Ja nie wątpiłam w twój kunszt kulinarny

Co do alkoholu mnie też nikt, nie namówi nawet kropelkę, a nawet nie mam potrzeby na lampkę szampana czy łyk piwa.
Może kawkę sobie chlapnę, ale też mnie nie bierze chęć, i expres czeka na odbiór z reklamacji już któryś tydzień

Sesja, tak profesjonalna. Z dobrym oświetleniem studyjnym i całą oprawą. Później jeszcze jedną w 9mc,jak już na ostatnich nogach będę.
Coś w takim stylu:
http://www.rafalmizerny.pl/03peoples/01c/index.html
lub
http://www.rafalmizerny.pl/03peoples/05gl/index.html
http://www.rafalmizerny.pl/03peoples/07ma/index.html
urocze, i pamiątka na wieki
EDIT:

TYLKO z pasteryzowanego !!! można

Dziękuję

Świetne są te zdjęcia .

Ja przed ciążą lubiłam wypić sobie lampkę lub dwie wina z serem pleśniowym (i winogronami). Ale teraz absolutnie nie .

[czekoladka21]

Napisane przez Miramej

Bry



czekoladka, a nie mogłaś powiedzieć wprost, że są Walentynki i planowaliście je spędzić tylko we dwoje? I nie byłoby problemu .

Wygląda na to, że sprawa z Agatą zbliża się powoli ku końcowi. I dobrze

oni wiedzieli ze planujemy gdzies pojechac bo tż im mowil.....tylko ze ja chcialam jechac o 18.00 a nie po 20.00!! widac nie maja poczucia czasu i sie zasiedzieli...

Napisane przez majka versace

Dzień dobry



Ja też mówie "bezosobowo". Moja mama nie żyje od 16 lat więc nie wyobrażam sobie nazywać tak kogos innego. Głupio bym się czuła po takim czasie używać tego słowa.... Naszczęście teściową widze raz na jakiś czas bo w Polsce mieszka więc nie mam z tym aż takiego problemu.

ty to sie masz dobrze, ze rzadko tesciowa widzisz.......
moja mieszka jakies 4 km od mojego domu!!!! a tż jest na zawolanie mamusi, ja i tak za kazdym razem nie jezdze tam z nim.......ale tak raz na tydzien ja widze...

[eleeri]

Napisane przez frida110

Oglądałam w którymś z programów na TVN Style, że w trakcie ciąży nie powinno się stosować prepraratów przeciwko cellulitowi, bo te napinają skórę, natomiast te przeciw rozstępom mają za zadanie rozmiękczać skórę, żeby pod wpływem przyrostu wagi nie była za "sztywna" a to jest właśnie przyczyną powstawania rozstępów.

Według pani prowadzącej program kosmetyki antycellulitowe w trakcie ciąży mogą wyrządzić o wiele więcej szkód (właśnie częstsze pojawianie się rozstępów, bo skóra napięta nie rozciąga się tak jak rozmiękczona) niż pożytku. Natomiast po ciąży stosowanie wszelkiego rodzaju kremów ujędrniających jest jak najbardziej wskazane.

Napisane przez katarzynka00

...
Już kiedyś pisałyśmy o tym.
...

Musiałam przespać posty na ten temat, bo nie pamiętam aby było o tym pisane, ale o serach pleśniowych słyszałam, chociaż ich nie lubię

Napisane przez Miramej

...
A tutaj zdania są podzielone, część lekarzy uważa, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży. Ja za nic w świecie nie wypiłabym nawet kropli.

Ja też. Zresztą mnie nawet nie ciągnie A na Sylwka piłam Picolo i też było fajnie.

[truheart]

Napisane przez eleeri

Oj, no to mały zrobił prezent ... ze siebie Żebyśmy my też tak migiem rodziły i żeby się dało bez znieczulenia. A co to za wada? Da się zoperować? Biedny mały

Wypatrzył ją lekarz na usg i od razu zasugerował cesarkę i cewnik, a lekarz prowadzący kazał czekac do porodu naturalnego. Dziś dostałam zdjęcie małego,ma na głowie welflon nie wiem co i jak, ma do mnie zadzwonić jak już będą wszystkie wyniki, denerwuję się, to taki maluszek...

Napisane przez mirika

szczęściara z twojej kuzynki
ja bez znieczulenia nawet nie podchodzę do zawodów ...no chyba, że tak szybciutko urodzę lub będą jakieś inne przeciwwskazania

No właśnie ja też nie rozważałam innego rozwiązania, ale teraz jak wiem, że ona dała radę, a sama jest niezłą kruszynką...to zobaczymy

Napisane przez ainka11111

Byly też jednak ciężkie chwile kiedy dowiedziałam się że znajoma ma półpaśca a ja przebywałam z nią całą niedzielę. wwtedy jeszcze nic nie wiedziała
Półpasiec wywołuje ten sam wirus co ospę a ja na ospę nie bylam jeszcze chora
A z tego co wiem to ospa w ciązy to nic wesolego
Dzwoniłam do ginekologa i powiedział że w ciągu 48 godzin po kontakcie z chorym można podać jakąś tam surowicę ale u mnie i tak minęło za dużo czasu, więc pozostalo mi się modlić żeby w nadchodzącym tygodniu nic się nie wysypało

W przyszly poniedzialek tj.23.02 USG połówkowe- znów będę przeżywać czy wszystkie wymiary dzidzi będą w normie bo z pierwszym dzieckiem po takim USG okazało się że ma za dużą glowe itp.itd. musiałam jeździć po klinikach, przeżylam horror - a okazało się że to jakiś błąd pomiaru i moja córcia ma najpiękniejszą głowę na świecie

Oby nic nie wysypało! przechodziłam półpaśca przed obroną..to nic przyjemnego i bez ciąży
Trzymam też kciuki za połówkowe!

Napisane przez euphoria87

podobno po porodzie od razu tracisz okolo 7 kg. a reszta to kwestia miesiaca,

[Karolinak82]

Dzień dobry Niedzielnie

Napisane przez Gizmiatko

czy dobrze widze ze 7 : 3 dla chłopców ? juz 3 dziewuszki ?

Gizmatko nie patrz na sondę, bo jest oszukana

Napisane przez frida110

Dzień Dobry Melduję się z samego rana

Frida co Ty robisz o 7 rano w niedzielę na nogach?

Napisane przez czekoladka21

a ten serwisant z Agaty stwierdzil ze jest to raczej wadliwa skora, czyli wada producenta, co podlega gwarancji!! z tego co mowil to jestemy dobrej mysli, w poniedzialek maja dac nam odpowiedź!!! wiec laski trzymajcie kciuki!!!!

Trzymamy kciuki za poniedziałek

Napisane przez eleeri

He, he ja mam swojego na co dzień i jakoś mnie te Walentynki tak jakoś specjalnie nie zainspirowały , oglądałam wczoraj "To nie tak jak myślisz kotku" i byliśmy na lodach, filmik świetny, już dawno się tak nie uśmiałam

Też wczoraj z Tż oglądaliśmy "To nie tak jak myślisz kotku" Zakręcony ten film ale przez to śmieszny

Napisane przez eleeri

Oto śpiworek w całej okazałości

Śpiworek piękny
Ja się właśnie zastanawiam nad śpiworkiem...rozmawiałam z moją mamą ostatnio o tym...i np. w Holandii jak nie masz śpiworka to nie przyniosą Ci dziecka, tylko w śpiworku możesz je zabrać...wszyscy mają i wszyscy używają...kuzynka która tam mieszka nie wyobraża sobie żeby nie istniało takie coś jak śpiworek...
A ja ostatnio oglądałam w Mamo to ja...że śpiworki mogą być niebezpieczne...dziecko czasami jak będzie sie kręciło to może wślizgnąć się do środka śpiworka i wiadomo że samo nie wyjdzie...U nas jakoś nie jest zachwalany śpiworek...i chyba sobie przez to odpuszczę...kupię za to rożek

Napisane przez mirika

dziewczynki, czym się smarujecie, aby uniknąć rozstępów, bo ja takim preparatem na rozstępy Dax cosmetics, ale może jest cos lepszego

Ja używam na razie Pharmaceris M...przeciw rozstępom dla przyszłych mam...muszę powiedzieć że na biuście pojawiły mi się pojedyńcze rozstępy... pocieszam się tym, że gdybym niczego nie używała to miałabym o wiele więcej
Jak mi się skończy Pharmaceris to następny kupię Fissan, dużo dobrego o nim słyszałam

Napisane przez mirika

przy okazji sylwestra moja pani ginekolog mówiła, że lampka wina czy szampanie nie zaszkodzi dziecku, a więc nie musisz się przejmować

Ja nie wezmę nawet lyczka alkoholu... nie udowodniono od jakich ilosci alkohol jest niebezpieczny więc po co ryzykować...wczoraj Tż namawiał mnie na winko...ale nie dalam się

[Miramej]

Napisane przez eleeri

Ja też. Zresztą mnie nawet nie ciągnie A na Sylwka piłam Picolo i też było fajnie.

Ja czasem mam ochotę, bo lubię czewone wytrawne wino (i piwo Gingers ), ale bez przesady, nawet do głowy by mi nie przyszło rozważać, czy się napić, czy nie. A w Sylwestra piłam sok .

Napisane przez truheart

Wypatrzył ją lekarz na usg i od razu zasugerował cesarkę i cewnik, a lekarz prowadzący kazał czekac do porodu naturalnego. Dziś dostałam zdjęcie małego,ma na głowie welflon nie wiem co i jak, ma do mnie zadzwonić jak już będą wszystkie wyniki, denerwuję się, to taki maluszek...

No właśnie ja też nie rozważałam innego rozwiązania, ale teraz jak wiem, że ona dała radę, a sama jest niezłą kruszynką...to zobaczymy

Biedny maluszek .
A o jakim znieczuleniu myślałaś?

Napisane przez Karolinak82

Dzień dobry Niedzielnie

Też wczoraj z Tż oglądaliśmy "To nie tak jak myślisz kotku" Zakręcony ten film ale przez to śmieszny

Śpiworek piękny
Ja się właśnie zastanawiam nad śpiworkiem...rozmawiałam z moją mamą ostatnio o tym...i np. w Holandii jak nie masz śpiworka to nie przyniosą Ci dziecka, tylko w śpiworku możesz je zabrać...wszyscy mają i wszyscy używają...kuzynka która tam mieszka nie wyobraża sobie żeby nie istniało takie coś jak śpiworek...
A ja ostatnio oglądałam w Mamo to ja...że śpiworki mogą być niebezpieczne...dziecko czasami jak będzie sie kręciło to może wślizgnąć się do środka śpiworka i wiadomo że samo nie wyjdzie...U nas jakoś nie jest zachwalany śpiworek...i chyba sobie przez to odpuszczę...kupię za to rożek

Ja nie wezmę nawet lyczka alkoholu... nie udowodniono od jakich ilosci alkohol jest niebezpieczny więc po co ryzykować...wczoraj Tż namawiał mnie na winko...ale nie dalam się

Też oglądałam ten film, Frycz jest moim zdaniem świetny , widziałyście "Francuski numer"?

Ja chyba kupię i śpiworek i rożek.

A mój Małż nie dość, że nie namawia, to w geście solidarności w czasie, bądź co bądź, naszej ciąży - też nie pije

[euphoria87]

Napisane przez mirika

przy okazji sylwestra moja pani ginekolog mówiła, że lampka wina czy szampanie nie zaszkodzi dziecku, a więc nie musisz się przejmować


ja też dziś zaczynam 17 tc i też mniej wiecej tyle przytyłam

a z tą babcią to też super pomysł i sposób na wybrnięcie z trudnej sytuacji

to jest straszne ale uwierzcie mi bylam na listpoadzie na urodzinach brata<i w tej dyskotece widzialam dziewczyne ktora na oko byla w 6 miesiacu ciazy<brzuch byl wyrazny>i piła takie smirnofy drinki z butelki a pozniej piwo, przy okazji palila papierosa. mialam podejsc i dac jej po porostu w morde ale zrobilato jakas dziewczyna<moze jej znajoma> a ja kompletnie zalana wyprowadzil jej facet, Żal

tzn nie uderzyla ja tylko lekko popchnela ze sie nie stosownie zachowuje. k**** j*****

[Nikka1221]

Napisane przez katarzynka00

cytuję gazetkę :
"Sery pleśniowe(brie,camembert) :
moga one być zakazone listerią, bakterią, którą specjaliści zaliczają do grupy największego ryzyka, odpowiedzialana za poronienia.
co zamiast:
wybierz serek wiejski,mozzarellę, fetę i żółte niepleśniowe- są bezpieczne i dostarczaja wapnia potrzebnego mamie oraz dziecku"

Myslalam, ze mozarelli nie mozna- az musialam sobie ukroic jak to przeczytalam

Napisane przez katarzynka00

Sesja, tak profesjonalna. Z dobrym oświetleniem studyjnym i całą oprawą. Później jeszcze jedną w 9mc,jak już na ostatnich nogach będę.
Coś w takim stylu:
http://www.rafalmizerny.pl/03peoples/01c/index.html
lub
http://www.rafalmizerny.pl/03peoples/05gl/index.html
http://www.rafalmizerny.pl/03peoples/07ma/index.html
urocze, i pamiątka na wieki

Swietne takie zdjecia!ja tez chce!!

Napisane przez mirika

ja dziś zaczęłam 17 tc i mam 3,5 kg więcej ...ale na to chyba nie ma reguły, bo moja koleżanka do 17 przytyła 8kg.

Moja znajoma która przytyła 20 kg przestrzegała mnie przed tym, bo mówiła, że jej było bardzo ciężko i potem żałowała, że w ciąży niczego sobie nie odmawiała.

a z drugiej strony ilość dodatkowych kilogramów zależy też od wagi początkowej, bo im kobieta szczuplejsza tym więcej powinna przytyć i odwrotnie

ja jestem w 16 tygodniu i 3,5kg na + staram sie nie objadac i denerwuja mnie tescie,ktorzy ciagle mowia: jedz, musisz duzo jesc- jestes w ciazy! mam jesc normalnie bo w tym momencie dodatkowe zuzycie kaloryczne wynosi ok.200 kalorii i mam jesc dla dwoch a nie za dwoch! myslenie przedpotopowe jakies, a pozniej dziwne ze baby grube!zmuszac sie nie bede do jedzenia przeciez!

Napisane przez eleeri

Dzień dobry późnym rankiem , a u mnie cały czas sypie. Okno w jednym pokoju mam zasypane juz prawie do połowy, chyba zrobię mu zdjęcie na pamiątkę, bo tak jeszcze chyba nie było

U mnie 7stopni na+ !juz chce wiosne!!!

[musicman]

o jak fajnie, popatrzyłam sobie na ten kalkulator i wynika z niego że jestem w dolnej normie tego co mogę przytyć w 5 m. Cieszę się bo jestem raczej sporą kobitką - 170 cm i 68 kg przed ciążą i wszyscy mi wróżyli rozmiary słonicy. Nawet mój mąż mówił, że jego siostra to była gruba jak piłka. A ja w połowie 5 m. mam 4,5 na plusie mimo że jem normalnie, nawet sporo słodyczy. Chyba sprawdza się teoria że najwięcej tyją chudzielce.

[frida110]

Napisane przez Karolinak82

Dzień dobry Niedzielnie
...
Frida co Ty robisz o 7 rano w niedzielę na nogach?
...

Taki już ze mnie ranny ptaszek A o 7 rano to ja miałam wstawione pranie od 15 minut, pościelone łóżko i zabierałam się za robienie śniadania

[Karolinak82]

Napisane przez frida110

Taki już ze mnie ranny ptaszek A o 7 rano to ja miałam wstawione pranie od 15 minut, pościelone łóżko i zabierałam się za robienie śniadania

Podziwiam Ja odkąd jestem na L4 nie wstałam ani razu chyba tak wcześnie Może udzieli się to Małej i jak się urodzi może będzie duzo spała chociaż słyszałam ze to bzdura

[eleeri]

Napisane przez Karolinak82

...
Ja się właśnie zastanawiam nad śpiworkiem...rozmawiałam z moją mamą ostatnio o tym...i np. w Holandii jak nie masz śpiworka to nie przyniosą Ci dziecka, tylko w śpiworku możesz je zabrać...wszyscy mają i wszyscy używają...kuzynka która tam mieszka nie wyobraża sobie żeby nie istniało takie coś jak śpiworek...
A ja ostatnio oglądałam w Mamo to ja...że śpiworki mogą być niebezpieczne...dziecko czasami jak będzie sie kręciło to może wślizgnąć się do środka śpiworka i wiadomo że samo nie wyjdzie...U nas jakoś nie jest zachwalany śpiworek...i chyba sobie przez to odpuszczę...kupię za to rożek
...

Kurcze nawet nie strasz
Ja czytałam z kolei, że takie śpiworki są bezpieczniejsze niż kołderka, którą dziecko może zarzucić sobie na głowę , no i nie odkryje się w nocy, a z drugiej strony dziecko ma przecież ręce na zewnątrz tego śpiworka, więc jak ma się wsunąć do środka. Nie jest chyba aż tak zwinne

Napisane przez Miramej

J
...
Też oglądałam ten film, Frycz jest moim zdaniem świetny , widziałyście "Francuski numer"?

Ja chyba kupię i śpiworek i rożek.

A mój Małż nie dość, że nie namawia, to w geście solidarności w czasie, bądź co bądź, naszej ciąży - też nie pije

"Francuskiego numeru" nie oglądałam, fajny?

Rożek też mam w planie kupić, taki usztywniany, będzie na wyjście ze szpitala i do karmienia, bo będę się na początku na pewno bała, że uszkodzę dzidziusia

A dla Małża wielkie

[Karolinak82]

Napisane przez eleeri

Kurcze nawet nie strasz
Ja czytałam z kolei, że takie śpiworki są bezpieczniejsze niż kołderka, którą dziecko może zarzucić sobie na głowę , no i nie odkryje się w nocy, a z drugiej strony dziecko ma przecież ręce na zewnątrz tego śpiworka, więc jak ma się wsunąć do środka. Nie jest chyba aż tak zwinne

Mówili że jeśli jest chociaż troszkę za duży (śpiworek) to dziecko może się z szelek wyślizgnąć i wsunąć do środka...nie wiem już sama, ale tak to opisywali, że później może być źle, bo samo nie wyjdzie...

A "Francuski numer" fajny...nie aż tak chyba śmieszny ale warto obejrzeć Też bardzo lubię Frycza

[Miramej]

Napisane przez eleeri

"Francuskiego numeru" nie oglądałam, fajny?

Rożek też mam w planie kupić, taki usztywniany, będzie na wyjście ze szpitala i do karmienia, bo będę się na początku na pewno bała, że uszkodzę dzidziusia

A dla Małża wielkie

Dla mnie "Francuski numer" jest lepszy od "To nie tak, jak myślisz kotku"", ale między wierszami trochę "gorzki", Frycz obnaża mentalność zakorzenioną jeszcze w wielu Polakach. Ale jest genialny . Choć pewnie kwestia gustu, bo Karolina niżej napisała, że dla Niej jest na odwrót.

Ja też chcę usztywniany rożek, podobają mi się Feretti, to usztywnienie jest wyjmowane.

Małż nie pije wina, bo wie, że ja bardzo lubię (On też), ale piwo zdarza Mu się popełnić, bo to, co On lubi, mnie nie rusza . Więc takie pół-oklaski

[eleeri]

Napisane przez Karolinak82

Mówili że jeśli jest chociaż troszkę za duży (śpiworek) to dziecko może się z szelek wyślizgnąć i wsunąć do środka...nie wiem już sama, ale tak to opisywali, że później może być źle, bo samo nie wyjdzie...

No to już sama nie wiem co mam o tym myśleć
Ten mój śpiworek jest od 0-6 m-cy na początek na bank będzie za duży.

[katarzynka00]

A ja uważam, że śpiworek fajna sprawa, ale zakupię taki dla większego bobasa. Znajoma 6miesięcznego bobasa kładzie w tym spać, więc się nie odkrywa i w nocy mamusia śpi spokojnie
Zaliczyłam spacer w śniegu i teraz z termoforem się wygrzewam zapobiegawczo
Przywiozłam sobie 2 całe prenumeraty gazetek , więc będę się edukować co i jak z maleństwem, jak w ciąży i inne tematy będę zgłębiać. Nie mam żadnych planów na dziś,,bo od rana posprzątałam i zainteresowałam się stertą 4 wypranych i wysuszonych prań, które mężulek zrobił podczas mojej niedyspozycji i leżenia.

[eleeri]

Napisane przez katarzynka00

A ja uważam, że śpiworek fajna sprawa, ale zakupię taki dla większego bobasa. Znajoma 6miesięcznego bobasa kładzie w tym spać, więc się nie odkrywa i w nocy mamusia śpi spokojnie
Zaliczyłam spacer w śniegu i teraz z termoforem się wygrzewam zapobiegawczo

Ja i tak mam w planie spać razem z dzieckiem w jednym łóżku, a że będzie lato to może śpiworek się nie przydać, ale wychodzę z założenia, że lepiej mieć niż nie mieć .

My też byliśmy na spacerze, razem z psem . U mnie śniegu było powyżej kolan, a niektórych miejscach i wyżej. Wróciłam z mokrymi spodniami i od razu pod gorący prysznic. Ale było super

[evamoni]

Napisane przez mirika

tak wiem, ale przed porodem muszę jakoś wspinać się na 3 piętro


a można fetę z niepasteryzowanego mleka? ...bo nie wiem czy wszystkie są z pasteryzowanego

Czytalam, ze fety - tej prawdziwej, greckiej tez nie mozna,
Wiem, ze nie mozna jesc plesniakow, ale jak widze to jezyk mi ucieka do d.....

Nikka 1221 czyzbysmy czytaly ta sama ksiazke: das Mami Buch?
U mnie dzisiaj -0,5 ° - wieje, pada snieg i zimno. A mamy tylko 100 km do siebie

[p4w]

Napisane przez evamoni

Czytalam, ze fety - tej prawdziwej, greckiej tez nie mozna,
Wiem, ze nie mozna jesc plesniakow, ale jak widze to jezyk mi ucieka do d.....

Nikka 1221 czyzbysmy czytaly ta sama ksiazke: das Mami Buch?
U mnie dzisiaj -0,5 ° - wieje, pada snieg i zimno. A mamy tylko 100 km do siebie

ale mówicie o tych prawdziwych pleśniowych z widocznymi pleśniami czy te pseudopleśniowe (np. valbon)

[mirika]

Napisane przez evamoni

Czytalam, ze fety - tej prawdziwej, greckiej tez nie mozna,
Wiem, ze nie mozna jesc plesniakow, ale jak widze to jezyk mi ucieka do d.....

dokładnie, taka prawdziwa grecka pewnie jest z niepasteryzowanego mleka
a ciekawa jestem czy jadacie pasztety. ja od początku ciąży jeszcze nie jadłam bo przeczytałam, że jest nie wskazany ze względu na listerie, ale może jakiś z puszki można ? powiem szczerze, że pasztetu to trochę mi brakuje, a samej nie chce mi się robić .

Jeżeli chodzi o alkohol to ja też nie piję, ale nie sądzę, żeby jedna lampka wina wypita przy jakiejś wyjątkowej okazji mogła zaszkodzić dziecku. zobaczcie jak wiele kobiet na początku , gdy nie wiedzą jeszcze, że są w ciąży piją alkohol i rodzą zdrowe dzieci ...ale wiadomo, że lepiej chuchać na zimne

[Karolinak82]

Napisane przez eleeri

No to już sama nie wiem co mam o tym myśleć
Ten mój śpiworek jest od 0-6 m-cy na początek na bank będzie za duży.

No własnie ja też jestem zakręcona jeśli chodzi o śpiworek, bo z jednej strony moja kuzynka nie wyobraża sobie że nie ma śpiworków...a z drugiej te info z tv...
Postaram się poszukać może w necie ten fragment programu...myślę że każda i tak robi jak uważa

[katarzynka00]

Napisane przez p4w

ale mówicie o tych prawdziwych pleśniowych z widocznymi pleśniami czy te pseudopleśniowe (np. valbon)

pseudopleśniowe to tez brie, jak i camembert, wiec valbon też. I niestety odradzają ich spozywanie. Pomimo iż do wyrobu wykorzystywane jest mleko pasteryzowane to taki serek również dojrzewa w naszych lodówkach. Nawet jeśli to nie jest typowo ser dojrzewający.
Te najprawdziwsze z najprawdziwszych to zazwyczaj we Francji są, czy w innych innych krajach słynących z serów.
W Polskich sklepach najczęściej spotykany jest lazur rokpol, gdzie pleśń jest widoczna.

Zdania są podzielone jak co do lampki alkoholu,piwka filiżanki kawy, papieroska, więc ile kobiet tyle opinii, bo przecież sa kobiety które jadły sery, piły, paliły i nic nikomu nie zaszkodziło.
Ja osobiście jeśli mam wpływ wolę wykluczyć jakąkolwiek ewentualność kąplikacji i odmówić sobie rzeczy z listy niezalecanych
EDIT:

Napisane przez mirika

Jeżeli chodzi o alkohol to ja też nie piję, ale nie sądzę, żeby jedna lampka wina wypita przy jakiejś wyjątkowej okazji mogła zaszkodzić dziecku. zobaczcie jak wiele kobiet na początku , gdy nie wiedzą jeszcze, że są w ciąży piją alkohol i rodzą zdrowe dzieci ...ale wiadomo, że lepiej chuchać na zimne

no własnie na początku nie ma to większego znaczenia.
Gorzej sprawa wygląda w późniejszym etapie ciąży, gdzie alkohol w całej ilości przenika do płodu ponieważ łożysko wcale dzidzi nie chroni ani nie filtruje.
Tyle % ile się spożyję tyle otrzymuje dziecko

To tak jak Miramej (o ile mnie pamięć nie myli)dziś wspomniała, że nie ma ogólnie przyjetej dawki ile można, ile szkodzi a ile się nie powinno, a nawet czytałam w okolicach nowego roku obszerny artykuł iż alkohol zabija komórki nerwowe, i dziecko może mieć np. niższe IQ, mieć mniejszą masę.
Jak znajde to zacytuję.

[mirika]

Napisane przez katarzynka00

pseudopleśniowe to tez brie, jak i camembert, wiec valbon też. I niestety odradzają ich spozywanie. Pomimo iż do wyrobu wykorzystywane jest mleko pasteryzowane to taki serek również dojrzewa w naszych lodówkach. Nawet jeśli to nie jest typowo ser dojrzewający.
Te najprawdziwsze z najprawdziwszych to zazwyczaj we Francji są, czy w innych innych krajach słynących z serów.
W Polskich sklepach najczęściej spotykany jest lazur rokpol, gdzie pleśń jest widoczna.

Zdania są podzielone jak co do lampki alkoholu,piwka filiżanki kawy, papieroska, więc ile kobiet tyle opinii, bo przecież sa kobiety które jadły sery, piły, paliły i nic nikomu nie zaszkodziło.
Ja osobiście jeśli mam wpływ wolę wykluczyć jakąkolwiek ewentualność kąplikacji i odmówić sobie rzeczy z listy niezalecanych

popieram