|
|
#1741 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
[Ale mam inny jeszcze problem a mianowicie ostatnio czuję w gardle jakbym coś miała ,jakąś gulę czy miał ktoś taki objaw??? jeżeli tak to proszę o inforację[/quote]
ja tak mam, pisalam juz o tym, okazalo sie ze mam krwiaka
|
|
|
|
#1742 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
dziołchy we wtorek mnie tna !! powiedzcie beda mi dawac cewnik jakas lewatywa bo ja nie chce
__________________
they call me 'hell'!! that's |
|
|
|
#1743 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
ja tak mam, pisalam juz o tym, okazalo sie ze mam krwiaka
[/quote]Proszę napisz coś więcej , czy po zastrzykach i antybiotyku jest lepiej. Jak myślisz mam iść już do lekarza ,ile Ty czekałaś z wizytą??? Ja przyznam się zwalałm na stres i nerwy bo tak miałam przed pierwszym terminem zabiegu a kiedy się okazało , że muszę mieć przełożoną operacje moje dolegliwości minęły. |
|
|
|
#1744 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
spokojnie , żadnych cewników ani lewatyw nie będą Ci robić , nie ma takiej potrzeby. Ja obawiałam się , że nic nie będę mogła jeść dzień przed zbiegiem ale to nie prawda w dzień przed możesz normalnie jeść do 21 a pić 24 , natomiast w dniu zabiegi już nie wolno. |
|
|
|
|
#1745 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
rene
Narazie jestem na antybiotykach, od zastrzykow sie wymigalam, biore tabletki w zamian. U mnie krwiaka wykryto teraz prawie pol roku po operacji. Mam nadzieje ze ta kuracja antybiotykowa pomoze i nie bede musiala miec sciaganie lub usuwane operacyjnie. |
|
|
|
#1746 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
mazia31
Napisz mi jeszcze czy tego krwiaka wykrył u Ciebie endo czy lekarz rodzinny a może laryngolog??? Zaczynam trochę wariować |
|
|
|
#1747 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 27
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Mazia
Napisz proszę jeszcze raz jak doszłaś do tego , że to krwiak? Miałaś jakieś konkretne objawy? Ja od jakiegoś czasu mam wrażenie, że coś mi stoi w gardle, a właściwie to takie głupie wrażenie przy przełykaniu. Jak mam pochyloną głowę do dołu to przełykam bez problemu jak tylko wyprostuję lub lekko odchylę do tyłu to mi przeszkadza. |
|
|
|
#1748 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 45
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
Moja endo - zresztą ty chodzisz do tego samego, swoi na stanowisku, że laryngolog poopracyjnie koniecznie musi sprawdzić, ja właśnie wzięłąm sobie skierowanie i czekam na wizytę do tego jeszcze usg tarczycy dla pewności chcę zrobić. Wolę dmuchać na zimne niż się sparzyć. ktoś pytał na temat ćwiczeń szyi? to wytyczne ze szpitala jednej dziewczyny z forum Dla zainteresowanych opisze wskazówki jakie otrzymałam wychodząc ze szpitala - codziennie ćwiczenia 3-4 razy dziennie-3 tygodnie skłon głowy w przód i do tyłu-10x skręt głowy w prawo i lewo 10x broda dotyka barku ( na przemian) 10x ucho dotyka barku ( na przemian) 10x krążenia głową 5x PRZEZ PIERWSZY TYDZIEń wykonujemy ćwiczenia (jak wyżej) bliznę myjemy szarym mydłem masaż robimy jednym palcem (kilka kropel oliwki bambino i witaminy E w płynie) wykonujemy taką spiralkę ( ruchy okrężne) nad blizną i pod blizną 3 razy dziennie DRUGI TYDZIEń POBYTU W DOMU masaż dwoma palcami - wykonujemy już bezpośrednio na bliźnie - przy pomocy oliwki i wit. stosujemy w każdej wolnej chwili - oprócz tego rozciągamy brzegi blizny i szczypiemy ją blizny nie opalamy przez 6 miesięcy chronimy ją przed zimnem masaż blizny stosujemy do 2 miesięcy-do uzyskania cienkiej nitki w miejscu szwu nie nosimy ciężkich rzeczy - 3 kg krem na blizny stosujemy po 4 miesiącach od operacji |
|
|
|
|
#1749 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
Ja mogłam jeść tylko do 12-ej, a pić do 22-ej. Później można jedynie zwilżać usta.
__________________
Klara |
|
|
|
|
#1750 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
__________________
Klara |
|
|
|
|
#1751 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 45
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
|
|
|
|
#1752 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
eleonora777
Troszkę mnie uspokoiłaś swoim postem,ja mam jeszcze opuchliznę jest coraz mniejsza ale jest. Zastanawiam się czy natryski które mi zalecił chirurg nie mają z tym coś wspólnego , widzę , że na opuchliznę sa super ale może to ma wpływ na moją "gulę" w gardle???(oby tak było) Przez najbliższe dni spróbuje nie robić nartysku. Ja miałam zaraz po operacji konsultację z laryngologiem i było ok. Czy Ty robisz badanie ponownie . |
|
|
|
#1753 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 45
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
laryngologa miałam jeszcze w szpitalu tuż po operacji i nie wspominam go czule, zadał mi więcej bólu niż sama operacja... mój lekarz kazał mi isć w przeciągu roku od operacji, wybrałam środek czyli 6 miesięcy po. Wiesz w sumie to ona ma rację, trzeba sprawdzać jak to się tam wszystko goi. Nic mnie nie męczy ale endo nie daje mi spokoju i karze iść ,więc idę. |
|
|
|
|
#1754 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 28
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
rene19671!!!
Ja operacje jak już pisałam miałam 02.02,czyli jestesmy na podobnym etapie,i od dzisiaj też poczułam gule w gardle.Myśle jednak(co szczerze mówiąc nie pasuje do mojej pesymistycznej natury)że to nic takiego.W końcu nam tam grzebali,wszystko mamy naruszone,spuchnięteitd.Z auważyłam pewną prawidłowość!!!!Jak się zdenerwuje gulę czuje!!!!!!!!!!!! Dziewczyny,ale co z tym kremem na blizny?????????? Na moim CEPAM na ulotce jest napisane że :stosować po całkowitym zagojeniu rany,po odpadnieciu strupków.Myślałam że maść tą zacznę stosować od jutra,bo rana jest ładnie zagojona,a strupów też nie ma.Czy jest ktoś na forum kto zaczął szybciej stosować??????????? Acha!! Tak też mówiła pielęgniarka w szpitalu,bo zaleceń to ja tez żadnych nie dostałam,a jak sie zapytałam o nie ,to usłyszałam od pielegniarki:proszę pytać lekarza,my nie musimy wszystkiego wiedzieć!!!!!!!!! Lekarza oczywiście nie było ,i w niewiedzy ruszyłam do domu!!!! |
|
|
|
#1755 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 132
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
|
|
|
|
|
#1756 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 132
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Chciałam jeszcze napisac ze lekarz po operacji zalecił abym jadla ciepły kisiel,jem go do dzis tylko mniej.Po operacji 3-4 na dzien a teraz 1 i nie codzienne,jak pisalam wczesniej jestem 2 m-ce po operacji i nie mam problemow z przełykaniem czy bólem gardła,nie pije nic zimnego i gazowanego.
|
|
|
|
#1757 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 27
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Eleonora
Opuchlizna zeszła już prawie całkowicie (pewnie opuchnięte jest jeszcze trochę w środku stąd te problemy z przełykaniem), blizna jest cieniutka i zaczyna robić się blada. Od dwóch tygodni stosuję Dermatix i jest rewelacyjny!! Do laryngologa się udam niech rzuci fachowym okiem, planuję też przed wizytą u endo zrobić usg. U mnie podobnie jak u Manki, kiedy mam nerwy lub się przemęczę opuchlizna jakby powraca i te problemy z przełykaniem są większe. Manka, mnie w szpitalu powiedzieli, że smarować mogę zacząć jak odpadną strupki czyli po około miesiącu, potwierdziła to też endo. |
|
|
|
#1758 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
![]() Ja tylko napisałam jak było u mnie.
__________________
Klara |
|
|
|
|
#1759 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
Czy moglabys napisac cos wiecej jak przebiega taki pobyt w szpitalu i jak sie czlowiek czuje? Ja na poczatku bylam zalamana jak odebralam moje wyniki, ale lekarz mi mowi ze wszystko bedzie ok i mam duze szanse na calkowite wyleczenie. Mialabym jeszcze jedna prosbe, czy moze mi ktos wytlumaczyc co dokladnie oznacza pT3 przy opisie badania histopatologicznego? Pozdrawiam. |
|
|
|
|
#1760 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 28
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cześć!!!
zastanawiam się,czytając forum,czy obstawac przy maści CEPAM,czy wybrać jednak tą druga,na litere D......(?) Czy któras z was używała CEPAM-u?????No i czy była zadowolona???????? Nie chciałabym ryzykować,już nie chodzi o pare złotych wiecej,bo blizna zostaje na cała życie.Pozdrawiam! |
|
|
|
#1761 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
http://www.mp.pl/artykuly/index.php?...D08B3217C470AE
Tam są informacje na temat klasyfikacji guzów po badaniu przez patologa. Wogóle to ciekawy artykuł. Witam wszystkich.
|
|
|
|
#1762 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam wszystkich na forum
Postanowiłam napisać kilka słów o swojej przygodzie z tarczycą. Wykryto u mnie guza na tarczycy dość sporego - prawie 3 x 5 cm. Biopsja okazała się w porządku, ale takiej wielkości guz zaczął się rozpychać i przesuwać tchawicę, co spowodowało, że zostałam skierowana na operację. Prawdę mówiąc nikt nigdy w rodzinie nie miał takich kłopotów, a i znajomych z takimi problemami praktycznie nie miałam. Nie wiedziałam co to jest i jak się w ogóle do tego ustosunkować. W poszukiwaniu jakichkolwiek informacji znalazłam to forum i wierzcie mi, dwa dni przed operacją, gdy już dostawałam małpiego rozumu z nerwów, wasze wpisy bardzo mi pomogły. Bałam się wszystkiego - pobytu w szpitalu, blizny, brania tabletek w przyszłości, utraty głosu, a w szczególności narkozy. Ale postanowiłam, że nie dam się zwariować. Zostałam zoperowana w połowie stycznia. Wszystko jest w porządku. To szczera prawda, że to wszystko nie jest takie straszne jak wygląda. Pobyt w szpitalu minął mi jak z bicza strzelił, a szczególnie ten czas spędzony przed operacją. Głównie dlatego, że dostaje się tabletki uspakajające i ja cały czas po nich spałam jak zabita. Tak więc jak przyszli po mnie na operację, to byłam trochę jeszcze otumaniona i myślałam zwyczajnie "co będzie to będzie". Głupi tej procedury dawania tabletek uspakajających nie wymyślił - gdyby nie to, to chyba człowiek dzień przed operacją całkiem by osiwiał Bałam się narkozy, że się nie obudzę, że będą komplikacje, że .... wiele innych rzeczy. Tego jak i kiedy zasnęłam nawet dobrze nie pamiętam. Narkozę zniosła w ciągu dnia dobrze, ale w nocy strasznie wymiotowałam. Bałam się, że rozerwały mi się szwy, ale nic podobnego. To był jeden z gorszych dni w moim życiu, człowiek po narkozie w ogóle się nie czuje... ale następny dzień był bez porównania - czułam się jak nowonarodzona. Nic mnie nie bolało, nie miałam żadnych kłopotów z mówieniem, śniadanie szpitalne smakowało mi tego dnia jak nigdy nic wcześniej , bo przed operacją dwa dni z nerwów nic nie jadłam... Teraz jestem na zwolnieniu, czuje się dobrze. Miałam zakładane szwy śródskórne, a więc zaczyna wyłaniać mi się blizna, która jest cienka i nie taka straszna jak myślałam, że będzie - ma zaledwie 6 cm. Prawdę mówiąc szyję mam nad raną jeszcze spuchniętą, ale lekarz powiedział, że to normalne. Podobnie samopoczucie - jestem trochę osłabiona, cały dzień bym spała i nic nie robiła, ale to również lekarz powiedział, że jest czasowe, zanim hormony się ustabilizują. Dlatego wszyscy się dziwią, że zwolnienia lekarskie trwają po kilka miesięcy, choć rany po operacji są niewielkie. Wydaje mi się, że organizm potrzebuje więcej czasu na ustabilizowanie się wewnętrzne niż na zagojenie rany. Teraz myślę, że to była dobra decyzja - mam 27 lat, chcę mieć w niedługiej przyszłości dzieci, a zrobienie porządku ze swoim organizmem uważam za konieczne zanim podejmie się taką decyzję. Ci wszyscy, którzy przygotowują się do operacji - nie bójcie się, to naprawdę nic strasznego. Wiem, że myślicie, że ci co przeszli operację mogą sobie gadać, bo mają to już za sobą, ale ja też tak samo myślałam przed. Trochę wiary w lekarza nie zaszkodzi, choć ze mnie się w szpitalu śmiali, bo każdego wypytywałam ze szczegółami - anestezjologa, lekarza który miał mnie operować, wszystkich którzy się nawinęli pod rękę Warto przeczytać takie forum jak to przed pójściem do szpitala, bo człowiek najbardziej boi się tego co nieznane, a tu piszą swoje wrażenia i przeżycia zwykli ludzie, którzy mieli takie same problemy, wątpliwości i obawy. Dlatego też ja, w podziękowaniu za ułatwienie mi przejścia przez nerwy przedoperacyjne, zamieszczam ten wpis..... Będzie dobrze |
|
|
|
#1763 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Czesc,
To jakas masakra to co napisalas !!! Ja bylem operowany 18 listopada, w szwecji, wycieli mi cala tarczyce bo czulem sie bardzo zle i mnie dusila. Stawilem sie godzine przed operacja, zawiezli mnie na blok operacyjny zaczeli mnie podlaczac do urzadzen, welflonow itd. i caly czas opowiadali mi co robia, zartowali itd. potem dostalem cos w zyle i maske, zrobilo mi sie fajnie i zasnalem. Potem obudzilem sie w sali pooperacyjnej, nic mnie nie bolalo, nie chcialo mi sie wymiotowac (pozniej sie dowiedzialem ze przy kazdej operacji podaja srodek przeciwwymiotny) poprostu lezalem troche zakrecony i czekalem kiedy przewioza mnie na oddzial. Minely 4 godziny przyszly pielegniarki i zabraly mnie na oddzial. Tam dostalem wieczorkiem kanapke i kawke i juz bylo super. Jak tylko trafilem na oddzial (4 godz po operacji) moglem zadzwonic do rodziny ze wszystko okej i zaczalem normalnie spacerowac po oddziale. Na drugi dzien moglem isc do domu. Nie mialem szwow tylko plaster chirurgiczny ktory wymienilem po dziesieciu dniach a potem wymienialem przez miesiac jak tylko widzialem ze sie juz sam odkleja. Miesiac po operacji mialem swoj slub a potem pojechalismy w podroz poslubna do USA. Czulem i czuje sie super, blizny nie widac i zycie stalo sie lepsze. Ale to co przezywalem z powodu dolegliwosci przed operacja nie zycze nawet najgorszemu wrogowi. Jesli mial bym teraz poddac sie jeszcze raz takiej operacji to od razu ide bez zadnego zastanowienia !!! Zycze tym ktorzy czekaja na operacje wszystkiego dobrego, pomyslcie ze po operacji bedziecie czuli sie o niebo lepiej !!! Pozdrawiam, maciek-sztokholm |
|
|
|
#1764 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Ja byłam operowana w Gliwicach i mam tylko same mile wspomnienia pooperacyjne ,żadnych niespodzianek,profesjonal izm i wysoka kultura personelu.Pozdrawiam.
|
|
|
|
#1765 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 45
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
stosuję 3 tygodnie, zaczerwienienie blizny znikło w 70% a i ona sama zrobiła się płytsza (mnie na bokach zrobił się taki wałeczek z którym walczę) mialam wcześniej maść podobną do ceapnu i mnie cholernie drażniła a do tego zero efektów. dermatix niestety jest drogi kosztuje od 139 do nawet i 190 zł |
|
|
|
|
#1766 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 27
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
|
|
|
|
|
#1767 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 117
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
Cepan jak dla mnie śmierdzi cebulą nie do zniesienia a droższy Contractubex uczulił piekąco-swędząco. Sylikonowy żel Dermatix jest najdroższy ale sie sprawdził. Jest jeszcze dostępny w aptekach "żel sylikonowy na blizny" firmy Oceanic, cena ok 20-25 zł ale nie stosowałam i nie wypowiem się co do skuteczności.
__________________
6 III 2008 góra (ceramika) ![]() 26 XI 2008 dół (metal) ![]()
|
|
|
|
|
#1768 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Cytat:
to najnormalniejsze ćwiczonko polega na tym,żeby nie "wpatrywać się w sznurówki",nie garbić się-spacerując przez te pierwsze najważniejsze doby po zabiegu,a potem,jeszcze w szpitalu,w miarę swoich możliwości pomalutku wykonywać okrężne ruchy głową i w przód i w tył-tak,żeby jak najszybciej móc powrócić do normalności. pozdrawiam...
__________________
cucina |
|
|
|
|
#1769 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 90
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Dzwoniłam i pytałam o mój wynik niestety jeszcze go nie ma zaczynam mieć stracha.
Ktoś tu pisał , że jak jest coś nie tak to oni sami dzwonią czy to prawda???? Czy wszędzie stosują taką metodę???? I jeszcze jedno czy próbowałyście podpytać o swój wynik pielęgniarkę , słyszałam ,że nie powiedzą jak to było u Was????? |
|
|
|
#1770 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Skała
Wiadomości: 10
|
Dot.: ***operacja tarczycy***
Witam. Ja mam termin operacji na 31 marca. Chciałabym sie dowiedziec jaki "strój" obowiązuje na stole operacyjnym. "strój Ewy" czy można mieć coś na sobie choć by majtki.
Takiego pytania to chyba na tym forum nie było, ale jestem szczera i nie owijam w bawełne.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:21.














Takiego pytania to chyba na tym forum nie było, ale jestem szczera i nie owijam w bawełne.

