Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

[najfajniejsza]

Napisane przez the_sania

siemano pętka
ja tylko wpadłam się przywitać i spadam do spania, bo zmęczona jestem.
Cały dzień na zakupach i na targach ślubnych TŻ powiedział mi po targach,że podobało mu się i że teraz bardziej się oswoił z myślą o ślubie ja z kolei chyba bardziej się przeraziłam mam trochę ulotek i to wszystko w sumie. Nic specjalnego nie było. Pokaz mody ślubnej- laski wyglądające jak sflaczałe topielice w brzydkich sukniach hehe.
Na zakupach miałam dostać bieliznę, ale nie było majtek w h&m w moim rozmiarze do staniczka, to wzięłam sam stanik i kolczyki. O i jeszcze gumki... do włosów

ok, zmykam. Do jutra kochane Wy moje


edit:
Luffka znam to, ale nie przetłumaczę Ci haha bezbłędne to jest ;p

Napisane przez elizka773

ooo to fajnie. ja to z targow z grudnia mam z kilogram ulotek tez nic specjalnego nie bylo,a o pokazie nie wspomne..za duze sukienki na modelki wiec zadnego efektu nie bylo,a umalowane byly jak potwory jakies..czarne az po brwi..

dobranoc

i Wy jesteście niepozaręczane? mój to się na takie targi chyba nie da zaciągnąć nawet po oświadczynach... zazdroszczę Wam ogromnie


Aha, kiedyś luby w ramach przypływu romantyzmu uznał, że do tej piosenki (czakaron makaron) będziemy tańczyć nasz pierwszy taniec na weselu

[*Insane]

Napisane przez najfajniejsza

i Wy jesteście niepozaręczane? mój to się na takie targi chyba nie da zaciągnąć nawet po oświadczynach... zazdroszczę Wam ogromnie


Aha, kiedyś luby w ramach przypływu romantyzmu uznał, że do tej piosenki (czakaron makaron) będziemy tańczyć nasz pierwszy taniec na weselu

Romantyzm pierwsza klasa

[myilussion]

kurcze to jest nie do pomyslenia jak TZ patrzy i szaleje na punkcie swojej 1,5 rocznej kuzynki lata za nia, bawi sie... ja tak nie umie caly czas mysle , ze cos glupio robie i wygladam jak idiotka coz, instynktu macierzynskiego nie mam na razie

kwiatki dostalam od TZta, co mu mama dala na urodziny fajnie od czasu do czasu bukiecik postawic w pokoju

i ogolnie dzien spoko chociaz prawie sie poklocilam z TZem, nawet nie wiem o co i on odburknal: 'bo my sie ostatnio caly czas klocimy' bardzo 'trafna' uwaga... poklocilismy sie 2 tygodnie temu, pogodzilismy i nie widzi tych dobrych chwil ktore sa od tego czasu burak ... ale minelo, zapomnielismy, poprzytulalismy sie i w najlepszym momencie wieczoru jak bylismy uspokojeni to polazl do roboty

edit: teraz do niego zadzwonilam 'na dobranoc' (mamy taki zwyczaj) to sie go zapytalam kiedy sie poklocilismy oprocz dzisiejszego dnia, bo ja nie pamietam (oh sklerozo) to on mi powiedzial, ze nie wie ale musial dodac, ze klocimy sie coraz czesciej to ja mu spokojnie odpowiedzialam, ze my sie nie klocimy, tylko wyrazamy swoje zdanie, a jak bylismy na poczatku zwiazku to tego nie robilismy zbytnio i bylam taka 'ulegla' wiec przez to czuje roznice, bo juz sie nie dam i oczywiscie poparl mnie i w takim przypadku zle powiedzial to co chcial , powiedzial jeszcze, ze mam sie nie bac, bo mu fajnie ze mna fajnieee

[luffka]

Napisane przez najfajniejsza

Aha, kiedyś luby w ramach przypływu romantyzmu uznał, że do tej piosenki (czakaron makaron) będziemy tańczyć nasz pierwszy taniec na weselu

furorę byście później zrobili jakby ktoś Was wstawił na youtube

[Hajja Hawwa]

Napisane przez najfajniejsza

nie wiem o jaki tusz chodzi, ale ja mogę z czystym sercem polecić Max Factor Masterpiece.
genialny, po jego użyciu rzęsy są niesklejone, wywinięte, długie, czarne i naturalnie miękkie, a wiem, co mówię, bo mam krótkie, rzadkie, jasnobrązowe, proste rzęsy.

co prawda nie używałam nigdy jakichś bardzo drogich tuszy (takie do 60 zł to szczyt moich wydatków ), ale ten kosztuje około 40 - 45 zł i jest wg mnie BOSKI

A ja polecam ten:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=20521
Właśnie go używam i jestem z niego bardzo zadowolona. Nie robi grudek, rzęsy nie stają się oblepione tuszem, ani grube (nie podobają mi się pogrubione maskarą rzęsy), świetnie je podkręca i wydłuża. No i cena nie jest wysoka

[*Insane]

Napisane przez Hajja Hawwa

A ja polecam ten:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=20521
Właśnie go używam i jestem z niego bardzo zadowolona. Nie robi grudek, rzęsy nie stają się oblepione tuszem, ani grube (nie podobają mi się pogrubione maskarą rzęsy), świetnie je podkręca i wydłuża. No i cena nie jest wysoka

Prawda też lubiłam ten tusz

[Aelitka]

Napisane przez sanrioo

Dziewczyny tak z innej beczki :P

którejś kiedyś TŻ kupił tusz do rzęs i tak go zachwalałyście jaki to tusz? bo nie mogę sobie przypomnieć

no tak, to ja dostałam biotherm... boski jest szczerze polecam,ahhhhh ;P

wróciliśmy z miasta, sushi (sakana, majątek!!! shhit;/ ;P) a potem nasz drugi dom czyli ukochany klub w rynku, ze znajomymi barmanami

więc jest zaaaajeeeeee

idę spać moje drogie, ten boski tusz muszę zmyć, bo trwały jak cholera, żadne zamiecie śnieżne mu nie straszne buziak!

[the_sania]

Siemano
a ja dziś mam kitkę nie lubię włosów związywać, bo mam wrażenie, że wyglądam okropnie, ale TŻtowi się podoba, to dobra

Napisane przez najfajniejsza

i Wy jesteście niepozaręczane? mój to się na takie targi chyba nie da zaciągnąć nawet po oświadczynach... zazdroszczę Wam ogromnie


Aha, kiedyś luby w ramach przypływu romantyzmu uznał, że do tej piosenki (czakaron makaron) będziemy tańczyć nasz pierwszy taniec na weselu

no JESZCZE nie ale ostatnio nawet tak sobie myślę, że nie mam ochoty już wybierać się do ołtarza. Za jakieś 3-4latka owszem, TŻ podobnie

wyobrażam sobie taniec do tej piosenki super byście wyglądali hihi

Napisane przez Hajja Hawwa

A ja polecam ten:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=20521
Właśnie go używam i jestem z niego bardzo zadowolona. Nie robi grudek, rzęsy nie stają się oblepione tuszem, ani grube (nie podobają mi się pogrubione maskarą rzęsy), świetnie je podkręca i wydłuża. No i cena nie jest wysoka

łeeee tego tuszu nie lubię. Mam cienkie rzęsy i jakoś tak słabo się sprawdza na nich.

Napisane przez Aelitka

no tak, to ja dostałam biotherm... boski jest szczerze polecam,ahhhhh ;P

wróciliśmy z miasta, sushi (sakana, majątek!!! shhit;/ ;P) a potem nasz drugi dom czyli ukochany klub w rynku, ze znajomymi barmanami

więc jest zaaaajeeeeee

idę spać moje drogie, ten boski tusz muszę zmyć, bo trwały jak cholera, żadne zamiecie śnieżne mu nie straszne buziak!

ach jak super

[Claris]

Napisane przez sanrioo

Dziewczyny tak z innej beczki :P

którejś kiedyś TŻ kupił tusz do rzęs i tak go zachwalałyście jaki to tusz? bo nie mogę sobie przypomnieć

Miałam pisać, że biotherm Aelitka dostała, ale juz mnie ubiegła Ja ze swojej strony polecam lancome "fatale".
Czuję się zawiedziona, że zadnych zaręczyn nie było, ale może to i lepiej jak mówicie, że walentynki to byłaby taka banalna okazja.
Ja dopiero teraz piszę, bo sobotę od popołudnia i resztę weekendu spędziliśmy razem (nocka mmm).

[luffka]

Witam

Do mnie właśnie dzwonił TZ, który od tygodnia się odchudza W poniedziałki mamy pomiar wagi i zleciało mu 2 kg!
Kurcze, wziął się chłopak za siebie Jeszcze trochę i każda laska na ulicy się obejrzy za takim bysiorkiem

[Claris]

Napisane przez luffka

Witam

Do mnie właśnie dzwonił TZ, który od tygodnia się odchudza W poniedziałki mamy pomiar wagi i zleciało mu 2 kg!
Kurcze, wziął się chłopak za siebie Jeszcze trochę i każda laska na ulicy się obejrzy za takim bysiorkiem

Wow jak on to zrobił??? Ja też muszę schudnąć. Nawet wczoraj bylismy na zakupach i chciał mi kupić te spodnie czarne rurki i mierzyłam parę par to mi do połowy tyłka dały się wciągnąć I nawet TZ sam przyznał, że bym mogła zrzucić trochę brzuchola i tyłka

[luffka]

Napisane przez Claris

Wow jak on to zrobił??? Ja też muszę schudnąć. Nawet wczoraj bylismy na zakupach i chciał mi kupić te spodnie czarne rurki i mierzyłam parę par to mi do połowy tyłka dały się wciągnąć I nawet TZ sam przyznał, że bym mogła zrzucić trochę brzuchola i tyłka

Mój TZ ma napady na odchudzanie średnio 10 razy w roku Zrzuca trochę, odpuszcza i tyje
Nie mam pojęcia jak on to zrobił... ale zleciało mu tak szybko pewnie dlatego, że ma sporo kg do utraty A najlepsze jest to, że je dużo, nie chodzi głodny...
Jakby co to powiem mu, że skoro już wizytuje wizaż to niech nam rozpisze swoją dietę

[Aelitka]

Napisane przez Claris

Wow jak on to zrobił??? Ja też muszę schudnąć. Nawet wczoraj bylismy na zakupach i chciał mi kupić te spodnie czarne rurki i mierzyłam parę par to mi do połowy tyłka dały się wciągnąć I nawet TZ sam przyznał, że bym mogła zrzucić trochę brzuchola i tyłka

kochany
mój mi bez obciachu mówi, jak w czymś źle wyglądam... wiem, że mam brzuchol, wiem, że on to widzi (chociaż kurde czasem nie,jak np w walentynki z tymi koszulkami, uhhh, porażka, a on zachwycony ) i on wie że ja wiem, więc jak coś mierzę i widać, że jest niedobre, to on mi to mówi
mam koleżankę, która zawsze się obraża, jak jej facet mówi że w czymś nie wygląda dobrze... a to chyba przecież ok jest, nie?

tż dzisiaj wraca do domu, ale w środę wieczór już będzie jupi! i znów do niedzieli

też chce dietę

[Claris]

No pewno, że dobrze, że mówi, ja tam się nie obraziłam A nawet się ucieszyłam, że przyznał sam, że mi źle w tych gaciach. Ja już od wakacji nie używam cukru, nie jem też białego pieczywa. I co... waga niby stoi w miejscu, ale czemu nie idzie w dół

[Aelitka]

Napisane przez Claris

No pewno, że dobrze, że mówi, ja tam się nie obraziłam A nawet się ucieszyłam, że przyznał sam, że mi źle w tych gaciach. Ja już od wakacji nie używam cukru, nie jem też białego pieczywa. I co... waga niby stoi w miejscu, ale czemu nie idzie w dół

ja też nie słodzę (czasem, do herbaty z cytryną ), chleb niestety jadam, ale od miesiąca staram się nie przejadać (co niestety często mi się zdarzało....)... uwielbiam dobre jedzenie, lubię gotować, wychodzi mi chyba nieźle:P poza tym jak coś jest DOBRE to kurde mogę jeść i jeść i jeść..... staram się w związku z tym jeść 5x dziennie, i mało! no i ten fitness. i brzuszki raz na kilka dni (od dzisiaj znów codziennie). ale jak na razie nic

damy rade

[Claris]

Ja na ten fitness to raczej nie pójdę, bo jak zobaczyłam mój plan na nast. semestr A tu jeszcze badania do mgr, praca.. Nie mam kurde fizycznie kiedy. Ale tak sobie mówie, że w pracy mam fitness Też zaczynam z brzuszkami codziennie!

[Aelitka]

Napisane przez Claris

Ja na ten fitness to raczej nie pójdę, bo jak zobaczyłam mój plan na nast. semestr A tu jeszcze badania do mgr, praca.. Nie mam kurde fizycznie kiedy. Ale tak sobie mówie, że w pracy mam fitness Też zaczynam z brzuszkami codziennie!

no mój plan zajęć też mi teraz trochę namotał, ale nie będzie tak źle ja mam naprawdę bardzo blisko, teraz jak zima jest i autem jeżdżę, to zajmuje mi to 2minuty więc ze wszystkim to max 1h10min, jak dla mnie spoko

a teraz zabieram się do sprzątania, ktoś tu chyba wpadł i mi ten burdel narobił, bo ja sobie nie przypominam!!!.....

[elizka773]

Napisane przez najfajniejsza

i Wy jesteście niepozaręczane? mój to się na takie targi chyba nie da zaciągnąć nawet po oświadczynach... zazdroszczę Wam ogromnie


Aha, kiedyś luby w ramach przypływu romantyzmu uznał, że do tej piosenki (czakaron makaron) będziemy tańczyć nasz pierwszy taniec na weselu

kochana moj to tam byl i nawet pierscionki ogladal i obraczki tak jak mowilam on o tym gada,cos robi (tak jak z pierscionkami) ale narazie zareczyn nie ma.wiec jakbym ja miala tak o tym myslec i sie ciagle tym zadreczac to uhuhuhu..chyba bym juz nie miala co innego do roboty.wystarczy ze mi mowi ze chce byc ze mna,ze to okazuje. a kiedy to sie stanie to ma byc wielka niespodzianka jak on to stwierdzil .i na pewno tak TZ- ci kazdej z was mysla..

[Claris]

A wiecie co wczoraj poszliśmy do saturna, bo od jakiegoś czasu chciałam sobie zakupić laptopa, ale nic fajnego w rozsądnej cenie nie było i tak sie złozylo, ze był taki jeden i zarezerwowaliśmy go do dzisiaj. TZ miał poszukać o nim na necie, czy wart swojej ceny i jak zdecyduje, że tak (nie gadałam z nim jeszcze i nie wiem), to składa się ze mną na niego po połowie, ale fajnie

[elizka773]

Napisane przez Claris

A wiecie co wczoraj poszliśmy do saturna, bo od jakiegoś czasu chciałam sobie zakupić laptopa, ale nic fajnego w rozsądnej cenie nie było i tak sie złozylo, ze był taki jeden i zarezerwowaliśmy go do dzisiaj. TZ miał poszukać o nim na necie, czy wart swojej ceny i jak zdecyduje, że tak (nie gadałam z nim jeszcze i nie wiem), to składa się ze mną na niego po połowie, ale fajnie

oooo jak fajnie.zeby moj mi tak chcial dac

[Aelitka]

Napisane przez Claris

A wiecie co wczoraj poszliśmy do saturna, bo od jakiegoś czasu chciałam sobie zakupić laptopa, ale nic fajnego w rozsądnej cenie nie było i tak sie złozylo, ze był taki jeden i zarezerwowaliśmy go do dzisiaj. TZ miał poszukać o nim na necie, czy wart swojej ceny i jak zdecyduje, że tak (nie gadałam z nim jeszcze i nie wiem), to składa się ze mną na niego po połowie, ale fajnie

ale fajnie
ja to sobie już nie wyobrażam życia bez lapka jak poszłam na studia to na początku byłam bez komputera (Co okazało się porażką totalną, bo nie dość, że internet jednak jest pełen informacji, to jeszcze okazało się, że miałam dużo rzeczy to pisania, form ręcznych jak wiadomo nie przyjmują, a wysiadywanie godzinami po kafejkach jest mało ekonomiczne ), więc koniec końców dostałam starego taty ahhh boski był, dopóki się nie zepsuł teraz od 2, czy 3 lat mam acera, nie jest jakimś cudem nie wiadomo jakim, bo w zasadzie to chyba najprostszy z możliwych;D dysk mu teraz wymieniłam na większy i jest bosssski
a co przyjeżdzam do domu i zasiadam czasem do stacjonarnego, to się okazuję, że pisać na nim nie potrafię.. te klawisze jakieś dziwne
a co to sobie wypatrzyłaś??

[elizka773]

Napisane przez Aelitka

ale fajnie
ja to sobie już nie wyobrażam życia bez lapka jak poszłam na studia to na początku byłam bez komputera (Co okazało się porażką totalną, bo nie dość, że internet jednak jest pełen informacji, to jeszcze okazało się, że miałam dużo rzeczy to pisania, form ręcznych jak wiadomo nie przyjmują, a wysiadywanie godzinami po kafejkach jest mało ekonomiczne ), więc koniec końców dostałam starego taty ahhh boski był, dopóki się nie zepsuł teraz od 2, czy 3 lat mam acera, nie jest jakimś cudem nie wiadomo jakim, bo w zasadzie to chyba najprostszy z możliwych;D dysk mu teraz wymieniłam na większy i jest bosssski
a co przyjeżdzam do domu i zasiadam czasem do stacjonarnego, to się okazuję, że pisać na nim nie potrafię.. te klawisze jakieś dziwne
a co to sobie wypatrzyłaś??

ja to czasem jak siade na taty lapka to nie moge...ta malutka plaska klawiaturka hehe to nie na moje pazury juz nie mowiac ze nie lubie obslugiwania bez myszki wrrr zawsze musze podlaczyc

[Claris]

A ten nasz to Asus z dyskiem 250GB i pamiecią 4GB - wiem że jak tyle to już b. dobrze 1990zł kosztuje. Jedynie karta graficzna jakaś lipna, ale w sumie nie potrzebna mi lepsza, bo w gry nie gram. Aelitka, a Ty masz bezprzewodowy internet? Myśmy wczoraj podeszli do play'a i tam jest abonament miesieczny za 45zł 5GB i to ponoć najtańsza oferta z bezprzewodowego internetu.

[the_sania]

Napisane przez Claris

A ten nasz to Asus z dyskiem 250GB i pamiecią 4GB - wiem że jak tyle to już b. dobrze 1990zł kosztuje. Jedynie karta graficzna jakaś lipna, ale w sumie nie potrzebna mi lepsza, bo w gry nie gram. Aelitka, a Ty masz bezprzewodowy internet? Myśmy wczoraj podeszli do play'a i tam jest abonament miesieczny za 45zł 5GB i to ponoć najtańsza oferta z bezprzewodowego internetu.

oo to zazdroszczę
mój stacjonarny ma 40GB a RAMU 256 MB

edit:
Luffka pozazdrościć tylko takie tempa, pewnie ćwiczy co?

mi mój TŻ też mówi, że w czymś wyglądam nie bardzo, albo że mam brzuszek spory i w sumie cieszę się, bo jest szczery, a mimo to kocha a i nie zdziwię się przynajmniej kiedyś jak odejdzie, bo mam duży brzuch hehe. W końcu nie żyję w kłamstwie i jestem świadoma, że mam coś z tym zrobić. Od przyszłego m-ca idę na fitness, bo w tym m-cu już mnie nie stać. 8wejść + 2 gratis 96zł

[Aelitka]

Napisane przez Claris

A ten nasz to Asus z dyskiem 250GB i pamiecią 4GB - wiem że jak tyle to już b. dobrze 1990zł kosztuje. Jedynie karta graficzna jakaś lipna, ale w sumie nie potrzebna mi lepsza, bo w gry nie gram. Aelitka, a Ty masz bezprzewodowy internet? Myśmy wczoraj podeszli do play'a i tam jest abonament miesieczny za 45zł 5GB i to ponoć najtańsza oferta z bezprzewodowego internetu.

no to ładnie, brmzi nieźle i chyba cena też ok, asusy są bardzo dobre(przynajmniej tak słyszałam)

nie mam internetu zawsze i wszędzie - ani blueconnect, ani z playa... nie chadzam z lapkiem nigdzie więc mi to niepotrzebne jak jestem w mieszkaniu w krk - to mam, bez kabla (mamy router, moje dziecko drogie), w domu to samo... nie orientuje się, jak to jest z tymi od telefonow

ale wiem ze w plusie teraz mozna dostac netbooka (te takie male kochane gowienka) z internetem, i chyba tez za jakies smiesznie male pieniadze....

[the_sania]

Napisane przez Aelitka

no to ładnie, brmzi nieźle i chyba cena też ok, asusy są bardzo dobre(przynajmniej tak słyszałam)

nie mam internetu zawsze i wszędzie - ani blueconnect, ani z playa... nie chadzam z lapkiem nigdzie więc mi to niepotrzebne jak jestem w mieszkaniu w krk - to mam, bez kabla (mamy router, moje dziecko drogie), w domu to samo... nie orientuje się, jak to jest z tymi od telefonow

ale wiem ze w plusie teraz mozna dostac netbooka (te takie male kochane gowienka) z internetem, i chyba tez za jakies smiesznie male pieniadze....

a co to jest ten router?

[Aelitka]

Napisane przez the_sania

a co to jest ten router?

takie małe gówno które miga i dzięki temu mamy internet w całym mieszkaniu bez kabla

[Claris]

Napisane przez the_sania

oo to zazdroszczę
mój stacjonarny ma 40GB a RAMU 256 MB

Nie chciałabyś wiedzieć ile mój stacjonarny ma Obecnie 10GB I co mi powiesz? hehe

Napisane przez Aelitka

no to ładnie, brmzi nieźle i chyba cena też ok, asusy są bardzo dobre(przynajmniej tak słyszałam)

nie mam internetu zawsze i wszędzie - ani blueconnect, ani z playa... nie chadzam z lapkiem nigdzie więc mi to niepotrzebne jak jestem w mieszkaniu w krk - to mam, bez kabla (mamy router, moje dziecko drogie), w domu to samo... nie orientuje się, jak to jest z tymi od telefonow

ale wiem ze w plusie teraz mozna dostac netbooka (te takie male kochane gowienka) z internetem, i chyba tez za jakies smiesznie male pieniadze....

A my mamy tak, że mam połaczony internet z bratem i mam go tylko wtedy, jak jego komp jest włączony. więc to trochę kłopotliwe, on jako pilny uczeń ost. klasy gimnazjum chodzi spać o 22 I nie może spać przy włączonym kompie. Poza tym nie mogę nic ściągać, bo wtedy go z gry wywala i mi na złość rozłącza Router to jest jakiś pomysł, przynajmniej żebym internet miała ciągle, ale jeszcze bardziej mu będzie mulić.
Dziewczynki, mogłybyście mi polecić jakiś podkład? Mój mf jest już na wykończeniu i koniecznie muszę dzisiaj coś zamowić

[Grapefrutka]

Witam was moje kochane! Po walentynkach jak po normalnym dniu, oczywiście potwierdził się mój scenariusz z ta małą różnicą, że się wykąpał i nie musiałam go obcinać, ale jedzenie ja robiłam, tzn. mięliśmy robić razem, ale oczywiście ja robiłam o dużo szybciej, a mieliśmy jeszcze do Tesco na zakupy skoczyć, więc usiadł sobie przed tv i czekał grzecznie. Pierdzionka(moje określenie pierścionka ) nie dostałam, bo jakże mogło być inaczej, w ogóle nic nie dostałam ale czemu żadna nie dostała, nie tak miało być!! Wieczorem wypiliśmy sobie pyszne winko i poszliśmy spać Wczoraj jeszcze skoczyliśmy na konkretne zakupy, bo wymyśliłam sobie, że chce mieć prostownice a ze akurat były w promocji za prawie 1/3 ceny, więc jak mogłabym nie skorzystać z takiej okazji kupiłam sobie jeszcze zaje fajny duży zegarek na rękę, jest spory, ale na mojej chudej ręce wygląda fajnie

Dobra dziewczynki musze już zmykać, bo zajrzałam tylko na chwilkę, nie ma to jak śniadanko, kawcia i wizaż ale teraz musze już zmykać, bo dzisiaj ciężki dzień przede mną jestem już po prysznicu, ale jeszcze muzę się ubrać później trzeba skoczyć do banku, do właścicielki mieszkania, na pocztę, do Tesco po prowiant na drogę, dokończyć pakowanie(czyli upchnąć kosmetyki do torby ), posprzątać mieszkanie, skoczyć jeszcze na solarium, wyprostować sobie kudełki(to już zrobi kumpela przy okazji da mi szybki kurs używania ), chyba coś jeszcze miałam zrobić, bo cos mało tego mi tu wyszło

[elizka773]

no to ja tez mam takie gówienko migajace radiowke zeby mogly 2 komputery korzystac z neta

czesc Grape szykuj sie szykuj do wyjazdu :P juz myslalam ze ta mala Cie tam wymeczyla:p