|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2009-02-16, 14:37 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
|
on i jego znajoma...
Witam was wszystkie
Chcialabym sie poradzic osob bardziej doswiadczonych,ktore byly lub sa w powaznych/stalych zwiazkach... a wiec MY (ja ze swoim nazeczonym) spodziewamy sie dzidziusia, w sumie zostalo malutko do rozwiazania Moj nazeczony (jak to w wizazu sie mowi TZ) ma kolezanke.. (nie jest ona polka)Wiem ze ma ja na facebooku wiem ze razem pracowali-ale juz nie pracuja nie zwracalam wczesniej uwagi na to wszystko jakos.. ufalam swojemu tztowi i nic mnie nie niepokoilo.. a wiec od jakiegos czasu strasznie denerwuje mnie ta jego kolezanka/znajoma.. nie wiem.. denerwuje mnie ze do niego zagada a to na facebooku a to w smsie.. moj tz ostatnio mial wolne.. patrze a tu sms od niej oczywiscie po ang. ''zaczekaj na mnie'' .. (odczytalam go bo pisalam akurat do ojca smsa i myslalam ze to on oppisal jednak to ona...) moj tz odpisal jej cos w rodzaju ze ''o co chodzi?'' ona sie zapytala ''gdzie jestes'' '' on ze w domu'' powiedzial ze chciala wyjsc na piwko z nim i ludzmi z pracy.. jednak na te piwko nie poszla(wiem bo tz mi to powiedzial )...wiec od razu sobie pomyslalam ''aha.. to jak moj tz nie idzie to co? ona tez nie... wiem ze moj tz podobal sie jej kiedys i ona cos tam od niego chciala jednak moj nie.. nie wiem czy ja juz sobie wkrecam , przesadzam.. czy to hormony moja.. spychika,... poklocilam sie ze swoim tz nawet wyszlam z domu.. on mnie przytulal mowil ze tylko mnie kocha ze nic ich nie laczy ze sobie pewnie mysle ze spotykaja sie potajemnie po pracy .. ale ze to nie prawda ze moge przeciez sprawdzic jego rote itp.. ze nawet gdyby ona do niego ''podbijala'' to on ma to gdzies bo przeciez kocha tylko mnie.. mowi nawet ze staje sie zaborcza ze na nic nie pozwalam... FAKT stalam sie bardziej podejrzliwa iyp.. ake to wlasnie ze wzgledu na ta dziewczyne chce miec oczy szeroko otwarte.. i staram sie na nia ''uwazac'' jesli mozna to tak nazwac.. jak cos uslysze o niej to az cala drze z nerw.. i to nie jest tak ze tztowi na nic nie pozwalam.. Kiedy chce isc na mecz z kolegami idzie.. kiedy chce sie napic piwka pije je.. ale ja nie moge zniesc tej dziewczyny.. moj tz powiedzial ze jak bede go oskarzala o takie rzeczy typu zdrady itp to wkoncu go sprowokuje bo jego to meczy,,wiem domyslam sie.. dlatego nie chce juz zwracac na to uwagi ale nie moge... Tz mowil ze bawie sie w ''szczeniackie zazdrosci.. jak to on bawil sie w nie napoczatku naszego zwiazku... teraz nasz zwiazek jest juz na etapie ''malzenstwa'' i musimy sobie ufac itp i nie dac sie ponosic tak emocja i zazdrosciom...'' co ja mam robic.. przepraszam moze wiekszosc z wa spomysli ze ja jestem przerwazliwiona ze dostaje juz glupoty... ale co byscie wy zrobily na moim miejscu.. zaznaczam ze ja tej DZIEWCZYNY NIE ZNAMI raczej nie poznam bo u mnie z ang . slabo.. (raz napisalam pod wplywem emocji jej smsa .... ) powiedziala ze sa tylko przyjaciolmi z pracy... i co? nadal pisze itp itd.. ja wiedzac ze mojego kolegi dziewczyna denerwuje sie wiedzac ze ja isze itp.. przystopowalabym a ona nic sobie z tego nie robi.. ja juz nie mam sil.. przez nia przestaje ufac tztowi.. wydaje mi sie ze oszukuje mnie/konczy prace wczesniej a widuje sie znia... (tz mowi ze nie widzial sie z nia juz jakies 2 miesiacce...i ze sie z nia nie widuje ) Edytowane przez wdowaxxx Czas edycji: 2009-02-16 o 14:42 |
2009-02-16, 14:46 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 307
|
Dot.: on i jego znajoma...
Ciekawa jestem co zrobiłby Twoj chlopak, gdybyś to Ty prowadziła take spotkania z byłymi, smsy i tym podobne? Czy nie ruszyłoby go to. Skoro wyjaśnił Ci, że Ty jesteś dla niego najważniejsza to powinnaś mu zaufeć, ale dla pewności trzymaj lepiej rękę na pulsie.
|
2009-02-16, 14:55 | #3 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: on i jego znajoma...
Cytat:
no ale nie wazne,, twierdzi ze sie nie widzieli te 2 miesiace ale jakos ciezko, trudno mi w to wierzyc boli mmnie to ze przestaje ufac swojemu facetowi ktorego bardzo kocham przez jakies dziewuszysko... |
|
2009-02-16, 15:00 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: on i jego znajoma...
Cytat:
Wiesz co ona może cuda wyczyniać, tu sie liczy zachowanie Twojego Tż. On zachowuje się chyba w porządku, nie widuje z nią, przy Tobie jej odpisał wiesz co, jak dla mnie ją olał. A jak ja bym była nim i ktoś by mi chodził i wiecznie wiercił dziurę w brzuchu o coś na co nie mam wielkiego wpływu (no bo przecież jej nie zabije żeby sie wiecej nie odzywała, może tylko zwrócić uwagę, ale pewnie nie chce wyjśc na kretyna, który wszędzie widzi podrywaczki... nie wiem, zresztą może zwrócił uwagę żeby nie pisała też nie wiem...), ale wracajac do meritum jakby mi ktoś non stop ględził o tym samym, okazywał zupełny brak zaufania itd itp to chyba by mnie w końcu szlag trafił. Miej sytuację pod kontrolą skoro cię meczy obserwuj, ale na Boga uspokuj sie kobieto bo w końcu tym wiecznym niezadowoleniem i gadaniem doprowadzisz do tego, zę facet faktycznie Cię zdradzi bo Cię będzie miał serdecznie dość!. P.s No a jak już sobie trochę pokrzycząłam to zrelaksuj się kochana. Postaraj się mu zaufać, obserwuj, mniej mów. I staraj sie żeby między wami było ok. To wystarczy do tego, żeby żadna panna nie miałą do niego dostępu. Wystarczy, że mu dobrze bedzie z Tobą. A ten brak zaufania może go ranić... I o maluszka dbaj Jemu teraz niepotrzebne stresy. P.s 2... może masz wieksze powody, ale z tego coopisałaś to on sie zachowuje ok. Ona nie... ale na nią nie macie większego wpływu. P.s 3 może zorganizuj dziś miły wieczór? Jakiś fajny film coś do wszamania (prostego i łatwego żebyś sie nie meczyła bardzo). Tak przyjemnie spedzony wieczór pełen czułości powinien Cię uspokoić trochę. P.s to co zwróciło moją uwagę jako cos co skłania mnie do ufania Twojemu Tż. No i może przed rozwiazaniem stresujesz się, jesteś rozdrażniona, dlatego wszystko tak na Ciebie działa. Nie wiem. Jednak to co pogrubione świadczy raczej o tym, że jemu ona zwisa i powiewa, a liczysz się ty i dzidziuś.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... Edytowane przez zagubiona89r Czas edycji: 2009-02-16 o 15:09 Powód: dopisek |
|
2009-02-16, 15:05 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 329
|
Dot.: on i jego znajoma...
Cytat:
do ojego meza pisala kiedys taka małolatka<18-letnia> pisala o 23 co robi,co slychac itp,itd. jak chyciłam ten telefon to jej tak nawrzucałam ze od tej pory nie pisze. |
|
2009-02-16, 15:05 | #6 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: on i jego znajoma...
Cytat:
masz racje.. tyle ze jja probowalam to olewac nie zwracac uwagi... ale jak widze ze ona cos pisze to uwierz ze szlak mnie trafia.. musze jakos wyluzowac i pokazac tzowi ze zaczyna mi to ''wisiec'' moze to bardziej poskutkuje.. jednak trudno naprawde trudno tym bardziej jak ktos ma zolzowaty i wredny .. charakterek.. a ja taki wlasnie mam i chetnie powiedzialabym pare slow tej dziewczynie.. ale nie mam jak niestety a przeciez pisac ani dzwonic do niej nie bede bo nie bede sie osmieszala i tak juz przesadzilam raz piszac jej tego smska euphoria ja wlasnie tak zrobilam i zaluje... nie wyzywalam jej napisalam zeby sie ''odpiepszyla''od mojego tzta.. zaczela sie tlumaczyc ze sa przyjaciolmi z pracy .. z tztem gadala i powiedziala ze przestanie pisac.. aon powiedzial ze przeciez pisac to sobie moze.(pewnie mu glupio bylo powiedziec nie pisz... nie dziwie sie w sumie wcale).. no i nic nie poskutkowalo.. a ja.. wyszlam zapewne na kretynke.. Edytowane przez wdowaxxx Czas edycji: 2009-02-16 o 15:09 |
|
2009-02-16, 15:17 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 329
|
Dot.: on i jego znajoma...
Cytat:
ja tez nie wyzywalam. tylko spokojnie wytlumaczylam ze sobie nie zycze zeby pisala do mojego męża i ze nie obchodzi mnie to ze oni sie znaja,przyjaznia czy cos w tym stylu.w takich sytuacjach nie mozna byc potulnym tylko postawic jasno sprawe na ostrzu noza.do niego i do niej.a njabardziej do niej. |
|
2009-02-16, 16:01 | #8 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: on i jego znajoma...
Cytat:
Pisałaś w pierwszym poście, że nie zabraniasz przecież chłopakowi wyjhśc na piwo z kolegami. Dla mnie to żaden argument, to zrozumiałe, że każdy ma prawo wyjśc sobie bez drugiej połówki. A to, co powiedział Ci facet, że przez Twoją zazdrośc naprawdę popchniesz go do zdrady - zastanów się nad tym, bo potem będziesz płakać.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
|
2009-02-16, 16:26 | #9 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: on i jego znajoma...
Cytat:
zaczelo sie od tego ostatnio ze zapytalam sie dlaczego kasuje smsy od niej.. niedosc ze to mnie wqrzylo to jeszcze chwile po tym ona napisala to naprawde wqrzajace.. wiem ze musze sie opanowac ale ciezko |
|
2009-02-16, 16:27 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: on i jego znajoma...
ciąza, stres = głupie myśli.
Nie rób mu wymówek tylko czasem sama wyskocz z nim i jego kumplami na piwo. Z reszta...niedługo ani ty ani on czasu na znajomych miec nie bedziecie. Wciagnij go w opieke nad maluszkiem, niech poczuje sie odpowiedzialny za 2 osoby.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
2009-02-16, 16:57 | #11 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: on i jego znajoma...
Cytat:
nic więcej nie trzeba dodawać.
__________________
|
|
2009-02-16, 17:35 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: on i jego znajoma...
Według mnie TŻ widząc jak Cię to męczy, powinien wyraźnie dać do zrozumienia swojej znajomej, żeby przestała pisać itp. Ta koleżanka jest natrętna i chyba czegoś chce od twojego faceta. Normalnie się chyba nie zdarza, żeby koleżanka była taka namolna. Nie możesz ciągnąć tego w nieskończoność i dręczyć siebie i maluszka. Spróbuj na spokojnie poprosić i sensownie wytłumaczyć twoje zdenerwowanie. Powiedz żeby postawił się w twojej sytuacji, spróbował zrozumieć. Myślę, że on nic rzeczywiście nie robi złego ale te ciągłe oskarżenia na pewno nie poprawią relacji między wami. Wobec tego spróbuj porozmawiać a potem wyluzuj Życzę powodzenia.
__________________
|
2009-02-16, 18:18 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: on i jego znajoma...
Cytat:
A nawet jeżeli ona ma wobec Twojego TŻ jakieś zamiary, to ważne jest to, że on zachowuje się w porządku. Zresztą w tej kwestii dziewczyny już chyba wszystko napisały. |
|
2009-02-16, 18:25 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: on i jego znajoma...
Zgadzam sie w.w. W ciazy rozne mysli do glowy przychodza, nie przejmuj sie nic nie znaczaca dziewczyna, skoro Tz jest w porzadku.
|
2009-02-17, 20:10 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 232
|
Dot.: on i jego znajoma...
ooo widzę że będę mogła się tutaj wypowiedzieć.
wdowaxxx mam bardzo, ale to bardzo podobną sytuację, z tym że nie spodziewamy się dzidziusia troszkę naświetlę sytuację, zrobi mi się lżej, bo nie mam komu o tym opowiedzieć. no więc mój TŻ ma pewną koleżankę, która kiedyś do niego 'startowała' ale on od początku dawał jej do zrozumienia że mu się nie podoba. gdy zaczął ze mną chodzić (to było rok temu) było ok, powiedział jej podczas jakiejś luźnej rozmowy w busie że ze mną chodzi. jej reakcja: "przecież ona cie nie lubi!" jak widać wie o mnie więcej niż ja sama przez pierwsze 3 miesiące nawet mi jej żal było, bo kilka razy byłam w podobnej sytuacji, wiem co się wtedy czuje. ale zauważyłam że mnie ewidentnie nie lubi od kiedy chodzę z TŻ (znałyśmy się wcześniej, jej stosunek do mnie był inny więc mogę porównać). ale to nie jest żaden problem, niech mnie sobie nie lubi. tylko że zaraz po wakacjach częściej się ze sobą widujemy (ta sama uczelnia) i mam wrażenie że u niej "coś odżyło z uczuć" i trochę jakby gnębiła mojego TŻ przykład: napisała smsa do niego z jakimś pytaniem o kompa, on jej odpowiedział a ona dalej przeciąga rozmowę SMSową aż mój luby się wkurza i mówi; "co jest... za dużo kasy ma że tak pisze?". wtedy uruchomił się mój czujnik. od początku tego roku akademckiego spotykam się z różnymi takimi 'sygnałami', ale że zmysł obserwacji i tworzenia trafnych wniosków mam we krwi, widzę że mój ukochany ma ją głęboko gdzieś w kwestiach romantycznych, odpisuje jak musi itp. zauważyłam że częściej ze sobą gadają na gg niż przedtem. czasem też widzę jak w trójkę się spotykamy że ona jakieś aluzje dziwne robi bardzo rzadko, ale mam już jej dosyć dobrze że mam takiego kochanego TŻ który widzi tylko mnie jestem pewna że nic tam nie kręci na boku . tylko że jej nie ufam w ogóle. nie wiem na co ją stać, aż tak dobrze się nie znamy. tyle wyzalania się, teraz spróbuję coś doradzić nie ma sensu robić scen zazdrości i gnębić partnera bo tak jak mówi - kiedyś zdradzi tylko po to żeby to marudzenie się skończyło. Twój TŻ reaguje tak jak mój, jestem pewna że tamta laska to tylko koleżanka. czasem dopada mnie taki dołek z powodu tej całej sytuacji, ale wtedy myślę sobie że przecież jestem górą nad tą koleżanką, ja wiem więcej o moim chłopaku, wiem też czy byłby zdolny do jakichś skoków w bok - nie nie byłby zdolny, więc się uspokajam mam tylko czujnik włączony jeśli chodzi o jej zachowania.
__________________
|
2009-02-17, 21:20 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: on i jego znajoma...
dobra, teraz łyżka dziegciu
jeżeli intuicja kobieca coś mówi, to trzeba otworzyć oczy. były jakieś badania psychologiczne, że kobieta wyczuwa zdradę intuicyjnie. Poza tym, wielu dziewczynom nie przeszkadza zajęty facet i piszą do niego do upadłego. Co dalej? Jeżeli nie dopilnujesz, on się z nią umówi. I daruj sobie kolacje i inne bzdury. Po prostu musisz doprowadzić do tego, żeby ona przestała pisać. Nie wierz w to, że to koleżanka, ona coś od niego chce. Ja ostatnio zauważyłam, że wszyscy czegoś chcą. A jak dziewczyna.. to wiesz czego chce. Naprawdę musisz doprowadzić do zaprzestania tych smsów. Ona dobija się do niego, a faceci nieodporni są zupełnie. Niestety. Dasz radę |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:43.