on i jego znajoma... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-02-16, 14:37   #1
wdowaxxx
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4

on i jego znajoma...


Witam was wszystkie
Chcialabym sie poradzic osob bardziej doswiadczonych,ktore byly lub sa w powaznych/stalych zwiazkach...
a wiec MY (ja ze swoim nazeczonym) spodziewamy sie dzidziusia, w sumie zostalo malutko do rozwiazania
Moj nazeczony (jak to w wizazu sie mowi TZ)
ma kolezanke.. (nie jest ona polka)Wiem ze ma ja na facebooku wiem ze razem pracowali-ale juz nie pracuja
nie zwracalam wczesniej uwagi na to wszystko jakos.. ufalam swojemu tztowi i nic mnie nie niepokoilo..
a wiec od jakiegos czasu strasznie denerwuje mnie ta jego kolezanka/znajoma.. nie wiem..
denerwuje mnie ze do niego zagada a to na facebooku a to w smsie..
moj tz ostatnio mial wolne.. patrze a tu sms od niej oczywiscie po ang. ''zaczekaj na mnie'' .. (odczytalam go bo pisalam akurat do ojca smsa i myslalam ze to on oppisal jednak to ona...) moj tz odpisal jej cos w rodzaju ze ''o co chodzi?'' ona sie zapytala ''gdzie jestes'' '' on ze w domu'' powiedzial ze chciala wyjsc na piwko z nim i ludzmi z pracy..
jednak na te piwko nie poszla(wiem bo tz mi to powiedzial )...wiec od razu sobie pomyslalam ''aha.. to jak moj tz nie idzie to co? ona tez nie...
wiem ze moj tz podobal sie jej kiedys i ona cos tam od niego chciala jednak moj nie..
nie wiem czy ja juz sobie wkrecam , przesadzam.. czy to hormony moja.. spychika,...
poklocilam sie ze swoim tz nawet wyszlam z domu.. on mnie przytulal mowil ze tylko mnie kocha ze nic ich nie laczy ze sobie pewnie mysle ze spotykaja sie potajemnie po pracy .. ale ze to nie prawda ze moge przeciez sprawdzic jego rote itp..
ze nawet gdyby ona do niego ''podbijala'' to on ma to gdzies bo przeciez kocha tylko mnie.. mowi nawet ze staje sie zaborcza ze na nic nie pozwalam...

FAKT stalam sie bardziej podejrzliwa iyp.. ake to wlasnie ze wzgledu na ta dziewczyne chce miec oczy szeroko otwarte.. i staram sie na nia ''uwazac'' jesli mozna to tak nazwac.. jak cos uslysze o niej to az cala drze z nerw..
i to nie jest tak ze tztowi na nic nie pozwalam..
Kiedy chce isc na mecz z kolegami idzie..
kiedy chce sie napic piwka pije je..
ale ja nie moge zniesc tej dziewczyny..
moj tz powiedzial ze jak bede go oskarzala o takie rzeczy typu zdrady itp to wkoncu go sprowokuje bo jego to meczy,,wiem domyslam sie..
dlatego nie chce juz zwracac na to uwagi ale nie moge...
Tz mowil ze bawie sie w ''szczeniackie zazdrosci.. jak to on bawil sie w nie napoczatku naszego zwiazku...
teraz nasz zwiazek jest juz na etapie ''malzenstwa'' i musimy sobie ufac itp i nie dac sie ponosic tak emocja i zazdrosciom...''

co ja mam robic..
przepraszam moze wiekszosc z wa spomysli ze ja jestem przerwazliwiona ze dostaje juz glupoty...
ale co byscie wy zrobily na moim miejscu..
zaznaczam ze ja tej DZIEWCZYNY NIE ZNAMI raczej nie poznam bo u mnie z ang . slabo..

(raz napisalam pod wplywem emocji jej smsa .... ) powiedziala ze sa tylko przyjaciolmi z pracy...
i co? nadal pisze itp itd..
ja wiedzac ze mojego kolegi dziewczyna denerwuje sie wiedzac ze ja isze itp.. przystopowalabym a ona nic sobie z tego nie robi..
ja juz nie mam sil..
przez nia przestaje ufac tztowi.. wydaje mi sie ze oszukuje mnie/konczy prace wczesniej a widuje sie znia...

(tz mowi ze nie widzial sie z nia juz jakies 2 miesiacce...i ze sie z nia nie widuje )

Edytowane przez wdowaxxx
Czas edycji: 2009-02-16 o 14:42
wdowaxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 14:46   #2
martusia810
Raczkowanie
 
Avatar martusia810
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 307
Dot.: on i jego znajoma...

Ciekawa jestem co zrobiłby Twoj chlopak, gdybyś to Ty prowadziła take spotkania z byłymi, smsy i tym podobne? Czy nie ruszyłoby go to. Skoro wyjaśnił Ci, że Ty jesteś dla niego najważniejsza to powinnaś mu zaufeć, ale dla pewności trzymaj lepiej rękę na pulsie.
martusia810 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 14:55   #3
wdowaxxx
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
Dot.: on i jego znajoma...

Cytat:
Napisane przez martusia810 Pokaż wiadomość
Ciekawa jestem co zrobiłby Twoj chlopak, gdybyś to Ty prowadziła take spotkania z byłymi, smsy i tym podobne? Czy nie ruszyłoby go to. Skoro wyjaśnił Ci, że Ty jesteś dla niego najważniejsza to powinnaś mu zaufeć, ale dla pewności trzymaj lepiej rękę na pulsie.
to nie jest jego byla.. w sensie byla dziewczyna. tylko kolezanka /znajoma z ktora pracowal(ona juz tam nie pracuje) tz mowi ze nie widzial sie z nia jakos 2 miesiace.. oczywiscie jak sie z nia widzial(ja o tym nie wiedzialam.. ale twierdzi ze nie widzieli sie sami tylko z ludzmi zpracy a ja sie nie pytalam kto byl''no fajnie''nie pytalam sie kto byl..'' a on nie chcial mnie przeciez denerwowac...
no ale nie wazne,,
twierdzi ze sie nie widzieli te 2 miesiace ale jakos ciezko, trudno mi w to wierzyc
boli mmnie to ze przestaje ufac swojemu facetowi ktorego bardzo kocham przez jakies dziewuszysko...
wdowaxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 15:00   #4
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: on i jego znajoma...

Cytat:
Napisane przez wdowaxxx Pokaż wiadomość
Witam was wszystkie
Chcialabym sie poradzic osob bardziej doswiadczonych,ktore byly lub sa w powaznych/stalych zwiazkach...
a wiec MY (ja ze swoim nazeczonym) spodziewamy sie dzidziusia, w sumie zostalo malutko do rozwiazania
Moj nazeczony (jak to w wizazu sie mowi TZ)
ma kolezanke.. (nie jest ona polka)Wiem ze ma ja na facebooku wiem ze razem pracowali-ale juz nie pracuja
nie zwracalam wczesniej uwagi na to wszystko jakos.. ufalam swojemu tztowi i nic mnie nie niepokoilo..
a wiec od jakiegos czasu strasznie denerwuje mnie ta jego kolezanka/znajoma.. nie wiem..
denerwuje mnie ze do niego zagada a to na facebooku a to w smsie..
moj tz ostatnio mial wolne.. patrze a tu sms od niej oczywiscie po ang. ''zaczekaj na mnie'' .. (odczytalam go bo pisalam akurat do ojca smsa i myslalam ze to on oppisal jednak to ona...) moj tz odpisal jej cos w rodzaju ze ''o co chodzi?'' ona sie zapytala ''gdzie jestes'' '' on ze w domu'' powiedzial ze chciala wyjsc na piwko z nim i ludzmi z pracy..
jednak na te piwko nie poszla(wiem bo tz mi to powiedzial )...wiec od razu sobie pomyslalam ''aha.. to jak moj tz nie idzie to co? ona tez nie...
wiem ze moj tz podobal sie jej kiedys i ona cos tam od niego chciala jednak moj nie..
nie wiem czy ja juz sobie wkrecam , przesadzam.. czy to hormony moja.. spychika,...
poklocilam sie ze swoim tz nawet wyszlam z domu.. on mnie przytulal mowil ze tylko mnie kocha ze nic ich nie laczy ze sobie pewnie mysle ze spotykaja sie potajemnie po pracy .. ale ze to nie prawda ze moge przeciez sprawdzic jego rote itp..
ze nawet gdyby ona do niego ''podbijala'' to on ma to gdzies bo przeciez kocha tylko mnie.. mowi nawet ze staje sie zaborcza ze na nic nie pozwalam...

FAKT stalam sie bardziej podejrzliwa iyp.. ake to wlasnie ze wzgledu na ta dziewczyne chce miec oczy szeroko otwarte.. i staram sie na nia ''uwazac'' jesli mozna to tak nazwac.. jak cos uslysze o niej to az cala drze z nerw..
i to nie jest tak ze tztowi na nic nie pozwalam..
Kiedy chce isc na mecz z kolegami idzie..
kiedy chce sie napic piwka pije je..
ale ja nie moge zniesc tej dziewczyny..
moj tz powiedzial ze jak bede go oskarzala o takie rzeczy typu zdrady itp to wkoncu go sprowokuje bo jego to meczy,,wiem domyslam sie..
dlatego nie chce juz zwracac na to uwagi ale nie moge...
Tz mowil ze bawie sie w ''szczeniackie zazdrosci.. jak to on bawil sie w nie napoczatku naszego zwiazku...
teraz nasz zwiazek jest juz na etapie ''malzenstwa'' i musimy sobie ufac itp i nie dac sie ponosic tak emocja i zazdrosciom...''

co ja mam robic..
przepraszam moze wiekszosc z wa spomysli ze ja jestem przerwazliwiona ze dostaje juz glupoty...
ale co byscie wy zrobily na moim miejscu..
zaznaczam ze ja tej DZIEWCZYNY NIE ZNAMI raczej nie poznam bo u mnie z ang . slabo..

(raz napisalam pod wplywem emocji jej smsa .... ) powiedziala ze sa tylko przyjaciolmi z pracy...
i co? nadal pisze itp itd..
ja wiedzac ze mojego kolegi dziewczyna denerwuje sie wiedzac ze ja isze itp.. przystopowalabym a ona nic sobie z tego nie robi..
ja juz nie mam sil..
przez nia przestaje ufac tztowi.. wydaje mi sie ze oszukuje mnie/konczy prace wczesniej a widuje sie znia...

(tz mowi ze nie widzial sie z nia juz jakies 2 miesiacce...i ze sie z nia nie widuje )

Wiesz co ona może cuda wyczyniać, tu sie liczy zachowanie Twojego Tż. On zachowuje się chyba w porządku, nie widuje z nią, przy Tobie jej odpisał wiesz co, jak dla mnie ją olał. A jak ja bym była nim i ktoś by mi chodził i wiecznie wiercił dziurę w brzuchu o coś na co nie mam wielkiego wpływu (no bo przecież jej nie zabije żeby sie wiecej nie odzywała, może tylko zwrócić uwagę, ale pewnie nie chce wyjśc na kretyna, który wszędzie widzi podrywaczki... nie wiem, zresztą może zwrócił uwagę żeby nie pisała też nie wiem...), ale wracajac do meritum jakby mi ktoś non stop ględził o tym samym, okazywał zupełny brak zaufania itd itp to chyba by mnie w końcu szlag trafił. Miej sytuację pod kontrolą skoro cię meczy obserwuj, ale na Boga uspokuj sie kobieto bo w końcu tym wiecznym niezadowoleniem i gadaniem doprowadzisz do tego, zę facet faktycznie Cię zdradzi bo Cię będzie miał serdecznie dość!.

P.s No a jak już sobie trochę pokrzycząłam to zrelaksuj się kochana. Postaraj się mu zaufać, obserwuj, mniej mów. I staraj sie żeby między wami było ok. To wystarczy do tego, żeby żadna panna nie miałą do niego dostępu. Wystarczy, że mu dobrze bedzie z Tobą. A ten brak zaufania może go ranić... I o maluszka dbaj Jemu teraz niepotrzebne stresy.

P.s 2... może masz wieksze powody, ale z tego coopisałaś to on sie zachowuje ok. Ona nie... ale na nią nie macie większego wpływu.

P.s 3 może zorganizuj dziś miły wieczór? Jakiś fajny film coś do wszamania (prostego i łatwego żebyś sie nie meczyła bardzo). Tak przyjemnie spedzony wieczór pełen czułości powinien Cię uspokoić trochę.

P.s to co zwróciło moją uwagę jako cos co skłania mnie do ufania Twojemu Tż. No i może przed rozwiazaniem stresujesz się, jesteś rozdrażniona, dlatego wszystko tak na Ciebie działa. Nie wiem. Jednak to co pogrubione świadczy raczej o tym, że jemu ona zwisa i powiewa, a liczysz się ty i dzidziuś.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...

Edytowane przez zagubiona89r
Czas edycji: 2009-02-16 o 15:09 Powód: dopisek
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 15:05   #5
euphoria87
Raczkowanie
 
Avatar euphoria87
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 329
Dot.: on i jego znajoma...

Cytat:
Napisane przez wdowaxxx Pokaż wiadomość
Witam was wszystkie
Chcialabym sie poradzic osob bardziej doswiadczonych,ktore byly lub sa w powaznych/stalych zwiazkach...
a wiec MY (ja ze swoim nazeczonym) spodziewamy sie dzidziusia, w sumie zostalo malutko do rozwiazania
Moj nazeczony (jak to w wizazu sie mowi TZ)
ma kolezanke.. (nie jest ona polka)Wiem ze ma ja na facebooku wiem ze razem pracowali-ale juz nie pracuja
nie zwracalam wczesniej uwagi na to wszystko jakos.. ufalam swojemu tztowi i nic mnie nie niepokoilo..
a wiec od jakiegos czasu strasznie denerwuje mnie ta jego kolezanka/znajoma.. nie wiem..
denerwuje mnie ze do niego zagada a to na facebooku a to w smsie..
moj tz ostatnio mial wolne.. patrze a tu sms od niej oczywiscie po ang. ''zaczekaj na mnie'' .. (odczytalam go bo pisalam akurat do ojca smsa i myslalam ze to on oppisal jednak to ona...) moj tz odpisal jej cos w rodzaju ze ''o co chodzi?'' ona sie zapytala ''gdzie jestes'' '' on ze w domu'' powiedzial ze chciala wyjsc na piwko z nim i ludzmi z pracy..
jednak na te piwko nie poszla(wiem bo tz mi to powiedzial )...wiec od razu sobie pomyslalam ''aha.. to jak moj tz nie idzie to co? ona tez nie...
wiem ze moj tz podobal sie jej kiedys i ona cos tam od niego chciala jednak moj nie..
nie wiem czy ja juz sobie wkrecam , przesadzam.. czy to hormony moja.. spychika,...
poklocilam sie ze swoim tz nawet wyszlam z domu.. on mnie przytulal mowil ze tylko mnie kocha ze nic ich nie laczy ze sobie pewnie mysle ze spotykaja sie potajemnie po pracy .. ale ze to nie prawda ze moge przeciez sprawdzic jego rote itp..
ze nawet gdyby ona do niego ''podbijala'' to on ma to gdzies bo przeciez kocha tylko mnie.. mowi nawet ze staje sie zaborcza ze na nic nie pozwalam...

FAKT stalam sie bardziej podejrzliwa iyp.. ake to wlasnie ze wzgledu na ta dziewczyne chce miec oczy szeroko otwarte.. i staram sie na nia ''uwazac'' jesli mozna to tak nazwac.. jak cos uslysze o niej to az cala drze z nerw..
i to nie jest tak ze tztowi na nic nie pozwalam..
Kiedy chce isc na mecz z kolegami idzie..
kiedy chce sie napic piwka pije je..
ale ja nie moge zniesc tej dziewczyny..
moj tz powiedzial ze jak bede go oskarzala o takie rzeczy typu zdrady itp to wkoncu go sprowokuje bo jego to meczy,,wiem domyslam sie..
dlatego nie chce juz zwracac na to uwagi ale nie moge...
Tz mowil ze bawie sie w ''szczeniackie zazdrosci.. jak to on bawil sie w nie napoczatku naszego zwiazku...
teraz nasz zwiazek jest juz na etapie ''malzenstwa'' i musimy sobie ufac itp i nie dac sie ponosic tak emocja i zazdrosciom...''

co ja mam robic..
przepraszam moze wiekszosc z wa spomysli ze ja jestem przerwazliwiona ze dostaje juz glupoty...
ale co byscie wy zrobily na moim miejscu..
zaznaczam ze ja tej DZIEWCZYNY NIE ZNAMI raczej nie poznam bo u mnie z ang . slabo..

(raz napisalam pod wplywem emocji jej smsa .... ) powiedziala ze sa tylko przyjaciolmi z pracy...
i co? nadal pisze itp itd..
ja wiedzac ze mojego kolegi dziewczyna denerwuje sie wiedzac ze ja isze itp.. przystopowalabym a ona nic sobie z tego nie robi..
ja juz nie mam sil..
przez nia przestaje ufac tztowi.. wydaje mi sie ze oszukuje mnie/konczy prace wczesniej a widuje sie znia...

(tz mowi ze nie widzial sie z nia juz jakies 2 miesiacce...i ze sie z nia nie widuje )

do ojego meza pisala kiedys taka małolatka<18-letnia> pisala o 23 co robi,co slychac itp,itd. jak chyciłam ten telefon to jej tak nawrzucałam ze od tej pory nie pisze.
euphoria87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 15:05   #6
wdowaxxx
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
Dot.: on i jego znajoma...

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Wiesz co ona może cuda wyczyniać, tu sie liczy zachowanie Twojego Tż. On zachowuje się chyba w porządku, nie widuje z nią, przy Tobie jej odpisał wiesz co, jak dla mnie ją olał. A jak ja bym była nim i ktoś by mi chodził i wiecznie wiercił dziurę w brzuchu o coś na co nie mam wielkiego wpływu (no bo przecież jej nie zabije żeby sie wiecej nie odzywała, może tylko zwrócić uwagę, ale pewnie nie chce wyjśc na kretyna, który wszędzie widzi podrywaczki... nie wiem, zresztą może zwrócił uwagę żeby nie pisała też nie wiem...), ale wracajac do meritum jakby mi ktoś non stop ględził o tym samym, okazywał zupełny brak zaufania itd itp to chyba by mnie w końcu szlag trafił. Miej sytuację pod kontrolą skoro cię meczy obserwuj, ale na Boga uspokuj sie kobieto bo w końcu tym wiecznym niezadowoleniem i gadaniem doprowadzisz do tego, zę facet faktycznie Cię zdradzi bo Cię będzie miał serdecznie dość!.

P.s No a jak już sobie trochę pokrzycząłam to zrelaksuj się kochana. Postaraj się mu zaufać, obserwuj, mniej mów. I staraj sie żeby między wami było ok. To wystarczy do tego, żeby żadna panna nie miałą do niego dostępu. Wystarczy, że mu dobrze bedzie z Tobą. A ten brak zaufania może go ranić...

P.s 2... może masz wieksze powody, ale z tego coopisałaś to on sie zachowuje ok. Ona nie... ale na nią nie macie większego wpływu.

masz racje..

tyle ze jja probowalam to olewac nie zwracac uwagi... ale jak widze ze ona cos pisze to uwierz ze szlak mnie trafia..
musze jakos wyluzowac i pokazac tzowi ze zaczyna mi to ''wisiec'' moze to bardziej poskutkuje..
jednak trudno naprawde trudno tym bardziej jak ktos ma zolzowaty i wredny .. charakterek.. a ja taki wlasnie mam i chetnie powiedzialabym pare slow tej dziewczynie.. ale nie mam jak niestety a przeciez pisac ani dzwonic do niej nie bede bo nie bede sie osmieszala i tak juz przesadzilam raz piszac jej tego smska

euphoria ja wlasnie tak zrobilam i zaluje...
nie wyzywalam jej napisalam zeby sie ''odpiepszyla''od mojego tzta.. zaczela sie tlumaczyc ze sa przyjaciolmi z pracy .. z tztem gadala i powiedziala ze przestanie pisac.. aon powiedzial ze przeciez pisac to sobie moze.(pewnie mu glupio bylo powiedziec nie pisz... nie dziwie sie w sumie wcale).. no i nic nie poskutkowalo.. a ja.. wyszlam zapewne na kretynke..

Edytowane przez wdowaxxx
Czas edycji: 2009-02-16 o 15:09
wdowaxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 15:17   #7
euphoria87
Raczkowanie
 
Avatar euphoria87
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 329
Dot.: on i jego znajoma...

Cytat:
Napisane przez wdowaxxx Pokaż wiadomość
masz racje..

tyle ze jja probowalam to olewac nie zwracac uwagi... ale jak widze ze ona cos pisze to uwierz ze szlak mnie trafia..
musze jakos wyluzowac i pokazac tzowi ze zaczyna mi to ''wisiec'' moze to bardziej poskutkuje..
jednak trudno naprawde trudno tym bardziej jak ktos ma zolzowaty i wredny .. charakterek.. a ja taki wlasnie mam i chetnie powiedzialabym pare slow tej dziewczynie.. ale nie mam jak niestety a przeciez pisac ani dzwonic do niej nie bede bo nie bede sie osmieszala i tak juz przesadzilam raz piszac jej tego smska

euphoria ja wlasnie tak zrobilam i zaluje...
nie wyzywalam jej napisalam zeby sie ''odpiepszyla''od mojego tzta.. zaczela sie tlumaczyc ze sa przyjaciolmi z pracy .. z tztem gadala i powiedziala ze przestanie pisac.. aon powiedzial ze przeciez pisac to sobie moze.(pewnie mu glupio bylo powiedziec nie pisz... nie dziwie sie w sumie wcale).. no i nic nie poskutkowalo.. a ja.. wyszlam zapewne na kretynke..

ja tez nie wyzywalam. tylko spokojnie wytlumaczylam ze sobie nie zycze zeby pisala do mojego męża i ze nie obchodzi mnie to ze oni sie znaja,przyjaznia czy cos w tym stylu.w takich sytuacjach nie mozna byc potulnym tylko postawic jasno sprawe na ostrzu noza.do niego i do niej.a njabardziej do niej.
euphoria87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-16, 16:01   #8
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: on i jego znajoma...

Cytat:
Napisane przez wdowaxxx Pokaż wiadomość
euphoria ja wlasnie tak zrobilam i zaluje...
nie wyzywalam jej napisalam zeby sie ''odpiepszyla''od mojego tzta.. zaczela sie tlumaczyc ze sa przyjaciolmi z pracy .. z tztem gadala i powiedziala ze przestanie pisac.. aon powiedzial ze przeciez pisac to sobie moze.(pewnie mu glupio bylo powiedziec nie pisz... nie dziwie sie w sumie wcale).. no i nic nie poskutkowalo.. a ja.. wyszlam zapewne na kretynke..
Niestety, wyszłaś Przez swoją podejrzliwośc robić awantury facetowi - no ludzie, ja sie dziwię, że po czymś takim TŻ jeszcze Cię zapewniał, że jestes dla niego najwazniejsza. Ja będąc na miejscu Twojego chłopaka nawet bym czterech liter nie ruszyła, aby za Tobą biec czy cokolwiek tlumaczyć.

Pisałaś w pierwszym poście, że nie zabraniasz przecież chłopakowi wyjhśc na piwo z kolegami. Dla mnie to żaden argument, to zrozumiałe, że każdy ma prawo wyjśc sobie bez drugiej połówki.

A to, co powiedział Ci facet, że przez Twoją zazdrośc naprawdę popchniesz go do zdrady - zastanów się nad tym, bo potem będziesz płakać.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 16:26   #9
wdowaxxx
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
Dot.: on i jego znajoma...

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Niestety, wyszłaś Przez swoją podejrzliwośc robić awantury facetowi - no ludzie, ja sie dziwię, że po czymś takim TŻ jeszcze Cię zapewniał, że jestes dla niego najwazniejsza. Ja będąc na miejscu Twojego chłopaka nawet bym czterech liter nie ruszyła, aby za Tobą biec czy cokolwiek tlumaczyć.

Pisałaś w pierwszym poście, że nie zabraniasz przecież chłopakowi wyjhśc na piwo z kolegami. Dla mnie to żaden argument, to zrozumiałe, że każdy ma prawo wyjśc sobie bez drugiej połówki.

A to, co powiedział Ci facet, że przez Twoją zazdrośc naprawdę popchniesz go do zdrady - zastanów się nad tym, bo potem będziesz płakać.

zaczelo sie od tego ostatnio ze zapytalam sie dlaczego kasuje smsy od niej.. niedosc ze to mnie wqrzylo to jeszcze chwile po tym ona napisala
to naprawde wqrzajace.. wiem ze musze sie opanowac ale ciezko
wdowaxxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 16:27   #10
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: on i jego znajoma...

ciąza, stres = głupie myśli.

Nie rób mu wymówek tylko czasem sama wyskocz z nim i jego kumplami na piwo.
Z reszta...niedługo ani ty ani on czasu na znajomych miec nie bedziecie.
Wciagnij go w opieke nad maluszkiem, niech poczuje sie odpowiedzialny za 2 osoby.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 16:57   #11
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: on i jego znajoma...

Cytat:
Napisane przez Aggie125 Pokaż wiadomość
Niestety, wyszłaś Przez swoją podejrzliwośc robić awantury facetowi - no ludzie, ja sie dziwię, że po czymś takim TŻ jeszcze Cię zapewniał, że jestes dla niego najwazniejsza. Ja będąc na miejscu Twojego chłopaka nawet bym czterech liter nie ruszyła, aby za Tobą biec czy cokolwiek tlumaczyć.

Pisałaś w pierwszym poście, że nie zabraniasz przecież chłopakowi wyjhśc na piwo z kolegami. Dla mnie to żaden argument, to zrozumiałe, że każdy ma prawo wyjśc sobie bez drugiej połówki.

A to, co powiedział Ci facet, że przez Twoją zazdrośc naprawdę popchniesz go do zdrady - zastanów się nad tym, bo potem będziesz płakać.


nic więcej nie trzeba dodawać.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-16, 17:35   #12
ANGEL-A8
Wtajemniczenie
 
Avatar ANGEL-A8
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 2 566
Dot.: on i jego znajoma...

Według mnie TŻ widząc jak Cię to męczy, powinien wyraźnie dać do zrozumienia swojej znajomej, żeby przestała pisać itp. Ta koleżanka jest natrętna i chyba czegoś chce od twojego faceta. Normalnie się chyba nie zdarza, żeby koleżanka była taka namolna. Nie możesz ciągnąć tego w nieskończoność i dręczyć siebie i maluszka. Spróbuj na spokojnie poprosić i sensownie wytłumaczyć twoje zdenerwowanie. Powiedz żeby postawił się w twojej sytuacji, spróbował zrozumieć. Myślę, że on nic rzeczywiście nie robi złego ale te ciągłe oskarżenia na pewno nie poprawią relacji między wami. Wobec tego spróbuj porozmawiać a potem wyluzuj Życzę powodzenia.
__________________


ANGEL-A8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 18:18   #13
soulsweeper
Zadomowienie
 
Avatar soulsweeper
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
Dot.: on i jego znajoma...

Cytat:
Napisane przez wdowaxxx Pokaż wiadomość
ja wiedzac ze mojego kolegi dziewczyna denerwuje sie wiedzac ze ja isze itp.. przystopowalabym a ona nic sobie z tego nie robi..
ja juz nie mam sil..
przez nia przestaje ufac tztowi.. wydaje mi sie ze oszukuje mnie/konczy prace wczesniej a widuje sie znia...
Sama widzisz - też pisałaś do kolegi i złych zamiarów nie miałaś, a jednak jego dziewczyna tak to odebrała. Może tak samo jest w tym wypadku? A że ona swojego zachowania nie zmieniła, to cóż, nie każdy tak samo reaguje.
A nawet jeżeli ona ma wobec Twojego TŻ jakieś zamiary, to ważne jest to, że on zachowuje się w porządku. Zresztą w tej kwestii dziewczyny już chyba wszystko napisały.
soulsweeper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-16, 18:25   #14
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: on i jego znajoma...

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
ciąza, stres = głupie myśli.

Nie rób mu wymówek tylko czasem sama wyskocz z nim i jego kumplami na piwo.
Z reszta...niedługo ani ty ani on czasu na znajomych miec nie bedziecie.
Wciagnij go w opieke nad maluszkiem, niech poczuje sie odpowiedzialny za 2 osoby.
Zgadzam sie w.w. W ciazy rozne mysli do glowy przychodza, nie przejmuj sie nic nie znaczaca dziewczyna, skoro Tz jest w porzadku.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-17, 20:10   #15
natka88
Raczkowanie
 
Avatar natka88
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 232
Dot.: on i jego znajoma...

ooo widzę że będę mogła się tutaj wypowiedzieć.

wdowaxxx mam bardzo, ale to bardzo podobną sytuację, z tym że nie spodziewamy się dzidziusia

troszkę naświetlę sytuację, zrobi mi się lżej, bo nie mam komu o tym opowiedzieć.

no więc mój TŻ ma pewną koleżankę, która kiedyś do niego 'startowała' ale on od początku dawał jej do zrozumienia że mu się nie podoba. gdy zaczął ze mną chodzić (to było rok temu) było ok, powiedział jej podczas jakiejś luźnej rozmowy w busie że ze mną chodzi. jej reakcja: "przecież ona cie nie lubi!" jak widać wie o mnie więcej niż ja sama przez pierwsze 3 miesiące nawet mi jej żal było, bo kilka razy byłam w podobnej sytuacji, wiem co się wtedy czuje. ale zauważyłam że mnie ewidentnie nie lubi od kiedy chodzę z TŻ (znałyśmy się wcześniej, jej stosunek do mnie był inny więc mogę porównać). ale to nie jest żaden problem, niech mnie sobie nie lubi. tylko że zaraz po wakacjach częściej się ze sobą widujemy (ta sama uczelnia) i mam wrażenie że u niej "coś odżyło z uczuć" i trochę jakby gnębiła mojego TŻ przykład: napisała smsa do niego z jakimś pytaniem o kompa, on jej odpowiedział a ona dalej przeciąga rozmowę SMSową aż mój luby się wkurza i mówi; "co jest... za dużo kasy ma że tak pisze?". wtedy uruchomił się mój czujnik. od początku tego roku akademckiego spotykam się z różnymi takimi 'sygnałami', ale że zmysł obserwacji i tworzenia trafnych wniosków mam we krwi, widzę że mój ukochany ma ją głęboko gdzieś w kwestiach romantycznych, odpisuje jak musi itp. zauważyłam że częściej ze sobą gadają na gg niż przedtem. czasem też widzę jak w trójkę się spotykamy że ona jakieś aluzje dziwne robi bardzo rzadko, ale mam już jej dosyć dobrze że mam takiego kochanego TŻ który widzi tylko mnie jestem pewna że nic tam nie kręci na boku . tylko że jej nie ufam w ogóle. nie wiem na co ją stać, aż tak dobrze się nie znamy.

tyle wyzalania się, teraz spróbuję coś doradzić
nie ma sensu robić scen zazdrości i gnębić partnera bo tak jak mówi - kiedyś zdradzi tylko po to żeby to marudzenie się skończyło. Twój TŻ reaguje tak jak mój, jestem pewna że tamta laska to tylko koleżanka. czasem dopada mnie taki dołek z powodu tej całej sytuacji, ale wtedy myślę sobie że przecież jestem górą nad tą koleżanką, ja wiem więcej o moim chłopaku, wiem też czy byłby zdolny do jakichś skoków w bok - nie nie byłby zdolny, więc się uspokajam mam tylko czujnik włączony jeśli chodzi o jej zachowania.
__________________

natka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-02-17, 21:20   #16
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: on i jego znajoma...

dobra, teraz łyżka dziegciu

jeżeli intuicja kobieca coś mówi, to trzeba otworzyć oczy. były jakieś badania psychologiczne, że kobieta wyczuwa zdradę intuicyjnie. Poza tym, wielu dziewczynom nie przeszkadza zajęty facet i piszą do niego do upadłego. Co dalej? Jeżeli nie dopilnujesz, on się z nią umówi. I daruj sobie kolacje i inne bzdury. Po prostu musisz doprowadzić do tego, żeby ona przestała pisać. Nie wierz w to, że to koleżanka, ona coś od niego chce. Ja ostatnio zauważyłam, że wszyscy czegoś chcą. A jak dziewczyna.. to wiesz czego chce. Naprawdę musisz doprowadzić do zaprzestania tych smsów. Ona dobija się do niego, a faceci nieodporni są zupełnie. Niestety. Dasz radę
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:43.