Scent Bar VII

[hecate]

Tulipanko - tez sie ciesze, ale chyba wolalabym isc na mindless self indulgence - moja obsesja ostatnio.

A kupno domu - znalezlismy dwa interesujace, bedzie dzwonil do agencji by zobaczyc je. W sobote mielismy ogladac jakis dom ale agent wykazal sie brakiem prfesjonalizmu i nie zadzwonil. Si tez nie.

Polazilismy po ulicach jakie nas interesuje - bez kitu - na 3 sasiadujacych ulicach bylo z 10 domow do sprzedazy. Mnie podoba sie szczegolnie jeden - odwalony juz od srodka i duzy.

Za niego trzymam kciuki!

[melkmeisje]

Napisane przez ivanna

Mel. - szukasz Tam dao widziałam moge podzielić się 0,5ml o ile cie to zainteresuje

Pewnie Chciałabym tylko poznać zapach. Znajdziesz coś u mnie?

[ivanna]

Napisane przez melkmeisje

Pewnie Chciałabym tylko poznać zapach. Znajdziesz coś u mnie?

Wyślij pw z adresem ja nic poznawać nie chce :P hehe próbuje odwykać
jutro bym wysłała

Hecate to ja 3mam kciuki za ten dom co by Ci się udało go upolować

[Sabbath]

Napisane przez Polly_

Zapomniłąm dodac w ramch zachęty,że ten kto dostarczy Wenge nie zostanie zgwałcony

A kto nie dostarczy?

Napisane przez ivanna

Witajcie
a ja się pochwale :P zapierścionkowałam się wczoraj śmiechu troche było bo tżet schował pierścionek W KARTCE WALENTYNKOWEJ a ja niby skąd miałam wiedzieć? to otwieram kartkę i wypadł :P hehe czytam zafascynowana co tam w kartce pisze... nawet nie zauważyłam :P i popsułam całą niespodziankę jakiś dzikus jestem ale było chociaż śmiesznie i będę miło wspominać

Iv, ja już pisałam Ci, co myslę o Twoi pierścionku i o Twoim guście w tym kontekście.


A z okazji zaręczyn życzę Ci, żebyś była tak szczęśliwa, jak na to zasługujesz. Czyli ogromnie.

Napisane przez winter76

A my kupiliśmy pierścionek razem z obecnym Małżem-jakoś mało romantycznie

My kupiliśmy dwie identyczne obrączki.

Napisane przez hecate

Jutro ide sobie na koncert Children of Bodom - hej ho!

Ołał! Zazdraszywam jak niewiemco!
Obowiązkowo musisz się świetnie bawić.

Napisane przez gryx82

A... gdybym tak... cały flakon zdobyć zdołał?

To mi przypomina pewną rozmowę na imprezie. Rozważaliśmy praktyczne aspekty dokonywania gwałtu na mężczyźnie (gwałcącą miała być kobieta) i kombinowaliśmy nad ewentualnym przezwyciężaniem związanych z tym... niedogodności natury fizycznej.
Kumpel spojrzał mi w oczy i rzekł ze śmiertelna powagą:
- Słuchaj, gdybyś chciała kiedyś zgwałcić mężczyznę, tylko powiedz. Będę się opierał.

[Zuziunia]

Napisane przez Sabbath

To mi przypomina pewną rozmowę na imprezie. Rozważaliśmy praktyczne aspekty dokonywania gwałtu na mężczyźnie (gwałcącą miała być kobieta) i kombinowaliśmy nad ewentualnym przezwyciężaniem związanych z tym... niedogodności natury fizycznej.
Kumpel spojrzał mi w oczy i rzekł ze śmiertelna powagą:
- Słuchaj, gdybyś chciała kiedyś zgwałcić mężczyznę, tylko powiedz. Będę się opierał.

Też sie kiedyś nad tym zastanawiałam...
a kumpel zabawny gość

[ivanna]

Napisane przez Sabbath

Iv, ja już pisałam Ci, co myslę o Twoi pierścionku i o Twoim guście w tym kontekście.


A z okazji zaręczyn życzę Ci, żebyś była tak szczęśliwa, jak na to zasługujesz. Czyli ogromnie.

Klaudia dziękuje Ci kochana ja Twoje zdanie szanuje i naprawde jest dla mnie ważne.

[Aragonte]

Napisane przez ivanna

Witajcie
a ja się pochwale :P zapierścionkowałam się wczoraj śmiechu troche było bo tżet schował pierścionek W KARTCE WALENTYNKOWEJ a ja niby skąd miałam wiedzieć? to otwieram kartkę i wypadł :P hehe czytam zafascynowana co tam w kartce pisze... nawet nie zauważyłam :P i popsułam całą niespodziankę jakiś dzikus jestem ale było chociaż śmiesznie i będę miło wspominać

Ivanno, pierścionek subtelny i urokliwy!
Przeogromne gratulacje!

Napisane przez hecate

Ivanno - Gratuluje zareczyn!

Jutro ide sobie na koncert Children of Bodom - hej ho!

Zazdroszczę koncertu Ostatnio nosi mnie na koncerty strasznie.
I trzymam kciuki za dom

Napisane przez Sabbath

To mi przypomina pewną rozmowę na imprezie. Rozważaliśmy praktyczne aspekty dokonywania gwałtu na mężczyźnie (gwałcącą miała być kobieta) i kombinowaliśmy nad ewentualnym przezwyciężaniem związanych z tym... niedogodności natury fizycznej.
Kumpel spojrzał mi w oczy i rzekł ze śmiertelna powagą:
- Słuchaj, gdybyś chciała kiedyś zgwałcić mężczyznę, tylko powiedz. Będę się opierał.

Rozumiem, że opierałby się niezbyt skutecznie?

Zbieram się powoli spać, ale nie chce mi się... Jutro będzie tragedia około szóstej rano

[Betty83]

Napisane przez Sabbath

To mi przypomina pewną rozmowę na imprezie. Rozważaliśmy praktyczne aspekty dokonywania gwałtu na mężczyźnie (gwałcącą miała być kobieta) i kombinowaliśmy nad ewentualnym przezwyciężaniem związanych z tym... niedogodności natury fizycznej.
Kumpel spojrzał mi w oczy i rzekł ze śmiertelna powagą:
- Słuchaj, gdybyś chciała kiedyś zgwałcić mężczyznę, tylko powiedz. Będę się opierał.

To była propozycja, prawda?



Mój chłopak też się żeni. Tzn. chyba, niewiadomo z kim. Niestety nie chodzi o mnie. Nie żeby mnie cisnęło w tym kierunku, ale chyba nie jestem na tyle nowoczesna, żeby z nim być, kiedy będzie w formalnym związku z jakąś Rosjanką. Ale współczuję mu bardzo tych corocznych jazd z pozwoleniem o pracę.... zwłaszcza, że nie wyobraża sobie ożenku wyłacznie dla papierka... Ale cóż ma taką sytuacje i takie zobowiązania, że jest to całkiem prawdopodobne. I ja go rozumiem, dlaczego on o tym myśli
Nie wiem jak to ugryźć....

[hecate]

Napisane przez Betty83

To była propozycja, prawda?



Mój chłopak też się żeni. Tzn. chyba, niewiadomo z kim. Niestety nie chodzi o mnie. Nie żeby mnie cisnęło w tym kierunku, ale chyba nie jestem na tyle nowoczesna, żeby z nim być, kiedy będzie w formalnym związku z jakąś Rosjanką. Ale współczuję mu bardzo tych corocznych jazd z pozwoleniem o pracę.... zwłaszcza, że nie wyobraża sobie ożenku wyłacznie dla papierka... Ale cóż ma taką sytuacje i takie zobowiązania, że jest to całkiem prawdopodobne. I ja go rozumiem, dlaczego on o tym myśli
Nie wiem jak to ugryźć....

Wspolczuje...


Nie wiem jakbym na to zareagowala...


Ale sluchaj - ja wciaz pozostaje w zwiazku malzenskim mimo, ze nie jestesmy razm.
Jeszcze nie zlozylismy pozwu, ba! ja mieszkam z moim ex.

Ale jestem z Si, on wie, ze sytuacja jest taka a nie inna i w sumie dajemy rade.


Wiec skoro to tylko dla papierka to w sumie tak jakby tego nie bylo.





Si podrzuca mi ciagle temat naszego bycia razem, ze ludzie pytaja o slub, zareczyny.
Zawsze to samu mu odpowiadam - 'nie wyjde za Ciebie za maz, ja moge z Toba byc, mozemy miec dzieci, mieszkac razem ale ja juz nie chce nigdy brac slubu'

Na co on niby zawsze odpowiada, ze on tez nie chce i ze super.

Dzis znow zarzucil temat zareczyn, na co odpowiedzialam - 'zareczyny? to jedyne na co moglabym sie zgodzic ale i tak za ciebie nie wyjde'

On 'no wlasnie o czyms takim myslalem...iesz ladny pierscionek...'

Oj cos czuje, ze jesli bedziemy razem to mi wyskoczy predzej czy pozniej z czyms takim. Narazie ja ciagle okrutnie zartuje 'maz? wiesz ja MAM meza'

[Betty83]

Napisane przez hecate

Wspolczuje...


Nie wiem jakbym na to zareagowala...


Ale sluchaj - ja wciaz pozostaje w zwiazku malzenskim mimo, ze nie jestesmy razm.
Jeszcze nie zlozylismy pozwu, ba! ja mieszkam z moim ex.

Ale jestem z Si, on wie, ze sytuacja jest taka a nie inna i w sumie dajemy rade.


Wiec skoro to tylko dla papierka to w sumie tak jakby tego nie bylo.





Si podrzuca mi ciagle temat naszego bycia razem, ze ludzie pytaja o slub, zareczyny.
Zawsze to samu mu odpowiadam - 'nie wyjde za Ciebie za maz, ja moge z Toba byc, mozemy miec dzieci, mieszkac razem ale ja juz nie chce nigdy brac slubu'

Na co on niby zawsze odpowiada, ze on tez nie chce i ze super.

Dzis znow zarzucil temat zareczyn, na co odpowiedzialam - 'zareczyny? to jedyne na co moglabym sie zgodzic ale i tak za ciebie nie wyjde'

On 'no wlasnie o czyms takim myslalem...iesz ladny pierscionek...'

Oj cos czuje, ze jesli bedziemy razem to mi wyskoczy predzej czy pozniej z czyms takim. Narazie ja ciagle okrutnie zartuje 'maz? wiesz ja MAM meza'

No tak, to niby na chwile.
Firma go ciśnie. On już rozwiedziony raz.
Czekał na mnie 8 lat. Za następne 10 też się może znowu zejdziemy.
Tylko teraz jest etap: kupić ziemię na Podhalu, zbudować dom. Na tym nie poprzestanie. Jest świetnym specjalistą w tym czym się zajmuje i paru innych dziedzinach, więc pojawią się następne. Mieszkanie Barcelonie, ziemia w Szkocji cośtam w USA. I mnóstwo innych pośrednich zachcianek, latanie sportowe, wspinaczka na niewiadomoco... trudno nadążyć.
Człowiek taki, że na koniec świata bym za nim poszła, gdybym mogła.
Ale też mam zobowiązania.
Poczekam aż się wyklaruje i zobaczę co z tego będzie... Ale czasem szlag mnie trafia, że znowu pod górkę....
Jak Joan Baez i Bob Dylan w Diamonds and Rust...


Hecate, Ty już jesteś zdecydowana na rozwód?

[madziczka]

Dzień dobry

Limit złych snów i koszmarów na ten miesiąc chyba wyczerpałam. Dziś śniło mi się, że podczas jednej wizyty lekarskiej dowiedziałam się, że mam raka mózgu i nie mogę mieć dzieci

[hecate]

Napisane przez Betty83

Hecate, Ty już jesteś zdecydowana na rozwód?

Tak.

Miedzy mna a bylym juz od dawna nic nie bylo.

A teraz to juz zupelnie. Obcy.

Wiesz - ja nie zaluje, ze z nim nie jestem ale zaluje, ze nam nie wyszlo.
Latwiej by bylo... ale jesli nie patrzy sie w te sama strone, chce zupelnie innych rzeczy to niestety.

Zreszta od dnia 1szego naszego bycia razem on pewne rzeczy narzucal - chociazby kwestia przylazenia do mojego domu i wylaczania mojej muzyki i zmieniania na swoja.
Pol biedy, ze tez lubie ale sam fakt.

No sie tak zlozylo, ze mimo, ze powiedziec te slowa bylo ciezko to i te dni po rozstaniu to byl koszmar to poczulam sie lepiej.

[czarnazuzia1]

Napisane przez ivanna

Witajcie
a ja się pochwale :P zapierścionkowałam się wczoraj śmiechu troche było bo tżet schował pierścionek W KARTCE WALENTYNKOWEJ a ja niby skąd miałam wiedzieć? to otwieram kartkę i wypadł :P hehe czytam zafascynowana co tam w kartce pisze... nawet nie zauważyłam :P i popsułam całą niespodziankę jakiś dzikus jestem ale było chociaż śmiesznie i będę miło wspominać

Ivanno wielkie gratulacje

[Polly_]

Napisane przez gryx82

A tu jakieś rozgrywki na PW się odbywają? Nieładnie

Teraz to już sam nie wiem - szukać tej odlewki, czy nie?

szukaj

Napisane przez winter76

Transakcja w sumie dopięta,więc ze strony Polly nic nam nie grozi

Ciekawe tylko czemu nie zmieniła jeszcze podpisu o gwałcie,czyżby jednak...

Napisane przez gryx82

A... gdybym tak... cały flakon zdobyć zdołał?



Ona coś kombinuje, czuję to

Chyba, że będzie gwałcić w zamian za inną odlewkę

Gryx kombinuj! pomyślimy potem

Napisane przez Sabbath

A kto nie dostarczy?

ten zostanie potraktowany wedle mojego uznania

To mi przypomina pewną rozmowę na imprezie. Rozważaliśmy praktyczne aspekty dokonywania gwałtu na mężczyźnie (gwałcącą miała być kobieta) i kombinowaliśmy nad ewentualnym przezwyciężaniem związanych z tym... niedogodności natury fizycznej.
Kumpel spojrzał mi w oczy i rzekł ze śmiertelna powagą:
- Słuchaj, gdybyś chciała kiedyś zgwałcić mężczyznę, tylko powiedz. Będę się opierał.

noramlnie to jeden z moich ulubionych tematów rozważan! A kumpel świetny, ja myślę ze on naprawde się przejął i chciał ci pomóc

Napisane przez Betty83

To była propozycja, prawda?



Mój chłopak też się żeni. Tzn. chyba, niewiadomo z kim. Niestety nie chodzi o mnie. Nie żeby mnie cisnęło w tym kierunku, ale chyba nie jestem na tyle nowoczesna, żeby z nim być, kiedy będzie w formalnym związku z jakąś Rosjanką. Ale współczuję mu bardzo tych corocznych jazd z pozwoleniem o pracę.... zwłaszcza, że nie wyobraża sobie ożenku wyłacznie dla papierka... Ale cóż ma taką sytuacje i takie zobowiązania, że jest to całkiem prawdopodobne. I ja go rozumiem, dlaczego on o tym myśli
Nie wiem jak to ugryźć....

Betty
to musi być trudne dla Ciebie...

[Margot45]

Ivanno, serdeczne gratulacje!

[Zuziunia]

Witam u mnie dół sięgnął apogeum... ale uż nie mam siły o tym pisać.

[selya]

Napisane przez ivanna

Witajcie
a ja się pochwale :P zapierścionkowałam się wczoraj śmiechu troche było bo tżet schował pierścionek W KARTCE WALENTYNKOWEJ a ja niby skąd miałam wiedzieć? to otwieram kartkę i wypadł :P hehe czytam zafascynowana co tam w kartce pisze... nawet nie zauważyłam :P i popsułam całą niespodziankę jakiś dzikus jestem ale było chociaż śmiesznie i będę miło wspominać

Ivanno serdeczne gratulacje!!!

Dzień dobry wszystkim

[princeska69]

Asiu gratuluje z calego serducha Niech sie Kacper sprawdzi jako przyszly maz i duzo, duzo, duuuuuuzo szczescia nie zapomnij sie pochwalic gdy wybierzecie date

[ivanna]

Margot, Czarna Zuziu, Beatko - dziękuje

Selya - witaj Kochana miło cie widzieć dziękuje za gratulacje

[melkmeisje]

Kurczę.
Poszłam do mojej szkoły jazdy zdać test wewnętrzny, żebym mogła już zabrać swoje papiery i w końcu zapisać się na egzamin.
Wałkowałam te testy całe ferie, po kilkanaście dziennie. Robiłam już maksymalnie po jednym błędzie. Przed wyjściem zrobiłam sobie jeszcze dwa - bezbłędnie.
I co? I zrobiłam 4 błędy.
"Zapraszamy jutro."

Mam już dosyć tego całego prawka. Ciągnie się to już od września.
I pomijając fakt, że nadal nie umiem jeździć, to mogłabym chociaż teorię zdać. Myślałam, że przynajmniej z tym nie będzie problemu

[ivanna]

Napisane przez melkmeisje

Kurczę.
Poszłam do mojej szkoły jazdy zdać test wewnętrzny, żebym mogła już zabrać swoje papiery i w końcu zapisać się na egzamin.
Wałkowałam te testy całe ferie, po kilkanaście dziennie. Robiłam już maksymalnie po jednym błędzie. Przed wyjściem zrobiłam sobie jeszcze dwa - bezbłędnie.
I co? I zrobiłam 4 błędy.
"Zapraszamy jutro."

Mam już dosyć tego całego prawka. Ciągnie się to już od września.
I pomijając fakt, że nadal nie umiem jeździć, to mogłabym chociaż teorię zdać. Myślałam, że przynajmniej z tym nie będzie problemu

Miałam to samo nerwy, to nie jest wina Twojej niewiedzy. Mnie zrzarły nerwy i klikałam jak jakiś czubek te odpowiedzi i miałam 6 błędów. Do następnego podeszłam już bardziej na luzie

[selya]

Napisane przez ivanna

Selya - witaj Kochana miło cie widzieć dziękuje za gratulacje

[gryx82]

Napisane przez Betty83

Nawet moje jasnowidzenie się zawstydziło na taką okoliczność

Napisane przez Polly_

szukaj

Tak jest, psze Pani!

Gryx kombinuj! pomyślimy potem

Masz na myśli... wymianę jakąś?

Napisane przez Zuziunia

Witam u mnie dół sięgnął apogeum... ale uż nie mam siły o tym pisać.

---

Betty, sytuacja jak z jakiegoś filmu, niepojęte...

[Mendosita]

Ivanno- gratuluję

[envy07]

Ivanna..wszystkiego dobrego

[tharoon]

Ivanna - gratulacje i wszystkiego dobrego.

[vesenka]

Ivanna - serdeczne gratulacje!

[Sabbath]

Napisane przez Aragonte

Rozumiem, że opierałby się niezbyt skutecznie?

Znam go na tyle, że mogę założyć, że opierałby się jak tylko bym sobie zażyczyła.

Napisane przez Betty83

To była propozycja, prawda?

Owszem. Nie jedyna z jego strony, ale ponieważ nigdy nie przekracza granic uznaję jego żartobliwe awanse za miłe i nieuciążliwe.

Napisane przez Betty83

Mój chłopak też się żeni. Tzn. chyba, niewiadomo z kim. Niestety nie chodzi o mnie. Nie żeby mnie cisnęło w tym kierunku, ale chyba nie jestem na tyle nowoczesna, żeby z nim być, kiedy będzie w formalnym związku z jakąś Rosjanką. Ale współczuję mu bardzo tych corocznych jazd z pozwoleniem o pracę.... zwłaszcza, że nie wyobraża sobie ożenku wyłacznie dla papierka... Ale cóż ma taką sytuacje i takie zobowiązania, że jest to całkiem prawdopodobne. I ja go rozumiem, dlaczego on o tym myśli
Nie wiem jak to ugryźć....

Życie bywa czasem pogmatwane jak kiepski film... A może kiepskie filmy sa tak irytujące, bo za bardzo przypominają życie?
Myślę, że wielkiej mądrości i spokoju będzie wymagała od was obojga ta sytuacja... Ale skoro tak długo dajecie radę, to może po prostu jesteście sobie pisani i liczba trudności nie ma znaczenia?

Napisane przez Polly_

noramlnie to jeden z moich ulubionych tematów rozważan! A kumpel świetny, ja myślę ze on naprawde się przejął i chciał ci pomóc

O tak. On w ogóle nader chętny jest do tego, żeby mi pomagać... w różnych sprawach.

Napisane przez Zuziunia

Witam u mnie dół sięgnął apogeum... ale uż nie mam siły o tym pisać.

To teraz już może być tylko lepiej...

Napisane przez melkmeisje

Kurczę.
Poszłam do mojej szkoły jazdy zdać test wewnętrzny, żebym mogła już zabrać swoje papiery i w końcu zapisać się na egzamin.
Wałkowałam te testy całe ferie, po kilkanaście dziennie. Robiłam już maksymalnie po jednym błędzie. Przed wyjściem zrobiłam sobie jeszcze dwa - bezbłędnie.
I co? I zrobiłam 4 błędy.
"Zapraszamy jutro."

Mam już dosyć tego całego prawka. Ciągnie się to już od września.
I pomijając fakt, że nadal nie umiem jeździć, to mogłabym chociaż teorię zdać. Myślałam, że przynajmniej z tym nie będzie problemu

Stres Cię zjadł...
Następnym razem spróbuj podejść do tego na luzie.
Wiem, że łatwo mówić, ale ja akurat należę do tych szczęśliwców, na których stres działa mobilizująco.

[Favkes]

Napisane przez ivanna

Witajcie
a ja się pochwale :P zapierścionkowałam się wczoraj śmiechu troche było bo tżet schował pierścionek W KARTCE WALENTYNKOWEJ a ja niby skąd miałam wiedzieć? to otwieram kartkę i wypadł :P hehe czytam zafascynowana co tam w kartce pisze... nawet nie zauważyłam :P i popsułam całą niespodziankę jakiś dzikus jestem ale było chociaż śmiesznie i będę miło wspominać

Iv. Moje najszczersze gratulacje
Oby Wam się

[Aragonte]

Feniksik!