Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II

[Eva ID]

Napisane przez aniko 23

mam kaca...

Faaaajnie... a po czym? Pochwal się

Napisane przez ***luna

Ja mam dziś dzień sprzątania, pucowania i dezynfekcji.
TŻ nadal chory. Rozłożyło go totalnie
Dziecko lepiej.
Ja pół nocy nie spałam przez kaszel i sny o pracy i o malowaniu ścian

Powodzenia w sprzątaniu.

Szybkiego powrotu do zdrowia rodzince.

Malowanie ścian.... ehhh.. temat rzeka... zdecydowałaś już coś, gdzieś?

Co z kuchnią ?

Widziałaś kolory jakie wtedy wg kodów podawałam?

[aniko 23]

Po winie...tak koncza sie wizyty u siostry TŻ ( babka ma 46 lat...a ja wprost uwielbiam z nia gadac przy lampce winka.....)

Evo podaruj mi troche słońca

[Eva ID]

Napisane przez aniko 23

Po winie...tak koncza sie wizyty u siostry TŻ ( babka ma 46 lat...a ja wprost uwielbiam z nia gadac przy lampce winka.....)

Evo podaruj mi troche słońca

U mnie by to było... przy lampkach wina

Proszę Aniko, dla Ciebie... takie słońce trochę z tyłu, ale ma być efekt ciepła, to chyba jest?

Wczoraj zrobiłam zdjęcie na parkingu... w tle skromnie mój stoi

[aniko 23]

Napisane przez Eva ID

U mnie by to było... przy lampkach wina

Proszę Aniko, dla Ciebie... takie słońce trochę z tyłu, ale ma być efekt ciepła, to chyba jest?

Wczoraj zrobiłam zdjęcie na parkingu... w tle skromnie mój stoi

w moim przypadku skonczylo sie na dwoch butlach


taaak czerwien rozgrzewa wole Twój..bo nie wiem jakbym sie złozyla do sportowej machiny

[***luna]

Napisane przez Eva ID

Faaaajnie... a po czym? Pochwal się



Powodzenia w sprzątaniu.

Szybkiego powrotu do zdrowia rodzince.

Malowanie ścian.... ehhh.. temat rzeka... zdecydowałaś już coś, gdzieś?

Co z kuchnią ?

Widziałaś kolory jakie wtedy wg kodów podawałam?

Eva widziałam kolory, podoba mi się ta oliwka z żółtym. Mimo to zostaliśmy przy poprzednim wyborze.
Kuchnia nadal jest moim problemem, chociaż na razie najbardziej odpowiada mi jasny żółty. Czerwony odpadł, jak już wcześniej pisałam.



Gdyby nie choróbsko już byśmy pomalowali większość.
A tak... zrobiliśmy tylko cześc sufitów na początku tygodnia.
I tak mi żal,że mojej siostry tu nie ma, bo nie dość,że ona kocha malować, to jeszcze robi to świetnie.



A sprzątanie idzie powoli.
Musiałam przekonać dwulatka, by odpuścił z odkurzaniem i pozwolił mi to zrobić samej


A teraz czas na gotowanie rosołu

[201604211131]

Miłego malowania luno
Ładny ten samochód Ewo, choć szczerzę jak widzę smarta fortwo - kolor niebiesko - szary - to efekt pawłowa murowany
Ja też jestem trochę podziębiona - dziś u rodziców co nieco pomogłam - ścianę podkładową malowałam i podłogi umyłam (kończy się remont sklepu).

[Ainsel]

witam witam!
miałam taki piekny sen...śniła mi się wiosna, zielono za oknem, słońce i +15. A potem sie obudziłam

Napisane przez Reijel

A tak bardzo chciałam się ukryć... Nie nadaję się na ninję


EDIT: Prawie zapomniałam - mój nowy współlokator to cudo! Nie dość, że ciacho, to jeszcze gotuje dla mnie obiady i polewa winko!

moherowy ninja, brzmi dumnieale musisz jeszcze pocwiczyc
a i gratuluję współlokatora!toż to prawdziwy skarb musi byc

Napisane przez Eva ID

Witam i od razu mówię Sabah al Khair Moherki, miłego dnia i weekendu



Ainsel, też pamietam Czarnobyl, też piłam Płyn Lugola, ten roztwór jodu i jodku potasu, potem przez długi czas nie wolno mi było zieleniny jeść, żadnej sałaty i marchewki.
Najgorsza była ta dezinformacja, wybuch miał miejsce 26 kwietnia 1986 roku, a podano nam płyn do picia 1-go maja.
Do tej pory zostało mi określenie, "rosyjska informacja", wtedy, gdy ktoś mówi, że to abolutnie nie prawda, że coś się stało... a wszyscy wiedzą, że kłamie.


Impersona i Margo aż Wam zazdroszczę trochę tych śnieżnych zabaw, ja wczoraj cały dzień na plaży spędziłam. Chyba się jednak na narty do Dubaju w końcu wybiorę bo mnie nęcicie.

ja to tak mgliście pamietam, bo mała wtedy byłam. Tylko takie przebłyski, ze własnie nam ten płyn podawali, no i taki ogólny niepokój jakis

Ty nam zazdrościsz snieżnych zabaw, a mnie az skręca, jak mówisz o plazy

Napisane przez ***luna

Eva[/b] widziałam kolory, podoba mi się ta oliwka z żółtym. Mimo to zostaliśmy przy poprzednim wyborze.
Kuchnia nadal jest moim problemem, chociaż na razie najbardziej odpowiada mi jasny żółty. Czerwony odpadł, jak już wcześniej pisałam.

żółty ładnie wygląda w kuchni, no i rozjaśni wnetrze a czerwone ściany+białe szafki to wyszło by tak patriotycznie (ja wiem, ze pewnie tęsknicie za krajem, ale dobrze, ze zrezygnowałas z tej opcji )

[Eva ID]

Napisane przez wirlandia

Miłego malowania luno
Ładny ten samochód Ewo, choć szczerzę jak widzę smarta fortwo - kolor niebiesko - szary - to efekt pawłowa murowany
Ja też jestem trochę podziębiona - dziś u rodziców co nieco pomogłam - ścianę podkładową malowałam i podłogi umyłam (kończy się remont sklepu).

To masz na ten efekt Pawłowa, coby Ci się lepiej od razu zrobiło

Mnie sie też Smarcik podoba, tutaj ich prawie nie ma, może raz czy dwa widziałam.

Wolę w kolorze czerwonym lub białym, czarny też fajny ale w ogóle nie lubię niebieskich samochodów.

[201604211131]

Ewo, samochód marzeń moich
W środku bym czerwoną tapicerkę wybrałam (stworzyłam kiedyś mój ideał na ich stronie)
Malutki, w sam raz dla mnie, a niech mój przyszły parter ma większy

[***luna]

Co do samochodu to mnie się podoba nissan figaro
Najbardziej zielony. Jednak mało prawdopodobne bym kiedyś nim jeździła.


Werka smarciki fajne, zwrotne i dość drogie

[Eva ID]

Napisane przez ***luna

Co do samochodu to mnie się podoba nissan figaro
Najbardziej zielony. Jednak mało prawdopodobne bym kiedyś nim jeździła.

Oj... okropnie mi się to auto nie podoba... nie lubię tego stylu Warszawa/Syrena/Wołga/VW Garbus - no nie lubię

Zawsze zażarte dyskusje miałam z moją mamą, dla której Garbus był ikoną stylu.... a dla mnie koszmarem, który Porsche stworzył dla Hitlera i niestety pozostało toto na drogach i po wojnie.

Ale każdy ma swój gust, co nie?

[aniko 23]

moje marzenie to

1. Chrysler PT Cruiser
2 Jeep Grand Cherokee

[***luna]

Napisane przez Eva ID

Oj... okropnie mi się to auto nie podoba... nie lubię tego stylu Warszawa/Syrena/Wołga/VW Garbus - no nie lubię

Zawsze zażarte dyskusje miałam z moją mamą, dla której Garbus był ikoną stylu.... a dla mnie koszmarem, który Porsche stworzył dla Hitlera i niestety pozostało toto na drogach i po wojnie.

Ale każdy ma swój gust, co nie?

Pewnie

[201604211131]

Każdy coś lubi i dla każdego coś miłego..
Luno - a kosztuje, kosztuje - mój ponad 67 tys.. auła, ale ładne to i na pewno zwinne..
Foto mojego ideału -
Starsze samochody podobają mi się na weselach.
Te amerykańskie to nie są ekologiczne - ponad 10 litrów palą na 100 km.
Mój ma jeszcze jeden plus - mało pali.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Melduje ze zdycham na skutki uboczne moich lekow. 4tego mam wizyte...
Ja plynu Lugola nie pilam, moja mama go podawala za to bo pracowala w sluzbie zdrowia, jeden z lekarzy mial teorie ze podobno moja mame napromieniowalo i stad ja taka chora.

Ewo, nie warzywa zielone tylko krzyzowe. Od nich wlasnie wytwarza sie wole, gdyby do duzej ilosci jodu w twoim organizmie dorzucic warzywa krzyzowe mozna sie nabawic stanu zapalnego z wolem.

[TmargoT]

Napisane przez Reijel

A tak bardzo chciałam się ukryć... Nie nadaję się na ninję

Melduję, że moja nieobcność spowodowana była brakiem Internetu w nowym mieszkaniu. M.in. dlatego przyjechałam na weekend do domu (Swoją drogą, mój ojczym ma strasznie niewygodnego laptopa.) Nie wiem dokładnie, kiedy zawitają do nas panowie z Dialogu czy innej Toyi, więc jeszcze przez jakiś czas będziecie musiały żyć z ograniczonym dostępem do mej glorii

Nadrobienie moher wątku - jedynie godzinka i 15 minut, wliczając wycieczki do lodówki.

Z doktorantką nadal walczę

A'propos pączków - jeżeli zdarzy Wam się przebywać w Łodzi, wpadnijcie do cukierni na Piotrkowskiej 128 i skuście się na pączka z wiśniami; kawałeczek nieba.

Na szczęście nie mam wiele do powiedzenia w kwestii dekorowania wnętrz, więc nie żałuję tak bardzo straconej dyskusji

Co do kolorów: znowu kupiłam czarną sukienkę... No ale była taka przecena, że grzechem byłoby nie skorzystać.

Pozdrawiam, może jeszcze dzisiaj nadrobię inne wizażowe zaległości.

EDIT: Prawie zapomniałam - mój nowy współlokator to cudo! Nie dość, że ciacho, to jeszcze gotuje dla mnie obiady i polewa winko!

nie ma to jak podwójne szczęście.
powiedz ,czy sobie na to zasłużyłaś.
ja tez chce


dziewczyny,czy w lutym koty zaczynają marcować?zauważam u siebie dziewne symptomy wiesennego szału

Napisane przez Impersona

A ja powiem Wam, że posiadanie dziecka to fajna sprawa, bo ma się alibi na górce, jak się zjeżdża na sankach i lepi bałwana
Zjeżdżaliśmy z samej góry, młody tylko krzyczał do ludzi "z drooooogiiiii", bo mi nie wypadało

póki jest małe to tak,jak podrośnie to chodzi sie pod osłoną nocy

Napisane przez malinka_86

Impersona - no ja ostatnio chciałam pojeździć na sankach a nie ma z kim

idż wieczorem na górkę,zobaczysz ile tam młodzierzy.
można wieczorem wyjść na miasto.centrum sam raz na podryw.

Napisane przez paulina150528

Melduje sie i jaByłam z młodzsym synem na imprezieznaczy urodzinach jego kolezanki.Pogadałam sobie,wypiłam kawke i wróciłam do domu

nie ma to jak dobra zabawa i słodki tort.

Napisane przez Eva ID

Witam i od razu mówię Sabah al Khair Moherki, miłego dnia i weekendu

Reijel, gratuluję nowego lokum.... i współlokatora ciacha i jak tu nie wierzyć w "nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło", jak to działa !
Nie przejmuj się kolejną czarną sukienką... mam tak samo, ostatnio stojąc przed szafą dokonałam odkrycia, uwielbiam wszystkie kolory, pod warunkiem, że są.... czarne
Mam czarne z 80% ubrań...

Ainsel, też pamietam Czarnobyl, też piłam Płyn Lugola, ten roztwór jodu i jodku potasu, potem przez długi czas nie wolno mi było zieleniny jeść, żadnej sałaty i marchewki.
Najgorsza była ta dezinformacja, wybuch miał miejsce 26 kwietnia 1986 roku, a podano nam płyn do picia 1-go maja.
Do tej pory zostało mi określenie, "rosyjska informacja", wtedy, gdy ktoś mówi, że to abolutnie nie prawda, że coś się stało... a wszyscy wiedzą, że kłamie.

Szpiegu, te zmiany na skórze twarzy są przerażające, byłaś z tym u lekarza? To nie powinno tak się dziać Czy myślałaś nad zmianą lekarza?


Werka, gratuluję zaliczeń


Impersona i Margo aż Wam zazdroszczę trochę tych śnieżnych zabaw, ja wczoraj cały dzień na plaży spędziłam. Chyba się jednak na narty do Dubaju w końcu wybiorę bo mnie nęcicie.

EVO-wszędzie dobrze,gdzie nas nie ma -jak mówił moj przyjaciel GUCIO (Z PSZCZÓŁKI MAI)
możemy się zamienić choć na tydzień

Napisane przez aniko 23

yo dziewczynki!!!

co tak mało nadziergane???

mam kaca...

najgorszy jest drugi dzień.
nawet mucha za głośno lata

Napisane przez wirlandia

Każdy coś lubi i dla każdego coś miłego..
Luno - a kosztuje, kosztuje - mój ponad 67 tys.. auła, ale ładne to i na pewno zwinne..
Foto mojego ideału -
Starsze samochody podobają mi się na weselach.
Te amerykańskie to nie są ekologiczne - ponad 10 litrów palą na 100 km.
Mój ma jeszcze jeden plus - mało pali.

fajny,ale mój gust się zmienił.z małego przeszedł na większy.
za te 67 tyś.można już kupic super fure kilku letnią z niemieć.
znajomy kupił 3-telniego wolcwagena-fura miodzio.


witam wszystkie.od wczoraj chodze jak skołowana.nie wspomne ,że śnił mi się facet i ten teges ( nie widziałam twarzy,bozia mi wybaczy) ,to jeszcze miałam pobódkę o 3 nad ranem,bo głuchy siasiad pomylił przyciski i pijaną łajzę wpuszczałam do domu.
oj mu się dostanie dzisiaj


EDIT-płynu lugola nie piłam,bo wtedy byłam chora .jak wróciłam do szkoły,to już każdy o mnie zapomniał.
mam nadzieję,ze mój syn nie jest taki duży przez TO,bo co rok ,kidy go mierzę,to się zegnam.
ma już 186 cm wzrostu,a but-46-47(ma 14 lat).

[Impersona]

Margo- wiem, wie, większe to się wstydzi z wapniakami zjeżdżać


Ja tam jakichś wielkich wymagań do auta nie mam, jako Bondofilce wystarczy mi zwyklutki Astonik

http://www.autoclub.com.au/uploaded_...006-760509.jpg

[201604211131]

Wiem... , wiem Margot, że można coś większego, mnie się marzy coś malutkiego. Będę sobie pomykać po niemieckich szosach (jeszcze trochę ponad 4 lata i opuszczam Polskę).
Po za tym facet ma od mnie baciki za takie budzenie...
Moja mama ma z 150 z haczykiem, a ja mam 175 - takie wypadki się zdarzają o ile tata duży.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Margo, to on wzrostu i buta mojego TZ. Chociaz pociesze Cie ze on od 14stki to urosl jedynie wszerz I brode zapuscil, no wlosy rowniez.

[Eva ID]

Mój samochód marzeń i snów to Bugatti Veyron 16,4 w kolorze białym lub srebrnym.

Cena podstawowa 1 - 1,5 mln USD

Rozwija prędkość 400 km/h

Moc - 1001 KM

rozpędza się do 100 km/h w niecałe 3 sekundy, a do 400 km/h w 50 sekund.

http://www.bugatti.com/en/veyron-16.4.html

Jeździ tu kilka takich po drogach...

[Impersona]

Margo- ja i mój TŻ jesteśmy z tych niższych (tzn on jak na faceta jest niewysoki, 178). Oboje jesteśmy z tych bardziej pucatych ludków. Nasz syn jest na 90-tym centylu, ubrania mu kupuję na 6-cio latków (ma 4), wszyscy myślą, że jest starszy. Jest patyczakiem, portki może mieć tylko z wewnętrzną regulacją, bo inaczej przelatują mu przez biodra. Lekarze się zawsze śmieją, że on będzie z serii tych mężczyzn bardzo wysokich i bardzo szczupłych, ale dodają do tego ze śmiechem, że nie mają pojęcia po kim

[TmargoT]

Napisane przez wirlandia

Wiem... , wiem Margot, że można coś większego, mnie się marzy coś malutkiego. Będę sobie pomykać po niemieckich szosach (jeszcze trochę ponad 4 lata i opuszczam Polskę).
Po za tym facet ma od mnie baciki za takie budzenie...
Moja mama ma z 150 z haczykiem, a ja mam 175 - takie wypadki się zdarzają o ile tata duży.

werka,cos o tym wiem,bo mama ma 149 cm,ja 173,a młody?ciekawe ile bedzie miał.


ponoc producenci samochodów musieli zmienić parametry aut,bo wiele młodych ludzi jest większych od swoich rodziców i dziadkow.

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Margo, to on wzrostu i buta mojego TZ. Chociaz pociesze Cie ze on od 14stki to urosl jedynie wszerz I brode zapuscil, no wlosy rowniez.

MANIA-to mnie pocieszyłaś.
UWAZAM ,ŻE JUŻ DOŚĆ,przydałoby sie teraz wszerz.
he,he.właśnie mnie molestuje o dłuższe włosy.nie wiem,jak to bedzie wygladało,bo mu się falują po babci. (babcinowe loki ma).
z tą brodą to tez był śmiech,bo wyrosły mu dwa włosy i kazał sobie wyrwać pensetą.
powiedział,że jak bedzie więcej to zapuści (i ciągnął się za brodę,jak myśliciel) i bedzie dumał.
uśmiałam się do łez.powiedziałam,że mu zaplote w warkocz,żeby mu do talerza nie wpadała.(tak do żartu)

musze się pochwalić.wczoraj pisał test kompetencyjny z angielskiego na koniec trzeciej klasy.z wiedzy w drugiej dostał 25 punktów na 30.
pani powiedziała,że za rok bedzie więcej,a już dziś może iść do każdej szkoły z językiem angielskim.
jestem taka dumna.jeszcze ,żeby poprawił się z matematyki,to byłby sukces.

tak się zastanawiam,czy jest jakaś szkoła po gim.z profilem historycznym?
poprostu uwielbia historię .
sama nie wiem.mam mętlik w głowie,chioc to jeszcze rok czasu.chciałabym mądrze wybrać.
ech,odwieczne zmartwienia matki.

[Eva ID]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Ewo, nie warzywa zielone tylko krzyzowe. Od nich wlasnie wytwarza sie wole, gdyby do duzej ilosci jodu w twoim organizmie dorzucic warzywa krzyzowe mozna sie nabawic stanu zapalnego z wolem.

Uo matko... to ja już nic nie wiem... sałata jest zielona, pietruszka jest zielona, a marchewka krzyżowa... już mi się całkiem pokićkało, to po czym to wole?

Napisane przez TmargoT

EVO-wszędzie dobrze,gdzie nas nie ma -jak mówił moj przyjaciel GUCIO (Z PSZCZÓŁKI MAI)
możemy się zamienić choć na tydzień

Nie zamieniam się ... ale mogę ugościć pod swoim dachem

Napisane przez Impersona

Lekarze się zawsze śmieją, że on będzie z serii tych mężczyzn bardzo wysokich i bardzo szczupłych, ale dodają do tego ze śmiechem, że nie mają pojęcia po kim

No najważniejsze, że Ty wiesz po kim

[TmargoT]

Napisane przez Eva ID

Uo matko... to ja już nic nie wiem... sałata jest zielona, pietruszka jest zielona, a marchewka krzyżowa... już mi się całkiem pokićkało, to po czym to wole?




Nie zamieniam się ... ale mogę ugościć pod swoim dachem



No najważniejsze, że Ty wiesz po kim

dziękuję za zaproszenie.obawiałabym się chyba tej wizyty.ciekawe,kto kogo by zepsuł czyt.zgorszył

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez aniko 23

moje marzenie to

1. Chrysler PT Cruiser

O taaaak

Napisane przez Impersona

Ja tam jakichś wielkich wymagań do auta nie mam, jako Bondofilce wystarczy mi zwyklutki Astonik

Astonikiem też bym nie pogardziła

Napisane przez Impersona

Margo- ja i mój TŻ jesteśmy z tych niższych (tzn on jak na faceta jest niewysoki, 178). Oboje jesteśmy z tych bardziej pucatych ludków. Nasz syn jest na 90-tym centylu, ubrania mu kupuję na 6-cio latków (ma 4), wszyscy myślą, że jest starszy. Jest patyczakiem, portki może mieć tylko z wewnętrzną regulacją, bo inaczej przelatują mu przez biodra. Lekarze się zawsze śmieją, że on będzie z serii tych mężczyzn bardzo wysokich i bardzo szczupłych, ale dodają do tego ze śmiechem, że nie mają pojęcia po kim

Ja też kurdupelek, luby 179, ale ja mam tendencję do kuleczkowatości, a on szczupły i umięśniony.

Napisane przez TmargoT

werka,cos o tym wiem,bo mama ma 149 cm,ja 173,a młody?ciekawe ile bedzie miał.


ponoc producenci samochodów musieli zmienić parametry aut,bo wiele młodych ludzi jest większych od swoich rodziców i dziadkow.
MANIA-to mnie pocieszyłaś.
UWAZAM ,ŻE JUŻ DOŚĆ,przydałoby sie teraz wszerz.
he,he.właśnie mnie molestuje o dłuższe włosy.nie wiem,jak to bedzie wygladało,bo mu się falują po babci. (babcinowe loki ma).
z tą brodą to tez był śmiech,bo wyrosły mu dwa włosy i kazał sobie wyrwać pensetą.
powiedział,że jak bedzie więcej to zapuści (i ciągnął się za brodę,jak myśliciel) i bedzie dumał.
uśmiałam się do łez.powiedziałam,że mu zaplote w warkocz,żeby mu do talerza nie wpadała.(tak do żartu)

musze się pochwalić.wczoraj pisał test kompetencyjny z angielskiego na koniec trzeciej klasy.z wiedzy w drugiej dostał 25 punktów na 30.
pani powiedziała,że za rok bedzie więcej,a już dziś może iść do każdej szkoły z językiem angielskim.
jestem taka dumna.jeszcze ,żeby poprawił się z matematyki,to byłby sukces.

tak się zastanawiam,czy jest jakaś szkoła po gim.z profilem historycznym?
poprostu uwielbia historię .
sama nie wiem.mam mętlik w głowie,chioc to jeszcze rok czasu.chciałabym mądrze wybrać.
ech,odwieczne zmartwienia matki.

Margo, fajną mamą jesteś


Wróciłam z uczelni, 2 zaliczenia za mną na 4+ i 5 Bdb to takim fuksem - dziewczyny z grupy padły, jak zobaczyły moje lanie wody z uśmiechem - wiedziały, że nie mam pojęcia o dobroczynności w 19 wiecznej Polsce, a nawijałam jak złoto

[201604211131]

Szaja - brawo

[Eva ID]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11089900]

Wróciłam z uczelni, 2 zaliczenia za mną na 4+ i 5 Bdb to takim fuksem - dziewczyny z grupy padły, jak zobaczyły moje lanie wody z uśmiechem - wiedziały, że nie mam pojęcia o dobroczynności w 19 wiecznej Polsce, a nawijałam jak złoto [/quote]


Zmoher-outowałaś wszystkich brawa sie należą

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dzięki dziewczyny

[Eva ID]

Napisane przez TmargoT

dziękuję za zaproszenie.obawiałabym się chyba tej wizyty.ciekawe,kto kogo by zepsuł czyt.zgorszył

Obiecuję, że będę grzeczna wyjątkowo jak nigdy

[paulina150528]

Witam

Bije brawo za wszytskie te które zdały egzaminy,nowe mieszkanie i lokatora ciacho,pomalowane sufity,i cała reszteJakas dzis ten tego zamotana jestem
Wróciłam jakis czas temu z sanek z młodym.starszego sprzedałam dziadkowi

Widziałam rozmowe o autachMój bzik hihi ale co tu się dziwic niedzwiedz rajdowiec(kolejny weekend siedze sama w domu)a ja nie raz siedziałam na prawym fotelu.Teraz juz niestety odkurzam tylko jego dzbanki


Kurcze chyba @ mi sie zbliza bo wszystko mi sie z sexem kojarzy