Już nie panny, ale zawsze młode :D

[kotekk81]

uuu normalnie nie wierze nie jestem dzis sama na watku hihih i zaznaczam ze w poniedzialek mam wolne i spodziewam sie tu tlumow

[Agata R]

Napisane przez kasienka1985

hahahahahhahahahahaha- już widze tam to o czym piszesz!!
Moja chudzinko kochana
Brzusio malutki ale sliczniutki, wolałabys się męczyć z wielgachnym brzuchem??
Nie bój żaby!!! urosnie jeszcze tak, że nie będziesz widziała swojego pępka i palców u nóg!

czekalam na wizyte 2,5godz...tyyyle osob... i w sumie nie zapytalam gina to o co mialam bo bylo blyskawicznie... a brzuch chyba troche urusl bo kolezanka ktor mnie nie widzilam od wakacji mowi ze widac ufff... i ciezko mi bylo psioszke do ginka ogolic dzisiaj musze sie porozciagac troche

Napisane przez daget

Agatko ciekawa przypadlosc ciazowa, . Ja tez mam problem z ktorym w niedlugim czasie udam sie do gin, powiedzialam o tym wczoraj memu mezowi. Wejde i powiem, pani doktor bo ja bym chciala bliznieta , i co mi pani poradzi

hmmm... ja nie sprawdzilam wiedzy mojego na te tematy ale sprobuj i napisz potem co powiedzial

Napisane przez malutka_24

Hejka wszystkim
ad. 1 wiesz z ciężarną lepiej nie zadzierać
ad. 2 spokojnie niedługo nie będzie już zanikał

juz nie powinien ma juz 9 cm i tak sie zastanawiam gdzie sie robaszek chowa... pewnie w dupce

[kotekk81]

tak sie zastanawialam gdzie sie wszystkie pohowalyscie ale sobie przypomnialam ze nie dosc ze weekend to na dodatek ostatki wiec pewnie kulezanki baluja a my dzis skromniutko bo niestety Justysia idzie jutro do pracy czyli tradycyjny wieczor filmowy (moze nawet z jakims drinem w lapkach)

[daget]

Napisane przez Milibili

Gratulacje z powodu reanimacji maszyny

Dziś skończony 7 tydzień więc początek właściwie... nie mogę się doczekać kiedy zacznie się drugi trymestr mam nadzieję, że wtedy będzie lepiej
Bo dziś był w nocy koszmar... o mało nie skończyło się na pogotowiu sama nie wiem co sie dzieje... we wtorek ide do lekarza zobaczymy co powie.

Dzieki Mili fajnie smiga bedziemy nakrecac tesciowa zeby nam ja sprezentowala, bo zakup maszyny (dobrej z metalowymi wkladem a nie plastikami) to koszt ponad 1000 zl

Mam nadzieje Stokrotko, ze z twoim zdrowkiem bedzie wszystko dobrze, takie nocne akcje sa nie wskazane

Napisane przez Agata R

czekalam na wizyte 2,5godz...tyyyle osob... i w sumie nie zapytalam gina to o co mialam bo bylo blyskawicznie... a brzuch chyba troche urusl bo kolezanka ktor mnie nie widzilam od wakacji mowi ze widac ufff... i ciezko mi bylo psioszke do ginka ogolic dzisiaj musze sie porozciagac troche

hmmm... ja nie sprawdzilam wiedzy mojego na te tematy ale sprobuj i napisz potem co powiedzial


juz nie powinien ma juz 9 cm i tak sie zastanawiam gdzie sie robaszek chowa... pewnie w dupce

Agaciorku jestes niesamowita. A to golenie jest wskazane? . Podobno niektore kobiety nosza potomstwo na kregoslupie i dlatego maja brzuszki male , a co do blizniat to pod koniec tygodnia bede szla do gina to sie zapytam

Niestety my ostatkow nie mamy, bylismy dzis na naszych smieciach, wydrazylismy jedna dziure, kupilismy karnisz i..... auto nam sie spsulo. Wycieka nam olej gora silnika . Wiec albo tylko uszczelka koszt niewielki albo remont silnika koszt 3 tys

[madzikk85]

hej Zonki
mialam pisac ale troche czasu mi brakowalo przez ta nowa prace i dlatego skonczylo sie tylko na szybkim podczytywaniuu nas ostatni weekend karnawalu wyjatkowo spokojny...nie chce nam sie nigdzie wychodzic wiec sobie odpoczywamy w domkuja szukam mebli do naszego domku a mazl z rumiencami oglada jakis meczyk w tvzaraz ide do niego pod kocyk bo jakos dziwnie sie czuje...mam nadzieje ze zadna zaraza mnie nie bierze...

Mili trzymam kciuki za zdrowko Twoje i Fasolkinie pozostaje nic innego jak wierzyc ze Malutka ma racje i drugi trymestr juz jest sspokojniejszyja nie wiem bo nie mam doswiadczenia w tej kwesti...

milego wieczorki Kobitki

[m.a.r.t.a]

Cześć moje serdelki

Napisane przez kotekk81

Martus superowo ze Ci sie podoba w nowej pracy jeszcze raz moje gratulacje (a ja sie boje czy cos znajde po powrocie )

Napisane przez katey

j

Marta- super ze jestes zadowolona gratulacje jeszcze raz

Dziękuje

Napisane przez katarzinka

Martuś fajnie, że chce Ci się pracowac i że Ci się podoba

Już mam cały tydzień za sobą , nabrałam wprawy, ale to jeszcze nie do końca to co będę robiła na swoich stanowisku. Pomału nas wdrążają w specyfikę funkcjonowania departamentu.

Napisane przez kasienka1985

Martuś- rewelacyjne wiadomości nam tu przyniosłaś

Cieszę się .

Napisane przez agunia82

Edit: Mam wieści od Lilusia wszystko u nich ok. Jest teraz u męża i ma problemy z netem, walczą z tepsą teraz. Prosiła żeby Was pozdrowić, więc pozdrawiam w jej imieniu

Znowu brak zasięgu? Szkoda, mam nadzieje, że szybko do nas wróci. Bo osobiście jestem ciekawa jak tam nasza mamulka się czuje no i oczywiście dzieciaczek.

Napisane przez czekoladka21

to i ja wkleje fotki .........nasz dzien 16.08.2008!!
jakosc nie fajna bo ta sa zdjecia zeskanowane i pomniejszone!

Bardzo ładne fotki .

Napisane przez czekoladka79

m.a.r.t.a z tego co piszesz to niebawem jak nabierzesz wprawy to będziemy koleżankami po fachu, a tymczasem jakbyś miała jakieś pytania dotyczące finansów, bankowości itd to śmiało pisz na pw

Napisane przez Milibili

Martuś super że znalazłaś taką pracę do której aż chce się iść to rzadkość a ułatwia to życie Oby praca dalej spełniała twoje oczekiwania .

Hehe (nie)dziękuje.



Właśnie mam maseczkę na buzi i pomału kładę się do łózka odpoczywać, miłego weekendu, pa!!!

[dzasta110]

Hej dziewczynki

dostałam w nocy @ i normalnie umierammmmmmmmmm leżę sobie właśnie z moim mięciusim i cieplusim misiem-termoforkiem
ale się pocieszam, ze i Wy będziecie miały lada moment, bo u nas to zbiorowy @ Mężuś stwierdził, że jak tylko zechcę to już za miesiąc może mnie brzuch nie boleć Cwaniak

ostatki u nas dość spokojne, byliśmy ze znajomymi w naszym "wsiowym" barze

wczoraj miałam dzień robotny i to sama sobie wymyślałam wstałam o 7 i to wyspana wysprzątałam mieszkanko, potem upiekłam na obiad kartoflaka (babka ziemniaczana) a na deser zrobiłam faworki coś mnie chyba wczoraj opętało

Agatko - nie przejmuj sie brzuszkiem, jeszcze masz czasu na to zeby urósł

Mili - biedactwo oby się polepszyło

Daget - ja myślę, że to uszczelka do wymiany

Sofferko - nie oddam "storczysława" muszę dziś zrobić jednemu kąpiel

Miłej niedzieli Słonka

[m.a.r.t.a]

Napisane przez dzasta110

ale się pocieszam, ze i Wy będziecie miały lada moment, bo u nas to zbiorowy @ Mężuś stwierdził, że jak tylko zechcę to już za miesiąc może mnie brzuch nie boleć Cwaniak

I to w dodatku na minimum 9 miesięcy . Cfaniak


Miłej niedzieli

[dzasta110]

Napisane przez m.a.r.t.a

I to w dodatku na minimum 9 miesięcy . Cfaniak

hehe

przypomniało mi się jak moja kuzynka ostatnio mówiła, że w ciągu 5 lat miała okres tylko ok 8 miesięcy bo: zaszła w ciążę - okresu brak przez 9 mcy, karmienie piersią 1 rok - okresu brak, 8 miesięcy okresu i następna ciąża no i powtórka przez 9 mcy okresu brak i karmienie piersią rok czasu

[agunia82]

Heloł laseczki

Jak tam po ostatkach? Mój mężuś się troszkę w końcu zreflektował i wraca wszystko do normy, ufff. Ale co się nadenerwowałam, to moje...
Wczoraj imprezka u nas udana, bardzo przyjemnie było

A dzisiaj kulig

[daget]

Witam w niedzielne popoludnie, ja wlasnie probuje meza na spacer wyciagnac ale wsiakl w internetowe fora i czyta o aucie. W dodatku wczoraj ogladalismy znow pralki, lodowki i zmywarki i teraz szperamy po necie za opiniami. Oczywiscie na ceneo tylko zmywareczka ma 26 opini a reszta produktow jest nieopiniowana .

Napisane przez madzikk85

hej Zonki
mialam pisac ale troche czasu mi brakowalo przez ta nowa prace i dlatego skonczylo sie tylko na szybkim podczytywaniuu nas ostatni weekend karnawalu wyjatkowo spokojny...nie chce nam sie nigdzie wychodzic wiec sobie odpoczywamy w domkuja szukam mebli do naszego domku a mazl z rumiencami oglada jakis meczyk w tvzaraz ide do niego pod kocyk bo jakos dziwnie sie czuje...mam nadzieje ze zadna zaraza mnie nie bierze...

mam nadzieje ze cos ciekawego znalazlas a zazdna zaraza sie do ciebie nie przyczepila

Napisane przez m.a.r.t.a

Już mam cały tydzień za sobą , nabrałam wprawy, ale to jeszcze nie do końca to co będę robiła na swoich stanowisku. Pomału nas wdrążają w specyfikę funkcjonowania departamentu.

Eeee no to fajnie, pani bankowka bedziesz

Napisane przez dzasta110

Mężuś stwierdził, że jak tylko zechcę to już za miesiąc może mnie brzuch nie boleć Cwaniak

Daget - ja myślę, że to uszczelka do wymiany

Faktycznie cwaniak. Mam nadzieje ze to uszczelka . Dobrze ze mamy jeszcze auto sluzbowe bo bez auta to koniec, a mamy sporo planow na ten tydzien jesli chodzi i remoncik.

Napisane przez dzasta110

przypomniało mi się jak moja kuzynka ostatnio mówiła, że w ciągu 5 lat miała okres tylko ok 8 miesięcy bo: zaszła w ciążę - okresu brak przez 9 mcy, karmienie piersią 1 rok - okresu brak, 8 miesięcy okresu i następna ciąża no i powtórka przez 9 mcy okresu brak i karmienie piersią rok czasu

To sie biedaczka odzwyczaila, i pewnie ciezki byl jej porot do szarej miesiecznej rzeczywistosci

[katarzinka]

Napisane przez Milibili

No nie ja się szwendam????
Ja się aktywnie udzielam tylko ostatnio mam mniej aktywne dnia ale to nie moja wina tylko dziecka

Co za człowiek z tego twojego szefa Trzymaj się kochana

no tak to z szefami jest czasem pokazują to gorsze oblicze

Napisane przez Milibili

Dziś skończony 7 tydzień więc początek właściwie... nie mogę się doczekać kiedy zacznie się drugi trymestr mam nadzieję, że wtedy będzie lepiej
Bo dziś był w nocy koszmar... o mało nie skończyło się na pogotowiu sama nie wiem co sie dzieje... we wtorek ide do lekarza zobaczymy co powie.

mili 3mam kciuki kochana, co by wszystko było dobrze

postanowiłam na chwile oderwać nos od pracy i sie tu zjawić - buziaki dla wszystkihc obecnych i nieocbesnych

[malutka_24]

Hejka
No wczoraj tutaj to taka cisza jak makiem zasiał, a dzisiaj coś się ruszyło
Nasze ostatki spędziliśmy we trójkę oglądając film na kompie, polecam Wam "Opowieści na dobranoc" - normalnie dawno się tak nie uśmiałam, a świnka morska Wytrzeszczacz wymiata z tymi swoimi oczami
Mężu idzie dzisiaj na nockę do pracy, ma inwentaryzację na innym dziale, więc ja spadam na noc do rodziców

Napisane przez daget

Niestety my ostatkow nie mamy, bylismy dzis na naszych smieciach, wydrazylismy jedna dziure, kupilismy karnisz i..... auto nam sie spsulo. Wycieka nam olej gora silnika . Wiec albo tylko uszczelka koszt niewielki albo remont silnika koszt 3 tys

to ja trzymam za uszczelkę

Napisane przez Agata R

ufff... i ciezko mi bylo psioszke do ginka ogolic dzisiaj musze sie porozciagac troche

juz nie powinien ma juz 9 cm i tak sie zastanawiam gdzie sie robaszek chowa... pewnie w dupce

ad. 1 to sobie wyobraź jakie ja mam problemy z ogoleniem się w tamtych rejonach, co ja mówię ogólnie z ogoleniem się normalnie kombinacja alpejska
ad. 2 no to już dorodne dziecię a w którym ty już jesteś tygodniu

Napisane przez madzikk85

Mili trzymam kciuki za zdrowko Twoje i Fasolkinie pozostaje nic innego jak wierzyc ze Malutka ma racje i drugi trymestr juz jest sspokojniejszyja nie wiem bo nie mam doswiadczenia w tej kwesti...

spokojniejszy pod względem mdłości i wymiotów

Napisane przez dzasta110

Mężuś stwierdził, że jak tylko zechcę to już za miesiąc może mnie brzuch nie boleć Cwaniak

to może warto skorzystać z propozycji tego cwaniaka

Napisane przez agunia82

Mój mężuś się troszkę w końcu zreflektował i wraca wszystko do normy, ufff.

A dzisiaj kulig

ad. 1 dla męża za poprawę zachowania
ad. 2 jak ja Ci zazdraszczam

Napisane przez katarzinka

postanowiłam na chwile oderwać nos od pracy i sie tu zjawić - buziaki dla wszystkihc obecnych i nieocbesnych

oddaję i przesyłam także

[m.a.r.t.a]

Napisane przez malutka_24

Hejka
No wczoraj tutaj to taka cisza jak makiem zasiał, a dzisiaj coś się ruszyło

Dokładnie. Ja właśnie z kisielkiem pomarańczowo-ananasowym siedzę na wizażu.

Za oknem śnieżyca , a już roiłam nadzieje, że przyjdzie odwilż i po śniegu nie będzie ani śladu. Coś w tym roku zima nie chce nas tak szybko opuścić .

[kotekk81]

bry wieczor

[czekoladka79]

Heyka słoneczka

Pół dnia spędziłam w łóżku zamiast na uczelni .... znów mnie jakiś wirusisko dopadł .... chrypię i skrzypię jak dzrzwi na nawiedzonym dworze no i chyba mam gorączkę, ale to nieistotne bo jak widać po moich wypowiedziach zawsze ją mam

Własnie powklejałam rzeczy na ślubnym, które już dawno miałam zrobić i kończę nareszcie relację ślubną ..... a to wszystko dlatego, że mam się angielskiego uczyć do testu, więc wygrzebuję wszystkie inne zaległe sprawy byle się tylko za english nie wziąć

Wczoraj z małżem byliśmy w kinie "Włatcy móch. Ćmoki, czopki i mondzioły" - wiem wiem osobie w MOIM wieku nie przystoi takich rzeczy oglądać, ale co ja poradzę, że uwielbiam CZESŁAWA .... nawet mojego małża tak nazywam ..... ale on się zawsze wścieka jak to słyszy !!!

Kto ma chęć na herbatkę ze świeżym startym imbirem?

[dzasta110]

Napisane przez agunia82

A dzisiaj kulig

jak było??

Napisane przez daget

To sie biedaczka odzwyczaila, i pewnie ciezki byl jej porot do szarej miesiecznej rzeczywistosci

pewnie tak

Napisane przez m.a.r.t.a

Za oknem śnieżyca

u nas też ulicy nie widać

Napisane przez czekoladka79

Wczoraj z małżem byliśmy w kinie "Włatcy móch. Ćmoki, czopki i mondzioły" - wiem wiem osobie w MOIM wieku nie przystoi takich rzeczy oglądać, ale co ja poradzę, że uwielbiam CZESŁAWA .... nawet mojego małża tak nazywam ..... ale on się zawsze wścieka jak to słyszy !!!

niespodziewałam się tego po Tobie
ale Mężuś ma ksywkę -

dobrej nocki wszystkim

[velluto]

Witam
U nas ostatki mineły spokojnie. Zadnych szaleństw. W piątek pojechałam sobie do swoich rodziców. A w sobote byliśmy na ślubie kolegi od mojego męża z pracy. Pani im tak pieknie zaspiewała Ave Maria, że mocno pożalowałam, że na naszym ślubie nie było śpiewaczki... Ale poza tym ślub w lutym... Nie zazdroszcze. Ja przemarzłam porządnie, a co dopiero PM
A teraz moj mąż nieborak skreca jakies rury na naszym mieszkaniu a ja na niego czekam i czekam...

Agunia - kulig sie udał?
Izazusia - jak tam weekend na uczelni? Napewno wszystko poszło gladko
Marta - u nas zima tez nie odpuszcza Mroz pod butami skrzypi ze az miło
Gosi nie ma bo pewnie zmeczona po imprezie ze znajomymi
Mili - mam nadzieje ze dzisiejsza noc bedzie spokojna bez zadnych sensacji
Malutka - duzy buziak dla Ciebie i dla Dawidka
Czekoladka - to ja bardzo chetnie napije sie takiej herbatki

Pozdrowienia dla wszystkich

[agunia82]

No to po kuligu. Jak było? Hmmm, mam mieszane uczucia. Ogólnie nie najgorzej, ale bardzo mi się nie podobało, że już na samym początku musieliśmy czekać, bo okazało się, że kuligiem pojechał kto inny (mieliśmy rezerwację) bo oni myśleli, że to my. No przyszli normalnie ludzie, powiedzieli, że chcą jechać, a tamci o nic nie pytali tylko podstawili im sanie No ale za to facet nam za ognisko nie podliczył. Kolejna sprawa to taka, że napchali na te sanie tyle osób, że ja się martwiłam, jak nas te bidne konie uciągną. Normalnie byle by tylko więcej kasy wydrzeć. W jednym zaprzęgu przy wjeździe pod taką nieco ostrzejszą górkę ludzie musieli wysiadać z sań, bo konie nie dały rady ich uciągnąć. Bardzo mi się to nie spodobało, zamęczanie zwierząt moim zdaniem. I ostatnie co bardzo negatywnie odebrałam, to było to, że jechaliśmy drogą asfaltową (zaśnieżoną co prawda, bo słabo uczęszczaną). No chyba to nie tak powinno wyglądać. Podsumowując, fajna sprawa, ale następnym razem wybrałam inne miejsce z trochę jednak lepszym podejściem do klienta. A potem ognicho było super, w sam raz na rozgrzanie zmarzniętych kości

[czekoladka79]

niespodziewałam się tego po Tobie

ale Mężuś ma ksywkę -

No co, czasem trzeba się odchamić i obejrzeć "COŚ NA POZIOMIE "

Kolejna sprawa to taka, że napchali na te sanie tyle osób, że ja się martwiłam, jak nas te bidne konie uciągną. Normalnie byle by tylko więcej kasy wydrzeć. W jednym zaprzęgu przy wjeździe pod taką nieco ostrzejszą górkę ludzie musieli wysiadać z sań, bo konie nie dały rady ich uciągnąć. Bardzo mi się to nie spodobało, zamęczanie zwierząt moim zdaniem.

No to już nie na moje nerwy ..... bo ja bym wyrwała woźnicy bat i tak go natrzaskała, że sam by wypiął konie z zaprzęgu, a ja osobiście zaprzegła bym tego kolesia, zapakowała wszystkich do sań i lała batem dopóki by nie wciągnął tych sań ze wszystkimi pod górę......
Nic na to nie poradzę, że w obronie zwierzęcia, dziecka i staruszka potrafię nawet pobić - dostaję białej gorączki ....

[kotekk81]

Agunia no wlasnie doczytalam Twoja relacje z kuligu i niestety mam takie samo zdanie jak Czekoladka takiego woznice to nic tylko
zmykam do malza, moze jakis film zasysniemy ... albo cos innego sie porobi (ze porozmawia mam na mysli )

buziaki
i przypominam ze jutro mam wolne i bede was atakowac z kawa i z ciachem

[gosia1007]

Cześć laseczki. Cosik nie za dobrze się dzisiaj czuję. Jakoś tak mnie mdli...może przejdzie.
Parapetówka udała się na maxa. Mieszkanie zostało tak opite, że nie ma zmiłuj, musi się nam dobrze mieszkać Dostaliśmy mikrofale, żelazko, toster i takie fajne wazonki. Normalnie już mam prawie wszystki sprzęty w domu

Poza tym dzisiaj notariusz...

Cholerka, nie wszystkie posty mi się zacytowały, uzupełniam co pamiętam:

sofferko zmywarka jest super po sobotniej imprezie tylko wszystko wstawiliśmy i fruuu do łóżeczka. Niestety musimy jeszcze coś w ustawieniach pozmieniać bo biały osad mi na szklankach zostaje, ale to się dopracuje

izunia nie martw się kujonami - widać kucie to nie wszystko i tak jesteś od nich lepsza

Lilka - dobrze, że u niej ok, może się w końcu odezwie

Napisane przez agunia82

Ja mam dzisiaj humor paskudny, z małżem się pokłóciłam Czasem jego egoizmu to znieść nie mogę. No wnerwił mnie na maksa. I dzisiaj humor podły

Faceci to czasami takie małpy...szok
dla Ciebie

Napisane przez Milibili

Bo dziś był w nocy koszmar... o mało nie skończyło się na pogotowiu sama nie wiem co sie dzieje... we wtorek ide do lekarza zobaczymy co powie.

Ojej, mam nadzieję, że wszystko ok

Napisane przez kotekk81

zaznaczam ze w poniedzialek mam wolne i spodziewam sie tu tlumow

Jestem, jako zaczątek tłumu

Napisane przez dzasta110

Mężuś stwierdził, że jak tylko zechcę to już za miesiąc może mnie brzuch nie boleć Cwaniak


wczoraj miałam dzień robotny i to sama sobie wymyślałam wstałam o 7 i to wyspana wysprzątałam mieszkanko, potem upiekłam na obiad kartoflaka (babka ziemniaczana) a na deser zrobiłam faworki coś mnie chyba wczoraj opętało

A to cwaniaczysko sposobem chce Cię wziąć

Normalnie gospodyni pełną gębą z Ciebie (też miewam zapędy, ale aż takich to chyba nie)

Napisane przez dzasta110

przypomniało mi się jak moja kuzynka ostatnio mówiła, że w ciągu 5 lat miała okres tylko ok 8 miesięcy bo: zaszła w ciążę - okresu brak przez 9 mcy, karmienie piersią 1 rok - okresu brak, 8 miesięcy okresu i następna ciąża no i powtórka przez 9 mcy okresu brak i karmienie piersią rok czasu

OMG, wcale jej tego braku @ nie zazdroszczę, powiem więcej, nawet jej współczuję.

Napisane przez m.a.r.t.a

, a już roiłam nadzieje, że przyjdzie odwilż i po śniegu nie będzie ani śladu. Coś w tym roku zima nie chce nas tak szybko opuścić .

Niech już idzie w cholere. Spodnie zmoczyłam dziś okropnie. Poza tym nie mogę się ubierać tak, jak chcę bo na moich obcasach to chyba leżałabym z 5 razy zanim bym do domu po pracy dotarła.

Napisane przez czekoladka79

chyba mam gorączkę, ale to nieistotne bo jak widać po moich wypowiedziach zawsze ją mam


Wczoraj z małżem byliśmy w kinie "Włatcy móch. Ćmoki, czopki i mondzioły"

Hahaha dobra jesteś.
Włatców nie znosze, normalnie na wymioty mnie zbiera jak słyszę to ciąganie nosem...fuj

A z angielskim hmm...może to dobry pomysł z tym czarnym speakerem

Napisane przez velluto

Gosi nie ma bo pewnie zmeczona po imprezie ze znajomymi

Dokładnie, cały dzień leniuchowałam, nawet na chwilę z domku nie wyszłam.

Napisane przez agunia82

Kolejna sprawa to taka, że napchali na te sanie tyle osób, że ja się martwiłam, jak nas te bidne konie uciągną. Normalnie byle by tylko więcej kasy wydrzeć. W jednym zaprzęgu przy wjeździe pod taką nieco ostrzejszą górkę ludzie musieli wysiadać z sań, bo konie nie dały rady ich uciągnąć. Bardzo mi się to nie spodobało, zamęczanie zwierząt moim zdaniem. I ostatnie co bardzo negatywnie odebrałam, to było to, że jechaliśmy drogą asfaltową (zaśnieżoną co prawda, bo słabo uczęszczaną). No chyba to nie tak powinno wyglądać. Podsumowując, fajna sprawa, ale następnym razem wybrałam inne miejsce z trochę jednak lepszym podejściem do klienta.

Niektórzy ludzie to świnie!!! Normalnie popieram czekoladkę w 100% - batem takiego woźnicę. Wcale się nie dziwię, że się kuligu odechciewa. Dobrze, że przynajmniej na pocieszenie ognicho było ok

[izazusia]

Dziendoberek skarby

Powiem ze weekend nie byl taki zły-specjalizacje nam uruchomiono z 7 osobami na pokladzie
Muszę powiedzież ze odetchnelam z ulgą bo...w koncu wiem o czym mowimy-mialam te zagadnienia poniekad na chemii-od innej strony ale idea ta samaPodoba mi się bardzo
Powiem wam szczerze ze tamtymi dwoma się nie przejmuję-mamy dwa obozy w naszej licznej grupie-my i oni W sumie z czasem można zapomnieć o ich istnieniu. Hehe tylko echo na zajeciach troche to uniemożliwia: prowadzacy mowi, wyklada a co jakiś czas słychać "tak zgadza się", "prawda" "racja" z ust jednego ze świętej dwójcy-tak jakby facet z tytułem profesora takich zapewnien potrzebował.

[daget]

Witam przy poniedzialku. Nie wiem kto genalny wpadl na ten pomysl i wymyslil poczatek tygodnia. Przydalby sie jeszcze jeden dzien wolnego

Napisane przez malutka_24

Nasze ostatki spędziliśmy we trójkę oglądając film na kompie, polecam Wam "Opowieści na dobranoc" - normalnie dawno się tak nie uśmiałam, a świnka morska Wytrzeszczacz wymiata z tymi swoimi oczami

to ja trzymam za uszczelkę

Widzialam ten film, swinka am takie oczy ze patrzy wglab duszy . Tylko ze u nas jest tak ze puszczamy film, i moj maz zasypia po 15 min ... a reszte ogladam sam.

Napisane przez m.a.r.t.a

Za oknem śnieżyca , a już roiłam nadzieje, że przyjdzie odwilż i po śniegu nie będzie ani śladu. Coś w tym roku zima nie chce nas tak szybko opuścić .

Ech, u nas tez padalo wczoraj. Lubie zime
(jak siedze w cieplym domu) ale mogla by juz sobie pojsc.

Napisane przez czekoladka79

Wczoraj z małżem byliśmy w kinie "Włatcy móch. Ćmoki, czopki i mondzioły" - wiem wiem osobie w MOIM wieku nie przystoi takich rzeczy oglądać, ale co ja poradzę, że uwielbiam CZESŁAWA .... nawet mojego małża tak nazywam ..... ale on się zawsze wścieka jak to słyszy !!!

Kto ma chęć na herbatkę ze świeżym startym imbirem?

Jakos nie przepadam za tym filmem, CZESIO mnie denerwuje, na cale szczescie moj Skarb nie meczyl mnie ani jednym odcinkiem. W odroznieniu do mego brata, zapalenca Ale herbatki, bym sie chetnie napila

Napisane przez velluto

A teraz moj mąż nieborak skreca jakies rury na naszym mieszkaniu a ja na niego czekam i czekam...

Mam nadzieje ze sie w koncu doczekalas meza w domku

Napisane przez agunia82

No to po kuligu.

Nigdy nie kuligowalam, ale takie "atrakcjie" pewnie by mnie troche zniechecily. Pod drugie nie cierpie jak ktos odstawia fuszerke i tylko na kase leci.

Napisane przez kotekk81

i przypominam ze jutro mam wolne i bede was atakowac z kawa i z ciachem

Eeeee Kotek nie spac, atakowac . Czekam na kawe

Napisane przez gosia1007

Cześć laseczki. Cosik nie za dobrze się dzisiaj czuję. Jakoś tak mnie mdli...może przejdzie.
Parapetówka udała się na maxa. Mieszkanie zostało tak opite, że nie ma zmiłuj, musi się nam dobrze mieszkać Dostaliśmy mikrofale, żelazko, toster i takie fajne wazonki. Normalnie już mam prawie wszystki sprzęty w domu

Poza tym dzisiaj notariusz...

Fajnie wam.... Ja juz nie moge sie doczekac na swoje. A notariusz, coz to nie boli . My mamy kolejne spotkanie z notariuszem za miesiac, musze pogonic tesciwa zeby zaczela zalatwiac, bo wczoraj jak powiedzialam mezowi ze jak cos to przesune termin to sie wkurzyl. Nie dziwie mu sie juz raz przesuwalam termin bo mama nie miala czasu, tylko ze ona taki wolny elektron ze nie wi co sie na swiecie dzieje a potem jak sie jej mowi ze termin goni to rozbroi cie stwierdzeniem "ale ja nie wiedzialam" a mnie od srodka rozrywa

Napisane przez izazusia

Powiem ze weekend nie byl taki zły-specjalizacje nam uruchomiono z 7 osobami na pokladzie

No i to jest dobra wiadomosc Izus. Trzeba to oblac

[gosia1007]

Napisane przez daget

A notariusz, coz to nie boli .

No nie wiem Dageciku, mnie notariusz strasznie boli...tzn serce mnie boli (jak już pisałam wcześniej), że muszę słoną kasę zapłacić za głupią pieczątkę.

[daget]

Napisane przez gosia1007

No nie wiem Dageciku, mnie notariusz strasznie boli...tzn serce mnie boli (jak już pisałam wcześniej), że muszę słoną kasę zapłacić za głupią pieczątkę.

Ech fakt ceny maja obledne, ale taryfikowane ustawowo. Ostatnio zostawilisymy u nich 855 zl, i za miesiac bedzie tyle samo

TELEGRAM OD LILOSZKA:. Zostaje u meza stop. Bede za tydzien stop. Pozdrow nasze laski stop
No to pozdrawiam

[velluto]

Dzien dobry
Agunia a ten kulig był u nas czy gdzies w górach szaleliście? Niestety ludzie jak widza szanse na jakis zarobek to jednoczesnie odbiera im rozmum...
Kotek - miałaś nas dzis atakowac i jakos cicho i pusto...
Gosia - no to dobrze ze mieszkanie opite porządnie No i ile praktycznych prezentów za tym idzie
Izazusia - gratuluje stusiowania na wybranej specjalizacji A grupe liczna macie, pewnie ćwiczeniowcy beda mieli dylemat kogo spytac...
Daget - na męża sie w końcu doczekałam i jestem z niego dumna jak paw - wczoraj to był jego debiut w roli hydraulika i nawet z żadnej rury nie kapie woda

Co do noratiuszy to znam ten ból. Jest to nieprawdopodobne, że tyle pieniedzy kosztuje sporządzenie 1 dokumentu. Przez moje rece w pracy przechodzi mase aktów notarialanych. Zawsze sobie czytam jaki to taksy notarialne zastosowano. Często jest to kilkanaście tysiecy złotych! I czemu ja na prawo nie poszłam?

Miłego dnia

[kina2807]

Cześć dziewczyny
witam z ciapowatego Szczecina, po drodze do pracy prawie utopiłam się w roztapiających się zaspach śniegu, buty przemoczone

teraz piję herbatkę z różowych owoców i się rozkręcam w pracy

miłego dnia Kobietki

p.s. ja chcę wiosnę

[daget]

Napisane przez velluto

Daget - na męża sie w końcu doczekałam i jestem z niego dumna jak paw - wczoraj to był jego debiut w roli hydraulika i nawet z żadnej rury nie kapie woda

Ano doskonaly powod do dumy

Napisane przez kina2807

Cześć dziewczyny
witam z ciapowatego Szczecina, po drodze do pracy prawie utopiłam się w roztapiających się zaspach śniegu, buty przemoczone

p.s. ja chcę wiosnę

Uffff no to super, bo juz widzialam naglowki na pierwszych stronach gazet "Utopila sie w roztapiajacych zaspach sniegu" .Przychylam sie do wezwania, tez chce wiosne.

A wiecie wczoraj debatowalam z mezem w lazience hehhe o tym ze zazwyczaj pierwsza klotnia malzenska dotyczy niesplukiwania wody w WC albo o klape sedesowa . A tak poza tym wczoraj robilam jako hymmm golarka. Moj maz tak sie zaposcil ze mial problem aby sie ogolic, a ze skubaniec ma taka delikatna buzke a w dodatko wiotki zarost ze wszystkie maszynki sie nam zapychaly . W koncu obgolilam go moja golarka do nozek bo mialam juz dosc heheh

Aaaaa zapomnialam wam pokazac co wczoraj dostalam od mego Skarba

[gosia1007]

Napisane przez velluto

Często jest to kilkanaście tysiecy złotych! I czemu ja na prawo nie poszłam?

Samo prawo nie za dużo niestety by dało a dostanie się na aplikację notarialną gdy nie ma się mamusi lub tatusia notariusza graniczy z cudem.

Napisane przez kina2807

p.s. ja chcę wiosnę

Ja też

Napisane przez daget

A wiecie wczoraj debatowalam z mezem w lazience hehhe o tym ze zazwyczaj pierwsza klotnia malzenska dotyczy niesplukiwania wody w WC albo o klape sedesowa

Aaaaa zapomnialam wam pokazac co wczoraj dostalam od mego Skarba

Hmmm...no o to to się jeszcze nie kłóciliśmy Zresztą tak czysto teoretycznie to szybciej ja zostawiłabym podniesiona klapę niż mój mąż.

Kwiatuchów donicowych nie lubie, więc się nie wypowiadam.