Maturzystki 2009 cz. IV - w oczekiwaniu na cud! ;*

[ksh]

10 tygodni

idę spać, dobranoc Maturzystkom

[Sunday Rose]

Coś Ty, nie przejmuj się. Ja z próbnej matury miałam zaszczytne 60%, a wszystkie prace, które pisze dla mamy kumpelki [a jest egzaminatorką] mam na ponad 80 %

[Neszikaa]

Napisane przez Lacturia

Ja też niestety za 10 tygodni (tak zostalo 10) musze się zmierzyć...
Boje się niesamowicie. Źle, źle, źle.

ej, dziewczyny! będzie dobrze grunt to dobre nastawienie!

[Anuu]

O matko...jakoś sobie z tego sprawy nie zdawałam
Od jutra nauka trzeba się wziąć :/

[nieprzytomna]

Napisane przez ilo16na

NA jaki przedmiot sie robi analize obrazu?
Nigdy w zyciu takiego czegos nie pisalam.

Ja robiłam takie coś na język polski Oczywiście nie była to jakaś dogłębna analiza, ale jednak Często takie cos robimy

Napisane przez Sunday Rose

Hej dziewczyny mogę się dołączyć? dobrze jest wiedzieć, że nie jest się jedyna osoba na świecie, która ma w tym roku maturę ;D

Napisane przez Lacturia

Witam was Dziewczyny

Witamy

10 tygodni?
To mnie zmobilizowałyście do nauki
Dzisiaj wkuję 50 stron z bioli.




































Żartowałam

[Lacturia]

Napisane przez nicRu

Hej A co po maturze ?

Przepraszam dziewczyny za te 10 tygodni! :P
Niechcąco mi sie obliczyło.

Hmmm... A juz po tych 10 tygodniach... prawo lub stosunki miedzynarodowe? xD

[Serendipity]

Włączamy na tryb intensywnej nauki dziewczyny !!!
Od jutra powinno być tu niewiele postów - tylko do biurek.

[Lacturia]

Tez tak macie ze zamiast siedziec nad ksiazkami to coraz wieksza panika a nic się nie chce?


Najbardziej boje się histori... Zostało 10 tygodni, a ja jestem w czasach rewolucji francuskiej. Boje sie, że sie nie wyrobie. I w ogole jestem w du*ie!

[nieprzytomna]

Napisane przez Serendipity

Włączamy na tryb intensywnej nauki dziewczyny !!!
Od jutra powinno być tu niewiele postów - tylko do biurek.

Chyba sama w to nie wierzysz

[Sunday Rose]

Rewolucja francuuuska *____* a potem Napoleon i rozbiory xD moje absolutnie znienawidzone tematy xDX

[Serendipity]

Napisane przez nieprzytomna

Chyba sama w to nie wierzysz

Z mojej strony tak będzie

Napisane przez Lacturia

Tez tak macie ze zamiast siedziec nad ksiazkami to coraz wieksza panika a nic się nie chce?


Najbardziej boje się historii... Zostało 10 tygodni, a ja jestem w czasach rewolucji francuskiej. Boje sie, że sie nie wyrobie. I w ogóle jestem w du*ie!

Ja jeśli chodzi p powtórki też tam jestem,więc spoko ,ale ogólnie to mam już cała historię do '39 roku zrobioną

[Lacturia]

Napisane przez Sunday Rose

Rewolucja francuuuska *____* a potem Napoleon i rozbiory xD moje absolutnie znienawidzone tematy xDX

Heh...
To jest jeszcze w porządku.
Najgorsze według mnie jest średniowiecze. I te śmieszne walkie cesarstwa z papiestwem, monarchai stanowa i w ogole. Średniowiecze jest do bani

A Ty juz wszystko przerobilas?

[sydunia]

Geograficzki moje powiedzcie wy mi na jakim etapie nauki jesteście? ale względem vademecum Operonu tzn które działy macie przerobione?

Bo ja żyłam sobie w przekonaniu, że mam masakrycznie dużo do roboty jeszcze, a jak tak przejrzałam vademecum, to wyszło mi wcale nie tak dużo Tzn mam świadomość, że jestem sto lat za murzynami z nauką geo, ale Podbudowalam się, że przynajmniej w teorii mam całkiem sporą część zrobioną

[nieprzytomna]

Napisane przez Serendipity

Z mojej strony tak będzie

Życzę wytrwałości Ale nie znikaj nam na całe dwa miesiące

P.s.: dopiero teraz zobaczyłam, że jesteś Serendipity a nie Seredpity jak dotychczas myślałam

[anlejka]

Napisane przez Serendipity

Włączamy na tryb intensywnej nauki dziewczyny !!!
Od jutra powinno być tu niewiele postów - tylko do biurek.

Taa, a wierzysz w to? Będą posty w stylu: 'uczę się ... ale w przerwie zajrzałam na wizaż' xD Albo z życia wzięty: 'Szukam na zadania domowe, a z racji tego, że komp załączony, bo szukam to skorzystam i zajrzę, przywitam się, zobaczę co u innych i w ogóle.'
Ale tsst ;X Jak mi to powiedziała kuzynka: 'Trzeba wierzyć w człowieka, nawet jak się w niego nie wierzy'. Więc wierzmy w siebie

[paula007]

Napisane przez Serendipity

Włączamy na tryb intensywnej nauki dziewczyny !!!
Od jutra powinno być tu niewiele postów - tylko do biurek.

Skojarzyło mi się to z hasłem "Kobiety do traktorów".
Maturzystki do biurek.

Chociaż mnie do biurka lepiej nie odsyłać, bo to się wiąże z komputerem. Uczę się tylko w obrębie łóżka, niestety.


A jutro robię sobie wolne, bo zamiast 2 historii mam dwa polskie, a oprócz tego tylko religię.
Może się wezmę za coś w końcu...

Napisane przez sydunia

Geograficzki moje powiedzcie wy mi na jakim etapie nauki jesteście? ale względem vademecum Operonu tzn które działy macie przerobione?

Bo ja żyłam sobie w przekonaniu, że mam masakrycznie dużo do roboty jeszcze, a jak tak przejrzałam vademecum, to wyszło mi wcale nie tak dużo Tzn mam świadomość, że jestem sto lat za murzynami z nauką geo, ale Podbudowalam się, że przynajmniej w teorii mam całkiem sporą część zrobioną

Ja kończę...atmosferę.
Ale podejrzewam, że to co przed nią już zapomniałam.


Matko, ja mam nic niezrobione...

Pocieszam się jedynie tym, że geografia raczej mi nie będzie potrzebna. Byle tylko zdać.
Coraz bardziej skłaniam się ku opcji gap year, jeśli nie dostanę się na produkcję.

[Lacturia]

Napisane przez ksh

10 tygodni

idę spać, dobranoc Maturzystkom

Khs własnie gdzies doczytałam na wątku że masz dyplom w muzycznej? xD

Trzymam gorąco kciuki, bo miałam w tamtym roku i wiem jak to boli <ałć>

Z fortepianu ten dyplom?

[beoneself]

Ja mam dzisiaj wieczór rewelacja.
Rozstałam się z TŻ (nie jestem w stanie nic więcej pisać, bo jeszcze to do mnie nie dotarło, nie wiem czy kiedykolwiek dotrze), po czym wyjeżdżając od niego... zarysowałam jakiemuś facetowi auto na parkingu (ale znajomy i powiedział, że spoko, ma już dużo rys /jezuuuu przecież dostałam tam zawału na miejscu pieć razy/), szczęście w nieszczęściu, że auto było ojca przyjaciółki mojego tż (a właściwie to już ex-tż ), i właśnie ze względu na to nie zrobił dzikiej afery. (gdyby nie to, że był tam ze mną to nie wiem co bym zrobiła)... Teraz się martwię o auto ojca, jest szansa, że nie zauważy, nie wiem co robić, nie chciałabym mu mówić...

Jestem w totalnej rozsypce, a czekają mnie 3 godziny ważnej i nieprzekładalnej roboty na jutro.

A Wy mi tu jeszcze mówicie, że zostało 10 tygodni

[sydunia]

Napisane przez paula007

Skojarzyło mi się to z hasłem "Kobiety do traktorów".
Maturzystki do biurek.

Chociaż mnie do biurka lepiej nie odsyłać, bo to się wiąże z komputerem. Uczę się tylko w obrębie łóżka, niestety.


A jutro robię sobie wolne, bo zamiast 2 historii mam dwa polskie, a oprócz tego tylko religię.
Może się wezmę za coś w końcu...




Ja kończę...atmosferę.
Ale podejrzewam, że to co przed nią już zapomniałam.


Matko, ja mam nic niezrobione...

Pocieszam się jedynie tym, że geografia raczej mi nie będzie potrzebna. Byle tylko zdać.
Coraz bardziej skłaniam się ku opcji gap year, jeśli nie dostanę się na produkcję.

To Ciebie do łóżka będziemy wyganiać


Widzę, że pocieszenie mamy takie same tzn ja to nawet zdać nie muszę, bo mam na dodatkowym, ale nie wierzę, że mogłabym nie mieć tych 30% Musiałabym chyba iść pijana na tą maturę albo z gorączką

Odkąd wiem, że na studia (tzn na kierunek nr 1) nie potrzebuję geo, nie mam motywacji już prawie wcale. No ale staram się coś tam robić


Mi zostało: połowa litosfery, którą ominęłam, kilka stron hydrosfery, którą właśnei kończę, pedo- i biosfera, ale one są krótkie, przemysł, usługi +człowiek w środowisku, ale z tym raczej dość lekko pójdzie. No i kilka tematów z rolnictwa i ludności, których do klasówek powtókowych nie zdazylam ogarnac i z Polski to czego jeszcze na lekcjach nie było. Jakbym jeszcze umiała to, czego się uczyłam, to byłoby świetnie




be trzymaj się nam Czas wszystkie rany zagoi...
Co do samochodu... ja bym mimo wszystko tacie powiedziała.

[Serendipity]

Napisane przez beoneself

Ja mam dzisiaj wieczór rewelacja.
Rozstałam się z TŻ (nie jestem w stanie nic więcej pisać, bo jeszcze to do mnie nie dotarło, nie wiem czy kiedykolwiek dotrze), po czym wyjeżdżając od niego... zarysowałam jakiemuś facetowi auto na parkingu (ale znajomy i powiedział, że spoko, ma już dużo rys /jezuuuu przecież dostałam tam zawału na miejscu pieć razy/), szczęście w nieszczęściu, że auto było ojca przyjaciółki mojego tż (a właściwie to już ex-tż ), i właśnie ze względu na to nie zrobił dzikiej afery. (gdyby nie to, że był tam ze mną to nie wiem co bym zrobiła)... Teraz się martwię o auto ojca, jest szansa, że nie zauważy, nie wiem co robić, nie chciałabym mu mówić...

Jestem w totalnej rozsypce, a czekają mnie 3 godziny ważnej i nieprzekładalnej roboty na jutro.

A Wy mi tu jeszcze mówicie, że zostało 10 tygodni

Trzymaj się jakoś.

[Anuu]

Napisane przez beoneself

Ja mam dzisiaj wieczór rewelacja.
Rozstałam się z TŻ (nie jestem w stanie nic więcej pisać, bo jeszcze to do mnie nie dotarło, nie wiem czy kiedykolwiek dotrze), po czym wyjeżdżając od niego... zarysowałam jakiemuś facetowi auto na parkingu (ale znajomy i powiedział, że spoko, ma już dużo rys /jezuuuu przecież dostałam tam zawału na miejscu pieć razy/), szczęście w nieszczęściu, że auto było ojca przyjaciółki mojego tż (a właściwie to już ex-tż ), i właśnie ze względu na to nie zrobił dzikiej afery. (gdyby nie to, że był tam ze mną to nie wiem co bym zrobiła)... Teraz się martwię o auto ojca, jest szansa, że nie zauważy, nie wiem co robić, nie chciałabym mu mówić...

Jestem w totalnej rozsypce, a czekają mnie 3 godziny ważnej i nieprzekładalnej roboty na jutro.

A Wy mi tu jeszcze mówicie, że zostało 10 tygodni

Be, główka do góry
Ja wiem, że łatwo mówić, ale ułoży się...musi

[paula007]

Och, be trzymaj się

A autem się nie przejmuj. Czy powiesz tacie, czy sam to zauważy, to na pewno zrozumie.

Napisane przez sydunia

To Ciebie do łóżka będziemy wyganiać


Widzę, że pocieszenie mamy takie same tzn ja to nawet zdać nie muszę, bo mam na dodatkowym, ale nie wierzę, że mogłabym nie mieć tych 30% Musiałabym chyba iść pijana na tą maturę albo z gorączką

Odkąd wiem, że na studia (tzn na kierunek nr 1) nie potrzebuję geo, nie mam motywacji już prawie wcale. No ale staram się coś tam robić


Mi zostało: połowa litosfery, którą ominęłam, kilka stron hydrosfery, którą właśnei kończę, pedo- i biosfera, ale one są krótkie, przemysł, usługi +człowiek w środowisku, ale z tym raczej dość lekko pójdzie. No i kilka tematów z rolnictwa i ludności, których do klasówek powtókowych nie zdazylam ogarnac i z Polski to czego jeszcze na lekcjach nie było. Jakbym jeszcze umiała to, czego się uczyłam, to byłoby świetnie

To umiesz więcej ode mnie.
A masz dwa razy więcej przedmiotów do zdawania niż ja.

Boże, czuję się jak kompletny leń. Nie wiem, czy cokolwiek jest w stanie zmobilizować do nauki.
Brr.

[sydunia]

Napisane przez paula007

To umiesz więcej ode mnie.
A masz dwa razy więcej przedmiotów do zdawania niż ja.

No właśnie nie umiem. W 1 klasie olewalam naukę geo, bo tematy mnie nudziły i czekałam aż zacznie się coś fajnego, ale się nie zaczynało w 2... uznałam, że te tematy są na logikę, więc się nie uczyłam też chociaż te z 2 są już raczej przyjemne. w 3 próbuję to ogarnąć, ale nie idzie. Ja po prostu jednak jestem umysł matematyczny i tyle

Damy radę jakoś

[1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c]

która szalona obliczyła ze 10 tyg ?!

przeraża mnie to . ale mobilizacja od biurka nie odejde. ta srutututu właśnei zamiast pisać projekt siedze tutaj.

zastanawia mnie tylko jak przelecimy w 2 miechy prze 3 epok na polskiem

[marynka42]

Reeety jak dawno mnie tu ni było - usprawiedliwiam sie tym, ze żyłam ostatnio studniówką Miałam chyba najpóźniej, bo wczoraj

Partner tancerz i przystojniak dopisał, mam nadzieje, że nie obrazi sie,
ze wstawie fotki nie najładniejsze, ale więcej nie mam niefotogeniczna jestem

Ale jakby co ćśśśśśś... nic nie wiecie

aaaa troszke wiecej zdjec w galerii mojej kolezanki


http://picasaweb.google.pl/basia341/Studniowka2009#

[Renia90]

Napisane przez Sunday Rose

Hej dziewczyny mogę się dołączyć? dobrze jest wiedzieć, że nie jest się jedyna osoba na świecie, która ma w tym roku maturę ;D

kogo my tu mamy witaj

Napisane przez Alexia09

Właśnie znalazłam na szafie pudełko porzeczkowej galaretki w czekoladzie z paczki świątecznej

Jaka radocha

ej no... podzieliłabyś się

Napisane przez Lacturia

Ja też niestety za 10 tygodni (tak zostalo 10) musze się zmierzyć...
Boje się niesamowicie. Źle, źle, źle.

COOOOOOOO? najwyższy czas zabrać się do pracy!!!!

be trzymaj się

marynka42 bardzo ładnie

ja uciekam spać, dobranoc

[Anuu]

Chyba do mnie cuś dotarło... Od jutra wieczór książki, ciekawe ile to potrwa
ja nie chcę

[grudniowa-szatynka]

Napisane przez Serendipity

Włączamy na tryb intensywnej nauki dziewczyny !!!
Od jutra powinno być tu niewiele postów - tylko do biurek.

Ale ja mam ferie! tez muszę? proszę nie

Napisane przez beoneself

Ja mam dzisiaj wieczór rewelacja.
Rozstałam się z TŻ (nie jestem w stanie nic więcej pisać, bo jeszcze to do mnie nie dotarło, nie wiem czy kiedykolwiek dotrze), po czym wyjeżdżając od niego... zarysowałam jakiemuś facetowi auto na parkingu (ale znajomy i powiedział, że spoko, ma już dużo rys /jezuuuu przecież dostałam tam zawału na miejscu pieć razy/), szczęście w nieszczęściu, że auto było ojca przyjaciółki mojego tż (a właściwie to już ex-tż ), i właśnie ze względu na to nie zrobił dzikiej afery. (gdyby nie to, że był tam ze mną to nie wiem co bym zrobiła)... Teraz się martwię o auto ojca, jest szansa, że nie zauważy, nie wiem co robić, nie chciałabym mu mówić...

Jestem w totalnej rozsypce, a czekają mnie 3 godziny ważnej i nieprzekładalnej roboty na jutro.

A Wy mi tu jeszcze mówicie, że zostało 10 tygodni

może lepiej powiedz tacie teraz, masz okoliczności łagodzące.
przykro mi ale wszystko się jeszcze ułoży

Napisane przez marynka42

Reeety jak dawno mnie tu ni było - usprawiedliwiam sie tym, ze żyłam ostatnio studniówką Miałam chyba najpóźniej, bo wczoraj

Partner tancerz i przystojniak dopisał, mam nadzieje, że nie obrazi sie,
ze wstawie fotki nie najładniejsze, ale więcej nie mam niefotogeniczna jestem

Ale jakby co ćśśśśśś... nic nie wiecie

aaaa troszke wiecej zdjec w galerii mojej kolezanki


http://picasaweb.google.pl/basia341/Studniowka2009#

Ale laska!

[sonnerin]

Be, nie jesteś sama ja też dzisiaj zerwałam ze swoim tż. Przez gadu :/ I to zupełnie niechcący, jak miło.

[Sunday Rose]

Renia90