Maturzystki 2009 cz. IV - w oczekiwaniu na cud! ;*

[sydunia]

Napisane przez sonnerin

Be, nie jesteś sama ja też dzisiaj zerwałam ze swoim tż. Przez gadu :/ I to zupełnie niechcący, jak miło.

ale... jakto? przecież dopiero co się zeszliście?

[sonnerin]

Oooj, to nie miało racji bytu od samego początku. Jutro cokolwiek napisze wiecej, bo teraz jestem toche roztrzęsiona jakby.

[marcia1003]

dobry wieczór

Nadrobiłam 10 stron :P ale dalam rade i widze ze bylo goraco..

Przestraszylam sie ze zostalo 10tyg.. a ja w kropce.. o rany.. najgorsze to to ze sie nie chce jak cholera.

Mówiłyście ze koniec komputera tylko do biurka.. hmm.. a jak ja mam jedno biurko i na nim komputer to co?? hehe

[muchahahaha]

Napisane przez sydunia

Geograficzki moje powiedzcie wy mi na jakim etapie nauki jesteście? ale względem vademecum Operonu tzn które działy macie przerobione?

Bo ja żyłam sobie w przekonaniu, że mam masakrycznie dużo do roboty jeszcze, a jak tak przejrzałam vademecum, to wyszło mi wcale nie tak dużo Tzn mam świadomość, że jestem sto lat za murzynami z nauką geo, ale Podbudowalam się, że przynajmniej w teorii mam całkiem sporą część zrobioną

ja nie wiem na czym jestem xd czytam to tu to tam, ucze sie na biezaco, znowu powtarzam od poczatku, pozniej cos od srodka i nie wiem. zle robie xd musze wszystko od nowa po kolei. jutro zaczynam.

martynka bardzo sliczna dziewczyna z Ciebie ;d pieknie wygladaliscie z partnerem
be, sonnerin nie wiem co powiedziec... , ulozy sie...

[Flames]

10 tygodni powiadacie? No nieźle Trza się brać za prezentację!

[Serendipity]

Napisane przez Flames

10 tygodni powiadacie? No nieźle Trza się brać za prezentację!

I to jest mój największy ból
W przyszły weekend mam zamiar zrobić całą,bo do 6 marca muszę oddać babce od polskiego plan

[ilo16na]

JA od dzis sie biore za prezentacje.Bez jaj zamierzam dzis porzadnie zrobic bibliografie i konspekt- i miec z glowy.

[nieprzytomna]

Napisane przez marynka42

Reeety jak dawno mnie tu ni było - usprawiedliwiam sie tym, ze żyłam ostatnio studniówką Miałam chyba najpóźniej, bo wczoraj

Partner tancerz i przystojniak dopisał, mam nadzieje, że nie obrazi sie,
ze wstawie fotki nie najładniejsze, ale więcej nie mam niefotogeniczna jestem

Ale jakby co ćśśśśśś... nic nie wiecie

aaaa troszke wiecej zdjec w galerii mojej kolezanki


http://picasaweb.google.pl/basia341/Studniowka2009#

Ślicznie wyszliście Jesteś bardzo podobna do mojej koleżanki

Be, nie martw się (łatwo mówić).
Może jeszcze się Wam ułoży
Co do auta to wiem po sobie że ja bym nie mówiła, a jakby się wydało to bym udała, że nic nie wiem Działa, ale tylko czasami

Dziewczyny, które z zapałem zabrały się do prezentacji maturalnej:
Macie już przeczytane wszystkie lektury i opracowania, które są Wam potrzebne? Bo jeśli nie to skąd wiecie jaki ułożyć plan?(Np teraz napiszecie jakiś tam punkt a później jak to wszystko przeczytacie okaże się, że za wiele na ten temat nie macie do napisania...)

[ilo16na]

Napisane przez nieprzytomna

Ślicznie wyszliście Jesteś bardzo podobna do mojej koleżanki

Be, nie martw się (łatwo mówić).
Może jeszcze się Wam ułoży
Co do auta to wiem po sobie że ja bym nie mówiła, a jakby się wydało to bym udała, że nic nie wiem Działa, ale tylko czasami

Dziewczyny, które z zapałem zabrały się do prezentacji maturalnej:
Macie już przeczytane wszystkie lektury i opracowania, które są Wam potrzebne? Bo jeśli nie to skąd wiecie jaki ułożyć plan?(Np teraz napiszecie jakiś tam punkt a później jak to wszystko przeczytacie okaże się, że za wiele na ten temat nie macie do napisania...)

Lektury mam przeczytane ale problem w tym tkwi ze bede sie opierala na cytatach i musze w kazdej ksiazce(przekopac cala i znalezc odpowiednie fragmenty)

[Lacturia]

Hmmm..... A ja mam pracę od mojego przyjaciela xD Zdał rok temu w innej szkole na 20 pkt. Tylko problem tkwi w tym ze chyba musze te książki przyczytać bo nie mam pojecia o co chodzi xD


A w ogóle to Dzień dobry ;*
Aktualnie mam język niemiecki xD


Do dziewczyn, które wczoraj pozrywały z TŻtami. Ja już ze swoim zerwałam pewnie ze 20 razy w ciagu tych 13 miesięcy odkąd jesteśmy razem :P

[Anuu]

Nadal mam przerażenie w oczach
Dziś ostatni dzień jako takiej wolności, wieczorem nauka...
Wczoraj przerobiłam jeden artykuł do prezentacji, zostały mi dwa dość obszerne...

[paula007]

Kate w końcu dostała Oscara.
Ciesze się.

Z tej radości może zacznę się dzisiaj uczyć porządnie geo.

Miłego dnia i tygodnia życzy Paula

[invissible]

Cześć.

Nie nadrabiam, bo nie mam siły. Dochodzę do siebie po wczorajszym zatruciu... Myślałam, że umrę. No więc dziś laba od szkoły. Ale muszę się wziąć i coś pouczyć, jak tylko przestanie mnie boleć głowa.

Miłego dnia.

[ilo16na]

A ja mam dylemat.
Mam temat :literatura i czy pod to mozna podciagnac artykuly w necie?
Pytalam polonistki i mowila ze raczej ksiazki wiec mam 3 czy 4 ksiazki i bym chciala z 4 artykuly..nie wiem w sumie czy dobrze..

[Anuu]

Ja biorę artykuły jako literaturę przedmiotu

[ilo16na]

Napisane przez Anuu

Ja biorę artykuły jako literaturę przedmiotu

Tez to tak w sumie dalam..to biore bo fajne mam do tematu


patrzcie na to->
http://matura.kujon.net/txt/41/geografia_the_best.html
hahaa

Pytanie mam.
Czy w bibliografii pisze sie juz ze fragmenty lektur?
Bo ja z ksiazek biore tylko fragmenty..
W konspekcie fragmenty trzeba by juz napisac tak?

[Neszikaa]

Napisane przez ilo16na

T
Pytanie mam.
Czy w bibliografii pisze sie juz ze fragmenty lektur?
Bo ja z ksiazek biore tylko fragmenty..
W konspekcie fragmenty trzeba by juz napisac tak?

Tak

[ilo16na]

Napisane przez Neszikaa

Tak

Ale bedzie roboty
Przeleciec 4 ksiazki i znalezc w kazdej po 3 zdania
Artykuly lepsze bo cale.. a ksiazek nie chce calych brac bo sa trudne (polityczne i w ogole) i zebym nie polegla na tresci(jak mnie zapytaja)

[Neszikaa]

Napisane przez ilo16na

Ale bedzie roboty
Przeleciec 4 ksiazki i znalezc w kazdej po 3 zdania
Artykuly lepsze bo cale.. a ksiazek nie chce calych brac bo sa trudne (polityczne i w ogole) i zebym nie polegla na tresci(jak mnie zapytaja)

A jaki masz temat? Ja mam ten sam problem, nie rozumiem książki, na której będzie się opierała większość mojej pracy W opracowaniach jest oczywiście sterta niepotrzebnych informacji, więc nie wiem mam wybierać co drugą stronę czy co?

[ilo16na]

Napisane przez Neszikaa

A jaki masz temat? Ja mam ten sam problem, nie rozumiem książki, na której będzie się opierała większość mojej pracy W opracowaniach jest oczywiście sterta niepotrzebnych informacji, więc nie wiem mam wybierać co drugą stronę czy co?

O feminizmie i 3 ksiazki (m.in "Lalka") i pani od polskiego mowila mi zeby pobrac sobie tylko fragmenty.
JEst w tym tez ksiazka Szczuki(czytalam-b.trudna) i chcialabym sie oprzec na max 1 stronie z ksiazki.. bo fragmenty ma ciekawe..


Ide sobie pisac na brudno i poszukac tych cytatow.
I poczytac streszczenia lektur(sobie wydrukowalam) i zajac sie ogolnie nauka bo i tak widze ze wy sie uczycie bo was tu nie ma

[marcia1003]

dzien dobry

Cale szczescie ze ja juz prezentacje mam skonczoną.

trzeba by bylo posprzatac po weekendzie ale mi sie nie chce..

[nicRu]

Ja musze znaleźć jakies opracowanie do Edypa i do literatury współczesnej, bo jak nie to klapa o,0

[Flames]

Cześć

Ja za 1,5 godziny jadę do biblioteki po resztę opracowań i może znowu wrócę do pisania pracy. Jeszcze nie wiem.. Generalnie to wystarczą mi tak z 2, góra 3 dni aby skończyć.

[nicRu]

Heh, ja zaraz klikne sciagaj w kolejna czesc serialu i spadam zarejestrowac sie do lekarza, potem skserowac ksiazke do prezentacji (tj okolo 20 stron.... w domu mi sie to finansowo nie oplaca)...
A co do zrywania etc, to ja mam jeszze lepiej, bo jest dwóch kolesi, jeden próbował 6 razy żeby coś wyszło, ale ja twardo mówiłam nie (i nie żałuję), a z drugim chyba ze 4 razy oboje próbowaliśmy, ale nigdy się nie zgraliśmy w czasie chyba Czyli porażka

[sonnerin]

Ale ja wcale nie jestem zła/smutna/pogrążona w rozpaczy z powodu końca związku mojego. Może jedynie ze sposobu, w jaki się skończył [ale zmiarzam jeszcze pogadać w realu z nim - żeby nie było, że nie mam odwagi i załatwiam sprawy przez gadu]. Po prostu na tamtą porę nie mogłam inaczej, emocje wzięły górę. Sytuacji w internecie roztrząsać nie będę, bo to internet i nigdy nic nie wiadomo, a moi znajomi wiedzą, ze tu siedzę i jaki mam nick.

Poiwem więcej, tęskniłam za byciem singielką!

Idę coś zjeść i na korki z angielskiego. A jutro cały pozytywizm! Wracam z korków i zagrzebuję się w notatkach do późnych godzin nocnych... To mnie bardziej martwi niż to zerwanie, lol.

[ale jestem bezdusznym kold byczem]

[ilo16na]

Jestem z siebie dumna bo w koncu cos zrobilam.
Mam cala bibliografie i polowe konspektu(tu musze dopisac te dziadowskie cytaty a ich znalezienie potrwa)
I przeczytac jeszcze "Marte" Orzeszkowej pod prezentacje..tutaj moze dam cala ksiazke to nie bede musiala szukac fragmentow.

Tak w ogole to ja dzis robie pol obiadu bo mama wyjechala(dobrze ze straz pozarna blisko)

[grudniowa-szatynka]

Napisane przez sonnerin

Ale ja wcale nie jestem zła/smutna/pogrążona w rozpaczy z powodu końca związku mojego. Może jedynie ze sposobu, w jaki się skończył [ale zmiarzam jeszcze pogadać w realu z nim - żeby nie było, że nie mam odwagi i załatwiam sprawy przez gadu]. Po prostu na tamtą porę nie mogłam inaczej, emocje wzięły górę. Sytuacji w internecie roztrząsać nie będę, bo to internet i nigdy nic nie wiadomo, a moi znajomi wiedzą, ze tu siedzę i jaki mam nick.

Poiwem więcej, tęskniłam za byciem singielką!

Idę coś zjeść i na korki z angielskiego. A jutro cały pozytywizm! Wracam z korków i zagrzebuję się w notatkach do późnych godzin nocnych... To mnie bardziej martwi niż to zerwanie, lol.

[ale jestem bezdusznym kold byczem]

Kold nie kold, zrobiłaś jak uważałaś po się męczyć, widać to nie ten

Napisane przez nicRu

Heh, ja zaraz klikne sciagaj w kolejna czesc serialu i spadam zarejestrowac sie do lekarza, potem skserowac ksiazke do prezentacji (tj okolo 20 stron.... w domu mi sie to finansowo nie oplaca)...
A co do zrywania etc, to ja mam jeszze lepiej, bo jest dwóch kolesi, jeden próbował 6 razy żeby coś wyszło, ale ja twardo mówiłam nie (i nie żałuję), a z drugim chyba ze 4 razy oboje próbowaliśmy, ale nigdy się nie zgraliśmy w czasie chyba Czyli porażka

O tak, "niezgranie się w czasie" też mi się parę razy zdarzyło i to jest dopiero parodia. ale to chyba najbardziej frustrująca sytuacja ze wszystkich możliwych patologicznych :P

[majkka]

To może ja też się podłączę?

Podczytuję wątek od jakiegoś czasu, ale jakoś wyszło, że dopiero teraz
piszę U mnie panują raczej leniwe nastroje, nie ma to jak ferieee a w maju czeka mnie starcie z polskim i angielskim na podstawie, biologią i chemią na rozszerzeniu. Z chemię będzie najtrudniej, ale dla chcącego nic trudnego, podobno Będzie dooobrze!

[Sunday Rose]

Hej zrobiłam dziś popłoch w mojej klasie, kiedy głośno wyrecytowałam, Iz zostało 10 tygodni ;D jeeny, ja nie zdążę:<<<<<

[grudniowa-szatynka]

Napisane przez majkka

To może ja też się podłączę?

Podczytuję wątek od jakiegoś czasu, ale jakoś wyszło, że dopiero teraz
piszę U mnie panują raczej leniwe nastroje, nie ma to jak ferieee a w maju czeka mnie starcie z polskim i angielskim na podstawie, biologią i chemią na rozszerzeniu. Z chemię będzie najtrudniej, ale dla chcącego nic trudnego, podobno Będzie dooobrze!

Heej, a co potem?
zdaję to samo.. i nie wiem czego obawiam się bardziej