dzieci Kaliningradu... ;(

[jaszmurka]

Napisane przez iwciunia

Co do tego się zgodzę. Ale ciężko jest nam oceniać, bo nie dowiemy się jak to jest być na ich miejscu, co one czują, jak myślą i przede wszystkim jak bardzo cierpią. Tego żaden film nie pokaże.

No tak- tutaj też się z Tobą zgodzę.
Ja zauważyłam w ogóle- już od dłuższego czasu- że jestem bardziej wrażliwa na cierpienie zwierząt aniżeli ludzi.
Może stąd to takie moje podejście?

[iwciunia]

Napisane przez jaszmurka

A ja myślę,że do końca nie masz racji

Bo ten sposób wypowiedzi : "o ludzieee jakie one biedneee rycze "itp. itd. wcale nie utwierdzasz mnie w przekonaniu że jesteś dobrym człowiekiem.
Wybaczcie że tak piszę...

Ja nikogo nie zamierzałam utwierdzać w przekonaniu, że jestem dobrym człowiekiem i za takiego wcale się nie uważam. I nie napisałam niczego w stylu "o ludzieee jakie one biedneee rycze". Po prostu zszokowało mnie (to chyba dobre słowo) to co napisała Germini.

[Martiq:)]

miałam wrażenie, zę oglądam film science-fiction a nie dokument.

[jaszmurka]

Napisane przez iwciunia

Po prostu zszokowało mnie (to chyba dobre słowo) to co napisała Germini.

Mnie bardziej zszokowało to, że się odważyła. Tak myślę.
Mnie też wprowadziła w chwilowe osłupienie swoją wypowiedzią. Kłębiły mi się w głowie różne myśli. Ale suma sumarum jest w tym dużo racji.

[Asik_]

Jaszmurko( ) jeśli chodzi o zwierzęta- mam dokładnie to samo! Moze bierze się to z tego, że one nie robią nikomu bez przyczyny krzywdy. Są bezbronne i krzywdzone właśnie przez ludzi. A człowiek potrafi zabić, oszukać, być bezlitosnym.
I powiem szczerze, że zdarza mi się płakać właśnie na filmach przedstawijących katowanie tych niewinnych stworzeń

[iwciunia]

Ja to w ogóle często się 'szokuję' czytając nasze wizażowe forum Puki co jeszcze komentuję, ale chyba przestanę bo coraz więcej tu ludzi, którzy prowokują swoimi wypowiedziami kłotnie, a to psuje klimat. Oczywiście nie mam nic przeciwko konstruktywnej wymianie zdań Tak jak w powyższym przypadku (Nie chodzi mi akurat o ten wątek, ale tak na przyszłośc jakby ktoś miał zamiar)

[jaszmurka]

Napisane przez Asik_

Jaszczurko jeśli chodzi o zwierzęta- mam dokłądnie to samo!Moze bierze się to z tego, że one nie robią nikomu bez przyczyny krzywdy. Są bezbronne i krzywdzone właśnie przez ludzi.A człowiek potrafi zabić, oszukać, być bezlitosnym.

jaszmurko

Mam dokładnie takie same odczucia.

[Asik_]

Oj......nie wiem dlaczego tak napisałam Naprawde Wybacz Tak chwilke wpatrywałam się w Twój avatarek i mnie zmylił hihihi

[Asik_]

Napisane przez iwciunia

Ja to w ogóle często się 'szokuję' czytając nasze wizażowe forum Puki co jeszcze komentuję, ale chyba przestanę bo coraz więcej tu ludzi, którzy prowokują swoimi wypowiedziami kłotnie, a to psuje klimat. Oczywiście nie mam nic przeciwko konstruktywnej wymianie zdań Tak jak w powyższym przypadku (Nie chodzi mi akurat o ten wątek, ale tak na przyszłośc jakby ktoś miał zamiar)

A ja myśle, że odmienne zdania są własnie na forum potrzebne, by każdy wymienił się swoimi argumentami
Oczywiście zdarzają sie ludzie prowokujący specjalnie

[n@ta]

A ja tak wybrzydzam przy jedzeniu....

[sylwia.gda]

Jak ogladam takie programy zaczynam - przepraszam że to powiem - wątpić w istnienie Boga, sprawiedliwości..kompletn ie burzy się moja wizja świata w którym jest choć odrobina ładu

[iza_]

oglądalam...najstraszniej sze bylo dla mnie to,ze to byly takie maleństwa(niektóre), ja w ich wieku nie mialam pojęcia o niczym innym prócz zabawy
świat bywa okropny

[neonka28]

U nas w Polsce narazie nie widać błąkających się dzieci ale rozejrzyjcie się w dzielnicach biedniejszych,w bramach,na dworcach..Wielokrotnie trafiam na dzieci,młodzież odurzających się butaprenem czy rozpuszczalnikiem.Chowaja worki w rękaw kurtki ,naciagaja kaptury na głowe.
Zdarzyło mi się zobaczyć taki widok..matka ciagnąca wózek ze złomem a syn pomagajacy jej i wdychający klej.


Bardzo dziwi mnie równiez fakt że kleje w tubach oraz rozpuszczalniki można kupić w sklepach spożywczych m.in. Żabce Biznes jest biznes..

Pytanie co będzie za kilka lat z tymi dziecmi,przecież na pomoc i profilaktyke nie ma kasy i czasu.A w szkolach nauczyciele zrzucaja takie historie na kark rodziców .Rodziców,którym juz na niczym nie zależy

[Marti_]

Och...Ogladnelam i nie chce wiecej takich filmow ogladac ...czy w tej Rosji nikt nie widzi co sie dzieje???Nie chce komentowac niektorych zachowan tych dzieci, ale niektore sa takie małe...Pytaja o mamę... I ta dziewczyna 14-letnia co byl jej pogrzeb...No coment!

[Lexie]

A ja generalnie popieram zdanie Jaszmurki. Nie wiem dlaczego tak się oburzacie tym, co napisała Germini. Mnie szczerze mówiąc najbardziej poruszyły te sceny, gdzie pokazywano zwierzęta...

Wrazliwa jestem i wiele rzeczy wywołuje we mnie odruch empatii, wiele rzeczy mnie porusza - ale te dzieci dla mnie nie są już żadnymi dziećmi. Mają pieniądze na wódkę i papierosy, ale chodzą głodne. Nie wahają się siegnąć po klej, ale ubrań nie mają. Znęcają się nad innymi ludźmi, walczą ze sobą.
Rozumiem, że znalazły się w takiej a nie innej sytuacji, rozumiem, że nie wiedzą nic o "normalnym" życiu, że nie mają wzorców. A mimo to, kiedy patrzę na scenę, gdzie kopią jakiegoś człowieka albo opisują, że wkładają komuś petardy do czapki żeby "miał taką łysinę" to mną trzęsie.

Najbardziej mną poruszyło to, że państwo nic z tym nie robi. Że setki tysięcy dzieci mogą błąkać się po Moskwie, mogą żebrać i mieszkać na dworcu, i nikt się tym nie przejmuje. Nie wiem, może jestem zbyt pragmatyczna...
W każdym razie mną to nie wstrząsnęło aż tak jak Wami i nie oburza mnie opinia kogoś, kogo to nie rusza.

[Belcia]

po tym jak zobaczylam reklame tego programu w tv...stwierdzilam ze nie ogladne tego...nie dalabym rady.Boze Swiety
Powoli zaczynam skutecznie zniechecac sie do Rosjan.U nas nie jest lepiej, wiem

[Asik_]

Swoją drogą jak mozna wdychac klej?? Jak to widziałam ąz mi sie robiło niedobrze

[justa79]

Napisane przez jaszmurka

dokładnie uciekły z gówna w większe gówno i tyle

na Wizażu można używać takich słów?

nie winiłabym tych dzieci za "powielanie schematów", jeśli się przeszło jakiekolwiek bagno (niezależnie od tego, czy jest to "tylko" rozwód rodziców, przemoc w rodzinie czy molestowanie seksualne, alkoholizm itp.), to trzeba pomocy dobrego psychologa, żeby tego bagna nie powielać. a co te dzieci mają zrobić, znaleźć dom jakiejś dobrej rodziny i zapukać do drzwi?

[ufcio]

życie... nie trzeba jechać az do Moskwy zeby spotkac podobne dzieci. tylko ten maluch z twarzą od kleju...

[Beauty1984]

Obejrzałam. Sama do końca nie wiedziałam czy chcę to oglądać, ale zaczęłam i potem już zostałam do końca.
Trudno opisać ten film. Coś przerażającego i strasznego.
Ale swoją drogą bardzo dobrze zrobiony dokument. Bez zbędnych komentarzy. Podobno nominowany był do Oscara.

[pIWONIA]

Napisane przez lexie

A ja generalnie popieram zdanie Jaszmurki. Nie wiem dlaczego tak się oburzacie tym, co napisała Germini. Mnie szczerze mówiąc najbardziej poruszyły te sceny, gdzie pokazywano zwierzęta...

Wrazliwa jestem i wiele rzeczy wywołuje we mnie odruch empatii, wiele rzeczy mnie porusza - ale te dzieci dla mnie nie są już żadnymi dziećmi. Mają pieniądze na wódkę i papierosy, ale chodzą głodne. Nie wahają się siegnąć po klej, ale ubrań nie mają. Znęcają się nad innymi ludźmi, walczą ze sobą.
Rozumiem, że znalazły się w takiej a nie innej sytuacji, rozumiem, że nie wiedzą nic o "normalnym" życiu, że nie mają wzorców. A mimo to, kiedy patrzę na scenę, gdzie kopią jakiegoś człowieka albo opisują, że wkładają komuś petardy do czapki żeby "miał taką łysinę" to mną trzęsie.

Najbardziej mną poruszyło to, że państwo nic z tym nie robi. Że setki tysięcy dzieci mogą błąkać się po Moskwie, mogą żebrać i mieszkać na dworcu, i nikt się tym nie przejmuje. Nie wiem, może jestem zbyt pragmatyczna...
W każdym razie mną to nie wstrząsnęło aż tak jak Wami i nie oburza mnie opinia kogoś, kogo to nie rusza.

W pełni podpisuje się pod wypowiedzią Lexie

Szczerze siadając przed telewizorem spodziewałam się co innego zobaczyć.Jestem bardzo wrazliwa na krzywde ludzką.I nie tylko dzieci ale także starszych,kopanych przez nie ludzi...

Moja mama byla wstrząścięta,prawie płakała...Hmm...

Mój znajomy którego wręcz nienawidzi wychowywał się w patologicznej rodzinie.Rodzice alkoholicy,przemoc,ucieka nie przed ojcem po piwnicach i tak dalej.Jego młodszy brat-14 letni a więc w wieku bohaterów dokumentu-pali,pije,bije.Chodzi brudny,włóczy się.Wszyscy maja go za łobuza i nic nie wartego-Moja mama też.

Dalej nie będe rozwijać tego tematu-każda z Was może sobie dopowiedzieć morał tej historyjki.

Mnie zasmucił system tam panujący.14 letnia młodzież i jej zachowanie-nie.

To moje zdanie-szanuje Wasze uszanujcie moje
Pozdrawiam

[Kiya]

te dzieci nigdy nie miały innego życia i na mają z czego czerpać przykładu biorą to uliczne życie takim jakie jest z piciem ćpaniem i bójkami bo poprostu innego nie znają to ich sposób na przeżycie skoro nikt inny nie chce im pomóc

[Irysekk]

Napisane przez Germini

a mnie to, tak szczerze mowiac, nie rusza.

może by Cię ruszyło gdyby na miejscu tych dzieciaków był ktoś z twoich bliskich wrrr zresztą szkoda słow na komentowanie tego

[cheetah]

Napisane przez lexie

A ja generalnie popieram zdanie Jaszmurki. Nie wiem dlaczego tak się oburzacie tym, co napisała Germini. Mnie szczerze mówiąc najbardziej poruszyły te sceny, gdzie pokazywano zwierzęta...

Wrazliwa jestem i wiele rzeczy wywołuje we mnie odruch empatii, wiele rzeczy mnie porusza - ale te dzieci dla mnie nie są już żadnymi dziećmi. Mają pieniądze na wódkę i papierosy, ale chodzą głodne. Nie wahają się siegnąć po klej, ale ubrań nie mają. Znęcają się nad innymi ludźmi, walczą ze sobą.
Rozumiem, że znalazły się w takiej a nie innej sytuacji, rozumiem, że nie wiedzą nic o "normalnym" życiu, że nie mają wzorców. A mimo to, kiedy patrzę na scenę, gdzie kopią jakiegoś człowieka albo opisują, że wkładają komuś petardy do czapki żeby "miał taką łysinę" to mną trzęsie.

Najbardziej mną poruszyło to, że państwo nic z tym nie robi. Że setki tysięcy dzieci mogą błąkać się po Moskwie, mogą żebrać i mieszkać na dworcu, i nikt się tym nie przejmuje. Nie wiem, może jestem zbyt pragmatyczna...
W każdym razie mną to nie wstrząsnęło aż tak jak Wami i nie oburza mnie opinia kogoś, kogo to nie rusza.

Zgadzam sie i z Lexie i z Germini.

I o tyle temat jest dla mnie jeszcze bardziej kontrowersyjny, bo rozczulacie sie nad rosyjskimi dziecmi a widzialyscie jak zyja dzieci na dworcu warszawskim..?

Te swiaty niewiele sie roznia i trudno mowic, ze te dzieci sa niewinne [to chyba ostatnia rzecz jaka moglabym powiedziec o tych dzieciach]. Rozboje, kradzieze, pobicie o to, by miec na wodke i klej [nie na jedzenie, ale na wodke], wam sie to kojarzy z niewinnoscia....?!

Mysle, ze oskarzanie Germini o brak wspolczucia jest przesadzone.

A wy...tak wspolczujace, czy kiedykolwiek, cokolwiek zrobiliscie cos dla tych wlasnie dzieci na dworcach, czy dla dzieci bioracyh udzial w wojnach w Afryce, czy dla dzieci glodujacych w Afryce..? Pewnie zaraz sie podniosa glosy [tak, ja place co roku 10 zl na WOSP], a czy ktoraz z was interesowala sie pomoca [nie materialna] dzieciom z dworca warszawskiego, polskich domow dziecka..? Czy ktoraz z was, wspolczujacych, wie o akcji "adopcja serca"..?

Mam wrazenie, ze wasze wspolczucie to tylko pare ikonek na wizazu i nic poza tym..

Cheetah

p.s. "gowno" to normalne slowo. tez nie rozumiem tego zazenowania.

[nan]

Nie oglądałam akurat tego filmu, ale parę innych owszem, więc problem jest mi znany. Może nic szczególnie konstruktywnego do dyskusji nie wniosę, ale nie wiem czy wiecie, że nie tylko w Rosji istnieje problem bezdomnych dzieci. W Brazylii np. strzela się do nich jak do kaczek, w Afryce są całe armie dzieci, które są bardziej bezwzględne i okrutne niż dorośli. Wszystkie wojny zostawiają za sobą masę sierot, którymi nikt się nie interesuje. Afgańscy Talibowie to takie właśnie sieroty - wiadomo, co z nich wyrosło (chociaż za to w dużej mierze odpowiada też islamska indoktrynacja).

Na świecie jest mnóstwo potwornego, niewyobrażalnego zła. Na co dzień nie myślimy o tym, chyba, że coś złego przytrafi się naszym bliskim, albo obejrzymy tego rodzaju dokument. Wtedy jesteśmy wstrząśnięci, płaczemy, nie możemy spać, albo... nie. Każdy ma swój próg wrażliwości i nie jest on jedynym kryterium, po którym powinno się oceniać kogokolwiek. Można się nawzajem nie rozumieć, ale to nie jest powód do negatywnej oceny danej osoby. Poza tym każda, nawet najbardziej poruszona takim dokumentem osoba w pewnym momencie przestanie o nim myśleć, gdyż zajmie się swoimi sprawami i zaprzątnie ją coś innego. I to jest normalna reakcja, u jednego nastąpi to pół godzinie po skończeniu się firmu, u drugiego po tygodniu. Czy to też będzie kryterium do oceniania czyjejś wrażliwości i wszystkiego, co się nam z tym kojarzy?

[Lexie]

Już myslałam, że zostanę zakrzyczana, ale widzę, ze nie jest tak źle

Cóż, ja zdaję sobie sprawę, że żyjące bezdomnie dzieci są wszędzie, nie tylko akurat w Rosji. Zdaję sobie sprawę z ich istnienia na całym świecie, dlatego ten dokument nie był dla mnie absolutnie żadnym odkryciem ani wielkim zaskoczeniem. Nie, nie myślę o tym na codzień, bo bym pewnie oszalała.

Zgadzam się z Cheetah - niewinność? jaka niewinność?
Łatwo jest napisać "tak mi ich szkoda, jakie te dzieci są biedne". Ale w Polsce też są takie dzieci, są inni cierpiący ludzie o których nie kręci się filmów, ilu ludzi im pomaga?

Napisane przez cheetah

Mam wrazenie, ze wasze wspolczucie to tylko pare ikonek na wizazu i nic poza tym..

Myslę, że niestety czasem tak jest... (nie piszę, że zawsze - czasem)

[Marilyn]

Napisane przez cheetah

Zgadzam sie i z Lexie i z Germini.

I o tyle temat jest dla mnie jeszcze bardziej kontrowersyjny, bo rozczulacie sie nad rosyjskimi dziecmi a widzialyscie jak zyja dzieci na dworcu warszawskim..?

Te swiaty niewiele sie roznia i trudno mowic, ze te dzieci sa niewinne [to chyba ostatnia rzecz jaka moglabym powiedziec o tych dzieciach]. Rozboje, kradzieze, pobicie o to, by miec na wodke i klej [nie na jedzenie, ale na wodke], wam sie to kojarzy z niewinnoscia....?!

Mysle, ze oskarzanie Germini o brak wspolczucia jest przesadzone.

A wy...tak wspolczujace, czy kiedykolwiek, cokolwiek zrobiliscie cos dla tych wlasnie dzieci na dworcach, czy dla dzieci bioracyh udzial w wojnach w Afryce, czy dla dzieci glodujacych w Afryce..? Pewnie zaraz sie podniosa glosy [tak, ja place co roku 10 zl na WOSP], a czy ktoraz z was interesowala sie pomoca [nie materialna] dzieciom z dworca warszawskiego, polskich domow dziecka..? Czy ktoraz z was, wspolczujacych, wie o akcji "adopcja serca"..?

Mam wrazenie, ze wasze wspolczucie to tylko pare ikonek na wizazu i nic poza tym..

Cheetah

p.s. "gowno" to normalne slowo. tez nie rozumiem tego zazenowania.

Nie będę sie odnosić do próby oceny, kto ma serce a kto nie, kto jest wrazliwy a kto nie ma ani odrobiny empatii.
Cheeth...róznica pomiedzy dziecmi z warszawskiego dworca ( jesli takie są - chodzi o tak małe dzieci, w Warszawie bywam sporadycznie, dotad nie widziałam, nie widziałam również na żadnym innym polskim dworcu tak małych dzieci...) a tymi z moskiewskiego polega na tym, ze u nas dzialaja insytucje, które tymi dziecmi mogą się zajac. Nie widzialam, nie słyszałam, zeby policjant tłukł bezdomne dziecko albo wylewał mu szybkoschnący klej na twarz( ta scena poruszyła mnie najbardziej)
w Polsce dla takich dzieci cos sie robi... w Rosji nikt nie chce widziec problemu. Z resztą film powstał włąsnie dlatego, zeby zwrócic uwage na fakt, że te dzieci sa zostawione samym sobie. To, ze uciekają z domów dziecka nikogo nie interesuje, a nawet cieszy, bo domy dziecka sa skrajnie niedofinasowane.
Przykład Afryki nie do końca jest trafiony. Gdyby film nakrecono na zapadłej wsi, nie byłoby az tak silnego kontrastu. Wiadomo bieda wokoł - trudno. Krzywda dzieci nie mniejsza, ale...
Nie wiem, byc moze tylko we mnie, narastało wrazenie cholernej niesprawiedliwosci...z jednej strony te dzieci a w tle piekna, bogata Moskwa...
Prof Popiołek i pani Polak, które prowadziły dyskusje na temat sytuacji tych dzieci, z tego co pamętam same przyznały, ze z nimi juz sie niewiele da zrobic. One zyja na tym dworcu i tam umrą. Jedyna pomoc jaką mogą im ofiarowac to ciepłe jedzenie i opatrywanie ran.
I to jest najsmutniejsze

[sylwia.gda]

Te dzieci nie wiedzą, co jest dobre, a co złe, nie maja wzorców..no nie, nie moge pisac bo zaraz ryczę.
Mimo to myslą o mamie i rodzinie, choć nie wiedzą jak działa system rodziny. Ich zycie to walka o przetrwanie, jak małe zwierzęta albo nawet gorzej.

[ewunia123]

oglądałam i przez ten film nie mogłamt roszke zasnąć . kurcze ja sobie leże w ciepłym łużeczku , jestem czysta , nie jestem głodna , mam kochającą rodzine a tekie biedaczki platają się nie wiadmog gdzie , napewno nie jest im fajnie na tym świecie ...cały czas zastanawiam sie tylko dlaczego tak musi być i czy wogóle musi ? Daleczo te dzieciaki nie mogą trafić do domu dziecka ? Albo do jakiejś instytucji , która by im pomogła ? Przeciez właśnie od tego są . Te biedaczki są skazani już chyba na takie życie , najgorsze, że nie są skazani z właśnej winy tylko idiotyzmu rodziców ...




Germini - ciekawe czy miała byś takie samo zdanie na ten temat , jesli los nie obdarzył by cię takimi wygodami jakie posiadasz a musiała byś "mieszkać" na ulicy np w zimie nie mając nic by włożyc do ust....

[iwciunia]

Napisane przez cheetah

A wy...tak wspolczujace, czy kiedykolwiek, cokolwiek zrobiliscie cos dla tych wlasnie dzieci na dworcach, czy dla dzieci bioracyh udzial w wojnach w Afryce, czy dla dzieci glodujacych w Afryce..? Pewnie zaraz sie podniosa glosy [tak, ja place co roku 10 zl na WOSP], a czy ktoraz z was interesowala sie pomoca [nie materialna] dzieciom z dworca warszawskiego, polskich domow dziecka..? Czy ktoraz z was, wspolczujacych, wie o akcji "adopcja serca"..?

A skąd wiesz czy zrobiłyśmy coś dla takich dzieci, czy nie? Ja nie uważam się za Matkę Teresę, nie będę się też popisywała jakich to ja nazw organizacji pomagających dzieciom nie znam, nie rozumiem jaki cel ma twoja wypowiedz? Chcesz nas ośmieszyć czy udowodnić swoją wyższość?
A skąd pomysł, że nie wiemy o tym, że takich dzieci jest wiele na całym świecie? Tutaj akurat rozmawiamy o konkretnym przypadku.

Pisałam o tym, żeby nie doprowadzić do kłótni, ale widzę, że konstruktywna wymiana zdań to dla niektórych coś zbyt trudnego. W takim razie ja podziękuję za taką 'rozmowę'.