Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia?

[la'Mbria]

Napisane przez ewi762

Dziewczyny mam do Was pytanie

właśnie przeglądałam BKWC i czytałam zachwyty nad zapachem peelingu cytrusowo-korzennego.
Ja po otwarciu pudełka z mieszanką czuję wędzoną rybkę . Przy masowaniu faktycznie aromat korzenny się uwalnia ale i tak zastanawiam się czy tak ma być.
Działanie peelingu jest świetne tylko ten zapach ....
Czy któraś z Was miała może podobne wrażenia ?

czy wędzona to nie wiem, ale zdecydowanie RYBA!
tak się zastanawiałam skąd ten rybny fetorek w peelingu...myślałam że jestem przewrażliwiona, a tu jednak nie tylko ja czuję że capi
pytanie tylko co daje taki smrodek, bo sam peeling ma cudowne działanie...

[Titane]

Przebrnęłam przez cały wątek

I też się pochwalę, że złozyłam kolejne zamówienie na BU. Pierwsze było skromne, ale teaz popłynęłam. Już się nie moge doczekać merdania kosmetyków, wyczuwam kolejne uzależnienie

Napisane przez Heroldin

Wybaczcie, jam nowicjuszka w tym temacie.
Czy olejek do mycia twarzy może wysuszyć skórę ?!

Teoretycznie nie powinien, ale ja mam wrażenie że mnie trochę ściąga, chociaż ja mam ogólnie przesusz ostatnio, więc może dlatego.
Teraz zamówiłam wersje różaną, może będzie lepiej.

Napisane przez April007

Dark, dudkaaa dzieki za opinie. No to stanowczo geraniowy odpada. Zapachy kwiatowe lubię, więc pewnie ten neroli spróbuję następnym razem. Aloes właściwie w ogóle nie pachnie, czasami mnie to denerwuje, bo lubię czuć że to co nakładam na twarz to nie zwykła woda :P Ale mimo wszystko fajnie mi nawilża buzię

Tez mam aloesowy i rzeczywiście prawie nie pachnie. Jak dla mnie to on w ogóle nic nie robi, nie widzę żadnego działania

[WinlyEm]

dziewczyny, a jaką maseczke byście poleciły? mam cerę mieszaną, używam toniku BHA 2% i serum tamanu, chciałabym więc jakąś maseczkę która raczej ukoi, nawilży skórę. Czytajac opisy Wydaje mi się że ta jabłkowa byłaby najlepsza, ale w tej chwili jej nie ma. Chyba spróbuję tą mango (?) to jakaś nowosć, tak? więc pewnie za dużo opini o niej nie bedzie Prosze o radę

i ponawiam pytanie zadane wcześniej
serum tamanu i tonik BHA 2% - czy mogę stosować razem, tzn jedno po drugim? czy osobno, w inne dni ?

[M_ileczka]

up

[kochanie]

Dla mnie to wygląda jak zapchanie przrez jakiś składnik mooże uczulenie, ale oczyszczanie? Te produkty do tego chyba nie służą
Hydrolat zapchać nie powinien - nie ma czym Podejrzewałabym serum - ono nie służy do oczyszczania, więc istnieje możliwość, że zapchało... Ja bym na Twoim miejscu je odstawiła i spróbowała za jakiś czas...

[anastazjaaa2]

Napisane przez WinlyEm

i ponawiam pytanie zadane wcześniej
serum tamanu i tonik BHA 2% - czy mogę stosować razem, tzn jedno po drugim? czy osobno, w inne dni ?

Spokojnie możesz stosować tonik i serum razem
Ja tak robiłam i wszystko było ok.
Tonik wzmacnia działanie produktów nałozonych po nim, więc to dobry pomysł.
Przemyj twarz tonikiem, poczekaj 10 - 15 minut i nałóż serum

A co do maseczki, jak nie próbowałaś to polecam którąś ze spiruliną np. morską. Podczas rozrabiania dodaj poprostu troszkę żelu hialuronowego i kilka kropli oleju jakiegoś, wtedy będzie ładnie nawilżała.

[WinlyEm]

dziękuję bardzo za szybką odp, anastazjaaa2

[Modraszka]

Napisane przez M_ileczka

Dziewczyny mam pytanie Niedawno kupilam na biochemii urody serum z wit.C i hydrolat z kocanki... zaczelam uzywac hydrolatu 2 razy dziennie a serum 1-2, zalezy czy mam duzo czasu z rana Ale strasznie mnie wysypalo takie podskorne pryszcze. Nie zaprzeczam, mialam juz wczesniej ale nie az w takiej ilosci, teraz mam prawie jeden na drugim czy to normalne? Nie wiem, cos na zasadzie oczyszczania a potem zwalczania tego przez serum? No nie mam pojecia, co myslicie? PROSZE o odp ! Wy tez mialyscie taki wysyp na poczatku uzywania?

Na pewno nie jest to oczyszczanie, bo ani serum z wit. c, ani hydrolat nie oczyszczają skóry. Używałaś jeszcze czegoś oprócz serum i hydrolatu, co mogłoby zapchać pory? Jeżeli nie, to możliwe, że to sprawka serum. Spróbuj odstawić je na jakiś czas i zobaczyć, czy będzie lepiej

[anastazjaaa2]

Napisane przez M_ileczka

Dziewczyny mam pytanie Niedawno kupilam na biochemii urody serum z wit.C i hydrolat z kocanki... zaczelam uzywac hydrolatu 2 razy dziennie a serum 1-2, zalezy czy mam duzo czasu z rana Ale strasznie mnie wysypalo takie podskorne pryszcze. Nie zaprzeczam, mialam juz wczesniej ale nie az w takiej ilosci, teraz mam prawie jeden na drugim czy to normalne? Nie wiem, cos na zasadzie oczyszczania a potem zwalczania tego przez serum? No nie mam pojecia, co myslicie? PROSZE o odp ! Wy tez mialyscie taki wysyp na poczatku uzywania?

Jeśli Twoje serum to wersja z silikonem, to na bank jest to wina silikonu.
Ja po jednym użyciu serum z silikonem,wyglądałam koszmarnie
Następnym razem zrób bez silikonu, a najlepiej odstaw serum na kilka dni i wtedy się przekonasz.
Hydrolaty nie zapychają, nie mają czym

[M_ileczka]

DZIEKUJE strasznie dziewczyny Tak, serum robilam z silikonem I uzywam tylko hydrolatu i serum, nic wiecej tzn jeszcze podklad ale ten co zawsze
Myslicie, ze moglo mnie cos serum/hydrolat uczulic? Bo w sumie co dotkne twarz to mnie boli/piecze, nigdy tak nie mialam wczesniej sprawka serum? Ale tak dobrze dzialalo na moje naczynka od dzis przestaje uzywac a za jakis czas kupie wersje bez silikonu zobaczymy jak wted moja skora zareaguje...

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Olejek kokosowy jest świetny.
Potrzymałam go przez noc na włosach (taa, kolejna nieprzespana noc), koło siódmej rano umyłam włosy, teraz już mam prawie suche. Efekty - włosy miękkie, bardziej puszyste, cudo.
Podoba mi się też hydrolat aloesowy, ale czy nawilża, nie wiem, bo i tak zaraz na niego kładę żel + skwalan.
Jestem na nie jeśli chodzi o olejek myjący. Zapach nie ten, mam wrażenie, że mnie wysusza i jednak jest dla mnie za rzadki.
Boję się, że maseczka jabłkowa mnie zapchała. Wczoraj wieczorem sobie ją zrobiłam (nie użyłam wody, ale hydrolat aloesowy + żel + skwalan), a dzisiaj rano już mi coś wyskoczyło. Po wyżej wymienionych nie miałam żadnych niespodzianek, więc przypuszczam, że to jednak wina maseczki. Nie będzie mi jej szkoda, bo brzydko pachnie, a i jakiś spektakularnych efektów nie zauważyłam po tym jednym użyciu.
Muszę jeszcze rozpracować żel + skwalan, bo mam pewne zastrzeżenia, ale jeszcze potestuję.

[leana1]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;1111410 4]Olejek kokosowy jest świetny.
Potrzymałam go przez noc na włosach (taa, kolejna nieprzespana noc), koło siódmej rano umyłam włosy, teraz już mam prawie suche. Efekty - włosy miękkie, bardziej puszyste, cudo.
Podoba mi się też hydrolat aloesowy, ale czy nawilża, nie wiem, bo i tak zaraz na niego kładę żel + skwalan.
Jestem na nie jeśli chodzi o olejek myjący. Zapach nie ten, mam wrażenie, że mnie wysusza i jednak jest dla mnie za rzadki.
Boję się, że maseczka jabłkowa mnie zapchała. Wczoraj wieczorem sobie ją zrobiłam (nie użyłam wody, ale hydrolat aloesowy + żel + skwalan), a dzisiaj rano już mi coś wyskoczyło. Po wyżej wymienionych nie miałam żadnych niespodzianek, więc przypuszczam, że to jednak wina maseczki. Nie będzie mi jej szkoda, bo brzydko pachnie, a i jakiś spektakularnych efektów nie zauważyłam po tym jednym użyciu.
Muszę jeszcze rozpracować żel + skwalan, bo mam pewne zastrzeżenia, ale jeszcze potestuję. [/quote]
a nie podejrzewasz sakwalanu mnie on zapycha okropnie

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Nie, raczej nie.
Nałożyłam go w sobotę rano i wieczorem, w niedzielę rano wszystko było w porządku. A wieczorem użyłam tylko maseczki i dzisiaj przez noc wykształtowała się niespodzianka.

[April007]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;1111410 4]
Boję się, że maseczka jabłkowa mnie zapchała. Wczoraj wieczorem sobie ją zrobiłam (nie użyłam wody, ale hydrolat aloesowy + żel + skwalan), a dzisiaj rano już mi coś wyskoczyło. Po wyżej wymienionych nie miałam żadnych niespodzianek, więc przypuszczam, że to jednak wina maseczki. Nie będzie mi jej szkoda, bo brzydko pachnie, a i jakiś spektakularnych efektów nie zauważyłam po tym jednym użyciu.
[/QUOTE]

To niefajnie Zamówiłam tą maseczkę jabłkową z nadzieją że doda trochę koloru mojej ziemistej cerze...Ostatnio dużo rzeczy mnie zapycha więc chyba spróbuję najpierw na jakimś kawałku, żeby zobaczyć czy coś się formuje. Kurczę no ;(

[Titane]

Kurcze, ale jestem zła. W czwartek wpłaciłam pieniądze za paczuchę i do tej pory nie ma żadnego odzewu z BU


sunprince jak stosujesz olejek kokosowy na włosy? Tak po prostu wcierasz czy trzeba go podgrzewać?

[motylek1007]

Napisane przez Titane

Kurcze, ale jestem zła. W czwartek wpłaciłam pieniądze za paczuchę i do tej pory nie ma żadnego odzewu z BU

w statusie na stronie patrzylas jak to wyglada?

[Titane]

Napisane przez motylek1007

w statusie na stronie patrzylas jak to wyglada?

Tak, nawet nie zaksięgowali zapłaty. Zapłaciłam na poczcie, więc rozumiem, że mogło się trochę przeciągnąć, ale bez przesady.

[motylek1007]

na bym napisala do nich czy kasa w ogole dotarła bo kilka razy tez mialam przeboje jak placilam na poczcie (kasa szla bardzo bardzo dlugo) wiec juz nic tam nie place.

[Titane]

Napisane przez motylek1007

na bym napisala do nich czy kasa w ogole dotarła bo kilka razy tez mialam przeboje jak placilam na poczcie (kasa szla bardzo bardzo dlugo) wiec juz nic tam nie place.

U mnie nigdy nie było problemów. Poczekam jeszcze do wieczora i jeśli nic się nie zmieni to spróbuję coś wyjaśnić.

A tak się nie mogę doczekać wypróbowania serum lemon

[motylek1007]

serum lemon to moj faworyt

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez Titane

Kurcze, ale jestem zła. W czwartek wpłaciłam pieniądze za paczuchę i do tej pory nie ma żadnego odzewu z BU

Pisz tak to zaraz zostaniesz zarzucona mailami od BU.

Napisane przez Titane

sunprice jak stosujesz olejek kokosowy na włosy? Tak po prostu wcierasz czy trzeba go podgrzewać?

Nic nie podgrzewałam, on ma płynną konsystencję, bo trzymam go w temp. pokojowej. Wmasowywałam w mokre włosy, a potem zawinęłam je w ręcznik i siedziałam z olejkiem ładnych parę godzin. A potem po prostu umyłam włosy.

[Titane]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;1112014 0]Pisz tak to zaraz zostaniesz zarzucona mailami od BU.
[/quote]
Na to liczę ;(

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;1112014 0]
Nic nie podgrzewałam, on ma płynną konsystencję, bo trzymam go w temp. pokojowej. Wmasowywałam w mokre włosy, a potem zawinęłam je w ręcznik i siedziałam z olejkiem ładnych parę godzin. A potem po prostu umyłam włosy.[/quote]
Ale chyba nie siedziałaś z ręcznikiem na głowie tyle godzin?
Muszę nabyć ten olej następnym razem.

Sorry za przekręcenie nicka

[Modraszka]

Olej kokosowy w temp. pokojowej poniżej 25 stopni (w takiej należy go przechowywać) ma stałą konsystencję, takiej jakby masy tłuszczowej Można go podgrzać w "kąpieli wodnej" (wtedy się rozpuści), lub rozgrzewać małe porcje w rękach i odrazu nakładać na włosy.

Lepiej nakładać oleje na suche włosy

Dobre efekty daje zostawienie oleju na noc (jeżeli oczywiście rano będzie czas, żeby umyć głowę).

Ja rozgrzewam olej kokosowy w rękach (łatwo się rozpuszcza), nakładam na włosy, zaplatam warkocz, zaścielam ręcznik na poduszkę i kładę się spać. Rano zmywam olej

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez Titane

Ale chyba nie siedziałaś z ręcznikiem na głowie tyle godzin?

Siedziałam.

Napisane przez Modraszka

Olej kokosowy w temp. pokojowej poniżej 25 stopni (w takiej należy go przechowywać) ma stałą konsystencję, takiej jakby masy tłuszczowej Można go podgrzać w "kąpieli wodnej" (wtedy się rozpuści), lub rozgrzewać małe porcje w rękach i odrazu nakładać na włosy.

Lepiej nakładać oleje na suche włosy

Temperatura pokojowa = 25 stopni
Cyt. z BU, przechowywanie: "w temperaturze pokojowej nie wyższej niż 25°C".
U mnie olej ma płynną konsystencje, a temperatura w pokoju wynosi równo (mam termometr) 25 stopni.

Zdecydowanie pozostanę przy nakładaniu na mokre włosy.

[Modraszka]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;1112213 2]Siedziałam.



Temperatura pokojowa = 25 stopni
Cyt. z BU, przechowywanie: "w temperaturze pokojowej nie wyższej niż 25°C".
U mnie olej ma płynną konsystencje, a temperatura w pokoju wynosi równo (mam termometr) 25 stopni.

Zdecydowanie pozostanę przy nakładaniu na mokre włosy. [/QUOTE]
Właśnie na tym cytacie z BU się opierałam pisząc swojego posta
Napisałam "poniżej", ale chodziło mi właśnie o to, że temp. nie może być wyższa niż 25 stopni Przepraszam, jeżeli nie wyraziłam się dość jasno.

Przyznaję, zdziwiło mnie trochę, że napisałaś o płynnej postaci oleju, bo czytałam o nim wiele na wizażu i zawsze dziewczyny pisały, że muszą go rozgrzać, żeby się rozpuścił. Pomyślałam, że może Twój ma zbyt wysoką temperaturę i chciałam zwrócić na to uwagę, ale nie miałam nic złego na myśli Jeżeli czymś Cię uraziłam, to przepraszam

A co do nakładania na suche włosy, chciałam tylko doradzić
Czytałam wiele o olejowaniu włosów i opieram się na opiniach bardziej doświadczonych w tej kwestii Wizażanek (dużo informacji można znaleźć np. w wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post11121560)
Poza tym, skierowałam swoją wypowiedź (o nakładaniu na suche włosy) ogólnie, do wszystkich zaiteresowanych olejowaniem. Może ktoś skorzysta, a może nie. Niczego nie narzucam

[WinlyEm]

Napisane przez Modraszka

A co do nakładania na suche włosy, chciałam tylko doradzić
Czytałam wiele o olejowaniu włosów i opieram się na opiniach bardziej doświadczonych w tej kwestii Wizażanek (dużo informacji można znaleźć np. w wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post11121560)
Poza tym, skierowałam swoją wypowiedź ogólnie, do wszystkich zaiteresowanych olejowaniem. Może ktoś skorzysta, a może nie. Niczego nie narzucam

popieram Modraszke. Wszystko, co sie nakłada na włosy po to,żeby je odżywic-nawilżyć a potem to zmyć, nakłada się na suche (czy to oleje, czy maski czy cokolwiek)
oprócz wymienionego wyzej wątku jest też watek poświęcony olejom-tam tez mowa tym, że nakadamy na suche włoski

ale oczywiście każdy robi tak, jak uważa

[Sarna-b]

Witajcie,

przymierzam się do zakupu toniku z kwasami AHA/BHA 10% i mam do Was kilka pytań na temat technicznego jego zastosowania. Rozumiem, że przecierami wieczorem twarz wacikiem nasączonym tonikiem. No ale co dalej. Czy nakładamy po chwili jakiś nawilżacz ( krem, olejek, żel hialuronowy)? czy może od razu kładziemy się spać i dajemy skórze samej działać? Po jakim czasie skóra zaczyna się łuszczyć? A gdy już się łuszczy to czy nawilżamy ją, natłuszczamy czy lepiej żeby nic nie robić?

Pozdrawiam

[tranqil babe]

Od ok 10 dni używam na twarz toniku z kwasami( 10% migalowego oraz 2 salicylowego, ale! rozcieńczam to pol na pol z hydrolatem, tak wiec stężenia sa mniejsze

Zaczęłam tez używać mieszanki kwas HA i olej. Tu mam pewną wątpliwość; otoz czytałam na forum, ze na początku używania kwasów, nastepuje wysyp pryszczyków .Jednak do końca nie wiem jak to ma wyglądać?? U mnie przez pierwsze dni cera stala sie taka strasznie chropowata, dopiero teraz zaczynaja wyskakiwać mi pojedyncze krostki, nawet nie pryszcze ale taki małe "gule"?? Nigdy pryszczy nie miałam(naprawde....):eh em: Tak wiec to na pewno od mazidelek, teraz nie wiem czy to owa normalna "kwasowa" wysypka czy tez może jakis olejek mnie zapchal??
Wiem ze najlepiej odstawic ktores z nich i poczekać, ale jak na razie bez olejkow strasznie mi sie wysusza buźka Pomożecie mi rozwiać tą wątpliwość?

Jak u Was było z tymi wysypami krostek po kwasie?
nie wiem czy to najodpowiedniejsze forum ale chyba tak

[Modraszka]

Napisane przez Sarna-b

Witajcie,

przymierzam się do zakupu toniku z kwasami AHA/BHA 10% i mam do Was kilka pytań na temat technicznego jego zastosowania. Rozumiem, że przecierami wieczorem twarz wacikiem nasączonym tonikiem. No ale co dalej. Czy nakładamy po chwili jakiś nawilżacz ( krem, olejek, żel hialuronowy)? czy może od razu kładziemy się spać i dajemy skórze samej działać? Po jakim czasie skóra zaczyna się łuszczyć? A gdy już się łuszczy to czy nawilżamy ją, natłuszczamy czy lepiej żeby nic nie robić?

Pozdrawiam

Jeżeli będziesz odczuwała taką potrzebę, to możesz po użyciu toniku nałożyć jakiś krem czy olej, tylko odczekaj przynajmniej 20 minut
Co do łuszczenia, to zależy od skóry, każda może zareagować inaczej. W każdym razie nawilżanie jest tu bardzo ważne. Nie powinno się używać toników z kwasami codziennie, najlepiej robić przerwy na nawilżanie.
Na zwalczanie odstających skórek przy łuszczeniu dobry jest peeling enzymatyczny z BU

[baybe3]

Wszystkich witam i o radę pytam Zakupiłam niedawno na BU 3 serum - 3xRose, Lemon i serum - olejek z wit. C.... no i... Rose w miarę ok choć nawilża bardzo, bardzo słabo (a szukam czegoś na odstające skórki). Natomiast mam wrażenie, że Lemon oraz olejek z wit. C mnie zapycha. Chyba, że to efekt oczyszczania... Miałyście wysyp po Lemon? Kupiłam go właśnie po to, żeby się lekko pokwasić i wspomóc walkę z pojawiającymi się niedoskonałościami a tu klops. Sama nie wiem czy odstawić wszystko czy męczyć się dalej ? Pokładałam nadzieje w Biochemii ale przeżywam zwątpienie... podtrzymajcie na duchu Z tego co czytałam serum Rose ma ponoć najlepsze właściwości nawilżające? Może u mnie problem zniknie wraz z końcem zimy i kaloryferami, oby.. Pozdrawiam