Planujemy zajść w ciążę w 2008/2009 roku część IV

[malin30]

Cześć Dziewczynki! Nie mam czasu przeczytać wszystkich wiadomości od niedzieli, bo jestem w pracy. Nadrobię to po południu w domku. Wpadłam przesłać Wam fluidki od mojej fasolki (8,5 mm - 6 tydzień)

[araczki]

Napisane przez malin30

Cześć Dziewczynki! Nie mam czasu przeczytać wszystkich wiadomości od niedzieli, bo jestem w pracy. Nadrobię to po południu w domku. Wpadłam przesłać Wam fluidki od mojej fasolki (8,5 mm - 6 tydzień)

Och jakie swieze, capne sobie i dziekuje
i Gratuluje wielkoluda

[pacierp]

Napisane przez [B

Narnijkar[/B] ja też mam zespół PCOS i też zażywam już ponad rok clostilbegyt i glucophage wcześniej miałam metformax ale żle go tolerowałam i mi lekarz zmienił
W sierpniu miałam robioną laporoskopie i niby wczystko o.k rozbili tylko te pęcherzyki na jajnikach a cała reszta w porzadku drozność jajowodów i takie tam...

pocierp Witam teraz jest nas więcej z tym paskudnym PCOS

Z jednej strony lepiej mieć wsparcie i opinie innych osób z PCOS ale z drugiej wolałabym, żebyśmy nigdy nie musiały wymieniać informacji na ten niefajny temat.

Ja mam zacząć brać Clostilbegyt w czwartek i już w główce mi się uroiła myśl, że dzięki temu powinno się udać w tym cyklu, ale skoro Ty już bierzesz rok to trochę przysiadłam. Muszę być dobrej myśli, ale się też nie nakręcać, chociaż z tym jest trudno.
Na przykład myśląc o planach na wakacje widze siebie w ciązy i z brzuszkiem, wieć pewnie nie będę mogła robić tego czy tamtego...czekam aż spadnę na ziemie.

[aliisanka]

Nikuś! widziałam ten pamiętnik! cudowne, wzruszające zdjęcia, pełne ciepła .. można się rozpłynąć oglądając ) teraz jak będziesz się nie potrzebnie denerwować weź ten album..usiądź wygodnie, najlepiej w bujanym fotelu, i oglądnij ponownie, ukoi nerwy i sprawi że troski znikną sama wiesz, Ty się denerwujesz, dzidziuś to czuje a On pewnie też chętnie obejrzy takie śliczne zdjęcia

ja już jestem po wibracjach, i solarium..
po 2 kubkach inki, po 2 sucharkach z masłem orzechowym..
obecnie piję kawę..tym razem z kofeiną, może trochę mnie pobudzi
a Ty Malinko..Tobie też się oberwie! za denerwowanie kobiety z dzidziusiem w brzuszku! ...nie nie mówię o Sobie, aktualnie piszę o Niki i innych naszych Słoneczkach w ciąży..które czekały tutaj na Ciebie jak na szpilkach

[miss.hot]

Napisane przez malin30

Cześć Dziewczynki! Nie mam czasu przeczytać wszystkich wiadomości od niedzieli, bo jestem w pracy. Nadrobię to po południu w domku. Wpadłam przesłać Wam fluidki od mojej fasolki (8,5 mm - 6 tydzień)

No wreszcie
Super, że już jesteś po

Buźki

[aliisanka]

Pacierp! błagam tylko tak nie myśl, bo potem będziesz taka zdołowana jak My tutaj ..w większości Pamiętaj kochana! spokojnie róbcie..zaczniecie się martwić jak nie bedzie nic wychodzić, ale dopiero po 6 miesiącach! nie wcześniej
pomyśl lepiej o świętach Bożego narodzenia jak to miło spędzać je z brzuszkiem!
objadać się do woli.. a wakacje..przecież zawsze możecie mieć je tylko dla siebie

[edzia]

Napisane przez malin30

Cześć Dziewczynki! Nie mam czasu przeczytać wszystkich wiadomości od niedzieli, bo jestem w pracy. Nadrobię to po południu w domku. Wpadłam przesłać Wam fluidki od mojej fasolki (8,5 mm - 6 tydzień)

Hej malinka
Wielkie gratki teraz już można oficjalnie gratulować ciąża potwierdzona przez lekarza nic tylko pozazdrościć tej fasolki
Dbaj teraz o siebie
A ja biorę sobie jeden bo bardzo mi będzie potrzebny w tych dniach
Pozdrawiam serdecznie

[aliisanka]

zostały dwa fluidki, to ja biorę też jednego
kto załapie się na 3?

[pacierp]

Napisane przez aliisanka

zostały dwa fluidki, to ja biorę też jednego
kto załapie się na 3?

No dobra to ja wezmę. Po raz pierwszy z resztą.

[Nika1980]

Napisane przez malin30

Cześć Dziewczynki! Nie mam czasu przeczytać wszystkich wiadomości od niedzieli, bo jestem w pracy. Nadrobię to po południu w domku. Wpadłam przesłać Wam fluidki od mojej fasolki (8,5 mm - 6 tydzień)

ooooooooooo gratulacje.... super i łapię jednego dla okruszka...znów mnie dobiło , że jest tak maleńki.... 8,5 mm w 6 tyg... a mój... oj Okruszku, rośnij....

Napisane przez aliisanka

Nikuś! widziałam ten pamiętnik! cudowne, wzruszające zdjęcia, pełne ciepła .. można się rozpłynąć oglądając ) teraz jak będziesz się nie potrzebnie denerwować weź ten album..usiądź wygodnie, najlepiej w bujanym fotelu, i oglądnij ponownie, ukoi nerwy i sprawi że troski znikną sama wiesz, Ty się denerwujesz, dzidziuś to czuje a On pewnie też chętnie obejrzy takie śliczne zdjęcia

ja już jestem po wibracjach, i solarium..
po 2 kubkach inki, po 2 sucharkach z masłem orzechowym..
obecnie piję kawę..tym razem z kofeiną, może trochę mnie pobudzi
a Ty Malinko..Tobie też się oberwie! za denerwowanie kobiety z dzidziusiem w brzuszku! ...nie nie mówię o Sobie, aktualnie piszę o Niki i innych naszych Słoneczkach w ciąży..które czekały tutaj na Ciebie jak na szpilkach

dzięki Aliisanko jesteś kochana. tak właśnie robię...w pamiętniku nie napisałam jeszcze ani słowa.... nie wiem dlaczego....9 marca mam kolejne usg. czekam na nie z drżeniem serca. ja się obżarłam tostami z serem mniam i piję sok pomarańczowy ( bez cukru i konserwantów oczywiście, 100% pomarańczy hehehe )
pan mi właśnie położył wykładzinki w sypialniach- suuuuper, mięciutko i przytulnie!

Napisane przez aliisanka

zostały dwa fluidki, to ja biorę też jednego
kto załapie się na 3?

ja biorę ...dla okruszka, żeby rósł.

[ula 87]

Napisane przez malin30

Cześć Dziewczynki! Nie mam czasu przeczytać wszystkich wiadomości od niedzieli, bo jestem w pracy. Nadrobię to po południu w domku. Wpadłam przesłać Wam fluidki od mojej fasolki (8,5 mm - 6 tydzień)

no to super tylko pozazdroscic ,moje gratki kochana

dla mnie juz fluidka zabrakło ale mysle ze mi sie uda , bo w koncu kiedys musi sie udac tylko nie wiem kiedy owulka bedzie ale staranka juz są

miłego dnia życzę a ja lecę na zakupy

[celka2000]

edzia- jesli Ty masz cykle 35dniowe to prawdopodobnie owu jeszcze przed Toba. Raczej obstawialabym 20-22dc niz to ze w 16dc juz byla. oczywscie bez obserwacji nie da sie tego stwierdzic ...

[Nika1980]

Napisane przez ula 87

no to super tylko pozazdroscic ,moje gratki kochana

dla mnie juz fluidka zabrakło ale mysle ze mi sie uda , bo w koncu kiedys musi sie udac tylko nie wiem kiedy owulka bedzie ale staranka juz są

miłego dnia życzę a ja lecę na zakupy

Ula ja się z Tobą podzielę tłustym fluidem i dorzucę jeszcze własnego okruszkowego... * * *

trzymam kciuki za owocne staranka!

[aliisanka]

Nikuś! ja też uwielbiam sok, wyciśnięty z pomarańczy! kocham po prostu! w niedziele wypiłam ponad litr..
chcę jeszcze kupić tą sokowirówkę na całe owoce..philips robi taką, ma ktoś już żeby podzielić się uwagami?

[Nika1980]

Napisane przez aliisanka

Nikuś! ja też uwielbiam sok, wyciśnięty z pomarańczy! kocham po prostu! w niedziele wypiłam ponad litr..
chcę jeszcze kupić tą sokowirówkę na całe owoce..philips robi taką, ma ktoś już żeby podzielić się uwagami?

ja nie mam ale już bym chciała mieć....

[odi]

ja też planuję,ostatnio druga kreska w teście była prawie niewidoczna i nie wiem czy jestem.

[Narnijkar]

Narnijkar ja też mam zespół PCOS i też zażywam już ponad rok clostilbegyt i glucophage wcześniej miałam metformax ale żle go tolerowałam i mi lekarz zmienił
W sierpniu miałam robioną laporoskopie i niby wczystko o.k rozbili tylko te pęcherzyki na jajnikach a cała reszta w porzadku drozność jajowodów i takie tam...
Chciałam sie dowiedzieć jak długie masz cykle bo ja od laporoskopi mam rególarne i co 35 dni interesuje mnie to bo pisałaś,że owulkę miałaś 17 18 dc. to troszke późno,ale Ty miałaś cykl monitorowany

Edzia
Hej! Ja nie biorę żadnych leków, wzięłam sie za siebie sama ostro i poskutkowało( naturalne leczenie-5 miesiace)
Efekty:
-pękające pęcherzyki
-regularne cykle 30-stodniowe (czasem 32)wcześniej 40 dni
-normalna owulacja!!!
-prawy jajnik nie ma już cech policystyczncyh!!!
-brak torbieli!!!
-duzo energii!
-włosy przestaly migrowac!
-cukier w ryzach..dieta, dieta...

Wcześniej skok miewałam czasem w 27 dniu cyklu nawet..wiec teraz owulka 17dc to naprawdę normalnie, nie rozumiem czemu uważasz,że to późno?(cykl bylby 32 dniowy). Miałam2 usg-idelanie wstrzelilam sie w ouwlkę więc trzeciego juz nie było potrzeba;-)

[katarzinka]

cześć

nadal nawał pracy więc wpadam dać znać, że wszsytko oki i zostawić Wam

[kobra913]

Czesc dziewczyny.Dawno mnie tu nie było ale niestety nie mam jak i kiedy.Zaczelismy ten remiont pracuje calymi dniami.Moja lekarz postanowila ostro za mnie sie zabrac i za moje nieregularne miesiaczki.mam do niej przyjsc jutro i przepisze mi jakis lek na to i jednoczesnie wspomagajacy zajscie w ciaze. Moze teraz sie uda.....A co tu slychac widze ze zafasolkowanych jest sporo....
Czytamo tym PCOS.Ja mialamkiedy torbiela na jajniku.Teraz mamciagle nieregularne miesiaczk,włosy miwypadaja.Moze to byc toczy poprostu ten torbiel takmisiepojawil i tyle.Ażprzestraszylamsie terz.A;lechyba mojalekarz by odrazu wpadlana to jak zobaczylabymyalnieregular ne miesiaczki i tegotorbielau mnie kiedys..\juz zaczynam sobie wbijac.Nopieknie mamcaly dzien z glowy

[ula 87]

Napisane przez Nika1980

Ula ja się z Tobą podzielę tłustym fluidem i dorzucę jeszcze własnego okruszkowego... * * *

trzymam kciuki za owocne staranka!

dzięki jestes cudowna i kochana . u mnie staranka powolutku już są , może w tym cyklu nie bedzie ślepaków a bedą trafne strzały-mój mąz tak mówi

[miss.hot]

Znalazłam ciekawy artykuł http://dziecko.interia.pl/bede-mama/...i,1263966,3975
Miłej lektury

[pacierp]

Narnijkar mogłabyś zdradzić swoje sposoby na walkę z PCOS i wyregulowanie cyklu? Ja byłam 8 lat na hormonach w tym 5 lat na Dianie i efekty są ale mizerne. Jajniki się zmniejszyły, ale pęcherzyki nadal są jak leżę podczas badania USG i patrzę na monitor to wyć mi się che, bo moje jajniki wyglądają jak ser szwajcarski.

[Nika1980]

Napisane przez ula 87

dzięki jestes cudowna i kochana . u mnie staranka powolutku już są , może w tym cyklu nie bedzie ślepaków a bedą trafne strzały-mój mąz tak mówi

hehehe mąż ma niezłe poczucie humoru

Napisane przez miss.hot

Znalazłam ciekawy artykuł http://dziecko.interia.pl/bede-mama/...i,1263966,3975
Miłej lektury

wiesz co, przeczytałam i bardzo mnie wzruszył....szczera pełna żywych emocji opowieść...

Napisane przez pacierp

Narnijkar mogłabyś zdradzić swoje sposoby na walkę z PCOS i wyregulowanie cyklu? Ja byłam 8 lat na hormonach w tym 5 lat na Dianie i efekty są ale mizerne. Jajniki się zmniejszyły, ale pęcherzyki nadal są jak leżę podczas badania USG i patrzę na monitor to wyć mi się che, bo moje jajniki wyglądają jak ser szwajcarski.

pacierpku, bądź silna i nie poddawaj się.

[pacierp]

dzięki Nikuś. Nie poddam się tak łatwo. To co Wy przechodzicie i wiara jaką w sobie macie dodaje mi sił.

[Lisica1]

A ja jade dzis na inseminacje,bo pecherzyk mam juz duzy ponad 20mm Wczoraj dostalam zastrzyk PREGNYL i on ma mi pomoc.A wczesniej bralam Clostylbegyt i najwidoczniej on zadzialal skoro mi pecherzyk taki duzy urosl.
A dzis mnie caly czas jajnik kluje, ale na szczescie juz jestem po pracy takze moge sobie polezec,ale co jak tu tyle do zrobienia.Ale wazne jest zdrowie...
Teraz to sie tylko boje,zebys sie wszystko udalo, bo jak nie to bede musiala czekac miesiac i nastepny i nastepny... Oby nie,mam nadzieje ze to dzis bedzie ten dzien Ale jak czytalam wypowiedzi niektorych z was to sie boje ze sie nie uda.Bo jak piszecie to staracie sie ok.pol roku.
Ale ja mam juz nadzieje... bo jest duzy pecherzyk...a wczesniej to go wcale nie bylo.
To pozdrawiam
I gratuluje zafasolkowanym mamusiom.

[Narnijkar]

Napisane przez pacierp

dzięki Nikuś. Nie poddam się tak łatwo. To co Wy przechodzicie i wiara jaką w sobie macie dodaje mi sił.

A ja przez chwilę myślałam,że to do mnie - NIKUŚ -...Mąż tak moje imię zdrabnia

Jesli chodzi o leczenie-mogę napisać, poza wątkiem-coby nie być posądzana o jakąś reklamę czy cuś-bo jest to dieta ale i konkretne produkty

Lisica trzymam kciuki z IUI!!!

[sweetpinky]

Napisane przez malin30

Cześć Dziewczynki! Nie mam czasu przeczytać wszystkich wiadomości od niedzieli, bo jestem w pracy. Nadrobię to po południu w domku. Wpadłam przesłać Wam fluidki od mojej fasolki (8,5 mm - 6 tydzień)

no to gratuluję i zasuwaj na wątek wrześniowo-paździrnikowych

Napisane przez Nika1980

ooooooooooo gratulacje.... super i łapię jednego dla okruszka...znów mnie dobiło , że jest tak maleńki.... 8,5 mm w 6 tyg... a mój... oj Okruszku, rośnij....



dzięki Aliisanko jesteś kochana. tak właśnie robię...w pamiętniku nie napisałam jeszcze ani słowa.... nie wiem dlaczego....9 marca mam kolejne usg. czekam na nie z drżeniem serca. ja się obżarłam tostami z serem mniam i piję sok pomarańczowy ( bez cukru i konserwantów oczywiście, 100% pomarańczy hehehe )
pan mi właśnie położył wykładzinki w sypialniach- suuuuper, mięciutko i przytulnie!



ja biorę ...dla okruszka, żeby rósł.

chyba chcesz lanie za te zwątpienia

[gooha3]

Napisane przez aliisanka

Nikuś! ja też uwielbiam sok, wyciśnięty z pomarańczy! kocham po prostu! w niedziele wypiłam ponad litr..
chcę jeszcze kupić tą sokowirówkę na całe owoce..philips robi taką, ma ktoś już żeby podzielić się uwagami?

ja tez uwielbiam, a jeszcze bardziej mój mężus. Kupił ostatnio wyciskarke do cytrusów i mam na przemian soczki z pomaranczy i soczki wieloowocowe z blendera.
Blender tez fajna sprawa, wrzuca się wszystko i taki sok z kawałkami owoców wychodzi mniam......


Byłam dzisiaj u lekarza, coś nienstety w moich oskrzelach usłyszał i dalej mam się kurować. Przyznałam mu się że się staraliśmy o dzidziusia i moge byc w ciąży, żeby mi złych leków nie przepisał. On stwierdził że zrobi mi usg moze cos juz wyjdzie.

Troche mnie to teraz zastanawia. Zrobił takie usg z zewnątrz stwierdził ze jest jakis pełcherzyk, ale nie wie czy nie pusty , ale nie zaptrzeczył tez ciąży.

Boje się żeby znowu się nie powtórzył ten scenariusz z pustym pełcherzem i z tym że nie do konca sie komórki połączyły

Co się dzieje z tym pęłcherzykiem jak nie doszło do zapłodnienia, i ma być @. Czy lekarz widziałby go przez usg??

Dzisiaj rano czułam się jakbym miała za chwile @ dostać i już odpusciłam, a teraz po tej wizycie juz sama nie wiem co myśleć.
Ja chce żeby był juz piątek, nie nawidze czekania w niepewności.

[dra]

Napisane przez sorejna

dziękuję
siódmy to raczej niee ostatatni dzień miesiączki to 18.01
przytulanki, których to owoc to 25, 26, 28.01
mówisz, że ładny wynik dziękuję

gratki

Napisane przez dramaturgia prostactwa

Witam dziewczynki...
chciałam sie pochwalic brakiem miesiaczki i 2 pieknymi tesciorami z 2 grubymi krechami.. ale pewnosc bede miec dopiero po wizycie u gina..mam nadzieje ze tym razem bedzie dobrze..

Pozdrawiam Was serdecznie

gratki

Napisane przez pacierp

cześć dziewczyny

Chciałabym się do was przyłączyć. Jestem już na liście "próbować do skutku", ale może ta lista będzie dla mnie dodatkowym wsparciem i nadzieją. Mam na imię Marta, jestem z Wrocławia. Ostatnia @ 23.02.

witaj i tutaj

Napisane przez malin30

Cześć Dziewczynki! Nie mam czasu przeczytać wszystkich wiadomości od niedzieli, bo jestem w pracy. Nadrobię to po południu w domku. Wpadłam przesłać Wam fluidki od mojej fasolki (8,5 mm - 6 tydzień)

i ja łapie fluitka

Napisane przez katarzinka

i tego też

Napisane przez kobra913

Czesc dziewczyny.Dawno mnie tu nie było ale niestety nie mam jak i kiedy.Zaczelismy ten remiont pracuje calymi dniami.Moja lekarz postanowila ostro za mnie sie zabrac i za moje nieregularne miesiaczki.mam do niej przyjsc jutro i przepisze mi jakis lek na to i jednoczesnie wspomagajacy zajscie w ciaze. Moze teraz sie uda.....A co tu slychac widze ze zafasolkowanych jest sporo....
Czytamo tym PCOS.Ja mialamkiedy torbiela na jajniku.Teraz mamciagle nieregularne miesiaczk,włosy miwypadaja.Moze to byc toczy poprostu ten torbiel takmisiepojawil i tyle.Ażprzestraszylamsie terz.A;lechyba mojalekarz by odrazu wpadlana to jak zobaczylabymyalnieregular ne miesiaczki i tegotorbielau mnie kiedys..\juz zaczynam sobie wbijac.Nopieknie mamcaly dzien z glowy

witaj
to tobrze,ze lekarz wezmie sie za ciebie zobaczymy co ci tam da i nie martw sie na zapas

Napisane przez gooha3

Byłam dzisiaj u lekarza, coś nienstety w moich oskrzelach usłyszał i dalej mam się kurować. Przyznałam mu się że się staraliśmy o dzidziusia i moge byc w ciąży, żeby mi złych leków nie przepisał. On stwierdził że zrobi mi usg moze cos juz wyjdzie.

Troche mnie to teraz zastanawia. Zrobił takie usg z zewnątrz stwierdził ze jest jakis pełcherzyk, ale nie wie czy nie pusty , ale nie zaptrzeczył tez ciąży.

Boje się żeby znowu się nie powtórzył ten scenariusz z pustym pełcherzem i z tym że nie do konca sie komórki połączyły

Co się dzieje z tym pęłcherzykiem jak nie doszło do zapłodnienia, i ma być @. Czy lekarz widziałby go przez usg??

Dzisiaj rano czułam się jakbym miała za chwile @ dostać i już odpusciłam, a teraz po tej wizycie juz sama nie wiem co myśleć.
Ja chce żeby był juz piątek, nie nawidze czekania w niepewności.

to zrobil ci nadziej,ale nie wiadomo jak to wyjdzie,ale mam andzieje,ze wszytsko ok bedzie


a ja się przyznam,że nawet nie wiem który mam dzień cyklu i nawet nie wiem w których dnaich były staranka,były,ale nie wiem który dzien cyklu eh wole nie myslec i tak czasu brak

kurcze mam dość kursu,chcę się uczyć,ale męczy mnie psycholog,żebym się otworzyła zaczeła mówić wyciąga mnie na środek,a ja się bardziej zamykam
kazał dziś scenke przedstawić w głowie miałama,ale niestety nie powiedziałam,bo nagle pustka w głowie przysżła i nic już nie wiedziałam
jeszcze grupa dogrzyała mi,ze po co sie wstydze przed nimi i takie tam,tylko ja sie nie wstydze tylko jestem osoba nerwowa i nie lubie fałszywych ludzi taka jaka jest grupa i sie na pewno nie otworze przed nimi,a chca tu mnie istnie zmusić,czuję,że z każdymi zajęciami będzie gorzej,w końcu sie zamkne na dobre i zrezygnuje,bo dziś miałam ochote wyjść

[gooha3]

Napisane przez dra

a ja się przyznam,że nawet nie wiem który mam dzień cyklu i nawet nie wiem w których dnaich były staranka,były,ale nie wiem który dzien cyklu eh wole nie myslec i tak czasu brak

kurcze mam dość kursu,chcę się uczyć,ale męczy mnie psycholog,żebym się otworzyła zaczeła mówić wyciąga mnie na środek,a ja się bardziej zamykam
kazał dziś scenke przedstawić w głowie miałama,ale niestety nie powiedziałam,bo nagle pustka w głowie przysżła i nic już nie wiedziałam
jeszcze grupa dogrzyała mi,ze po co sie wstydze przed nimi i takie tam,tylko ja sie nie wstydze tylko jestem osoba nerwowa i nie lubie fałszywych ludzi taka jaka jest grupa i sie na pewno nie otworze przed nimi,a chca tu mnie istnie zmusić,czuję,że z każdymi zajęciami będzie gorzej,w końcu sie zamkne na dobre i zrezygnuje,bo dziś miałam ochote wyjść

Też bym wolała nie rozliczać się jakoś z tymi dniami cyklu, ale nie potrafie. Podziwiam Cię za Twój spokój, ale to pewnie kwestia czasu i podejscia do tego wszystkiego. Najlepsza taka taktyka nie rozmyslać
Niestety mam za duzo czasu w domu sama.
Ty biedna zabiegana, ale przynajmniej nie ma czasu na rozmyślanie i rozczulanie się taki plus.

Jeśli chodzi o takie wypowiadanie sie przed wszystkimi na srodku to tez sie zamykam. Normalnie wśród jednej dwóch osób ok a jak przyjdzie jakies wystapienie to masakra......, Choć wydaje mi się że takiej odwagi można się nauczyć i to tez pewnie kwestia czasu. MIałam juz 2 miesiace praktyk w szkole jako nauczycielka i najgorsze według mnie to się przełamać, najgorsze były pierwsze dni jak dzieciaki wchodziły mi na głowe a ja czułam się przytłoczona i bezradna, tez miałam ochote poprostu wyjsc. Pod koniec praktyk było juz lepiej.

Dasz rade wierze w Ciebie. JUż tyle przeszłaś to i ten kurs wytrzymasz