W kółko i w kółko, bez żadnych efektów...

[topcia06]

Napisane przez intransitive

no na przykład żyrafy są 2 lata w ciąży chyba zresztą nie wiem. Ale jakieś zwierzęta na pewno!
Corny - powinnaś sobie zrobić zdjęcie swojego ciała teraz i np za kilka miesięcy i obiektywnie sobi eporównać wtedy bo tak w lustrze to si enie da

To słonie
A ja wczoraj przyszalałam z pączkami i dzisiaj już znowu jem grzecznie tzn. po prostu umiarkowane ilości. Stwierdziłam, że teraz przed maturą taka dieta mż będzie dla mnie najlepszym rozwiązaniem. Bo na nic innego nie mam czasu ani siły.
W ogóle to dzisiaj się tak nudziliśmy w szkole na religii, że kolega z ławki narysował mi tatuaż na całym przedramieniu Moje imię jakąś taką ozdobną czcionką... Niektórzy potem myśleli, że to prawdziwa dziara, ale z prawdziwą to ja poczekam do wakacji....

[Corny]

Napisane przez topcia06

To słonie
A ja wczoraj przyszalałam z pączkami i dzisiaj już znowu jem grzecznie tzn. po prostu umiarkowane ilości. Stwierdziłam, że teraz przed maturą taka dieta mż będzie dla mnie najlepszym rozwiązaniem. Bo na nic innego nie mam czasu ani siły.
W ogóle to dzisiaj się tak nudziliśmy w szkole na religii, że kolega z ławki narysował mi tatuaż na całym przedramieniu Moje imię jakąś taką ozdobną czcionką... Niektórzy potem myśleli, że to prawdziwa dziara, ale z prawdziwą to ja poczekam do wakacji....

no to mi do słonia niedaleko, więc może niedługo rodzić będę

chcesz sobie zrobić tatuaż? a gdzie? ja bym nie mogła, już pomijając, że zapewne moja skóra by nie była zbyt zadowolona, to w ogóle mi się to nie podoba

[topcia06]

Corny, Ty to jesteś czubek, a nie słoń... Może też masz problem z hormonami, jeżeli tak przybierasz pomimo diety? Albo może to takie wiek, bo w końcu w tym roku skończysz 16 lat dopiero, no nie?

A ja chcę na początku tattoo na kostce. Potem się zobaczy A mam ochotę na tatuaż chyba odkąd poszłam do gimnazjum.. I nie zamierzam się zastanawiać jak to będzie wyglądało na starość itd. Chcę teraz mieć tatuaż i teraz się nim cieszyć

[Corny]

Napisane przez topcia06

Corny, Ty to jesteś czubek, a nie słoń... Może też masz problem z hormonami, jeżeli tak przybierasz pomimo diety? Albo może to takie wiek, bo w końcu w tym roku skończysz 16 lat dopiero, no nie?

A ja chcę na początku tattoo na kostce. Potem się zobaczy A mam ochotę na tatuaż chyba odkąd poszłam do gimnazjum.. I nie zamierzam się zastanawiać jak to będzie wyglądało na starość itd. Chcę teraz mieć tatuaż i teraz się nim cieszyć

nie wiem, mam nadzieję, że nie... ale już jakiś czas temu się zastanawiałam nad tymi hormonami, tyle że z innego powodu bardziej i powiedziałam mamie, że chce iść na badania hormonów to odpowiedziała "a co wąsy ci rosną?" a nie wiem, czy sama mogę pójść na takie badanie? w ogóle ja nic nie wiem, tak rzadko do lekarzy chodzę, że wszystkich to przeraża... a no i tak, w tym roku kończę sweet sixteen, ale dopiero w listopadzie

hm, na kostce to całkiem fajny. taki kobiecy nie wiem, ja nawet kolczyków w uszach nie mogę mieć, bo mi cały czas ropieją. ale kiedyś miałam taki z henny na ramieniu jak miałam jakieś 11 lat

[Navien]

a Wy co tu za słoniowo-żyrafowo-ciążowe rozkminy macie? ajj, ale mnie tu u Was nie było, ho ho!
Za to od dwóch dni jestem na diecie No cóż, w momencie kiedy nie mogłam się wcisnąć w swoje ukochane czarne rurki powiedziałam sobie stanowcze stop i wzięłam się za dietkę do wakacji odchudzanie! Marzy mi się figurka z końca sierpnia 2008 I tym razem to utrzymam mam nadzieję!

co tam u was laski słychać? Jak szkoła i tego typu bzdety? A może jakieś sercowe sprawy?
Ja postanowiłam się w końcu przeprowadzić. Ale jeszcze nie teraz, dopiero od września tak mniej więcej. Wynajmiemy z koleżankami coś w centrum, no i do pracy pójdę ach, wtedy nie będę miała czasu na objadanie się, sasasasasa

[topcia06]

Napisane przez Navien

a Wy co tu za słoniowo-żyrafowo-ciążowe rozkminy macie? ajj, ale mnie tu u Was nie było, ho ho!
Za to od dwóch dni jestem na diecie No cóż, w momencie kiedy nie mogłam się wcisnąć w swoje ukochane czarne rurki powiedziałam sobie stanowcze stop i wzięłam się za dietkę do wakacji odchudzanie! Marzy mi się figurka z końca sierpnia 2008 I tym razem to utrzymam mam nadzieję!

co tam u was laski słychać? Jak szkoła i tego typu bzdety? A może jakieś sercowe sprawy?
Ja postanowiłam się w końcu przeprowadzić. Ale jeszcze nie teraz, dopiero od września tak mniej więcej. Wynajmiemy z koleżankami coś w centrum, no i do pracy pójdę ach, wtedy nie będę miała czasu na objadanie się, sasasasasa

No właśnie nie było Cię u nas lata całe...
Ja jakoś ostatnio na diety nie mam czasu - głupia matura... Jem co mi mama podstawi pod nos, ale staram się ograniczać
A Ty ile teraz ważysz? Spowiadaj nam się tu szybko!
No i jeśli chodzi o te sprawy sercowe, też proszę mówić wszystko jak na świętej spowiedzi, bo coś czuję, że nie bez powodu o to nas pytasz

Jejku, jak się przeprowadzisz to już będziesz kompletnie dorosłą i niezależną kobietą! brawo!

[topcia06]

Kochane, co tu taka cisza? Ja dzisiaj obejrzałam film ze swojej studniówki. Widzę, że wyglądam lepiej, niż w wakacje, ale przydałoby się zgubić jeszcze z 5 kg...
Gdyby nie ta pieprzona matura, to może miałabym więcej czasu na basen i ćwiczenia, tak...
Dzisiaj są ostatki, a ja w nocy mam zamiar napisać plan maturalny i zrobić trzy rozdziały z repetytorium do angielskiego.

[andziuchna]

jA bylam dzis w szkole- mialam 6h pracowni = 6h babrania sie farba
jak wrocilam to pocwiczylam, sie wykapalam i juz jestem zmeczona a jutro na 8 i caly dzien rysunku/praowni ehhhh
ale wieczorem mam impreze to sobie odreaguje

[topcia06]

Uff, właśnie skończyłam pisać plan! Nie było tak źle, ale jakoś mało lektur mi wyszło... Tylko trzy. Może jutro pójdę do biblioteki i coś jeszcze spróbuję znaleźć
A Wam jak niedzielny poranek mija?

[Corny]

ja od wczoraj tylko coś zjem, to muszę lecieć do kibelka i taka jestem wykończona przez to...
a ogólnie to szukam jakiegoś programu do obróbki filmów - znacie może jakiś? tak żeby połączyć kilka filmików w jeden, pociąć, jakieś wyciszanie hałasu itp?

[topcia06]

Napisane przez Corny

ja od wczoraj tylko coś zjem, to muszę lecieć do kibelka i taka jestem wykończona przez to...
a ogólnie to szukam jakiegoś programu do obróbki filmów - znacie może jakiś? tak żeby połączyć kilka filmików w jeden, pociąć, jakieś wyciszanie hałasu itp?

Ja nie znam takiego programu, bo ja generalnie się na tym nie znam...
A co do Twoich "rewolucji kibelkowych" to mnie też coś podobnego ostatnio nęka... Do tego boli mnie brzuch i cały czas coś mi tam jeździ...

[andziuchna]

a ja bylam w szkole a teraz mialam impreze rodzinna i bylam zmuszania do jedzenia ogromnej ilosci
zaraz chyba ide spac bo jestem jak balon

[Navien]

Napisane przez topcia06

No właśnie nie było Cię u nas lata całe...
Ja jakoś ostatnio na diety nie mam czasu - głupia matura... Jem co mi mama podstawi pod nos, ale staram się ograniczać
A Ty ile teraz ważysz? Spowiadaj nam się tu szybko!
No i jeśli chodzi o te sprawy sercowe, też proszę mówić wszystko jak na świętej spowiedzi, bo coś czuję, że nie bez powodu o to nas pytasz

Jejku, jak się przeprowadzisz to już będziesz kompletnie dorosłą i niezależną kobietą! brawo!

ile ważę nie wiem i wolę nie wiedzieć a co do spraw sercowych to mylisz się, mój mały psychologu nic u mnie nowego i ciekawego
za to dziś mam 20 urodziny, więc możecie mi życzyć mniej zmarszczek haha

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Navien

ile ważę nie wiem i wolę nie wiedzieć a co do spraw sercowych to mylisz się, mój mały psychologu nic u mnie nowego i ciekawego
za to dziś mam 20 urodziny, więc możecie mi życzyć mniej zmarszczek haha

Sto lat, sto lat niech zyje, zyje nam wszystkiego najlepszego i jeszcze w tym roku chłopca u boku

[andziuchna]

wszystkiego najlepszego Navien

tez mam niedlugo urodziny

[matryca3]

wszystkiego naj nja:;

[Corny]

łał, moja koleżanka też dzisiaj ma, tyle że 16. właśnie dla niej filmik urodzinowy zrobiłam - życzenia od połowy szkoły
więc wszystkiego najlepszeeego, cudownej figury oczywiście, szczęścia, szczęścia, szczęścia, miłości z powieści , dużo dzieci i MNIEJ ZMARSZCZEK!

[topcia06]

Navien, jesteś czwartą osobą, której będę dzisiaj składała życzenia urodzinowe ten 22. luty coś w sobie ma
W takim razie wszystkiego dobrego, Kochana ja Ci życzę przede wszystkim sukcesów i spełnienia w dorosłym życiu.

[Navien]

Dziękuję Wam kochane
z tym spełnianiem marzeń to dobry pomysł, choć powiem szczerze, że mam takie skromne zazwyczaj, więc raczej się spełniają

[topcia06]

Zapomniałam Wam powiedzieć, że wczoraj zrobiłam sobie rozciąganie - takie jak kiedyś robiłam na treningach tanecznych.
Dziewczyny... Nie mogę dzisiaj się poruszać! Nawet leżąc w łóżku ciężko mi poruszać nogami, takie mam zakwasy!
Teraz będę pewnie miała spokój z ćwiczeniami gdzieś do piątku, bo te zakwasy trochę mnie pomęczą.
I w ogóle to postanowiłam, że jak trochę mi się uluźni w szkole, to kupię sobie karnet na basen
A co tam dzisiaj u Was?

[andziuchna]

ja dzis mialam najpierw praktyki w szkole a pozniej korki wiec caly dzien bawilam sie w nauczyciela

pocwiczylam na stepperze i agrafce, porobilam brzuszki
diety nadal nie stosuje (z wczoraj zostalo mi duuuzo ciasta) ale na pewno zaczne (kiedys)

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Też się poruszać nie mogę, ale to po kuligu, a chciałam sobie poćwiczyć

[Corny]

mnie na dietę znowu naszło i już się przygotowuję na jutro, ale z ćwiczeniami to jakaś masakra już nawet od wf-u się w szkole jak mogę wykręcam, bo po prostu na nic siły nie mam! a tak to zawsze przynajmniej na wf-ie poćwiczyłam. ale tak myślę, że to przesilenie wiosenne się zaczyna swoją drogą chyba zawsze można się porą roku wytłumaczyć - a to depresja jesienna, chandra zimowa, przesilenie wiosenne, letnie, za gorąco, za ciepło itd

właśnie Navien jeśli szukasz mieszkania w centrum W-wy to ja (no dobra moi rodzice) mam do wynajęcia więc jakby co to wiesz - ja tu cały czas jestem

topciu pewnie Ci przejdą te zakwasy zanim się obejrzysz. lepiej uważaj, czy sobie nie naderwałaś czegoś, bo żeby aż tak od samego rozciągania?


ja się poruszać nie mogę, bo mi się nie chce ruszać tyłka

[topcia06]

Napisane przez Corny

mnie na dietę znowu naszło i już się przygotowuję na jutro, ale z ćwiczeniami to jakaś masakra już nawet od wf-u się w szkole jak mogę wykręcam, bo po prostu na nic siły nie mam! a tak to zawsze przynajmniej na wf-ie poćwiczyłam. ale tak myślę, że to przesilenie wiosenne się zaczyna swoją drogą chyba zawsze można się porą roku wytłumaczyć - a to depresja jesienna, chandra zimowa, przesilenie wiosenne, letnie, za gorąco, za ciepło itd

właśnie Navien jeśli szukasz mieszkania w centrum W-wy to ja (no dobra moi rodzice) mam do wynajęcia więc jakby co to wiesz - ja tu cały czas jestem

topciu pewnie Ci przejdą te zakwasy zanim się obejrzysz. lepiej uważaj, czy sobie nie naderwałaś czegoś, bo żeby aż tak od samego rozciągania?


ja się poruszać nie mogę, bo mi się nie chce ruszać tyłka

Nie, to zakwasy... Mogę mieć tylko coś ze stawem barkowym. Jak byłam mała, to spadłam z trzepaka i złamałam sobie nasadę kości łokciowej (właściwie ją rozdrobniłam na kilkanaście kawałeczków) i przy tym upadku wybiłam też bark ze stawu. Nastawiłam go sobie sama i to nieświadomie (miałam wtedy 7 lat - moja ręka po prostu krzywo wisiała i bardzo mnie bolała, więc ją umieściłam na swoim miejscu ). No i wczoraj na wuefie w ramach rozgrzewki przed robieniem gwiazdy robiłam agrafkę i chyba naciągnęłam trochę ten staw, bo strasznie mnie boli... Ból promieniuje nawet do łopatki i przez całe ramię do łokcia...
Wkurzające
A tak poza tym, to mam znowu tak zalatany tydzień, że chyba zaraz wpadnę w jakąś depresję...
Corny, co do mieszkania w Wawie, to ja od października też chcę jedno!

[andziuchna]

Napisane przez topcia06

Nie, to zakwasy... Mogę mieć tylko coś ze stawem barkowym. Jak byłam mała, to spadłam z trzepaka i złamałam sobie nasadę kości łokciowej (właściwie ją rozdrobniłam na kilkanaście kawałeczków) i przy tym upadku wybiłam też bark ze stawu. Nastawiłam go sobie sama i to nieświadomie (miałam wtedy 7 lat - moja ręka po prostu krzywo wisiała i bardzo mnie bolała, więc ją umieściłam na swoim miejscu ). No i wczoraj na wuefie w ramach rozgrzewki przed robieniem gwiazdy robiłam agrafkę i chyba naciągnęłam trochę ten staw, bo strasznie mnie boli... Ból promieniuje nawet do łopatki i przez całe ramię do łokcia...
Wkurzające
A tak poza tym, to mam znowu tak zalatany tydzień, że chyba zaraz wpadnę w jakąś depresję...
Corny, co do mieszkania w Wawie, to ja od października też chcę jedno!

o Boze...



a z innej beczki- leb mi peka- bylam caly dzien na praktykach i jestem w szoku- teraz liceum to taka rewia mody normalnie

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez topcia06

Nie, to zakwasy... Mogę mieć tylko coś ze stawem barkowym. Jak byłam mała, to spadłam z trzepaka i złamałam sobie nasadę kości łokciowej (właściwie ją rozdrobniłam na kilkanaście kawałeczków) i przy tym upadku wybiłam też bark ze stawu. Nastawiłam go sobie sama i to nieświadomie (miałam wtedy 7 lat - moja ręka po prostu krzywo wisiała i bardzo mnie bolała, więc ją umieściłam na swoim miejscu ). No i wczoraj na wuefie w ramach rozgrzewki przed robieniem gwiazdy robiłam agrafkę i chyba naciągnęłam trochę ten staw, bo strasznie mnie boli... Ból promieniuje nawet do łopatki i przez całe ramię do łokcia...
Wkurzające
A tak poza tym, to mam znowu tak zalatany tydzień, że chyba zaraz wpadnę w jakąś depresję...

Az mnie ciarki przeszlyjakie przezycia

[Corny]

topcia brrr. jak ja nienawidzę takich opowieści ani wydarzeń! dobra, to w okolicach października zobaczymy co z tym mieszkaniem jak mi przypomnisz

andziuchna a kiedy ostatnio w jakimś gimnazjum byłaś? ;> pewnie to samo, jak nie lepiej

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Corny

andziuchna a kiedy ostatnio w jakimś gimnazjum byłaś? ;> pewnie to samo, jak nie lepiej

W gimnazjum to samo jedna przez drugą za moich czasów tego nie było haha

[andziuchna]

Napisane przez Corny

andziuchna [/B]a kiedy ostatnio w jakimś gimnazjum byłaś? ;> pewnie to samo, jak nie lepiej

yyyyyyyyyy no ostatnio bylam j jakies 7 lat temu

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;11138903]W gimnazjum to samo jedna przez drugą za moich czasów tego nie było haha[/QUOTE]

no za moich czasow tez nie sie taka stara czuje i w ogole wszyscy moia do mnie dzien dobry i prosze pani wrrr

[topcia06]

Andziuchna, teraz liceum w porównaniu z gimnazjum (nie obrażając naszej kochanej Corny ) to i tak nic wielkiego. Gimnazjum to jest dopiero cyrk!
Chociaż to fakt... Jak ja przychodziłam do liceum to wszystkie laski chodziły w złotych opaskach na głowie, a teraz nasze "koty" chodzą w różowych rurkach na tyłku i mini-spódniczkach Zero zażenowania. Czasami to aż się zastanawiam skąd one się wszystkie biorą. Chłopaki zresztą nie lepsi. Włosy na żel, wymodelowane grzywy, bluzeczki w paski czy w inne desenie. Teraz już nie liczy się to, co człowiek ma wewnątrz, tylko na zewnątrz... Przynajmniej w takich szkołach. A przyznam Wam szczerze, moje kochane, że chodzę do najlepszego liceum w mieście i u nas ta rewia objawia się najłagodniej...

A co do mojego barku, to do tej pory mam tak, że mi się tak dziwnie jakby obsuwa, i robi mi się taka dziura między jedną, a drugą kością, że można tam spokojnie włożyć pół palca

Aha! W ogóle to nie wiem, czy Wam o tym już wspominałam, ale postanowiłam, że w ciągu postu nie będę jadła słodyczy. Bo ostatnio jakoś to moje noworoczne postanowienie straciło rację bytu...
Ale teraz wytrzymam te 40 dni! Pamiętam, że przed studniówką nie jadłam słodyczy (przez 17 dni) i schudłam wtedy prawie 2 kg
Kto się do mnie przyłączy?