mamusie wrześniowo - październikowe 2009!

[sweetpinky]

Napisane przez precious_81

No właśnie mój mąż tak niepewnie się mnei kiedyś zapytał "ale z dziewczynką tez można grać w piłkę i układać lego". Ja myślę, że on będzie miał większą radochę niż nasze dziecko z większości zabawek
A piesek jest świetny


Mój uwielbia różnego rodzaju strategiczne, szachy, tryktraki itp. i cały czas powtarza że przynajmiej teraz będzie miał z kim grać, bo mnie to siłą zmusza. Chociaż niektóre mu sama kupiłam


To u mnie lepsza sytuacja, jest chyba z 5 albo 6, ale podobno do żłobka zapisuje sie zgodnie z rejonizacją, a nie tak jak do przedszkola gdzie sie chce. No i nie wiem jak u Was, ale u mnie trzeba mieć zaświadczenia z zakładów pracy, że rodzice pracują, bo inaczej nie przyjmują dziecka.

mój też i ja też kocham zabawki

Napisane przez malin30

Doczytałam właśnie w necie, że po 6 miesiącu można zacząć wprowadzać inne jedzenie niż mleko matki, a samo karmienie piersią po 6 miesiącu wcale nie daje wielu korzyści dla zdrowia dziecka. Mleko matki ma być po to, by jak najpóźniej wprowadzić mleko krowie.

krótko, nie wiedziałam

[Nika1980]

Napisane przez malin30

Mnie po prostu przeraża myśl, że bycie na wychowawczym odbije się później niekorzystnie na mojej emeryturze. Już i tak mam jeden rok w plecy, bo byłam na bezrobotnym.

mnie dużo bardziej przeraża myśl o rozstaniu z takim maleńkim dzieckiem. a jeszcze bardziej myśl, że ktoś kogo nie całkiem znam spędzałby ten czas z nim... jeśli tylko się uda finansowo to zostaję z Okruszkiem
moja ścieżka zawodowa niestety już jest poorana przez decyzję o wyjeździe do Holandii. ale nie żałuję. właśnie tu spełniają się moje największe marzenia

[Vcelka]

Dziewczyny, ale macie tempo w pisaniu, trochę mnie nie było, a tu aż 3 strony do czytania.
Pisałyście o płeć-my z mężem marzymy o córeczce, ale jak będzie synek to nic się nie stanie - będziemy się starali, żeby następna była córeczka Oby tylko dzieciaczki były zdrowe.

Foka29 ja mam węża, który bardzo lubi jeść takie szczury hehe

Po urodzeniu dziecka jakoś nie wyobrażałabym sobie, żeby wracać np po 6 miesiącach do pracy, przecież wtedy maluszek zaczyna poznawać świat, siadać, raczkować, później chodzić i to miałoby mnie ominąć, np babcia pierwsza by zobaczyła jak chodzi, nie wybaczyłabym sobie. Dlatego też będę w domku z Maluszkiem tak długo jak się da - najlepiej rok - półtora. Ale to moje zdanie.

[sweetpinky]

Napisane przez Vcelka

Dziewczyny, ale macie tempo w pisaniu, trochę mnie nie było, a tu aż 3 strony do czytania.
Pisałyście o płeć-my z mężem marzymy o córeczce, ale jak będzie synek to nic się nie stanie - będziemy się starali, żeby następna była córeczka Oby tylko dzieciaczki były zdrowe.

Foka29 ja mam węża, który bardzo lubi jeść takie szczury hehe

Po urodzeniu dziecka jakoś nie wyobrażałabym sobie, żeby wracać np po 6 miesiącach do pracy, przecież wtedy maluszek zaczyna poznawać świat, siadać, raczkować, później chodzić i to miałoby mnie ominąć, np babcia pierwsza by zobaczyła jak chodzi, nie wybaczyłabym sobie. Dlatego też będę w domku z Maluszkiem tak długo jak się da - najlepiej rok - półtora. Ale to moje zdanie.

o kurde przeczytałam... ja mam męża i normalnie mnie zmurowało dopiero za trzecim razem zobaczyłam, że to wąż

[Foka29]

Napisane przez Vcelka

Foka29 ja mam węża, który bardzo lubi jeść takie szczury hehe

U mnie zdechłby mi z głodu.

Napisane przez sweetpinky

o kurde przeczytałam... ja mam męża i normalnie mnie zmurowało dopiero za trzecim razem zobaczyłam, że to wąż

No leżę normalnie ze śmiechu.

[sweetpinky]

Napisane przez Foka29

U mnie zdechłby mi z głodu.



No leżę normalnie ze śmiechu.

chyba nie odebrałaś mnie źle, ja też bym nie nakarmiła nimi węża

[Vcelka]

sweetpinky dobre dobre.

No wiecie, węże też muszą coś jeść.

[Nika1980]

Napisane przez Vcelka

Po urodzeniu dziecka jakoś nie wyobrażałabym sobie, żeby wracać np po 6 miesiącach do pracy, przecież wtedy maluszek zaczyna poznawać świat, siadać, raczkować, później chodzić i to miałoby mnie ominąć, np babcia pierwsza by zobaczyła jak chodzi, nie wybaczyłabym sobie. Dlatego też będę w domku z Maluszkiem tak długo jak się da - najlepiej rok - półtora. Ale to moje zdanie.

ja mam podobne zdanie. zresztą tu chodzi nie tylko o cenne chwile. ale i o to, czego w tym czasie nauczymy dziecko, jakiego nastawienia do życia, sposobu radzenia sobie z kłopotami. ludzie sobie nie zdają sprawy, ale właśnie w tym wrażliwym czasie dziecko uczy się najszybciej, przyswaja sobie różne rzeczy i to, czego się nauczy w tych najwczesniejszych stadiach jest nieodwracalne. jako pedagog mam takie zboczenie

nie wiem jeszcze jak nam się ułoży finansowo, póki co jest dobrze, ale oboje z mężem postanowiliśmy walczyć o to, by któreś z nas było dzieckiem.ponieważ przeprowadziliśmy się do innego miasta z powodu lepszej oferty pracy męża, więc póki co to on będzie pracował.

[Foka29]

Napisane przez sweetpinky

chyba nie odebrałaś mnie źle, ja też bym nie nakarmiła nimi węża

Nie, nie odebrałam. Żaden miłośnik gryzoni by tego nie zrobił.

Napisane przez Vcelka

sweetpinky dobre dobre.

No wiecie, węże też muszą coś jeść.

Takie życie...

Świniki też sympatyczne i inteligentne, a jaki schabik i karkówka pyszne.
Nie będę już wspominać o jagnięcinie, bo mnie wyrzuty sumienia dopadną.

[precious_81]

Napisane przez malin30

Doczytałam właśnie w necie, że po 6 miesiącu można zacząć wprowadzać inne jedzenie niż mleko matki, a samo karmienie piersią po 6 miesiącu wcale nie daje wielu korzyści dla zdrowia dziecka. Mleko matki ma być po to, by jak najpóźniej wprowadzić mleko krowie.

Źle zrozumiałam myślałam, że Tobie chodzi, że po 6 m-cu wogóle się nie karmi piersią, a dopiero teraz zajarzyłam, że oprócz karmienia piersią chodzi o wprowadzenie nowych pokarmów.

Napisane przez malin30

Mnie po prostu przeraża myśl, że bycie na wychowawczym odbije się później niekorzystnie na mojej emeryturze. Już i tak mam jeden rok w plecy, bo byłam na bezrobotnym.

Niestety, dlatego ja bym całych 3 lat na pewno nie brała, zwłaszcza jeśli planuje się nie mieć jedynaka. Ale tak z pół roku z chęcią bym została, żeby nie zostawiać takiego całkiem małego dziecka. Raczej jednak nam się to nie uda, bo we wrześniu mąż zdaje bardzo ważny dla niego egzamin, który wiąże się z rocznymi wydatkami rzędu kilkunastu tysięcy przez jakieś 3-4 lata i z jednej pensji na pewno nie damy rady.

Napisane przez sweetpinky

o kurde przeczytałam... ja mam męża i normalnie mnie zmurowało dopiero za trzecim razem zobaczyłam, że to wąż

Dobre

[sweetpinky]

Napisane przez Vcelka

sweetpinky dobre dobre.

No wiecie, węże też muszą coś jeść.

wiem wiem ale ja nie lubię węży ani pająków, taka moja fobia

nawet we śnie mnie nachodzą, mąż mi opowiada, że bardzo często w nocy dre się, że pająki chodzą po pokoju, raz też w dzień jak się zdrzemnęłam to obudziłam się z krzykiem

[Vcelka]

Napisane przez Nika1980

ja mam podobne zdanie. zresztą tu chodzi nie tylko o cenne chwile. ale i o to, czego w tym czasie nauczymy dziecko, jakiego nastawienia do życia, sposobu radzenia sobie z kłopotami. ludzie sobie nie zdają sprawy, ale właśnie w tym wrażliwym czasie dziecko uczy się najszybciej, przyswaja sobie różne rzeczy i to, czego się nauczy w tych najwczesniejszych stadiach jest nieodwracalne. jako pedagog mam takie zboczenie

Zgadzam się z Tobą w 100 %.

Dziewczyny a mam takie pytanie: czym golicie miejsca intymne, jakimiś kremami czy czymś innym ?

[sweetpinky]

Napisane przez Vcelka

Zgadzam się z Tobą w 100 %.

Dziewczyny a mam takie pytanie: czym golicie miejsca intymne, jakimiś kremami czy czymś innym ?

ja golę taką maszynką elektryczną brauna do cna a co?

[Nika1980]

Napisane przez sweetpinky

wiem wiem ale ja nie lubię węży ani pająków, taka moja fobia

nawet we śnie mnie nachodzą, mąż mi opowiada, że bardzo często w nocy dre się, że pająki chodzą po pokoju, raz też w dzień jak się zdrzemnęłam to obudziłam się z krzykiem

brrrrrrrrrrrrr ja też nie cierpię....
z gryzoni lubięszczurki, ale jeszcze bardziej lubię świnki morskie. są zupełnie nie agresywne , przyjazne i przywiązują się do właściciela. mój kochany świnek Frodo już nie żyje ale był kochany, spał na kolanach, przychodziłna zawołanie, łaziłza mną po całym mieszkaniu krok w krok, kurcze aż mi się za nim zatęskniło..... teraz mamy kotka czarnulka...Szczęściarza. ..ze schroniska

[Foka29]

Napisane przez Vcelka

Zgadzam się z Tobą w 100 %.

Dziewczyny a mam takie pytanie: czym golicie miejsca intymne, jakimiś kremami czy czymś innym ?

Zwykłą maszynką jednorazową, zawsze bałam się w takim miejscu używać kremów.

[Vcelka]

Napisane przez sweetpinky

ja golę taką maszynką elektryczną brauna do cna a co?

Tak tyko pytam, bo ja używam kremów do depilacji i nie wiem tak do końca czy można takich kremów używać, a nie mogę żadną maszynką bo mam zaraz uczulenie.

[Nika1980]

Napisane przez Vcelka

Tak tyko pytam, bo ja używam kremów do depilacji i nie wiem tak do końca czy można takich kremów używać, a nie mogę żadną maszynką bo mam zaraz uczulenie.

ja używam też maszynki do golenia ale takiej z otoczką z aloesu kurcze poszukam jak się nazywa, to bardzo łagodzi i jest wygodne

tak to wygląda wilkinson intuition
http://www.voordeligscheren.nl/Webwi...intuition.html

[sweetpinky]

Napisane przez Nika1980

brrrrrrrrrrrrr ja też nie cierpię....
z gryzoni lubięszczurki, ale jeszcze bardziej lubię świnki morskie. są zupełnie nie agresywne , przyjazne i przywiązują się do właściciela. mój kochany świnek Frodo już nie żyje ale był kochany, spał na kolanach, przychodziłna zawołanie, łaziłza mną po całym mieszkaniu krok w krok, kurcze aż mi się za nim zatęskniło..... teraz mamy kotka czarnulka...Szczęściarza. ..ze schroniska

ale śliczne a ten kotek boski, uwielbiam, strasznie bym chciała ale mój mąż nie chce żadnego zwierzaka

[Vcelka]

Dzięki Nika, ale na samą myśl o maszynce aż ciary mi przechodzą - już różnych próbowałam. Jedynie to właśnie kremy do depilacji mnie nie uczulały, a zapomniałam na wizycie u gina się zapytać czy można ich teraz używać.

[Nika1980]

Napisane przez sweetpinky

ale śliczne a ten kotek boski, uwielbiam, strasznie bym chciała ale mój mąż nie chce żadnego zwierzaka

dziękuję...świnek jest już niestety za tęczowym mostem.... a szkoda bo był jedyny w swoim rodzaju. nasz kotek ma niepokorną duszę ale to słodkie stworzonko. ja sobie nie wyobrażam domu bez zwierzaka. mój mąż kocha koty. ja chciałabym też pieska, ale teraz pora na Okruszka, a jak podrośnie będzie i piesek.

PS: Vcelka, jeśli jeszcze tego rodzaju maszynki nie próbowałaś to spróbuj, może ta będzie lepsza.ja niestety nie lubię kremów z kolei, parę razy próbowałam ale to na nic- śmierdzi i nie usuwa wszystkiego, a już szczególnie w okolicach intymnych to bym się bała. zresztą całe to golenie to jest jakaś kara niebios............

[sweetpinky]

wiecie co tak sobie myslę o laserowym usuwaniu włosów ale nawet nie wiem ile to kosztuje, tak bym chciała mieć ich mniej a raczej wogóle

[precious_81]

Napisane przez Vcelka

Dziewczyny a mam takie pytanie: czym golicie miejsca intymne, jakimiś kremami czy czymś innym ?

Ja woskiem, kremy na mnie jakoś nie działają, po maszynce koszmar

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez sweetpinky

wiecie co tak sobie myslę o laserowym usuwaniu włosów ale nawet nie wiem ile to kosztuje, tak bym chciała mieć ich mniej a raczej wogóle

Wszystko zależy od twardości włosa, jeśli na nogach to trzeba przeznaczyć kilkaset złotych, ale masz śliczne gładziutkie nóżki na całe życie, bikini pewnie mniej. I podobno im ciemniejszy włos tym laser skuteczniej usuwa włosy.

[sweetpinky]

Napisane przez precious_81

Ja woskiem, kremy na mnie jakoś nie działają, po maszynce koszmar

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------


Wszystko zależy od twardości włosa, jeśli na nogach to trzeba przeznaczyć kilkaset złotych, ale masz śliczne gładziutkie nóżki na całe życie, bikini pewnie mniej. I podobno im ciemniejszy włos tym laser skuteczniej usuwa włosy.

chodzi mi właśnie o bikini, chcę mieć spokój, bo wydaje mi się, że od częstego golenia mam ich więcej i zwiększyły swój obszar

[Nika1980]

Napisane przez sweetpinky

chodzi mi właśnie o bikini, chcę mieć spokój, bo wydaje mi się, że od częstego golenia mam ich więcej i zwiększyły swój obszar

niestety to jest tak jak z podcinaniem włosów- odrastają mocniejsze...w okolicach intymnych to działa podobnie, takie mam wrażenie. ja to bym się też chętnie pozbyła tam i siam ale nie przepadam za takimi ostatecznymi rozwiązaniami, dla mnie to już za duża ingerencja w ciało. albo może tchórz jestem

[sweetpinky]

Napisane przez Nika1980

niestety to jest tak jak z podcinaniem włosów- odrastają mocniejsze...w okolicach intymnych to działa podobnie, takie mam wrażenie. ja to bym się też chętnie pozbyła tam i siam ale nie przepadam za takimi ostatecznymi rozwiązaniami, dla mnie to już za duża ingerencja w ciało. albo może tchórz jestem

ja tam mogę wszystko zrobić jak tak dalej pójdzie wejdą mi na brzuch i nogi

[Foka29]

Napisane przez sweetpinky

ja tam mogę wszystko zrobić jak tak dalej pójdzie wejdą mi na brzuch i nogi

Tez rozważam laser od jakiegoś czasu - tam właśnie, bo na nogach mam jasne włosy i i tak nic z tego.
Na brzuch może nie włażą, ale jakbym je samopas zostawiła, to kawał dywanu bym miała na udach.... sexy...

[margolcia1006]

O rany ale się rozpisałyście dziewuszki
Cytat:
Napisane przez malin30
Mnie po prostu przeraża myśl, że bycie na wychowawczym odbije się później niekorzystnie na mojej emeryturze. Już i tak mam jeden rok w plecy, bo byłam na bezrobotnym.


Ja tam się bardziej martwie tym, że pod tak długiej przerwie "wypadne z obiegu". Jestem z zawodu księgową i boje się ze będe musiała na nowo uczyć sie wielu rzeczy a poza tym w ksiegowosci niestety trzeba byc non stop na bierzaco z przepisami. Teraz siedząc w domu nie mam za bardzo dostepu do fachowej literatury i juz mam powoli wyrzuty sumienia ze cofam sie w rozwoju.



Ja też niestety okolice intymne gole zwykłą maszynką. Kiedyś próbowałam wosku ale myślałałam że narobie pod siebie z bólu . Kremów do depilacji nie próbowałam ale od jakiegoś czasu chodzi za mną chęć kupienia depilatora . Ciekawa jestem czy ból przy goleniu takim depilatorem jest taki sam jak woskiem czy idzie wytrzymać?!


Mam takie pytanie z innej beczki. Mianowicie chdzi mi o ciuchy ciążowe w sklepach H&M. Gdzie w Warszawie można takie ciuszki nabyć? Ja zazwyczaj bywam w centrum w H&M ale nigdy tam sie nie spotkałam z ubraniami ciązowymi

[Foka29]

Na pewno w H&M w Reducie na al. Jerozolimskich mają dział ciuszków ciążowych. Nie oglądałam jeszcze czy jest w czym wybierać, bo jak na razie to w ogóle brzusia nie mam.

Cóż nasze emerytury to i tak bedzie śmiech na sali więc samemu coś tam trzeba sobie zbierać na czarną godzinę. Też boję się trochę wypaść z obiegu.

[margolcia1006]

Napisane przez Foka29

Na pewno w H&M w Reducie na al. Jerozolimskich mają dział ciuszków ciążowych. Nie oglądałam jeszcze czy jest w czym wybierać, bo jak na razie to w ogóle brzusia nie mam.

Cóż nasze emerytury to i tak bedzie śmiech na sali więc samemu coś tam trzeba sobie zbierać na czarną godzinę. Też boję się trochę wypaść z obiegu.

No mi też jeszcze brzuszka nie widać ale chciałabym się "rozejrzeć" czy jest wogóle właśnie w czym wybierać .

[narzeczonaa]

ja juz nie moge sie doczekac noszenia ciazowych ciuszkow