najlepsza pora (roku) na urodzenie dziecka

[katakumba]

jakbym miala wybierac to jednak nie na jesien. 4 tygodnie temu pojawilo sie moje cudo, i tylko dzieki temu ze mieszkamy w lagodnym klimacie moge z nia spacerowac po 4 godziny dziennie. zaczelam jak mala miala 4 dni

ale szybko sie robi ciemno, moj baby blues czasem jeszcze kopie mnie, a depresyjne jesienne wieczory nie sprzyjaja szybkiej odnowie psychicznej. chocby z tego powodu chcialabym nastepne rodzic na lato, wiosna tez jest do "przyjecia"

ale za to moje zostalo poczete w walentynki, wiec tez romantycznie

[ilonkaczapela]

Ja dowiedziałam się wczoraj na psychologii rozwojowej, że dyslektycy (ale tacy prawdziwi, którzy nie są w stanie odróżnić prawa od lewa i mający problemy z nawet podstawami czytania i pisania), to w 73% dzieci urodzone między majem a lipcem. Bardzo zastanawiające. Naukowcy mają teorię jakiegoś wirusa jesienno-zimowego, którym mogły zarazić się mamy w ciąży. Będę więc starała się nie zajść w ciążę na jesień ani w zimie

[gabriellao0]

Mówisz, że to już "naukowo" udowodnione ??? hmmmmmm
Ja tam urodzę w marcu i to mnie cieszy bardzo ...
i mam nadzieję wymodlić 200 % zdrówko dla mojej dzidzi i już

[ilonkaczapela]

wiesz, prawdziwa dysleksja jest bardzo rzadka, więc nie masz co się martwić. Ale te procenty są jak najbardziej prawdziwe:/

[suziaa]

Napisane przez WioletaM

Uważam, że najlepszą porą na urodzenie dziecka jest wiosna. Ja planowałam poród na marzec lub kwiecień. Urodziłam w kwietniu.
Plusy:
- w czasie ciąży nie męczymy się podczas upałów
- potrzeba mało ubrań
- po porodzie można częściej wychodzić na spacery

popieram przedmówczynię ja urodziłam 30kwietnia i myślę że kolejne dziecko tez chciałabym mieć wiosną ewentualnie na początku lata. nie wyobrażam wprost siebie ostatniego trymestru w upały. patrząc jednak z innej strony najlepiej byłoby urodzić dzidziusia pod koneic zimy wówczas takie dziecko może już spokojnie jeść warzyw i owoce rodzime naewt z własnego ogródka....ale w sumei wszystko ma swoje plusy i munusy także konkludując każda pora dobra

[ariellina]

hej dziewczyny
ciekawy temat wymyslilyscie.

otoz ja mam termin na 5 stycznia. bylam troche smutna , jak sie dowiedzialam, bo co z sesja na studiach? ale dalo sie przyspieszyc.


mysle,ze dobra jest kazda pora roku.
ale dla ciezarnej- chyba najciezej byloby zniesc upaly w zaawansowanej ciazy. nie wyobrazam sobie siebie teraz w sierpniu ani w lipcu! z butami tez bylby klopot- bo noga jest jednak opuchnieta i w klapkach wstydzilabym sie chodzic.stopa by mi sie wylewala

a co do dziecka- tez dobrze chyba zima- bo wirusy sa zabite, no i mozna zahartowac bobasa na takim spacerku w lutym np.


moja mama rodzila w maju, lutym i we wrzesniu.

najlepiej wspomina termin na luty, a najgorzej na wresien- czyli ze mna
mowi,ze to byla udreka. ona z brzucholem ogromnym- nie bylo mozna go ukryc, ani fajnie sie ubrac, ani tez wyjsc na spacer.tylko wieczorami. a latem kobieta chce fajnie wygladac. a tak od lutego czy stycznia zdazy schudnac do tego lipca, zeby zalozyc cos extra i w ogole na nowo uwiezc swojego faceta
to moej zdanie

[Karola_82]

mysle ze najlepszymi miesiacami na urodzenie dziecka sa marzec, kwiecien, maj i czerwiec ja bede rodzis w maju

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez p4w

jakbym miała wybierać to chyba wybrałabym maj - upałów jeszcze nie ma, a można sie ubierać w lżejsze ciuszki

cały czerwiec i lato można chodzić na spacery

ja mam termin na 2 lipca - mam nadzieję, że nie będzie tak jak zwykle u nas, czyli maj czerwiec upał, a lato chłodne

Tez mam termin na 2 lipca
i staram sie szukac plusow takiej sytuacji

[passionfruit]

Napisane przez krolowaa

ja mysle ,ze najlepszy moment narodzin dziecka to luty-marzec.
zima nie trzeba wcale tak czesto wychodzic z domu .
rodzac w lutym czy marcu mamy czas na dojscie do figury przed ciazowej do lata.
rodzac latem to chyba najgorsza pora dla matki ,cienkie bluzki letnie uwidaczniaja defekty ,które zostaja po porodzie,zima tego nie ma! spokojnie dochodzimy do siebie a latem jestesmy juz piekne.
tez słyszałam ,ze dziecko urodzone zima jest odporniejsze .

Zgadzam się, zgadzam. Sama rodzę w lutym.
Poa tym latem nasza dzidzia będzie już na tyle duża, że bez obaw zabierzdemy go na wakacje.

[jastinada]

ja też obstawiam,że początek roku,luty,marzec to najlepsze miesiące...miesiąc w domku a potem już tylko świeże powietrze i słoneczko i tak do zimy.A mimo to najlepszą porą do urodzenia dziecka,jest każda pora,o ile pragną tego oboje z rodziców dziecka

[gabriellao0]

Pięknie napisane
każda pora jest dobra jeśli tylko dzidzi jest chciane i kochane

[Jaga1111]

To ja musze przyznac. ze chyba najlepiej rodzic od Marca do czerwca Nie ma az takich upalow i wogole ja bede rodzic w marcu wiec to chyba dobry termin na porod....

Moja ma urodzila nas w czerwcu i w grudniu i oba terminy wspomina dobrze
A moj maz urodizl sie w Listopadzie to chyba najgorszy miesiac na dzidzie...
Pozdrawiam

[Seler]

wiosna

[Ania0104]

a ja nie wiem

będe rodzic w połowie lipca i wmawiam sobie ze to dobry termin
chociaż wolałabym na wosnę

[Kathi75]

A ja jestm za porodem pod koniec lata moj syn tak sie urodzil nie mielismy problemow z potowkami odparzeniami i innymi dolegliwosciami , owszem ciezko z brzuchem sie chodzi w te upaly puchna nogi itd ale dziecko ma lzej

Teraz rodze niby 1 Maja i juz sie boje malej w 40 stopniowym upale ale i tak damy rade zrobie wszystko zeby talko corci lzej bylo

[idealnecialo]

Ja dzidzie urodzilam 4 kwietnia, wiec z brzuszkiem chodzilam wlasciwie w zime. Czulam sie zaniedbana, chodzaca w łachach, 2 pary spodni, 2 bluzki, duze swetry itp.
Jak bede planowac nast dzidzie, chcialabym chodzic z brzuszkiem w lat.. Nie tym duzym.. ale np. 5/6/7 miesiac a jak bedzie chlodniej to by porod wychodzil.. Chcialabym kupic sobie ladne rzeczy,sukienki, bluzeczki, poczuc sie ladną mamą w ciazy a nie duzym klocem ktorego lepiej gdzies schowac..

[agag22]

Ja obie swoje córeczki urodziłam w grudniu i bardzo mi ten termin odpowiada. Na spacerki wydzidziłyśmy od 2-3 tygodnia i jak zaczęłysmy to już codziennie, niezależnie od pogody, na 2-3 godziny (odpuszczałam tylka na 2-3 dni po szczepieniach). Efekt? Starsza córcia ma już 6 lat i prawie wogóle nie choruje, tfu, tfu, w przedszkolu szaleją grypy, rota a u nas spokój, najwyżej lekki katar, antybiotyk miała może ze 3 razy w życiu. Mam nadzieję, że z młodszą będzie podobnie (na razie ma 9 tyg). Nie wiem czemu panuje mit, że zimą na spacery nie można chodzić, to moim zdaniem kwestia chcenia. Ubranie dziecka zajmuje mi góra 5 minut, prawdę mówiąc dłużej ubiera się starszaka . Starszak jest w przedszkolu najmłosza w grupie, ale rozwojowo czasem jest lepsza od tych najstarszych.
A i ciążę fajnie się znosi rodząc w zimie, w najgorsze upały brzuszek nie jest jeszcze taki duży.

[czekoladka21]

ja uwazam ze kazda pora jest dobra na urodzenie dziecka!!
dla mnie osobiscie to nie ma roznicy czy urodze dziecko na wiosne, w zime czy lato.....
sama mam termin na sierpien i mi to odpowiada!

[Tity]

Ja bym chciała w lipcu, tak po sesji żebym bez stresu przez 3 miesiące mogła się zajmować maluszkiem. Ale jak wyjdzie zobaczymy.

[Tristan82]

Ja tez chcialam utrafic w marzec, ale bocian sie spoznial i ostatecznie dzidzius pojawi sie na poczatku maja... Tesciowa mnie nastraszyła, ze w lecie taki noworodek sie strasznie meczy przez upały. Mowi ze lepiej urodzic w zimie, zeby dziecko w lecie juz siedziało. Wtedy mniej odparzen i wogole...

[czekoladka21]

Napisane przez Tristan82

Ja tez chcialam utrafic w marzec, ale bocian sie spoznial i ostatecznie dzidzius pojawi sie na poczatku maja... Tesciowa mnie nastraszyła, ze w lecie taki noworodek sie strasznie meczy przez upały. Mowi ze lepiej urodzic w zimie, zeby dziecko w lecie juz siedziało. Wtedy mniej odparzen i wogole...

mam brata ktory urodzil sie w srodku lipca- mama nie wspomina tego jakos zle, wrecz przeciwnie!! nigdy nie miala problemow z odparzeniami czy cos!!
to chyba wszystko zalezy od pielegnacji!

[Villa]

Hej!Pierwszego dziedziusia miałam urodzić w maju tego roku, niestety nie udało się.Planuję zajść w ciąże w czerwcu,lipcu,sierpniu ponieważ dla mnie wiosna to też najlepszy czas na urodzenie dziecka.Muszę się już ostro przygotowywać.Mam nadzieję, że teraz będzie ok

[Ray]

ja stanowczo uwazam ze okres wiosenny sama mam z tego okresu corke

nie jest mroz nie jest upal jest stabilna temperatura sloneczko czesto wychodzi, i mozna smigac na mile spacerki a na lato dzidzia juz podrasta i mozna ie wybrac na jeziorko czy wakacje, na przyszly rok na lato juz biega itp

mysle ze najgorzej jest zima, bo jest sterta kombinezonow, chorobsko latwo sie przeziebic i umordowac mozna z tymi wlasnie kombinezonami no ale nie zawsze czlowiek moze wybrac

[domenica82]

Ja urodze na początku września i już sie boje letnich upałów, jednak z drugiej strony ubieranie sie w ciepłe ciuszki zimą, dla brzuszastej kobiety musi być męczarnią. Sama równiez urodziłam sie we wrześniu wiec mam nadzieje ze uceluje w swoje urodziny 9 września!

[justynek]

Napisane przez gabriellao0

Pięknie napisane
każda pora jest dobra jeśli tylko dzidzi jest chciane i kochane

Popieram w 100% Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem będę miała dzidzie na wiosnę przyszłego roku ale tak naprawdę to wszystko mi jedno kiedy się urodzi byle było zdrowe..

[majmejkap]

Napisane przez sashka20

Ja rodze na poczatku maja Moje dwie kolezanki bardzo mi zazdroszcza ze rodze wiosna. Mowily ze ladnie sobie dzidziuska odchowam. Wiadomo lato, ciepelko, spacerki itd. Jedna rodzila w lutym, druga koniec sierpnia.... obydwie bardzo narzekaly. Jestem zadowolona ze rodze wiosna i na dodatek w maju

Ja rodzilam w lutym i mi to calkiem odpowiadalo i nie przeszkadzaloby mi jeszcze raz rodzic w zimie. Teraz bedziemy sie starac o drugie i jesli sie uda w najblizszym cyklu to gdzies wypadnie na lipiec i wydaje mi sie, ze bedzie znacznie gorzej rodzic w cieplych miesiacach :/ Pod koniec mojej ciazy (luty) strasznie mi bylo goraco (choc normalnie ze mnie zmarzluch). Na oddziale w szpitalu tez pamietam bylo mi goraco, wiec nie wiem jak to by wygladalo w lipcu:/ Jedyne pocieszenie to moze takie, ze tu w Anglii lata nie naleza do tak goracych jak polskie To sa takie 'plany' (o ile mozna cokolwiek w tych sprawach planowac) a kiedy sie uda, to juz trzeba poczekac

[loonah]

Mój synuś urodził się 15 lutego. Kolejne dziecko tylko na zimę Oczywiście jeśli uda nam się utrafić. Ten moment był idealny, po 2 tyg. werandowanie (wyszlibyśmy znacznie wcześniej, ale moja teściowa miała dużo do powiedzenia, nie będę tu się rozpisywać), po kolejnym tygodniu pierwszy spacerek (który też był "za wcześnie", ale już w tamtym momencie miałam w głębokim poważaniu cudze opinie). Słonko jest zdrowe, do wieku 8,5 mies. (teraz) miał tylko 2 razy katar, rozwija się elegancko Gdyby nam się udało, chciałabym kolejnego maluszka na styczeń, najlepiej początek miesiąca - tak by w lecie już ładnie siedział - w kojcu na świeżym powietrzu

Jeśli chodzi o odporność dzieci - najwięcej zależy chyba od sposobu ubierania i podejścia do przegrzewania dzieci. Chrześnica mojego męża urodzona w listopadzie (3,5 mies. przed naszym synkiem) jest od początku ubierana bardzo grubo, w domu zawsze tak ciepło, że człowiek nawet cienko ubrany się pocił i chora co rusz. Szwagierka syna w ten sam sposób wychowała 10 lat wcześniej i teraz kiedy to tylko możliwe przynosi "zarazę" ze szkoły i mała od razu łapie choróbsko od niego. Dziecko w lecie słońce widziało najczęściej przez szybę okienną (też nie będę zgłębiać tematu, bo nawet mnie, znającej szwagierkę poniekąd powód takiego stanu rzeczy wydaje się abstrakcyjny..) a teraz kiedy powietrze na zewnątrz jest wilgotne i wręcz wydaje się niezdrowe ona chce wietrzyć małą.

Sorry, że tu takie dywagacje Wam wystosowuję, ale po prostu szkoda mi dziecka, a kobiecie do rozumu przemówić się nie da... Malutka jest tak blada, że aż niezdrowo wygląda. Nie mówię tu, że powinna być brązowa ( bo nadmierna ekspozycja takich maluchów na słońce to dla mnie też przeginka), ale niechby przynajmniej się zarumieniło dziecko.

No nic, kończę, bo nie na temat piszę. Zboczyłam, jak zwykle