Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[katevalley]

Dobra dziewczyny powiedzcie mi coś. O mało się nie pokłóciłam z chłopakiem. Od 2 -3 godzin chodzę zła jak osa, beczeć mi się chce. I klnę na cały świat. W****ia mnie wszystko!.

[laurencja]

Napisane przez angkorcz

co do plecow to wiem cos na ten temat bola strasznie od samego poczatku ciazy i trwa po dzisiejszy dzien ale teraz maja juz prawo brzusio mam sporo widocznynajgorzej jest w nocy bola najbardziej



laurencjo bylas juz u poloznej jak dobrze pamietam tez jestes w uk ja juz mam wizyte na pierwsze usg na 23 marca bede zaczynac 2 trymestr takze juz chyba duzo zobacze juz niemoge sie doczekac

ahh kochana w poniedzialek bedzie dopiero 7 tydzien ciazy czekam na list od poloznej ale wiem ze nie przydzie wczesniej niz jak bede w 12 tygodniu tak wiec zdecydowalam sie leciec do polski jutro lece a w poniedzialek mam juz umowiona wizyte u gina mam nadzieje ze nie jest za wczesnie i ze mnie nie odesle bo lece specjalnie tylko z tego powodu i chyba bym sie zalamala jakby mi powiedzial ze mam przyjsc za tydzien

[angkorcz]

Napisane przez laurencja

ahh kochana w poniedzialek bedzie dopiero 7 tydzien ciazy czekam na list od poloznej ale wiem ze nie przydzie wczesniej niz jak bede w 12 tygodniu tak wiec zdecydowalam sie leciec do polski jutro lece a w poniedzialek mam juz umowiona wizyte u gina mam nadzieje ze nie jest za wczesnie i ze mnie nie odesle bo lece specjalnie tylko z tego powodu i chyba bym sie zalamala jakby mi powiedzial ze mam przyjsc za tydzien

ale jestes niecierpliwa heehheale mysle ze nie bedzie zawczesnie napewno juz cos zobaczysz napewno dowiesz sie wiecej i dokladniej ja wlasnie wyszlam z kapieli i zaczela mi krew z nosa leciec mam problemy z przegroda nosowa od dawna ale to juz 3 dzien w tym tyg mieliscie cos takiego?trzymam kciuki:kc iuki:bedzie dobrze odezwij sie laurencjo po polsce

[katevalley]

No ja jeszcze niestety nie dołączę do waszego grona tak szybko jakbym myślała. No ale nic. Może następnym razem. Dam sobie teraz na luz. Co będzie to będzie. Gratuluje wszystkim przyszłym mamusiom

[laurencja]

Napisane przez angkorcz

ale jestes niecierpliwa heehheale mysle ze nie bedzie zawczesnie napewno juz cos zobaczysz napewno dowiesz sie wiecej i dokladniej ja wlasnie wyszlam z kapieli i zaczela mi krew z nosa leciec mam problemy z przegroda nosowa od dawna ale to juz 3 dzien w tym tyg mieliscie cos takiego?trzymam kciuki:kc iuki:bedzie dobrze odezwij sie laurencjo po polsce

oj tak jestem strasznie nieciepliwa jak tylo wroce z polski to sie odezwe.Jesli chodzi o krew z nosa to Ci powiem ze mam kolezanke z ktora pracuje i jej non stop leci z tym ze ona nigdy przed ciaza tego nie miala i lekarz jej powiedzial ze niektory organizm tak reaguje ale zpytaj swojego jak bedziesz zeby Cie uspokoil

[wiolcia4]

czesc wam kobietki. zrobila bym test ale jestm za granica i nie mam tu jak go kupic, tamte mialam z Polski. okres mialam 3 dni a zawsze mam 5-7 zalezy. mialam mocne krwawienie i bardzo duzo skrzepow wieci moze dlaczego to tak sie dzieje ze te skrzepy sa. okres mi sie juz skonczyl ale brzuch boli mnie jak na okres i krzyz. jakbym miala lekkie krwawienie to raczej bym myslala ze sie udalo ale niestety mialam duze.... Gratuluje zafasolkowanym

[magdulec]

Napisane przez wiolcia4

czesc wam kobietki. zrobila bym test ale jestm za granica i nie mam tu jak go kupic, tamte mialam z Polski.

jaki jest problem w kupieniu testu za granicą??

[Anusia479]

dziewczyny jakby któraś wiedziała czy bóle kręgosłupa,bolące piersi i podbrzusze oraz ukłucia w brzuchu mogą być objawami ciąży to piszcie prosze

[laurencja]

Napisane przez Anusia479

dziewczyny jakby któraś wiedziała czy bóle kręgosłupa,bolące piersi i podbrzusze oraz ukłucia w brzuchu mogą być objawami ciąży to piszcie prosze

Anusia479 jak juz pisalam wczesniej kazdy ciaze przechodzi inaczej jedne maja objawy drugie ich w ogole nie maja zas inne dziewczyny maja wszystkie objawy jak na ciaze bole w plecach w piersiach itd. a za jakis czas normalnie dostaja@ jedynie zeby sprawdzic czy faktycznie jestes musisz zrobic sobie test lub wybrac sie na bdanie krwi

[Agusia_a9]

Napisane przez Anusia479

dziewczyny jakby któraś wiedziała czy bóle kręgosłupa,bolące piersi i podbrzusze oraz ukłucia w brzuchu mogą być objawami ciąży to piszcie prosze

mhm ja takie objawy mialam bolal mnie kregoslup, czułam takie dziwne klucia w brzuchu.. bolala mnie nerka?? ciagle bylam i jestem zmeczona spie pol dnia:/ brak @ no i 2 krechy powtarzajace sie na trzech testach;p pozdrawiam *

[Anusia479]

oresu nadal brak a piersi i brzuch nadal bolą najbardziej wieczorem,nadal nie wiem co jest,co wy dziewczyny myśliście??

[zinedine]

Napisane przez Anusia479

dziewczyny jakby któraś wiedziała czy bóle kręgosłupa,bolące piersi i podbrzusze oraz ukłucia w brzuchu mogą być objawami ciąży to piszcie prosze

Ja tak właśnie mam tzn. dzisiaj po raz pierwszy nie bolą mnie plecy, ale to chyba dlatego, ze cały dzień leżę na kanapie
Miałam zrobić rano test, ale wstrzymam się do jutra tak jak postanowiłam.

[Agusia_a9]

Napisane przez zinedine

Ja tak właśnie mam tzn. dzisiaj po raz pierwszy nie bolą mnie plecy, ale to chyba dlatego, ze cały dzień leżę na kanapie
Miałam zrobić rano test, ale wstrzymam się do jutra tak jak postanowiłam.

Rob jutro z rana ten tescik szybko i daj znac bo ja tutaj ciekawa jestem!:P

[katevalley]

A do mnie dziś rano przyszła wredna @ i teraz zdycham z bólu. Może za miesiąc się uda

[emi 21]

Witam
pierwszy raz jestem na tym forum... i proszę o rady również staramy sie o dzidziusia tylko tyle że mam dostać @ za 4 dni... a juz od pewnego czasu mam mdłości, zawroty głowy, metaliczny smak w ustach, brak smaku wyczuwam tylko jak coś jest przesolone itp dlatego nie mam ochoty na jedzenie, bole jajnika i krzyża, piersi mam ogromne i twarde a zgaga mnie strasznie męczy choć wczesniej nigdy jej nie miałam podobnie z ciągłymi zaparciami i wzdentym brzuchem a i mam podwyższona temperature,wypije kilka łyków piwa i kręci mi się w głowie, nie pale bo zapach papierosów mnie odrzuca i ciągle bym spał.. chociaż śluz nie zauważyłam jakoś by było go więcej. Już nie wiem co mysleć, chce już jutro zrobić test dla świętego spokoju ale nie wiem czy nie będzie za wcześnie i czy to nie jest po prostu jakaś grypa albo autosugestia. Co o tym myślicie???

[Agusia_a9]

zinedine!!! bo ja tu umieram, z ciekawosci..:P

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez emi 21

Witam
pierwszy raz jestem na tym forum... i proszę o rady również staramy sie o dzidziusia tylko tyle że mam dostać @ za 4 dni... a juz od pewnego czasu mam mdłości, zawroty głowy, metaliczny smak w ustach, brak smaku wyczuwam tylko jak coś jest przesolone itp dlatego nie mam ochoty na jedzenie, bole jajnika i krzyża, piersi mam ogromne i twarde a zgaga mnie strasznie męczy choć wczesniej nigdy jej nie miałam podobnie z ciągłymi zaparciami i wzdentym brzuchem a i mam podwyższona temperature,wypije kilka łyków piwa i kręci mi się w głowie, nie pale bo zapach papierosów mnie odrzuca i ciągle bym spał.. chociaż śluz nie zauważyłam jakoś by było go więcej. Już nie wiem co mysleć, chce już jutro zrobić test dla świętego spokoju ale nie wiem czy nie będzie za wcześnie i czy to nie jest po prostu jakaś grypa albo autosugestia. Co o tym myślicie???

hm no objawy zeczywiscie mogly by potwierdzac ciaze, ale nie musi tak byc.. po prostu moze zlapalas jakas infekcje, ze zrobieniem testu poczekaj do dnia spodziewanejk @ bo teraz raczej nie pokaze ci nic


Ja kilka miesiecy temu tez przed spodziewana @ czylam sie tak jak ty.. jechalalm autobusem i bylo mi nie dobrze .. nie moglam nic przelknac bo nic mi nie smakowalo itp itd.. bylam pewna ze to ciaza a tu pach przyszla @ wiec trudno powierdziec w tym miesiacu nie zauwazalam zadnych objawow a na 3 testach 2 krechy wiec trudno powiedziec zrob za kilka dni test i bedziesz wiedziala co i jak pozdrawiam

[magdulec]

Napisane przez katevalley

A do mnie dziś rano przyszła wredna @ i teraz zdycham z bólu. Może za miesiąc się uda

uuu współczuję

mam nadzieję ze do mnie nie przyjdzie jestem już w domciu i jak zwykle jak to bywa ostatnio to jem, az sie dziwie sobie. zazwyczaj jadłam jedna kanapke w pracy i wystarczało mi to do obiadu, a teraz ze trzy zjadam. sama nie wiem co myslec.

[farfalla80]

Witam Was dziewczyny!
I ja przebrnęłam ten fajny wątek od początku aby poczytać o objawach podobnych do moich choć wiem, że każda z nas ma je inne..

Z mężem staramy się od października..
w gorącej wodzie kąpana było dla mnie porażką każdego miesiąca kiedy pojawiała się @! Czemu jak już się bardzo pragnie zostać mamą to nie wychodzi.. ?
a ciało potrafi tak oszukiwać że szok!! pojawiają się objawy, które wcześniej nie występowały...
Odkryłam w sobie łatwość do przypisywania sobie chorób które uniemożliwiają zajście..
szok, a tak naprawdę jestem zrdowiutka
W tym miesiącu jakoś wynalazłam sobie zajęcia które nie pozwalały mi myśleć, obliczać i się nakręcać. Lekarz którego ostatnio zmieniłam stwierdził że w dni płodne należy się codziennie przytulać i nie myśleć że plemniczki będą słabe
No to działaliśmy nic mężowi nie mówiłam żeby nie myślał o tym i się też nie stresował.
Kurcze .. i od 10 dni czuję ciągłe bulgotanie w podbrzuszu, raz po raz mnie zakłuje, zaboli a na teście po 9 dniach od owulki (bo oczywiście nie wytrzymałam) widziałam wciśniętą (taką bardziej wyrytą) drugą kreskę, ale przeźroczystą
hahaha.. sama się z siebie śmieje jak ja analizowałam ten test, i zbagatelizowałabym to gdyby nie fakt, że moja kumpela też tak miała a potem w dniu @ już kolorowa druga kreska
Tak się rozpisałam a na razie nie mam się czym pochwalić, objawy to żadne a nadzieja głupia...
@ mam dostać w czwartek, zobaczymy..
Nie zanudzam Was po to aby usłyszć od Was kochane dziewczyny słowa pocieszenia, bardziej chcę się wygadać bo co jak co ale mamy wszystkie to samo marzenie , więc na pewno nie powiecie "kochana daj se luz a na pewno zajdziesz", co ciągle słyszę ..

Trzymam za Wszystkie kciuki aby kropeczka się pojawiła, a mamusiom spokojnych 9 miesięcy

[ula 87]

gratuluję wszystkim zafasolkowanym
a ja narazie czekam na rozwój wydarzeń , dzis 20dc jeszcze 2 tygodnie i zobaczymy co dalej ( moje cykle pzredłużyły sie do 34dni) też sie staramy od pażdziernika ,ale najważniejsze że już nie wkręcam sobie żadnych objawów

starającym sie życze dużo wytrwałosci

[mazia1551]

Dziewczyny spuchla mi lewa piers i cala brodawka (sutek) mi sie powiekszyla i boli mnie ta piers i prawa tez ale jest normalna jaka byla. Mozecie mi pomoc dlaczego mi sie tak stalo??? Moze to byc objawem ciazy?? czy raczej nie? prosze o odpowiedz

[zinedine]

[quote=Agusia_a9;11239793]zinedine!!! bo ja tu umieram, z ciekawosci..:P

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------




NIESTETY!!!!!!!
Test zrobiony rano pokazał 1 kreskę, a przed chwilą dostałam plamień i to już@ jest.
Dziwię się tylko i to bardzo skąd te wszystkie objawy. Nigdy w życiu @ nie spóźnił mi się aż tyle dni, nigdy tak nie bolały mnie plecy, nigdy tak długo (prawie 2 tygodnie) nie bolało mnie po podbrzusze i jajniki zatem co to było i czemu w piątek blada kreska a dziś nic??? Jestem trochę podłamana, bo należę do histeryków i od razu wmawiam sobie poronienia, guzy,itd. itp. łącznie z tym, że myślę, że nie dane mi jest już posiadanie potomstwa..........
Pozdrawiam serdecznie Agusie_a9 i życzę jej i fasolce wszystkiego dobrego.....

[ula 87]

Napisane przez mazia1551

Dziewczyny spuchla mi lewa piers i cala brodawka (sutek) mi sie powiekszyla i boli mnie ta piers i prawa tez ale jest normalna jaka byla. Mozecie mi pomoc dlaczego mi sie tak stalo??? Moze to byc objawem ciazy?? czy raczej nie? prosze o odpowiedz

kochana każde ciało kobiety przechodzi inne objawy ciąży ( ja sama jeszcze nie zaciązyłam ale to tutaj wyczytałam) a który masz dzien cyklu? bo najlepiej jak byś zrobiła sobie teścik ,bedziesz wiedziała na czym stoisz
i przestań myślec tylko i wyłącznie o fasolce
ja oczywiście życzę Ci żeby Twoje objawy świadczyły o ciązy

Napisane przez zinedine

NIESTETY!!!!!!!
Test zrobiony rano pokazał 1 kreskę, a przed chwilą dostałam plamień i to już@ jest.
Dziwię się tylko i to bardzo skąd te wszystkie objawy. Nigdy w życiu @ nie spóźnił mi się aż tyle dni, nigdy tak nie bolały mnie plecy, nigdy tak długo (prawie 2 tygodnie) nie bolało mnie po podbrzusze i jajniki zatem co to było i czemu w piątek blada kreska a dziś nic??? Jestem trochę podłamana, bo należę do histeryków i od razu wmawiam sobie poronienia, guzy,itd. itp. łącznie z tym, że myślę, że nie dane mi jest już posiadanie potomstwa..........
Pozdrawiam serdecznie Agusie_a9 i życzę jej i fasolce wszystkiego dobrego.....

przykro mi razem z Tobą , wiem co teraz czujesz
nie wolno ci muślec że dzieci nie są ci pisane, za takie coś powinnaś dostac rózgą , ja też kiedyś to napisałam i jedna z dziewczym musiała mnie doprowadzic do pionu
dziecko jest nam pisane i kiedyś doświadczymy blasku macierzyństwa, tak więc główka do góry , w następnym cyklu się uda

[sorejna]

hej Dziewczyny, dawno mnie tu nie było witam nowe dziewczyny gratuluję nowych fasolek i trzymam kciuki za szaraczki

według obliczeń rozpoczynam 7 tydzień ciąży (3 pozytywne testy, wynik bety z 20.02 - 6693,0) pierwszą wizytę u gina mam 10.03 (jeszcze tydzień) i niby wszystko okej, powinnam się cieszyć i cieszę się ale też i zaczynam się bać, bo...czuję się zbyt bobrze. proszę nie karcie mnie. ja wiem, że to głupie,ale żadnych nudności, żadnych zachcianek, kawa nadal mi smakuje, nic mi nie śmierdzi nic mnie nie nęci ani nie odrzuca, z jednej strony to przecież dobrze...chyba? ale zaczęłam czytać o tych pustych jajeczkach itp. i zaczęłam się martwić, smutno mi. najchętniej to bym teraz pobiegła gdzieś na usg i upewniła się, że wszystko jest porządku.
jak dziś mnie delikatnie brzuszek pokuł (czasami jak chodzę czuję takie motylki) to się cieszyłam ale ciągle się boję.
pożaliłam się troszkę... ale nie daje mi to spokoju. czy któraś z was też miała takie odczucia? proszę aby wszystko było dobrze...

[Sweet_21]

Sorejna, dla pocieszenia powiem CI, że mnie mdłości i ogólne otępienie dopadło koło 8/9tctc
Ale niektóre kobiety mają to szczęście, że je te wszystkie miłe dolegliwości po prostu omijają.
To jest sprawa indywidualna, ja przez miesiąc sobie pocierpiałam (nawet nie miałam siły wstać rano i sobie śniadania zrobić) i nie życzyłabym nikomu czegoś takiego.Dopiero teraz (15tc) jakoś normalnie zaczęłam funkcjonować.
Jak pójdziesz do ginekologa, okaże się, że wszystko ok, a Twoje wątpliwości zostaną rozwiane.
Nie martw się na zapas, chociaż wiem, że łatwo powiedzieć, bo sama tak się zamartwiałam
Pozdrawiam serdecznie i ciesz się fasolką

[filipa]

Napisane przez sorejna

hej Dziewczyny, dawno mnie tu nie było witam nowe dziewczyny gratuluję nowych fasolek i trzymam kciuki za szaraczki

według obliczeń rozpoczynam 7 tydzień ciąży (3 pozytywne testy, wynik bety z 20.02 - 6693,0) pierwszą wizytę u gina mam 10.03 (jeszcze tydzień) i niby wszystko okej, powinnam się cieszyć i cieszę się ale też i zaczynam się bać, bo...czuję się zbyt bobrze. proszę nie karcie mnie. ja wiem, że to głupie,ale żadnych nudności, żadnych zachcianek, kawa nadal mi smakuje, nic mi nie śmierdzi nic mnie nie nęci ani nie odrzuca, z jednej strony to przecież dobrze...chyba? ale zaczęłam czytać o tych pustych jajeczkach itp. i zaczęłam się martwić, smutno mi. najchętniej to bym teraz pobiegła gdzieś na usg i upewniła się, że wszystko jest porządku.
jak dziś mnie delikatnie brzuszek pokuł (czasami jak chodzę czuję takie motylki) to się cieszyłam ale ciągle się boję.
pożaliłam się troszkę... ale nie daje mi to spokoju. czy któraś z was też miała takie odczucia? proszę aby wszystko było dobrze...

sorejna dawno mnie tu nie było, bo obiecałam sobie że nie bede wchodziła na żadne stronki dotyczące ciązy- powód był prosty- tez się naczytałam o pustych jajeczkach itp no i sobie zaczełam wkręcać. Według moich obliczeń też jestem w 7 tyg ciąży a lekarza mam dopiero 17marca. Ponadto rzadnych dolegliwości. Po prostu wierze ze kazda z nas jest inna i inaczej to wszystko przechodzi. Wierze że uda nam się i wszyskim oczekującym dzidziusia

dziewczyny tzrymajcie się ciepło

[zuzanna12]

czesc dziewczyny

powiedzcie mi moje kochane po jakim czasie od ew. zaplodnienia mialyscie prawie 100% pewnisci ze jestescie w ciazy

otoz nie ukrywam ze chcialabym byc w ciazy okres mi wypada na 16 marca wiec jelsi nawet zrobie test to wynik moze byc nie poprawy wiec bede czekac z wielka niecierpliwoscia

[sorejna]

Napisane przez zuzanna12

czesc dziewczyny

powiedzcie mi moje kochane po jakim czasie od ew. zaplodnienia mialyscie prawie 100% pewnisci ze jestescie w ciazy

otoz nie ukrywam ze chcialabym byc w ciazy okres mi wypada na 16 marca wiec jelsi nawet zrobie test to wynik moze byc nie poprawy wiec bede czekac z wielka niecierpliwoscia

jak dla mnie za wcześnie na robienie testów.
ja pierwszy test zrobiłam jakoś tydzień przed planowaną @ i już pokazał 2 bladą kreskę, ale nie byłam pewna. pewna też nie byłam po kolejnych 2 testach. dopiero wynik badania krwi na betehcg dał mi jakąś pewność. ale 100% pewności i spokoju będę miała po wizycie u gina. więc musisz się uzbroić w cierpliwość. trzymam
ale bete możesz już zrobić znacznie wcześniej np. tydzień po zapłodnieniu już powinno coś wyjść (chyba)

sweet, filipa, jesteście kochane dziękuję Wam za słowa otuchy. postaram się nie zaglądać na te "smutne" strony. muszę być dobrej myśli muuuuuszę !!!

[zuzanna12]

No nic to pozostaje mi sie uzbroic w cierpliwosc...dam wam znac co i jak ze mna

[sorejna]

daj znać i powodzenia

[maniche]

Napisane przez sorejna

hej Dziewczyny, dawno mnie tu nie było witam nowe dziewczyny gratuluję nowych fasolek i trzymam kciuki za szaraczki

według obliczeń rozpoczynam 7 tydzień ciąży (3 pozytywne testy, wynik bety z 20.02 - 6693,0) pierwszą wizytę u gina mam 10.03 (jeszcze tydzień) i niby wszystko okej, powinnam się cieszyć i cieszę się ale też i zaczynam się bać, bo...czuję się zbyt bobrze. proszę nie karcie mnie. ja wiem, że to głupie,ale żadnych nudności, żadnych zachcianek, kawa nadal mi smakuje, nic mi nie śmierdzi nic mnie nie nęci ani nie odrzuca, z jednej strony to przecież dobrze...chyba? ale zaczęłam czytać o tych pustych jajeczkach itp. i zaczęłam się martwić, smutno mi. najchętniej to bym teraz pobiegła gdzieś na usg i upewniła się, że wszystko jest porządku.
jak dziś mnie delikatnie brzuszek pokuł (czasami jak chodzę czuję takie motylki) to się cieszyłam ale ciągle się boję.
pożaliłam się troszkę... ale nie daje mi to spokoju. czy któraś z was też miała takie odczucia? proszę aby wszystko było dobrze...

Tylko się ciesz dziewczyno ja przez 9 miesięcy nie miałam żadnych objawow nawet brzuch zacząl mi rosnąc w 7 miesiącu czulam się świetnie i byłam przez cały czas aktywna . Życze ci takiej samej ciąży a potem takiego grzecznego dzidziolka jak mój