American Girls po raz...IX

[ewula83]

Napisane przez Chii1986

rozumiem:/ ja ogólnie nie mogłabym wyjechać z kraju na zawsze... po prostu chce tu mieszkać


specjalnie szukałam krótkich bo wiem,że takie lubisz;-)


ech..no właśnie teraz jak jestem młoda,seksowna i pełna energii to chciałabym mieszkać z Tżtem a nie na stare lata gdzie bedę mieć wielki brzuch i mniej werwy, bedą dzieci i nie bedzie czasu na zabawę i romantyczne chwile... wiadomo, jeśli nadal bedziemy się kochać to bedzie ok ale to już nie to samo co młoda miłość i wspólne szaleństwa;-)

My nie chcemy tutaj zostac na zawsze,troche zaoszczedzic i frru do Polski)Wczoraj przyjechałam z Polski,bo byłam na 10 dni i mam mega doła(

[Lainathiel]

Napisane przez SaMa

znowu mnie nie było przez weekend i znowu mam zaległości :/. ale, muszę się pochwalić , zakończyłam sesję i teraz mam święty spokój, poza tym byłam wczoraj na małych zakupach (które okazały się później wielkie...) i nakupiłam sporo bluzeczek, może nie do końca w stylu AG, ale na pewno w moim . byliśmy na kręglach i później strasznie bolały mnie plecy.
szukam dobrego podkładu, matującego i kryjącego jednocześnie, mam estee lauder double wear odcień pebble, ale jest za jasny i zbyt różowy (a ja mam raczej żółtawą karnację) - no i pasowałby mi jakiś podobny, czy revlon colorstay będzie dobry czy jest "cięższy" od DW? bo teraz, po rozjaśnianiu, ten różowawy kolor podkładu jeszcze bardziej rzuca się w oczy i jeszcze bardziej mi nie pasuje :/.

Ja również polecam Revlon ColorStay. Super kryje, ja jestem zadowolona z niego

[krokodylek]

boże, czy to możliwe że w przeciągu weekendu zapisałyście ponad 30 stron
myslałam, że nadal śpię
Chii boskie sukienki
kma1982 Twoja też jest śliczna, ta którą wybrałaś jest ładniejsza
aż mi się zamarzyło
ale nie nie teraz....

[wantxme]

Napisane przez maja55

Zabieg połączony z mikrodermabrazją chyba (??) kosztował 250 zł.
Robiłam kilka takich zabiegów, u dermatologa estetycznego.

Ja miałam całą serię, może z 6?8? zabiegów, każdy po 250 zł. Miałam je wykonywane co miesiąc. W moim przypadku uratowało to moją twarz, bo miałam naprawdę maskarę, nie jakieś drobne krostki tylko takie nacieki połączone ze sobą, bez ujścia, skarupy, jak zombie z horroru.

Po tym zabiegu blizny się spłyciły, naczynka zniknęły, przebarwienia poszły precz, teraz mam buzię cacy cacy.

Nie wiem jak z efektami u osób, które mają ładną i zdrową cerę? U mnie efekt był piorunujący. Pokazałabym Wam jakieś zdjęcie z czasów masakry, ale nie mam żadnego, bo nie dość, że nie wychodziłam, to gdyby ktoś zrobił mi zdjęcie - zabiłabym chyba.

ja musze takie coś sobie zafundować ale to chyba dopiero po wakacjach. jak sobie coś więcej zarobie bo narazie szkoda mi kasy. i na wakacjach nie chcem sobie żałować słonka..

a jak myślisz jakie dadzą efekty te zabiegi jesli przebawienia i blizny wcale nie są takie "młode"..?

Napisane przez Miśka84

Ja chyba jestem zołzą od urodzenia

a ja tez chyba właśnie. I dopiero teraz sobie uświadomiłam jak ja jestem okropna. Wreszcie ktoś otworzył mi oczy.. i był to tż. Wczoraj się z nim pokłuciłam i teraz już wiem.. po tej kłutni co jest dla mnie wazne wiem ze wielee razy bardzo przesadzałam i że go źle traktowałam.. i bardzo tego żałuje wiem że bardzo czesto reagowałam beznadziejnie i zamiast obrucić coś w żart to się obrażałam o byle coo... brak mi słów do siebie. mam dzisiaj okropny dzień.. teraz wszystko zrozumiałam i porpawie to wszystko co robiłam źle..nie wiem jak ja mogłam tak robić.. on też mnie kilka razy zranił..to normalne ze nie zawsze jest rózowo..alee jaaa .. ja nie wiedziałam ze ja jestem taka okropna.. prawdziwa zołza nawet nie potrzebuje czytać tej książki bo gorzej ze mna być nie może!;/ normalnie płakać mi się chce!!! jestem beznadziejna. nie mam słów...........!!!!!! !!

wczoraj było fajnie..ale jak zwykle potem musiałam robić sceny jakieś głupie...;/;/;/ no i jak zwykle sie poryczałam pare razy juz tego wszystkiego... ku^waaa! ale przyanjmniej pogoda jest za***i^ta...

jak sobie tak pomysle o przeszłości to mam ochote walnac sobie w twarz bo to co dla mnie najcenniejsze czasami tak niszczyłam że załamać się idzie. A le teraz będzie już inaczej! teraz już wszystko wiem i zrozumiałam i będzie dobrze. mam nadzieje. bo tż jest dla mnie najwazniejszy i nie chcem by przez moje głupie odpały nam się nie nie układało.

ide ryczeć.

[krokodylek]

Lainathiel też uważam że nie masz powodu do kompleksów,śliczna jesteś

[ladygos]

ale ja jestem glupiaaaaa
tak byc nie mialo.
juz uciekam w choroby i juz w szkole nie bylam.
mialam sie nie przejmowac, a zapisalam znowu jego nr gg i patrzylam na opisy. jak widze po opisach on sie nie przejmuje, on chyba juz dawno zamierzal przestac sie odzywac.
a ja TĘPA IDIOTKA LEŻĘ W DOMU I RYCZĘ JAK [chcialam napisac pustak, ale to chyba zle wyrazenie ]... dajcie mi kopa w dupe!
zaraz zjem magnez z b6.

[UnbelievableGirl]

Napisane przez wantxme

a ja tez chyba właśnie. I dopiero teraz sobie uświadomiłam jak ja jestem okropna. Wreszcie ktoś otworzył mi oczy.. i był to tż. Wczoraj się z nim pokłuciłam i teraz już wiem.. po tej kłutni co jest dla mnie wazne wiem ze wielee razy bardzo przesadzałam i że go źle traktowałam.. i bardzo tego żałuje wiem że bardzo czesto reagowałam beznadziejnie i zamiast obrucić coś w żart to się obrażałam o byle coo... brak mi słów do siebie. mam dzisiaj okropny dzień.. teraz wszystko zrozumiałam i porpawie to wszystko co robiłam źle..nie wiem jak ja mogłam tak robić.. on też mnie kilka razy zranił..to normalne ze nie zawsze jest rózowo..alee jaaa .. ja nie wiedziałam ze ja jestem taka okropna.. prawdziwa zołza nawet nie potrzebuje czytać tej książki bo gorzej ze mna być nie może!;/ normalnie płakać mi się chce!!! jestem beznadziejna. nie mam słów...........!!!!!! !!wczoraj było fajnie..ale jak zwykle potem musiałam robić sceny jakieś głupie...;/;/;/ no i jak zwykle sie poryczałam pare razy juz tego wszystkiego... ku^waaa! ale przyanjmniej pogoda jest za***i^ta...
jak sobie tak pomysle o przeszłości to mam ochote walnac sobie w twarz bo to co dla mnie najcenniejsze czasami tak niszczyłam że załamać się idzie. A le teraz będzie już inaczej! teraz już wszystko wiem i zrozumiałam i będzie dobrze. mam nadzieje. bo tż jest dla mnie najwazniejszy i nie chcem by przez moje głupie odpały nam się nie nie układało. ide ryczeć.

ojej
czasami czuję to samo, że rozpier***am to co jest dla mnie najważniejsze i ranię tą najważniejszą osobę - Tżta..
i że przez moje idiotyczne fochy, humory, teksty, miny coś się psuje
kochana nie martw się on Cię kocha i mój też, że z nami wytrzymują..
nigdy pewnie nie będzie idealnie, ale co was nie zabije, to was wzmocni, zobaczysz

[Miśka84]

Napisane przez wantxme

ja musze takie coś sobie zafundować ale to chyba dopiero po wakacjach. jak sobie coś więcej zarobie bo narazie szkoda mi kasy. i na wakacjach nie chcem sobie żałować słonka..

a jak myślisz jakie dadzą efekty te zabiegi jesli przebawienia i blizny wcale nie są takie "młode"..?







a ja tez chyba właśnie. I dopiero teraz sobie uświadomiłam jak ja jestem okropna. Wreszcie ktoś otworzył mi oczy.. i był to tż. Wczoraj się z nim pokłuciłam i teraz już wiem.. po tej kłutni co jest dla mnie wazne wiem ze wielee razy bardzo przesadzałam i że go źle traktowałam.. i bardzo tego żałuje wiem że bardzo czesto reagowałam beznadziejnie i zamiast obrucić coś w żart to się obrażałam o byle coo... brak mi słów do siebie. mam dzisiaj okropny dzień.. teraz wszystko zrozumiałam i porpawie to wszystko co robiłam źle..nie wiem jak ja mogłam tak robić.. on też mnie kilka razy zranił..to normalne ze nie zawsze jest rózowo..alee jaaa .. ja nie wiedziałam ze ja jestem taka okropna.. prawdziwa zołza nawet nie potrzebuje czytać tej książki bo gorzej ze mna być nie może!;/ normalnie płakać mi się chce!!! jestem beznadziejna. nie mam słów...........!!!!!! !!

wczoraj było fajnie..ale jak zwykle potem musiałam robić sceny jakieś głupie...;/;/;/ no i jak zwykle sie poryczałam pare razy juz tego wszystkiego... ku^waaa! ale przyanjmniej pogoda jest za***i^ta...

jak sobie tak pomysle o przeszłości to mam ochote walnac sobie w twarz bo to co dla mnie najcenniejsze czasami tak niszczyłam że załamać się idzie. A le teraz będzie już inaczej! teraz już wszystko wiem i zrozumiałam i będzie dobrze. mam nadzieje. bo tż jest dla mnie najwazniejszy i nie chcem by przez moje głupie odpały nam się nie nie układało.

ide ryczeć.

Ale naprawde byłaś, az taka zła? Może miałaś powody? Z tego co pisałaś Twój TZ święty nie jest Mnie czasem też denerwują bzdury i zrobię o to aferę, ale za to potem jest wręcz idealnie No i nie mamy "prawdziwych" problemów

[UnbelievableGirl]

Ladygos obawiałam się, że tak będzie i zaczniesz płakać, wspominać itp..
jak się nie przejmuje to miej go w dupie kochana nie ma co!

[messinka]

Napisane przez wantxme

ja musze takie coś sobie zafundować ale to chyba dopiero po wakacjach. jak sobie coś więcej zarobie bo narazie szkoda mi kasy. i na wakacjach nie chcem sobie żałować słonka..

a jak myślisz jakie dadzą efekty te zabiegi jesli przebawienia i blizny wcale nie są takie "młode"..?







a ja tez chyba właśnie. I dopiero teraz sobie uświadomiłam jak ja jestem okropna. Wreszcie ktoś otworzył mi oczy.. i był to tż. Wczoraj się z nim pokłuciłam i teraz już wiem.. po tej kłutni co jest dla mnie wazne wiem ze wielee razy bardzo przesadzałam i że go źle traktowałam.. i bardzo tego żałuje wiem że bardzo czesto reagowałam beznadziejnie i zamiast obrucić coś w żart to się obrażałam o byle coo... brak mi słów do siebie. mam dzisiaj okropny dzień.. teraz wszystko zrozumiałam i porpawie to wszystko co robiłam źle..nie wiem jak ja mogłam tak robić.. on też mnie kilka razy zranił..to normalne ze nie zawsze jest rózowo..alee jaaa .. ja nie wiedziałam ze ja jestem taka okropna.. prawdziwa zołza nawet nie potrzebuje czytać tej książki bo gorzej ze mna być nie może!;/ normalnie płakać mi się chce!!! jestem beznadziejna. nie mam słów...........!!!!!! !!

wczoraj było fajnie..ale jak zwykle potem musiałam robić sceny jakieś głupie...;/;/;/ no i jak zwykle sie poryczałam pare razy juz tego wszystkiego... ku^waaa! ale przyanjmniej pogoda jest za***i^ta...

jak sobie tak pomysle o przeszłości to mam ochote walnac sobie w twarz bo to co dla mnie najcenniejsze czasami tak niszczyłam że załamać się idzie. A le teraz będzie już inaczej! teraz już wszystko wiem i zrozumiałam i będzie dobrze. mam nadzieje. bo tż jest dla mnie najwazniejszy i nie chcem by przez moje głupie odpały nam się nie nie układało.

ide ryczeć.

Ojej Ja też tak mam ,że czasami ,kiedy mam zły dzień wyobrażam sobie Bóg wie co i w jakiś tam sposób szukam pretekstu ,żeby sfochować na TŻ ,obrażam się o byle gówno... No ,ale od jakiegoś czasu postanowiłam sobie ,że może on czasem chlapnie coś ,nie pomyśli nad tym ,ale wiem ,że naprawdę mnie kocha i nie chcę wyrządzić mi krzywdy ,tak jak dla Ciebie ,dla mnie TŻ też jest najważniejszy na świecie ,dlatego musisz czasem się powstrzymać ,obrócić to w żart i pomyśleć sobie czy TŻ naprawdę chciałby Cię zranić mówiąc coś (co pewnie dla niego wydaje się smieszne i z góry zakłada ,że Ty uznasz to za żart) ?
Teraz głowa do góry i proszę o uśmiech ,ale taki od ucha do ucha

[Miśka84]

Napisane przez ladygos

ale ja jestem glupiaaaaa
tak byc nie mialo.
juz uciekam w choroby i juz w szkole nie bylam.
mialam sie nie przejmowac, a zapisalam znowu jego nr gg i patrzylam na opisy. jak widze po opisach on sie nie przejmuje, on chyba juz dawno zamierzal przestac sie odzywac.
a ja TĘPA IDIOTKA LEŻĘ W DOMU I RYCZĘ JAK [chcialam napisac pustak, ale to chyba zle wyrazenie ]... dajcie mi kopa w dupe!
zaraz zjem magnez z b6.

Ale on w ogóle nie próbuje mieć z Tobą kontaktu???
Co za ch*j Sama tego związku nie posklejasz, skoro on ma to gdzieś...
Ciesz sie, ze masz przyjaciół, koleżanki, dzięki którym nie będziesz siedziała załamana w domu, ale wyjdziesz do ludzi Bedziesz sobie mogła poszaleć jak wczoraj I spotkać kogoś kto naprawde Cie doceni i będzie dbał o Ciebie, a nie wokół którego Ty będziesz musiała skakać

[ladygos]

Napisane przez UnbelievableGirl

Ladygos obawiałam się, że tak będzie i zaczniesz płakać, wspominać itp..
jak się nie przejmuje to miej go w dupie kochana nie ma co!

staram sie, staram. lzy podchodza mi do oczu, a ja na sile przestaje plakac, najgorsze jest to, ze mam nauke, musze sie uczyc do szkoly, no musze. bleeeee. pojde dzis na dlugi spacer z kolezanka. i tak wieczory sa najgorsze. no ale staram sie trzymac jak najlepiej.

[vadi]

Ladygos - olej. Wiem, że jest strasznie trudno, że czasami pęka serce, ale to jest najlepsza i jedyna metoda, żeby jeszcze to uratowac

[Chii1986]

ladygos

na wszystko potrzeba czasu... ja też sprawdzałam opisy byłego itp. nie da się tak od razu nie przejmować.... a jego opisy pewnie są na pokaz, żeby pokazać Ci,że niby się nie przejmuje i żeby Cię zdołować.. znam ten mechanizm.

Nie daj się.... idzie wiosna, zrób coś dla siebie- ćwiczenia, maseczki jak masz teraz więcej czasu, życie bedzie toczyć się dalej i od ciebie zależy czy bedzie ono polegało na myśleniu o byłym czy na nowym,lepszym życiu.

Wiadomo, trzeba dać sobie czas,wypłakać się..daj sobie tydzień na oswojenie się z nową sytuacją a od weekendu powiedz sobie stop i zacznij wszystko od nowa. Spakuj pamiątki po nim,wykasuj jego numer gg i tel. I staraj się już do tego nie wracać. Potraktuj to nie jako koniec ale początek czegoś nowego



wantxme- ja też czasmi sobie uświadamiam,że robię fochy o byle co, jestem zazdrosna o byle co,jestem czasami wręcz złośliwa i wyżywam się na Tżcie np jak mam zły dzień a on jest wyjątkowo cierpliwy... ale człowiek uczy się na błędach, stało się, nie myśl o tym tylko staraj się żeby było lepiej.

Poza tym czasami trudno zmienić swój charakter.. mogę się starać a i tak wiem,że bede np. zazdrosna o głupoty.
Zamiast mieć wyrzuty sumienia po prostu pogadaj z Tżtem tak od serca, napewno bedzie dobrze

[messinka]

Ladygos - nie potrafie sobie wyobrazić jak musisz cierpieć ,od razu stawiam się w Twojej sytuacji i myslę co bym zrobiła gdybym to była ja? gdyby mi się to przytrafiło?

Vadi - popieram Ladygos ,musisz być silna

[ladygos]

Napisane przez Miśka84

Ale on w ogóle nie próbuje mieć z Tobą kontaktu???
Co za ch*j Sama tego związku nie posklejasz, skoro on ma to gdzieś...
Ciesz sie, ze masz przyjaciół, koleżanki, dzięki którym nie będziesz siedziała załamana w domu, ale wyjdziesz do ludzi Bedziesz sobie mogła poszaleć jak wczoraj I spotkać kogoś kto naprawde Cie doceni i będzie dbał o Ciebie, a nie wokół którego Ty będziesz musiała skakać

nie no co Ty i tak to sie zaczelo. bo mu napisalam, ze w ogole sie nie interesuje moimi problemami (jakos zawsze mialam male wsparcie w nim, nie byl zbyt opiekunczy, zawsze tylko mowil, ze po co ja sie tak przejmuje ) no i on od wtedy sie nie odzywa. nigdy tak nie postepowal, pozmienial hasla na nk itd (bo znalismy swoje), nie wiem czy ma mnie na gg, ja go wykasowalam, nie mam zamiaru patrzec na te jego wesole opisy. no masz racje, skoro on ma to gdzies, to ja powinnam miec tez tymbardziej. juz planuje sobie weekend. bez niego. a on teraz tez cwany, bo ma wolne zawsze jak siedzial w pracy, to pisal od razu. a teraz koledzy, motor (idiota w taka pogode jezdzi potem chory bedzie ale jego sprawa). a i nie widzialam go od srody wlacznie juz. moze to i lepiej, nie chce go widziec chyba, dobrze ze mieszka poza moim miastem, raczej nie bedzie w moich rejonach jezdzil.


dziekuje Wam kochane moje naprawde mi pomagacie, bardzo madre rzeczy piszecie, o niektorych wiem, a tak ciezko to robic. ale obiecuje sobie, ze w weekend ostro zabaluje (no oczywiscie wszystko ma swoje granice) i na pewno nie bedzie to moje miasto wyrusze na podboj trojmiasta nie wiem gdzie nie wiem jak nie wiem co ale coz

[messinka]

Wklejam kilka zdjęć.
Nie mogę znieść Heidi Montag - drażni mnie jej twarz i sposób w jaki pozuje do zdjęć ,ale styl ma świetny.

[Miśka84]

Napisane przez ladygos

nie no co Ty i tak to sie zaczelo. bo mu napisalam, ze w ogole sie nie interesuje moimi problemami (jakos zawsze mialam male wsparcie w nim, nie byl zbyt opiekunczy, zawsze tylko mowil, ze po co ja sie tak przejmuje ) no i on od wtedy sie nie odzywa. nigdy tak nie postepowal, pozmienial hasla na nk itd (bo znalismy swoje), nie wiem czy ma mnie na gg, ja go wykasowalam, nie mam zamiaru patrzec na te jego wesole opisy. no masz racje, skoro on ma to gdzies, to ja powinnam miec tez tymbardziej. juz planuje sobie weekend. bez niego. a on teraz tez cwany, bo ma wolne zawsze jak siedzial w pracy, to pisal od razu. a teraz koledzy, motor (idiota w taka pogode jezdzi potem chory bedzie ale jego sprawa). a i nie widzialam go od srody wlacznie juz. moze to i lepiej, nie chce go widziec chyba, dobrze ze mieszka poza moim miastem, raczej nie bedzie w moich rejonach jezdzil.


dziekuje Wam kochane moje naprawde mi pomagacie, bardzo madre rzeczy piszecie, o niektorych wiem, a tak ciezko to robic. ale obiecuje sobie, ze w weekend ostro zabaluje (no oczywiscie wszystko ma swoje granice) i na pewno nie bedzie to moje miasto wyrusze na podboj trojmiasta nie wiem gdzie nie wiem jak nie wiem co ale coz

Nie wyobrażam sobie, by ktoś mógł tak olewać drugą osobe, skoro ja kocha... Jak takie dziecko sie zachowuje, nie ma co na niego liczyć...
Przykro mi, ale naprawde chyba nie ma co mieć nadziei na happy end Musisz zacząć żyć swoim życiem A jak na razie radzisz sobie swietnie

[Lainathiel]

Napisane przez krokodylek

Lainathiel też uważam że nie masz powodu do kompleksów,śliczna jesteś

kompleksy ma każdy jak mniemam ale i tak dziekuje, to miłe

[ewula83]

Napisane przez ladygos

nie no co Ty i tak to sie zaczelo. bo mu napisalam, ze w ogole sie nie interesuje moimi problemami (jakos zawsze mialam male wsparcie w nim, nie byl zbyt opiekunczy, zawsze tylko mowil, ze po co ja sie tak przejmuje ) no i on od wtedy sie nie odzywa. nigdy tak nie postepowal, pozmienial hasla na nk itd (bo znalismy swoje), nie wiem czy ma mnie na gg, ja go wykasowalam, nie mam zamiaru patrzec na te jego wesole opisy. no masz racje, skoro on ma to gdzies, to ja powinnam miec tez tymbardziej. juz planuje sobie weekend. bez niego. a on teraz tez cwany, bo ma wolne zawsze jak siedzial w pracy, to pisal od razu. a teraz koledzy, motor (idiota w taka pogode jezdzi potem chory bedzie ale jego sprawa). a i nie widzialam go od srody wlacznie juz. moze to i lepiej, nie chce go widziec chyba, dobrze ze mieszka poza moim miastem, raczej nie bedzie w moich rejonach jezdzil.


dziekuje Wam kochane moje naprawde mi pomagacie, bardzo madre rzeczy piszecie, o niektorych wiem, a tak ciezko to robic. ale obiecuje sobie, ze w weekend ostro zabaluje (no oczywiscie wszystko ma swoje granice) i na pewno nie bedzie to moje miasto wyrusze na podboj trojmiasta nie wiem gdzie nie wiem jak nie wiem co ale coz

Nie zasługujesz na niego,musisz byc silna i wytrzymac ten kryzys

[imago84]

u mnie wiosna wiosna słońce świeci na niebie ani jednej chmurki
czas zacząć sie rozgladać za nowymi butami spodniamikurteczką: ehem:
i chyba skocze na solarium

[messinka]

ladygos - i wytrzymasz ;*

[vadi]

Lady, moj tez mial kiedys taki etap, mielismy wielki kryzys itp., prawie kazdy facet, po etapie ogromnej bliskości, czasami musi sie odsunac. Wtedy zwykle większość kobiet (zwłaszcza tym mniej pewnych siebie) wpada w panike, że on juz nie kocha, ze to koniec i leci za nim, starajac sie na siłe go sciagnac na jego dawne miejsce. Niestety im bardziej się za nim leci, tym bardziej on ucieka i robi się z tego masakra, bo on nie ma wtedy szansy na te chwile oddechu. Jak kobieta to oleje i zajmie sie sobą, to on chwile odetchnie i wroci przekochany i steskniony. Jak kobieta bedzie go gonic, to on bedzie uciekal coraz dalej, aż nie będzie już powrotu.

takie mamy mózgi i sposoby myślenia, po prostu. mądrzejsza o tę wiedzę, nie musisz się stresować i wiesz, co zrobić, żeby szybko wrócił

[Lainathiel]

Napisane przez imago84

u mnie wiosna wiosna słońce świeci na niebie ani jednej chmurki
czas zacząć sie rozgladać za nowymi butami spodniamikurteczką: ehem:
i chyba skocze na solarium

Oj jak zazdroszczę u mnie codziennie chmury, deszcz i wiatr Ja chcę już lato!! I jakiś seksowny strój kąpielowy

Zgadzam się z Vadi, ogólnie różnice w myśleniu kobiety i faceta to jakaś masakra... Kompletnie inne odbieranie sytuacji, przez co wynika ogromna ilość problemów i nieporozumień

[Chii1986]

http://www.uwodzenie.webzine.pl/jak-...-na-wakacjach/

zawsze mnie przerażają takie poradniki poznajesz faceta,gadasz z nim, myślisz,że jest normalny a on planuje z kolegą jakby tu coś przelecieć (w tym ciebie) a potem podaje statystyki,że zaliczyli 4/12....

"Mój naprostszy ale i najbardziej czasochłonny sposób to delikatne uwodzenie i ucieczka. To w skrócie - a o co chodzi: trzeba troszkę za kobietą pochodzić i poudawać ( o ile nie jesteś faktycznie zauroczony ) zakochanego kundla. Mówić o tym, jak Ci na niej zależy, kupić raz lub dwa razy kwiaty, spróbować zaprosić do kina. Oczywistym jest, że w tym ostatnim przypadku odmówi. Ogolnie- będzie się czuła osaczona i będzie Ci powtarzać, że przyjaźń to najlepsze wyjście. W takim wypadku, po wahaniach ( inaczej zorientuje się że to gra ) odchodzimy w cień. Traktujemy ją najzwyklej, jak to tylko możliwe, wręcz unikamy. Kobiety nienawidzą osaczenia, ale gdy brak w ogóle zainteresowania, czują się jeszcze dziwniej. Ostatnia kobieta, której zrobiłem takiego psikusa, nie dawała mi spokoju nawet gdy już się odkochałem i dałem jej to wyraźnie do zrozumienia. Więc są też minusy tej metody - to może być miłość na całe życie… "

heheh głupawe ale coś w tym jest.... jak mnie podrywa facet nie w moim typie to wiadomo-spławiam go...a jak potem jest obojętny wobec mnie to mam syndrom "księżniczki,która lubi być podrywana" i denerwuje mnie,że już na mnie nie leci;-) ale mimo wszystko spławiłabym go drugi raz

[Miśka84]

Napisane przez ewula83

Nie zasługujesz na niego,musisz byc silna i wytrzymac ten kryzys

Chyba on na nią

[krokodylek]

Napisane przez vadi

Lady, moj tez mial kiedys taki etap, mielismy wielki kryzys itp., prawie kazdy facet, po etapie ogromnej bliskości, czasami musi sie odsunac. Wtedy zwykle większość kobiet (zwłaszcza tym mniej pewnych siebie) wpada w panike, że on juz nie kocha, ze to koniec i leci za nim, starajac sie na siłe go sciagnac na jego dawne miejsce. Niestety im bardziej się za nim leci, tym bardziej on ucieka i robi się z tego masakra, bo on nie ma wtedy szansy na te chwile oddechu. Jak kobieta to oleje i zajmie sie sobą, to on chwile odetchnie i wroci przekochany i steskniony. Jak kobieta bedzie go gonic, to on bedzie uciekal coraz dalej, aż nie będzie już powrotu.

takie mamy mózgi i sposoby myślenia, po prostu. mądrzejsza o tę wiedzę, nie musisz się stresować i wiesz, co zrobić, żeby szybko wrócił

i tu znowu masz rację

[imago84]

u mnie w związku może nie kryzys ale....
czuje jakieś oddalenie sie od siebie
znamy sie juz ponad 3 lata oboje uważamy ze jesteśmy stworzeni dla siebie ale odkąd pracujemy to widzimy sie tylko wieczorem jakaś taka rutyna sie wkrada chyba-o 18 kawa za 2 godziny kolacja o 22 jade do domu i następny dzień

[ewula83]

Napisane przez Miśka84

Chyba on na nią

O to mi chodziło,myślałam o tym a napisałam co innego

[Lainathiel]

Napisane przez Chii1986

http://www.uwodzenie.webzine.pl/jak-...-na-wakacjach/

zawsze mnie przerażają takie poradniki poznajesz faceta,gadasz z nim, myślisz,że jest normalny a on planuje z kolegą jakby tu coś przelecieć (w tym ciebie) a potem podaje statystyki,że zaliczyli 4/12....

jakaś masakra... a potem piszą na forach że Polki to dzi*ki i latawice...