młode mamy, pytania i odpowiedzi

[ira21]

Napisane przez nabuko

hej, mamusie nie mogę - tort boski

jestem mamą 5-miesięcznej Karolci, więc chyba jeszcze łapię się na 'młodą mamę'

jeśli chodzi o spanko, to polecam książkę Tracy Hogg (u mnie zdała egzamin )

jeśli chcecie, wyślę wam mailem

ja bym bardzo prosiła


ira21@gazeta.pl

[mlodamama]

Tak prawde mówiąc to pisząc "młode mamy" miałam na mysli wszystkie mamy młode stażem...wiec jeśli macie 40lat i macie malutkiego dzidziusia to jak najbardziej również zapraszam
czesto na swojej drodze spotykam ludzi którzy za wszelka cene chcą udzielic mi swoich rad co i jak i kiedy robic z moim maluszkiem...ok...rozumie m ale to nie znaczy ze ich rady sa dobre i ja mam sie do nich stosowac!!! dlatego takie forum ma mi (mam) pomoc wtedy kiedy ja mam problem i pytanie... dlamnie to super rozwiazanie i rady młodych stazem mam sa znacznie aktualniejsze i czesto praktyczniejsze niz np wiekowych sasiadek.
wiec nie miejcie juz watpliwosci czy zaliczacie sie do młodych mam))
pozdrawiam

[nabuko]

chociaż rady młodych mam często też bywają wzięte niewiadomo skąd... niestety, wśród wielu, królują jakieś głupie przesądy albo zwyczaje ...

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez ira21

ja bym bardzo prosiła


ira21@gazeta.pl

poszło

[ira21]

Napisane przez nabuko

chociaż rady młodych mam często też bywają wzięte niewiadomo skąd... niestety, wśród wielu, królują jakieś głupie przesądy albo zwyczaje ...

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------



poszło

dzieki wielkie ,biore sie za czytanie...

[nabuko]

ale młode mamy coś zajęte strasznie są cisza tu taka ...

[monikazamorska]

Napisane przez mlodamama

gratuluje
a jak u ciebie z powrotem do formy po ciazy?

ja jestem 4 tygodnie po porodzie i zostało mi tylko 1,5 kg

[mloda069]

Czesc dziewczyny:a ja niedlugo(w maju) rowniez bede mloda mama i bardzo sie denerwuje przed ta odpowiedzialna rola;/;/czasami nawet nie dochodzi to do mnie ze to tuz tuz.

[ira21]

Witam z rańca

Nabuko dziękuje za książeczki....Zuzia spała pierwszą noc w swoim wyrku,i od razu po jedzonku w nocy była odkładana tam z powrotem,o dziwo teraz jeszcze śpi,co wczesniej graniczyło z cudem.

Napisane przez mloda069

Czesc dziewczyny:a ja niedlugo(w maju) rowniez bede mloda mama i bardzo sie denerwuje przed ta odpowiedzialna rola;/;/czasami nawet nie dochodzi to do mnie ze to tuz tuz.

Też miałam stresa jak to bedzie po porodzie,czy dam rade opiekawać sie takim maluszkiem,a wizja samego porodu to wogóle spędzała mi sen z oczu,ale jest zupenie inaczej,poród prawie bezbolesny i szybki ,Zuzia grzeczna raczej,ze wszystkim daję rade,chociaż jak pierwszy raz musiałam ją przewinąć w szpitalu to ręcę mi się trzęsły,nie mówiąc o pierwszej kąpieli ....[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

[sunshine111]

Napisane przez mloda069

czesc dziewczyny:a ja niedlugo(w maju) rowniez bede mloda mama i bardzo sie denerwuje przed ta odpowiedzialna rola;/;/czasami nawet nie dochodzi to do mnie ze to tuz tuz.

piekny brzusio!!!

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

[quote=nabuko;11222068]chociaż rady młodych mam często też bywają wzięte niewiadomo skąd... niestety, wśród wielu, królują jakieś głupie przesądy albo zwyczaje ...

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------



JA ZDECYDOWANIE WOLE RADY MŁODYCH MAM!!!! TO RADY STARSZEGO POKOLENIA SA WZIETE Z PRZESADÓW!!!
OSTATNIO JAK POSZŁAM DO PEDIATRY I PYTAŁAM CO JESC JAK KARMIE PIERSIA TO MNIE WYSMIAŁ JAK POWIEDZIAŁAM ZE CZEGOS NIE WOLNO!!! GŁUPIO MI SIE ZROBIŁO BO POTRAKTOWAŁ MNIE JAK Z CIEMNOGRODU!!!! A TEORIA CZEGO NIE WOLNO JESC BYŁA OD MOJEJ TESCIOWEJ!!!

[nabuko]

mloda, dasz radę każda z nas chyba się boi. i wydaje mi się, że strach pojawi się nie tylko u 'nowej' mamy, ale też takiej, która już ma dzieci. bo zawsze to coś nowego

ira, trzymam kciuki, żeby to dzisiejsze spanko weszło Zuzi w krew

piszecie o powrotach.. mi macierzyński skończył się 17.lutego, teraz jestem na zesżłorocznym urlopie, ale 18marca wracam. zobaczymy jak to będzie

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez sunshine111

JA ZDECYDOWANIE WOLE RADY MŁODYCH MAM!!!! TO RADY STARSZEGO POKOLENIA SA WZIETE Z PRZESADÓW!!!
OSTATNIO JAK POSZŁAM DO PEDIATRY I PYTAŁAM CO JESC JAK KARMIE PIERSIA TO MNIE WYSMIAŁ JAK POWIEDZIAŁAM ZE CZEGOS NIE WOLNO!!! GŁUPIO MI SIE ZROBIŁO BO POTRAKTOWAŁ MNIE JAK Z CIEMNOGRODU!!!! A TEORIA CZEGO NIE WOLNO JESC BYŁA OD MOJEJ TESCIOWEJ!!!

ale krzyczysz

owszem, nie mowię, że młode mamy nic nie wiedzą. źle mnie zrozumiałaś. po prostu przypomniała mi się teoria jednej z mam z wątku ciążowego, że jeśli przejdzie przez kałużę, to dziecko będzie miało wodogłowie..

a podczas karmienia nie można jeść wszystkiego, więc pediatra też średnio poinformowany. nie można jeść nic , co wzdyma, czyli kapusta, strączkowe, czosnek, cebula. na początku należy także unikać smażonego i dań bardzo ostrych, bardzo słonych , bardzo kwaśnych. ostrożnie też powinno wprowadzać się alergeny (powinno się obserwować dziecko), czyli czekoladę, kakao, truskawki i nabiał

[sunshine111]

i to własnie jest teoria mojej teściowej!!! od pediatry dowiedziałam sie ze do swojej diete a jednoczesnie dla dziecka powinno sie wprowadzac wszystko ale powoli...tak wiec nie chodzi o to zeby zjesc talerz fasoli tylko przyzwyczajac dziecko do tego powoli...w moim szpitalu na dzien po porodzie na obiad był bigos (oczywiscie nie jadłam bo tesciowa nie pozwalała) oraz dzem truskawkowy na sniadanie...a swoja droga to za te truskawki to mnie najbardziej wysmiał...gdyby dziecko miało alergie to skąd miałabym o tym wiedziec gdyby nie wiedziało co to truskawka.
jedyne czego teraz unikam to smazonych potraw...ale to juz dla siebie a nie z powodu zabobonów.
wracajac do "dobrych rad" sąsiadka (lat 50 czwórka dzieci) poradziła mi pic alkohol przed karmieniem zeby mała lepiej spała...!!! wiec wole juz rady o wodogłowiu!

[ira21]

Napisane przez nabuko

mloda, dasz radę każda z nas chyba się boi. i wydaje mi się, że strach pojawi się nie tylko u 'nowej' mamy, ale też takiej, która już ma dzieci. bo zawsze to coś nowego

ira, trzymam kciuki, żeby to dzisiejsze spanko weszło Zuzi w krew

piszecie o powrotach.. mi macierzyński skończył się 17.lutego, teraz jestem na zesżłorocznym urlopie, ale 18marca wracam. zobaczymy jak to będzie

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------



ale krzyczysz

owszem, nie mowię, że młode mamy nic nie wiedzą. źle mnie zrozumiałaś. po prostu przypomniała mi się teoria jednej z mam z wątku ciążowego, że jeśli przejdzie przez kałużę, to dziecko będzie miało wodogłowie..

a podczas karmienia nie można jeść wszystkiego, więc pediatra też średnio poinformowany. nie można jeść nic , co wzdyma, czyli kapusta, strączkowe, czosnek, cebula. na początku należy także unikać smażonego i dań bardzo ostrych, bardzo słonych , bardzo kwaśnych. ostrożnie też powinno wprowadzać się alergeny (powinno się obserwować dziecko), czyli czekoladę, kakao, truskawki i nabiał

mi też pediatra powiedziała żebym jadła wszystko i skutkiem jej rad jest to że młoda ma alergie pokarmową,całkowicie musieliśmy pożegnać jej największego przujaciela Cycusia i trzeci tydzień jedziemy na nutramigenie.

[sheryl]

Napisane przez nabuko

a podczas karmienia nie można jeść wszystkiego, więc pediatra też średnio poinformowany. nie można jeść nic , co wzdyma, czyli kapusta, strączkowe, czosnek, cebula. na początku należy także unikać smażonego i dań bardzo ostrych, bardzo słonych , bardzo kwaśnych. ostrożnie też powinno wprowadzać się alergeny (powinno się obserwować dziecko), czyli czekoladę, kakao, truskawki i nabiał

A ja jednak zgadzam się z dzisiejszymi opiniami pediatrów, którzy (tak jak pisała sunshine) mówią, żeby jeść wszystko i dopiero jak zauważysz, że dziecku coś nie służy - odstawiasz. Niby dlaczego mam nie jeść nabiału, dżemu truskawkowego, czekolady.... jeśli mojemu dziecku to akurat nie szkodzi? A też takie rady słyszałam od starszych kobiet jak byłam w ciąży, a ponieważ dużo czytałam na ten temat i wiedziałam, że nie mają racji (dzisiaj jest inne podejście do tego) to kłóciłam się z nimi zajadle.
I wyszło na moje, bo akurat trafiło mi się dziecko, przy którym mogłam jeść wszystko, jadłam nawet smażone, a jemu nic nie było, żadnych kolek, alergii...
Dzieci są różne, niektórym szkodzi coś w diecie mamy i wtedy trzeba się oczywiście dostosować do dziecka, ale jak nic mu nie szkodzi, nie trzeba na wyrost się ograniczać, tym bardziej, że w ten sposób dieta staje się też bardziej uboga w składniki odżywcze. To są słowa lekarzy i jak widać w moim przypadku całkiem słuszne.

Napisane przez ira21

mi też pediatra powiedziała żebym jadła wszystko i skutkiem jej rad jest to że młoda ma alergie pokarmową,całkowicie musieliśmy pożegnać jej największego przujaciela Cycusia i trzeci tydzień jedziemy na nutramigenie.

ira, a nie wystarczyło, żebyś odstawiła to co powoduje alergię? czy nie na zawsze pożegnaliście cycusia?

[ira21]

ira, a nie wystarczyło, żebyś odstawiła to co powoduje alergię? czy nie na zawsze pożegnaliście cycusia?[/QUOTE]

wyeliminowałam wszystko co mogłoby uczulać i efekt zerowy,allergolog powiedziała ze jeśli to jest allergia na białko to jak bym sam ryż jadła to i tak nic nie da,dlatego musiałam odstawić pierś

[sunshine111]

wniosek z tego taki ze kazda dzidzia jest inna i kazda mama tez...kazdy inaczej reaguje na różne pokarmy i alergeny. ja nie jestem uczulona na nic i jak narazie moja dzidzia tez nie, a jak bedzie pózniej to sie okaze.
narazie jem wszystko i mala jest malutkim szczesliwym bobaskiem...i oby tak było dalej
jedne mamy maja dużo pokarmu a jedne karmia tylko miesiac bo go poprostu brakuje a dzidzia ma duzy apetyt.
fajnie karmic dzidzie cycusiem ale wszystko ma swoje wady i zalety...
pozdrawiam

[nabuko]

Napisane przez sunshine111

.w moim szpitalu na dzien po porodzie na obiad był bigos

szok !

ja nie napisałam, żeby nie jeść smażonego itd, tylko , że NA POCZąTKU nie powinno jeść się smażonego

też jadłam tzw. alergeny, ale obserwowałam karolę. jeśli widziałam, że jest ok, nie głodziłam się na siłę. efekt był taki, że po miesiącu jadłam wszystko poza wzdymającymi. jeśli masz dziecko bez tendencji do kolek możesz sobie na fasolę pozwolić. i chwała

Napisane przez ira21

mi też pediatra powiedziała żebym jadła wszystko i skutkiem jej rad jest to że młoda ma alergie pokarmową,całkowicie musieliśmy pożegnać jej największego przujaciela Cycusia i trzeci tydzień jedziemy na nutramigenie.

jak reaguje na nutramigen?

Napisane przez sheryl

Niby dlaczego mam nie jeść nabiału, dżemu truskawkowego, czekolady.... jeśli mojemu dziecku to akurat nie szkodzi?

czytajcie ze zrozumieniem.. pisałam, że ostrożnie, a nie , że nie jesć

chociaż na strączkowe pozwoliłam sobie po 4 miesiącu i to w małych ilościach


spokojnie dziewczyny, bo zaraz się wkurzacie, jeśli ktoś napisze coś innego, niż wy. nie jestem lekarzem i nie pozjadałam wszystkich rozumów. piszę to, co usłyszałam w poradni laktacyjnej

[sheryl]

Napisane przez nabuko

czytajcie ze zrozumieniem.. pisałam, że ostrożnie, a nie , że nie jesć

no ja też tak uważam, że ostrożnie, powoli, szczególnie na początku...
a odnosłam się po prostu do tego :

podczas karmienia nie można jeść wszystkiego

bo można, ale powoli, ostrożnie i trzeba obserwować dziecko, jednym coś szkodzi, innym nie.

A w poradniach laktacyjnych, to fakt, zawsze mówią to samo, czego nie można, itd..., no ale zdziwiłabym się gdyby tam powiedzieli: jedz kobieto wszystko
Też się z różnymi takimi zaleceniami spotkałam, np. ze strony położnej środowiskowej, jak również innymi na temat pielęgnacji, prania, ale się do nich nie stosowałam, bo nietrafione były. Taka mi się akurat "przedpotopowa" położna trafiła, no ale to inny temat

[sunshine111]

nikt sie nie wkurza...
poprostu mamy nieco odmienne opinie i troche inne doswiadczenia. tak ja pisałam róznie rózne organizmy reaguja i czesto metoda prob i błedów musimy testowac sposoby i rady.
niemniej jednak warto zasiegac innych opini
pozdrawiam

[nabuko]

Napisane przez sheryl

Też się z różnymi takimi zaleceniami spotkałam, np. ze strony położnej środowiskowej, jak również innymi na temat pielęgnacji, prania, ale się do nich nie stosowałam, bo nietrafione były. Taka mi się akurat "przedpotopowa" położna trafiła, no ale to inny temat

jeśli chodzi o pielęgnację, ja podobnie, robiłam wszystko po swojemu. jakieś takie wewnętrzne trzecie oko się pojawiło i instynktownie czułam, co będzie najlepsze

zresztą z pewnych przyczyn do szkoły rodzenia nie chodziłam, a w necie i w środowisku pielęgniarsko-położno-lekarskim istniały tak rozbieżne opinie, że nie miałam innego wyboru

[ira21]

[QUOTE=nabuko;11241598]
szok !



jak reaguje na nutramigen?


bałam sie że nie tknie tego nutramigenu,bo zapach a smak to już wogóle są straszne,ale je aż sie uszy trzęsą ,podobno im mniejsze dziecko tym szybciej przestawia się na to mleko,młoda już jest tak przyzwyczajona do tego nutramigenu że jak miała dostać herbatke na trawienie albo uspokajającą z Hippa w granulkach to zaczynała pluć bo było dla niej za słodkie,dlatego granulkowaną musiałam też jej zamienić na tą zwykłą zaparzaną w torebkach.

[Weronika.21]

teraz ja powiem coś w skrócie o moim maluchu-
1. cała ciąża- bajka, bez żadnych mdłości, złych doświadczeń
2. poród- szybko i sprawnie, bólu troszkę było ale nastawiałam się na coś wiele gorszego
3. maluszek zdrowy, grzeczny- cudo
A co do figury to u mnie jest o tyle dobrze, że nie widać za bardzo kilogramów które mam na plusie. Schudłam bardzo szybko, ale niestety jak przestałam karmić piersią, to kilka dodatkowych kg przybyło (widać je tylko na wadze), ale już powolutku zaczynam z nimi walczyć.

[porsche]

Witam mam nadzieję że przyjmiecie zbłąkaną owieczkę
Mam synka który ma już prwaie 16 miesięcy, cały czasz nie mogę uwierzyć że ten czas tak szybko leci.
Zgadzam się że czasem są lepsze rady młodych mam niż naszych mam lub teściowych.
Dziś już późno a ja długo męczyłam sie z rejestracją wiec jutro na luzaka przeczytam dokładnie o was.
Mam nadzieję że nie wpraszam się za bardzo.
Pozdrawiam i życze spokojnej nocki

[nabuko]

cześć Porsche

[mlodamama]

czesc dziewczynki
tak was czytam i mnie zazdrosc bieze
ja przed ciaza długo paliłam papieroski(nie dużo, paczke miałam na dwa dni) jak tylko sie dowiedziałam ze jestem w ciąży to odrazu przestałam...tak czy inaczej zamiast papieroska podjadałam...brzuch miałam nie wielki(dziecko 3kg) a waga rosła jak nakrecona!!!
jak urodziłam zuzke to 12kg mi zostało i tak jest do dzis mąż namawia mnie na drugie dziecko a ja sie boje ze nastepnych 12kg juz nie zniose!!!
do pracy nie wracam po macierzyńskim bo nie mam narazie z kim dziecka zostawic...zostaje na wychowawczym narazie na rok napisałam ale tak dlugo to chyba nie bedzie potrzeby(mam nadzieje wrocic szybciej)
pozdrawiam

[nabuko]

mlodamama, oj, jak dobrze Cię rozumiem też przybyło mi kilogramów tu i ówdzie nie jest najgorzej, ale brzusio został. chociaż w ty wszystkim jest jeden pozytyw - wreszcie mam biust

[mlodamama]

hihihi...biust to ja tez mam i to 2rozmiary wiekszy w miseczce i pod biustem!!! ale co z tego jak przestane karmic to sie zmniejszy;(
brzusio jako taki ale boczkami nadrabiam...rozstepów na szczescie brak ale cellulit zawładnol moim ciałem
rozpacz!!!

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

aaaaa i moja mała oststnio zaczela namietnie ssac kciuka!!! troche mnie to denerwuje...pozwolic jej czy raczej wyjmowac za kazdym razem???

[porsche]

Witam!!
Mój synek ma na imię Pawełek, urodził się 18.11.2007. Poród miałam równie niespodziewany jak Ira. Bardzo podobny Tylko że ja wogóle twierdziłam ze nie mam skurczy bo jakoś nie pasowało mi urodzić prawie 6 tygodni za wcześnie, ale cóż maluszkowi strasznie się spieszyło. Ważył 2375 g Musiał zostać w śzpitalu przez 11 dni, a my musieliśmy jeździć do niego dwa razy dziennie (szpital 30 km od nas) z jedzonkiem. Mały po 3 dniach zaczął ssać pierś, chociaż mieliśmy njie lada kłopot z tym.Karmiłam tylko 2 miesiące. A potem mleczko modyfikowane. W 8 miesiącu okazało się że ma uczulenie na białko i przeszliśmy Enfalim bez laktozy. I do dziś go pije. Chociaż powolutko przyzwyczajamy do białka i jest spoko
Troszkę się samolubnie rozpisałam, zaraz mnie wyżucicie
Ira a czy nie boisz się tego nutramigenu??Słyszałm że dzieci potem trudno sie odwyczajają od tego mleka, mówiła mi to moja kuzynka, której syn pił to mleko do 4 roku i nie chciał innego.
Co do jedzenia w czase karmienia to trzeba uważać ale tylko uważać i jeść wszystko. Tak jest najlepiej.
Szczpionki my mieliśmy troszkę inne bo ja mieszkam w Irlandii i tu jest inaczej. Ale wszystkie szczepionki są skojarzeniowe, i tu od tego roku pneumokoki są obowiązkowe, czyli za darmo, ale za to nie znają rotawirusów. Cos za coś.

Torcik roczkowy bąbowy!!!!!!

[sheryl]

Napisane przez mlodamama

aaaaa i moja mała oststnio zaczela namietnie ssac kciuka!!! troche mnie to denerwuje...pozwolic jej czy raczej wyjmowac za kazdym razem???

hm, może wyjmować i zastąpić smoczkiem? Z dwojga złego smoczek lepszy, mniej szkód narobi.

Cześć Porsche

[porsche]

Zgadzam się z Sheryl. Łatwiej od smoczka odzwyczaić niż od palca ale nasz niestety ostatnio strasznie mocno się związał ze smoczkiem, martwię sie tym, powinnam już dawno odzwyczaić go, ale nie jestem taka twarda.

[sheryl]

Napisane przez porsche

Zgadzam się z Sheryl. Łatwiej od smoczka odzwyczaić niż od palca ale nasz niestety ostatnio strasznie mocno się związał ze smoczkiem, martwię sie tym, powinnam już dawno odzwyczaić go, ale nie jestem taka twarda.

oj, u nas podobnie, ale nie jestem jeszcze gotowa na tę walkę. Na razie smoczek nam w wielu sytuacjach pomaga...