American Girls po raz...IX - Strona 136 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-03-03, 14:24   #4051
Agula 88
Zakorzenienie
 
Avatar Agula 88
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malinowa chatka
Wiadomości: 3 890
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez Miśka84 Pokaż wiadomość
Zwłaszcza, ze znam koty, które nigdy w życiu nie były na dworzu: i strasznie mi ich żal
jezeli mieszkasz w bloku gdzie masz tego kota wypuścić nie którym nie uśmiecha się wypuszczać kota i po 1 dniowej szwendacce po (właśnie nie wiadomo gdzie był) przytulać kotka i głaskać go a patrzeć na twój punkt widzenia po cholerę przygarniać psy niech te się szwedaja i wylegują na wolności?
Agula 88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 14:24   #4052
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez Miśka84 Pokaż wiadomość
Może dziwne pytanie, ale ja właśnie nie rozumiem czemu koty są w schroniskach? U mnie na osiedlu zyje mnóstwo dzikich kotów, wyleguja się grubasy przez cały dzień na maskach samochodów U TŻ sa setki dzikich - i widać, że szczęsliwych - kotów. Dlatego nie wiem, po co ludzie je przygarniaja? Chyba lepiej byc w końcu dzikim kotem, a nie uwięzionym w domu? Zwłaszcza, ze znam koty, które nigdy w życiu nie były na dworzu: i strasznie mi ich żal
bardzo sie mylisz, ile miesiecy w roku sa najedzone i maja cieplo? co z leczeniem? sadystami? ludzmi rozsypujacymi trutki? samochodami? psami? ile lat żyją? ile kociąt przeżywa?

to im powinnas wspolczuc.

kazdy kot, ktory do mnie trafil, trafil z ulicy i byly w potwornie stanie
vadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 14:28   #4053
Agula 88
Zakorzenienie
 
Avatar Agula 88
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malinowa chatka
Wiadomości: 3 890
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość
bardzo sie mylisz, ile miesiecy w roku sa najedzone i maja cieplo? co z leczeniem? sadystami? ludzmi rozsypujacymi trutki? samochodami? psami? ile lat żyją? ile kociąt przeżywa?

to im powinnas wspolczuc.

kazdy kot, ktory do mnie trafil, trafil z ulicy i byly w potwornie stanie
kurde patrząc na moje dwa koty leżące do góry brzuchem które sobie śpią po dobrym obiadku nie widzę żeby były smutne czy się męczyły a grubas to nawet na balkon nie wychodzi bo woli ciepełko w domu
Agula 88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 14:28   #4054
messinka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Polska Północna ;)
Wiadomości: 4 059
Dot.: American Girls po raz...IX

orzeszek ,zmotywowałaś mnie tymi zdjęciami do ćwiczeń ,a tak mi się dupska nie chciało podnieść
__________________

Zapuszczam włosy - codzienna pielęgnacja. Wymarzona długość ? DO PASA

walczę o marzenia
Technik ochrony środowiska ? --- zrealizowane
Technik farmacji ? --- zrealizowane
Lingwistyka stosowana j.angielski + j. hiszpański --- do realizacji

messinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 14:34   #4055
Miśka84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 075
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez Agula 88 Pokaż wiadomość
jezeli mieszkasz w bloku gdzie masz tego kota wypuścić nie którym nie uśmiecha się wypuszczać kota i po 1 dniowej szwendacce po (właśnie nie wiadomo gdzie był) przytulać kotka i głaskać go a patrzeć na twój punkt widzenia po cholerę przygarniać psy niech te się szwedaja i wylegują na wolności?
Spokojnie Różnica jest prosta - kot przeżyje sam, bo umie sam znaleźć dla siebie pożywnienie. Pies - nie.

Moze sie mylę, ale ja widzę dziesiątki kotów żyjacych w naturze w bardzo dobrym stanie i bym nie wzieła takiego z ulicy. Może smieszne myslenie - ale lepiej niech żyje sobie ze swoją rodzinką na wolności Raz chcieliśmy nawet przygarnąc małego znalezionego kotka, no ale okazało sie, ze mieszka obok ze swoją rodzinką na niezamieszkałej działce i uciekł do niej z powrotem
Choć z takim chorym, który nie jest w stanie znaleźc pożywienia jest oczywiscie inna sprawa.
Miśka84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 14:34   #4056
justusia16
Wtajemniczenie
 
Avatar justusia16
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 2 501
Dot.: American Girls po raz...IX

Wiadomo jak wlosy są ważne, ale ja juz nie mam kasy zeby na nie wydawac eh, niestety rodzice mi nie dają sama nie mam jak zarobic..bidaa eh

A te waxy na mnie nie działają...
__________________
Oh, foolish..
Harmless..
Foolish, harmless child..
justusia16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 14:38   #4057
Miśka84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 075
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość
bardzo sie mylisz, ile miesiecy w roku sa najedzone i maja cieplo? co z leczeniem? sadystami? ludzmi rozsypujacymi trutki? samochodami? psami? ile lat żyją? ile kociąt przeżywa?

to im powinnas wspolczuc.

kazdy kot, ktory do mnie trafil, trafil z ulicy i byly w potwornie stanie
Podziwiam Cię, ze wziełaś zchorowane kotki do siebie

Ale koty mają cały rok ciepło - u mnie żyje mnóstwo kotów w piwnicy, a na wioskach żyją na działkach, koło mojego TŻ mają dla siebie niezamieszkała chatkę. Pożywienie znajdują same i nie widziałam jeszcze u mnie, czy u TŻ chudego kota, co do psów rzadko trafiają sie takie biegające luzem bez właściciela...
Miśka84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 14:38   #4058
boondziek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 134
Dot.: American Girls po raz...IX

Ja też miałam kota ,ale to raczej z przypadku - byłam na zakupach i wskoczył do samochodu
Był strasznie duży jak na kota bo prawie po kolano.
Po jakimś czasie nie wyobrażałam sobie snu bez niego na kolanach - do pewnego dnia w którym myłam naczynia a On bez powodu rzucił mi się na łydkę i podrapał/pogryzł tak ,że wylądowałam na pogotowiu i musieli mi to szyć. Koniec moich przygód z kotami.

Mam teraz bernardynkę którą straaaasznie kocham pomimo tego ,że nieźle nerwy psuje
Przynajmniej dba o moją linię
boondziek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 14:39   #4059
bangsa
Raczkowanie
 
Avatar bangsa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 302
Dot.: American Girls po raz...IX

Ja jestem juz od paru lat wolontariuszką w schronisku,głownie zajmuje sie psami,ale Misia u nas koty takie z blokowisk nie sa do schroniska brane. Jedynie jeśli mieszkańcom uda sie takowe koty złapać to sa zabierane na sterylki/kastracje i wypuszczane spowrotem.
Takie koty nie miałyby żadnych szans na adopcje bo kot dziki,będzie dziki.Chociaz moze przyzwyczai sie do człowieka,będzie dostał jesc to jednak jest tyle kotów fajnych,milusich i duzo kociaków w schroniskach,że takie koty nie znalazły by domów.

Vadi mam TW robić co drugi dzien czy lepiej robic przerwy 2 dni ?? bo robiłam przedwczoraj TW i chciałam robić dzis,ale jeszcze mnie troche pupa boli,to mam poczekac jeszcze dzien ??
Nadrabiam was codziennie po 2 godz ;/ grrr mam dość zakuwania ;/
bangsa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 14:42   #4060
SaMa
Zadomowienie
 
Avatar SaMa
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 1 205
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez Lainathiel Pokaż wiadomość
Ja piranija :P Jak mnie nie pamiętasz to się będę fochać bo nawet na gg gadałyśmy kiedyś
pamiętam, mam nawet jeszcze w liście kontaktów twój numer, tylko nie wiem czy aktualny
fajnie tak spotkać kogoś po latach jaki ten świat mały...
SaMa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 14:44   #4061
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez Miśka84 Pokaż wiadomość
Spokojnie Różnica jest prosta - kot przeżyje sam, bo umie sam znaleźć dla siebie pożywnienie. Pies - nie.

Moze sie mylę, ale ja widzę dziesiątki kotów żyjacych w naturze w bardzo dobrym stanie i bym nie wzieła takiego z ulicy. Może smieszne myslenie - ale lepiej niech żyje sobie ze swoją rodzinką na wolności Raz chcieliśmy nawet przygarnąc małego znalezionego kotka, no ale okazało sie, ze mieszka obok ze swoją rodzinką na niezamieszkałej działce i uciekł do niej z powrotem
Choć z takim chorym, który nie jest w stanie znaleźc pożywienia jest oczywiscie inna sprawa.
kot nie przeżyje sam świat bardzo się zmienil od czasów, kiedy zwierzę mogło przeżyć samo na wolności, przez samochody, ogromną zabudowę itp. jest niestety zdane na człowieka.

poczytaj chociaż parę wątków na miau.pl i zobaczysz, jak wyglądają koty, wzięte z ulicy, 99,9999% z nich to potwornie chore (paktycznie każdy kot żyjący na ulicy ma mniej lub więcej groźnych chorób), zagłodzone zjawy. Cudowne, beztroskie życie na wolności to mżonka, a dodatkowo koty są często prześladowane przez niezrównoważonych ludzi. Skad one wszystkie mają brać jedzenie?

i to naprawdę super, że w Twojej okolicy dba się o zwierzeta, ale taka sytuacja to ogromna rzadkość


Cytat:
Napisane przez bangsa Pokaż wiadomość
Vadi mam TW robić co drugi dzien czy lepiej robic przerwy 2 dni ?? bo robiłam przedwczoraj TW i chciałam robić dzis,ale jeszcze mnie troche pupa boli,to mam poczekac jeszcze dzien ??
Nadrabiam was codziennie po 2 godz ;/ grrr mam dość zakuwania ;/
wystarczy co 2 dzień

Edytowane przez vadi
Czas edycji: 2009-03-03 o 14:47
vadi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-03, 14:48   #4062
Miśka84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 075
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez bangsa Pokaż wiadomość
Ja jestem juz od paru lat wolontariuszką w schronisku,głownie zajmuje sie psami,ale Misia u nas koty takie z blokowisk nie sa do schroniska brane. Jedynie jeśli mieszkańcom uda sie takowe koty złapać to sa zabierane na sterylki/kastracje i wypuszczane spowrotem.
Takie koty nie miałyby żadnych szans na adopcje bo kot dziki,będzie dziki.Chociaz moze przyzwyczai sie do człowieka,będzie dostał jesc to jednak jest tyle kotów fajnych,milusich i duzo kociaków w schroniskach,że takie koty nie znalazły by domów.

Vadi mam TW robić co drugi dzien czy lepiej robic przerwy 2 dni ?? bo robiłam przedwczoraj TW i chciałam robić dzis,ale jeszcze mnie troche pupa boli,to mam poczekac jeszcze dzien ??
Nadrabiam was codziennie po 2 godz ;/ grrr mam dość zakuwania ;/
Ach Bo juz myślałam, że ludzie na chama wyłapują koty i je do schronisk wciskają

My z TŻ chcemy kota, ale nie wiem jak psa do niego przyzwyczaić? No, bo co jeżeli przyniesiemy kota, a pies będzi chciał go zeżreć? próbowałam psa przyzwyczajac do takich dzikich kotów, ale jak podejdzie na parę metrów cały się jeży i warczy strasznie

Vadi - ale koty naprawdę jedzą mysz, żaby i inne takie Nie widziałam by ktos z osiedla je dokarmiał, a sa naprawdę potęzne. Kumpeli, która mieszka w domu kot tez często wyrusza na tydzień - dwa na łowy i wraca maksymalnie spasiony

Edytowane przez Miśka84
Czas edycji: 2009-03-03 o 14:51
Miśka84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 14:49   #4063
bangsa
Raczkowanie
 
Avatar bangsa
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 302
Dot.: American Girls po raz...IX

aa ok dziekuje za porade niezawodna królowo fitnessatorko ;*
Vadi bardzo cie szanuje za to podejście do zwierząt ,najbardziej do kotów,chociaz ja do psów mam słabość ...ale mało jest takich ludzi jak ty,którzy traktują zwierzęta jak żywe stworzenie ,równe,a nie gorsze bardzo mądrze piszesz,sama znam bardzo wiele takich prypadków,przez kilka lat w schronisku zdąrzyłam sie naoglądać,pomóc jeśli miałam możliwość,ale wiesz,też jest taka bezsilność że każdego nie uratujesz ...
bangsa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 14:53   #4064
daruniaa01
Wtajemniczenie
 
Avatar daruniaa01
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 081
Dot.: American Girls po raz...IX

a u mnie duzo pieskow bezdomnych chodzi.......
kiedys-jesien, bloto, deszcz, wiatrzysko idt id.....a u mnie pod blokiem caaaalutki dzien i calutka noc siedzial piesek (suka sasiada miala cieczke) i tak przez pare dni.....
nie moglam nic w domu robic, tylko co chwile zerkalam czy jeszcze tam siedzi...nosilam jedzenie....

a koty to moze latem jaka ok....bo myszy np wtedy sa na polach, poleza na tym sloneczku....
a zima? jak znalezc jedzenie jak wszytsko przykrytye gora sniegu, zimnica na dworze....
w ogrodkach, na dzialkach domki, altanki pozaykane, w blokach wsedzie drzwi na domofon, nie wejda do klatki albo piwnicy.......

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Cytat:
Napisane przez Miśka84 Pokaż wiadomość
Ach Bo juz myślałam, że ludzie na chama wyłapują koty i je do schronisk wciskają

My z TŻ chcemy kota, ale nie wiem jak psa do niego przyzwyczaić? No, bo co jeżeli przyniesiemy kota, a pies będzi chciał go zeżreć? próbowałam psa przyzwyczajac do takich dzikich kotów, ale jak podejdzie na parę metrów cały się jeży i warczy strasznie
ja tez sie balam wziac kota majac psa (duzego) bo jak wchodze z psem na dwor to tez szczeka i sie jezy na koty, porwal by mnie ze smycza zeby go dogonic...
dlatego jak wzielam kota do domu to z tydzien siedzial tylko ze mna w moim pokoju... bo sie balam go wypuscic.....az sama zaczela sie wykradac....

kiedys wyszla sama ukradkiem i ja patrze a ona stoi za psem..... a pies jej nie widzial...
myslalam ze zawalu dostane

a potem zaczela sie wykradac z pokoju,ja ja bralam na rece i podtykalam psyu pod nos i mowilam ze "zobacz kicie, to nasza kicia, nie wolno ruszyc" itd
i pies sie nia w ogole nie interesowal
jak czasem na poczatku chcial ja powachac itd a ja do niego " nie rusz kici, zostaw"

i wydaje mi sie ze on jej nie traktuje jako "kota" tylko jako domownika

bo na inne koty dalej jest ciety
daruniaa01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 14:59   #4065
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez Miśka84 Pokaż wiadomość
Ach Bo juz myślałam, że ludzie na chama wyłapują koty i je do schronisk wciskają

My z TŻ chcemy kota, ale nie wiem jak psa do niego przyzwyczaić? No, bo co jeżeli przyniesiemy kota, a pies będzi chciał go zeżreć? próbowałam psa przyzwyczajac do takich dzikich kotów, ale jak podejdzie na parę metrów cały się jeży i warczy strasznie
znam 3 przypadki dokocenia psiarzy, w każdym z nich kot jest teraz pupilkiem domu, który ustawia psa i wzajemnie kradną sobie z misek chociaz oczywiscie początki bywają różne, psy i koty mają dokładnie odwrotną mowę ciała (np. machanie ogonem = szczęśliwy pies i zdenerwowany kot ), z czego wynikają różne nieporozumienia i przez jakiś czas trzeba je powoli oswajac i nie zostawiac sam na sam, ale najczęściej wszystko kończy się happy endem


Cytat:
Napisane przez bangsa Pokaż wiadomość
aa ok dziekuje za porade niezawodna królowo fitnessatorko ;*
Vadi bardzo cie szanuje za to podejście do zwierząt ,najbardziej do kotów,chociaz ja do psów mam słabość ...ale mało jest takich ludzi jak ty,którzy traktują zwierzęta jak żywe stworzenie ,równe,a nie gorsze bardzo mądrze piszesz,sama znam bardzo wiele takich prypadków,przez kilka lat w schronisku zdąrzyłam sie naoglądać,pomóc jeśli miałam możliwość,ale wiesz,też jest taka bezsilność że każdego nie uratujesz ...
dziękuję kochana, to samo mialam napisać o Twoim wolontariacie a tego typu wiedza pojawia się niestety z bardzo nieprzyjemnym doświadczeniem



to mój ukochany wątek na miau, polecam wszystkim
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=31221&highlight=



Cytat:
Napisane przez Miśka84 Pokaż wiadomość
Vadi - ale koty naprawdę jedzą mysz, żaby i inne takie Nie widziałam by ktos z osiedla je dokarmiał, a sa naprawdę potęzne. Kumpeli, która mieszka w domu kot tez często wyrusza na tydzień - dwa na łowy i wraca maksymalnie spasiony
jasne, ale ile na blokowisu sie tego nałapie? zwłaszcza przy porozrzucanych masowo trutkach

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

Cytat:
Napisane przez daruniaa01 Pokaż wiadomość
podtykalam psyu pod nos i mowilam ze "zobacz kicie

wyobrażam sobie minę kici

Edytowane przez vadi
Czas edycji: 2009-03-03 o 14:57
vadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 15:00   #4066
messinka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Polska Północna ;)
Wiadomości: 4 059
Dot.: American Girls po raz...IX

oglądam rozmowy w toku i tam Jola R - nawet ładnie wygląda ,fajne włosy ,a ten koleś
__________________

Zapuszczam włosy - codzienna pielęgnacja. Wymarzona długość ? DO PASA

walczę o marzenia
Technik ochrony środowiska ? --- zrealizowane
Technik farmacji ? --- zrealizowane
Lingwistyka stosowana j.angielski + j. hiszpański --- do realizacji

messinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 15:01   #4067
justusia16
Wtajemniczenie
 
Avatar justusia16
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 2 501
Dot.: American Girls po raz...IX

Ja tez miałam kota i psa raZem sobie żyli i było fajnie....


Ale od kąd musiałam oddac kota bo miał taseimca albo to pretekst rodzicow zniechęciłam sie do kotów od wtedy...
__________________
Oh, foolish..
Harmless..
Foolish, harmless child..
justusia16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 15:01   #4068
daruniaa01
Wtajemniczenie
 
Avatar daruniaa01
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 081
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość



wyobrażam sobie minę kici
daruniaa01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 15:03   #4069
Chii1986
Zakorzenienie
 
Avatar Chii1986
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez Miśka84 Pokaż wiadomość
Może dziwne pytanie, ale ja właśnie nie rozumiem czemu koty są w schroniskach? U mnie na osiedlu zyje mnóstwo dzikich kotów, wyleguja się grubasy przez cały dzień na maskach samochodów U TŻ sa setki dzikich - i widać, że szczęsliwych - kotów. Dlatego nie wiem, po co ludzie je przygarniaja? Chyba lepiej byc w końcu dzikim kotem, a nie uwięzionym w domu? Zwłaszcza, ze znam koty, które nigdy w życiu nie były na dworzu: i strasznie mi ich żal
ale takie bezdomne koty rozmnażają się na potęgę potem jest pełno małych,nie mają co jeść,wpadają pod samochody... miasto to nie jest dobre miejsce dla kota... wiadomo,że kot jest wolny, może chodzić gdzie chce jak jest bezpański ale u mojej babci większość kotów żyła góra rok dwa i wpadała pod auto a nie jest tam wcale duży ruch:/

mi szkoda bezdomnych zwierząt..wstyd przyznać..czasami bardziej niż ludzi, takie zwierze nie poradzi sobie samo (tym bardziej jeśli było cały czas w domu i nagle jest wyrzucone i to dla niego szok i nowe środowisko)

nie chce o tym pisać bo mi się smutno robi



vadi, działa na ciebie ta Kamiwaza bo ja ją mam ale na KWC były opinie,że to ściema.. i sama nie wiem czy warto używać.

Seboradin miałam- chyba szampony,odżywki.. od siostry z apteki w próbkach i fajne były, muszę ją o więcej poprosić
Jeszcze fajny jest balsam do włosów i szampon z naftą- Naphera.


Jem właśnie ciastka z cukierni..uwielbiam te serniki i inne takie wypieki

ale mam zakwasy...z tramwaju wysiadam wolniej niż te wszystkie babcie tak mnie uda bolą
__________________
31maj 2013 HANIA

Edytowane przez Chii1986
Czas edycji: 2009-03-03 o 15:05
Chii1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 15:04   #4070
kiiiciiia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 3 336
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez XS-ka Pokaż wiadomość
dziękuję
ale obiecujesz że działają i włosy błyszczą i są miękkie i aksamitne w dotyku ?



jaka elegantka wiecznie w smokingu



nie masz w sobie hinduskiej krwi ?



to co za problem ? tyle potrzebujących bid jest w schroniskach,podłamującyc h się już psychicznie przez to coraz bardziej chorujących[to jak z ludźmi, podłamana psychika = częstsze infekcje] i nie rzadko umierających...nie mają dla kogo walczyć,nie chcą jeść bo nikt ich nie chce kochać nic tylko brać,kochać i patrzeć jak smutne oczy zaczynają błyszczeć w domowych warunkach, a kotek wesoło tupta za piłeczką czy mruczy na kolanach.
jak bym mogla wszystkim zapewnilabym cieplutki domek,jedzonko.. tak mi szkoda tych biednych zwierzakow

U mnie na podrowku kiedys bylo pelno kotow.Tzn ja mieszkam wbloku,obok stoi 2 blok jest za nimi podworko i obok tego podrowka dom jednorodzinny i kolo tego domu postawili stodole a tam wszystkie te koty spaly Oczywiscie byly przez wszystkich dokarmiane ,przez wlascicieli tego domu.Ale teraz nie wiem gdzie one wszystkie poznikaly

Jak bylam mala sama mialam pelno kotow Ale one mnie nie za bardzo lubily bo ja je chcialam kochac..i im bardziej kochalam,tulilam i sie nimi zajmowalam tym bardziej mialy mnie dosc

Ale i tak najbardziej kocham pieski..

acha zapomnialam sie zdolowac https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...3&d=1236089072 ehhh
__________________


Edytowane przez kiiiciiia
Czas edycji: 2009-03-03 o 15:05
kiiiciiia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 15:05   #4071
Miśka84
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 075
Dot.: American Girls po raz...IX

Ok, to mi wyjasniłyście Choć mam trochę inne zdanie, bo naprawde widzę dziesiątki zadowolonych kotów, a u TŻ za miastem wręcz setki I jakos nie wyobrażam sobie by przygarnąc takiego duzego, spasionego i dzikiego kota, albo wykraść np. matce 1 małe.


Tak z innego tematu - właczcie sobie tvn - Jola Rutowicz jest w rozmowach w toku, można sie pośmiać
Miśka84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 15:05   #4072
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez justusia16 Pokaż wiadomość
Ale od kąd musiałam oddac kota bo miał taseimca albo to pretekst rodzicow zniechęciłam sie do kotów od wtedy...
na tasiemca podaje się odrobaczającego procha i po sprawie...

Cytat:
Napisane przez Chii1986 Pokaż wiadomość
vadi, działa na ciebie ta Kamiwaza bo ja ją mam ale na KWC były opinie,że to ściema.. i sama nie wiem czy warto używać.
pojecia nie mam, dopiero od niedawna stosuje
vadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 15:07   #4073
verzara
Wtajemniczenie
 
Avatar verzara
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 438
Dot.: American Girls po raz...IX

Dziewczyny a ja znow rycze ( Pokłóciłam się z Tz . Znów o to kiedy będziemy sie widzieć . Pytał sie mnie po co bede przyjeżdzać do omu . ( dziwne pytanie chyba proste ze do niego ) Potem sie zapytał czy moze on ma przyjachac ja jestem sfochowana na nieg wiec mu pisze ze nie wiem jak chce to niech przyjezdza . A ten mi mowi ze jak przyjedzie to nic tylko bedziemy siedziec razem , zmarnuje cały wekend , nie zrobi nic itd :/ no to ja sie kwurzyłam . Jesli uważa ze przyjezdzajac do mnie marnuje czas to dziekuje niech nie przyjezdza . No i ta sie kłocilismy przez tel . Ja sie rozryczałam to on wkurzony ze ja rycze i ze jestem jakas diwna i wogole . Zero wsparcia :/ Ostantio mu napisałam ze mi zle itd wyżaliłam sie a na nastepny dizen wkurzył sie o cos i mi zaczał wypominac ze mu pisze jakies swoje żale itd jakby z łaską tego sluchał :/
Czemu on jak sie rozplacze nie powie "kotek czemu płaczesz co sie stało " tylko "znowu ryczysz " itp mam dosc nie odezwesie do niego juz dziś . Tylko musze wytrzymac !
verzara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 15:08   #4074
justusia16
Wtajemniczenie
 
Avatar justusia16
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 2 501
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość
na tasiemca podaje się odrobaczającego procha i po sprawie...


pojecia nie mam, dopiero od niedawna stosuje

Mała byłam.. wiedziałam..dzisiaj po 10 latach to wygrane rodzicom a co..





verzara mój też tak reaguje i co znowu bedziewsz ryczeć.. :/
__________________
Oh, foolish..
Harmless..
Foolish, harmless child..

Edytowane przez justusia16
Czas edycji: 2009-03-03 o 15:11
justusia16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 15:09   #4075
imago84
Wtajemniczenie
 
Avatar imago84
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 2 473
Dot.: American Girls po raz...IX

http://studio.wp.pl/i,sexy-buena-chi...189,wideo.html

śliczna

__________________
tlumaczenia-nowysacz
imago84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 15:09   #4076
Agula 88
Zakorzenienie
 
Avatar Agula 88
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malinowa chatka
Wiadomości: 3 890
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez Miśka84 Pokaż wiadomość
Ach Bo juz myślałam, że ludzie na chama wyłapują koty i je do schronisk wciskają

My z TŻ chcemy kota, ale nie wiem jak psa do niego przyzwyczaić? No, bo co jeżeli przyniesiemy kota, a pies będzi chciał go zeżreć? próbowałam psa przyzwyczajac do takich dzikich kotów, ale jak podejdzie na parę metrów cały się jeży i warczy strasznie

Vadi - ale koty naprawdę jedzą mysz, żaby i inne takie Nie widziałam by ktos z osiedla je dokarmiał, a sa naprawdę potęzne. Kumpeli, która mieszka w domu kot tez często wyrusza na tydzień - dwa na łowy i wraca maksymalnie spasiony
kot i pies powinien po jakimś czasie się przyzwyczaić do siebie u mnie było odwrotnie pies bal się kota
Agula 88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 15:09   #4077
kiiiciiia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 3 336
Dot.: American Girls po raz...IX

nie daj sie mu...nie odzywaj do niego..
__________________


Edytowane przez kiiiciiia
Czas edycji: 2009-03-03 o 16:49
kiiiciiia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-03-03, 15:10   #4078
boondziek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 1 134
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez messinka Pokaż wiadomość
oglądam rozmowy w toku i tam Jola R - nawet ładnie wygląda ,fajne włosy ,a ten koleś
Ja też oglądam.
" Noo i weź poczuj ,że jesteś .. bo jesteś "
boondziek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 15:13   #4079
Mayumi
Raczkowanie
 
Avatar Mayumi
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 316
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez krokodylek Pokaż wiadomość
Przypomniało mi się ,żeostatnio rozmawiałam z fryzjerką na temat tapirowania włosów...
http://www.allegro.pl/item545066649_..._matujacy.html
powiedziała że to jest najlepszeutrwala włosy lepiej niz lakier i szczerze bardzo mało widać że są natapirowane,sypie się ten puder przed tapirowaniem(ona tak robi)włosy bardzo długo się trzymaja i wyglądaja naturalnietaka ciekawostka
Oj, tak absolutnie się zgadzam. Sama go używam, poleciła mi go moja siostra- fryzjerka Jadę na nim już 2 lata.
__________________
Tu byłam
I'm not crazy. My reality is just different than yours
Mayumi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 15:13   #4080
Agula 88
Zakorzenienie
 
Avatar Agula 88
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malinowa chatka
Wiadomości: 3 890
Dot.: American Girls po raz...IX

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość
(np. machanie ogonem = szczęśliwy pies i zdenerwowany kot )D
o a mój kot chodzi z ogonem do góry i macha sobie cały dzień ale wiem o jakie machanie Ci chodzi?
Agula 88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.