Kącik sukcesów małych i dużych

[Agg77]

Iza ma racje. Za dużą uwagę przywiązujesz do wagi. Powinnaś bardziej skupić się na swojej figurze, bo te cyferki często nas okłamują. Pomyśl o psychologu... Widze, że wiesz, że masz duży problem. I ze wszystkich sił staraj się z tego wyjść. A w ogóle ile masz lat .?

[mmmagdaaa]

A ja przytyłam 1 kg i ważę 46kg (i pomyśleć, że niedawno ważyłam 42...) wiem, że tego chciałam i jak tyłam to się cieszyłam, ale teraz coś się ze mną dzieje złego i znowu chcę chudnąć...nie wiem? już było dobrze, a teraz znowu mam ochotę nic nie jeść całe dnie

[cytrusekxD]

Napisane przez agg77

iza ma racje. Za dużą uwagę przywiązujesz do wagi. Powinnaś bardziej skupić się na swojej figurze, bo te cyferki często nas okłamują. Pomyśl o psychologu... Widze, że wiesz, że masz duży problem. I ze wszystkich sił staraj się z tego wyjść. A w ogóle ile masz lat .?

14

[iza_wiosenna]

Napisane przez mmmagdaaa

A ja przytyłam 1 kg i ważę 46kg (i pomyśleć, że niedawno ważyłam 42...) wiem, że tego chciałam i jak tyłam to się cieszyłam, ale teraz coś się ze mną dzieje złego i znowu chcę chudnąć...nie wiem? już było dobrze, a teraz znowu mam ochotę nic nie jeść całe dnie

a leczysz się? jeśli nie, to nic dziwnego.

[mavika]

Dokladnie. Ja wlasnie postanowilam olac wage. Widze sie w lustrze, na zdjeciach i to jest dla mnie wyznacznik, a co wazne czuje sie i zachowuje o niebo lepiej! Ludzie zaczeli ze mna rozmawiac, przebywac, TZ jest szczesliwszy...cytrusek musisz jesc wiecej - ja przed "diete" 1300kcal i BEZ cwiczen czulam sie jak 80letnia staruszka...

[Dyskrasia]

Oj dawno mnie nie było tutaj
No to Aloha Wam wszystkie gratuluje sukcesów większych i mniejszych

u mnie sukcesem jest to, że dalej trwam na drodze do zdrowia choć ostatnio łapią mnie gorsze chwilę i boję się, że cała walka legnie w gruzach

[cytrusekxD]

Napisane przez mavika

Dokladnie. Ja wlasnie postanowilam olac wage. Widze sie w lustrze, na zdjeciach i to jest dla mnie wyznacznik, a co wazne czuje sie i zachowuje o niebo lepiej! Ludzie zaczeli ze mna rozmawiac, przebywac, TZ jest szczesliwszy...cytrusek musisz jesc wiecej - ja przed "diete" 1300kcal i BEZ cwiczen czulam sie jak 80letnia staruszka...

Staram sie, ale nadal nie przekraczam 1500kcal

[123dzemdzemona22]

Napisane przez cytrusekxD

Staram sie, ale nadal nie przekraczam 1500kcal

to jeszcze źle??!

[Agg77]

Napisane przez cytrusekxD

Staram sie, ale nadal nie przekraczam 1500kcal

Jesz bardzo mało. I wszystko szybko spalasz...
Zmień to, bo inaczej z tego nie wyjdziesz
Porozmawiaj z psychologiem.

[mongan75]

Napisane przez 123dzemdzemona22

to jeszcze źle??!

a wg Ciebie dobrze? spojrz na swoja mame, tate, siostre, brata, kolezanke czy panią nauczycielke.. nie wydaje mi sie zeby ta liczba kcal była n o r m a l n a ... w dodatku chyba nie chodzą z tabelą kalorii i wagą w torebce, zeby nie przekroczyc limitu kcal...

[123dzemdzemona22]

wg mnie nie;/

[cytrusekxD]

A ja sama wiem ze to za malo.Pracuje nad tym, aby zwiekszyc ilosc tych kalorii.Zrobie wszystko, aby przywrocic moje dawne zycie

[Citynight]

- moj organizm wraca do normy: nie jest mi zimno, wszystko normalnie funkcjonuje (no, poza @, ktorego nadal nie ma...)
- nie boje sie jesc!
- nie odmawiam, gdy ktos mnie czestuje
- nie obliczam obsesyjnie ile co ma kalorii
- mam sile zeby sie uczyc, spacerowac
- mam lepszy kontakt z ludzmi
- nie martwie juz moich najblizszych
- ucze sie samoakceptacji
- jem to, na co mam ochote, i tyle ile chce

I jestem szczesliwa!
Nie musze przeciez byc gruba jak slon, ale NORMALNA. I chce zyc normalnie, daze do tego, walcze ze swoimi slabosciami.
Wam takze zycze sukcesow

[iza_wiosenna]

Napisane przez 123dzemdzemona22

wg mnie nie;/

no to masz problem i jak widac bardzo go lubisz, skoro nic nie zmieniasz

Citynight, GRATY

[mmmagdaaa]

chodzę do psychologa, ale on chyba mnie nie rozumie... rodzice chcieli, żebym poszła do psychiatry, ale teraz przytyłam, więc twierdzą, że psycholog dobrze na mnie wpływa. Ale już jest lepiej to chyba było jednodniowe załamanie dzisiaj zjadłam bardzo dużo i cieszę się z tego jeszcze na dodatek jadłam rogaliki na kolację ale nie mam wyrzutów sumienia ani nic. Myślę, że będzie oki

[cytrusekxD]

Napisane przez mmmagdaaa

chodzę do psychologa, ale on chyba mnie nie rozumie... rodzice chcieli, żebym poszła do psychiatry, ale teraz przytyłam, więc twierdzą, że psycholog dobrze na mnie wpływa. Ale już jest lepiej to chyba było jednodniowe załamanie dzisiaj zjadłam bardzo dużo i cieszę się z tego jeszcze na dodatek jadłam rogaliki na kolację ale nie mam wyrzutów sumienia ani nic. Myślę, że będzie oki

Mam nadzieje, ze niedlugo bedzie tez tak u mnie, tylko ja nie chce przytyc, a normalnie jesc

[SweetAboutMe]

Mój sukces dzisiejszy - zjadłam kromke pieczywa na kolacje.
Bałam się pieczywa w późniejszych godzinach.
Mały sukces,ale dla mnie to dużo znaczy.

[redheart]

A ja wypilam nadprogramowa butelke Kubusia z małymi i wyjatkowo krotkimi wyrzytami, teraz wcale tego nie żaluje i nawet nie cwiczylam, tylko skupilam sie na uczeniu do matury. Jestem z siebie dumna.

[mavika]

Napisane przez redheart

A ja wypilam nadprogramowa butelke Kubusia z małymi i wyjatkowo krotkimi wyrzytami, teraz wcale tego nie żaluje i nawet nie cwiczylam, tylko skupilam sie na uczeniu do matury. Jestem z siebie dumna.

i my jestesmy z ciebie dumne!

ja sie boje wejsc na wage. zmierzylam sie centymetrem i przyroslo po cm tu i owdzie i spodnie ciasniejsze. ale nie dam sie! juz nie tym razem!

[iza_wiosenna]

Napisane przez Dyskrasia

Oj dawno mnie nie było tutaj
No to Aloha Wam wszystkie gratuluje sukcesów większych i mniejszych

u mnie sukcesem jest to, że dalej trwam na drodze do zdrowia choć ostatnio łapią mnie gorsze chwilę i boję się, że cała walka legnie w gruzach

a co się dzieje?

[cytrusekxD]

A ja dzisiaj moge powiedziec o prawdziwym i wielkim sukcesieMianowicie poszlam na terapie grupowa dla mlodziezyBylo super.Na indywidualna tez sie juz umowilam, wiec teraz to tylko czekac na efekty
Ale o minusach tez musze wspomniec, zjadlam dzis miseczke salatki z majonezem na kolacje i mam wyrzuty sumienia

[Agg77]

Pracuj nad tym. Jeszcze troche i pozbędziesz się tych wyrzutów. Jak jesz nie myśl o tym co jesz i w ogóle. Będzie łatwiej.

[cytrusekxD]

Napisane przez Agg77

Pracuj nad tym. Jeszcze troche i pozbędziesz się tych wyrzutów. Jak jesz nie myśl o tym co jesz i w ogóle. Będzie łatwiej.

Staram sie, ale wyrzuty i tabelki kaloryczne same wchodza mi do glowy.Zamykam sie w sobieAle mam nadzieje, ze niedlugo bedzie lepiej

[mavika]

ja wczorja poszlam na spotkanie z dziwczynami z mojej specjalizacji, wypilam dwa piwa, na kolacje zjadlam salatke z feta i obiecalam zrobic u siebie w czwartek impreze (zaczynam zyc!!!)

[cytrusekxD]

Sluchajcie, ja juz mam dosycZjadlam dzisiaj 20g ciasta kokosowego, chcialam sie przemoc, pokonac te wyrzuty, a teraz nie moge zyc.Caly czas licze kalorie.Wymyslam czego dzisiaj za kare nie zjem.Ja juz nie chce tak zycPomozcie!

[Amoni]

Spróbuj przestać liczyć kalorie...wiem że to trudne bo sama walcze ze sobą, ale nie można się oszukiwać. Jeżeli nadal będziesz liczyć to coraz bardziej bedziesz się zamykać w sobie, najważnieszy będzie kalkulator i cyferki. Olej je, gdy będą Cie nachodziły głupie myśli rób coś co Cie zajmie, byś nie musiala o nich myśleć. To tylko takie moje rady i możesz je olać...

[123dzemdzemona22]

Napisane przez cytrusekxD

Sluchajcie, ja juz mam dosycZjadlam dzisiaj 20g ciasta kokosowego, chcialam sie przemoc, pokonac te wyrzuty, a teraz nie moge zyc.Caly czas licze kalorie.Wymyslam czego dzisiaj za kare nie zjem.Ja juz nie chce tak zycPomozcie!

mówie tak codziennie i co z tego.. jak ide do sklepu to juz nie potrafię kupić ciastek;/ porostu jak by to było dla mnie zabronione.. noi wychodzę z jabłkiem;d mniejsze zło

[cytrusekxD]

Napisane przez 123dzemdzemona22

mówie tak codziennie i co z tego.. jak ide do sklepu to juz nie potrafię kupić ciastek;/ porostu jak by to było dla mnie zabronione.. noi wychodzę z jabłkiem;d mniejsze zło

Mam to samo, batonika to juz chyba z 1,5 roku nie jadlam.Mam kompletnie dosyc

[123dzemdzemona22]

cytrusek już momentami mówię że chrzanie to! ide i chcę coś zrobić na złość samej sobie i d... nic!

[cytrusekxD]

Napisane przez 123dzemdzemona22

cytrusek już momentami mówię że chrzanie to! ide i chcę coś zrobić na złość samej sobie i d... nic!

Ja tez czasami ide i zjem jakies ciastko i mowie koniec wychodze z tego, ale po pieciu minutach po zjedzeniu tego ciastka wpadam w panike