Uporczywe wypryski na żuchwie.

[Smok]

Proszę o pomoc, mam taki problem, nękają mnie ogromne bolące wypryski. aj. Nie mam problemu z trądzikiem, raczej z askórnikami,cera mieszna - naczynkowa, z tendencją do odwadniania. Ale co jakiś czas, TERAZ, mam okropne bolące wypryski na brodzie, najczęsciej żuchwa, bolą, puchną, niczym wrzody obierają, nie da rady ich usunąc, paprają się tygodniami. Co mi pomoże? Proszę doradźcie.

[palomino]

Może Smoku jakies problemy z hormonami skoro dotychczas nie bylo problemu?
Bylas z tym u dermatologa albo endokrynologa?

cmoki i nie martw sie tylko do dziela (znaczy lekarza )

[Smok]

Hormony raczej ok. Z tym wciąż mam problem, ale tak od czasu do czasu, teraz po prostu znów wyskoczyło.Nagły atak. Co mam z tym zrobić? Czerwone. Puchnie. Nie znalazłam dobrej metody, maści ? A poza tym biorę Diankę.

[Smok]

No i co, nie chcecie mi pomóc?

[palomino]

poczekaj Smoku
nie wszystkie Wizazanki są teraz przy kompach
Bardzo zależy Ci na czasie?

[Dorixx]

Ja nic nie sugeruje, ale ja na początku ciąży miałam krostki na żuchwie może to jednak problem z hormonami?

[Smok]

Myślę, że hormony należy zostawić w spokoju, bo są ustabilizowane, ale jak to szybko doprowadzić do porządku, aby znów ładnie wyglądać?

[Agna_Iolanthe]

Sądząc z Twojego opisu, zdecydowanie potrzebujesz dermatologa. To wygląda na stan zapalny i warto go jak najszybciej wyleczyć, bo będziesz miała blizny, no i będziesz się niepotrzebnie męczyć. Możliwe, że w stosunkowo niedługim czasie pomoże Ci antybiotyk albo inne lekarstwo zapisane przez dermatologa. Zatem - koniecznie go odwiedź i bądź dobrej myśli. Pozdrawiam.

[Smoczyca]

Hej smoku!
Bądąc młodym dziewczęciem miałam piękną gładką skórę, w wieku chyba 22 lat coś zaczęło sie chrzanić... nie wygladało jak typowy trądzik, a bardziej jak alergia, okazało się że to mam alergię pokarmową, przez rok najakiś maksymalnie pozabwionych konserwantów produkatach, musiałam odstawić nawet mleko choć to nie uczulenie na białko, ale w jogurtach konserwanty itp. Horror! Zero słodyczy rzeczjasna problem zniknął po jakimś czasie ale nadal muszę uawżać zwłaszcza w okresie letnim. Od tej pory jestem przeczulona na punkcie mojej buzi. Teraz jak zjem np produkty zawierajace czekoladę to czasem coś się pojawia na brodzie (tylko tam!). Używam raczej delikatnych toników i żeli, i raczej kremów nawilżających niż matujących. Na wrogów na brodzie - jeśli są to faktycznie takie wielkie i bolesne (czasem coś takiego mi wyskoczy przed iokresem) musisz się salwoać antybiotykiem, wiem że powinno się iśc do lekarza itp... ale ja na dzwięk słowa lekarz dostaję wysypki, po wypadku mam już dość szpitali, przychodni itp, zresztą dużo pracuję... a zatem mam taką strategię - kupuję w aptece jedną saszetkę antybiotyku Tribiotic (jedyny dostępny bez recepty ), nakładam go ze dwa razy na noc i problem z głowy. Czasem nie jest to aż takie cięzkie i bolesne - na podskórnych wrogów poleciła mi kosmetyczka maść ichtiolową - straszna czarna mazia, ale wyciąga do wierchu takie grube bolące ( i wtedy jak już są na wierchu, dużo mniejsze i bezbolesne możesz je spokojnie zlikwidować benzacne lub moją ukochaną pastą cynkową za 2 zł). Zaznaczam, że nie mam tradziku, na ogół nie narzekam, moja skóra chyba już nawet przestała byc mieszana i jest sucha teraz, a moje problemy są raczej doraźne i z doskoku - jesli problem jest poważny to jednak trzeba wybrać się do lekarza...
Ponieważ jestem naprawdę przeczulona na punckie mojej bródki, więc na noc nakładam na nią zawsze albo effaclar k, albo kremik Biodermine - kupiony w aptece za 14 zł, zawiera aktywny wyciąg z drożdzy i chyba coś tam jeszcze - jest rewelacyjny! Nie wysusza, nie ściąga, odżywia skórę a żadne wypryski się nie pojawiają... Cudo!!!
Pozdrawiam

[Smok]

dzieki Smoczyco, my Smoki chyba rozumiemy sie bez słów, a zatem zapamiętam wszystkie maści, które polecasz, ja przyznaję, że najczęściej zasmarowywała to antybiotykiem, np. Oxycortem A, co prawda to do oczu, ale mama mówi, że do innych rzeczy jest ok. Z tym deramtologiem to bym nie przesadzała, bo a) nie wierzę w skuteczność, leczą mnie na opryszczkę i nie skutkuje, b)nie mogę z każdą pierdołą latać do lekarza i zostawiać za wizytę 50 zł. Chodziło mi raczej o wasze sposoby. Dzięki.

[Smoczyca]

Całuski dla wszystkich smoków i nie tylko
masz świętą rację, ja osobiście nie miałam zbyt wielkiego szczęscia do dermatologów (no raz mi się trafiła fajna ale to była dawno) a najbardziej w pielegnacji mojej kapryśnej paszczy pomogła mi pewna cudowna kosmetyczka, fantastyczna osoba, obdarzona niesamowita wiedzą!
Spróbuj tego Tribioticu to połączenie 3 antybiotyków, wydaje mi się że skuteczne, sprzedają go w opakowaniu zawierającym 10 saszetek, kup jedna na próbę zapłacisz jakieś dwa zł. Maść ichtiolowa też tyle mniej więcej. Ponieważ ona bardzo brudzi, więc najlepiej stosowac ją w postaci okładów w dzień jak nigdzie nie wychodzisz, a jeśli na noc - to ja robiłam sobie taki jakby mały okład z maści i przyklejałam go skrawkiem plasterka (bo inczaej cała pościel czarna!). Dla mnie skuteczność maści ichtiolowej jest niewyobrażalna... zawszwe mam pod pod ręką maść ichtiolową i pastę cynkową (ta ostatnia świetnie pomaga mi na wypryski alergiczne). Spróbuj tych sposobów, mi bardzo pomogły

[Smok]

Jeszcze raz dzięki, mi jakś deramtolog poleciła sudocrem, ale to zbytnio nie działa. Z pewnością nabędę to, co zaproponowałaś. Zdaje się Smoczyco, sądzą po profilu, mamy bardzo podobne cery, a i wiekowo zbytnio się nie różnimy, więc Twoja propozycja do mnie trafia.

[Smoczyca]

Bardzo mi miło i przyjemnie
całuski