Kocham swoje ciało! - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-03-02, 02:09   #31
wsiowy_gupek
Zakorzenienie
 
Avatar wsiowy_gupek
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 10 821
GG do wsiowy_gupek
Dot.: Kocham sowje ciało!

Nie jestem ideałem urody, ale sądze, że moge o sobie powiedzieć piękna.

W moim otoczeniu zazwyczaj jestem postrzegana jako osoba atrakcyjna, pewnego dnia przemyślałam to sobie i po latach kompleksów pokochałam siebie.

Nie wstydze się przyznać do tego że uważam sie za piękną kobiete, bo przeciez po to dbam o siebie żeby własnie moc czuć sie piekna.
Nie jestem w sobie zakochana. Nie chodze i nie krzycze że jestem piękna, ale kiedy ktoś mi to mówi to wiem, że nie musze się zastanawiać czy mówi to tylko z uprzejmości, czy na powaznie tak mysli.

Hmm właściwiwe obecnie nie mam jakiś kompleksów, może małe defekty typu odstający brzuch, ale pracuje nad tym

Widze nawiązała się tutaj rozmowa na temat pięknych kobiet.
Dla mnie:
Piękna kobieta to kobieta która o siebie dba, która stara się być piękna, dąży do tego by wyglądać jak najlepiej. (nie mówie tu za wszelką cene, tylko w granicach zdrowego rozsądku). Piekna kobieta to taka która podkreśla swoje atuty, a tuszuje wady.

Może miec krzywy nos, czy nadwage ale przy tym perfekcyjny makijaz, zadbaną cere, ubranie podkreslajace zalety figury i zdrowe włosy ładnie ułozone.
Taka osoba zdecydowanie jest bardziej piekna niż szczupła kobieta z dość ładnymi rysami twarzy, ale włosy niezadbane, brudne ubranie, zero makijażu(no niech mi ktoś nie wmawia, że istnieje na świecie oosba którą pobrzydza tusz do rzęs czy korektor, nie stosowanie chocby takich podstawowych kosmetyków dla mnie to tylko kwestia lenistwa), lub wprost przeciwnie- smugi z podkładu, na oczach pandy...

Powiedzmy tak- naturalnie można być ślicznym, zgrabnym, ładnym.
Ale być pięknym to cos więcej niż ładna figura czy rysy twarzy.. Piekno dla mnie wiąże się z jakimś 'wysiłkiem'
__________________
I'll kill Raszpla!!!
I swear, I'll kill her...


Zapuszczam:
włosy, paznokcie i biust.

Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia...

Bo wolny czas to jest coś co lubie,
tych co pracują i się uczą nie rozumiem!
wsiowy_gupek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-02, 09:07   #32
martyna_martyna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: rozowa kraina;)
Wiadomości: 728
Dot.: Kocham sowje ciało!

Ja tez kocham swoje cialo swoje dlugie nogi swoje wlosy swoj nosek swoje usta ramiona, pupe, piersi echh nie ma to jak samozachwytl
__________________
WIARA, NADZIEJA, MILOSC...
martyna_martyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-02, 09:19   #33
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: Kocham sowje ciało!

Kocham swoje ciało.
Przede wszystkim, całkiem na serio jestem mu wdzięczna, ze mnie jak dotąd nigdy właściwie nie zawiodło. Jestem zdrowa.

Jeśli chodzi o urodę - klasyczna piękność to na pewno nie ja, a jednak czuję się pewnie i lubię swoje ciało od tej strony, bo wiem że "nie to ładne co ładne, ale to ładne co się komu podoba" + do tego sami dokładamy czy potrafimy zaintrygować czy ludzie nas nie zauważają na dłuzej niż spojrzenie.

Nigdy nie narzekałam na brak zainteresowania płci przeciwnej, mimo krótkich nóg, małych piersi, małych oczek i braku "burzy włosów" itp.
Po nastu latach mężowi ciągle się podobam, więc i nastoletnie smętki: że to za krótkie, to za małe , tu za dużo, tam za chudo po prostu mi minęły.

Dbałośc o siebie, jasne że punktuje, ale tez nie warto przekraczać granicy śmieszności- twarze nabotoksowane i naciągnięte na maxa, gubią swoją urodę i robią się załosne. Już lepiej wygladają naturalne zmarszczki - nawet w wyścigu do wiecznej młodości można przesadzić i zrobić z siebie pajaca. (bo napradwę, niektórzy to powinni sobie zrobić operację skręcania zwojów mózgowych zamiast prostowania zmarszczek- lepiej by na tym wyszli)

Sama lepiej odbieram osoby które lubią siebie i ludzi i mają ciekawe osobowości, niż osoby nudne, marudne, albo wiecznie skwaszone i z pretensjami.
Uroda fizyczna, jest naprawdę drugorzędna, kiedy się z kimś przebywa, najpiękniejsza maruda potrafi obrzydzić się człowiekowi do odruchu wymiotnego, gdy w tym samym czasie 90 kilo żywej wagi przy 160 cm wzrostu , obdarzone śmiechem dzikiej świnki na żerowisku, zdolnością wypowiadania 1500słów na minutę i umysłem ostrym jak brzytwa nęci swoim towarzystwem i człowiek sam się prosi żeby z taka personą poprzebywać.


Przynajmniej z mojej strony tak to wyglada, zawsze bardziej podobali mi się ludzie z ikrą, niż ludzie nudni. Uroda fiziczna zawsze u mnie przegrywała z duszą.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-02, 09:48   #34
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 059
Dot.: Kocham swoje ciało!

Ja też mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że kocham swoje ciało
Czasem pomarudzę, że biodra szerokie a w pasie spodnie odstają, że stanik trudno dobrać, bo "spadochronów" nie sprzedają
Jednak już po chwili kocham te biodra, kiedy TŻ układa na nich dłonie nadając im rytm, i kocham te swoje piersi kiedy TŻ kładzie na niech głowę a ja głaszczę go po włoskach oglądając TV
Muszę przyznać, że zawsze uważałam się za ładną dziewczynę (może to butnie brzmi, ale co tam..), nie że miss polonia, ale na prawdę lubię siebie. Dużo w tym temacie zawdzięczam mężczyznom, którzy zawsze okazywali mi spore zainteresowanie.
Jednak najwięcej TŻtowi, który zawsze powtarza, że moje ciało jest dla niego najpiękniejsze
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-02, 13:21   #35
Myszunia19
Zakorzenienie
 
Avatar Myszunia19
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
Dot.: Kocham sowje ciało!

a ja kocham swoją pupe:P i usmiech ( ale zeby go miec to sie musialam 3 lata nachodzić w aparacie) a pozatym to faldek tluszczu nie mam ( czeko troche zaluje):P
Myszunia19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-02, 13:31   #36
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 378
Dot.: Kocham swoje ciało!

To ja dodam swoje trzy grosze. Dla zasiania fermentu i podważenia opinii niektórych.

Zacznę od tego, że nie podoba mi się choćby użycie słowa tucznik. I obawiam się, że gdyby ktoś użył go w stosunku do mnie dostałby w twarz. Bez ogródek i żeby było jasne.

Czy jestem piękna? Tak jestem. Mówi mi to codziennie mój mąż, mówią mi to inni faceci. A jestem tucznik. Fakt, schudłam już 25 kilo od wyjściowej wagi, ale wg niektórych nadal jestem tucznik. A ja się znakomicie czuję ze sobą, chodzę 4-5 razy w tygodniu na treningi, wiem, że chciałabym jeszcze schudnąć, ale czuję się dobrze ze sobą. Modna fryzura, świetny odważny makijaż, całe wiadro pewności siebie, kobiecości, ubrania niebanalne i dobrane do figury, fajne dodatki, wiele w głowie i wiele do powiedzenia. Przykro mi moje drogie, mimo wielu kilogramów nie czuję się tucznikiem, nie czuję się brzydka i mam dużo lepsze samopoczucie psychiczne i fizyczne niż wiele z was i wiele szczupłych dziewcząt.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-02, 13:34   #37
Krakoska87
Raczkowanie
 
Avatar Krakoska87
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 491
Dot.: Kocham swoje ciało!

A ja zazdroszczę wszystkim dziewczynom, które są z siebie zadowolone.

Chyba nigdy nie będę w stanie siebie zaakceptować. Źle się czuję we własnym ciele i koniec.
__________________
"Wszyscy najmądrzejsi...
Myślą chyba, że są wybrańcami..."


Krakoska87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 19:13   #38
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 476
Dot.: Kocham swoje ciało!

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
Czy jestem piękna? Tak jestem. Mówi mi to codziennie mój mąż, mówią mi to inni faceci. A jestem tucznik. Fakt, schudłam już 25 kilo od wyjściowej wagi, ale wg niektórych nadal jestem tucznik. A ja się znakomicie czuję ze sobą, chodzę 4-5 razy w tygodniu na treningi, wiem, że chciałabym jeszcze schudnąć, ale czuję się dobrze ze sobą. Modna fryzura, świetny odważny makijaż, całe wiadro pewności siebie, kobiecości, ubrania niebanalne i dobrane do figury, fajne dodatki, wiele w głowie i wiele do powiedzenia. Przykro mi moje drogie, mimo wielu kilogramów nie czuję się tucznikiem, nie czuję się brzydka i mam dużo lepsze samopoczucie psychiczne i fizyczne niż wiele z was i wiele szczupłych dziewcząt.
Raczej nikt nie obrażał puszystych kobiet tylko dlatego, że mają kilkanaście kilo więcej. Niektórym krągłości pasują, wydobywają urodę. ALE - aby być piękną trzeba mieć odpowiednie podejście do siebie, trzeba DBAĆ o siebie i swoje ciało (makijażem, odpowiednim ubiorem, pielęgnacją). Nikt nie powiedział tutaj, że tylko szczupłe kobiety są piękne, bo to jest oczywiście nieprawda.
Sama piszesz, że masz modną fryzurę, makijaż, dobre ubrania. I właśnie o to chodzi - żeby być zadbaną. Bo samo myślenie o sobie "jestem super, nie muszę nic robić, bo i tak jestem piękna" jest wielkim błędem. Gdy takie nastawienie idzie w parze z dbaniem o siebie, można spokojnie powiedzieć "jestem piękna i czuję się piękna".

A co do pogrubionego - czy to atak do tych osób, które trochę przeciwstawiają się hasłu "nieważne jak wyglądasz, ważne, że czujesz się piękna"? Nie wiesz jakie inne osoby mają samopoczucie psychiczne i fizyczne, więc w sumie nie wiem, czemu w taki sposób się wypowiadasz. Dla mnie pisanie w euforycznym nastroju "jestem cudowna, kocham siebie, jestem piękna!!!" (pierwszy post) ma zupełnie inne znaczenie - obstawiałabym kompleksy na punkcie wyglądu + huśtawkę nastrojów na ich podstawie (tu akurat nie mam na myśli Twojego posta, a autorki), gdyż osoba, która mniej więcej się akceptuje nie potrzebuje podbijania własnego ego.
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 19:23   #39
aiko83
Rozeznanie
 
Avatar aiko83
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 679
Dot.: Kocham swoje ciało!

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
obstawiałabym kompleksy na punkcie wyglądu + huśtawkę nastrojów na ich podstawie (tu akurat nie mam na myśli Twojego posta, a autorki), gdyż osoba, która mniej więcej się akceptuje nie potrzebuje podbijania własnego ego.

nie mam kompleksów i nie muszę podbijać własnego ego, do napisania wątku zainspirował mnie pewien program
__________________
http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/

Pomóż zabijanym psom w Korei!


Tam, gdzie jest miłość, nie ma narzucania drugiej osobie swojej woli.

aiko83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 19:24   #40
Cannella
Raczkowanie
 
Avatar Cannella
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 195
Dot.: Kocham sowje ciało!

Cytat:
Napisane przez Jellied Pokaż wiadomość
Na ogół się sobie podobam, popadam tylko w chwilowe kompleksy i lekką beznadzieję, kiedy porównam się niekoniecznie do gwiazd, a chociażby do innych kobiet na ulicy

Jakbym słyszała siebie
Cannella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 19:42   #41
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 476
Dot.: Kocham swoje ciało!

Cytat:
Napisane przez aiko83 Pokaż wiadomość
nie mam kompleksów i nie muszę podbijać własnego ego, do napisania wątku zainspirował mnie pewien program
Rozumiem - też tak czasem mam (czyżby to był "JAk dobrze wyglądać nago" czy jakoś tak? Bo na mnie ten tak działa )

Mam po prostu drobną alergię na takie euforyczne podejście, bo z reguły im głośniej ktoś "krzyczy" (tu nie do końca wiem jak to opisać), tym większe ma kompleksy i problem ze sobą. Tak więc jak coś to proszę o zrozumienie

Zamysł jest jak najbardziej ok, można mieć kompleksy, ale je akceptować i czuć się w porządku ze swoim ciałem Więc dbajmy o siebie, starajmy się dla SIEBIE, w końcu szkoda życie na zamartwianie się nad ewentualnymi defektami.
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 19:42   #42
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 546
GG do santos
Dot.: Kocham swoje ciało!

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
To ja dodam swoje trzy grosze. Dla zasiania fermentu i podważenia opinii niektórych.

Zacznę od tego, że nie podoba mi się choćby użycie słowa tucznik. I obawiam się, że gdyby ktoś użył go w stosunku do mnie dostałby w twarz. Bez ogródek i żeby było jasne.

Czy jestem piękna? Tak jestem. Mówi mi to codziennie mój mąż, mówią mi to inni faceci. A jestem tucznik. Fakt, schudłam już 25 kilo od wyjściowej wagi, ale wg niektórych nadal jestem tucznik. A ja się znakomicie czuję ze sobą, chodzę 4-5 razy w tygodniu na treningi, wiem, że chciałabym jeszcze schudnąć, ale czuję się dobrze ze sobą. Modna fryzura, świetny odważny makijaż, całe wiadro pewności siebie, kobiecości, ubrania niebanalne i dobrane do figury, fajne dodatki, wiele w głowie i wiele do powiedzenia. Przykro mi moje drogie, mimo wielu kilogramów nie czuję się tucznikiem, nie czuję się brzydka i mam dużo lepsze samopoczucie psychiczne i fizyczne niż wiele z was i wiele szczupłych dziewcząt.
Po pierwsze uzylam tego slowa w stosunku do Beth Ditto, ktora wg mnie wyglada dokladnie jak tucznik nie dlatego, ze jest gruba tylko dlatego, ze tym epatuje ubierajac sie w takie stroje w jakie sie ubiera w tych strojach wyglada dla mnie jak tucznik. Zostajac osoba publiczna (zwlaszcza, ze z szou bizu a nie np polityki) chyba liczyla sie z faktem, ze moze zostac oceniona.
Poza tym zawsze mnie to rozwala, ze o chudych mozna mowic co sie chce, ze im stercza kosci, ze jak z oswiecimia wygladaja itd, ale bron boze powiec cos grubemu. Mozna komus powiedziec "ale schudlas", ale powiedz " o jejku ale przytylas" i jest masakra. Mozna powiedziec, ze ktos jest anorektyczny i koscisty, ale powiedz, ze jest spasiony woooo obraza majestatu.

Co do akceptacji siebie osob puszystych. Dla mnie to jest takie troche wciskanie kitu. Niby sie akceptuja, a zaraz spiesza z wyjasnianiem, objasnianiem i morzem slow zeby przekonac. Ze fryzura, makijarze itd. Sorry, ale ja tego nie kupuje, bo jak sie ktos akceptuje , to nie potrzbeuje wymyslnych do tego fryzur makijarzy itd czy wszystkich przekonywac, ze jest mu OK ze swoja waga, o ktorej nikt nie wspomnial, na ogol sama osoba z nadwaga wyskakuje z tym tematem. Dla mnie to wyglada tak, ze niektore osoby otyle sie do tego przyzwyczaily, ale prawda jest taka, ze KAZDA by wziela "czerwona pigulke" odchudzajaca do idealnej figury w mgnieniu oka, jak to ktos tu pisal. Moze sie myle, ale takie rzynajmniej odnosze wrazenie patrzac z zewnatrz (w glowie grubych osob nie siedze).

Aha jeszcze co do zadbania. Wiadomo, ze mycie itd to podstawa. Natomiast mysle, ze przeceniacie makijarze, ciuchy i fryzyru. Jak dla mnie to zaden makijarz czy fryzura nie zrobi z totalnej paskudy pieknosci. Moze zamaskowac brzydote lub z przecietnej zrobic ladna, ale bez przesady, cudow nie ma. Z ciuchami jest podobnie. Pomoga ukryc DROBNE niedoskonalosci, ale spowoduja magiczneg znikniecia nadmiarowych kilkudziesieciu kg, nie ma sily. Generalnie porpagowany tu model pt piekna kobieta to zadbana kobieta, dobrze ubrana uczesana i pomalowana to dla mnie jedna wielka sciema. Ale to juz kwestia definicji piekna.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 19:51   #43
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 476
Dot.: Kocham swoje ciało!

A moim zdaniem takie drobne zabiegi naprawdę pomagają. Przecież delikatny makijaż nic nie zasłania, on może podkreślać to, co ładne i warte podkreślenia. Na pewno się nie zgodzę, że makijaż, ciuchy i fryzura to ściema - lubię siebie, ale wolę siebie schludnie ubraną, z delikatnym makijażem (chociaż korektor, coby twarz była ujednolicona), z czystymi włosami. Dla mnie delikatny makijaż + pielęgnacja ciała + odpowiednie ubrania = dbanie o siebie.

Co do nadwagi. Kilkadziesiąt kilo jest zapewne sporym problemem i odbija się na estetyce tak jak piszesz, ale kilkanaście kilo tragedią na pewno nie jest i można się spokojnie takim zaakceptować. Nie trzeba być szczupłym, aby być pięknym, do niektórych delikatne krągłości pasują i już (takie moje zdanie), nie musimy od razu demonizować "puszystości".

A co do fryzury - dobrze dobrana fryzura albo kolor może zdziałać cuda i twarz, która wydawała się nie za ciekawa nagle nabiera ładnego kształty, oczy są uwydatnione itd. Widziałam kilka takich zmian - atrakcyjność twarzy w dużej mierze zależy od odpowiedniej fryzury.

Edytowane przez v-x-n
Czas edycji: 2009-03-06 o 19:53
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 20:05   #44
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 546
GG do santos
Dot.: Kocham swoje ciało!

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
A moim zdaniem takie drobne zabiegi naprawdę pomagają. Przecież delikatny makijaż nic nie zasłania, on może podkreślać to, co ładne i warte podkreślenia. Na pewno się nie zgodzę, że makijaż, ciuchy i fryzura to ściema - lubię siebie, ale wolę siebie schludnie ubraną, z delikatnym makijażem (chociaż korektor, coby twarz była ujednolicona), z czystymi włosami. Dla mnie delikatny makijaż + pielęgnacja ciała + odpowiednie ubrania = dbanie o siebie.
No ale ja tego nie neguje, dla mnie to tez podstawa. Ja tylko pisze, ze jak ktos jest wyjatkowo brzydki, to mu nic takiego nie pomoze. Bo, moim zdaniem, taka jest brutalna prawda.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 20:13   #45
Kmee
Zakorzenienie
 
Avatar Kmee
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: to tu to tam
Wiadomości: 5 059
Dot.: Kocham swoje ciało!

Makijaż, fryzura i ubrania mogą zdziałać cuda
Wystarczy popatrzeć na metamorfozy, na porównania "przed" i "po" makijażu itp.

Dbać o siebie trzeba
Kmee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-06, 20:33   #46
Laurany
Rozeznanie
 
Avatar Laurany
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 691
Dot.: Kocham sowje ciało!

Cytat:
Napisane przez wsiowy_gupek Pokaż wiadomość
Nie jestem ideałem urody, ale sądze, że moge o sobie powiedzieć piękna.

W moim otoczeniu zazwyczaj jestem postrzegana jako osoba atrakcyjna, pewnego dnia przemyślałam to sobie i po latach kompleksów pokochałam siebie.

Nie wstydze się przyznać do tego że uważam sie za piękną kobiete, bo przeciez po to dbam o siebie żeby własnie moc czuć sie piekna.
Nie jestem w sobie zakochana. Nie chodze i nie krzycze że jestem piękna, ale kiedy ktoś mi to mówi to wiem, że nie musze się zastanawiać czy mówi to tylko z uprzejmości, czy na powaznie tak mysli.

Hmm właściwiwe obecnie nie mam jakiś kompleksów, może małe defekty typu odstający brzuch, ale pracuje nad tym

Widze nawiązała się tutaj rozmowa na temat pięknych kobiet.
Dla mnie:
Piękna kobieta to kobieta która o siebie dba, która stara się być piękna, dąży do tego by wyglądać jak najlepiej. (nie mówie tu za wszelką cene, tylko w granicach zdrowego rozsądku). Piekna kobieta to taka która podkreśla swoje atuty, a tuszuje wady.

Może miec krzywy nos, czy nadwage ale przy tym perfekcyjny makijaz, zadbaną cere, ubranie podkreslajace zalety figury i zdrowe włosy ładnie ułozone.
Taka osoba zdecydowanie jest bardziej piekna niż szczupła kobieta z dość ładnymi rysami twarzy, ale włosy niezadbane, brudne ubranie, zero makijażu(no niech mi ktoś nie wmawia, że istnieje na świecie oosba którą pobrzydza tusz do rzęs czy korektor, nie stosowanie chocby takich podstawowych kosmetyków dla mnie to tylko kwestia lenistwa), lub wprost przeciwnie- smugi z podkładu, na oczach pandy...

Powiedzmy tak- naturalnie można być ślicznym, zgrabnym, ładnym.
Ale być pięknym to cos więcej niż ładna figura czy rysy twarzy.. Piekno dla mnie wiąże się z jakimś 'wysiłkiem'
wybacz ale sie nie zgodze, wszelgie zabiegi jakie wymienilas nie sprawiaja ze kobieta staje sie piekna, tylko zadbana i przez to atrakcyjniejsza, a to jest duuuuża różnica
dla mnie piekno to wlasnie niestety ta sliczna twarz+sliczna figura+sliczne wlosy, dodatkowo piekna kobieta nie musi tuszowac wad, bo ich po prostu nie ma
i uwierz mi jest wiele kobiet ktore wygladaja soute (nawet bez tego nieszczesnego tuszu i korektora) o wiele lepiej niz osoby maksymalnie zadbane, bo piekno nie jest powszechnie spotykane, tylko unikatowe, troche nie fair ale dzieki temu mozemy je bardzej docenic
Laurany jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-07, 07:24   #47
ashlix
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 924
Dot.: Kocham sowje ciało!

Ja czuję się piękna, akceptuję siebie w pełni
Będąc jeszcze w gimnazjum miałam jakieś 6,7 kg więcej, no i moja cera pozastawiała wiele do życzenia - miałam z tego powodu kompleksy, ale walczyłam z tym - dziś moja cera jest idealna, moje ciało również (może z tym "idealna" przesadziłam", ale w sumie nic mi w nich nie przeszkadza) i czuję się naprawdę atrakcyjna Oczywiście mam jakieś swoje małe kompleksiki, ale nie są one na tyle duże, żeby psuły ogólne wrażenie narcyzmem powiało ktoś może pomyśli, ale Polacy już tacy są, że uwielbiają słuchać o kompleksach i jak komuś źle, a jak ktoś napisze/powie coś odwrotnego to już każdy się o coś przyczepia (o przechwalanie, o narcyzm, o zbytnią pewność siebie, zarozumialstwo), więc takie rzeczy to lepiej zachować dla siebie, ale skoro taki wątek to piszę
__________________
[*]
ashlix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-07, 11:14   #48
FridaKahlo
Raczkowanie
 
Avatar FridaKahlo
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 443
Dot.: Kocham swoje ciało!

Ja również kocham moje ciało Podobają mi się moje włosy, oczy, usta, piersi, brzuch, uda, pupa. Może i widzę parę niedociągnięć, ale uważam, że takie rzeczy wyrózniają mnie pośród tłumu i również i je pokochałam. Kocham moje ciało również za to, że nie jest podatne na zmiany, trzyma się w ryzach, tzn. kiedy czasem mam taki czas ze przez kilka dobrych dni wpieprzam jak świnka, to nie odciska nie to zaraz na mojej wadze. A kiedy po zimie stwierdzę, że odłożyła mi się odrobina tłuszczyku na brzuszku, to zaraz robię brzuszki i wszystko wraca do normy. I własnie za to także kocham moje ciało - że bardzo szybko wyrabiają mi się mięśnie. Niektóre moje kolezanki muszą kilka lat pracowac na to, co u mnie robi się w kilka miesięcy.

Aha. I moje ciało nie jest też mega zdrowe. Często łupie mnie coś w kręgosłupie, boli głowa, ale chyba przez to potrafie je bardziej docenić i dbać o nie. Nauczyłam się, że skoro ono dało mi, nieskromnie mówiąc urodę i sprawność, to ja muszę się jakoś odwdzięczyć, ćwiczeniami, relaksem, dużą ilością snu, bogatą dietą.
__________________
“Disobedience, in the eyes of anyone who has read history, is man's original virtue. It is through disobedience that progress has been made, through disobedience and through rebellion.”
Oscar Wilde


Teufel
FridaKahlo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-07, 11:22   #49
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: Kocham swoje ciało!

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
To ja dodam swoje trzy grosze. Dla zasiania fermentu i podważenia opinii niektórych.

Zacznę od tego, że nie podoba mi się choćby użycie słowa tucznik. I obawiam się, że gdyby ktoś użył go w stosunku do mnie dostałby w twarz. Bez ogródek i żeby było jasne.

Czy jestem piękna? Tak jestem. Mówi mi to codziennie mój mąż, mówią mi to inni faceci. A jestem tucznik. Fakt, schudłam już 25 kilo od wyjściowej wagi, ale wg niektórych nadal jestem tucznik. A ja się znakomicie czuję ze sobą, chodzę 4-5 razy w tygodniu na treningi, wiem, że chciałabym jeszcze schudnąć, ale czuję się dobrze ze sobą. Modna fryzura, świetny odważny makijaż, całe wiadro pewności siebie, kobiecości, ubrania niebanalne i dobrane do figury, fajne dodatki, wiele w głowie i wiele do powiedzenia. Przykro mi moje drogie, mimo wielu kilogramów nie czuję się tucznikiem, nie czuję się brzydka i mam dużo lepsze samopoczucie psychiczne i fizyczne niż wiele z was i wiele szczupłych dziewcząt.
Mam nadzieję, że to nie przytyk do mnie, bo jeśli tak, to niesłuszny (za "tucznika" też waliłabym po ryju)
Ale mam pytanie - czułaś się piękna te 25 kg wcześniej?? (czasami nawet nie chodzi o kilogramy, ale o fakt pracowania nad sobą - to może zdziałać cuda w ocenie samej siebie)
Zgadzam się z tym, że piękno to nie tylko fizyczność, ale jest ona jego podstawą. Jednak..
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-07, 12:46   #50
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 513
Dot.: Kocham swoje ciało!

Moge śmiało napisać,że jestem bardzo zadowolona ze swojego ciała.Jestem szczuplutka,mam szybką przemiane materii więc tycie mi niegrozi bo jem i tak nie tyje. A nie jedna mogłaby mi figury zazdrościć. Uwielbiam swoje ciało,czuje się atrakcyjnie.
Uwielbiam kiedy tż mnie komplementuje,wczoraj dwie sytuacje jedna to taka że chciałam założyć białą kurtke a że zamek mi poszedł,to tż namawiał mnie abym ubrała drugą o oliwkowym kolorze.Uparłam się na białą,na co tż przecież w tej kurtce też pięknie wyglądasz.
Druga sytuacja,to szliśmy do miasta,naprzeciwko szedł facet popatrzył się na mnie,co potem skomentowałam i pytałam tż czy nie jest zazdrosny,na co tż odpowiedział; najwidoczniej się mu spodobałaś ,a to mnie podbudywuje,że mam taką fajną przyszłą żonke.













z pozdrowieniami dla barbiątek.

Edytowane przez madmuazelle
Czas edycji: 2009-03-07 o 12:48
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-07, 13:08   #51
xhankax
Zakorzenienie
 
Avatar xhankax
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ze Śląska
Wiadomości: 5 397
GG do xhankax
Dot.: Kocham swoje ciało!

No nie wiem.. jak mam dobry dzień to czuję się atrakcyjna. Nie mam idealnej figury, mam wiele mankamentów, których chciałabym nie mieć. Ale myślę jednak, że piękna kobieta to ta, od której bije pewność siebie i poczucie własnej wartości. Przecież każda z nas ma w sobie coś.
__________________
KKV
xhankax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-07, 13:16   #52
pyska17
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: piła
Wiadomości: 499
GG do pyska17
Dot.: Kocham swoje ciało!

Ja powinnam kochać swoje ciało,ale nieraz je kocham a nieraz nie...
Jestem szczupła,długie nogi,płaski brzuch,ładny tyłek i piersi...to wszystko uwielbiam...
rysy swojej twarzy też,ale mój wzrost mnie nieraz ogranicza,ale nie chciałabym go zamieniać...może urosnąć z 3cm,ale jeżeli nie urosnę to tragedia się nie stanie...
Ale niestety dziewczyny z klasy zaniżają moją samoocenę..to co,że koledzy mi mówią,że jestem fajna i prawią komplementy jak to mi nie pomaga;/może troszkę
Ale jakby nie było to nie chciałabym zamienić swojego ciała na inne...niech takie zostanie
pyska17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-07, 13:35   #53
TeQuiero
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 168
Dot.: Kocham swoje ciało!

Ja siebie akceptuje o.!
__________________

I will always love you.
You, my darling you
....
TeQuiero jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-08, 11:11   #54
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 378
Dot.: Kocham swoje ciało!

Odpowiadam zbiorowo, bo mi się nie zacytowało. Uważam, że użycie słowa tucznik w stosunku do kogokolwiek jest nie na miejscu, żeby nie napisać więcej.

Piękno, tak jak zdefiniowała je Laurany to dla mnie abstrakcja, a raczej pewna posągowość. Dla mnie jak słyszę: jesteś piękna znaczy dokładnie to, co usłyszałam. Sądzę, że to subiektywne, ciekawa jestem czy jest coś takiego jak obiektywne piękno, czyli np. kobieta, która zachwyciłaby każdego...

Santos, sorry. Ale rano po ciężkim tygodniu wyglądam jak idź stąd i nie wracaj. Natomiast nie siadam wtedy i nie rozpaczam, tylko myślę - idę się wykąpać, potem jakiś ananasek na twarz, jakaś maseczka rozświetlająca, kobieto idź zrób ten mejkap, ułóż włosy, zrób z siebie człowieka. I z przyjemnością to robię. Wszystko.

Cytat:
Napisane przez Deede Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że to nie przytyk do mnie, bo jeśli tak, to niesłuszny (za "tucznika" też waliłabym po ryju)
Ale mam pytanie - czułaś się piękna te 25 kg wcześniej?? (czasami nawet nie chodzi o kilogramy, ale o fakt pracowania nad sobą - to może zdziałać cuda w ocenie samej siebie)
Zgadzam się z tym, że piękno to nie tylko fizyczność, ale jest ona jego podstawą. Jednak..
Nie, nie czułam się. Po pierwsze dlatego, że nie byłam w stanie zmienić tego stanu rzeczy. Jestem chora, moja otyłość wynika z choroby oraz niestety złej diagnozy i leków, po których przybyło mi 35 kg. Nie, czułam się okropnie, przede wszystkim psychicznie. Nie z powodu otyłości, a z powodu bezradności. Natomiast 25 kg temu był już taki moment, że było mi wszystko jedno. I to był dramat.
I wierz mi Deede, 98% osób z tego wątku, a sądzę, że i sporo z forum nadal w myślach (jeśli nie w twarz) nazwałoby mnie tucznikiem. Ale mam to w nosie, bo chodzi o to, jak się czuję i jak jestem postrzegana przez otoczenie.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-08, 11:19   #55
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 546
GG do santos
Dot.: Kocham swoje ciało!

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
Nie, nie czułam się. Po pierwsze dlatego, że nie byłam w stanie zmienić tego stanu rzeczy. Jestem chora, moja otyłość wynika z choroby oraz niestety złej diagnozy i leków, po których przybyło mi 35 kg. Nie, czułam się okropnie, przede wszystkim psychicznie. Nie z powodu otyłości, a z powodu bezradności. Natomiast 25 kg temu był już taki moment, że było mi wszystko jedno. I to był dramat.
I wierz mi Deede, 98% osób z tego wątku, a sądzę, że i sporo z forum nadal w myślach (jeśli nie w twarz) nazwałoby mnie tucznikiem. Ale mam to w nosie, bo chodzi o to, jak się czuję i jak jestem postrzegana przez otoczenie.
A tu poruszasz ciekawy temat, ktory juz ktos tu pruszyl. Ja napisalam, ze kocham swoje cialo pod wzgledem wizualnym, bo zrozumialam, ze taki jest glowny temat tego watku.

Natomiast ciezko by mi bylo powiedziec, ze kocham moje cialo jako takie, ze jego wszystimi problemami zdrowotnymi. Raczej ciezko mi powiedziec, ze kocham cialo, przez ktore musze sie 10x zastanawiac, czy moge cos zjesc, zakupy trwaja 3x tyle, bo czytam ulotki. Nie moge sobie pojsc na pizze i piwo ze znajomymi, bo ani jednego ani drugiego mi nie wolno. Trudno kochac cialo, ktore tak czesto boli. To taka niemoc, bo jest sie w nim uwiezionym. A ja i tak nie mam zle, wspolczuje osobom ktore maja gorsze zdrowotne problemy.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-08, 11:44   #56
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 378
Dot.: Kocham swoje ciało!

Santos, ale ja go nie kochałam, bo byłam bezradna, wiesz? Ja nadal wielu rzeczy nie mogę itp. Ale teraz widzę w moim ciele siebie. A poprzednio to był jakiś dziki koszmar. A ja siebie zwyczajnie lubię. I pewnie stąd wszystko się bierze.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-08, 17:01   #57
Anuuulcia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: tuż za Tobą
Wiadomości: 442
Dot.: Kocham swoje ciało!

co Wy robicie ze jestescie tak pewne siebie???? podziwiam KOBIETY ktore czują się pewnie i dobrze w swoim ciele. Ja czuję sie w nim dobrze w obecności mojego narzeczonego!!! bo to on mi powtarza ciagle" TY nie jesteś piękna!!! jesteś najpiękniejsza" przy nim się czuję naprawde świetnie!!!! moim zdanime potrzebne jest takie wsparcie innej osoby. Ale trzeba jakoś uporać się ze soba, ze swoja główką a ja tak nie mam, nie czuję się pewnie wśrod ludzi. Chyba że naprawde znajduje sie wsrod bliskich mi ludzie. Gdy gdzies wychodze, jadę do jakiegos wiekszego miasta niz moje i patrze na te wszystkie dziewczyny to moja pewność siebie gdzieś ucieka w oddali, chowa się w cień. Czuję się pewnie gdy jestem naprawde ładnie ubrana i swobodnie się czuję w tych ciuchac, gdy makijaz rzeczywiscie ładnie mi wyszedł ale to co jest zabawne...tylko dziewczyny proszę bez gwizdów ze mnie sa dni gdy czuję sie naprawde brzydka wtedy maskuję się za moimi okularkami, powinnam je nosić cały czas ale wtedy mogę nie zdejmować ich cały dzień z nosa
__________________
Kopiowanie zdjęć bez mojej zgody zabronione!!!



Anuuulcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-08, 17:06   #58
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 378
Dot.: Kocham swoje ciało!

Cytat:
Napisane przez Anuuulcia Pokaż wiadomość
co Wy robicie ze jestescie tak pewne siebie???? podziwiam KOBIETY ktore czują się pewnie i dobrze w swoim ciele. Ja czuję sie w nim dobrze w obecności mojego narzeczonego!!! bo to on mi powtarza ciagle" TY nie jesteś piękna!!! jesteś najpiękniejsza" przy nim się czuję naprawde świetnie!!!! moim zdanime potrzebne jest takie wsparcie innej osoby. Ale trzeba jakoś uporać się ze soba, ze swoja główką a ja tak nie mam, nie czuję się pewnie wśrod ludzi. Chyba że naprawde znajduje sie wsrod bliskich mi ludzie. Gdy gdzies wychodze, jadę do jakiegos wiekszego miasta niz moje i patrze na te wszystkie dziewczyny to moja pewność siebie gdzieś ucieka w oddali, chowa się w cień. Czuję się pewnie gdy jestem naprawde ładnie ubrana i swobodnie się czuję w tych ciuchac, gdy makijaz rzeczywiscie ładnie mi wyszedł ale to co jest zabawne...tylko dziewczyny proszę bez gwizdów ze mnie sa dni gdy czuję sie naprawde brzydka wtedy maskuję się za moimi okularkami, powinnam je nosić cały czas ale wtedy mogę nie zdejmować ich cały dzień z nosa
Wszystko jest w głowie, sama wiem, że to prawda. Bo mi najbardziej w głowie zmieniła świadomość, że będę mamą. Jakoś mnie to uderzyło i poczułam się bardzo mocno kobietą, pewną siebie. Reszta przyszła z czasem i wysiłkiem. Ale masz rację, dużo zależy też od tego, czy jest się przejrzeć w czyiś oczach. Ja się przeglądam w oczach męża, ale nie uważam je za bezstronne. Natomiast oczy mojego przyjaciela uważam za bezstronne, bo ten facet mówi wszystko bez ogródek. I jemu ogromnie wiele zawdzięczam. I on też uświadomił mi jedną rzecz: dlaczego dziewczyny u mnie w pracy nie prawią mi komplementów, a od kiedy wzięłam sprawy w swoje ręce traktują mnie chłodno i z rezerwą. Bo są zadrosne. I sprawa się rypła. W życiu nie widziałam, żeby ładne, mądre, zadbane kobiety miały tak niskie poczucie wartości, by być zazdrosne o mnie...
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-08, 17:15   #59
Anuuulcia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: tuż za Tobą
Wiadomości: 442
Dot.: Kocham swoje ciało!

Cytat:
Napisane przez ukrycior Pokaż wiadomość
Wszystko jest w głowie, sama wiem, że to prawda. Bo mi najbardziej w głowie zmieniła świadomość, że będę mamą. Jakoś mnie to uderzyło i poczułam się bardzo mocno kobietą, pewną siebie. Reszta przyszła z czasem i wysiłkiem. Ale masz rację, dużo zależy też od tego, czy jest się przejrzeć w czyiś oczach. Ja się przeglądam w oczach męża, ale nie uważam je za bezstronne. Natomiast oczy mojego przyjaciela uważam za bezstronne, bo ten facet mówi wszystko bez ogródek. I jemu ogromnie wiele zawdzięczam. I on też uświadomił mi jedną rzecz: dlaczego dziewczyny u mnie w pracy nie prawią mi komplementów, a od kiedy wzięłam sprawy w swoje ręce traktują mnie chłodno i z rezerwą. Bo są zadrosne. I sprawa się rypła. W życiu nie widziałam, żeby ładne, mądre, zadbane kobiety miały tak niskie poczucie wartości, by być zazdrosne o mnie...
po tym jak piszesz widać , że jesteś pewna siebie, że wiesz ze jestes piękna zazdroszczę chciałabym zdobyć taką pewność siebie, miec w swojej główce "BOŻE, WYGLĄDAM BOSKO" ale czy nie bedę samolubna jesli własnie zajmę się sobą ? znaczy tym żeby czuć sie piekna(bede myslec wtedy głównie o so bie)??? bo to wtedy człowiek myśli często o sobie i o tym co zrobić aby czuć się dobrze w swoim ciałku. Czy jest jakaś recepta na to by czuć sie pewną siebie ? jesśli tak to chce znać tą recepte
__________________
Kopiowanie zdjęć bez mojej zgody zabronione!!!




Edytowane przez Anuuulcia
Czas edycji: 2009-03-08 o 17:19
Anuuulcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-08, 17:20   #60
ukrycior
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 378
Dot.: Kocham swoje ciało!

Cytat:
Napisane przez Anuuulcia Pokaż wiadomość
po tym jak piszesz widać , że jesteś pewna siebie, że wiesz ze jestes piękna zazdroszczę chciałabym zdobyć taką pewność siebie, miec w swojej główce "BOŻE, WYGLĄDAM BOSKO" ale czy nie bedę samolubna jesli własnie zajmę się sobą ? znaczy tym żeby czuć sie piekna??? bo to wtedy człowiek myśli często o sobie i o tym co zrobić aby czuć się dobrze w swoim ciałku. Czy jest jakaś recepta na to by czuć sie pewną siebie ? jesśli tak to chce znać tą recepte
Heh, nie myślałam nigdy " wyglądam bosko " może powinnam zacząć

Generalnie staram się o tym nie myśleć. Zajmuję się sobą i owszem, ale nie mam wyrzutów sumienia. Wydaje mi się, że recepta u mnie brzmi: rób swoje, bądź w zgodzie ze sobą, cokolwiek to oznacza. Nie wiem, czy można to uznać za uniwersalną receptę, ale można spróbować.
ukrycior jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.