Nowości i zapowiedzi 2009

[Layila]

Też dzisiaj obwąchałam Harajuku, są naprawdę booooskie
Najbardziej spodobał mi się Angel i Gwen.
Musze je mieć

[itaka]

Napisane przez Paulinka_S

wąchałam - na skorze to banalne i słodziutkie porzeczki
zdecydowanie najgorszy zapach kylie

O, to coś dla mnie. Bo jak raz - jeśli na cudzej skórze Kylie śmierdzi, to na mojej zawsze pachnie. Ciekawe dlaczego? A może to ja specyficznie... śmierdzę i w połączeniu z zapachem Kylie po prostu wchodzę na jakiś wyższy stopień ewolucji...

[Paulinka_S]

Napisane przez Layila

Też dzisiaj obwąchałam Harajuku, są naprawdę booooskie
Najbardziej spodobał mi się Angel i Gwen.
Musze je mieć

a u mnie nie ma harajuku

[sunny belle]

a wiecie kiedy będzie nowy gucci?

[dzika truskawa]

Nowe wersje Angel i Alien

Armani Code Summer

Stella Sheer 2009

[Layila]

Mam nadzieje, że ten nowy Alien nie będzie... cytrynowy

W Sephorze pojawiła się Lolitka Amarena Whim i nowe Masaki Suuu.
Amarena mnie rozczarowała swoją ulotnością, a Suuu - nic ciekawego, taki typowy 'amerykański' zapach.

[amanda-1a]

Napisane przez Layila

W Sephorze pojawiła się Lolitka Amarena Whim

Pamiętasz może, w jakich jest pojemnościach? Aha, i ile kosztuje?

[anka_res]

Napisane przez Layila

Mam nadzieje, że ten nowy Alien nie będzie... cytrynowy

Spieszę uspokoić - ani nowy Alien ani Angel to nic ciekawego. Tyle że cena niższa (45 euro za 60 ml). Rozwodniony i mniej trwały klasyk w obu przypadkach (dostałam próbki obu). Butelki paskudne.
Harajuku - o mamo, właśnie się zastanawiałam któż miałby być targetem? Testowałam, nic nie pamiętam, wrażeń żadnych, przynajmniej tanie są (widziałam - ale nie wiem jaką pojemność - za 12 euro w Perfume Shop).

[Paulinka_S]

Napisane przez amanda-1a

Pamiętasz może, w jakich jest pojemnościach? Aha, i ile kosztuje?

aamarena jest tylko w 30tkach, kosztuje 185zł z tego co pamiętam

Napisane przez anka_res

Spieszę uspokoić - ani nowy Alien ani Angel to nic ciekawego. Tyle że cena niższa (45 euro za 60 ml). Rozwodniony i mniej trwały klasyk w obu przypadkach (dostałam próbki obu). Butelki paskudne.
Harajuku - o mamo, właśnie się zastanawiałam któż miałby być targetem? Testowałam, nic nie pamiętam, wrażeń żadnych, przynajmniej tanie są (widziałam - ale nie wiem jaką pojemność - za 12 euro w Perfume Shop).

u nas harajuku 170zł za 30tke :| wiec nie takie tanie

[Layila]

Napisane przez Paulinka_S

aamarena jest tylko w 30tkach, kosztuje 185zł z tego co pamiętam

dokładnie, tak. Buteleczka paskudna...
A tak czekałam na te wiśnie i migdały, buuu

[Hawa]

Napisane przez anka_res

Spieszę uspokoić - ani nowy Alien ani Angel to nic ciekawego. Tyle że cena niższa (45 euro za 60 ml). Rozwodniony i mniej trwały klasyk w obu przypadkach (dostałam próbki obu). Butelki paskudne.
Harajuku - o mamo, właśnie się zastanawiałam któż miałby być targetem? Testowałam, nic nie pamiętam, wrażeń żadnych, przynajmniej tanie są (widziałam - ale nie wiem jaką pojemność - za 12 euro w Perfume Shop).

Jeszcze nie widzialam nowego Aliena i Angela, ale wg Twojego opisu wychodzi na to, ze zrobili ten sam numer co z The One D&G, rozwodnili klasyczne zapachy, zmienili lekko butelki i już można zarabiać kasę!
Harajuku ogladalam, wachalam i jestem aboslutnie na nie. Zapachy bardzo chemiczne, sztuczne, jak tanie perfumy. To jest chyba dobre dla nastolatek, co mają hopla na punkcie mangi, czarodziejek z ksiezyca i tego typu japonskiej kultury masowej..
I kupią flakonik lub nawet wszystkie by mieć kolejny gadzet do kolekcji.

[Basiek93]

gdzie moge znalezc laleczki gwen?

nie wiem czy ktos mowil o tej zapowiedziale dodam:
DKNY bloSSOM

http://www.sephora.com/browse/produc...categoryId=B23


O kurde,czy ja dobrze widze,nowa Chloe ?
http://www.osmoz.com/fragrances/Haut...loe/Chloe-LISY

wersja Chloe by Chloe z 2008 jestem po prostu zachwycona boje sie jak beda te pachnialy, ktos je wachal ?

[anka_res]

Napisane przez Paulinka_S

u nas harajuku 170zł za 30tke :| wiec nie takie tanie

Paulinko, moim zdaniem nie warto. Tzn oczywiście każdego to sprawa indywidualna ale jak już to dać listę zakupów komuś do UK. U mnie jak to się pojawiło w Debehams (gdzie zazwyczaj jest najdrożej) to było ok. 24 euro za 30 ml. I nie widzę żeby ktoś brał. A w Perfumeshop to tak jak pisałam, z tym że być może to była mniejsza pojemność, nie sprawdzałam. Sephorowskie ceny są z księżyca wzięte, osobiście sądzę że Harajuku za 6 m wyląduje w koszyczku wyprzedażowym w Perfumeshop i nawet stamtąd sfruwać nie będzie...

Napisane przez Hawa

Jeszcze nie widzialam nowego Aliena i Angela, ale wg Twojego opisu wychodzi na to, ze zrobili ten sam numer co z The One D&G, rozwodnili klasyczne zapachy, zmienili lekko butelki i już można zarabiać kasę!

Dokładnie tak jest jak piszesz Hawo, z tym że butelki nie do uwierzenia tandetne, Angel w blue perłowym plastiku, do tego kobitki agresywnie atakują cię żelami nabłyszczającymi i błyszczykami które, a jakże, ukazały się w tej samej serii. postanowiłam być bezczelna i ponieważ reklamowano rozdawnictwo próbek obu zapachów to poprosiłam (żelem też mnie namazano, wbrew mej woli) i naprawdę nic ciekawego. Żeby nie było niedomówień klasycznego Angela miałam i kocham , a Aliena wielbię i mam, ale te wersje są po prostu gorsze, nic ciekawego, mniej trwałe, nie są jakieś straszne, nie żeby mnie odrzucało, ale po prostu nic ciekawego.
A już ten Alien jest nie do odróżnienia od poprzedniej - pomarańczowej wersji.
Wziąłby się TM do roboty i coś nowego wypuścił, ileż można odcinać kupony.

[Hawa]

Napisane przez anka_res

Paulinko, moim zdaniem nie warto. Tzn oczywiście każdego to sprawa indywidualna ale jak już to dać listę zakupów komuś do UK. U mnie jak to się pojawiło w Debehams (gdzie zazwyczaj jest najdrożej) to było ok. 24 euro za 30 ml. I nie widzę żeby ktoś brał. A w Perfumeshop to tak jak pisałam, z tym że być może to była mniejsza pojemność, nie sprawdzałam. Sephorowskie ceny są z księżyca wzięte, osobiście sądzę że Harajuku za 6 m wyląduje w koszyczku wyprzedażowym w Perfumeshop i nawet stamtąd sfruwać nie będzie...


Dokładnie tak jest jak piszesz Hawo, z tym że butelki nie do uwierzenia tandetne, Angel w blue perłowym plastiku, do tego kobitki agresywnie atakują cię żelami nabłyszczającymi i błyszczykami które, a jakże, ukazały się w tej samej serii. postanowiłam być bezczelna i ponieważ reklamowano rozdawnictwo próbek obu zapachów to poprosiłam (żelem też mnie namazano, wbrew mej woli) i naprawdę nic ciekawego. Żeby nie było niedomówień klasycznego Angela miałam i kocham , a Aliena wielbię i mam, ale te wersje są po prostu gorsze, nic ciekawego, mniej trwałe, nie są jakieś straszne, nie żeby mnie odrzucało, ale po prostu nic ciekawego.
A już ten Alien jest nie do odróżnienia od poprzedniej - pomarańczowej wersji.
Wziąłby się TM do roboty i coś nowego wypuścił, ileż można odcinać kupony.

Harajuku są dostępne w Bootsie w mniejszych pojemnościach, np. 10ml za 12 funtów. Ja też nie widzę zainteresowanie tymi perfumami, jeśli już to ktoś podejdzie, obejrzy flakonik i na tym koniec. Myślę, że większycm powodzeniem cieszyły by się w sklepach w stylu Claire`s, gdzie wszystko jest kolorowe, wesołe i pełno tam rozwrzeszczanych nastolatek.
Też myslę, że za jakiś czas te perfumy trafią na wyprzedaż i będą stać dumnie obok takich gigantow jak Paris Hilton, Jennifer Lopez i Jordan.
Ja też lubię klasycznego Angela (kupiłam na Allegro, czeka na mnie w Polsce....a urlop już za 2tygodnie!!!!). Alien klasyczny mi się nie podoba, ten pomarańczowy wachąłam tylko raz na lotnisku, ale pamietam, ze był całkiem niezły.
Nie znoszę przeróbek, nowych wersji klasycznych zapachów, jeśli ograniczają się one tylko do lekkiego rozwodnienia czy wzmocnienia i drobnych zmian w wyglądzie pudełka i flakonu. Wiadomo, że tak najłatwiej, ale czy warto sie rozmieniac na drobne?

[anka_res]

Napisane przez Hawa

Też myslę, że za jakiś czas te perfumy trafią na wyprzedaż i będą stać dumnie obok takich gigantow jak Paris Hilton, Jennifer Lopez i Jordan.

Hawo, nie bij ja sobie ostatnio kupiłam Glow by J.Lo i perfumy jedne Jordan posiadam takoż (tak, wiem, sama do siebie straciłam szacunek, ale co poradzę że mi się spodobały - mówię o Stunning).

A i pozazdrościć urlopu (znowu!!!) szczęśliwa istoto, ja byłam ostatnio w pażdzierniku, teraz dopiero w czerwcu...

Żeby pozostać w temacie Nowości i nie robić OT: ktoś ma jakieś przemyślenia / refleksje na temat / pomysły gdzie kupić za przyzwoitą sumę Feerie Van Cleef & Arpels?

[amanda-1a]

Napisane przez anka_res

ktoś ma jakieś przemyślenia / refleksje na temat / pomysły gdzie kupić za przyzwoitą sumę Feerie Van Cleef & Arpels?

O, do tego pytania i ja się przyłączę - jakoś tak ostatnio pomyśliwuję sobie o Feerie...

[Hawa]

Napisane przez anka_res

Hawo, nie bij ja sobie ostatnio kupiłam Glow by J.Lo i perfumy jedne Jordan posiadam takoż (tak, wiem, sama do siebie straciłam szacunek, ale co poradzę że mi się spodobały - mówię o Stunning).

A i pozazdrościć urlopu (znowu!!!) szczęśliwa istoto, ja byłam ostatnio w pażdzierniku, teraz dopiero w czerwcu...

Żeby pozostać w temacie Nowości i nie robić OT: ktoś ma jakieś przemyślenia / refleksje na temat / pomysły gdzie kupić za przyzwoitą sumę Feerie Van Cleef & Arpels?

Upsss...chyba strzeliłam gafę z Jennifer i Jordan ?;-) A ja się przyznam, ze kiedyś miałam Curious Britney Spears;-)
Urlop jest trochę przymusowy. Dentysta na mnie czeka. Nie mogę chodzić dłużej niż 3 mies. z opatrunkiem, więc jadę na wyjęcie i zainstalowanie normalnej, porządnej plomby.
Nie mogę się doczekać aż w okolicach 11 w nocy wejdę do domu, otworzę szafę, zerknę na dolną półkę (to moja "skrytka pocztowa", na której brat składuje wszystkie listy, paczki które do mnie przyszły) i zobaczę moją gwiazdkę Angela...I jeszcze Flowerbomba i For Her Narciso Rozdrigueza. A obok bardziej swojska paczka z Inermis z moimi szamponami, odzywkami i zelami Joanny i Ziaji;-)

Van Cleef- widzialam je na wolnocłówce, tutaj są ceny:
http://www.worlddutyfree.com/pages/i...rance&id=12534

[anka_res]

Napisane przez Hawa

Nie mogę się doczekać aż w okolicach 11 w nocy wejdę do domu, otworzę szafę, zerknę na dolną półkę (to moja "skrytka pocztowa", na której brat składuje wszystkie listy, paczki które do mnie przyszły) i zobaczę moją gwiazdkę Angela...I jeszcze Flowerbomba i For Her Narciso Rozdrigueza. A obok bardziej swojska paczka z Inermis z moimi szamponami, odzywkami i zelami Joanny i Ziaji;-)

Van Cleef- widzialam je na wolnocłówce, tutaj są ceny:
http://www.worlddutyfree.com/pages/i...rance&id=12534

No na mnie też zapas czeka, ojciec się uskarża że cała szafa paczek A ile jeszcze dojdzie
For Her EDP czy EDT? Ja mam obie i są dość różne.
Feerie jest na all w liczbie sztuk jeden, ale cena dość bezlitosna. Myślę.

Nowości: pojawiła się nowa Omnia, tym razem w zielonej buteleczce. Ciekawa rzecz.

[Srebrna Lisica]

Napisane przez anka_res

Hawo, nie bij ja sobie ostatnio kupiłam Glow by J.Lo i perfumy jedne Jordan posiadam takoż (tak, wiem, sama do siebie straciłam szacunek, ale co poradzę że mi się spodobały - mówię o Stunning).

A i pozazdrościć urlopu (znowu!!!) szczęśliwa istoto, ja byłam ostatnio w pażdzierniku, teraz dopiero w czerwcu...

Żeby pozostać w temacie Nowości i nie robić OT: ktoś ma jakieś przemyślenia / refleksje na temat / pomysły gdzie kupić za przyzwoitą sumę Feerie Van Cleef & Arpels?

Ze dwa i pół tygodnia temu kupiłam na allegro mgiełkę do włosów Feerie 100 ml za 60 zł. Używam jej niekoniecznie tylko na włosy. Zapach jest chłodny, zdystansowany. Pomyślałabym o nim L'Herue Bleue (gdybym L'H B nie znała) ze względu na zapach, być może również kolor opakowania nasunął mi takie skojarzenie

[anka_res]

Napisane przez Srebrna Lisica

Ze dwa i pół tygodnia temu kupiłam na allegro mgiełkę do włosów Feerie 100 ml za 60 zł. Używam jej niekoniecznie tylko na włosy. Zapach jest chłodny, zdystansowany. Pomyślałabym o nim L'Herue Bleue (gdybym L'H B nie znała) ze względu na zapach, być może również kolor opakowania nasunął mi takie skojarzenie

60 zł???Matulu. To wielka okazja. Na all 100 ml EDP to 340 zł z wysyłką, w perfumerii stacjonarnej jest jeszcze gorzej - 160 euro. Cóż...ciekawy zapach, nie znam L'HB, Feerie to ładnie podane fiołki moim zdaniem.

[Srebrna Lisica]

Chyba źle się wyraziłam. Feerie NIE jest podobna do L'H B. To nie było porównanie obu zapachów, tylko zapach F pasowałby do nazwy L'HB....sama nie wiem Napiszę maila do babeczki, może jeszcze wystawi, to dam znać w perełkach.

[Hawa]

Napisane przez anka_res

No na mnie też zapas czeka, ojciec się uskarża że cała szafa paczek A ile jeszcze dojdzie
For Her EDP czy EDT? Ja mam obie i są dość różne.
Feerie jest na all w liczbie sztuk jeden, ale cena dość bezlitosna. Myślę.

Nowości: pojawiła się nowa Omnia, tym razem w zielonej buteleczce. Ciekawa rzecz.

Narciso EDT, akurat taki mi się trafił.
Mam nadzieje, ze po czerwcu wkleisz aktualizację swojej kolekcji!

[anka_res]

Napisane przez Hawa

Narciso EDT, akurat taki mi się trafił.
Mam nadzieje, ze po czerwcu wkleisz aktualizację swojej kolekcji!

[Aggis]

Nie mogę się już doczekać nowego Kenzo Amour EDT Florale mam nadzieję, że będzie równie udany jak poprzednie wersje

[joasiak1]

Napisane przez Aggis

Nie mogę się już doczekać nowego Kenzo Amour EDT Florale mam nadzieję, że będzie równie udany jak poprzednie wersje

Ja też, chociaż to Florale w nazwie niepokoi

[anka_res]

Nowa Kylie - "Couture". Hmm...niegroźnie, generalnie owocowo-kwiatowo

Omnia Green Jade - ciekawiej, konwaliowo-omniowo.

[Camila1983]

Napisane przez anka_res

Nowa Kylie - "Couture". Hmm...niegroźnie, generalnie owocowo-kwiatowo .

I ogórkowo-nijako.
Wąchałam i niestety....
Może się podobac, ale dla mnie to zapach bez charakteru, na domiar złego w zupełnie niepasujący do wcześniejszych zapachów Kylie, które nawet mi się podobały.

[anka_res]

Napisane przez Camila1983

I ogórkowo-nijako.
Wąchałam i niestety....
Może się podobac, ale dla mnie to zapach bez charakteru, na domiar złego w zupełnie niepasujący do wcześniejszych zapachów Kylie, które nawet mi się podobały.

Też mi się wydaje najsłabsza ale muszę zastrzec, że każde nowe perfumy Kylie wydają mi się najsłabsze początkowo, a potem zaczynają podobać.
Ironią losu jest to, że najwięcej komplementów ostatnio zebrałam za Showtime...a człowiek się stara, wyszukuje jakieś Midnight Rainy, jakieś Dolce Vity i po co to?

[KasiaxQ]

Napisane przez dzika truskawa

Nowe wersje Angel i Alien

Armani Code Summer

Stella Sheer 2009

To ja już czyham na tego Angela Bo akurat na myśl o Alienie ciarki mnie przeszły...

[Layila]

Napisane przez Aggis

Nie mogę się już doczekać nowego Kenzo Amour EDT Florale mam nadzieję, że będzie równie udany jak poprzednie wersje

Póki co, w Sephorze pojawiło się jako nowość Indian Holi - i to w cenie o 50 zł wyższej niż Douglasie, bo zaspiewali sobie 320 zł (!).

Cofam zachwyty nad Harajuku - przetestowałam je globalnie i stwierdzam, że tego się jednak nie da nosić. O ile na bloterku pachniały całkiem, całkiem - to na skórze wyłażaz nich ogórce i popłuczyny po Aniołku & Pink Sugar. Blee.