..::Dieta Plaż Południowych - część VII ::..

[effa79]

Witam i ja.
Ale pieknie wyglada forum, normalnie wiosna zawitala. Podoba mi sie
Wlazlam dzis na wage i trzymam pion, waga oscyluje wokol 71,5 kg, trzyma sie, a to juz duzo. Teraz byle do 71 kg i trzymac, no i do wiosny, co by pobiegac. Oczywiscie czuje, ze w cm polecialo mi znowu. Tz ostatnio zdjecia mi robil w kuchni przy wyrabianiu ciasta, sie zdziwilam, jak sie zobaczylam W sumie od gory do pasa, to chcialabym jeszcze lacznie jakies pol kg zgubic w boczkach nic wiecej, bo jest git. Ale od pasa w dol musze popracowac jeszcze troche

Lisek basen swietnie modeluje sylwetke, ja mam karnet polroczny. Teraz z racji zatok nie chodzilam dwa tygodnie, ale mysle, ze w tym juz z powrotem zawitam Jak we wszystkim wazna jest systematycznosc.

Napisane przez paprak

IlonkoP ponawiam pytanie o make orkiszowa i pszenna razowa. Ktora polecilabys?
Podziwiam, ze tatara na sniadanko zjadlas. Tz w kuchni to skarb

I moja spowiedz:
08.03
1. Dwie kanapki z chleba razowego z salata, jajkiem, majonezem, ogorkiem, oliwka i cebula
2. Jablko
3. Salatka z tunczyka i fasoli
4. Salatka z tunczyka i fasoli oraz dwie kanapki z chleba orkiszowego z salata, pelnotlustym munsterem, majonezem i pomidorem
5. Kurczak z woka z coleslawem
6. Kilka kostek czekolady mlecznej z rodzynkami i migdalami
7. Lampka wina

Wyprobowalam dzis nowego woka i jestem zachwycona. Byc moze jeszcze mniejszego zakupie. Szybciutkio i chudziutko sie smazy. No i wreszcie uzyskalam konsystencje mieska jak od chinczyka

edit: teliczku to ciasto serduszko to zgodne z SB czy tradycyjne? Jak Sbowe to poprosze przepis

Widze, ze Ilonka, co do maki sie wypowiedziala. Orkiszowa jest delikatniejsza w smaku i faktycznie A.A. nic nie mowi o orkiszowej pozniej 1850. Ja lubie pszenna graham i razowa, ale najczesciej mieszam ja z orkiszowa.

Napisane przez IlonaP

witam, totalnie niewyspana z winy dziecięcia, ciągle się budziło i marudziło a teraz śpi jak aniołek

cos wisialo chyba w powietrzu, u mnie maly od 1.00 do 1.45 nie spal, a wstal o 5.15... lekko nie wiem, jak sie nazywam, bo poszlam spac przed 1.00

co do tabelki, to jestem w trakcie opracowywania dla każdej z grup żywności - nie mam tylko pomyslu gdzie i jak je podwieścic, żeby można bylo łatwo ściągnąć

Trzeba Marzenke scignac o te tableki, zeby podwiesila na pierwszej stronie.

U mnie dzis flashdieta wzorowa, wiec zdjecia beda Zapomnialam wczoraj o ziarnach orkiszku do roladek, wiec dalam dzis do fritatty - pyszniaste DO tego wciagnelam buleczke graham i do teraz jestem obzarta jak bak

[Agee79]

dzien dobry!!!

ulala ale zmiany!!!
pieknie tu!!!
u mnie kolejny spadek -8kg!!!
normalnie szok!!! w sumie jestem na plazy od 8 tygodni i 8 kg mniej czyli spoko nie? zgodnie z zalozeniem
ale jeszcze raz podkreslam ze trzeba PIC, PIC i jeszcze raz PIC!!!

jadlospis na dzis:

S: 1 bulka home-made, 2 plastreki wedlini drobiowej, 2 plasterki hochland fit, pomiodor, ogorek zielony, jajko
P: wiesniak, jablko
O: cycek kurzy z warzywami
P: orzeszki
K: omlet z pieczarkami

w piatek robilam sobie nalesniki z maki razowej z serem i dzemem... o matko czysta rozpusta domownicy nie maga sie nadziwic jak ja jedzac takie frykasy caly czas chudne hahaha bo toz to normlanie szok nie?
no i jak tu powiedziec ze sie jest na diecie odchudzajacej???

[telik]

Napisane przez IlonaP

bardzo smakowicie wygląda ta konstrukcja

wiem, że są woki na kuchenkę indukcyjną np. berghoff

a mnie się marzy multipiastra i paellera i grill zamykany

powiem Ci Ilonko ze w smaku nawet TZ chwalił a ze szklanki maki mala blacha=6 niezlych porcji wiec mysle ze nienajgorzej bo porcja wegli skrobiowych (ze tak nazwe)jest mala
a co do patelni wok to widzialam gdzies ta o ktorej mowisz ale pamieta ze 250zł kosztuje, ale bedzie trza zainwestowac, poki co bardzo zadowolona jestem z zeliwnej grillowej.

Napisane przez effa79

Witam i ja.
Ale pieknie wyglada forum, normalnie wiosna zawitala. Podoba mi sie
Wlazlam dzis na wage i trzymam pion, waga oscyluje wokol 71,5 kg, trzyma sie, a to juz duzo. Teraz byle do 71 kg i trzymac, no i do wiosny, co by pobiegac. Oczywiscie czuje, ze w cm polecialo mi znowu. Tz ostatnio zdjecia mi robil w kuchni przy wyrabianiu ciasta, sie zdziwilam, jak sie zobaczylam W sumie od gory do pasa, to chcialabym jeszcze lacznie jakies pol kg zgubic w boczkach nic wiecej, bo jest git. Ale od pasa w dol musze popracowac jeszcze troche

to super, stabilizacja wagi bardzo wazna, a co do flash to tez mam juz 3 fotki wiec powinno tez wkoncu byc wzorowo

Napisane przez Agee79

dzien dobry!!!

ulala ale zmiany!!!
pieknie tu!!!
u mnie kolejny spadek -8kg!!!
normalnie szok!!! w sumie jestem na plazy od 8 tygodni i 8 kg mniej czyli spoko nie? zgodnie z zalozeniem
ale jeszcze raz podkreslam ze trzeba PIC, PIC i jeszcze raz PIC!!!

jadlospis na dzis:

S: 1 bulka home-made, nie ma jak pieczywko home made, musze dzis koniecznie upiec cos

a spadku gratuluje i szczerze zazdroszcze

edit co sadzicie o tym:
http://www.aledobre.pl/4003,TLUSZCZ_...sy_Wilton.html

[fruity]

Ojej, mi sie nowy wizaz nie podoba. Szkoda, ze wciaz taki wolny, ze tego nie zmienili. Mam wrazenie, ze jeszcze wolniejszy sie zrobil.

Ilonko ja w ogole za Adobe nie przepadam, zabiera za duzo miejsca, za duzo niepotrzebnych rzeczy ma, powoli otwiera strony pdf i spowalnia PC. Sa lepsze programy. Ale na starym laptopie go jeszcze niestety mam.

A chlebek bardzo dobry wyszedl, oto prosciutki przepis:
Dziwne proporcje, ale wykonczylam make, dlatego.

640gr maki pszennej pelnoz.
450ml cieplej wody
7gr suchych drozdzy
lyz. miodu
sol morska i kminek wedlug upodobania, ja dalam jakas lyzke soli i 6gr kminku

Pieklam w automacie, ale napisze jak. Ostatnio znalazlam lepszy sposob niz gotowe programy pieczenia.
A mianowicie najpierw wlalam ciepla parujaca wode (wtedy ciasto mi najszybciej i najlepiej wyrasta), dodalam miod i drozdze. Zasypalam to maka, na to sol i kminek.
Nastawilam na wyrobienie ciasta, wtedy wyrabia wsumie 30min a 60min pod rzad ciasto rosnie. Juz wczesniej wylaczylam, bo mi wystarczajaco uroslo i nastawilam na 60min pieczenia na ciemna skorke. Smakuje mi zarowno do wytrawnych potraw jak i slodkich. I fajna konsystencja sie zrobila. Nie jest ani bardzo zbity, ani zbyt pulchny,lekki, czego nie lubie. Czuc, ze sie cos je.

[IlonaP]

Napisane przez Agee79

dzien dobry!!!

ulala ale zmiany!!!
pieknie tu!!!
u mnie kolejny spadek -8kg!!!
normalnie szok!!! w sumie jestem na plazy od 8 tygodni i 8 kg mniej czyli spoko nie? zgodnie z zalozeniem
ale jeszcze raz podkreslam ze trzeba PIC, PIC i jeszcze raz PIC!!!

jadlospis na dzis:

S: 1 bulka home-made, 2 plastreki wedlini drobiowej, 2 plasterki hochland fit, pomiodor, ogorek zielony, jajko
P: wiesniak, jablko
O: cycek kurzy z warzywami
P: orzeszki
K: omlet z pieczarkami

w piatek robilam sobie nalesniki z maki razowej z serem i dzemem... o matko czysta rozpusta domownicy nie maga sie nadziwic jak ja jedzac takie frykasy caly czas chudne hahaha bo toz to normlanie szok nie?
no i jak tu powiedziec ze sie jest na diecie odchudzajacej???

klask i:

Napisane przez telik

powiem Ci Ilonko ze w smaku nawet TZ chwalił a ze szklanki maki mala blacha=6 niezlych porcji wiec mysle ze nienajgorzej bo porcja wegli skrobiowych (ze tak nazwe)jest mala
a co do patelni wok to widzialam gdzies ta o ktorej mowisz ale pamieta ze 250zł kosztuje, ale bedzie trza zainwestowac, poki co bardzo zadowolona jestem z zeliwnej grillowej.

ja ogólnie jestem zwolenniczką ciężkich patelni
teraz posiadam małą z powłoką granitową i to jest najlepsza jaką miałam do tej pory
a ceny są powalające, fakt, ale to akurat jednorazowy wydatek, bo taka patelnia na pokolenia starcza

to super, stabilizacja wagi bardzo wazna, a co do flash to tez mam juz 3 fotki wiec powinno tez wkoncu byc wzorowo


a spadku gratuluje i szczerze zazdroszcze

edit co sadzicie o tym:
http://www.aledobre.pl/4003,TLUSZCZ_...sy_Wilton.html

wygląda ok, ale raczej tylko do psiukania form
jakoś nie przemawia do mnie idea smażenia na tym szczególnie, że dokładnego składu nie podano

my z Oli dziś robimy klopsa - dziecię obrało mi cebulę i ... pochłonęło przy okazji sporo ugotowanej czarnej soi

[Maedchen]

Cześć kobitki

Ja przed @, tradycyjnie walka ze sobą, w weekend upiekłam pizzę z przepisowego, bo jak się obżerać, to przynajmniej wg. SB z tym, że słone mi to ciasto wyszło, a wszystko zrobiłam wg. przepisu następnym razem dam mniej soli, zdecydowanie mniej ....
Dziś nie wytrzymałam i zjadłam czekoladki, które dostałam w pracy na dzień kobiet dobrze przynajmniej, że to rano, teraz grzecznie siedzę już po II śniadanku i czekam na obiadek - marynowana pierś pieczona w rękawie + sałatka pekińskiej. A po pracy idę na siłkę wybiegać to wszystko złe

mi nowy wizaż zamula i miałam problemy, żeby się wogóle zalogować :/ i nie podoba mi się ta czcionka. Cóż, może to kwestia przyzwyczajenia ...

[Ewlyn]

Napisane przez Agee79

jadlospis na dzis:

S: 1 bulka home-made, 2 plastreki wedlini drobiowej, 2 plasterki hochland fit, pomiodor, ogorek zielony, jajko
P: wiesniak, jablko
O: cycek kurzy z warzywami
P: orzeszki
K: omlet z pieczarkami

Bardzo mi się podoba Taki poukładany.
Podglądam sobie jak włączacie węgle bo na początku nie wychodziło mi to za dobrze.
No i zauważyłam (Effa chyba o tym pisała w czoraj), że mnie tez trochę wzdyma po posiłku z węglami. Czy to owsianka, czy ryż dodany do obiadu.. ciemny oczywiście
Postanowiłam raz dziennie jeść węgle. Albo owsianka rano, albo coś na obiad albo owoców więcej do przekąsek. Powinno być ok

I waga pokazała mi dzisiaj o kolejne 0,8 kg mniej Gdyby tyle było co tydzień byłabym w 7 niebie!

wczorajszy jadłospis:
ś: 2 gotowane jaja, po 2 plasterki pomidorka, serka żółtego (nie chudego :p), szyneczki, ogórek kiszony i kawusia z mlekiem
p. jogurt naturalny Zott zwyłky (u nas chudych czy innych light nie ma )
o. micha zupki meksykańskiej z wątku przepisowego troszkę przeze mnie zmieniona.
p. migdały, kawusia kolejna i pasek gorzkiej czekolady
k. Pieczona polędwiczka (chyba polędwiczka to była.. rozpoznaję tylko kuraki) i sałatka z sałaty lodowej, pomidorka, cebulki, słonecznika skropiona sokiem z cytryny i oliwa z oliwek.

Przez cały dzień woda, woda z cytryna i herbata czerwona.

[IlonaP]

mnie też ta nowa skórka wkurza
wszystko zrobiło się takie rozlane...
chodzi jakby chciał a nie mógł, otwiera się w ślimaczym tempie a łącze mam naprawdę porządne

[fruity]

Napisane przez IlonaP

mnie też ta nowa skórka wkurza
wszystko zrobiło się takie rozlane...
chodzi jakby chciał a nie mógł, otwiera się w ślimaczym tempie a łącze mam naprawdę porządne

Strasznie wolno chodzi! Musze pozniej sobie cos pozmieniac, bo tak jak fiolet to moj ulubiony kolor, tak teraz oczy mnie juz bola i nie moge znalesc rzeczy ktorych chce.
Strasznie wkurzajaca jest ta skorka a szczegolnie ten powolny serwer.

[paprak]

Napisane przez telik

witam słonka moje
powietrze jakies takie wiosenne az moje narzekactwo znika


błyskawiczna szarlotka

składniki(na mała blache)

*2 jabłka
*1 szklanka mąki pełnoziarnistej orkiszowej lub pszennej
*1 łyżeczka sody oczyszczonej (moze byc proszek do pieczenia)
*4 łyzki substytutu cukru
*1 jajko
*garść rozdrobnionych orzechów
*cynamon
*łyzeczka coku z cytryny
*opcjonajnie łyżka olej archaidowego

przygotowanie
1) nagrzac piekarnik do 180 st
2) obrac jabłka, wykroic gniazdka z pestkami pokroic na kostke, skropic cytryna, dodac łyzk fruktozy, cynamon i orzechy odstawic
3) ubic jajko z 1 lyzka fruktozy, dodac do jablek
4) make przesiac z soda i dodac reszte substytutu cukru), dodac do jablek(opcjonalnie dodac olej)
dokładni wynieszac i wlac do formy
5) piec ok 35 min w 180 st

uwagi
w tym ciescie jst wiecej jablek niz ciasta, wec nie przejmujcie sie przy mieszaniu ciasta, po upieczeniu jabla beda ladnie"zwiazane" ze sobą


jest równiez na przepisowym
a co do woka to na czym w nim gotujesz tj na jakiej kuchence, gazowej, indukcyjnej? bo mam kuchenke indukcyjna i przykre doswiadzcenia z patelniami które nie działąją na niej i jestem ciekawa czy sa takie woki do mojej kuchenki

dzieki za przepis
Ja mam gazowa plyte ale oznaczenia na woku wskazuja, ze nadaje sie i do indukcyjnej. Jednak w praktyce roznie to bywa. Zwlaszcza, ze jest ostrzezenie, ze moze rysowac plyty.

Napisane przez IlonaP

bardzo smakowicie wygląda ta konstrukcja

wiem, że są woki na kuchenkę indukcyjną np. berghoff

a mnie się marzy multipiastra i paellera i grill zamykany

Ja nawet nie wiem co to za urzadzenia Musze zaraz sprawdzic te cudenka. No to coz, spelnienia marzen

Napisane przez telik

edit co sadzicie o tym:
http://www.aledobre.pl/4003,TLUSZCZ_...sy_Wilton.html

Ja tutaj uzywam I can't believe it's not butter albo Smart balance w sprayu. Ale wylacznie do blaszek. Pieknie pachnie maselkiem. Na patelnie obowiazkowo wrzucam canole lub oliwe.

Napisane przez Agee79

w piatek robilam sobie nalesniki z maki razowej z serem i dzemem... o matko czysta rozpusta domownicy nie maga sie nadziwic jak ja jedzac takie frykasy caly czas chudne hahaha bo toz to normlanie szok nie?
no i jak tu powiedziec ze sie jest na diecie odchudzajacej???

gratuluje

Napisane przez fruity

Strasznie wolno chodzi! Musze pozniej sobie cos pozmieniac, bo tak jak fiolet to moj ulubiony kolor, tak teraz oczy mnie juz bola i nie moge znalesc rzeczy ktorych chce.
Strasznie wkurzajaca jest ta skorka a szczegolnie ten powolny serwer.

Ale marudy! Przyszla wiosna a wizaz zmienny jak kobieta! U mnie dziala spoko, przynajmniej narazie

Milego popoludnia

[IlonaP]

Napisane przez paprak

Ja nawet nie wiem co to za urzadzenia Musze zaraz sprawdzic te cudenka. No to coz, spelnienia marzen

http://www.moneta.it/eng/prodotti/gli_speciali/multipiastra.asp


Ja tutaj uzywam I can't believe it's not butter albo Smart balance w sprayu. Ale wylacznie do blaszek. Pieknie pachnie maselkiem. Na patelnie obowiazkowo wrzucam canole lub oliwe.



gratuluje



Ale marudy! Przyszla wiosna a wizaz zmienny jak kobieta! U mnie dziala spoko, przynajmniej narazie

Milego popoludnia

a co, pomarudzić nie można ?

[paprak]

Napisane przez IlonaP

a co, pomarudzić nie można ?

mozna, mozna

do czego ta multipiastra?

[IlonaP]

Napisane przez paprak

mozna, mozna

do czego ta multipiastra?

to coś w rodzaju płyty grillowej, tyle, że gładkiej, świetna do smażenia beztłuszczowych placuszków

a mój klopsik pachnie niezwykle apetycznie

[lisekZG]

Napisane przez IlonaP

mnie też ta nowa skórka wkurza
wszystko zrobiło się takie rozlane...
chodzi jakby chciał a nie mógł, otwiera się w ślimaczym tempie a łącze mam naprawdę porządne

Nie podoba Wam się nowy "wystrój"??
Mi bardzo, może trochę za duża czcionka, ale kolorystyka świetna

Dzisiejszy plan działania:

1. Papryka faszerowana (pieczonym filetem z kurczaka, z ziołami, czosnkiem i pieczarkami)
2. Zawijasy (sałata + wędlina +ser żółty + papryka) + papryka + pomidorki koktajlowe
3. Orzeszki laskowe
4. Rybka + brokuły
5. Serek wiejski i rzodkiewki

Co do basenu - to dziękuję za wszystkie Wasze opinie - wiem, że woda "wyciąga", szkoda tylko, że oprócz tłuszczu to także sytość, bo pamiętam, jak byłam dzieckiem i chodziłam na jezioro 3 razy dziennie, to wracałam z wilczym apetytem
No nic, dzisiaj jedziemy zobaczyć ten basen i się zorientować we wszystkim.

Miłego dnia, u mnie pięknie słoneczko świeci

[paprak]

Napisane przez lisekZG

Nie podoba Wam się nowy "wystrój"??
Mi bardzo, może trochę za duża czcionka, ale kolorystyka świetna


Miłego dnia, u mnie pięknie słoneczko świeci

u mnie czcionka spoko, ja mam malego laptopa wiec widoki sa wyraziste i przestrzenne

[Agee79]

ja tez nie mam zbytnich problemow z czcionka
troche ten fiolet taki infantylny ale mozna sie przyzwyczaic
ja powoli uciekam do domku
takze do jutra Plazowiczki

[kamilawu]

Mnie się podoba Rutyna nie jest dobra.
Miałam dziś na śniadanie fajną, choć improwizowaną sałatkę - ugotowany groszek zielony i fasolka szparagowa z mrożonki (w proporcji 2:1), trochę chudej szynki z indyka pokrojonej w kostkę, trochę żółtego sera startego na dużych oczkach, odrobina majonezu i duuużo curry. Pycha!
A teraz eksperymentuję z zapiekanką z soczewicy z przepisowego. Trzymajcie kciuki, żeby eksperyment się udał.

[paprak]

Napisane przez kamilawu

Mnie się podoba Rutyna nie jest dobra.
Miałam dziś na śniadanie fajną, choć improwizowaną sałatkę - ugotowany groszek zielony i fasolka szparagowa z mrożonki (w proporcji 2:1), trochę chudej szynki z indyka pokrojonej w kostkę, trochę żółtego sera startego na dużych oczkach, odrobina majonezu i duuużo curry. Pycha!
A teraz eksperymentuję z zapiekanką z soczewicy z przepisowego. Trzymajcie kciuki, żeby eksperyment się udał.

trzymam kciuki

Ja tez pieke ale teliczkowa szarlotke. I jestem zalamana Po co mi mikser w cenie samochodu jak ja nie umiem ciasta zrobic recznie Dziewczyny jak wy robicie to ciasto? Ja jak pamietam ciasta mialy zawsze plynna konsystencje. Czy niektore sa jakby zbite? No na logike biore, ze szklanka maki, jajko i jablka to nie da rady plynu zrobic. Wiec jak widze w przepisie "przelac" ciasto to jestem zalamana. Ja ta szarlotke ugniotlam na dosyc zbita mase z jablkami odpadajacymi i przelozylam do foremki. I pieke i juz mi sie chce plakac co z tego bedzie Pocieszcie i ratujcie. A moze macie foty tuz przed wlozeniem do formy i pieczeniem? Masakra

[goosia207]

Napisane przez kamilawu

Mnie się podoba Rutyna nie jest dobra.
Miałam dziś na śniadanie fajną, choć improwizowaną sałatkę - ugotowany groszek zielony i fasolka szparagowa z mrożonki (w proporcji 2:1), trochę chudej szynki z indyka pokrojonej w kostkę, trochę żółtego sera startego na dużych oczkach, odrobina majonezu i duuużo curry. Pycha!
A teraz eksperymentuję z zapiekanką z soczewicy z przepisowego. Trzymajcie kciuki, żeby eksperyment się udał.

A ten starty serek wymieszałaś czy na górę?
Szukam nowych przepisów, bo wieje nudą w moim jadłospisie
Sczególnie jesli chodzi o kolację.
Wczoraj byłam u Tżta i przyszła teściowa mnie poczęstowała na kolację rybą po grecku, a ja zastanawiam się jest SB czy nie?

[Djana]

Czesc Dziewuchy wyscie chyba poszalaly tyle do czytania mam pozniej poczytam

Wiecie - pierwsze co jak dzis wizaz odpalilam to pomyslalam ze mi sie znowu style nie laduja a tu sie okazalo ze wizaz ma teraz taka paskudna szate graficzna (stara mi sie podobala ) widze ze złosliwiec szlaeje kilka funkcjonalnych zmian juz zauwazylam i znalalzam zakladke z custominiazacja szaty graficznej doslownie jakby zło czytal w moich myslach bo nie dalej jak w tamtym tygodniu psioczylam na to, bo chetnie wybralabym sobie kolorki bardziej podobne do tych stosowanych na forach technicznych zeby sie mniej w pracy w oczy rzucac a tu od poniedzialku taka niespodzianka

a propo mojego dietowania bylo calkiem niezle a w sobote znacznie poprawil mi sie humor kiedy odkrylam ze zupelnie dla mnie niespodziewanie zagoscila u mnie @ uwierzcie mi ze sobie o tym zupelnie zapomnialam moje zdziwienie pewnie bylo porownywalne do zdziwienia nic nieswiadomej nastolatki odkrywajacej w ze kobiece cialo ma takie osobliwe wlaciwosci usmialam sie ze sowjej beztroski i jednoczesnie sie przerazilam - moglabym sie polapac ze jestem w blogoslawionym stanie dopiero przy pierwszych widocznych oznakach

w zwiazku z powyzszym moje pomiaryt wagowe z ubieglego tygodnia sa nieprawidlowe mam nadzieje

kurcze, glupio mi takpisac jak nie jestem na biezaco ide czytac...

[kuleczka18]

wITAM;p
moje dzisiejsze jedzonko:

owsianka rano, herbata
w szkole: bułeczka grahamka, woda mineralna
po szkole: sałatka z tuńczyka, serek wiejski, 2 kromki chleba

na kolecję będzie ryba i brokuły.
czegos brakuje? czegoś za dużo, za mało?

[effa79]

Ja juz koncowka pracy, zaraz sie zbieram. Mi sie podoba wszystko oprocz koloru Kluje w oczy.
Kurcze cos lekkiego na obiad jutro mi sie marzy... nie wiem, co...

Agee wielkie gratulacje!!! Tak trzymac

Ewlyn dla Ciebie rowniezNie chodzi o to, ile razy dzienni ejesz wegle, tylko ile ich porcji zjadasz

Goosia polecam papryke faszerowana na kolacje Albo rybke w pomidorach

Napisane przez Djana

Czesc Dziewuchy wyscie chyba poszalaly tyle do czytania mam pozniej poczytam

Wiecie - pierwsze co jak dzis wizaz odpalilam to pomyslalam ze mi sie znowu style nie laduja a tu sie okazalo ze wizaz ma teraz taka paskudna szate graficzna (stara mi sie podobala ) widze ze złosliwiec szlaeje kilka funkcjonalnych zmian juz zauwazylam i znalalzam zakladke z custominiazacja szaty graficznej doslownie jakby zło czytal w moich myslach bo nie dalej jak w tamtym tygodniu psioczylam na to, bo chetnie wybralabym sobie kolorki bardziej podobne do tych stosowanych na forach technicznych zeby sie mniej w pracy w oczy rzucac a tu od poniedzialku taka niespodzianka

ale o co chodzi:confused :

a propo mojego dietowania bylo calkiem niezle a w sobote znacznie poprawil mi sie humor kiedy odkrylam ze zupelnie dla mnie niespodziewanie zagoscila u mnie @ uwierzcie mi ze sobie o tym zupelnie zapomnialam moje zdziwienie pewnie bylo porownywalne do zdziwienia nic nieswiadomej nastolatki odkrywajacej w ze kobiece cialo ma takie osobliwe wlaciwosci usmialam sie ze sowjej beztroski i jednoczesnie sie przerazilam - moglabym sie polapac ze jestem w blogoslawionym stanie dopiero przy pierwszych widocznych oznakach

w zwiazku z powyzszym moje pomiaryt wagowe z ubieglego tygodnia sa nieprawidlowe mam nadzieje

kurcze, glupio mi takpisac jak nie jestem na biezaco ide czytac...

No, czyli glowa do gory

Wieczorem wpadne z fotkami.

[kamilawu]

Napisane przez goosia207

A ten starty serek wymieszałaś czy na górę?

Pewnie, że wymieszałam

[IlonaP]

Napisane przez kuleczka18

wITAM;p
moje dzisiejsze jedzonko:

owsianka rano, herbata
z czym owsianka?
w szkole: bułeczka grahamka, woda mineralna
i to wszystko? zjadłaś suchą bułkę i popiłaś wodą
po szkole: sałatka z tuńczyka, serek wiejski, 2 kromki chleba
kolejna porcja węgli

na kolecję będzie ryba i brokuły - ok
czegos brakuje? czegoś za dużo, za mało?

ewidentnie brakuje warzyw, białka przy śniadaniu
w sumie to bardzo monotonnie to wyszło
i może jeszcze przekąska przed kolacją by się przydała


---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

paprak, telik wspominała coś o oleju arachidowym

[paprak]

Napisane przez IlonaP

ewidentnie brakuje warzyw, białka przy śniadaniu
w sumie to bardzo monotonnie to wyszło
i może jeszcze przekąska przed kolacją by się przydała


---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

paprak, telik wspominała coś o oleju arachidowym

Dalam canola bo tyle mialam ale obawiam sie, ze moja maka jest typowo chlebowa wiec ciasta z niej nie bedzie. Pieknie pachnialo ale ciasto ciemne i w smaku jak chleb. Do piernika spoko byla maka jak juz opanowalam ale do szarlotki musi byc inny typ. A jakiego ty uzywasz do ciast typu, guru ty moje piekarskie?

[IlonaP]

Napisane przez paprak

Dalam canola bo tyle mialam ale obawiam sie, ze moja maka jest typowo chlebowa wiec ciasta z niej nie bedzie. Pieknie pachnialo ale ciasto ciemne i w smaku jak chleb. Do piernika spoko byla maka jak juz opanowalam ale do szarlotki musi byc inny typ. A jakiego ty uzywasz do ciast typu, guru ty moje piekarskie?

od czasu SB nie splamiłam się jeszcze żadnym ciastem oprócz muffinek
może spróbuj biały orkisz 700

[paprak]

nie wierze! Bede zatem metoda prob i bledow make dobierac. Ale jakbys sie splamila jakims ciasteczkiem to od razu dawaj znaki Tobie wszystko ladnie wychodzi Jestem zazdrosna

nie bede wklejac zdjec szarlotki bo nie bede sie kompromitowac. Chleb niezly z niej wyszedl

[pigmalion]

Hej!
Od dziś dołączam się do plażowania Mój cel to 5 kg do 18 kwietnia Czy wątek przepisowy, o którym tyle mówicie to ten sam, do ktorego jest link na początku? Tamten nie chce mi sie otworzyć
Podam mój dzisiejszy jadłospis, proszę o krytykę, bo jeszcze nie wiem co i jak:

-Śniadanie: twarożek z kilkoma kroplami aromatu waniliowego i słodzikiem
-Obiad: Filet (ok 120g) + mieszanka warzyw (taka mrożona, do smażenia na patelni): brokuły, kalafior, fasolka szparagowa, por, seler, pietruszka ( była też marchewka, ale ją wywalilam)
- garść orzechów
- herbata owocowa x2
-kubek maślanki x2
- 1l wody mineralnej

Planowana kolacja: jajecznica z dwóch jajek ( czy mogę dać do niej drobne plasterki szynki czy jest niedozwolona na I fazie?)

Mam dwa pytania:
-przeczytałam gdzieś, że na pierwszej fazie, nie można pić herbaty - czy dotyczy to także owocowej?
-co ze słodzikiem? można czy nie? no bo skoro dieta ma odzwyczaić organizm od słodkiego...

[malusienka86]

Witam Wszystkich, chciałabym się do Was przyłączyć , sprawa wyglada tak że mam do zrzucenia jakieś 6_7 kilo . Jestem niska bo mam 1.60 i waże 56 kilo dziś zaczęłam I Fazę , jestem strasznie głodna no ale wytrzymam Jak myślicie czy uda mi sie zrzucić te zbędne kilogramt na tej diecie ?

[paprak]

Napisane przez pigmalion

Hej!
Od dziś dołączam się do plażowania Mój cel to 5 kg do 18 kwietnia Czy wątek przepisowy, o którym tyle mówicie to ten sam, do ktorego jest link na początku? Tamten nie chce mi sie otworzyć
Podam mój dzisiejszy jadłospis, proszę o krytykę, bo jeszcze nie wiem co i jak:

-Śniadanie: twarożek z kilkoma kroplami aromatu waniliowego i słodzikiem
-Obiad: Filet (ok 120g) + mieszanka warzyw (taka mrożona, do smażenia na patelni): brokuły, kalafior, fasolka szparagowa, por, seler, pietruszka ( była też marchewka, ale ją wywalilam)
- garść orzechów
- herbata owocowa x2
-kubek maślanki x2
- 1l wody mineralnej

Planowana kolacja: jajecznica z dwóch jajek ( czy mogę dać do niej drobne plasterki szynki czy jest niedozwolona na I fazie?)

Mam dwa pytania:
-przeczytałam gdzieś, że na pierwszej fazie, nie można pić herbaty - czy dotyczy to także owocowej?
-co ze słodzikiem? można czy nie? no bo skoro dieta ma odzwyczaić organizm od słodkiego...

Sniadanie za skromne. A pozniej sie pogubilam. Orzechy to przekaka zapewne a te maslanki to co niby? Za duzo nabialu jak dla mnie. Wiecej warzyw powinno byc.

Herbat owocowych nie mozna, no chyba, ze nowa ksiazka dopuszcza. Slodzik mozesz do deseru dodac.

malusienka86 jak bedziesz chodzic glodna to na pewno nie zrzucisz. Odwodnisz sie na jedynce a na dwojce rzucisz na jedzenie. Musisz byc syta.