Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

[Sweet_nuka]

o rany, zostalo dokladie 4 h do spotkania a ja nie umiem oddychac z nerwow :P

[Lynn]

Napisane przez Sweet_nuka

o rany, zostalo dokladie 4 h do spotkania a ja nie umiem oddychac z nerwow :P

Spokojnie

[Sweet_nuka]

przeciez jestem spokojna, p oscianach z nerwow jeszcze nie chodze :P Teraz jestem w pracy do 13, potem do babci po 13 i o 14:50 meet. Ała..

[Schoko]

będzie dobrze, trzymamy kciuki!

[Apiska]

Looo czyli dzień zaplanowany, nie stresuj się Dziś ładna pogoda więc akurat na spacer

[margolka1986]

Napisane przez MalinowaNastka

Oj to w takim razie postaram się poprawić, skoro jestem tutaj dalej mile widziana
Wiem, wiem Margolka Czytałam, czytałam co tam u Ciebie się dzieje!
Korzystaj z tych pierwszych tygodni
Jak ja bym chciała wrócić do tych pierwszych naszych tygodni
Te emocje i ciągłe pytania w głowie, co on myśli, czy podobam się etc
Nie powiem... Z czasem też jest extra, ale to już nie są te ogromne emocje, gdzie serduszko mało co nie wyskoczy, gdy łapał pierwszy raz za dłoń, pierwsze przytulanki
Aj
My to już jak stare małżeństwo jesteśmy

Także trzymam Margolko za Ciebie kciuki
I oczywiście za wszystkie
Ale powiedz mi jeszcze... Czujesz już coś do niego?



FACECI SĄ CUDOWNI...

Oj faceci są cudowni :P
Mam nadzieję,że zagościsz tu częściej :P
nie dziękuję za kciuki, żeby nie zapeszać...
a co do uczuć... mamy tak intensywne tempo codziennych spotkań, że...
muszę się przyznać, ze chociąz jest to dla mnie niesmaowite i nowe .. to ..
TAK

Napisane przez Sweet_nuka

przeciez jestem spokojna, p oscianach z nerwow jeszcze nie chodze :P Teraz jestem w pracy do 13, potem do babci po 13 i o 14:50 meet. Ała..

3mam Kciuki, żeby wszytsko poszło po Twojej myśli pierwsze spotkanko jest zawsze stresujące...

[Sweet_nuka]

Napisane przez Apiska

Looo czyli dzień zaplanowany, nie stresuj się Dziś ładna pogoda więc akurat na spacer

u mnie leje deszcz

[Schoko]

deszcz jest romantyczny, a szczególnie pocałunki w deszczu


będzie super, spokojnie!

[margolka1986]

a u mnie wielki powrót śniegu .... :/ ja już zdecydowanie chcę wiosnę !

[pyska17]

Napisane przez pyska17

Dziękuję za odpowiedzi
Ja piszę z pewnym chłopakiem na Nk.Wymieniamy sobie wiadomości prywatne,bo on rzadko siedzi na gg i chciałabym po pewnym czasie wziąć od niego nr telefonu,ale boję się,że to głupio wyjdzie xd
Co radzicie?Mi już nie odp drugi dzień...pewnie nie ma go na internecie....yhh

[xxSHINeexx]

pyska17 - zasugeruj delikatnie ze moglibyscie porozmawiac przez telefon

[pyska17]

dzięki za radę,ale najpierw czekam aż odpiszeJeju mam taką chęć napisać,ale muszę się powstrzymać...to już 3dzień...pewnie jak dzisiaj wejdzie na internet to dopiero wieczorem jak zawsze...yhh tak trudno jest czekać co nie?

[MalinowaNastka]

Napisane przez Sweet_nuka

o rany, zostalo dokladie 4 h do spotkania a ja nie umiem oddychac z nerwow :P

Oj Sweet_Nuka chyba jest właśnie na spotkanku!

Aj ciekawe jak wrażenia

Napisane przez margolka1986

Oj faceci są cudowni :P
Mam nadzieję,że zagościsz tu częściej :P
nie dziękuję za kciuki, żeby nie zapeszać...
a co do uczuć... mamy tak intensywne tempo codziennych spotkań, że...
muszę się przyznać, ze chociąz jest to dla mnie niesmaowite i nowe .. to ..
TAK

Ooo no to tylko liczyć na dalszy rozwój sytuacji
Chyba pojawił się Ktoś ważny dla Twojego serduszka na Twoim horyzoncie Margolko

[xxSHINeexx]

A ja wlasnie rozmawialam z 'moim'
kurcze, dalej troche zly na mnie jest. i ciagle powtarza ze jestem jego idealna dziewczyna. Powinnam dalej trzymac 'wolne tepo' czy jednak 'dac mu sie zlapac'? Sama juz nie wiem dlaczego ciagle odpowiadam mu 'nie'.
Nawet byl na tyle mily ze przetlumaczyl mi wieeeele zdan z koreanskiego. A wcale nie musial

[MalinowaNastka]

Dzień Kobiet mógłby trwać cały rok jak dla mnie

[xxSHINeexx]

Napisane przez MalinowaNastka

Ja zawsze, zawsze, zawsze mówiłam "nie"
I powiem tak... Bądz niedostępna, ale nie do przesady
Z mojego doświadczenia później musiałam go sama prowokować, np. do spotkania, bo gdy ja ciągle mu odmawiałam i byłam na "nie" on myślał, żę ja nie chcę no wiecie
Ale absolutnie nie daj mu się tak po prostu złapać!



P.S. Dzień Kobiet mógłby trwać cały rok jak dla mnie

Staram sie nie przesadzac ale ciezko znalezc ta granice...
Tez mialam tak, ze jak przesadzilam, to pozniej musialam go prowokowac. Ale dzieki niedostepnosci i 'lekkiej obojetnosci' mozna zdobyc cos fajnego. Bo wtedy faceta ciesza male rzeczy Tak jak kiedy prosilam go zeby wrzucil na youtube nowy filmik jak spiewa. Powiedzial, ze jest szczesliwy i zrobilo mu sie cieplo na sercu. I tak mu zostalo do konca dnia
teraz zostaje najtrudniejsza czesc, jak nie dac sie zlapac, jednoczesnie bedac z nim? nie moge nagle sie zmienic, z drugiej strony byc z kims, ale pozostac niedostepna? glupie gierki

[Mascara]

Napisane przez xxSHINeexx

Staram sie nie przesadzac ale ciezko znalezc ta granice...
Tez mialam tak, ze jak przesadzilam, to pozniej musialam go prowokowac. Ale dzieki niedostepnosci i 'lekkiej obojetnosci' mozna zdobyc cos fajnego. Bo wtedy faceta ciesza male rzeczy Tak jak kiedy prosilam go zeby wrzucil na youtube nowy filmik jak spiewa. Powiedzial, ze jest szczesliwy i zrobilo mu sie cieplo na sercu. I tak mu zostalo do konca dnia
teraz zostaje najtrudniejsza czesc, jak nie dac sie zlapac, jednoczesnie bedac z nim? nie moge nagle sie zmienic, z drugiej strony byc z kims, ale pozostac niedostepna? glupie gierki

glupie gierki ale jakie prawdziwe
wiem cos o tym...

[MalinowaNastka]

Napisane przez Mascara

glupie gierki ale jakie prawdziwe
wiem cos o tym...

Hehe o taaaaaaaak

[myszeczka00]

nowy image wizazu?? Nie mogę się połapać w tym fiolecie eheh

Witam
Mam nowego na horyzoncie, ale nie bardzo chcę się z nim zobaczyć ;/

[Sweet_nuka]

jestem, znaczy sie na chwile powiedziec tylko ze jest przeuroczy

[xxSHINeexx]

Napisane przez myszeczka00

nowy image wizazu?? Nie mogę się połapać w tym fiolecie eheh

Witam
Mam nowego na horyzoncie, ale nie bardzo chcę się z nim zobaczyć ;/

tez sie nie moge polapac
a czemu sie nie chcesz z nim zobaczyc?

[lasoa]

Napisane przez myszeczka00

nowy image wizazu?? Nie mogę się połapać w tym fiolecie eheh

Witam
Mam nowego na horyzoncie, ale nie bardzo chcę się z nim zobaczyć ;/

Właśnie dlaczego nie chcesz się z nim zobaczyc?

[myszeczka00]

Coś ciężko nam przychodzi rozmowa na gg

[margolka1986]

Napisane przez Sweet_nuka

jestem, znaczy sie na chwile powiedziec tylko ze jest przeuroczy

uu przuroczy zdradzisz coś więcej o spotkanku ? a moze coś o kolejnym :P?

eh ja też nie mogę się połapać w tym nowym wyglądzie ... jakoś tak tu dziwnie :/

[Schoko]

Sweet_nuka - to świetnie!


a mi się nowy wygląd bardzo podoba
lubię zmiany.

[rosali]

Czesc wam drogie dziewczynki

Musze dolaczyc do waszego grona, poniewaz przezywam podobna historie tzn jesli chodzi o netowa znajomosc, ale od poczatku...

Zalogowalam sie na pewnym portalu randkowym, po prawie 5cio letnim nieudanym zwiazku. Zrobilam to troche z tego wzgledu zeby zapomniec o przeszlosci, a nawet nie mialam w planach sie z kims umawiac. No ale stalo sie, poznalam kogos, wybralam sobie tylko jednego faceta ktory zreszta wydal mi sie bardzo milym gosciem, dlatego tez zdecydowalam sie przeniesc ta znajomosc na gg. Na poczatku to mi w ogole nie zalezalo, gadalam z nim jak nie mialam nic innego do roboty. Tak uplywal miesiac i nawet nie wiem w ktorym momencie zaczelam o nim myslec cieplo codziennie, on do mnie zadzwonil mimo iz wiedzial ze mam opory i sie krepuje, ale super nam sie rozmawialo. Ma cudowny glos. No i zauroczylam sie w nim. Gadalismy codziennie i zdecydowalam sie z nim spotkac po jego namowach, chlopak sie staral naprawde. Normalnie same zalety w nim widzialam, to czego nigdy nie widzialam w bylym, prawdziwy skarb. I po miesiacu nie moglismy sie juz doczekac naszego spotkania, bardzo obydwoje sie cieszylismy na nie. I on przyjechal do mojego miasta i spotkalismy sie, na poczatku byla trema i tak troche dziwnie. Cala nasza randka trwala 8 h , czulam sie z nim jak z kims kogo znam od dawna, byly namietne pocalunki i fajne dlugie rozmowy, dostalam nawet cos slodkiego na dzien kobiet , bardzo milo bylo. Wczoraj sie odezwal na gg do mnie, powiedzial ze bylo bardzo milo i przyjemnie i ze zalezy mu na tym zeby mi sie podobalo, pytal o moje zdanie i czy sie nie nudzilam. Jednak skonczylylismy wczesniej gadac bo jutro szedl do pracy to chcial sie wczesniej polozyc. A dzis nie odezwal sie do mnie ani slowem i nie wiem co sie stalo, czuje sie tym zdolowana, dzis mialam ciezki dzien i potrzebowalam go, a z jego strony cisza jak makiem zasial , zostawilam mu wiadomosc na gg, ale nic echo , boje sie ze dostane niespodziewanie kosza od niego, kiedy ja sie do niego przekonalam, bo mialam duze opory na poczatku, zadłuzylam sie w tym chlopaku, a nie wiem co sie stalo, na spotkaniu bylo suuuuuper, a teraz nie wiem o co chodzi...., nie chce znowu plakać

[xxSHINeexx]

rosali - nie martw sie, pewnie sie jeszcze odezwie
Ja na wiadomosc od mojego czesto musze dlugo czekac. czasami znika na 2-3 dni.
Nie zalamuj sie

[rosali]

Napisane przez xxSHINeexx

rosali - nie martw sie, pewnie sie jeszcze odezwie
Ja na wiadomosc od mojego czesto musze dlugo czekac. czasami znika na 2-3 dni.
Nie zalamuj sie

Wiesz nie wiem moze byc tak ze jestem przewrazliwiona ze wzgledu na swoje doswiadczenia zyciowe z poprzednim facetem. Ale tak jakoś ochłodzily sie nasze kontakty po tym paradoksalnie bardzo udanym i milym spotkaniu. Jest cisza mimo iz mysle ze byl wczoraj na necie, nie wiem czemu sie nie odzywa, przeciez jak cos bylo nie tak to mogl mi o tym powiedziec, boje sie ze zachowa sie jak gowniarz i mnie po prostu oleje . Cholender nie wiem jak moglam sie tak w to wkrecic swoja droga. Nie odzywam sie do niego bo nie chce sie narzucac

[Sweet_nuka]

zdradze w czwartek wieczorem, jak juz bede sama

[xxSHINeexx]

Napisane przez rosali

Wiesz nie wiem moze byc tak ze jestem przewrazliwiona ze wzgledu na swoje doswiadczenia zyciowe z poprzednim facetem. Ale tak jakoś ochłodzily sie nasze kontakty po tym paradoksalnie bardzo udanym i milym spotkaniu. Jest cisza mimo iz mysle ze byl wczoraj na necie, nie wiem czemu sie nie odzywa, przeciez jak cos bylo nie tak to mogl mi o tym powiedziec, boje sie ze zachowa sie jak gowniarz i mnie po prostu oleje . Cholender nie wiem jak moglam sie tak w to wkrecic swoja droga. Nie odzywam sie do niego bo nie chce sie narzucac

Coz... Ludzie czesto sa zajeci.
On tez tak czasami ma po spotkaniu tez tak bylo. Za duzo o tym myslisz. Uwierz mi. Kobiety za duzo rozmyslaja (np. 'czy mu sie podobam?', 'czy dla niego spotkanie na pewno bylo udane?', 'dlaczego sie nie odzywa? moze mu sie nie podobalo?'). W rzeczywistosci, faceci sa 'prosci' moze akurat on wlasnie czeka az Ty sie odezwiesz? Wystarczy ze zagadniesz zwykle 'czesc' lub 'co u Ciebie'. Nie martw sie, bo nie warto